Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

No to chyba spoko. Macie juz cały parter i strop

a ile gdzies przewdujecia kasy na stan zamkniety??

Chciałabym zmieścić się w kwocie max. 120 tyś mam nadzieje, ze się uda

[Madzialenka12344321]

Napisane przez india83

Chciałabym zmieścić się w kwocie max. 120 tyś mam nadzieje, ze się uda

Trzymam kciuki.

A domek ma 115m2 o ile dobrze pamietam tak??

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Trzymam kciuki.

A domek ma 115m2 o ile dobrze pamietam tak??

zgadza sie gdybysmy mieli 50 tys wiecej spałabym spokojnie, a tak pewnie bedzie trzeba kombinowac. Ale mama zawsze sie smieje, ze mlodzi jestesmy i jeszcze zdazymy wszystko wykonczyc i tego sie trzymam

[zaaaabcia]

Napisane przez anika222

dziewczynki uwaga uwaga

wiadomość sprzed chwili!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!



tadammmmmmmmmmmmmm












dostaliśmy pozwolenie na budowę : jupi:

gratuluje

Napisane przez anika222

dziewczyny co sadzicie o tym aparacie

http://www.allegro.pl/item1020741260..._etui_sd2.html

mialby to byc prezent dla chrzesniaka na komunię

bardzo fajny
ja bym sie ucieszyla

Napisane przez agus87

nareszcie kupilam sobie buty!!
cale miasto zlazilam
az kupilam w sklepie, w ktorym juz bylam ale nie spytalam o platformy tylko sie rozejrzalam
kupilam pelne, platformy, na 9 cm szpilce
cudne
a szukalam w kaliszu, poznaniu i wrocku w galeriach
jak byly to za 350 zl albo nie bylo rozmiaru

pokaz

Napisane przez kliwia

Hejo, worcilam
Mamy jedno dziecie
ma juz 1,25cm wzrostu i ladnie bije serduszko.
Moj maz nic nie widzial na tym usg i mowi; Nie bede Cie klamal nic nie widzialem
termin porodu 22grudnia.

gratulacje
fajny prezent na Boze Narodzenie bedziecie mieli w domku

Napisane przez india83

Ale mama zawsze sie smieje, ze mlodzi jestesmy i jeszcze zdazymy wszystko wykonczyc i tego sie trzymam

mama dobrze mowi
zazdroszcze domku

[india83]

oczka mi się kleją...

dobranoc

[Daysy85]

Cześć. miałam dziś okropny dzień... ale opiszę to jutro, bateria mi w laptopie się rozładowała a nie chce mi się już podłączać go bo jutro muszę wstać o 6.

Proszę , błagam o ciepłe myśli na jutro i trzymanie kciuków bo jutro na 100% mam dostać decyzje kredytową oczywiście chciałabym pozytywną.... ale to zależy od Waszych kciuków

[zaaaabcia]

Napisane przez india83

oczka mi się kleją...

dobranoc

milych snow

Napisane przez Daysy85

Proszę , błagam o ciepłe myśli na jutro i trzymanie kciuków bo jutro na 100% mam dostać decyzje kredytową oczywiście chciałabym pozytywną.... ale to zależy od Waszych kciuków

trzymam kciuki
napewno dostaniecie kredyt

[Daysy85]

A jednak musiałam podłączyć ładowarkę.

Rano pojechałam do przychodni na ta glukozę i na przeciwciała Rh i morfologię. Tyle ludzi dziś było , że masakra ponad pół godziny czekałam. U nas w laboratorium pobierają od 7:15 do 9 :15.
Ja weszłam do gabinetu 8:24... bo tyle było ludzi a pół godziny czekałam pod drzwiami. I ta babka mówi, że mi już nie pobiorą bo z tą glukozą to godzinę muszę czekać itd. a już jest 8:24 a one o 9:15 kończą a potem w karetce jadą do szpitala to zawieść i na piechotę nie będą szły.
No więc ja mówię , że ja już pół godziny czekam itd... a one na to , że trudno proszę jutro rano przyjechać, pokazać nam się to my panią wezwiemy jak będzie dużo ludzi.
No i w ten sposób o 9 minut mnie nie przyjęły. Wątpię szczerze, że one na dworzu już czekają o 9:15 na karetkę... no ale cóż. Muszę jutro wstać o 6 jechać tam żeby być na 7:15 żeby mnie przyjęły jak tylko będą zaczynać. Na 9 jadę do pracy więc muszę taksówką przyjechać bo nie mam żadnego autobusu żeby się wyrobić.

Druga sprawa to problem z teściową ale to napiszę w K.

I teraz następna sprawa... znowu mi ktoś dzwonił do drzwi dzwonkiem po 22.
Dochodzę do drzwi wizjer zasłonięty, pytam kto tam 2 razy. Nikt się nie odzywa.
Słyszę , że ktoś jest po drugiej stronie... stałam pod tymi drzwiami z 5 minut.
W końcu zapala się światło i schodzi facet z góry ale ubrany po domowemu jakiś jakby pijany , czerwony ...
Zszedł na dół i gada z kimś ... kurde wystraszyłam się jak nie wiem.
Dzwonię do Tż bo oczywiście jestem sama w domu bo on jest w pracy.
On mówi, że się martwi, żebym nie otwierała drzwi itd...
Słuchałam cały czas pod drzwiami co się dzieje i oni byli cały czas na dole i gadali.
Myślę sobie jak teraz nie zareaguje to mi będą tak wydzwaniać tym dzwonkiem.
Zadzwoniłam na policję. Mówię , że mi ktoś do domu dzwoni zasłania wizjer itd. , że to nie pierwszy raz mi tak dzwonią ale teraz są Ci udzie na klatce i myślę , że są nietrzeźwi, noo że jestem sama w sama bo mąż jest w pracy a ja jestem w ciąży w 7miesiącu i po prostu się boję!
Dziewczyny jak ja się wystraszyłam... masakra...
Przyjechała ta policja i długo byli tam na dole gadali z nimi chyba z 10 minut...
Pojechali... a Ci co byli tam na dole to ja nie wiem bo na górę już nie poszli... czy oni mieszkają na parterze czy na 1 piętrze nie wiem. Może tez facet jak ja się zaczynałam odzywać to uciekł na górę a potem dla niepoznaki schodził???
Nie wiem w każdym bądź razie jest teraz spokój. Co wcale mnie nie uspokaja bo wydaje mi się , że jak usnę to zacznie się zaraz to samo!

No ot mój bardzo pasjonujący dzień pasmo nieszczęść. Mam nadzieje, że chociaż jutro będzie bardzo pozytywnie, że będzie ten kredyt.

[*Agatek*]

Napisane przez india83

sliczna swieca w porównaniu do tych pierwszych zrobilas ogromniaste postepy

(...)

hehe często nie robię, ale wosk kupiony i czeka na 'ten' moment teraz kupiłam taką taśmę z której wycinam kwiatki i to wtapiam oraz liście takie duże bordowe i małe 1 cm biedroneczki ale zrobię teraz jednokolorową z dodatkami ale to w środę, bo jutro mam popołudniówkę po dwóch dniach wolnych

[Corii]

Daysy, ale Ty masz ostatnio "przygody" ....

[Daysy85]

Napisane przez Corii

Daysy, ale Ty masz ostatnio "przygody" ....

No niestety... najgorsze jest to, że bardzo martwię się o nasze dzieciątko...
Boże żeby się urodziło zdrowe i takie było cały czas bez żadnego ADHD czy coś bo mam tyle nerwów itd a większość problemów to robi teściowa( nienawidzę jej i tego słowa).
Pomału ten kredyt przy niej to pikuś.

Ale tak jak pisałam o tej sprawie w K.

[india83]

Napisane przez Daysy85

::Proszę , błagam o ciepłe myśli na jutro i trzymanie kciuków bo jutro na 100% mam dostać decyzje kredytową oczywiście chciałabym pozytywną.... ale to zależy od Waszych kciuków

:
kciuki:

Napisane przez Daysy85

A jednak musiałam podłączyć ładowarkę.

Rano pojechałam do przychodni na ta glukozę i na przeciwciała Rh i morfologię. Tyle ludzi dziś było , że masakra ponad pół godziny czekałam. U nas w laboratorium pobierają od 7:15 do 9 :15.
Ja weszłam do gabinetu 8:24... bo tyle było ludzi a pół godziny czekałam pod drzwiami. I ta babka mówi, że mi już nie pobiorą bo z tą glukozą to godzinę muszę czekać itd. a już jest 8:24 a one o 9:15 kończą a potem w karetce jadą do szpitala to zawieść i na piechotę nie będą szły.
No więc ja mówię , że ja już pół godziny czekam itd... a one na to , że trudno proszę jutro rano przyjechać, pokazać nam się to my panią wezwiemy jak będzie dużo ludzi.
No i w ten sposób o 9 minut mnie nie przyjęły. Wątpię szczerze, że one na dworzu już czekają o 9:15 na karetkę... no ale cóż. Muszę jutro wstać o 6 jechać tam żeby być na 7:15 żeby mnie przyjęły jak tylko będą zaczynać. Na 9 jadę do pracy więc muszę taksówką przyjechać bo nie mam żadnego autobusu żeby się wyrobić.

Druga sprawa to problem z teściową ale to napiszę w K.

I teraz następna sprawa... znowu mi ktoś dzwonił do drzwi dzwonkiem po 22.
Dochodzę do drzwi wizjer zasłonięty, pytam kto tam 2 razy. Nikt się nie odzywa.
Słyszę , że ktoś jest po drugiej stronie... stałam pod tymi drzwiami z 5 minut.
W końcu zapala się światło i schodzi facet z góry ale ubrany po domowemu jakiś jakby pijany , czerwony ...
Zszedł na dół i gada z kimś ... kurde wystraszyłam się jak nie wiem.
Dzwonię do Tż bo oczywiście jestem sama w domu bo on jest w pracy.
On mówi, że się martwi, żebym nie otwierała drzwi itd...
Słuchałam cały czas pod drzwiami co się dzieje i oni byli cały czas na dole i gadali.
Myślę sobie jak teraz nie zareaguje to mi będą tak wydzwaniać tym dzwonkiem.
Zadzwoniłam na policję. Mówię , że mi ktoś do domu dzwoni zasłania wizjer itd. , że to nie pierwszy raz mi tak dzwonią ale teraz są Ci udzie na klatce i myślę , że są nietrzeźwi, noo że jestem sama w sama bo mąż jest w pracy a ja jestem w ciąży w 7miesiącu i po prostu się boję!
Dziewczyny jak ja się wystraszyłam... masakra...
Przyjechała ta policja i długo byli tam na dole gadali z nimi chyba z 10 minut...
Pojechali... a Ci co byli tam na dole to ja nie wiem bo na górę już nie poszli... czy oni mieszkają na parterze czy na 1 piętrze nie wiem. Może tez facet jak ja się zaczynałam odzywać to uciekł na górę a potem dla niepoznaki schodził???
Nie wiem w każdym bądź razie jest teraz spokój. Co wcale mnie nie uspokaja bo wydaje mi się , że jak usnę to zacznie się zaraz to samo!

No ot mój bardzo pasjonujący dzień pasmo nieszczęść. Mam nadzieje, że chociaż jutro będzie bardzo pozytywnie, że będzie ten kredyt.

co za głupie baby i ludzie, ktorzy Cie nawet nie przepuscicili

a z nieciekawym towarzystwem wspolczuje, tez bym sie bała jakby mi ktos takie numery pod drzwiami odstawial- juz z roznymi swirami mialam do czynienia. Mam nadzieje, ze Wasze problemy niedługo sie skoncza

o tesciowej przeczytam jak wroce z pracy, az ise boje co ta znowu odwaliła

[azzis]

już po 8. a tu taka cisza?

Zapomniałam pogratulować Rybulce maleństwa. Serdecznie gratuluję ślicznego syneczka

[SAMBAdiJANEIRO]

dziewczynki mam wielki dylemat rozpisalam sie w k... i licze ze cos doradzicie poki co ide spac bo jestem po nocce ale bylam taka podniecona ze nie moglam zasnac

[Madzialenka12344321]

cześć

mąż w warszawie. Jakos tak u nas pochmurno.

Jeszcze max 9 dni roboczych czekania na móji nowy telefon tez tak macie, ze nie lubicie czekać hehe

Napisane przez india83

zgadza sie gdybysmy mieli 50 tys wiecej spałabym spokojnie, a tak pewnie bedzie trzeba kombinowac. Ale mama zawsze sie smieje, ze mlodzi jestesmy i jeszcze zdazymy wszystko wykonczyc i tego sie trzymam

zgadzam sie. powolutku wszystko wykonczycie. a duży kredyt braliscie??

Napisane przez Daysy85

Proszę , błagam o ciepłe myśli na jutro i trzymanie kciuków bo jutro na 100% mam dostać decyzje kredytową oczywiście chciałabym pozytywną.... ale to zależy od Waszych kciuków

Kochana, ale ty masz ostatnio przezycia mam nadzieje, ze policja skutecznie wystraszyła tych facetów

[martucha84]

Napisane przez anuulaa

Możesz http://tapetuj.pl/esprit-5-tapeta-na...e-1407-46.html

dziekuje powiedz mi zadowolona jestes z uslug tego sklepu bo znalazlam tam moja tapete tansza niz w normalnym sklepi i nie wiem czy sie decydowac..
jakosciowo tapeta ok?

Napisane przez Ana***

Tż zamówił dzisiaj projekt domku... i odebrał moje wyniki badań, ale dowiem się jakie są jak wróci.
I.... pierwszy dzień po praktykach w przedszkolu...
Ogóle dzieciaki boskie... aczkolwiek dziewczynka jedna jest taka rozbrykana, że szok iskra normalnie... no chłopczyk jeden, który ciągle płakał, ale to non stop... A reszta dzieci to takie "normalne" typowe zachowania
Ogólnie zadziwiło mnie trochę podejście pani nauczycielki... Hmm nie myślałam, że tak się praktykuje w co niektórych przedszkolach...
Ogólnie pozytywnie, właśnie skończyłam odrysowywać wazony do ozdabiania na dzień mamy i taty... No i to tak pokrótce... A i jestem w 3-latkach.

jezeli mam byc szczera to teksty ma tragiczne i powinna isc na urlop na odpoczynek albo cos bo chyba ja pogielo... ale z kropka na rekach wielokrotnie sie spotykalam... jako informacja dla rodzicow ze cos jest nie tak... najczesciej robia to starsze panie ktorym sie juz nie chce robic czegos innego ale takie oznaczanie jest fajnym elementem informacyjnym dla rodzicow.. ja osobiscie kropek bym nie robilam bo mi sie jeszcze chce ale sama robilam rozne rzeczy w stylu jezyk na sznurki jak kros gadal (ale to byla taka "nagroda" przechodnia na zajeciach gadula siedziala w takim jezorze... nigdzie z nim nie szla) ale juz np medale - wycinalam codziennie 20 kolorowych kolek wieszalam je na wloczce i rysowalam z jednej strony buzie i z zdrugiej zwykle oczy nos i usmiech.. i jak dziecko bylo grzeczne to mialo usmiechnieta buzke smutna albo taka prosta.. i rodzice od razu wedzieli co i jak... z jednej strony bylo z czyli zachowanie a z drugiej p czyli posilki... bo grupe mialam straszna.... wiec tak jak pisala baja konsekwentnie trzeba bylo codziennie im cos robic... no wiec tez je jakos naznaczalam... a tamtej sie pewnie jzu nie chce wycinac bo to jednak zajmuje troche czasu.. wiec przystala na kropke..

Napisane przez kliwia

Hejo, worcilam
Mamy jedno dziecie
ma juz 1,25cm wzrostu i ladnie bije serduszko.
Moj maz nic nie widzial na tym usg i mowi; Nie bede Cie klamal nic nie widzialem
termin porodu 22grudnia.

super KOZIOROZEC od 22 - moja swiadkowa przyjaciolka oj niezle z niej ziolko
a jak sie dzien wczesniej urodzi to bedzie strzelczyk
no z mezowi sie nie dziwie.. tyakie malenstwo mogol jeszcze nie widziec..

Napisane przez aniaaa84

I takie babony w przedszkolu pracują jakbym zobaczyła, że robi kropkę dziecku na ręce to nie wiem czy bym wytrzymała...chyba bym podeszła i maznęła jej kropkę ale na czole i to ma być pedagog?

napisalam wyzej juz ani... ze chodzi o informacje zwrotna dla rodzica i ze jakaby nie byla robiona codziennie systematycznie sie sprawdzi... wiec hmm ja sie z kropkami spotykalam..
nie uwazam tego za nic zlego.. aczkolwiem znam mnostwo innych lepszych sposobow...
chociaz slowa pani sa tragiczne..

Napisane przez kliwia

myszka mi leci 8tydzien w srode zaczyna sie 9. zdjecie mam ale nie widac za wieke. I moj maz zabronil pokazywac w internecie zdjec z usg Jak juz bedzie widac dzidziulka to i tak wam pokaze

a czemu zabronil?
tak zabronil jak i mowic i ciazy hahahah

Napisane przez ktosia86

No właśnie chciałam powiedzieć, że Miłoszek już zarezerwowany, ale widzę, że Marta sama pilnuje swojego zięcia

no ba jasne ze pilnuje!
nie oddam

Napisane przez Maggie1983

na tym watku to wszystko juz dawno ustawione jak nie zaciazanie to zaklepywanie zieciow weto

hgahahahahahaha no taka korupcja tu

Napisane przez Daysy85

Rano pojechałam do przychodni na ta glukozę i na przeciwciała Rh i morfologię. Tyle ludzi dziś było , że masakra ponad pół godziny czekałam. U nas w laboratorium pobierają od 7:15 do 9 :15.
Ja weszłam do gabinetu 8:24... bo tyle było ludzi a pół godziny czekałam pod drzwiami. I ta babka mówi, że mi już nie pobiorą bo z tą glukozą to godzinę muszę czekać itd. a już jest 8:24 a one o 9:15 kończą a potem w karetce jadą do szpitala to zawieść i na piechotę nie będą szły.
No więc ja mówię , że ja już pół godziny czekam itd... a one na to , że trudno proszę jutro rano przyjechać, pokazać nam się to my panią wezwiemy jak będzie dużo ludzi.
No i w ten sposób o 9 minut mnie nie przyjęły. Wątpię szczerze, że one na dworzu już czekają o 9:15 na karetkę... no ale cóż. Muszę jutro wstać o 6 jechać tam żeby być na 7:15 żeby mnie przyjęły jak tylko będą zaczynać. Na 9 jadę do pracy więc muszę taksówką przyjechać bo nie mam żadnego autobusu żeby się wyrobić.

bez sensu bo przeciez glukoze robi sie bez kolejki... powinnas zaraz po przyjsciu wejsc do gabinetu i powiedziec ze jestes na glukze i odrazu powinny ci zrobic..
nie macie takiej informacji na drzwiach?
hmm u nas we wszystkich przychodnich stosuja taka proktyke wlasnie przze to ze sie czeka.. a glukoze ta 75 gdzie trzeba czekac 2 godizny robia tylko w szpitalu przez wlasnie dlugie czekanie bo preperaty wysylaja szybciej..
wez cytryne wtedy glukoza bedzie dobra w smaku inaczej jest kiepska

Napisane przez azzis

już po 8. a tu taka cisza?

Zapomniałam pogratulować Rybulce maleństwa. Serdecznie gratuluję ślicznego syneczka

co tam u Was jak Adas?

[anika222]

dzień dobry dziewczynki

maz mnei dziś przywitał " żona jakaś ty ładna"
(mowił o włosach)



reszta w ---K.

[bzyczka1]

Daysy dobrze że na policję zadzwoniłaś bo kto wie co by im jeszcze do głowy wpadło, a tak to się może przestraszyli.


Madzialenka jeżeli miałabym czekać na tż, to i owszem doczekać bym się nie mogła ale to tylko telefon chyba masz teraz jak odbierać i dzwonić więc nie musisz się martwić że ktoś może się nie dodzwonić



Dzień dobry
Mąż mi wczoraj powiedział wieczorem że w życiu to chyba ja mu się tylko udałam i że jest szczęśliwy

[Madzialenka12344321]

Napisane przez bzyczka1

Madzialenka jeżeli miałabym czekać na tż, to i owszem doczekać bym się nie mogła ale to tylko telefon chyba masz teraz jak odbierać i dzwonić więc nie musisz się martwić że ktoś może się nie dodzwonić



Dzień dobry
Mąż mi wczoraj powiedział wieczorem że w życiu to chyba ja mu się tylko udałam i że jest szczęśliwy

bzyczka ja żartuję oczywiscie. Ale zawsze jak czekam na coś nowego to non stop o tym myslę

Miłe słowa usłyszałas od TZ

[martucha84]

Napisane przez Ana***

U męża brata robili z naklejkami... ale powiem, ze wyszło im bosko... Pomalowali pokój na żółto-niebiesko... i to tak krzywo-ale to specjalny efekt... od strony podłogi żółty, wyżej niebieski i efekt jest plaża i ocean i ponaklejali zwierzęta egzotyczne i palmę...

wiem wiem o co chodzi bo ja tez chce pomalowac sciane na zielono niebiesko jakies gory pola... i potem albo nakleic albo na malowac zwierzatka....
moja przyjaciolka zrobila u siebie w przedszkolu w sali takie cos (zalacznik na dole) swietnie jej to wyszlo i wiem ze damy rade same sobie takie cos zrobic.. bardzo mi sie podoba tyle ze ja namaluje wlansie tez taki podklad z awierzatka takie jak na 2 fotce

jeszcze inna dziewczyna na mamusiowym wrzucala piekne sciany jakie zrobila dzieciom i nie wiem na co sie zdecydowac...
jedno wiem na pewno podklad bedzie jasniejszy niz to przedszkolne

[Madzialenka12344321]

Marta mi sie bardziej podoba ta druga fotka. Sliczny pokoik. Choc z drugiej strony, może bardziej dla dziewczynki?? sama nie wiem.

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta mi sie bardziej podoba ta druga fotka. Sliczny pokoik. Choc z drugiej strony, może bardziej dla dziewczynki?? sama nie wiem.

bo z 2 fotki chce zwiarzatka ale chcialam pokazac ani ze podklad cos w tn desen... u kumpeli musialo byc mocno bo to przedszle jako dekoracja na stale.. wiec w duzej sali musialo sie rzucic w oczy w malym pokoju bedzie za mocno....

a dla dziewczynki zwierzatka przeciez to unisex
typowo dla dziweczynki sa rozowe barbi itd.. a to jest neutralne..

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

bo z 2 fotki chce zwiarzatka ale chcialam pokazac ani ze podklad cos w tn desen... u kumpeli musialo byc mocno bo to przedszle jako dekoracja na stale.. wiec w duzej sali musialo sie rzucic w oczy w malym pokoju bedzie za mocno....

a dla dziewczynki zwierzatka przeciez to unisex
typowo dla dziweczynki sa rozowe barbi itd.. a to jest neutralne..

może te jasne kolory scian tak działają ale jakbys wzięła zwierzaczki z fotki 2 + mocniejsze sciany to mysle , ze byłoby super Bardzo fajny pomysł na tak pomalowany pokoik

[anika222]

Napisane przez martucha84

bo z 2 fotki chce zwiarzatka ale chcialam pokazac ani ze podklad cos w tn desen... u kumpeli musialo byc mocno bo to przedszle jako dekoracja na stale.. wiec w duzej sali musialo sie rzucic w oczy w malym pokoju bedzie za mocno....

a dla dziewczynki zwierzatka przeciez to unisex
typowo dla dziweczynki sa rozowe barbi itd.. a to jest neutralne..

drugie zwierzątka są super!!!!

i jak dla mnei pasują jak ulał i do dziewczynki i chopaka

a w jakiej wersji ty to potrzebujesz bo ja mam sporo takich bajkowych rzeczy

PS. jutro jestem sama w pracy to bede miała sporo czasu cos ci powyciągam z klipartów tylko mi napisz w jakim programie to chcesz

[stokrotka24]

dzień dobry

Napisane przez Daysy85

Cześć. miałam dziś okropny dzień... ale opiszę to jutro, bateria mi w laptopie się rozładowała a nie chce mi się już podłączać go bo jutro muszę wstać o 6.

Proszę , błagam o ciepłe myśli na jutro i trzymanie kciuków bo jutro na 100% mam dostać decyzje kredytową oczywiście chciałabym pozytywną.... ale to zależy od Waszych kciuków

trzymam mocno kciuki, po wczorajszych twoich przeżyciech mam nadzieje, ze wam się uda szybko z tamtąd wyprowadzić

Napisane przez anika222

dzień dobry dziewczynki

maz mnei dziś przywitał " żona jakaś ty ładna"
(mowił o włosach)



reszta w ---K.

ale miły ten twój mężuś

Napisane przez *Agatek*

No to czas się pochwalić moim ostatnim wytworem
Świeca 14,5 x 9,5 x 6,5

świeca fajna, zdolniacha z ciebie

Napisane przez kliwia

Hejo, worcilam
Mamy jedno dziecie
ma juz 1,25cm wzrostu i ladnie bije serduszko.
Moj maz nic nie widzial na tym usg i mowi; Nie bede Cie klamal nic nie widzialem
termin porodu 22grudnia.

super, ze serduszko bije i jest wszystko oki, na święta będziecie mieli już swoje dzieciątko, fajnie tak

Napisane przez martucha84

wiem wiem o co chodzi bo ja tez chce pomalowac sciane na zielono niebiesko jakies gory pola... i potem albo nakleic albo na malowac zwierzatka....
moja przyjaciolka zrobila u siebie w przedszkolu w sali takie cos (zalacznik na dole) swietnie jej to wyszlo i wiem ze damy rade same sobie takie cos zrobic.. bardzo mi sie podoba tyle ze ja namaluje wlansie tez taki podklad z awierzatka takie jak na 2 fotce

jeszcze inna dziewczyna na mamusiowym wrzucala piekne sciany jakie zrobila dzieciom i nie wiem na co sie zdecydowac...
jedno wiem na pewno podklad bedzie jasniejszy niz to przedszkolne

fajnie wygląda taki pokoik dla dziecka jak na dugim obrazku. To malowidło na drugim tez mi sie podoba ale faktycznie troche za ciemne jest

coś mnie znowu głowa dzisiaj boli, chyba od tej pogody.
Wczoraj byliśmy na zakupach i naciagła męża na proszek do prania do białego i kolorów (5,5 kg wizir jest w dobrej cenie w biedronce). przyda nam sie za 2 miesiace bo wtedy będzie przeprowadzka ale ja lubię już coś kupować każda mała rzecz mnie cieszy puźniej nie będziemy musieli wszystkiego na raz kupić

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

może te jasne kolory scian tak działają ale jakbys wzięła zwierzaczki z fotki 2 + mocniejsze sciany to mysle , ze byłoby super Bardzo fajny pomysł na tak pomalowany pokoik

no bo wiesz na tej 2 fotce gdzie zwierzaczki sa boskie te sciany sa takie sterylne ze szok dlatego na bank zrobie podklad

moj ideal - podklad i zwierzatka to to
http://allegro.pl/item1020217226_nak...d_tifi_pl.html

ale odrazu mowie ze bym wszytkiego na jedna sciane nie dala bo jest za duzo... rozplanowalambym te naklejki na 3 sciany ale o taki podklad mi chodzi

Napisane przez anika222

drugie zwierzątka są super!!!!

i jak dla mnei pasują jak ulał i do dziewczynki i chopaka

a w jakiej wersji ty to potrzebujesz bo ja mam sporo takich bajkowych rzeczy

PS. jutro jestem sama w pracy to bede miała sporo czasu cos ci powyciągam z klipartów tylko mi napisz w jakim programie to chcesz

wiesz ja chce to na sciane
wiec potrezbuje albo jako zwyklego jpg zebym mogla patrzac na to sobie narysowac na sciane... albo w wielkiej formie jako naklejka.. wtedy robie tylko farbami podklad...

bo ja sie ciagle waham... czy zrobic podklad i dac naklejki... czy samemu wszytko.. bo to jednak bedzie troche pracy....

[anika222]

Napisane przez stokrotka24

dzień dobry

trzymam mocno kciuki, po wczorajszych twoich przeżyciech mam nadzieje, ze wam się uda szybko z tamtąd wyprowadzić


ale miły ten twój mężuś


świeca fajna, zdolniacha z ciebie


super, ze serduszko bije i jest wszystko oki, na święta będziecie mieli już swoje dzieciątko, fajnie tak


fajnie wygląda taki pokoik dla dziecka jak na dugim obrazku. To malowidło na drugim tez mi sie podoba ale faktycznie troche za ciemne jest

coś mnie znowu głowa dzisiaj boli, chyba od tej pogody.
Wczoraj byliśmy na zakupach i naciagła męża na proszek do prania do białego i kolorów (5,5 kg wizir jest w dobrej cenie w biedronce). przyda nam sie za 2 miesiace bo wtedy będzie przeprowadzka ale ja lubię już coś kupować każda mała rzecz mnie cieszy puźniej nie będziemy musieli wszystkiego na raz kupić

no czasem tak ma ... a czasem jest taki nei do wytrzmania ze bym go normalnie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez stokrotka24

coś mnie znowu głowa dzisiaj boli, chyba od tej pogody.
Wczoraj byliśmy na zakupach i naciagła męża na proszek do prania do białego i kolorów (5,5 kg wizir jest w dobrej cenie w biedronce). przyda nam sie za 2 miesiace bo wtedy będzie przeprowadzka ale ja lubię już coś kupować każda mała rzecz mnie cieszy puźniej nie będziemy musieli wszystkiego na raz kupić

Tez tak mam

a w ogóle miałam dziś dziwny sen śniło mi się, ze czekam w poczekalni do mojego gina i trzymam taki wielki (jak a3) test ciązowy na którym są 2 kreski . I jak już przyszła moja kolej aby wejść do gabientu to na tescie nagle pojawiła się 3 kreska, potem czwarta i ... nagle wszystko znikło i pojawił się napis " test pokazał fałszywy wynik" nie byłam w ciązy i sie obudziłam

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

wiem wiem o co chodzi bo ja tez chce pomalowac sciane na zielono niebiesko jakies gory pola... i potem albo nakleic albo na malowac zwierzatka....
moja przyjaciolka zrobila u siebie w przedszkolu w sali takie cos (zalacznik na dole) swietnie jej to wyszlo i wiem ze damy rade same sobie takie cos zrobic.. bardzo mi sie podoba tyle ze ja namaluje wlansie tez taki podklad z awierzatka takie jak na 2 fotce

jeszcze inna dziewczyna na mamusiowym wrzucala piekne sciany jakie zrobila dzieciom i nie wiem na co sie zdecydowac...
jedno wiem na pewno podklad bedzie jasniejszy niz to przedszkolne

drugi pokoik jest boski

[kliwia]

no hejo, u nas dzis w koncu wyszlo slonce, bo od kilku dni bylo okropnie
Jem sniadanko, wykapie sie i ide do apteki po witaminy, i na ryneczek po warzywa do obiadku

CO bedzie pasowac jako surowka, do kaszy i takiego sosu a'la gulaszowego z miesem ze swinki? Bo nie mam pomyslu na surowke, najchetniej zrobilabym mizerie, ale nie wiem czy pasuje