Zimowe bobasy siadać zaczynają, w buziach ząbki się wyrzynają - styczeń-luty 2010

[patinka_]

Napisane przez celka2000

dzien doberek. Melduje sie na nowym watku. Ząbki i siadanie? wow! To chyba u nas za jekis pol roku
Moja mala to dopiero sie jakos bardziej kontaktowa zrobila. Zaczyna sie usmiechac i nawijac po swojemu. i zaczepiac innych. No i potrafi naszczescie conieco sie skupic na zabawce, oczywiscie jak ja ja trzymam w rece, a nie lezy sobie na ziemi. Wiec juz nie tylko noszenie pomaga na ryk (zreszta noszenie tez niewiele pomagalo), ale zagadywanie, pokazywanie zabawek i chichranie sie.
pozdrawiam Was cieplo, ostatnio nie mam zbyt duzo czasu na pisanie.

mój maluch też jest dopiero na etapie śmiania się, gapienia się na zabawki na macie i gugania...

[pysiamn]

hey ...ale naskrobalyscie

A ja nadal jestem uziemiona w domu noga nadal mnie boli choc nieco mniej i nadal jest opuchlizna ...buta nie mogęwlozyć

Naszczęscie przyjechała babcia i zabrała Kubusia na Plac Zabaw ...Julka śpi na balkonie bo piekna pogoda


Spadam zrobić obiadek...
I potem może wpadne poczytać z kawką

Buziaki

Zebcia ...fajnie już tak karmić łyżeczką maluszka... a jeszcze fajnie będzie jak będzie sam pałaszował
U nas na razie tylko cycuś czasem już nie mogę się doczekac jak Julcia zareaguje na nowe smaki, ale nie chcę niczego przyśpieszać

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez patinka_

mój maluch też jest dopiero na etapie śmiania się, gapienia się na zabawki na macie i gugania...

Celka, Patinka ...to tak jak u nas

Pamiętajmy że niektóre dzieciaczki są starsze o miesiąc a nawet dwa...to bardzo duzo na tym etapie....no i kazda dzidzia przecież jest inna

[castilia]

Napisane przez filka2

witam

castilla a nie możesz spać w dzien?ja tak robiłam jak byłam niewyspana,jak jest jedno dziecko to zadnych innych obowiązków nie mam narazie.

No wlasnie nie bo maly spi 3 razy po godzine... Ja zwykle nawet nie zdazam usnac...

Napisane przez Asiuulka89

Castilla biedna nie wiem co Ci doradzic...ale moze niedlugo przejdzie i bedzie juz coraz epiej.. przeciez dzieci dorastaja ciagle.. moze to skok??

Dzieki za slowa otuchy Dobrze ze u Ciebie juz po katarku...

Napisane przez gosbaj

Biedna

Napisane przez addicted to wizaz

castiliamoże to rzeczywiście skok, oby Olek dał Ci już wkrótce odetchnąć

Dzieki za wsparcie dziewczyny.. Ja juz czasem serio nie wyrabiam..

TZ niby cos tam pomaga bo ''gotuje'' (przygotowuje dietetyczne posilki dla nas obojga = miesza jogurt naturalny z owocami naprzyklad...), ale z reszta to nadal jest tak sobie.
Mam ten sam problem co Zebra i Patinka i czuje sie samotna... W dodatku na obczyznie.. ehhhhhh

[martaN23]

hej!wpadłam się przywitać i hmmm poczytać was
pozdrawiam was wszystkie i te które były razem zemną na starankach mam nadzieję że któraś mnie pamięta w roku 2009 Patka,celka,malaga,ula,le nka,sweet jelly,gooha, mam nadzieję że nikogo nie pominęłam Gratuluję wam
tu pokazuję swojego skarba

[KarmazynowyKamyk]

Hej mamuśki
U nas kleikowa masakra nadal...
Mała się do mnie ślicznie uśmiecha, ja jej daję kleiku na łyżeczce, a ona ble i wszystko ląduje na brodzie... Ja jej zbieram z brody i do usteczek... No i tak dałam radę podać jej dzisiaj 3 łyżeczki...
Ale jutro dostanie z modyfikowanym, bo do kleiku ściągam 30 ml i tego jej potem w cycusiu brakuje, chce drugiego i nie potrafi się powstrzymać przed obżarstwem... już całą matę i musiałam jej dać koc...

Castillia ja wierzę, że jak to przetrwasz, to potem będzie już tylko lepiej...

Napisane przez PatkaM84

Tabletki biorę dalej, ale nie wiem co robić. Czy teraz zrobić przerwę, czy mimo wszystko nie robić za tydzień przerwy i brać drugie opakowanie, czy tamte jednodniowe krwawienie to nie było jednak @ i co tu zrobić? Czy teraz jednak te tabsy nic nie chronią?
Co tu zrobić??

Bierz wg instrukcji, a wszystko powinno się unormować... Np. ja przy cerazette chyba 2 miesiące miałam plamienia co chwilę, a teraz jest ok.

[patinka_]

ale dziwnie zapowiadają tą pogodę=wczoraj zapowiadali u mnie deszcz...a jest niebieskie niebo, owszem teraz co chmury naszły...mogłoby być idealnie gdyby nie ten WIAAATR....eh...

[strippi]

Hej laski
dawno mnie nie było

Julka skończyła 3 miesiące tydzień temu

jak ten czas leci
dzień po skończeniu 3 miesięcy poszliśmy na szczepienie
od razu ważyliśmy się
i moja niunia waży 6 kg i 62cm długa
a jak wychodziliśmy ze szpitala ważyła 2970
Pani doktor powiedziała, że to spora dziewczynka hii

gosbaj - kto wam malował?

[Kancia]

filka wow przeciez Twoja niunia nie jest taka malutka my juz dawno w 3 a się zaczynam zastanawiac nad 4

zebra

azzis nie sprawdzalam komentarzy, tylko po cenie poleciałam

kamyku a może poczekaj jeszcze troche z tym kleikiem, moim zdaniem nie ma co zmuszac, widocznie Paulinka nie jest jeszcze gotowa. Prędzej bym ją raczej na modyfikowane przestawiła jak chcesz do pracy wracac.

Tomek mi siada do pionu jak mu podaje rece szczerze to wolałabym zeby wolał lezec na brzuszku

[patinka_]

Napisane przez Kancia

filka wow przeciez Twoja niunia nie jest taka malutka my juz dawno w 3 a się zaczynam zastanawiac nad 4

noooo....my to samo dawno w 3 jesteśmy, a przecież mój mały się malutki urodził 2770g - a teraz rośnie jak na drożdzach...

[filka2]

kancia moja niunia raczej należy do tych najmniejszych z wizażuważy może ok 5.5 i ma 62cm.no już musimy na 3 sie przenieść bo 2 sie małe robia
bardotka mi najbardziej spodobała sie zabawka -pianinko(ostatnia chyba),ale nadal nie wiem co kupić małej.

moja Dziu marudna cd,już jej śliniak zakładam bo leci ciurkiem z buziaka zwłaszcza jak sie wygłupia.boli ją dziś brzucholek a myślałam ze już debridat nie potrzebny,skończyliśmy podawać z 4dni temu i chyba znów zaczniemy.
a ja nadal szukam kwatery!!!szok maj i nic nie ma

[Kancia]

filka Tomek wazy 5 kg ma 58 cm

[blonde_hair]

HEJ!

Addicted, Madziulka

StrippiWidac duza i zdrowa dziewczynka z córci

Pysiamn zebys szybko wróciła do zdrowia. Z 2 dzieci napewno nie ejst Ci latwo

Zebra

Castilia rozumiem Cie ja tez czuje sie czesto samotnaW UK nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiac, kto by mi pomógł. Jest tylko maz, ale on z pracy wraca o 18 wiec niewiele jest tego czasuTeraz naszczescie jestesmy w Polsce i cieszymy sie kazdym dniemMały jest bardzo spokojny i grzezny i stał sie spiochem, spi po 4 razy na dzien i to po ok 1 godz do 2 godza u nas sypiał tylko z 2 razy i to takie króciutkie drzemki po 20 minut

Ktos wspominał o zastepowaniu mleczka herbatka w nocy. Ja tak od jakiegos czasu robie i u nas sie sprawdza. Sebus juz sporo wazy(8,5 kg)i mysle, ze tego nocnego karmienia nie potrzebuje, po herbatce tez usnie dalej

Wczoraj kupiłam kleik ryzowy i dałam małemu na noc, ale u nas to chyba bez znaczenia bo spał tak jak po mleczku modyfikowanym. Od 22 do prawie 5 ranopotem herbatka i dalej sobie przysnał

Dzisiaj byłam w urzedzie umiejscowic irlandzki akt urodzenia i poszło bardzo sprawnieaz byłam zdziwionai juz w piatek do odbioru mam akt i z tym do ksiedza bo 6 czerwca mamy chrzest

Miłego dnia!

[zebra666]

Ja nie dam rady tak dłużej... od paru dni mam znowu potwora! Teraz słodko śpi na mnie ale darł się godzinę. Zasnął ze zmęczenia tymi cyrkami... a już się cieszyłam, że ładnie zasypia... Chciałabym wiedzieć chociaż czy to ząbki, czy może przez żelazo. Myślę je odstawić... Mały zaczyna jeść nawet mięsko a mam przeczucie, że to boli go brzuszek od żelaza, bo już 1,5 miesiąca je przyjmuje... Inaczej to oszaleję... Nie chce się złościć na niego, bo jest dla mnie najważniejszy....ale jestem wykończona- obiadu nie jesten w stanie zrobić, posprzątać...zjeść sobie nie mam kiedy.... Chce mi się wyć...wszystko jest ok dopóki nie zaczyna być zmęczony...

[patinka_]

Napisane przez filka2

kancia moja niunia raczej należy do tych najmniejszych z wizażuważy może ok 5.5 i ma 62cm.no już musimy na 3 sie przenieść bo 2 sie małe robia

oj, mylisz się-mój ma 58cm i waży teraz pewnie koło 6 kg, ale pampersy 3 mamy odkąd miał jakieś 4,5kg

[filka2]

kancia tylko moja ma chyba ciut inna budowe,bo twój synuś jest ponad miesiąc młodszy i już używasz 3 a ja np 2 zapinam rzepki prawie tak ze jedna na drugą zachodzi,tylko sie robią za krótkie na plecki-w drugą strone.jak byłam ostatnio u kuzyna który ma miesięczną córcię to ona miała pampucha zapiętego tak ze mojej Adzie by spadł,chodzi o to ze Ada nie ma takiego brzuszka jak większośc maluchów -duzego

[patinka_]

Napisane przez zebra666

Ja nie dam rady tak dłużej... od paru dni mam znowu potwora! Teraz słodko śpi na mnie ale darł się godzinę. Zasnął ze zmęczenia tymi cyrkami... a już się cieszyłam, że ładnie zasypia... Chciałabym wiedzieć chociaż czy to ząbki, czy może przez żelazo. Myślę je odstawić... Mały zaczyna jeść nawet mięsko a mam przeczucie, że to boli go brzuszek od żelaza, bo już 1,5 miesiąca je przyjmuje... Inaczej to oszaleję... Nie chce się złościć na niego, bo jest dla mnie najważniejszy....ale jestem wykończona- obiadu nie jesten w stanie zrobić, posprzątać...zjeść sobie nie mam kiedy.... Chce mi się wyć...wszystko jest ok dopóki nie zaczyna być zmęczony...

oj, współczuje Ci zeberko mój mały w takim razie jest aniołkiem, bo nie płacze dłużej nić 2 minuty może....w ogóle mało płacze, sam zasypia w dzień i w nocy-po prostu urywa mu się film podczas zabawy na macie lub zaraz po jedzeniu, ewentualnie zrobienia kupy....eh...przykro mi,że masz takie problemy z maluchem-nie wiem jak spędzacie dzień, ale może spróbuj mu w momencie jak zaczyna marudzić znaleźć jakaś nową rozrywkę-np. tańczenie u Ciebie na rękach, mata, powygłupiaj się przed nim w takt muzyki, posadź go w leżaczku przed oknem---lub w najgorszym wypadku włącz na chwilę tv...może się zapatrzy i zapomni o co płakał...przynajmniej ja tak robię,jak zaczyna się nudzić...

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez filka2

kancia tylko moja ma chyba ciut inna budowe,bo twój synuś jest ponad miesiąc młodszy i już używasz 3 a ja np 2 zapinam rzepki prawie tak ze jedna na drugą zachodzi,tylko sie robią za krótkie na plecki-w drugą strone.jak byłam ostatnio u kuzyna który ma miesięczną córcię to ona miała pampucha zapiętego tak ze mojej Adzie by spadł,chodzi o to ze Ada nie ma takiego brzuszka jak większośc maluchów -duzego

jeżeli możesz pokaż na zdjeciu jak zapinasz tego pampka-bo jeżeli zapinasz rzepki także nachodzą na siebie to je żle zapinasz-na opakowaniu pampersów jest narysowane jak poprawnie powinno się zapinać pampka-w Pampersach ma być widoczne zwierzątko, które jest na środku i miejsce rzep jest zaznaczone ciemniejszym kolorkiem..po drugie 3 wcale nie są dużo szersze od 2, bo dziecko tak szybko w brzuszku przecież nie rośnie, one są dłuższe na pewno, a szersze niewiele-wg mnie jeżeli Ci uciekają siki, to muszą być za małe pampki-ja mam chłopca, ale siki mu uciekały tylko jak już wyrastał z 1 i 2..

[zebra666]

Patinka ja próbowałam wszystkiego... połorzenia na macie żeby się zapatrzył, wyciszył, na leżaczku, na łóżku, na kolanach posadziłam go z gazetą, bo lubi ją miąć... na rękach, przed oknem żeby powyglądał,włączyłam tv i gapił się wyjąc...wszystko działa na chwilę...

Piotruś też ma mały brzuszek ale Pampersy ma 4 bo na długość się za krótkie robią.

[Kancia]

Patinka ja zapinam tak jak filka ze rzepy nachodza na siebie, nic nam nie przecieka a pielucha dobrze sie trzyma, uzywałam i pampersów i huggiesów, teraz mamy huggiesy 3

[bardotka_a]

Zebcia te dzieci to są śmieszne jak my byłybyśmy zmęczone wystarczy poduszka i już śpimy moja też marudzi jak jest zmęczona nie płacze tak jak Piotruś ale troszkę pojęczy zanim zaśnie, zawsze mnie to dziwiło trzymaj się babo mocno nie ma metody trzeba to przetrwać


Kamyku mam do Ciebie pytanko potrzebujemy łóżeczko turystyczne, zaraz zaczną się wyjazdy a ja nie chciałabym żeby mała spała w łóżeczku "hotelowym" i zastanawiam się czy nie lepiej kupić takiego kojca jak ma Paulinka (chodzi mi o konkretnie ten model) bo przyda się też w domu do zabawy, ale nie wiem czy on nadaje się do spania dla dziecka czy nie jest za wysoki i będę miała problem aby ja w nim polożyc, czy lepiej kupić turystyczne, pamiętam ze twoi rodzice kupili dla malej i masz porównanie. Kojec nadaje sie do spania? Bo w łózeczku to raczej mała sie nie pobawi bo za male a w kojcu to obroty bedzie robic itp.
Z gory dziekuje za pomoc

Aldii gdzie jesteś?????????

[zebra666]

Bardotka ale on umiał zasypiać... a teraz raz jest ok a potem masakra.... Zamiast lepiej to jest gorzej. Teraz zjadł 80 ml po 4h na śpiocha i śpi dalej na mnie.

[bardotka_a]

Napisane przez zebra666

Bardotka ale on umiał zasypiać... a teraz raz jest ok a potem masakra.... Zamiast lepiej to jest gorzej. Teraz zjadł 80 ml po 4h na śpiocha i śpi dalej na mnie.

może sprawdza twoją cierpliwość?
pewnie zęby mu idą i dlatego się tak zachowuje albo faktycznie brzuszek mu dokucza, jak tż przyjdzie z pracy powinnaś gdzieś wyskoczyć, żeby nie zwariować

[castilia]

Napisane przez Kancia

Tomek mi siada do pionu jak mu podaje rece szczerze to wolałabym zeby wolał lezec na brzuszku

Moj robi dokladnie to samo, strasznie rwie sie do siadania a na brzuchu tez mu krzywda zeby glowe podnosic, bo spac w nocy to tylko na brzuchu...

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Castillia ja wierzę, że jak to przetrwasz, to potem będzie już tylko lepiej...

Dzieki za slowa pociechy Kamyk, oby byly prorocze bo ja tak dlugo juz nie pociagne... Nie ma mowy o jakimkolwiek sprzataniu, gotowaniu ani nawet o depilacji nog czy wzieciu prysznica... O seksie nie wspomne bo kochalam sie z mezem raz od jego narodzin i to prawie nam ochota odeszla bo akurat co go polozylam do spania na noc to sie budzil i tak 3 razy pod rzad....

A jak tam u Was z pozyciem malzenskim kobitki???

Napisane przez blonde_hair

HEJ!
Castilia rozumiem Cie ja tez czuje sie czesto samotnaW UK nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiac, kto by mi pomógł. Jest tylko maz, ale on z pracy wraca o 18 wiec niewiele jest tego czasuTeraz naszczescie jestesmy w Polsce i cieszymy sie kazdym dniemMały jest bardzo spokojny i grzezny i stał sie spiochem, spi po 4 razy na dzien i to po ok 1 godz do 2 godza u nas sypiał tylko z 2 razy i to takie króciutkie drzemki po 20 minut

Heh no to masz dokladnie tak jak ja bo tez jest tylko maz... Mam kolezanke Rosjanke ktora ma corke 8-miesieczna i czasem chodzimy razem na spacer, ale to wszystko... Zazdroszcze pobytu w pl ja jade pod koniec czerwca, juz nie moge sie doczekac....

Napisane przez zebra666

Ja nie dam rady tak dłużej... od paru dni mam znowu potwora! Teraz słodko śpi na mnie ale darł się godzinę. Zasnął ze zmęczenia tymi cyrkami... a już się cieszyłam, że ładnie zasypia... Chciałabym wiedzieć chociaż czy to ząbki, czy może przez żelazo. Myślę je odstawić... Mały zaczyna jeść nawet mięsko a mam przeczucie, że to boli go brzuszek od żelaza, bo już 1,5 miesiąca je przyjmuje... Inaczej to oszaleję... Nie chce się złościć na niego, bo jest dla mnie najważniejszy....ale jestem wykończona- obiadu nie jesten w stanie zrobić, posprzątać...zjeść sobie nie mam kiedy.... Chce mi się wyć...wszystko jest ok dopóki nie zaczyna być zmęczony...

Zeberka lacze sie w bolu bo mam dokladnie to samo, plus masakre w nocy.... Tez juz ledwo zyje, ale mam nadzieje, ze moze niedlugo sie to skonczy...

Napisane przez zebra666

Patinka ja próbowałam wszystkiego... połorzenia na macie żeby się zapatrzył, wyciszył, na leżaczku, na łóżku, na kolanach posadziłam go z gazetą, bo lubi ją miąć... na rękach, przed oknem żeby powyglądał,włączyłam tv i gapił się wyjąc...wszystko działa na chwilę...

Tak tak znam to, ja przed moim tancze, wyglupiam sie wydaje nieludzkie dzwieki, macham zabawkami przed nosem, kursuje miedzy przewijakiem, hustawka, krzeselkiem samochodowym a mata...

My sie wybieramy pod koniec sierpnia do Turcji do tesciow... Juz sie boje jak maly zniesie te upaly.. Zapytam o to w srode pediatre bo akurat ide z malym na szczepienie. Co prawda bedzie mial juz wtedy 6.5 miesiaca, ale to i tak malutkie dziecko...

[zebra666]

U nas na bank chodzi o zmęczzenie....jak zasnął ok 14 po tych darciach tak obudził się ok 15.10 głodny-zjadł 80 na śpiąco i śpi dalej... mam nadzieję,że juro podołam i uśpie go normalnie....

[xmila]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

To powiedz proszę, bo jak widzę masz doświadczenie jak to sprać?

Ja zalewam Vanishem, ale są też inne metody
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=424510

Napisane przez malinka118

Nocne karmienie ma znaczenie, jeśli dzidziuś jest karmiony piersią - bo w nocy jest inny bardziej tłusty pokarm, który wpływa nie tylko na wzrost wagi, ale również na rózwój neurologiczny. A jeśli karmiony jest sztucznie to nie ma znaczenia, bo cały dzień dostaje takie samo mleko.

Milenka budzi się teraz o 1, 4 i 7 i nie zamierzam jej oszukiwać.

U Franka mamy takie same godziny pobudki na jedzenie I zgadzam się, że przy naturalnym karmieniu maluch nie powinien być oszukiwany - je w nocy często kiedy potrzebuje tłuszczu, a w dzień jak potrzebuje więcej białka.

A do ku wracając to dziś załatwił nie tylko siebie, ale też kocyk i nasze prześcieradło obłęd w ciapki...

Zebra u mnie jest podobnie - histeria ze zmeczenia, a najgorsze, ze czasem juz zasypia... i nagle zryw i placz... najczesciej tak jest wieczorem, ale jak jest gorszy dzien to caly czas tak ryczy... Czasem musze go zostawic na chwile bo nie wyrabiam... Raz sie sam uspokoi i zasnie, a raz nie i ryczy dalej... Rozumiem Cie doskonale...

[kalka]

No tak nie dość że nowy wątek to jeszcze 3 strony starego do nadrobienia! Przeczytałam po łebkach
Widzę, że kłócicie się które dzieciątko jest najmniejsze i jakie ma pieluszki
Dołącze się. My tak jak Adusia Mamy 3,5 miesiąca i pomału wychodzimy z dwójek. Niunia jest raczej z tych dłuższych niż grubszych (na pewno nie po mnie ). Nie wiem ile ma wzrostu, ale w talii to jak modelka
Lece coś zjeść, bo od rana mam takie zamieszanie, że nie zdążyłam nic wcisnąć poza kawą

Malinka? Znowu tytuł jest twój??? Normalnie zainwestuj w talent. Super. Braaardzo mi się podoba.

[addicted to wizaz]

Napisane przez Kancia

dziękujemy za komplementy a Tomus jest złosnik i to okropny, taki ma charakterek

ciekawe po kim

zebra oj współczuję mój wczoraj po odłożeniu do łóżeczka od razu uderzał w ryk, ale na pewno nie było tak źle jak u Ciebie. skoro tyle sposobów już zawiodło, to chyba pozostaje przeczekać - tylko jak to zrobić i nie oszaleć
azzis u mnie teściowa (niech żyje jak najdłużej) będzie zajmowała sie małym, więc nie wiem jak jest ze złobkami
celka dobrze, że chociaż już coś innego działa, może stopniowo będzie coraz lepiej
pysia oby opuchlizna szybko zeszła
strippi dla Julki. Jeszcze tylko aktualną fotkę poprosimy
blonde super, że sie tak udało w urzędzie
castilia z częstotliwością to gorzej. Nas mały ostatnio zrobił w konia, czekaliśmy żeby dać mu butlę a on wtedy postanowił dłużej pospać to wzięliśmy sie z tż do roboty i mieliśmy farta, bo mały obudził sie 10 min po

Cieszę się, że jak byliśmy na spacerku to było pogodnie, bo teraz zapowiada sie na deszcz

[Ingrid80]

To ja też się dołączę. Lenka ma pampki i dada nr 3 ale pampki są mniejsze i następne kupię już 4 Oczywiście miałam chrapkę na śłimaczka z Rossmanna, ale Tż to olał więc strzeliłam focha i się obraziłam

Pochwalę się co ostatnio kupiłam Lence
http://www.allegro.pl/item1023166744...w1_j_nowy.html
http://www.allegro.pl/item998762907_...we_okazja.html

[Ingrid80]

A to moja 4 miesięczna Lenka

[Madziulka83]

Witam po poludniowa pora

Mala maruda padla, zjadl i polozylam go w lozeczku po czym od razu zasnal. Czassami mu sie to zdarza ale nie czesto, a tak to zwykle sa marudzenia, placze, piski, wrzaski Jak nie spi juz 2 godziny to wiem ze to ostatni moment zeby go polozyc, bo wtedy staje sie marudny.

Szymus stawia wszystkim ciociom i maluchom po soczku z okazji ukonczenia dzis 4 miesiecy

filka hmmm, moze rzeczywiscie to jakis skok, tylko zeby dlugo nie trwal bo padne

addicted

blonde_hair fajnie ze udalo sie wszytsko tak sprawnie zalatwic A my mamy chrzest 9 czerwca

Zeberko trzymaj sie Wiem, ze nie jest latwo, bo moj histeryk tez mi daje popalic i czasami´siadam i placze, albo sie wkurzam, bo juz nie mam sily. Ale staram sie powtarzac, ze musi byc lepiej. Tez oczywiscie jak jest zmeczony to ryk jakby ze skory obdzierali, spiacy jak 150, ale placze i placze. Wtedy stosuje metode, przychodze do lozeczka, staram sie uspokoic, jak tak nie pomfaga, biore go an chwile na rece i klade z powortem, jak zaczyna plakac to juz jegó problem. I tak czasami chodze kilka razy, az w koncu zasypia. 7 kg klocuszka nosic juz nie dam rady dlugo Najlepsze sa cyrki po kapieli, jak trzeba sie ubrac, o matko to dopiero histeria. Chyba caly blok go slyszy

Castilia widze, ze Twoj maly smyk tez daje Ci popalic. Jestes niesamowicie dzielna i na pewno wszystko przetrzymasz. Rozumiem Cie doskonale z ta samotnoscia. Ja mam to samo. Nikogo poza mezem tutaj nie mam. Nawet kolezanki. Jedynych znajomych to w Wiedniu. Szkoda, ze nie mieszkamy blizej siebie to moglybysmy sie spotykac Ale mam nadzieje, ze uda nam sie kiedys.... Bo ja to juz sama do sibie zaczynam mowic

Kancia sliczny ten Twoj zlosnik

A my juz wczoraj malego wsadzilismy w spacerowke i podobalo mu sie
Wlasnie maz wrocil z pracy i wcina zupke szczawiowa, dooobra mi wyszla
Chcialam cos jeszcze napisac i zapomnialam, skleroza

[filka2]

patinka może to zle ujełam bo wiem ze zwierzątko ma być widoczne w pampkach,chodzi o to że mogłabym zapinać tak zeby zachodziły na siebie rzepki ale zapinam tuż przy obrazkach
castilla u nas jest róznie,jesli chodzi o chęci z moej strony to jej w ogóle nie maale tż mnie molestuje i namawiana początku sie wkurzam a potem mu mówie zeby cześciej mnie tak zachcęcał
zebcia to chyba musi być na zębole

ja chyba mam aniołeczka bo jeszcze nigdy nie płakałam ze zmeczenia lub bezsilności,niunia mało płacze,wiecej marudzi i ostatnio awanturuje sieod wczoraj ma jęzor na wierzchuchyba na zęby.