Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

Oj tak Jestem spokojna i szczęśliwa

wiedzialam, ze bedzie dobrze szkoda tylko, ze tak cie wystraszyli. Najwazniejsze ze z malenstwem wszytsko w porzadku

U mnie te bole minely calkowicie. Chyba rzeczewiscie sie przemeczylam. Ale wzielam sobie dwa dni wolnego to poleze i odpoczne.

asia-23 - szara bluza ocieplana, kupiona w Tesco - byla przeceniona z 49 zl na 24,50

[Czekooladowaa]

Napisane przez Eveliouses

Witam kochane ciężaróweczki
fakt,troszkę mnie tu nie było,ale to mój debiut tutaj więc pomalutku damy radę
myślę,że teraz częsciej uda mi się tu zaglądać,bo od dziś jestem już na upragnionym L4!!!wprawdzie to moje pierwsze zwolnienie więc tylko na 2 tyg ale zawsze coś i wreszcie odpoczneeeee!!!
prace mam fajną i szefostwo suuuper(wyrozumiała babka i taka normalna,życiowa)ale pracowałam po 12h bo mamy system pracy non stop(24 godzinny)więc nie było jak sie zamienic,tyle tylko,że nocek nie robiłam ale dzięki mojej kofanej Sylwuni ,która je za mnie wzięła i rypała 2 noce pod rząd a ja dwie dniówki po 12 h pod rząd ale potem 2 dni wolnego....
ufff mimo wszystko w 19 tyg to już troche stało się dla mnie wyczerpujące i ta druga dniówka dawała mi w kość już koło południa.
Nuny straaaasznie bolały,bo większość czasu u nas jednak się stoi przed kompem
no i jeszcze dodatkowy gratisik w postaci bezsennosci od godz 2-3 w nocy a na 5 rano wstawałam do pracki....wrrrrrrrrrrr koszmar bo "łoka nie szło łotworzyć"ale daliśmy z maluszkiem radę i od dziś dopiero relaxxxxik!
no i małe przygotowania w kierunku zakupów itp.bo wstyd się przyznać ale nie mam za bardzo pojęcia CO JAK KIEDY ;(((
na szczęście ten rok obfituje w ciężarne i moje trzy bliskie kumpelki też zaraz rodzą i tylko mnie uspokajają,ze bedzie dobrze i w razie czego do nich jak w dym!!
no i się tu rozpisałam....dużo,chaoty cznie i nieskładnie... cała JA hehehehe buziolki

Witaj, witaj
co do zakupków dla Bombelka to ja jeszcze sie z tym nie spiesze przyjda wakacje - wtedy zaczne zakupy, ale narazie jeszcze czekam na poznanie plci
o to super, ze masz trzy ciąże obok i to bliskich znajomych zawsze masz do kogo sie zwrocic z pomoca

[Astorianka]

Weronisiu, widzisz, niepotrzebne nerwy

U mnie w domu jest jedna metoda - jak jeden lekarz mowi, że coś jest nie tak albo stawia jakąś złą diagnozę, pędzimy do drugiego... Nigdy nie wierzymy w złe wieści od jednego lekarza, bo można się na tym ostro przejechać...Moja mama "żyła" kiedyś z rakiem w ostatnim stadium... Jak wreszcie przyznała się ze łzami w oczach co jest grane, niemal żegnając się z nami, popędziliśmy do drugiego lekarza i okazało się, że to co powiedział pierwszy było g...prawda.

W każdym razie bardzo się cieszę

[Weronisia]

Napisane przez Astorianka

Weronisiu, widzisz, niepotrzebne nerwy

U mnie w domu jest jedna metoda - jak jeden lekarz mowi, że coś jest nie tak albo stawia jakąś złą diagnozę, pędzimy do drugiego... Nigdy nie wierzymy w złe wieści od jednego lekarza, bo można się na tym ostro przejechać...Moja mama "żyła" kiedyś z rakiem w ostatnim stadium... Jak wreszcie przyznała się ze łzami w oczach co jest grane, niemal żegnając się z nami, popędziliśmy do drugiego lekarza i okazało się, że to co powiedział pierwszy było g...prawda.

W każdym razie bardzo się cieszę

Astorianko masz rację, niepotrzebnie się denerwowałam. Ale już po wszystkim

Współczuję Twojej mamie. Musiała strasznie to przeżyć. Jak można się tak pomylić! Jednak da konowałów na tym świecie!

[Mpik82]

Napisane przez abz

ale to nie jest bicie serca maluszka tylko twój puls Połóż ręke np na nodze, lekko naciskając, też poczujesz puls

WIem, ale jak klade na swoim ciele, na przyklad na piersi nie czuje tak jak na brzuchu w ogole brzusio jakos mi sie tak fajnie rusza rytmicznie ehehh

[ycnan]

Weronisia, super Bardzo się cieszę. Szkoda tylko tego weekendu przepłakanego

czarnaelizabeth, fajny brzusio. I za nic nie powiedziałabym, że już wcześniej ktoś ci ten brzuch rozpychał


Nie pamiętam co i komu chciałam napisać... więc tak ogólnie:

Co do babć jędzowatych, najważniejszych, najbardziej zmęczonych i takich "wszystko mi się należy", to ...no comment

Jeśli chodzi o pracę/nie pracę w ciąży. Ja zaczęłam drugi tydzień bez pracy. Zrezygnowałam, bo pracowałam fizycznie, na umowę-zlecenie. Nie było takiej możliwości, że będę dłużej organizm obciążać. Zresztą bardzo ciężko mi było w ostatnich tygodniach. Wiem, że z kaską teraz nie będzie ciekawie, ale jak już kiedyś pisałam "mam plan" i jak tylko się obronię, to się za realizację biorę.
U nas teraz też tylko mąż pracuje, a zarabia, delikatnie mówiąc, kiepsko. Na razie szukam mu lepiej płatnej pracy Obecnej nie lubi i chętnie zmieni.
Najgorsze będą dla nas wakacje, ale w razie czego, wiem, ze mogę liczyć na rodziców i drobną pożyczkę. Wprawdzie kaski trochę mam odłożonej, ale wszystko przeznaczone na zakupy dla dzieciaczka i nie mam zamiaru tego ruszać.
Staram się o tym nie myśleć, bo bym zwariowała Na razie cieszę się wyczekiwaniem na upragnione maleństwo

A jesli chodzi o organizację "wolnego" czasu... cóż, nie mam się kiedy nudzić, bo w weekend mam ostatni zjazd, zaliczenia , prace zaliczeniowe itp, do 20 maja muszę napisać trzeci rozdział pracy, plus jeszcze korepetycje (w tym 1 tegoroczny maturzysta), tak wiec czasem nie wiem za co się zabrać. Nie wspominając o normalnym sprzątaniu itp. A jeszcze mąż jest na urlopie i na jutro zaplanował opróżnianie pokoju, który służył nam do tej pory za "składzik"... Tak więc burdello tam straszny. Aż strach myśleć ile godzin tam spędzimy...

Widzę, że nasza lista powoli wypełnia się imionami/płciami dzieciaczków. Faktycznie, sporo dziewczynek się pojawiło. Może i moja w piątek się tam znajdzie A jak nie, to będzie Hektor bo takim imieniem straszę ostatnio mamę

[Maggie1983]

Napisane przez aaneczka1984

Hej dziewczyny....
Ja dziś ledwo żyje po wczorajszej komunii... nie lubię takich imprez...
Siedzi się tylko za stołem i jeeeeeeee
A co chwola donoszono takie pyszności, że nie mogłam się oprzec....
obiadek, tort, placuszki, jakies taam ciepłe dania, a na koniec mój ukochany barszczyk czerwony i paluszki z serem....
A dzis sopiero co przełknełam śniadanie, bo wczesniej nie byłam w stanie.....
Byłam rano na pobraniu krwi... dobrze że cukru nie mierzyli bo by się przerazili hehe....

U ans dziś piękne słoneczko i chyba z 20 stopni, a może i więcej...

Ewcia...myśle ze to nie bicie serca tylko tętno męża....

Widzę że dziewczynki zaczynają wymijać chłopców, a dopiero tak niebiesko było na liście

Dołączam zdięcia z wczorajszej imprezy i mojego 20-tygodniowego brzuszka....

ale z Ciebie zgrabniutka mamuska - pozazdroscic

Napisane przez Pomidora

Cześć kochane
U mnie pogoda fatalna. Do tego jestem zdenerwowana, bo w sobotę pierwszy raz od 7 lat wyskoczyła mi ogromna opryszczka na ustach. Cała warga spuchnięta, węzły chłonne jak melony, wszystko mnie boli. Dziś byłam u lekarza, ale nic nie da się zrobić i mam czekać, aż zlezie I nie wiadomo, jaki to ma wpływ na dziecko

Lenko, ty miałaś jakiś czas temu opryszczkę na ustach. Kupiłam ten Sonol, który polecałaś. Jak szybko ci zeszła? Coś ci lekarz mówił na temat tej opryszczki może?

Czekooladowaa, musi być wszystko ok

Gabisun, witaj ponownie Zmienić ci imię na liście?

Waniliaania, ubranka śliczne

Aaneczko, jaka ty szczuplutka! Brzuszek wspaniały

Cellaris, mój mąż już ma upatrzoną w naszym mieście szkołę muzyczną dla Tymka i stwierdził, że mały nie ma wyboru - musi grać. Niekoniecznie na gitarze, ale muzykowanie jest niezbędnym elementem porozumienia między synem a ojcem I o tym najczęściej opowiadam młodemu jak gada do brzucha Na koncerty chodzimy często, a mały bardzo to lubi. Ostatnio zauważyłam, że uaktywnia się przede wszystkim podczas gry saksofonu - ciekawe, ciekawe...

Maggie, a używasz kremów na rozstępy? Nawet jak paskudy wyszły to pociesz się, że na plaży i tak ukrywasz je pod stanikiem, nie będą bardzo widoczne A z czasem będą coraz jaśniejsze

Czarnaelizabeth, dobrze, ze ci ten passer założyli - na pewno czujesz się bezpieczniej

Mszu, ja ciągle czekam na jakieś zdjecia brzuszka, a tu nic a nic Kochana, obijasz się i tyle. Kiedy macie usg określające płeć? Już coś wiadomo czy przeoczyłam?

Monika, jak samopoczucie? Na kiedy planujecie zakończenie budowy (tak wstępnie, bo wiem, jak to wychodzi w praktyce).

Idziemy dziś na pierwsze zajęcia SR - podobno jakaś prezentacja będzie dotycząca kosmetyków - może jakieś próbki dostaniemy Ja na razie od cioci mam mnóstwo próbek żelu do kąpieli i kremu na odparzenia dla dzieciaczków. Chodzę i wącham, tak pięknie pachną

Zastanawiam się co z Limetką I tyle dziewczyn się nie odzywa - ciekawe, co u nich...

Pomidorko no wylazly bolace paskudy, a smaruje sie oliwka i balsamem, co prawda to nie jest specjalny balsam na rozstepy, ale dobrze nawilza i bylam zadowolona-kurcze, chyba zainwestuje w ta ziajke, skoro dziewczyny chwala

Napisane przez Klarissa

Pocieszcie mnie trochę dziewczyny bo zaraz wybuchnę i będzie normalnie ręka, noga mózg na ścianie...

Już się pogodziłam jakiś czas temu z tym, że mój pracodawca z okazji ciąży pokazał jak mnie docenia i obciął mi premie i prowizje twierdząc, że to dla mojego dobra - z tego powodu mój miesięczny dochód spadł o jakieś mniej więcej 300 - 400 zł. W msc. kwietniu byłam przez kilka (7 chyba) dni na zwolnieniu lekarskim z powodu ciąży (po prostu byłam strasznie zmęczona i musiałam wziąć kilka dni wolnego) no i dostałam mniejszą wypłatę za kwiecień. Dzwoniłam do ZUS-u i niestety wszystko jest zgodnie z przepisami, bo świadczenie to średnia wynagrodzeń z ostatnich 12 m-cy i nie mam podstaw do kłótni z szefem ale jestem wściekła.

Praktycznie z powodu ciąży każdy miesiąc to dla mnie mniejsze finanse o jak pisałam jakieś dajmy na to 350 zł a jeszcze okazuje się, że nawet głupie 7 dni wolnego to kolejne prawie 100 zł mniej z pensji... Jak tak dalej pójdzie to okaże się, że mnie nie stać na rachunki. No nie ukrywajmy strata 450 zł miesięcznie to jest dużo, szczególnie w obliczu płacenia za wizytę u lekarza np. 100 zł za każdym razem plus ostatnio zapłaciłam 250 zł za usg genetyczne a jeszcze tu jakieś witaminy, tam jakieś badanko...

Pocieszcie mnie, bo normalnie niedługo to mi braknie nawet na waciki

Kochana, pocieszaj sie, ze jest gro par, ktore maja gorzej, wiec glowa do gory wszystko sie ulozy

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

Pojechałam dziś do gina, pokazałam mu wypis ze szpitala. Złapał się za głowę skąd takie liczby.
Pomierzył więc moje maleństwo sam. Wszystkie wymiary dzieciątka wskazują dokładnie na 15 t + 1 dzień a więc pasuje idealnie, bo dziś właśnie mam 15 tc +1 dzień
Jedynie główka wychodzi mniejsza, ale mieści się całkowicie w normie, bo różnica jest 3 dni.
Nie mam pojęcia jakim cudem tamtej lekarce wyszły takie dziwne liczby i to mierząc dwa razy!
Tak, jak przepłakałam ostatnie dni z rozpaczy i strachu, tak dzis się popłakałam z radości.
A więc wylałam wiadro łez na darmo
A teraz się cieszę jak szalona

Czarnaelizabeth fajny brzuszek.

[Eveliouses]

Napisane przez Czekooladowaa

Witaj, witaj
co do zakupków dla Bombelka to ja jeszcze sie z tym nie spiesze przyjda wakacje - wtedy zaczne zakupy, ale narazie jeszcze czekam na poznanie plci
o to super, ze masz trzy ciąże obok i to bliskich znajomych zawsze masz do kogo sie zwrocic z pomoca

dzieki tez sie ciesze ,ze moje laseczki "rodzą ze mną"bo tak jakos razniej!
a zakupki to narazie tylko wiesz,takie wirtualne i wogóle ,zeby rozpoznanie zrobic co,po co i dlaczego,ale pomału pomału musze sie juz rozglądać,bo kaski troszke na to wszystko pojdzie,a z jednej wypłaty to ciezko byłoby to wszystko kupic bo jeszcze inne zobowiązania trzeba niestety płacić...ale szału niema ,jak to mój kumpel mówi,więc alleluja i do przodu

[Czekooladowaa]

Napisane przez Mpik82

WIem, ale jak klade na swoim ciele, na przyklad na piersi nie czuje tak jak na brzuchu w ogole brzusio jakos mi sie tak fajnie rusza rytmicznie ehehh

mi tez tak ciągle jakby pulsuje wlasnie mialam was pytac czy wy tez tak macie ? czy wam tez tak czasem pulsuje brzuch jakby w rytmie serca ?

a dzis naprawde sie wkurzylam postanowilam kupic tą ziajke na rozstepy, wiec wybralam sie do najblizszej apteki.
W poszukiwaniu jej obskoczylam wszystkie apteki w okolicy, zrezygnowalam gdy poczulam ze brzuszek mi znow twardnieje i jakby mnie pobolewa. W żadnej aptece nie bylo tego kremu..
W ostatniej, w ktorej bylam pani powiedziala ze zamowi na jutro skoro nie ma wiec przejde sie tam jutro.
Jak jej tam nie bedzie too..

a tak apropo kremów. Obiło mi sie ostatnio o uszy cos o kremie, gdy chudniemy to zeby nie zostala obwisła skóra, tylko zeby ona się naciągneła. Słyszał ktoś cos o takim kremie ?

[Szczęśliwa]

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Super Wiedziałam że musi być dobrze. Teraz się relaksuj, daj maleństwu odpocząć po kilku dniach zamartwiania się.
A lekarz przy okazji usg płci nie dojrzał?

Czarnaelizabeth brzuszek fajny. Z kolczykiem będziesz biegała do końca, czy trzeba wyjmować?

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Klarissko, Angeliko dla pocieszenia Wam powiem, że ja nawet wypłaty nie dostałam za kwiecień, gdyż szef ma ekhm.. problem z alkoholem.. Na szczęście poratowała nas moja mama i pożyczyła na ten miesiąc odpowiednią sumę.
Także pamiętajcie, że zawsze może być gorzej

Dziewczyny, które biorą żelazo, możecie napisać jakie miałyście wyniki? Bo ja mam trochę poniżej normy ale ginka zaleciła brać narazie tylko witaminy dla ciężarnych

W sobotę idę na targi 'Brzuszek i Maluszek'. Mam nadzieję wypatrzyć coś fajnego dla siebie albo małej w dobrej cenie

[Weronisia]

Napisane przez Szczęśliwa

Super Wiedziałam że musi być dobrze. Teraz się relaksuj, daj maleństwu odpocząć po kilku dniach zamartwiania się.
A lekarz przy okazji usg płci nie dojrzał?

Nie dojrzał Sam pewnie na to nie wpadł, a ja z tego wszystkiego nie pytałam, bo najważniejsza była dla mnie główka,
A w czwartek on też nic nie widział, więc chyba przez te parę dni dalej nie byloby widać.
Dowiem się za 4 tygodnie dopiero....

[angelikaw]

Napisane przez kliwia7

Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?

idę do kolejni jak każdy inny. Czasem (gdy duża kolejka) idę do kasy z pierwszeństwem lub do tej "do 5 artykułów". Narazie nie widze potrzeby, by mnie przepuszczano, choć przyznaję, ze to miłe. Sama przepuszczam ludzi, gdy mają max.3 artykuły, bo przecież kilka minut mnie nie zbawi. Ostatnio w Tesco z własnej woli przepuściła mnie para z dzieckiem - zrobiło mi sie miło, a jednocześnie głupio...

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

super

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Klarissko, Angeliko dla pocieszenia Wam powiem, że ja nawet wypłaty nie dostałam za kwiecień, gdyż szef ma ekhm.. problem z alkoholem.. Na szczęście poratowała nas moja mama i pożyczyła na ten miesiąc odpowiednią sumę.
Także pamiętajcie, że zawsze może być gorzej

Wiem, że zawsze może być gorzej (ciągle sobie to powtarzam) i że w gruncie rzeczy nie mamy tak źle.
Mam nadzieję, że odzyskasz swoje pieniądze.

[kliwia7]

Weronisia,cieszę się że wszystko w porządku.Zawsze się znajdzie ktoś,co niepotrzebnie zestresuje.Ale teraz przynajmniej twój lekarz napewno bardzo dokładnie się przyjrzał i nie przeoczył nic,co mogło by być przeoczone,bo normalnie to by sprawdzał rutynowo.

Dziewczyny,uśmiałam się z tych historyjek o babkach.Najwięcej wigoru- to dostają babki,co stoją pod ciuchlandami w dzień dostawy.Zawsze są pierwsze,a przecież wepchać się z tym tłumem zgniatającym i miażdżącym,to trza mieć zdrowie.A póżniej jeszcze chyba na targu parę godzin,żeby odsprzedać...Przecież muszą odpocząć w busach i przychodniach-trochę wyrozumiałości kobietki .

Dla jasności-nie wyśmiewamy się tutaj z naprawdę chorych starszych ludzi.Tylko z chorujących na zawołanie wrednych babek.

[elenka1]

Weronisia super ze wzystko dobrze bardzoooo sie ciesze
Ray super ciuzki, tez w takich gustuje
Gabisun nie chce sie wtracac ale lepiej Kinga niz Julka, Julek jest mnustwoooo, wszedzie ame male Julcie, na uczelni nadal nie wiedza o ciąży???? nikt się nie "kapnął"??
CZarnaelizabeth jak na czwarte dziecko to figurki pozazdrościć można
Aneczka1984
ty szczypioku suchutki az zazdroszcze takiej smukłości!!!! mi poszlo w boki....no własnie jak mama wie o ciąży???? rozmawiacie na ten temat??? czy nadal nic
Maggie mi tez czerwona paskuda na piersi pod sutkiem wyskoczyla mimo ze uzywam kremów, ale niestety nieregularnie ( co 2 dzien)

A ja wklejam dzisiejsze zdjęcie z brzuchem, a co mi tam

[czita18]

Napisane przez Pomidora

Zastanawiam się co z Limetką I tyle dziewczyn się nie odzywa - ciekawe, co u nich...

No cóż... jakby to powiedzieć, ja np. podczytuję was bardzo często, ale nawet jak coś napisałam to nikt tego nie zauważał, rozmawiałyście w swoim zaprzyjaźnionym już gronie i doszłam do wniosku, że po co się wtrącać....

W każdym razie pozdrawiam wszystkie mamuśki

[elenka1]

Napisane przez czita18

No cóż... jakby to powiedzieć, ja np. podczytuję was bardzo często, ale nawet jak coś napisałam to nikt tego nie zauważał, rozmawiałyście w swoim zaprzyjaźnionym już gronie i doszłam do wniosku, że po co się wtrącać....

W każdym razie pozdrawiam wszystkie mamuśki

czita mi tez nie zawsze odpisuja, ale mimo wszystko pisze a co tam...

[mszu]

Pomi, ja kobieta pracujaca jestem, wiec jak wracam po 17 do domu to juz troche sił mi brakuje, zeby sobie auto-sesje domową urzadzac, a poza tym, zeby sobie foto strzelic to ja musze miec wene twórcza
Płeć mojego baby poki co nieznana. Wybieram sie do ginekologa po 17 maja, ale nie mam przecieaz gwarancji, ze po tej dacie cos sie wyjasni... moze zostanie nam czekac do porodu Jako ze ubranek nie kupuje, wiec poki co ostatnio nawet przestalam o tym jakos myslec...

Z opowieści ciężarnych to podziele sie z Wami, dwoma historiami, kotre zdarzyly mi sie calkiem niedawno.
Pierwsza przydarzyła mi sie w piatek w tramwaju. Wracalam wlasnie z pracy do domu, w Warszawie padał deszcz i bylo w ogole fuuu... wszystkie miejsca zajete, i nagle wsiadla mloda dziewczyna (mysle, ze moja rowieśniczka) z mala dziewczyna na jednym reku i z troche straszym chlopcem za reke. Nie siedziałam na miejscu "uprzywielejowanym" ale podeszla do mnie i pyta "Mogę?", no to jej zeszłam. Oczywiscie zaraz sie zorientowala, ze ja jestem w ciazy i widze, ze jej sie glupio zrobilo, a ja jej mowie "nad swoim to ja jeszcze moge zapanowac, z dwójka jest chyba troszeczke trudniej". Nikt mi oczywiscie miejsca na ustapil, ale ja poki co czuje sie calkiem OK, wiec nie bede narzekac...
Druga, dotyczy kolejek.... no wiec podzielam Wasz ból, bo do tej pory nikt mnie nie przepuscil... raz tylko na poczcie stojac z numerkiem, tez podeszla do mnie mloda dziewczyna i pyta,
- "....ale dlaczego pani nie podchodzi do okienka?"
- "....bo to jeszcze nie moj numerek"
- "pani jest w ciazy, niech pani idzie! ma pani prawo! jeszcze sie pani wystoi"
czulam jak sie wszyscy na nas gapia i przysluchuja tej rozmowie, ale podeszlam, załatwilam co mialam, odwrocilam, sie tylko zeby jeszcze raz podziekowac tej dziewczynie, nie patrzylam na twarze innych osob, bo pewnie coniekotrzy "życzliwi" probowaliby mnie zabic wzrokiem

[angelikaw]

Napisane przez czita18

No cóż... jakby to powiedzieć, ja np. podczytuję was bardzo często, ale nawet jak coś napisałam to nikt tego nie zauważał, rozmawiałyście w swoim zaprzyjaźnionym już gronie i doszłam do wniosku, że po co się wtrącać....

W każdym razie pozdrawiam wszystkie mamuśki

to, że nikt Ci nie odpisał nie oznacza, że nikt Cię nie zauważył
Pozdr!

[Pomidora]

Na liście zostało wszystko poprawione

Gabisun, a dodasz zdjęcie pieska? Na pewno przesłodki jest

Klarissa, twój szef jest niepoważny, normalnie bym mu Tak denerwować kobietę w ciąży!Ale ja wychodzę z założenia, które zawsze mi pomaga: jeżeli ktoś w taki sposób zachowuje się w stosunku do innych, to do niego wróci! Jeszcze sam bedzie w paskudnej sytuacji, zobaczysz

Lisica, nie jesteś słaba, ja też bym nie dała rady pracować. Niektóre czują się na siłach, inne nie i tyle!

Angelikaw, u nas podobna sytuacja. Ale damy radę, najważniejsze to mieć wiarę, prawda?

Kliwia, ja nie wpycham się w kolejki, bo nie czuję potrzeby. I jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby ktoś mi ustąpił. Ale kiedyś zagapiłam się i podeszłam z pełnym koszykiem do kasy dla 10 produktów (nie znoszę, kiedy ktoś to robi, a sama z roztargnienia to zrobiłam). Nikt nie powiedział ani słowa, mimo że musieli czekać. Potem jak mąż zwrócił mi uwagę, przy jakiej kasie byliśmy, to mi się głupio zrobiło. Ale chyba w tym wypadku mój brzuszek wzbudził litość i nikt się nie burzył

Lenko, to szybko ci zeszło. Ja zaczęłam smarować Sonolem tego samego dnia, kiedy mi się opryszczka pojawiła, a jeszcze następnego dnia warga ciągle puchła i rosła, węzły chłonne się powiększały... Dziś już zaczyna przysychać, ale warga ciągle spuchnięta. Byłam u lekarza, ale nie może nic zrobić. Dziękuję za informację

Czarnaelizabeth, śliczny i zgrabny brzusio

Weronisia, wiedziałam, że musi być dobrze

Czekooladowaa, tę ziajkę możesz spokojnie kupić w zwykłej drogerii, ja w rossmanie kupowałam Oby brzuszek już nie twardniał.

My po szkole rodzenia. Dziś był pokaz kosmetyków, dostaliśmy po opakowaniu kremu na odparzenia. W przyszłym tyg. zaczynamy zajęcia i mają trwać 8 tygodni. Już się cieszę Mam wrażenie, że wszyscy gapią się na moją spuchniętą twarz - zaczynam wyglądać, jakby mnie mąż pobił Chyba nie wyjdę już z domu dopóki mi to nie zejdzie

Piszecie o babsztylach - ja mam wrażenie, że one uważają, że wszystko im się należy. Słyszałam już o historiach, kiedy potrafiły ciężarnej dziewczynie powiedzieć, że jak rozkładała nogi to teraz niech się męczy! A potem szybko do kościółka i ojca dyrektora posłuchać, bo takie dobre chrześcijanki Ten temat zawsze mnie dobija...

[angelikaw]

Napisane przez elenka1

czita mi tez nie zawsze odpisuja, ale mimo wszystko pisze a co tam...

ja też czasami czuję się "niewidzialna", ale piszę, bo chcę

[Pomidora]

Elenko, jaka śliczna z ciebie dziewczyna Nawet mój mąż to potwierdził I brzuszek uroczy!

Czita, ja mimo tego, ze niby piszę, też często nie dostaję odpowiedzi. Czasem tak po prostu jest. Ale mam nadzieję, ze u ciebie w porządku. Znacie płeć?

Mszu, ty biedna kobietko pracująca, w weekend proszę się za sesję wziąć, bo nie mogę się doczekać No! A dziewczyna w tramwaju musiała rzeczywiście poczuć się nieswojo. Swoją drogą - nie ma jak kulturalny kraj, w którym nikt nie ustąpi miejsca ciężarnej w pełnym tramwaju

A pisałyście jeszcze o pracowaniu w ciąży. Ja wprawdzie musiałam iść na zwolnienie, ale musze przyznać, ze ja kobieta domowa jestem. Co prawda przez jakiś miesiac było mi strasznie nudno w domu, ale teraz jest mi tak dobrze, ze nie wyobrażam sobie powrotu do pracy Ja tam mam co robić w domu i nigdy się nie nudzę

[czita18]

Napisane przez Pomidora

Czita, ja mimo tego, ze niby piszę, też często nie dostaję odpowiedzi. Czasem tak po prostu jest. Ale mam nadzieję, ze u ciebie w porządku. Znacie płeć?

Może przesadzam, a może to przez moje nastawienie od półtora miesiąca jak wszystko zaczęło się w moim życiu walić po kolei. Dopiero dochodzę psychicznie do siebie...
Pewnie macie rację że przekolorowałam.... wybaczcie ale jakaś taka jestem ostatnio negatywnie do wszystkiego nastawiona.

Co do płci to niestety jeszcze nic nie wiem, jutro o 9.00 mam wizytę u gina to może coś wypatrzymy

Miłej nocy

[Eveliouses]

spoko spoko,ja to się cieszę,że tak na spokojnie laseczki mi odpisują bo jeszcze się uczę tu wszystkiego ,więc nie bój żaby,jeszcze się tu "napiszemy"
a tymczasem Angelikaw pozdrawiam Cię serdecznie i udanej i przespanej do samiutkiego rańca,nocki Wam wszystkim życzeDOBRANOOOC Mamuśki

[Pomidora]

Napisane przez czita18

Może przesadzam, a może to przez moje nastawienie od półtora miesiąca jak wszystko zaczęło się w moim życiu walić po kolei. Dopiero dochodzę psychicznie do siebie...
Pewnie macie rację że przekolorowałam.... wybaczcie ale jakaś taka jestem ostatnio negatywnie do wszystkiego nastawiona.

Co do płci to niestety jeszcze nic nie wiem, jutro o 9.00 mam wizytę u gina to może coś wypatrzymy

Miłej nocy

Każda ma gorsze momenty i każda ma do tego prawo. A przekolorowanie jest tylko czymś subiektywnym, bo ty się czułaś ignorowana i przecież to były twoje prawdziwe uczucia, mimo, że nikt nie miał takich intencji Mam nadzieję, że to "pod górkę' się skończy i będzie coraz lepiej. Powodzenia jutro na badaniu

[waniliaania2009]

Dziewczyny od ktorego tygodnia najlepiej zaczac chodzic do szkoly rodzenia?

[kliwia7]

Czita,ja też czasem miałam wrażenie że się wtrącam.Czasami komuś współczuję,trzymam kciuki,ale nie zawsze o tym napiszę,bo poprostu nie da się na wszystkie posty wstawić notkę.Ale staram się pisać i nie mam za złe dziewczynom że o sobie pamiętają,zauwazają że kogoś brak-przecież oni tutaj od grudnia już się uczęszczają,a niektóre też z innych wątków pewnie się znają.Zawsze jak się wchodzi w zgraną grupę,to potrzebny czas na aklimatyzację.

Chcę jeszcze dodac że ten wątek jest bardzo przyjazny,nie ma kłótni,jakichś docinek.Jak kiedyś czytalam inne wątki,to czasami bardzo nieprzyjemne sytuacje się zdarzają.

Dzięki że odpisaliście o tych kolejkach,to będę teraz wiedzieć ,że to że się nie pcham-wcale nie znaczy że jestem ofermą

Elenka1,rozwaliłaś mnie tym zdjęciem-jesteś bardzo ładna(szczerze).Aż popędziłam do listy sprawdzać co będzie-a tam dziewczynka.Lud owe przepowieści upadły-dziewczynka ponoć zabiera urodę.Ja z Karinką w ciąży byłam brzydka jak...A ogółem nie uważam się za brzydalstwo..Życie jest niesprawiedliwe

[Ineczka33]

Napisane przez waniliaania2009

Dziewczyny od ktorego tygodnia najlepiej zaczac chodzic do szkoly rodzenia?

Myślę, że warto się zapisać na początku 3 trymestru. Trzeba się zorientować, ile tygodni trwają zajęcia. Jak za późno to też nie dobrze, bo można nie zdążyć zaliczyć wszystkich wykładów Ja sobie odpuszczam, bo zaliczyłam szkołę w poprzedniej ciąży, ale na pewno warto.

[Astorianka]

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

[Mpik82]

Napisane przez czita18

Co do płci to niestety jeszcze nic nie wiem, jutro o 9.00 mam wizytę u gina to może coś wypatrzymy

Miłej nocy

Powodzenia i czekamy na wieści Mam nadzieje, Że Twoja dzidzia bedzie chetnie wspolpracowac ehhehe