Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Lisica1]

Napisane przez Pomidora

Lisica, to widzę, że nie ja jedna mam takie niskie ciśnienie w ciąży - ostatnio miałam też 100/60 Ale lepsze to niż mieć za wysokie!

ja ogolnie mam takie albo prawie idealne..a teraz to juz wogole niskie...czasem mam 95/58...a jak jestem u lekarza to mam prawie idealne..chyba wtedy z wrazenia samo sie podnosi
A jak jest pochmurno na dworze to dochodzi jeszcze bol glowy...ale na szczescie lekki..takze bez tabli sie obejdzie..na szczescie nie musze nic robic..he oprocz lezenia i siedzenia...

[NIKaP-n]

Ja się ostatnio zrobiłam tak nerwowa (jak nigdy), płaczliwa i podminowana... masakra. Nie wytrzymuję już sama ze sobą...

ostatnio pokłóciłam się dwa razy ze sprzedawczyniami z kawiarni Gryco, czy Grico...

Najpierw jedna się uparła, że zrobi mi deser z polewą malinową i orzeszkami, bo taki jest na zdjęciu. Więc grzecznie jej mówię, że zamiast tego poproszę tylko polewę czekoladową. A ona ależ nie moge Pani tego zamienić, bo na zdjęciu jest tak i tak i ja tak muszę zrobić.
Więc szlag mnie trafił i mówię, ale jeszcze spokojnie, że nie mogę jeść malinowej, więc poproszę juz bez tych orzeszków, ale czekoladową...
A ona do mnie:
czy pani nie rozumie, że muszę zrobić tak jak na zdjęciu?>?
hahah
Później powiedziałam jej parę słów za dużo, bo niepotrzebnie się zdenerwowałam. Stwierdziłam, że dziękuję za tego loda i ma mi oddać pieniądze. A ona, że nie może anulować transakcji...
Więc dalej wkroczył mój mąż, bo juz się cała trzęsłam.

Zapytał, czy polewa czekoladowa jest droższa od malinowej i czy jeśli ktoś jest uczulony na orzechy to też musi je u nich zjadać?

Pani zrobila mi taki deser, jaki chciałam. Obrażona była równo a ja miałam dość lodów...


W ostatnią niedzielę byliśmy też w kawiarni tej firmy, ale w innym miejscu. Kupiłam nam lody, koktajle i podaje pani kartę, a ona do mnie (tonem oburzonym) ale nie można płacić kartą, bo mamy awarię.
No to ją grzecznie pytam, gdzie wisi takowa informacja? No nie wisi, bo jeszcze nie wywiesili i głupi uśmiech dziewcze strzela
I obrażona, że będzie musiała paragon anulować... Szlag mnie trafił, ale apetyt miałam taki na tego koktajla (nalanego już do szklanki), że wyskrobałam z całej torebki i portfela te 20zł i jej podaję, a ta udaje, że mnie nie widzi....
No to pytam, czy mam odebrac to zamówienie, czy nie? A ta robiąc głupie miny do mnie mówi, że ona już je anulowała. No to idę w długą a ona do mnie: ale juz nabiłam na nowo.
To mówię do niej, że jest bezczelna i nabić to sobie może teraz cos na głupi łeb już nie wytrzymałam! A koleś do mnie: niech sie pani nie denerwuje to nie pani wina, że mają awarię. Szkoda nerwów, siksa nie ma szacunku do ciężarnej Pan był przemiły, był z dwójką dzieci, ale spotkała go kara za to, że był "za mną". Ochroniarz go opierdzielił, że po centrum handlowym nie wolno jeżdzić na rolkach, a pan takie mial na nogach

Także kupowałam tam drugi i ostatni raz lody.


Pomijając już wszystko, obie baby były obrażone na cały świat i miały muchy w nosie. Bo jeśli ktoś mi powie, bardzo Pania przepraszam, ale mamy awarię- to kurna jestem człowiekiem i potrafię wszystko zrozumieć- że jest niedziela, ona musi pracować, padły im terminale.
Ale jeśli ktoś jest bezczelny, i wydaje mu się, że uklęknę, bo ona sprzedaje lody, to chyba przesada??

[Lisica1]

macie moze jakies sprawdzone sposoby na nadkwasnosc..ja biore Maalox..ale i tak czuje taki niesmak w ustach..moze napiszcie jakich potraw unikac...chyba kwasnych...np.soku pomaranczowego...ja zaczelam jesc lizaki lodowe bo nie moge wytrzymac z tym niesmakiem..

[Lenka*]

Weronisia, fajnie że wszystko dobrze
czarnaelizabeth, elenka, martynka, butterfly, macie super brzuszki

Martucha, pytałam o glukozę w Luxmedzie, nie trzeba przynosić swojej, wszystko jest, najwyżej cytrynkę mogę zabrać No tyle kasy za te badania biorą od ludzi, że w sumie nie powinni po własną glukozę ganiać

Pomidorka, mam nadzieję, że szybko Ci sonol pomoże, mi jeszcze dermatolog proponowała wymrożenie tego, ale już mi schodziło więc nie było warto. Ja się strasznie tej opryszczki boję, bo znam przypadki które się nieszczęśliwie zakończyły przez tego wirusa. Wolę dmuchać na zimne i nie bagatelizuję takich spraw.

Ewcia811211, a musisz mieszkać z mamą? Ja wolę płacić więcej ale mieć święty spokój i mieszkać tylko z mężem Odkąd się wyprowadziliśmy od teściów w ogóle się nie kłócimy z TŻtem, nie boli mnie żołądek i wszystko gra Dodam że teściów mam generalnie miłych i lubię ich, ale zarzucali nas dobrymi radami, bo chcieli dobrze, ale to już było nieznośne..

gabisun, ja jeszcze nie wiem kiedy mam obronę, ale mam śliczną białą tuniczkę, muszę dokupić tylko spódniczkę, albo spodnie do tego. Zależy w co się zmieszczę

NIKaP-n, ale się uśmiałam

Muszę się pochwalić że byłam u promotora i mam dobrze pierwszy rozdział pracy Mam już 25 stron
No i dzisiaj mój promotor się zorientował że jestem w ciąży i nawet zapytał jak się czuję.. A myślałam że będzie dla mnie niemiły. A on nawet komplement strzelił, że pewnie chłopiec będzie bo pięknie wyglądam

Pisałyście o snach.. mi się ostatnio śni, że JUTRO poród.. a ja siedzę i się zastanawiam jak to możliwe, skoro to dopiero 24 tydzień

[Szczęśliwa]

Czita- tak to już bywa na takich wątkach, jest tu nas naprawdę dużo i czasami niektóre wypowiedzi i pytania się gubią. Co na pewno nie jest celowe. Ja zabieram głos prawie codziennie a mimo to wiele moich postów i pytań pozostaje bez odpowiedzi. Już się do tego przyzwyczaiłam Pisz koniecznie, im nas więcej tym lepiej Trzymam kciuki za udaną wizytę u lekarza.

Elenka- ślicznie wyglądasz, ciąża Ci służy.

Napisane przez Astorianka

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

Ja brałam do 13 tygodnia w postaci Femintalu 800, a od 13 tygodnia biorę Feminatal 400 tu jest kwas tylko w mniejszej ilości, mam to brać do końca ciąży.

Napisane przez martynka81

mój brzusio w 21 tyg.

Radosna mama, aż się chce patrzeć Brzuszek też już ładny.

Napisane przez martucha84

uwagaaaaaaaa zapisalam sie na szkole rodzenia hahaha

No właśnie ja się ciągle zastanawiam nad tą szkołą, iść czy nie.
W sumie na niektóre zajęcia z chęcią bym poszła np. te na temat pielęgnacji niemowlaka. Ale nie chciałabym oglądać żadnych filmów z porodów i dowiadywać się zbędnych szczegółów na ten temat. Co mnie interesuje to sama doczytam. nie chcę wiedzieć za dużo i sama nie wiem...

Napisane przez waniliaania2009

A dzis zasnanawiam sie ile ubranek kupowac. Np ile body, ile pajacykow i co wogole potrzeba. Czy macie jakas fajna liste potrzebnych rzeczy na te piersze miesiace malenstwa?

Ja mam jakąś listę, o ile dobrze pamiętam to skopiowałam kiedyś z wątku mam majowo- czerwcowych. To jest lista ogólna, zawierająca wszystkie zakupy. Wklejam może wypowiedzą się mamy doświadczone i naniosą poprawki lub coś dopiszą.

1. wózek 3w 1
2. leżaczek
3. rożek
4. przewijak na łóżeczko
5. łóżeczko
6. materac
7. ceratka do łóżeczka 2szt.
8. wypełnienie pościeli
9. prześcieradła 3szt.
10. pościel 2 komplety
11. kocyk ciepły (hiszpański)
12. kocyk cienki bawełniany 2szt
13. karuzela nad łóżeczko
14. wanienka
15. termometr do wody
16. ręczniki z kapturkiem 3szt.
17. ręcznik kąpielowy 2szt.
18. myjki frotte
19. smoczek 2szt
20. elektroniczna niania
21. mata edukacyjna
22. ciuszki:
-body r. 56 i 62
-kaftanik r. 56 i 62
-śpioszki r. 56 i 62
-pajacyki r. 56 i 62
-skarpetki 4 pary
-łapki 3 pary
-czapeczka cienka wiązana 2szt.
-czapeczka grubsza 2szt

-bluzki długi rękaw 62/68cm 6 szt.
-bluzy 62/68 cm 2szt.
-spodenki 62/68cm (w tym ogrodniczki) 6szt
-bluza polar 62cm 1szt.
-rajstopki 62cm 3pary
-śliniaczki 3szt.
-kombinezon na zimę 1szt
-czapeczka na zimę
-pieluchy tetra 10szt
-pieluchy flanela 5 szt.
23. parafina ciekła
24. mydełko
25. sudokrem na odparzenia
26. krem pielęgnacyjny
27. chusteczki nawilżane 3 paczki
28. gaziki jałowe
29. spirytus
30. woda utleniona
31. nożyczki do paznokci
32. szczoteczka do włosków
33. patyczki kosmetyczne
34. frida (lub sopelek) do noska
35. maść (nie krem!!) „bepanthen” na brodawki
36. termometr
37. pampersy 7-8/dzień-5 mega paczek/ miesiąc-
38. wkładki laktacyjne 2 opakowania
39. butelka 125ml 2 sztuki
40. smoczki do butelek
41. szczotka do mycia butelek
42. -herbatka koperkowa
43. kropelki esputicon na wzdęcia
44. maść majerankowa
45. sól fizjologiczna w rozpylaczu
46. tantum rosa dla mamy

Dla mamy do szpitala.
-podpaski nocne
-podkłady na łóżko
-lewatywa- czasami wymagają w szpitalu
-papier toaletowy
-majtki jednorazowe
-stanik do karmienia
-koszule nocne do karmienia 2szt

Napisane przez Pomidora

Myłam naczynia po 22 Facet nigdy nie wspomniał nawet, że rury głośno chodzą i czy możemy po 22 nie myć naczyń, bo on spać idzie i mu to przeszkadza. Wystarczyłoby kulturalne poproszenie. Ale on wczoraj wieczorem wtargnął do nas....

Ostro, ale bym się wściekła gdyby tak sąsiad przylazł z pretensjami. Przesadził, delikatnie mówiąc. Ale że mu rury tak hałasją? To stare budownictwo?

Napisane przez Pomidora

Co macie dziś na obiad? Ja się zastanawiam na kaszą a pomidorem i kurczakiem.

Ja zrobiłam filet z łososia z grilla plus ziemniaczki i kiszona kapusta. Ale rybka wyszła mi trochę za sucha

Napisane przez fem

u mnie w Łodzi rano był wypadek tramwaju, kórym zazwyczaj się poruszam...

Nieciekawie to wygląda, dobrze że Cię tam nie było.

Napisane przez elenka1

tylko ja dzis mam 19 tydzien i 1 dzien i kurcze zasmucilam sie troszke bo ja jeszcze kopniaka nie czulam, bulgota mi tam cos ale juz sama nie wiem co to bulgotanie ma oznaczac, czy ruchy czy co... a kopniaczków jak nie bylo tak nie ma

Elenka u mnie dziś 19 tydzień i 2 dni i też zero kopniaków, a już taaaak czekam tylko jakieś tam lekkie smyrania i przesuwania ledwo wyczuwalne....

[martucha84]

Napisane przez Lenka*

Martucha, pytałam o glukozę w Luxmedzie, nie trzeba przynosić swojej, wszystko jest, najwyżej cytrynkę mogę zabrać No tyle kasy za te badania biorą od ludzi, że w sumie nie powinni po własną glukozę ganiać

no i super wiec koniecznie wez cytryne ja placilam 14 zl 7 za kazde poranie.. wiec nie najgorzej

Napisane przez Szczęśliwa

No właśnie ja się ciągle zastanawiam nad tą szkołą, iść czy nie.
W sumie na niektóre zajęcia z chęcią bym poszła np. te na temat pielęgnacji niemowlaka. Ale nie chciałabym oglądać żadnych filmów z porodów i dowiadywać się zbędnych szczegółów na ten temat. Co mnie interesuje to sama doczytam. nie chcę wiedzieć za dużo i sama nie wiem...
.

nie we wszytskich szkolach sa filmiki w mojej nie ma.. w mojej sa informacje o porodzie co zabrac itd... cwiczenia, pielegnacja dziecka no i polog.. 4 spotkania... wiec poszukaj co u was w szkolach maja i wybierz ta bez filmikow

[mszu]

Nika, widac, ze nam wszytskim hormony uderzaja do glowy Ja od kiedy jestem w ciazy, w pracy ucze sie mówic "nie". Wczesniej robilam wszytsko dla wszytskich, a teraz "takiego wała!bozia dała raczki, to pracuj" Co niekotrzy koledzy mowia, ze woleli mnie zanim zaszlam w ciaze, ale ja mam to gdzies:P Tak czy siak jestes moim "miSZCZem",ja takiego poziomu asertywnosci chyba nigdy nie osiągnę..

edit: jeszcze a propos odczuc kobiet w ciazy, ostatnio mi sie okropny nerw załacza jak ktos sie ze mna styka, w autobusie, tramwaju, pociagu... dotyk obcych osob wzwala w mnie straszna agresje. Dwa razy juz mialam sytuacje, ze przysiadł sie ropychajacy sie gosc (wiek ok 60lat) albo babsko w tym samym wieku i tak jakby mnie nie widzieli...ze siedze obok, a ja bym sie najechetniej roplaszczyla na szybie byle tylko nie czuc ich dotyku. Nienawidze siedziec obok osoby kotra zajmuje 1,5 siedzenia!!!

[NIKaP-n]

Napisane przez mszu

Tak czy siak jestes moim "miSZCZem",ja takiego poziomu asertywnosci chyba nigdy nie osiągnę..

Osiągniesz Kochana, osiągniesz długo do tego dążyłam
Na mnie jak płachta na byka działa "nonszalancja" dzisiejszej "młodzieży". Jak widzę totalną bezmyślność i brak jakichkolwiek świętości i autorytetów, to szlag mnie trafia...
Wczoraj pojechaliśmy pod pomnik krzyży (tu JP II) odprawiał mszę jak byl w Poznaniu zapalić znicza... a tam niunia i jej niuniek z piwem sobie siedzą, z muzą "zapodaną" z komóreczki i k... jak zaj.... i tej to na bank Spiewa Farna, ta ale d... z niej i takie teksty. I to gdzie? w świętym dla mnie miejscu... mój mąż mnie tylko chwycił mocniej za rękę i mówi:
błagam Monia, cicho. Nie mam siły się dziś
bić hahahah
Straszne czasy i chyba dlatego nie zostałam nauczycielką ;P

edit: jeszcze a propos odczuc kobiet w ciazy, ostatnio mi sie okropny nerw załacza jak ktos sie ze mna styka, w autobusie, tramwaju, pociagu... dotyk obcych osob wzwala w mnie straszna agresje. Dwa razy juz mialam sytuacje, ze przysiadł sie ropychajacy sie gosc (wiek ok 60lat) albo babsko w tym samym wieku i tak jakby mnie nie widzieli...ze siedze obok, a ja bym sie najechetniej roplaczyla na szybie byle tylko nie czuc ich dotyku. Nienawidze siedziec obok osoby kotra zajmuje 1,5 siedzenia!!!

Ja z moim szczęściem to zawsze trafię na dziadka, który zjadł mega porcję czosnku i się do mnie "tuli". Blech!!!

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

A co do robienia czegoś za kogoś... to z tego sie jeszcze nie wyleczyłam, zawsze mi żal- zwłaszcza jak ktos nowy przychodzi i mu pomagam... i wszystko byłoby ok, ale często mam sama przez to poźniej zaległości a skąd się one wzięły- to oczywiście nikt nie pamięta

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Szczęśliwa załamała mnie ta lista
Ja mam póki co dla mnie majtki poporodowe jednorazowe ( ile ich trza mieć? bo mam jedną paczkę, a tam 5szt to na bank za mało) i jedną koszulę do karmienia

[niezapominajkaa2]

Cześć dziewczyny.

Mam dziś strasznego doła... odebrałam wyniki z laboratorium i HEM. mam 9.3 . A jutro wybieram się do lekarza , jak byłam ostatnio to przepisał mi żelazo ale ja nie wykupiłam bo chciałam leczyć się naturalnie. Od urodzenia mam problemy z anemią i wiem że tabletki mi nigdy pomagały .
Mam egzamin w ten weekend nauka mi kompletnie nie idzie .

[starapanna]

Lista super , ja nie mam nic, musze powoli zaczac sie rozgladac, bo wyladuje na porodowce w pizamie

[kliwia7]

Szczęśliwa,ale lista .Nic nie poprawiam,bo to jest wszystko sprawa indywidualna.Ja osobiście 1/3 z tych rzeczy nie miałam(niektóre z braku finansów).Nie da się wszystkiego przewidzieć.Moja mała naprzykład wogule nie chciala smoczka,wpychaliśmy- to wypluwala.Butelkę odrzucila,jak miala 2 miesiące.Herbatkę czy moje mleko,jak wyjeżdżałam,teściowa męczyła się i łyżeczką dawala.Butelka zostanie to nic,a kilka nowiutkich ubranek w rozm 56-szkoda,bo dziecko może sie urodzić dlugie 60cm,a nawet więcej.Jak się mówi-"wszystko wyjdzie w praniu".Po prostu nie szaleć z ilością.Ale ogólnie lista bardzo dobra.Jedyne co bym dodała to śpiworek,chyba że jesienią- zimą macie ciepło w mieszkaniu.Ja mieszkam w domku jednorodzinnym z piecem centralnego na węgiel i niestety do rana było dość chłodno.Moja córa potrafila się rozkopać z kołderki zasuwanej na zamki po bokach,nie mówiąc już o zwykłej.

A ja na porodówkę żeczywiście szłam w piżamie.Należę do bojących się zapeszyć.Wózek,wyprawkę i pieluchy kupowała teściowa z mężem,jak bylam w szpitalu.

[aaneczka1984]

Uffff..... moja góra ciuchów wyprasowana.....
Musiałm na raty prasować bo z Domikiem to nie sposób coś zrobić....
Teraz na szczęście usnoł i w końcu się połozyłam...
zaczyna grzmieć i u nas burza będzie.....

Ray....dziękuje za przepis...skopiował am i na jutro będzie bo dziś schaboszczaki serwuje.....
AA.... zobiłam w sobote ciasteczka.. co przepis któras z was dawała...
zapomniałam kto to...chyba elenka?? Tak czy siak DZIĘKUJE..
Były PYCHHHHHAAA!!!!


Ja jeszce coś dodam w sprawie tych babć....
Mam po sąsiedzku taka strasznie wścibską i naprawde upierdliwą...
Jak widzi że biegam z Dominikiem po ogródku to ciągle gada z inną babką że "kto za dawnych czasów tak za dziećmi ganiał?... bawiły się w piachu a matki to roboty si,e zabierały a nie się obijaja jak teraz.....: Oczywiście to nie było do mnie skierowane bezpośrednio ale wiadomo było że o mnie tu chodzi... zwłaszcza że mama akurat kwiatki sadzila...
U nas mamy podział ....mama zajmuje się ogródkiem, a ja gotuję zmywam naczynia, sprzątam..... Ludzie widzą jak ja się z małym zabawiam, a mamuśka zapiernicza.....:mur :
Mam jednak mam gdzieś komentarz starych bab.....

[Szczęśliwa]

Napisane przez NIKaP-n

[/COLOR]Szczęśliwa załamała mnie ta lista
Ja mam póki co dla mnie majtki poporodowe jednorazowe ( ile ich trza mieć? bo mam jedną paczkę, a tam 5szt to na bank za mało) i jedną koszulę do karmienia

Nie martw się, ja z z listy nie mam jeszcze nic oprócz kilku ciuszków na 56 i 62. Niezłe zakupy jeszcze przed nami, a lista pewnie się jeszcze wydłuży.

Napisane przez niezapominajkaa2

Cześć dziewczyny.

Mam dziś strasznego doła... odebrałam wyniki z laboratorium i HEM. mam 9.3 . A jutro wybieram się do lekarza , jak byłam ostatnio to przepisał mi żelazo ale ja nie wykupiłam bo chciałam leczyć się naturalnie.
.

Przy takich wynikach to się już chyba nie da bez żelaza. Ja biorę już od 5 tygodni i wyniki weszły w normę, w samą dolną granicę.

[abz]

Napisane przez Pomidora

Myłam naczynia po 22 Facet nigdy nie wspomniał nawet, że rury głośno chodzą i czy możemy po 22 nie myć naczyń, bo on spać idzie i mu to przeszkadza...

No ale powód znalazł, co go nagle naszło? Przecież pewnie nie pierwszy raz myłaś naczynia o tej porze. Myj dalej, ale np o 21.50 może znowu przyleci to go sprowadzicie na ziemię

Napisane przez Pomidora

Abz, kup sobie jakąś maść na hemoroidy, żeby bardziej ci nie wylazły. Moja mama wieki na to cierpiała, miała nawet operację. No i twierdzi, że najlepsze są nasiadówki 10minutowe z kory dębu. Zaparzasz korę (kupujesz normalnie w aptece), dodajesz chłodnej wody i w to siadasz na 10 min. Działa obkurczająco i jest polecane w ciąży. Ale trzeba robić codziennie, zeby były efekty

Mam już maść. Naparów pewnie nie będę robić, bo z regularnością kiepsko, ale wierzę, ze naturalne sposoby pomagają.

Napisane przez fem

u mnie w Łodzi rano był wypadek tramwaju, kórym zazwyczaj się poruszam... i po jakimś czasie, jak przedostała się ta informacja do mediów, to wszyscy z rodziny do mnie dzwonili, bo podobno w tym tramwaju były dwie ciężarne... wystraszyli się bardzo, ale mnie nic się nie stało i jestem cała i zdrowa i nie było mnie w tym tramwaju... ach i całe szczęście...
http://www.dzienniklodzki.pl/stronag...id,t,z,no.html

czytałam o tym na interii, strasznie się ten tramwaj wbił w słup...

Nika twoje akcje w kawiarni/lodziarni boskie

[Astorianka]

Z listą uważajcie, bo niektóre rzeczy naprawdę nie do końca są potrzebne, pytajcie nie przyszłych mam, ale mam
Ostatnio widziałam program na tvn style i np. okazuje się, że karuzela nie jest potrzebna na początek, najszybciej 3-4 miesiąc i należy też uważać jaka. Dużo kolorów, różne zwierzątka, światełka i inne pierdoły nie są potrzebne, wręcz mogą szkodzić (dziecko się gubi co jest co i po co).
A z kolei moja koleżanka odradza mi leżaczek - bujaczek i matę (z tym też mam poczekać min 6 miesięcy).
Jakoś to trzeba rozplanować. Na razie mam rozkute pół domu a dla bejbiaka nic...

A wyniki mi też poszły w dół - krwinki 3,8, na szczęście hemoglobina jeszcze 12, ale hematokryt też niski... tylko patrząc na poziom żelaza który jest w górnej normie na anemię to wcale nie wygląda. Dziwne... Pojutrze gin obejrzy

[niezapominajkaa2]

Przy takich wynikach to się już chyba nie da bez żelaza. Ja biorę już od 5 tygodni i wyniki weszły w normę, w samą dolną granicę.[/QUOTE]

Dziękuję Ci bardzo. Jutro pogadam z lekarzem. Tylko ja przed ciążą miła 11,2
i już z tego się cieszyłam .

[aaneczka1984]

Napisane przez Astorianka

Z listą uważajcie, bo niektóre rzeczy naprawdę nie do końca są potrzebne, pytajcie nie przyszłych mam, ale mam
Ostatnio widziałam program na tvn style i np. okazuje się, że karuzela nie jest potrzebna na początek, najszybciej 3-4 miesiąc i należy też uważać jaka. Dużo kolorów, różne zwierzątka, światełka i inne pierdoły nie są potrzebne, wręcz mogą szkodzić (dziecko się gubi co jest co i po co).
A z kolei moja koleżanka odradza mi leżaczek - bujaczek i matę (z tym też mam poczekać min 6 miesięcy).
Jakoś to trzeba rozplanować. Na razie mam rozkute pół domu a dla bejbiaka nic...

A wyniki mi też poszły w dół - krwinki 3,8, na szczęście hemoglobina jeszcze 12, ale hematokryt też niski... tylko patrząc na poziom żelaza który jest w górnej normie na anemię to wcale nie wygląda. Dziwne... Pojutrze gin obejrzy

Racja... mata i leżaczek na później ale jak u mnie po półroczu sprawdziły się obydwie rzeczy... Leżaczek super sprawa..Domik w nim usypiał w minucie... matą tez lubił się bawić..do czasu czdy zaczoł poruszać się na czterech.....
Karyzelę mamy najzwylkejsza w świecie..używam jej do dziś...
Tzn uzywam samej pozytywki bo synej siostry w zeszłym tygodniu karuzelę urwał
Domis leży w łóżeczku właczam melodyjkę i usypia....

[Czekooladowaa]

Astorianka kwas foliowy do I trymestru, ale nie ma przeciwskan aby brac go nawet przez cala ciaze

ninaad mi sie wydaje ze i wziasc nospe i przelezec - takie jest moje zdanie. Bo z tego co wiem to duzo dziewczyn to miewa, a lekarz chyba nic nowego nie powie

angelikaw daj znac co i jak po USG

Pomidorko ja i tak Cie podziwiam ze Ty wtedy mu nie powiedzialas tak ze by mu w piety poszło.. Ja to bym wybuchla ze az by chyba wszyscy sasiedzi o tej aferze uslyszeli a co do cisnienia to rowniez takie mam i mysle ze to raczej normalne

waniliaania2009 ale super ten kocyk

Butterfly83 mam bardzo podobny brzusio i tez widze masz spory tak jak ja ile na plusie ?

fem dobrze ze Cie nie bylo tam..

NIKaP-n masz taki charakter jak ja, z tym ze ja moze jestem bardziej wybuchowa
a co do humorkow to i ja mam coraz czesciej takie dni ze nie mam ochoty do nikogo sie odezwac, czuje sie taka sama z tym wszystkim i placze po katach.. a dzis to poprostu w jakis szal w padam nie wiem czemu

Mamuśki wszystkie jestescie piekne i az promieniejecie !
Ja dzis mam za soba wizyte, poprawilo sie na szczescie czeka mnie morfologia wiec sie okaze czy mam anemie, czy to tylko podejrzenia
a za dwa tyg kolejna wizyta
zaopatrzylam się dzis w Ziajke zobaczymy jak sobie da rade
oraz w witaminki Falvit czy ktoras z was je łyka ?

[angelikaw]

dziewczyny, ale naprodukowałyście postów przez te kilka godzin

My niedawno wróciliśmy od lekarza... Niestety płci nadal nie znamy, bo nie dało się nic dokładniej podejrzeć Dziecko znów się ułożyło pupą do nas.. ale przynajmniej nie było zwinięte w kłębek, jak ostatnio... Musimy więc czekać kolejne 4 tyg., chyba że jakimś cudem mój mąż zgodzi się na USG 4D.
Najważniejsze jednak jest to, że dziecko jest zdrowe, rozwija się prawidłowo, a wszystkie narządy są w normie Dzidziak waży 343g Długości nie dało się zmierzyć.
Natomiast moja waga znacznie wzrosła - od ostatniego ważenia 4 tyg. temu aż 4kg! W sumie jestem już 2kg na plusie. Ale oprócz większego brzucha, który "wyskoczył" nie wiadomo kiedy (i czuję, jak rośnie nadal - skóra się rozciąga), to raczej wszystko inne mam w normie

[Czekooladowaa]

aaneczko olej te wscibskie baby chyba juz zawsze tak bedzie ze baby beda ciagle gadac i wtracac w czyjes zycie .. mysle ze jednak z nami gdy postarzejemy tak nie bedzie

[NIKaP-n]

angelikaw super, że dzidzia ok płeć mniej ważna, ja trochę żałuję, że znam

aaneczka olać głupie baby zapomniałam Ci napisać, że super foteczki wstawiłaś

Póki co, korzystam z komputera Pabla. Mój padł na amen...

Czekooladowaa ja jestem ogromnie wybuchowa nie umiem tego zmienić, choć wiele razy próbowałam. Teraz po prostu myślę wciąż: spokojnie Monia, masz Pawełka w brzuszku, nie nerwuj Go... ale czasem się nie da Ja biorę od początku Falvit. Przez jakiś czas brałam F Mama, ale nie mogę przełknąć tych tablet niepowlekanych, tzn. mogę, ale czuję dyskomfort... ponieważ miałam super wyniki, to odstawiłam witaminy. teraz mi się zajadki robią, więc czegoś mi brakuje i biorę codziennie Falvit, a raz na dwa- trzy dni folik

Szczęśliwa ja mam dla młodego dużo ciuszków, mam wkładki laktacyjne (przypomniało mi się), mam ręczniczki do kąpieli dla Pawełka. Koszulę do karmienia mam nówkę, siorka mi przysłała- bo nie karmiła cycem
Dziewczyny kupujecie kosmetyki? Bo ponoc na początku dają jakieś takie próbki w szpitalu, co nawet na 2 tyg starczą i można sobie wypróbować, co komu pasuje...Ale nie wiem, czy to w każdym szpitalu?

Mam jeszcze pytanko do mam. Czy lepszy jest termometr na czólko,
czy taki elektryczny pod pachę? Bo różnica w cenie spora, ok.60zł?

abz hehe cieszę się, że ubawiłam Was trochę ja myślałam, że eksploduję, pewnie jeszcze trochę, a pani zarobiła by z koktajlu

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

dziewczyny to "już" mamy:


1. wózek 3w 1
4. przewijak na łóżeczko
5. łóżeczko (narazie turystyczne i przewijak na nim)
11. kocyk ciepły
17. ręcznik kąpielowy 2szt
22. ciuszki:
-body r. 56 i 62
-kaftanik r. 56 i 62
-śpioszki r. 56 i 62
-pajacyki r. 56 i 62
-skarpetki 4 pary
-łapki 3 pary
-czapeczka cienka wiązana 2szt.
-czapeczka grubsza 2szt
-czapeczka na zimę
-pieluchy tetra 10szt
-bluza polar 62cm 1szt.
-spodenki 62/68cm (w tym ogrodniczki)
-bluzy 62/68 cm 2szt.
46. tantum rosa dla mamy

[angelikaw]

Napisane przez NIKaP-n

angelikaw super, że dzidzia ok płeć mniej ważna, ja trochę żałuję, że znam

Czekooladowaa ja jestem ogromnie wybuchowa nie umiem tego zmienić, choć wiele razy próbowałam. Teraz po prostu myślę wciąż: spokojnie Monia, masz Pawełka w brzuszku, nie nerwuj Go... ale czasem się nie da

Mam jeszcze pytanko do mam. Czy lepszy jest termometr na czólko,
czy taki elektryczny pod pachę? Bo różnica w cenie spora, ok.60zł?

NIKaP - czemu żałujesz, że znasz płec?
ja też jestem wybuchowa, chociaż w ciąży staram się gryźć w język i nie denerwować.
a termometr - czytałam że na czółko lepszy... a jeszcze lepszy ponoć ten do ucha. ale ja mam elektroniczny pod pachę (prawie nowy), wiec nie kupuję już innego.

[IlonaN2]

Ja byłam u lekarza ale nie dam wam zdjęcia malucha bo miałam takie szybkie USG a w czwartek (17t3d) idę na genetyczne. Trochę jestem zła bo baby w rejestracji powinny mi powiedzieć że powinnam zapisać się na to USG już jak byłam na genetycznym w 13tc bo takie są terminy No i dziś błagałam o wizytę w przyszłym tygodniu ale nie było terminów i teraz mnie wcisnęli na czwartek i mam nadzieje że to nie za wcześnie (leci mi 18tc)?????? choć zadzwoniłam do mojej Gin i mówi że śmiało mogę iść no ale boję się że za wcześnie. Po dzisiejszej wizycie jest wszytko ok Mały ma głowę bardzo nisko i ciągle muszę brać luteinę Warzy już 250g A dodatkowo mam coraz większą anemię a przy takich dawkach żelaza jakie biorę powinno być ok. No nic najważniejsze że z dzidzią wszytko ok

[nicole007]

Napisane przez Ray

przepis prosty pisze : kroisz piersi na male kawaleczki( dobrze posolic, popieprzyc), do tego kroisz cebule i 5 pieczarek ( podsmazasz lekko) wszystko z piersiami wrzucasz do miski, do miski dorzucasz dwa jajka, 3 lyzki maki, starty ser zolty ( ile to wedlug uznania), i majonezu troche i mieszasz. takie ciasto sie zrobi i potem na rozgrzany olej lyzka nakladasz placuszki i gotowe pyyychaa !

Tez znam ten przepis. Mniam..... juz wiem co jutro na obiad zrobie

Diewczyny jak sie was poczyta to od razu czas leci szybciej, bo tez w domu siedze. Przed zajsciem w ciaze zwolnilam sie z pracy i planowalam zrobic sobie miesiac wolnego i poszukac czegos nowego... a tu maly bejbik wyskoczyl. Stwierdzilam, ze nikt mi pracy nie da bo ciaza wiec obijam sie straszliwie choc mam juz dosc tego leniuchowania... Naszczescie niedlugo miesiac na praktykach spedze.
Pozdrawiam Was dziewuszki

[kliwia7]

Wydaje mi się że najlepszy termometr, to taki co bardzo krótko mierzy.Taki do ucha chyba parę sekund.Ja miałam elektroniczny pod pachę 2 minutowy,to czasami ciężko było córkę przytrzymać przez ten czas,żeby nie wypadł.Taki maluszek i tak jest niecierpliwy,a jeszcze jak chory -nie bardzo chce intruza pod pachą.

[abz]

Napisane przez Czekooladowaa

zaopatrzylam się dzis w Ziajke zobaczymy jak sobie da rade

Też dzisiaj kupiłam Ziajkę

I wiecie co? Wrzucę wam mój brzuch, świeżutkie zdjecie sprzed paru chwil. 20tc.
(robiłam z lampą i widać jaki mam kurz na lustrze )

[ninaad]

Wróżko a czy Ty się wybierasz do SR? Bo ja się zastanawiałam nad tą przy szpitalu na Klinicznej ale w sumie sama nie wiem...

[Lisica1]

Abz sliczny brzuszek...
ale wy wszystkie jestescie szczuple dziewuszki...mi to wszystko w biodra i boczki poszlo...waze 62kg przy wzroscie 162cm...choc rano waze o 2 kilo mniej ... i czuje ze teraz to dopiero brzuszek rosnie...jest twardy..i ciagle chce mi sie jesc...

Napisane przez Ray

przepis prosty pisze : kroisz piersi na male kawaleczki( dobrze posolic, popieprzyc), do tego kroisz cebule i 5 pieczarek ( podsmazasz lekko) wszystko z piersiami wrzucasz do miski, do miski dorzucasz dwa jajka, 3 lyzki maki, starty ser zolty ( ile to wedlug uznania), i majonezu troche i mieszasz. takie ciasto sie zrobi i potem na rozgrzany olej lyzka nakladasz placuszki i gotowe pyyychaa !

a piersi to podsmazamy najpierw?...czy surowe...i ile mnie wiecej sztuk tych piersi?....a jajka to surowe?....jestem dokladna co do przepisow,wiec ...wole wiedziec wiecej...bo sie boje ze sie nie uda..

[Szczęśliwa]

Napisane przez NIKaP-n

Szczęśliwa ja mam dla młodego dużo ciuszków, mam wkładki laktacyjne (przypomniało mi się), mam ręczniczki do kąpieli dla Pawełka. Koszulę do karmienia mam nówkę, siorka mi przysłała- bo nie karmiła cycem
Dziewczyny kupujecie kosmetyki? Bo ponoc na początku dają jakieś takie próbki w szpitalu, co nawet na 2 tyg starczą i można sobie wypróbować, co komu pasuje...Ale nie wiem, czy to w każdym szpitalu?

[/COLOR]dziewczyny to "już" mamy:

Nika sporo tego już masz. Ja też próbuję sie zmobilizować, ale ciągle mi się wydaje, że jest jeszcze dużo czasu. Ale z opowieści koleżanek wiem, że w 8-9 miesiącu to się już nic nie chce, a już szczególnie nie chce się chodzić po sklepach, nogi puchną i ciężko się poruszać. Dlatego warto by było uwinąć się z zakupami do 8 miesiąca. Zostawić na koniec, wózek, łóżeczko, materac, pościel- bo to napewno na allegro.

Dziewczyny wiem, że niektóre rzeczy z listy można kupić dopiero po kilku miesiącach.

Kosmetyki chyba będę kupować, mimo próbek będę chciała mieć coś swojego, prędzej czy później się przyda.
Termometr nie wiem jeszcze jaki, chyba taki do uszka.

Napisane przez IlonaN2

Ja byłam u lekarza ale nie dam wam zdjęcia malucha bo miałam takie szybkie USG a w czwartek (17t3d) idę na genetyczne. i mam nadzieje że to nie za wcześnie (leci mi 18tc)?????? [

To chyba zależy od wielkości malucha, ja na ostatnim usg byłam właśnie 17 tyg i 3 dni i było za wcześnie na usg połówkowe, nie dało się zobaczyć i zmierzyć wszystkich narządów, więc mam się zgłosić na połówkowe w 22 tygodniu.

Napisane przez abz

Wrzucę wam mój brzuch, świeżutkie zdjecie sprzed paru chwil. 20tc.

Fajne te wasze brzuchy dziewczyny. Okrągłe piłeczki. Mój jest taki nie kształtny przez zgromadzony tłuszczyk

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Lisica1

a piersi to podsmazamy najpierw?...czy surowe...i ile mnie wiecej sztuk tych piersi?....a jajka to surowe?....jestem dokladna co do przepisow,wiec ...wole wiedziec wiecej...bo sie boje ze sie nie uda..

Mam podobny przepis do Ray, i u mnie pierś jest surowa i jajka też surowe.

[Ray]

hello

ja dopiero usiadlam bylam prawie 3 h z corka na placu zabaw i spacerze to plus dlaczego warto miec dzieci mozna sie niezle dotlenic

Lisica piersi to wystarczy taka jedna podwojna, piersi sa surowe usmaza sie na patelni, podsmaza sie jedynie pieczarki i cebule, jajka tez surowe wbijasz
przepis na prawde dobry, najlepiej smakuja na swiezo ale dzis odgrzewalam i tez byly dobre

woooow ale lista
to prawda ze wiekszosc rzeczy nie jest potrzebna, ja moge jedynie dodac od siebie ze najlepiej kupic te na prawde podstawowe rzeczy a rzeczy typu lezaczki, bujaczki, karuzele i inne gadzety poczekac do min 3 mc... i to najlpiej jeszcze poznac temperament swojego dziecka bo inaczej kasa pojdzie w bloto
jedne dzieci sa takie ze chetnie popatrza na karuzele, poleza na macie sa takie spokojne po prostu
a moja corka np jak ja to mowie prawie adhd i dla niej mata to byla gora 2 min, lezaczek to jak a kare a karuzela moze raz dziennie wlaczalam najepsza zabawa to byla noszenie i pokazywanie wszystkiego a pozniej zwykly koc i gazety ktore szelescily i przemieszczanie sie po calym domu

czy wy czujecie dzieci codziennie???tzn chodzi mi o poczatki jak poczulyscie ruchy, ja juz nie pamietam jak to bylo wczesniej jedynie pamietam ze corka byla bardzo ruchliwa w brzuchu swoja droga jej tak zostalo i po
a teraz np w niedziele czulam pukniecia a do teraz nic moz jedno poczulam..
zastanwialam sie czy moze w nocy dziecko kopie ale ja spie jak zabita ze mnie moja corka jak placze nawet nie obudzi. hmmm

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

aaa jeszcze czy moze ktos z was ma "jezyk niemowlat " na komputerze? kiedys kurcze gdzies mialam i ni ma

chcialam przeczytac bo czytalam jezyk dwulatka i tak mnie ciekawi ten niemowlat moze cos fajnego wyczytam