Moc pozytywnego myślenia

[Celestia]

no dobra, to która mi tu teraz powie coś krzepiącego?

otóż, na imprezie w klubie ujrzałam mego przystojnego faceta, ale ja głupek oczywiście nieśmiała jestem i nic do niego nie zagadałam, mogłam się chociaż uśmiechnąć, ale cóż...
nie mam pojęcia, czy często tam bywa.

czy dzięki wizualizacji, afirmacji etc. jestem w stanie go przyciągnąć do tego samego miejsca w tym samym czasie, w którym będę tam ja?

może w końcu zdobędę się na odwagę i do niego podejdę

[Lissie]

Napisane przez Celestia

no dobra, to która mi tu teraz powie coś krzepiącego?

otóż, na imprezie w klubie ujrzałam mego przystojnego faceta, ale ja głupek oczywiście nieśmiała jestem i nic do niego nie zagadałam, mogłam się chociaż uśmiechnąć, ale cóż...
nie mam pojęcia, czy często tam bywa.

czy dzięki wizualizacji, afirmacji etc. jestem w stanie go przyciągnąć do tego samego miejsca w tym samym czasie, w którym będę tam ja?

może w końcu zdobędę się na odwagę i do niego podejdę

no, przecież sama tworzysz rzeczywistość
afirmuj: "X jest stałym bywalcem Y klubu" "jestem odważna i lubiana"
i wizualizuj. że rozmawiasz z nim w klubie, wymieniacie się numerami telefonów, on do Ciebie dzwoni, zapraszasz go do siebie, wasza znajomość się rozwija

[Bambi2]

Mysza007, w większości tekstów o pp jest mowa o tym, że po wizualizacji trzeba na jakiś czas odpuścić, nie spinać się tak bardzo, że ma się spełnić już, teraz, natychmiast. Wyluzuj, ciesz się życiem i poczekaj co będzie

[Celestia]

Napisane przez Lissie

no, przecież sama tworzysz rzeczywistość
afirmuj: "X jest stałym bywalcem Y klubu" "jestem odważna i lubiana"
i wizualizuj. że rozmawiasz z nim w klubie, wymieniacie się numerami telefonów, on do Ciebie dzwoni, zapraszasz go do siebie, wasza znajomość się rozwija

o Ty cholero, nakręcilaś mnie teraz

[Lissie]

Napisane przez Celestia

o Ty cholero, nakręcilaś mnie teraz

nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy

[mysza007]

Napisane przez Lissie

to są dwa wyjścia:
1. źle wizualizujesz, czyli albo bez emocji albo jakbyś dopiero miała z nim być. a musisz wizualizować np. wspólne wakacje, ale tak, żebyś czuła, że już jesteście razem
2. sorry, ale muszę to napisać..on może Cię nie chcieć, bo on też przyciąga ludzi i sytuacje, no i ma wolną wolę

Liczę się z tym, że on mnie może nie chcieć i pewnie tak, jest dlatego juz mi własciwie wszystko jedno...niech się dzieje co chce...

Napisane przez Bambi2

Mysza007, w większości tekstów o pp jest mowa o tym, że po wizualizacji trzeba na jakiś czas odpuścić, nie spinać się tak bardzo, że ma się spełnić już, teraz, natychmiast. Wyluzuj, ciesz się życiem i poczekaj co będzie

Tak, już luzuję i daję sobie z nim spokój

[Maggie93]

Napisane przez mysza007

Liczę się z tym, że on mnie może nie chcieć i pewnie tak, jest dlatego juz mi własciwie wszystko jedno...niech się dzieje co chce...

Tak, już luzuję i daję sobie z nim spokój

ej ej ej! Nie ma tak! Najłatwiej jest się poddać, prawda?
Żeby mi to było ostani raz
Możesz przynajmniej spróbować, przecież nic się nie stanie. A jak odrazu zrezygnujesz, to kiedyś po prostu możesz tego żałować. A jak chociaż się postarasz, będziesz miała poczucie, że próbowałaś, robiłaś co w Twojej mocy i nie będziesz mogła się za to obwiniać

[Bambi2]

Napisane przez mysza007

Tak, już luzuję i daję sobie z nim spokój

Ale ja nie to miałam na myśli! Masz SIĘ wyluzować i odsapnąć od tego na chwilę, a nie rezygnować

[mysza007]

Ale ja rezygnuje, nie chce mi sie nerwow na to tracic

[Bambi2]

Tak lepiej

[Maggie93]

Napisane przez mysza007

Ale ja rezygnuje, nie chce mi sie nerwow na to tracic

Albo Ci na tym zależy, albo nie. Proste

[Celestia]

no to może teraz zapodam optymistyczną wiadomość, jaką otrzymałam od redakcji Sekretu:

"A Secret Scrolls message from Rhonda Byrne
Creator of The Secret

From The Secret Daily Teachings If you make time to list all the things you are grateful for, and you feel the feelings of gratitude, you will feel amazing every day. Your frequency will be high and you will move through your days in love with being alive, bringing joy wherever you go, positively affecting one person after another.
When you live a life like this, everything you want will come before you even ask.
May the joy be with you,"


może komuś da do myślenia

[mysza007]

Napisane przez Maggie93

Albo Ci na tym zależy, albo nie. Proste

I zależy, i już nie

[Little miau miau]

Z całym szacunkiem - wiara, że wizualizowanie wpłynie na kogoś - jest naiwne.

Możemy zmienic tylko siebie swoim myśleniem, marzeniem i podejściem.

Wbrew Sekretom i innym głupotom, wszechśwat nie jest katalogiem z konkretnymi produktami haha

Raczej możemy kreowac siebie i nasz świat. Ale nie "poprosze pana x w klubie y". Raczej "zasługuję na udany związek z kimś kto mnie naprawdę pociąga".

Wyłączcie magiczne myślenie. Nawet optymizm i afirmacje są oparte na pewnych prawach. Bynajmniej nie są to prawa z Hogwartu.

[Lissie]

Napisane przez Little miau miau

Z całym szacunkiem - wiara, że wizualizowanie wpłynie na kogoś - jest naiwne.

Możemy zmienic tylko siebie swoim myśleniem, marzeniem i podejściem.

Wbrew Sekretom i innym głupotom, wszechśwat nie jest katalogiem z konkretnymi produktami haha

Raczej możemy kreowac siebie i nasz świat. Ale nie "poprosze pana x w klubie y". Raczej "zasługuję na udany związek z kimś kto mnie naprawdę pociąga".

Wyłączcie magiczne myślenie. Nawet optymizm i afirmacje są oparte na pewnych prawach. Bynajmniej nie są to prawa z Hogwartu.

z całym szacunkiem, ale chyba za mało wiesz o PP ;]

to nie jest wybieranie sobie faceta, to jest tylko kreowanie sytuacji! możliwej do spełnienia, tak nawiasem ;]

sama sobie zaprzeczasz w swojej wypowiedzi. niby wszechświat nie jest katalogiem, ale to my sobie tworzymy, to co mamy?
pomyśl trochę

[Maggie93]

mysza:
Wiesz co?
Przez dokładnie 10 miesięcy podkochiwałam się w jednym gościu. A właściwie miałam obsesję na jego punkcie To było jak uderzenie piorunem - zobaczyłam go pierwszy raz i od tamtego momentu przyrzekłam sobie, że choćby nie wiem co, ale w końcu go poznam. Przez 10 miesięcy nic się nie działo, ale nie poddawałam się (nie byłam w stanie, uczucie do niego było tak silne, że choćbym nie wiem jak się starała, nie potrafiłam o nim zapomnieć, skupić się na kimś innym..). Nie traciłam nadziei, chociaż nic nie wskazywało na to, żebym miała osiągnąć swój cel. Aż tu nagle jednego dnia postawiłam wszystko na jedną kartę, podeszłam, zagadałam.. Chłopak okazał się bardzo miły, dałam mu swój nr gg, zaczęliśmy ze sobą gadać, umówiliśmy się pare razy na spotkania itd Nic z tego nie wyszło, za bardzo się różniliśmy, ale zyskałam fajnego kumpla i nawet ostatnio poszliśmy razem na miasto zwyczajnie jak znajomi
To mi zawsze daje mocnego kopa, zwłaszcza w sytuacji, w jakiej teraz jestem Czasami naprawdę warto się przełamać, uświadomić sobie, że tak naprawdę nic się nie ryzykuje

Oczywiście to Twoje życie i robisz z nim co chcesz, ale ten wątek jest dla tych, którzy chcą zmienić swoje nastawienie

[Celestia]

taka prawda, nie podoba się? to się proszę nie udzielać Panno L.

ja nie widzę nic złego w tym, że ludzie próbują myśleć pozytywnie (ma to zdecydowanie mniej destrukcyjny wpływ niźli myslenie negatywne) i jezeli komuś dodaje otuchy wizualizacja, wiara i inne "pierdoły" jak to nazywasz, to co Ci do tego?

[grewana]

"prawa Hogwartu" hehehe dobre

[Lissie]

raczej żałosne

[Maggie93]

Napisane przez Celestia

taka prawda, nie podoba się? to się proszę nie udzielać Panno L.

ja nie widzę nic złego w tym, że ludzie próbują myśleć pozytywnie (ma to zdecydowanie mniej destrukcyjny wpływ niźli myslenie negatywne) i jezeli komuś dodaje otuchy wizualizacja, wiara i inne "pierdoły" jak to nazywasz, to co Ci do tego?

hej spokojnie
Myślę, że gdyby Little miau miau najpierw poświęciła odrobinę czasu i zapoznała się z różnymi materiałami, żeby mieć pojęcie o co chodzi w PP, jej wypowiedź byłaby sensowniejsza A na tym etapie nie ma o czym rozmawiać

[Lissie]

a jednak da się odpisać pannie L. z taktem.
brawo, Maggie

[Celestia]

przepraszam, ale takie wypowiedzi wytrącają mnie z równowagi gdy ktoś pisze o czymś, o czym nie ma pojęcia

[Lissie]

Napisane przez Celestia

przepraszam, ale takie wypowiedzi wytrącają mnie z równowagi gdy ktoś pisze o czymś, o czym nie ma pojęcia

haha, no dokładnie.
może dziewczyna wie o co biega i może to była prowokacja?
chociaż z drugiej strony to bez sensu, bo sama nic przez to nie osiągnie, może jedynie stracić.
albo jest jedną z tych najmądrzejszych. po prostu

[Maggie93]

Dziękuję Lissie

Piotrek jeszcze nie odpisał, więc pewnie pójdę sobie powizualizować przed snem
Ale nie tracę nadziei, w końcu kiedyś musi wejść na facebooka

[Lissie]

na pewno odpisze. teraz jest zajęty wiesz, matury ^^

[Celestia]

Napisane przez Lissie

haha, no dokładnie.
może dziewczyna wie o co biega i może to była prowokacja?
chociaż z drugiej strony to bez sensu, bo sama nic przez to nie osiągnie, może jedynie stracić.
albo jest jedną z tych najmądrzejszych. po prostu

prawdopodobnie i próbuje obalić PP jednym zdaniem

[Lissie]

Napisane przez Celestia

prawdopodobnie i próbuje obalić PP jednym zdaniem

to ja ze swojej strony życzę powodzenia
łatwo jej nie będzie.

[Maggie93]

hahah nie ma innej opcji

Kolorowych Wam życzę dziewczynki I udanego jutrzejszego dnia

[Lissie]

ale trzeba na to patrzeć jak na jakąś korzyść. przecież ona nas utwierdza w naszych przekonaniach

Napisane przez Maggie93

hahah nie ma innej opcji

Kolorowych Wam życzę dziewczynki I udanego jutrzejszego dnia

no ba

kolorowych

[Celestia]

Napisane przez Lissie

to ja ze swojej strony życzę powodzenia
łatwo jej nie będzie.

nie damy się

Napisane przez Maggie93

hahah nie ma innej opcji

Kolorowych Wam życzę dziewczynki I udanego jutrzejszego dnia

dobranoc