Trądzik - cz. 3 - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-10, 20:05   #751
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ewuska_90 to muszę pochodzić popytać gdzie takie badanie robią Chociaż i tak jakbym robiła to w lipcu bo dopiero 23 idę do endokrynologa.
I koniecznie napisz po wizycie co Tobie pani endokrynolog powiedziała

Mante mam podobne odczucia co Ty. Niedawno skończyłam 20 lat i trądzik mam od roku i własnie przedtem też byłam bardzo aktywna osobą, mało co siedziałam w domu, ciągle gdzieś latałam, a od kiedy zaczeły się u mnie problemy z cerą prawie w ogóle nie wychodze z domu jesli nie muszę i naprawdę strasznie tęsknie za dawna sobą. I chyba najgorsze jest własnie to, że te problemy zaczęły się tak nagle, w wieku w którym właśnie cera powinna się już uspokajać i teraz cały czas wspominam jak to dobrze kiedyś wyglądałam i łapie przez to coraz wiekszego doła...

A to co napisałaś o wakacjach, miałam identycznie w zeszłym roku. Byłam u dermatologa, dostałam maści i pomyślałam sobie, że okej przesiedzę te wakacje w domu, wyleczę to paskudztwo i będzie świetnie. Prze całe wakacje prawie w ogóle nie wychodziłam z domu tylko ciągle czekałam, czekałam i czekałam na poprawę, no i się nie doczekałam i zmarnowałam całe wakacje, teraz z perspektywy czasu żałuję bo mogłam chodzić na imprezy, wyjechać gdzieś z przyjaciółmi i na 100% wyszło by mi to najlepsze niż siedzenie w domu i płakanie no ale wtedy byłam w takim stanie psychicznym, że żadna siła by mnie z domu nie wyciągnęła...

No i w ogóle ja mam tak, że teraz wszystko odkładam na później i cały czas łapie się na myśleniu że za miesiąc, za dwa jak się cera poprawi to np. zacznę więcej z domu wychodzić, odnowię kontakty ze starymi znajomymi itp. a czas mija, cera się nie polepsza i zdaję sobie sprawę, że straciłam już rok, podczas którego mogłam zrobić tyle rzeczy, a bałam się nawet nie wiem...wyjechać na weekend gdzieś ze znajomymi, bo jak ja wyglądam, przecież mam okropna cerę i zobaczą mnie bez makijażu itp. Teraz staram się myśleć bardziej pozytywnie i nie rozpatrywać wszystkiego pod katem tego, że mam trądzik i nie mogę czegoś tam zrobić, jeszcze często mam takie dni, że łapię mega doła ale jest już coraz lepiej, a na pewno o wiele lepiej niż jakieś pół roku temu

Więc jeśli mogę Ci coś poradzić to staraj się z niczego nie rezygnować z powodu trądziku, spędź miło te wakacje i nie pozwól, żeby przez problemy z cerą Cię coś ominęło. Wiem po swoim przykładzie, że to może byc trudne ale też wiem jak bardzo załuje, że przez trądzik nie zrobiłam niektórych rzeczy. I życzę powodzenia w kuracji,żeby Ci ta Tetracyklina albo Cyprest pomogły i żebyś mogła za jakis czas swobodnie wychodzić bez makijażu z domu (ahh moje marzenie) I pamiętaj, że niestety przy trądziku najważniejsza jest cierpliwość
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 20:15   #752
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Wiem, że właśnie narażę się większości dermatologów- nie próbować się oduczać.
Według mnie źle jest zostawiać, bo wtedy dłużej się trzyma, a wcale nie zapobiega się rozprzestrzenianiu bakterii. (i wygląda gorzej...)
Wyciśnięte pobędzie chwilę zaczerwienione, potem podrażnienie znika.
Miałam kiedyś rozmowę z panią dermatolog, wcale mi się nie sprzeciwiła.
Niektórzy mówią, że jak się wyciska, to trądzik nigdy nie przejdzie i się nie zmniejszy- nieprawda, jestem przykładem.
Zależy też co się wyciska Ja sama pamiętam ,że miałam okres kiedy nic nie ruszałąm i jakoś nie pamiętam, by była poprawa przez to. A tak to regularnie wyciskam zaskórniki, czasem ropne, nigdy palcami, zawsze przez chusteczkę... wydaje mi się, że o ile szkody to nie przynosi(na te zaskórniki tylko wyciskanie działą ), to jednak chyba po tym robią się blizny:/ Więc nie wiem już co gorsze:nie mieć zaskórników ale miec blizny czy zostawić te zaskórniki i nie mieć blizn

A u mnie jakieś takie pogorszenie-chyba przez tą maturę(stres) i za mało nawilżania, bo cera jakaś taka ogólnie nieładna, skorupiasta i ściągnięta. Nie mam nawet kiedy zrobić porządnego migdałka, bo jak iść na ustną maturę z łuszczeniem? jeszcze trochę sobie poczekam Za to jestem zadowolona , bo już od dłuższego czasu nie jem słodyczy Ale efektów brak(tzn jest pogorszenie ). Więc sama nie wiem czy jest sens się tym katować. Za to plecy coraz łądniejsze
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 20:26   #753
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Wiem, że właśnie narażę się większości dermatologów- nie próbować się oduczać.
Według mnie źle jest zostawiać, bo wtedy dłużej się trzyma, a wcale nie zapobiega się rozprzestrzenianiu bakterii. (i wygląda gorzej...)
Wyciśnięte pobędzie chwilę zaczerwienione, potem podrażnienie znika.
Miałam kiedyś rozmowę z panią dermatolog, wcale mi się nie sprzeciwiła.
Niektórzy mówią, że jak się wyciska, to trądzik nigdy nie przejdzie i się nie zmniejszy- nieprawda, jestem przykładem.
To mnie pocieszyłaś
Fakt, ropnych bałabym się np. wyciskać. Ale ja mam mnóstwo takich podskórnych, bolących, i jak nie wycisnę, to umieram np opierając się (jeśli są na plecach).
Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Zależy też co się wyciska Ja sama pamiętam ,że miałam okres kiedy nic nie ruszałąm i jakoś nie pamiętam, by była poprawa przez to. A tak to regularnie wyciskam zaskórniki, czasem ropne, nigdy palcami, zawsze przez chusteczkę... wydaje mi się, że o ile szkody to nie przynosi(na te zaskórniki tylko wyciskanie działą ), to jednak chyba po tym robią się blizny:/ Więc nie wiem już co gorsze:nie mieć zaskórników ale miec blizny czy zostawić te zaskórniki i nie mieć blizn

A u mnie jakieś takie pogorszenie-chyba przez tą maturę(stres) i za mało nawilżania, bo cera jakaś taka ogólnie nieładna, skorupiasta i ściągnięta. Nie mam nawet kiedy zrobić porządnego migdałka, bo jak iść na ustną maturę z łuszczeniem? jeszcze trochę sobie poczekam Za to jestem zadowolona , bo już od dłuższego czasu nie jem słodyczy Ale efektów brak(tzn jest pogorszenie ). Więc sama nie wiem czy jest sens się tym katować. Za to plecy coraz łądniejsze
No właśnie - chyba wacik, chusteczka jest dobrym rozwiązaniem Od razu czuje się lepiej aaaa, pójdę sobie powyciskać (żart)
I też zauważyłam, że w stresie jest tego więcej... Jak się uczę na kolokwia i niedosypiam...
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 21:43   #754
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Madelaine Pokaż wiadomość
Niedawno skończyłam 20 lat i trądzik mam od roku i własnie przedtem też byłam bardzo aktywna osobą, mało co siedziałam w domu, ciągle gdzieś latałam, a od kiedy zaczeły się u mnie problemy z cerą prawie w ogóle nie wychodze z domu jesli nie muszę i naprawdę strasznie tęsknie za dawna sobą. I chyba najgorsze jest własnie to, że te problemy zaczęły się tak nagle, w wieku w którym właśnie cera powinna się już uspokajać i teraz cały czas wspominam jak to dobrze kiedyś wyglądałam i łapie przez to coraz wiekszego doła...
Nie wychodzić z domu przez trądzik to duża przesada, nie jest taki straszny. Mnie zaczął się bardzo wcześnie, koło 3 podstawówki. Wyobraź sobie jak się czułam: małe dzieci bez pojęcia o trądzikach i dojrzewaniu i ja. Ale nikt mi nigdy nic nie powiedział, nie patrzyli jak na odmieńca. Po prostu ignorowałam to co miałam na twarzy.
I to mi zostało.
Tylko dzięki temu przetrwałam długie lata walk, kremów, maści i innych takich. Nawet mi czekoladę chcieli ograniczyć!!!
Największym właśnie problemem w trądziku jest przełamanie samego siebie, żeby nauczyć się akceptować.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 21:52   #755
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Eh. Zdołowana jestem. I cerą, i życiem ogólnie.

Cytat:
Napisane przez Mante Pokaż wiadomość
Nie widzę wcale tych wakacji. Łapię się na tym, że już zaczynam je zaliczać do czasu "wyłączonego z życia", jak ostatni miesiąc. "Posiedzę w domu, podleczę się, a żyć zacznę potem..." (wiem, że tak się nie da). Dziś nie poszłam na zajęcia, znajomym powiedziałam, że jestem chora. Nie wiem, po co - jutro tak czy inaczej będę musiała iść, takie mam studia. Tak samo pojutrze, i potem, aż do końca. Przeraża mnie długość leczenia tego. A potem jeszcze jakoś trzeba sobie będzie radzić z przebarwieniami. I cały czas w tym cholernym podkładzie. Ech, jak miło byłoby po prostu móc gdzieś wyjść bez niego!
Jak sobie uświadomię, że ja w ten sposób podchodzę do życia od prawie 7 lat, to chce mi się płakać. Może jest mi o tyle łatwiej, że nigdy nie byłam specjalnie towarzyska.
Kurczę. Muszę się wziąć w garść, żeby nie marnować kolejnych dni życia.

Cytat:
Napisane przez Nej Pokaż wiadomość
Jeśli zdecydowałabym się na Diane to po jakim czasie mogę zauważyć efekty?
Do trzeciego miesiąca brania powinnaś zauważyć efekty.
Nie chcę cię dołować, ale czy miałaś robione badania? Bo jeśli poziom hormonów jest w porządku, to diane raczej nie na wiele się zda.
__________________
Dbam o siebie

Edytowane przez --Olka--
Czas edycji: 2010-05-10 o 22:03
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 22:31   #756
dagna1
Zakorzenienie
 
Avatar dagna1
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 444
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Eh. Zdołowana jestem. I cerą, i życiem ogólnie.
__________________
za Tęczowym Mostem


pusta miska.. ale możesz ją napełnić!
dagna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 22:46   #757
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez dagna1 Pokaż wiadomość
Cześć! Gdzie ty się podziewasz?! Wysmaż jakąś wiadomość na priv.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 23:07   #758
dagna1
Zakorzenienie
 
Avatar dagna1
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 444
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Cześć! Gdzie ty się podziewasz?! Wysmaż jakąś wiadomość na priv.
juz sie robi
__________________
za Tęczowym Mostem


pusta miska.. ale możesz ją napełnić!
dagna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 11:01   #759
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Dostałam od dermy Skinoren, żel Clindacne punktowo i jakąś pastę robiona w aptece LH (?) też punktowo. Nie wiecie czy przy tym Skinorenie muszę unikac slonca, bo zapomnialam zapytac?

I kupiłam Cetaphil MD do nawilzania, właśnie sie posmarowałam i szkoda, ze zostawia taka warstewke tłustą, a tylko na dzien musze go uzywac, bo na noc mam ten skinoren i derma powiedziala ze absolutnie oprocz niego mam juz nic nie nakladac.

Edytowane przez iwona200
Czas edycji: 2010-05-11 o 11:02
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 13:15   #760
kallisto123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6
Dot.: Trądzik - cz. 3

Czy ktoś z Was używał maści/kremu na trądzik Kailas i może się podzielić wrażeniami?
Ostatnio znowu masakrycznie mnie wysypało , a już było lepiej, wizytę u dermatologa mam dopiero za 2 miesiące (nie wiedziałam, że są aż takie kolejki), mam w domu Benzacne ale na mnie nie działa i poszukuję rozpaczliwie czegoś bez recepty co mogłoby mi pomóc. Nie chcę próbować z Brevoxylem, Acne-Dermem i Skinorenem, bo podobno mogą na początku powodować wysyp, a większego już nie zniosę.
kallisto123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 16:33   #761
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ewuska_90 Pokaż wiadomość
Co z tą prolaktyną-zobaczymy, na ile ona jest winna i czy da sie cos z tym zrobic.
Trądziku akutualnie nie mam w jakiejs ostrej fazie, ale cera jest juz na tyle zniszczona, ze bez mak-upu własciwie nie mam twarzy, kolor inny, mnóstwo plam, naczynek, wągrów, pryszczyków. Tez moja wina ze długo stosowałam nadtlenek benzoilu, ale to było jedyne co mi w pewnym momencie pomagało, choc tez wywoływało efekt buraka -__-
z tą wrazliwą cerą ogolnie mam jak Ty Iwona..
Przepraszam, że to powiem, bo nie chcę Ci zabijać nadziei, ale miałam coś takiego przed paru laty. Po przyjęciu tabletki poziom hormonu podskoczył 22 razy. Lekarka oświadczyła, że to często odpowiada za trądzik, więc regulujemy. Hormonami oczywiście, bo czymże innym. Dostałam Bromergon.
Po kilku miesiącach byłam psychicznym wrakiem - wścieklice, histerie, napady agresji, apatia, nerwica, bezsenność w nocy i nadmierna senność za dnia, aż zaczęłam zawalać szkołę totalnie. A skóra? Syf jak był... Nigdy mi się nie poprawiła w reakcji na zbicie prolaktyny.

Natomiast w dalszym ciągu, po dwóch tygodniach stosowania, podtrzymuję dobrą opinię o Clinique 3 steps. Skóra z dnia na dzień coraz lepsza, wyrównuje się, a syfki i przebarwienia schodzą. Widziałam w Douglasie mini zestawy, kosztują 29 zł i starczają na miesiąc-dwa, więc można fajnie wypróbować... Nie opłaca się kupować na allegro, wychodzi drożej (sama kupiłam za 39+koszt wysyłki...).
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 17:01   #762
gogela
Raczkowanie
 
Avatar gogela
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 499
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez iwona200 Pokaż wiadomość
Dostałam od dermy Skinoren, żel Clindacne punktowo i jakąś pastę robiona w aptece LH (?) też punktowo. Nie wiecie czy przy tym Skinorenie muszę unikac slonca, bo zapomnialam zapytac?

I kupiłam Cetaphil MD do nawilzania, właśnie sie posmarowałam i szkoda, ze zostawia taka warstewke tłustą, a tylko na dzien musze go uzywac, bo na noc mam ten skinoren i derma powiedziala ze absolutnie oprocz niego mam juz nic nie nakladac.
Przy skinorenie mozna sie opalac oczywiscie z umiarem no ten cetaphil niestety zostawia troszke tlusta warstwe ale poczekaj chwilke i przetrzyj twarz chusteczka powinno byc dobrze
gogela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 20:20   #763
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Lirriel dzieki za odpowiedz Takze własnie zastanawiałam się czy ma to jakis wpływ, zbyt pieknie byłoby gdyby miało... Ale cóz, zając sie tym trzeba. Do lekarzy i tak bede miec pretensje za całe podejscie, w tej kwestii zdania nie zmienie.
Podobno są jakies lepsze (i drozsze..) odpowiedniki tego leku, bo cienko u mnie widze sytuacje ze miałabym byc jeszcze wiekszym wrakiem psychicznym
Szczegolnie od wczoraj, teraz to jest juz równia pochyła w dół, a trądzik teraz jest tylko wisienką na torcie...

Ja natomiast moge polecic Sebium H2O Biodermy do oczyszczania, baardzo przyjemny
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-11, 20:53   #764
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez kallisto123 Pokaż wiadomość
Czy ktoś z Was używał maści/kremu na trądzik Kailas i może się podzielić wrażeniami?
Ostatnio znowu masakrycznie mnie wysypało , a już było lepiej, wizytę u dermatologa mam dopiero za 2 miesiące (nie wiedziałam, że są aż takie kolejki), mam w domu Benzacne ale na mnie nie działa i poszukuję rozpaczliwie czegoś bez recepty co mogłoby mi pomóc. Nie chcę próbować z Brevoxylem, Acne-Dermem i Skinorenem, bo podobno mogą na początku powodować wysyp, a większego już nie zniosę.
Hej, ja używałam tego kremu Kailas, ale moja opinia raczej Ci nie pomoże, bo moja skóra w ogóle na niego nie reaguje, nie jest ani lepiej, ani gorzej, nie świecę się ani mniej, ani więcej. To jest bardzo delikatny kremik i cudów bym się nie spodziewała, ale możesz go wypróbować, bo każda skóra lubi co innego.
Jeśli chodzi o to, co możesz dostać bez recepty to jest tego naprawdę dużo, nam jest ciężko zdecydować, co będzie dla Ciebie najlepsze, bo nie widzimy Twojej skóry. Byłoby dobrze,gdybyś szybciej dostała się do dermatologa, a nie zaczynała leczenie na własną rękę.
A co Ci wcześniej pomagało, skoro mówisz, że znowu masz wysyp?

P.S. Większość leków na trądzik w początkowym okresie stosowania wywołuje wysyp, tzw. oczyszczenie skóry, chociaż istnieją teorie, że tak być nie powinno (sama przeszłam wysyp, ale już jest po i jest duuuuuuużo lepiej)
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 01:21   #765
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ewuska_90 Pokaż wiadomość
Lirriel dzieki za odpowiedz Takze własnie zastanawiałam się czy ma to jakis wpływ, zbyt pieknie byłoby gdyby miało... Ale cóz, zając sie tym trzeba. Do lekarzy i tak bede miec pretensje za całe podejscie, w tej kwestii zdania nie zmienie.
Podobno są jakies lepsze (i drozsze..) odpowiedniki tego leku, bo cienko u mnie widze sytuacje ze miałabym byc jeszcze wiekszym wrakiem psychicznym
Szczegolnie od wczoraj, teraz to jest juz równia pochyła w dół, a trądzik teraz jest tylko wisienką na torcie...

Ja natomiast moge polecic Sebium H2O Biodermy do oczyszczania, baardzo przyjemny
Bioderma Brrrrr. Kiedyś jednym preparatem zrujnowałam sobie skórę, od tego czasu Biodermy nie tykam nawet kijem z odległości 2 metrów... ^^

Oj Ewuska, wierz mi, doskonale znam stan doła i psychicznego zmasakrowania... co mogę powiedzieć? Uściski i trzymaj się... po prostu... tak myślę, że tak zwana 'zła passa' po prostu w którymś momencie musi się skończyć czy wręcz odwrócić... i to nie jest nawet kwestia wiary czy czegoś podobnego. Po prostu tak się jakoś dzieje. I pamiętaj, że to nie jest czcze gadanie, że warto próbować cieszyć się najmniejszymi rzeczami, a wtedy wiele rzeczy się upraszcza, a stan fizyczny w dużej mierze zależny jest od stanu psychicznego.
Poza tym, czasem pewne rzeczy w życiu rozwiązują się w najbardziej nieoczekiwany sposób i w najmniej spodziewanym momencie.
Tak czy tak, uściski. Trzymam za Ciebie kciuki.

A i przeczytałam Twoje wcześniejsze wypowiedzi, już wcześniej. Uderzyło mnie jedno - stwierdzenie, którego sens był taki, że największy błąd jaki można popełnić to próbować poprawić stan rzeczy nie przebierając w środkach. Prawda, prawda, sama prawda... pokutowałam przez to całe lata, szczególnie, że jeśli wspomnisz jeden z moich pierwszych postów (a może pierwszy?), gdzie mówiłam, że kłopoty z trądzikiem zaczęły mi się praktycznie kilkanaście lat temu. I ostatnio doszłam do wniosku, że tak naprawdę dopiero w miarę rzetelny sposób zaczęła mi się poprawiać skóra (chociaż szczerze wątpię, że się wyleczy do końca...), kiedy przestałam na niej testować coraz to nowe specyfiki, za to postawiłam na solidne nawilżanie, odstawiając środki stricte antytrądzikowe! W tym również takie nawilżające antytrądzikowe, bo to często tak zwany pic na wodę i i tak przesuszają skórę. I w swoim czasie zainteresowałam się również preparatami z betuliną, a konkretnie tymi: http://www.sylveco.pl/index.php?betu...-betulae%29,56 i http://www.sylveco.pl/index.php?krem...-z-betulina,52 Ich obecne ceny są minimalne w porównaniu do tego co było kiedyś (krem na allegro kosztuje ok 22 zł, a w czasach, kiedy ja się tym kurowałam, kosztował stówę...). I zarówno te dwa preparaty, jak i zastosowany później Dynamiczny krem nawilżający Dr. Nony (pisałam o nim też), choć ten już jest drogi (ok 200 zł), zdecydowanie wspomogły procesy naprawcze skóry! I nie są to preparaty spod szyldu 'anti acne', co tylko dodatkowo mnie przekonuje, że dobrze jest czasem odstawić te preparaty ściśle przeznaczone na trądzik i spróbować czegoś o szerszym spektrum działania, mającym pomóc zregenerować uszkodzenia wszelkiej maści tkanek. Uff, rozpisałam się trochę. Ale mam nadzieję, że da Ci to jakiś trop, że to jest również coś, co tak jak mnie, będzie Cię zdolne jakoś wspomóc...

Jeszcze jedno, BARDZO WAŻNE! Często przyczyną problemów skórnych jest nadkwasota żołądka (podobnie jak nieprzyjemnego zapachu z ust, nadmiernego nocnego ślinienia, odczucia goryczy na języku i takich tam mało sympatycznych rzeczy). Nie chodzi tu o zgagę, bo ta jest objawowa, chodzi o stan nadmiernego zakwaszenia żołądka (skrajnie wynika z tego reflux - http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba..._prze%C5%82yku ! Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że ma taki problem, ale jest on BARDZO powszechny! Od ponad pół roku jestem stale na leku Helicid 20 i 10 mg, naprzemiennie z Bioprazolem (ten sam skład, dawki jedynie 10, kupuję, bo od pewnego czasu nie chcą sprzedawać Helicidu 10 bez recepty, mimo że wcześniej tylko 20 była na receptę) i stan mojej skóry uległ ZDECYDOWANEJ poprawie! Już w ciągu pierwszych tygodni stosowania zniknęła mi cała masa wyprysków. Nie mówię, że to wyleczy przebarwienia czy zniszczoną skórę - bo nie sądzę, to już inna sprawa, zniszczona skóra i przebarwienia to jednak inne czynniki niż same wypryski. Ale te ostatnie... w tej chwili mam ich może z dziesięć na twarzy. A przed przyjmowaniem Helicidu, jakoś we wrześniu-październiku, miałam notoryczne wysypy!
Warto o problemie nadkwasoty porozmawiać z lekarzem, stwierdzić, że podejrzewa się u siebie nadmierne zakwaszenie żołądka i poprosić o skierowanie na jakieś badanie, względnie przekonać bądź wymusić. Dobrze też sprawdzić u siebie obecność Helicobacter pylori, bo ta franca też psuje skórę.
A profilaktycznie na odkwaszenie żołądka można pić herbatkę koperkową, drugą dobrą opcją są buraczki, głównie w postaci barszczu. Jest prawdopodobne, że jeśli ktoś ma szczególne ciągoty do jedzenia barszczu, to znaczy, że cierpi na nadmiernie zakwaszony żołądek i organizm sam się dopomina o neutralizator, ale nie jest to reguła w żadnym razie. Po prostu jest to spotykane.
A tutaj, moje Panie, jak i Panowie, w rubryczce produktów niewskazanych przy chorobie refluksowej mamy ni mniej ni więcej jak zestawienie produktów zwiększających zakwaszenie żołądka: http://www.isto.pl/Produkty%20_potra...efluksowej.pdf

To przy okazji tłumaczy, dlaczego jest całkiem częstym przypadkiem, że u jakiejś osoby po odstawieniu np. ostrych, smażonych potraw, kawy, herbaty czy słodyczy następuje poprawa skóry!!!
Polecam wszelkim walczącym z problemami sprawdzenie się na okoliczność nadkwasoty żołądka! Szczególnie osobom, które zażywały bądź wciąż zażywają jakieś leki.
Cała sprawa brzmi dość trywialnie... mogę Wam wszystkim zaręczyć, że podchodziłam do tego ze sporym sceptycyzmem, na zasadzie 'bla bla bla, ale pie......e, nic mi tyle lat nie pomagało sensownie na wysyp syfów i niby takie coś ma być przyczyną'... A teraz? Po ponad pół roku przyjmowania omeprazolu (składnik Helicidu) nie mogę się nadziwić zmianie.
I nie, nie mówię, że to jakaś kuracja-cud, jak wspomniałam, syfki nadal mają tendencje się pojawiać (naprawdę malutko!!!), a skóry i przebarwień omeprazol nie naprawi, to trzeba uzyskać innymi środkami. Ale pojawianie się dużej ilości wyprysków zostało skutecznie zniwelowane. Jestem przekonana, że jakbym w ogóle zawalczyła ze sobą i przestała wpierniczać takie ilości słodyczy, gazowanych napojów i tłustego żarełka, to w ogóle by się już nie pojawiały... ale co ja poradzę, że lubię takie rzeczy, oraz że zdecydowanie za często będąc w biegu między uczelnią a obowiązkami sięgam po fast foody z braku czasu... Więc teraz moja walka głównie jest skierowana przeciw posyfkowym śladom i ogólnej destrukcji skóry wymęczonej latami kuracji... Podobnie ma moja Mama, która męczyła się z problemami skórnymi przez wiele, wiele lat, i dopiero teraz (w tym roku kończy 48 lat...) udało jej się im zaradzić - również dzięki kuracji Helicidem!

Mam nadzieję, że kogoś przekonuje to, co mówię - a przede wszystkim, że będzie to zdolne komuś pomóc!



Litości, kobietki. Zapisałam prawie 2,5 strony "dwunastką" w Wordzie tym postem!

Edytowane przez Lirriel
Czas edycji: 2010-05-12 o 02:10 Powód: dłuuuuugaśny dopisek...
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 08:59   #766
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Lirriel widze pobijasz nawet moje posty, pod wzgledem długosci
Dzieki za wszystkie rady!
A wiesz, ze teraz jak przeczytałam to stwierdzam ze mam wszystkie objawy o których piszesz? Nie bede oczywiscie twierdzic ze na pewno mam nadkwasote, bez badan, bo tez nie chce byc jakas hipochondryczką Myslałam ze powodem tych objawów jest grzybek candida, którego równiez ma wielu ludzi a którego trudno wytępic. Mam tez czasem bóle charakterystyczne chyba dla wrzodów, co prawda nie w jakims duzym nasileniu, ale zdarza sie ze są.. matwie sie tym troche, tymbardziej, ze jestem osobą bardzo nerwową i to niestety nerwową ''wewnetrznie'' ze tak powiem... Fakt, musze ten żołądek tez jakos przebadac. Moja babcia miała nowotwór żołądka...
Eh tyle jest spraw, które mogą wpływac na trądzik, ze az cięzko to ogarnac..
A wczoraj to byłam tak rozwalona jak mało kiedy, płacz, agresja, spanie, jedzenie i tak wygladał mój dzien. Akurat tym razem nie przez trądzik tylko przez przez to ze moje "byc albo nie byc" dotyczące przyszłosci okazało się "nie byc.." Ale mam nadzieje ze jakos spadne na cztery łapy, dzisiaj jest dzien zdecydowanie bardziej sprzyjajacy ogarnieciu sie. Wczoraj była opcja bunt, łzy jak grochy i "bede k* siedziec na dupie przez reszte zycia".
Dzieki kochana za miłe słowa
A u jakiego lekarza byłas z tym żołądkiem? U gastrologa? Czy najpierw do jakiegos ogólnego?
U mnie znaczna poprawa nastąpiła kiedy przestawiłam swoją diete na bardziej lajową, smazone na małej ilosci tłuszczu, zero słodyczy (poza kostką gorzkiej czekolady ), zero 'zwykłego' mleka (tylko kefiry), fast foody bardzo zadko..
Jeszcze poczytam sobie o tych kremikach o których pisałas, jak bede miec wiecej czasu bo teraz musze zmykac.
Pozdrawiam wszystkich
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 10:39   #767
kallisto123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6
Dot.: Trądzik - cz. 3

Marzena17 do tej pory w razie problemów stosowałam Benzacne, ale wydaje mi się, że jakoś przestał na mnie działać. A może działa dalej tylko jestem za bardzo niecierpliwa i chciałabym od razu widzieć efekty Zostanę chyba na razie przy nim i postaram się szybciej znaleźć jakiegoś dermatologa.
kallisto123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 12:04   #768
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ewuska_90 Pokaż wiadomość
Lirriel widze pobijasz nawet moje posty, pod wzgledem długosci
Dzieki za wszystkie rady!
A wiesz, ze teraz jak przeczytałam to stwierdzam ze mam wszystkie objawy o których piszesz? Nie bede oczywiscie twierdzic ze na pewno mam nadkwasote, bez badan, bo tez nie chce byc jakas hipochondryczką Myslałam ze powodem tych objawów jest grzybek candida, którego równiez ma wielu ludzi a którego trudno wytępic. Mam tez czasem bóle charakterystyczne chyba dla wrzodów, co prawda nie w jakims duzym nasileniu, ale zdarza sie ze są.. matwie sie tym troche, tymbardziej, ze jestem osobą bardzo nerwową i to niestety nerwową ''wewnetrznie'' ze tak powiem... Fakt, musze ten żołądek tez jakos przebadac. Moja babcia miała nowotwór żołądka...
Eh tyle jest spraw, które mogą wpływac na trądzik, ze az cięzko to ogarnac..
A wczoraj to byłam tak rozwalona jak mało kiedy, płacz, agresja, spanie, jedzenie i tak wygladał mój dzien. Akurat tym razem nie przez trądzik tylko przez przez to ze moje "byc albo nie byc" dotyczące przyszłosci okazało się "nie byc.." Ale mam nadzieje ze jakos spadne na cztery łapy, dzisiaj jest dzien zdecydowanie bardziej sprzyjajacy ogarnieciu sie. Wczoraj była opcja bunt, łzy jak grochy i "bede k* siedziec na dupie przez reszte zycia".
Dzieki kochana za miłe słowa
A u jakiego lekarza byłas z tym żołądkiem? U gastrologa? Czy najpierw do jakiegos ogólnego?
U mnie znaczna poprawa nastąpiła kiedy przestawiłam swoją diete na bardziej lajową, smazone na małej ilosci tłuszczu, zero słodyczy (poza kostką gorzkiej czekolady ), zero 'zwykłego' mleka (tylko kefiry), fast foody bardzo zadko..
Jeszcze poczytam sobie o tych kremikach o których pisałas, jak bede miec wiecej czasu bo teraz musze zmykac.
Pozdrawiam wszystkich
Kochana, takie bóle o których mówisz miała moja Mama i okazało się właśnie, że jest to od żołądka! Rozmawiałam z lekarzem ogólnym, nie musiałam iść do gastrologa, bo właśnie on stwierdził, że objawy pasują i możemy przetestować Helicid, i jak okazało się, że czuję się lepiej, to po prostu przy nim zostałam bez chodzenia do gastrologa. Ale niewątpliwie można zrobić badania na to, niemniej gdzie i jak dokładnie to już Ci powie lekarz. Tylko absolutnie nie myśl o żadnych nowotworach i nie przyrównuj, bo to nie ma sensu!
Też jestem nerwowa czy wręcz nerwicowa (całe życie konfliktów z ojcem mnie po prostu doprowadziło do masakry, a najgorzej było, kiedy Mama się wyprowadziła do domu pod miastem, a ja postanowiłam zostać w mieście - po roku samodzielnego mieszkania z nim po prostu wrak psychiczny, głównie mój brat bezsensownie prowokował konflikty, a że miał tendencje znikać z domu na dłuuugi czas, to skupiało się na mnie...). Dopiero teraz mi się poprawia - jak się wyprowadziłam. Ale dalej mam problemy, jak na przykład ktoś podnosi na mnie głos albo ma do mnie pretensje, począwszy od uderzeń gorąca, kończąc na tętnie skaczącym do 180/min (bo standardowo mam 110-120/min, nie wiadomo czemu, bo nikt nie potrafi tego zdiagnozować). Należy pamiętać, że stresy stanowią silne podłoże dla problemów zdrowotnych, łącznie z tym, że istnieje choroba, która oficjalnie nie istnieje, czyli choroba psychosomatyczna, a chodzi w niej o to, że ma się multum zdrowotnych kłopotów, mimo że badania wychodzą w porządku, natomiast ma się kompletnie siadniętą psychikę i to rzutuje na pojawianie się różnych problemów czy chorobowych objawów.
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 12:27   #769
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Trądzik - cz. 3

mi już się skończyły pomysły na walke z trądzikiem
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 16:42   #770
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Lirriel stosowałaś ten krem brzozowy, tak? I cera sie poprawiła ? Zaciekawilas mnie rowniez tym zakwaszeniem żołądka, ale jesli ja mialam tradzik "od zawsze" tj. od ok. 12 roku zycia i moja mama tez przez to w mlodosci przechodzila i moj brat tez teraz ma tradzik to moge przypuszczac ze to moze byc zakwaszenie zoladka? Bo w sumie on u mnie nie wzial sie nagle, a mam juz 23 lata
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 16:53   #771
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez iwona200 Pokaż wiadomość
Lirriel stosowałaś ten krem brzozowy, tak? I cera sie poprawiła ? Zaciekawilas mnie rowniez tym zakwaszeniem żołądka, ale jesli ja mialam tradzik "od zawsze" tj. od ok. 12 roku zycia i moja mama tez przez to w mlodosci przechodzila i moj brat tez teraz ma tradzik to moge przypuszczac ze to moze byc zakwaszenie zoladka? Bo w sumie on u mnie nie wzial sie nagle, a mam juz 23 lata
Iwonko, owszem, ale stosowałam razem z tą zawiesiną, więc efekty były lepsze niż przy stosowaniu samego kremu, bo działałam też od środka. Aha, i chociaż można by się spodziewać, że krem brzozowy z nagietkiem (a jest taki w ofercie) będzie działał lepiej, to mi podrażnił skórę. Czysty krem brzozowy sprawdził się najlepiej.
Ale i tak naj naj naj był Dynamiczny krem nawilżający Dr. Nony, chociaż mam świadomość, że cena jest zaporowa. Przepięknie nawilżał i odbudowywał skórę. Aczkolwiek i w jego przypadku, i kremu brzozowego, najpierw trzeba się było pogodzić z przejściowym pogorszeniem stanu skóry w odpowiedzi na działanie tych wszystkich składników.
A jeśli chodzi o tendencje do trądziku, to uważam, że jest masa czynników, geny też wchodzą w grę - ja na pewno skłonność do problemowej cery odziedziczyłam, i to ze strony obojga rodziców. Ale zawsze warto się sprawdzić pod kątem zakwaszenia żołądka, szczególnie jeśli obserwuje się u siebie takie objawy jak wymieniłam wcześniej - a przede wszystkim przykry oddech czy gorycz w ustach po nocy, albo po spożyciu kawy czy herbaty, jak również, jakkolwiek obrzydliwe by to nie było, czy poduszka nie ma nieprzyjemnego zapachu po ślinie. Warto też zaobserwować, czy ma się nalot na języku, jego obecność też jest sygnałem, że coś się dzieje, białawy nalot może się też pojawiać na ustach, na granicy naskórka i śluzówki. Jak powiedział mi lekarz - nadmierne zakwaszenie żołądka jest znacznie bardziej powszechnym problemem niż ludzie zdają sobie sprawę, wszystko to wina stresu, pośpiechu i nieodpowiedniego odżywiania.

Swoją drogą, jeśli syfki mają tendencję do pojawiania się w okolicach ust (podbródek), na linii szczęki i bokach twarzy, szczególnie w sporym natężeniu, to mówi się, że jest to strefa od wątroby i żołądka. Kiedyś miałam wysypaną calutką twarz, ale w sumie od jakiegoś czasu praktycznie cały czas miałam już czyste czoło i nosek. Ale tragedię właśnie na podbródku i bokach twarzy! I to mi właśnie praktycznie całkowicie zniknęło pod wpływem przyjmowania Helicidu - jak mówiłam wcześniej, mam trochę syfków, ale może z dziesięć, i to drobnych. A wcześniej miałam regularny nawał, wyprysk na wyprysku, wyglądało to jak owrzodzenie.

Edytowane przez Lirriel
Czas edycji: 2010-05-12 o 16:59
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 17:06   #772
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Dziekuję za odpowiedz, sama chetnie stosowalabym ten krem i zawiesine, ale teraz nie mam po prostu gdzie tego wcisnac Nawet serum z wit. C Flavo C z Biochemii Urody lezy nawet nie rozpakowane Żel hialuronowy sie troche marnuje i jeszcze leca do mnie kosmetyki Tialo z mocznikiem i olejkiem z drzewa herbacianego, i mam problem, bo derma powiedziala ze na noc po skinorenie mam juz nic nie nakladac wiec na dzien smaruje sie tylko Cetaphilem MD i nie wiem co z reszta, a tez bez sensu stosowac wszystko na raz
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 21:11   #773
Nej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 256
Dot.: Trądzik - cz. 3

Olu- nie miałam robionych badań.To były podejrzenia mojej dermatolog,jeszcze się nie zgodziłam,bo ona wypisałaby mi od ręki,nawet izotek.

Dziewczynki,czy stosował z Was ktoś maść z antybiotykiem - CLINDACNE i może podzielić się efektami.Chodzi mi głównie o to czy podskórne grudki mi się 'rozpłycą",bo wczoraj byłam na wizycie i niby robią mi się małe cysty,bo nie mają wyjścia na zewnątrz i zostały mi przepisana własnie ta maść.Zrobiła mi sie taka duża gula i wlasnie nie wiem czy ją tez posmarować,bo jeśli znów coś mi się zatka?
Nej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 21:25   #774
klaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
Dot.: Trądzik - cz. 3

Dziewczyny, wy jesteście bardziej doświadczone w leczeniu trądziku, stąd moje pytania. Ostatnio wybrałam się do dermatologa, moim problemem jest przede wszystkim trądzik na plecach, dekolcie, na twarzy od czasu do czasu jakieś pryszcze.
No i tak: dermatolog spojrzała tylko na moją twarz, plecy, tak w odległości 1 metr i od razu postawiła diagnozę: jakieś płyny do smarowania rano i wieczorem i antybiotyki, nazw nie pamiętam, jak trzeba napisze później. I chodzi mi o antybiotyki, czy to ma sens? Jeden mam brać przez 5 dni, co 8 godzin, co akurat w przypadku mojego trybu życia jest niemożliwe, więc czy ma sens branie go nieregularnie, poza tym nie mam żadnego leku osłonowego, mówiła mi coś o jogurcie rano, ale to też powinno być ze 2 godziny przed antybiotykiem, co również jest nie możliwe. A potem drugi antybiotyk przez 3 miesiące, czy antybiotyk brany przez tak długi czas nie zaszkodzi, czy warto szkodzić całemu organizmowi, dla niepewnego polepszenia stanu cery?
Mam nadzieję, że mi pomożecie, dziś nie do końca przekonana mam zamiar wziąć pierwszy antybiotyk.
klaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-12, 21:35   #775
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez klaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wy jesteście bardziej doświadczone w leczeniu trądziku, stąd moje pytania. Ostatnio wybrałam się do dermatologa, moim problemem jest przede wszystkim trądzik na plecach, dekolcie, na twarzy od czasu do czasu jakieś pryszcze.
No i tak: dermatolog spojrzała tylko na moją twarz, plecy, tak w odległości 1 metr i od razu postawiła diagnozę: jakieś płyny do smarowania rano i wieczorem i antybiotyki, nazw nie pamiętam, jak trzeba napisze później. I chodzi mi o antybiotyki, czy to ma sens? Jeden mam brać przez 5 dni, co 8 godzin, co akurat w przypadku mojego trybu życia jest niemożliwe, więc czy ma sens branie go nieregularnie, poza tym nie mam żadnego leku osłonowego, mówiła mi coś o jogurcie rano, ale to też powinno być ze 2 godziny przed antybiotykiem, co również jest nie możliwe. A potem drugi antybiotyk przez 3 miesiące, czy antybiotyk brany przez tak długi czas nie zaszkodzi, czy warto szkodzić całemu organizmowi, dla niepewnego polepszenia stanu cery?
Mam nadzieję, że mi pomożecie, dziś nie do końca przekonana mam zamiar wziąć pierwszy antybiotyk.
Co do tego pierwszego antubiotyku branego tylko przez 5 dni nie wypowiem się, bo nigdy nie slyszalam o takim na trądzik

Co do drugiego, jesli jest z grupy tetracyklin to takie bierze sie minimum 3 miesiace wlasnie

Ogolnie to dziwie sie ze od razu dala antybiotyk, szczegolnie ze problem nie dotyczy twarzy, a nie poczekala na efekty stosowania tych plynow.
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-13, 01:37   #776
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ano właśnie, zgadzam się z Iwoną - jeśli lekarz od razu wlepia antybiotyk to coś tu śmierdzi... Po co sobie niszczyć wątrobę i narażać się na skutki uboczne? Nie trzeba być Izotekiem, żeby mieć nieprzyjemne działania niepożądane czy uboczne. A szczególnie jeśli całe badanie.. cóż, delikatnie mówiąc pozostawiało wiele do życzenia, to tym bardziej nie zastosowałabym się do zaleceń.
Kiedyś tak mi serce leczyli: zerk zerk na wyniki Holtera (całodobowe badanie, chodzi się z takim śmiesznym komputerkiem, miałam z nim zabawne problemy, bo mój kot-fascynat kabelków cały czas mi odpinał kable przyczepione w różne miejsca na ciele ^^), na ekg wysiłkowe - i tekst: "uch, no tak, widać, że jest jakiś problem, no ale trudno powiedzieć jaki... spróbujemy zalecić <tu nazwa> leku". Po dwóch takich środkach, które tylko mi zaszkodziły (zarówno na skórę, jak i na kondycję całego organizmu!) jak słyszę takie rzeczy, obojętnie od jakiego lekarza, to kiwam głową z uśmiechem - i wychrzaniam po wyjściu receptę do śmietnika. Nieodpowiedzialne? Może odrobinę. Nie dam z siebie robić królika doświadczalnego! Niepożądane skutki działania środków przyjmowanych w bądź co bądź dość przypadkowy sposób naprawdę mogą być straszne (po jednym musiałam ściąć sięgające pasa włosy na takie do ramion, bo mi po prostu obumarły na praktycznie całej długości i sporo lat zapuszczania poszło się chrzanić...). Więc lepiej spróbuj odwiedzić innego lekarza, na razie się wstrzymaj z antybiotykami!
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-13, 09:59   #777
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Lirriel, a powiedz mi jak sie nazywa takie badanie na zakwaszenie żołądka? I kto może mi je zlecić i ile kosztuje ewentualnie jeśli je zrobię "na wlasna reke"? Jesli wiesz oczywiscie

Bo z tych innych objawow to specjalnie nigdy na to nie zwracałam uwagi, ale ostatnio czesto wyskakuja mi takie bolące gule i to wlasnie rzadko na czole czy w okolicach nosa, a najczesciej boki policzkow i broda oraz pod broda. Nie mówiąc już o całej usianej zaskórnikami twarzy
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-13, 13:21   #778
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ciekawa sprawa z tym żołądkiem. Mam różne dolegliwości, ale chyba to nie nadkwasota...

W każdym razie dzisiaj się cieszę, bo jestem w trakcie okresu i zaczynam się wygładzać na buźce
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-13, 14:29   #779
klaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
Dot.: Trądzik - cz. 3

Właśnie, ogólnie to od zawsze byłam przeciwniczką antybiotyków, bo idziesz do lekarza z jakimś małym problemem, a on antybiotyk i zazwyczaj efekt był taki, że antybiotyku nie brałam i bez żadnych problemów wracałam do zdrowia. Teraz chyba pozostanę przy smarowaniu skóry tymi płynami, a antybiotyki sobie daruję, przynajmniej na razie, zawsze można przecież zacząć kurację tydzień, dwa później.
klaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-13, 14:40   #780
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez klaaa Pokaż wiadomość
Właśnie, ogólnie to od zawsze byłam przeciwniczką antybiotyków, bo idziesz do lekarza z jakimś małym problemem, a on antybiotyk i zazwyczaj efekt był taki, że antybiotyku nie brałam i bez żadnych problemów wracałam do zdrowia. Teraz chyba pozostanę przy smarowaniu skóry tymi płynami, a antybiotyki sobie daruję, przynajmniej na razie, zawsze można przecież zacząć kurację tydzień, dwa później.
dokładnie
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.