Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[india83]

Napisane przez bzyczka1

[
Zmykam oglądać w samotności Klub szalonych dziewic, mąż znowu w pracy do czwartku

ja tez ogladam ale właśnie reklamy leca

[Ana***]

Napisane przez india83

...

tak to suporex na wierzch styropian i tynk (jakos dziur sie nie obawiam )

miesliśmy tylko 20 tyś, ale przydały się na poczatek gdy oczekiwalismy na kredyt. Reszta z kredytu na ile starczy nie wiadomo, a reszte bedziemy dłubac po troszku Pisałam ile nas to wyniosło czy zapomniałam - juz sama nie wiem


...
oj dzieciaki czasem bywaja nieznosne, ja tez niekiedy jestem na skarju wytrzymalości, ael jeszcze takich metod nie stosuje choc czasem by sie mialo ochote

...

Ja to się ogólnie boję kredytu jak ognia, ale na pewno trzeba będzie wziąć... ale będziemy o tym myśleć, jak zacznie nam brakowac naszej kasy

Daysy85 niezłe masz przeżycia...

Napisane przez martucha84

...

jezeli mam byc szczera to teksty ma tragiczne i powinna isc na urlop na odpoczynek albo cos bo chyba ja pogielo... ale z kropka na rekach wielokrotnie sie spotykalam... jako informacja dla rodzicow ze cos jest nie tak... najczesciej robia to starsze panie ktorym sie juz nie chce robic czegos innego ale takie oznaczanie jest fajnym elementem informacyjnym dla rodzicow.. ja osobiscie kropek bym nie robilam bo mi sie jeszcze chce ale sama robilam rozne rzeczy w stylu jezyk na sznurki jak kros gadal (ale to byla taka "nagroda" przechodnia na zajeciach gadula siedziala w takim jezorze... nigdzie z nim nie szla) ale juz np medale - wycinalam codziennie 20 kolorowych kolek wieszalam je na wloczce i rysowalam z jednej strony buzie i z zdrugiej zwykle oczy nos i usmiech.. i jak dziecko bylo grzeczne to mialo usmiechnieta buzke smutna albo taka prosta.. i rodzice od razu wedzieli co i jak... z jednej strony bylo z czyli zachowanie a z drugiej p czyli posilki... bo grupe mialam straszna.... wiec tak jak pisala baja konsekwentnie trzeba bylo codziennie im cos robic... no wiec tez je jakos naznaczalam... a tamtej sie pewnie jzu nie chce wycinac bo to jednak zajmuje troche czasu.. wiec przystala na kropke..

...

napisalam wyzej juz ani... ze chodzi o informacje zwrotna dla rodzica i ze jakaby nie byla robiona codziennie systematycznie sie sprawdzi... wiec hmm ja sie z kropkami spotykalam..
nie uwazam tego za nic zlego.. aczkolwiem znam mnostwo innych lepszych sposobow...
chociaz slowa pani sa tragiczne..
...

Marta, ale po dzisiejszych ekscesach tego chłopca, przestałam się dziwić takiemu traktowaniu... (pomijam wyzwiska). Miałam dzieciaczki zaprowadzić do wc siku i umyć rączki... no i ogólnie małe zamieszanie przy 20 dzieci, a są 4 kibelki. No i w pewnym momencie dwa były zajęte, a dwa wolne... Patrze, a ten chłopak-K. (straszny nygus) spycha innego chłopaka z wc, bo on tam chce i już... a wręcz go wpychał do muszli... a tam ten w ryk... Mówię Mu i łapię za rękę, że chodź tu siku, bo jest wolne a ten się rzuca, wierzga nogami i takie cyrki odstawia... No to mówię, dobra skoro chcesz niech będzie... Stój tu przy ścianie i zaczekaj aż kolega się załatwi. A ten nieee.... on do tamtego i wodę chce spuszczać, żeby tamtemu dupcie podmyło... Nie wiedziałam już co mam robić... Nic do Niego nie docierało. Jedyne takie dziecko... I jaki sposób na Niego??

A ogólnie kropkami to pani bardziej straszy... jak już ktoś naprawdę przegnie to wtedy. Dzisiaj temu K. kilka razy odpuściła, a jak się odwróciła plecami do Niego to "hahaha" robił... że się nie dał. Nygus straszny

Napisane przez aniaaa84

...

Marta dla mnie te kropki nie są żadnym sposobem na przekazanie informacji rodzicom, co najwyżej świadczą o głupocie i lenistwie nauczycielki.
Ja w sumie jak przez mgłę pamiętam kiedy byliśmy w przedszkolu "średniakami" i też była taka właśnie przedwojenna babcia, która jak ktoś zrobił coś nie po jej myśli przywiązywała za nogę do kaloryfera i niby dla rodziców też to miał być sygnał, że coś jest nie tak...takie dziecko siedziało dopóki wszystkie dzieci nie poszły do domu i wtedy owa nauczycielka zabierała rodzica na salę i wylewała żale przy dziecku... i to ma być sposób na sygnalizowanie rodzicom, że coś jest nie tak?? jak się jest starą R*** i nie chce się już należycie wykonywać pracy zawodowej to trzeba ustąpić miejsca innym, takie jest moje zdanie i serio jakbym u swojego dziecka zobaczyła kropkę na ręce to zrobiłabym wszystko, żeby taka osoba długo swojego stanowiska nie piastowała

jak widać po Twoim podejściu da się takie sprawy załatwiać w taki sposób żeby nie godzić w godność dziecka...sory ale dla mnie te kropki to coś na miarę numerków w oświęcimiu

Czytaj wyżej i poproszę o radę, bo mówienie i tłumaczenie nie pomaga.

Napisane przez azzis

Adaś właśnie śpi.
Za 4 dni skończy 3 mies. (ale to szybko leci).
W czwartek czekają nas 2 wizyty lekarskie i mam nadzieję, że w końcu dowiem się co jest przyczyną tych cholernych infekcji.

A to mój maluszek.



Ja też miałam się zapisać na szkołę, ale ostatecznie jakoś nie zdążyłam I powiem Ci, że też sobie poradziłam Ale jak będziesz chodziła, to na pewno dużo się dowiesz.

ania20m ja na Ciebie kliknęłam Może teraz będziesz wyżej niż na 32 poz.

Slodki

Napisane przez martucha84

...

a oto wiesci od RYBULKI... u nich ok wczoraj mieli maly kryzys z Miloszkiem ale juz jest wszystko ok, jak dalej bedzie dobrze to jutro wyjda wiec prosze o kciuki
no i fotka Miłka od razu mowie ze caly Michal czyli caly tata

Ahh

[Daysy85]

Cześć.
Jestem padnięta jak nie wiem co.
Umieram z wycieńczenia. Cały dzień na mieście na nogach na lataniu...
i tadaaaammm
Podpisaliśmy dziś umowę na kredyt hipoteczny !!!!

Idę już od Was do już na oczy nie widzę ze zmęczenia.
Pojawię się w pierwszej wolnej chwili... dobranoc.

[india83]

Napisane przez Daysy85

Cześć.
Jestem padnięta jak nie wiem co.
Umieram z wycieńczenia. Cały dzień na mieście na nogach na lataniu...
i tadaaaammm
Podpisaliśmy dziś umowę na kredyt hipoteczny !!!!
Idę już od Was do już na oczy nie widzę ze zmęczenia.
Pojawię się w pierwszej wolnej chwili... dobranoc.

suuuperrr!!! gratulacje!!!
teraz już wszystko zacznie sie ukladac

ja juz tez zmykam do łó,zka... dobranoc

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Ana***

Ja to się ogólnie boję kredytu jak ognia, ale na pewno trzeba będzie wziąć... ale będziemy o tym myśleć, jak zacznie nam brakowac naszej kasy
[B]
A :

Ana my tez sie baliśmy, ale coż... innego wyjscia niestety nie było.
Fajnie, ze macie spore oszczednosci... to ważne.

[Corii]

Napisane przez Daysy85

Cześć.
Jestem padnięta jak nie wiem co.
Umieram z wycieńczenia. Cały dzień na mieście na nogach na lataniu...
i tadaaaammm
Podpisaliśmy dziś umowę na kredyt hipoteczny !!!!

Daysy - GRATKI!!!!!!!!!!!!!!

[agus87]

Napisane przez india83

200 tys



zgadza się, wypadek okropny. ja sie zawsze boje TIRów na drodze i schizuje, a moj TZ mowi, ze przesadzam. a jednak jak widac rozne wypadki sie zdarzaja... czasem wystrczy chwila nieuwagi



super
niestety w wymyslaniu nazyw nie pomoge



nice



śliczny



uff... dobrze, ze kryzys minal. A maluszek śliczny



fajny pomysł

ale dzis piękna pogoda!!! az chce się zyc

jestesmy po spotkaniu z ekektrykami, wydaja się OK
zaliczyłam z TZem spacerek i bylismy w macu na lodach

Napisane przez ddaaiissyy

no to mnie uradowałas niesłychanie bzyczko
mniej moj maz................. jedziemy dopiero jutro rano bo.... Wisełka gra mecz No i poszedł sobie tu obok do knajpy na piwko ale za to w ramach rewanzu kupił mi krem coś za coś On happy a ja jeszcze bardziej Bede zmarszczki pod oczami prasowała



wiesz, ja juz bym kwiatków nie kupowała,
I tak sporo kupiliscie. Pomysł z dedykacja bardzo mi sie spodobał Na pewno komunista sie ucieszy



OMG : love: Boooooooooooskie szpilki !!!!!!!!!!!!!!!!!
Sliczny obcas !! Rewlacja. Bardzo zgrabne ! Gdzie kupiłas ??




Całuski dla Adasia Słodziuski i te niebieskie oczeta........ Niejedna będzie bzikowała na ich punkcie


Dasz rade, ja tez kiedys po mezula o 23 jechac musiałam a niestety w krakowie ciagle pewna nie jestem - gdzie skrecic, jaka droge wybrac itd. Mnie sie wtedy udało to i Tobie sie uda

Madzia, mam to samo - zawsze jestem niecierpliwa gdy na cos mam czekac - chciałabym juz tu i teraz - nawet jak to jest jakas pierdółęczka tak wiec rozumiem Cie w 100%

dzieki
kupilam je u siebie w miescie w ostrowie wielkopolskim, firma janal z czestochowy
dalam za nie 140 zl

[atomufka]

Napisane przez Daysy85

Cześć.
Jestem padnięta jak nie wiem co.
Umieram z wycieńczenia. Cały dzień na mieście na nogach na lataniu...
i tadaaaammm
Podpisaliśmy dziś umowę na kredyt hipoteczny !!!!

Idę już od Was do już na oczy nie widzę ze zmęczenia.
Pojawię się w pierwszej wolnej chwili... dobranoc.

No widzisz a tak sie martwilas.A macie w ogole juz wybrane mieszkanie?

[zaaaabcia]

Napisane przez Daysy85

I teraz następna sprawa... znowu mi ktoś dzwonił do drzwi dzwonkiem po 22.
Dochodzę do drzwi wizjer zasłonięty, pytam kto tam 2 razy. Nikt się nie odzywa.
Słyszę , że ktoś jest po drugiej stronie... stałam pod tymi drzwiami z 5 minut.
W końcu zapala się światło i schodzi facet z góry ale ubrany po domowemu jakiś jakby pijany , czerwony ...
Zszedł na dół i gada z kimś ... kurde wystraszyłam się jak nie wiem.
Dzwonię do Tż bo oczywiście jestem sama w domu bo on jest w pracy.
On mówi, że się martwi, żebym nie otwierała drzwi itd...
Słuchałam cały czas pod drzwiami co się dzieje i oni byli cały czas na dole i gadali.
Myślę sobie jak teraz nie zareaguje to mi będą tak wydzwaniać tym dzwonkiem.
Zadzwoniłam na policję. Mówię , że mi ktoś do domu dzwoni zasłania wizjer itd. , że to nie pierwszy raz mi tak dzwonią ale teraz są Ci udzie na klatce i myślę , że są nietrzeźwi, noo że jestem sama w sama bo mąż jest w pracy a ja jestem w ciąży w 7miesiącu i po prostu się boję!
Dziewczyny jak ja się wystraszyłam... masakra...
Przyjechała ta policja i długo byli tam na dole gadali z nimi chyba z 10 minut...
Pojechali... a Ci co byli tam na dole to ja nie wiem bo na górę już nie poszli... czy oni mieszkają na parterze czy na 1 piętrze nie wiem. Może tez facet jak ja się zaczynałam odzywać to uciekł na górę a potem dla niepoznaki schodził???
Nie wiem w każdym bądź razie jest teraz spokój. Co wcale mnie nie uspokaja bo wydaje mi się , że jak usnę to zacznie się zaraz to samo!

No ot mój bardzo pasjonujący dzień pasmo nieszczęść. Mam nadzieje, że chociaż jutro będzie bardzo pozytywnie, że będzie ten kredyt.

o kurcze wspolczuje tez bym sie wystraszyla

Napisane przez kliwia

a propo snow mi sie snilo ze z jedna z z WAS, ale nie wiem zktora, bylismy na zlubie zaabci Slub byl wieczorem w takiej oszkolnej restauracji
A potem po jakiejs budowie chodzilam w stanie surowym

ooo na moim slubie?
jak mi milo

Napisane przez ddaaiissyy

kotletów mielonych jeszcze nigdy nie robiłam odkad mieszkam z mezem Wstyd !!!!!!!!!!

u nas mielone i mizeria jest co poniedzialek ( ulubione danie mezula )

Napisane przez agus87

uwaga!!
pokazuje moje wczoraj zakupione szpilki na platformie

faaaajne

Napisane przez azzis

Adaś właśnie śpi.
Za 4 dni skończy 3 mies. (ale to szybko leci).
W czwartek czekają nas 2 wizyty lekarskie i mam nadzieję, że w końcu dowiem się co jest przyczyną tych cholernych infekcji.

A to mój maluszek.

o kurcze juz ma 3 miesiace?
sliczny jest

[anuulaa]

Dzień dobry
Dzisiaj niestety ostatni dzień siedze w pracy na necie, bo kolezanka jutro wraca z urlopu...

Adaś i Miłoszek sa świetni!!! same ciacha rosną!
Daysy, gratuluje, znam ta radość !!!

[azzis]

Adaś ślicznie dziękuje za wszystkie miłe słowa i przesyła całuski dla wszystkich cioć )))

Napisane przez kliwia

azzis sliczny adas! i jak mu fajnie wloski na skos sie ukladaja ihihih slodziak.

No tak jakoś mu dziwnie rosną włoski, że ma taki wicherek z boku Pewnie będzie nas w przyszłości przeklinał jak nie będzie mógł sobie dzióbka uczesać

[kolanka]

MisQa - mam nadzieje, że wizyta u lekarza Cię uspokoi i wszytsko bedzie dobrze.
Azzis - cudowny synek, jest naprawdę rozkoszny. A włoski na grzywce jak podrosną, to moga sie całkiem fajnie pokręcic w jedną stronę .
Daysy - super, ze dostaliscie ten kredyt , gratulacje.

[anika222]

dzień dobry laseczki

[Madzialenka12344321]

cześć

ale dziś sliczna pogoda... i jak gorąco.

Daysy gratulacje kredytu.

[myszka_maj]

hej.

ddaaiissyy- wyslalam zaproszenie do K

[Daysy85]

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Na prawdę bez Was to ja nie wiem co bym zrobiła...
Euforia minie w momencie spłacania rat.... już umieram na myśl o tym.
Jutro mamy notariusza i od notariusza do wypłaty kasy 5 dni roboczych.
Potem remont kuchnia +łazienka ale to będzie się odbywać jak już tam będę mieszkać bo tą klitkę muszę opuścić do 15 maja.

[Madzialenka12344321]

czyli w sobotę się juz przeprowadzacie?? a co to za mieszkanko??

[anika222]

madzia u mnei tak brzydacznie ze szok mam jzu dosc tej pogody


wczoraj zrobiłam przed mezem wystep w 4 kreacjach na komunie oczywiście

i decyzja podjęta ide w cz-b spodnicy i kremowym zakieciku + czarny topik i do tego te nowe czarne koturny

ubrałam sie a maz powioedział ale nei jestes kompletnie ubrana a ja na to no rajstop nie mam ale musisz ese je wyobrazic bo dzis poleciało oko w pracy a on ale nieeeeeeeeeeeeeeee a gdzie masz okularki??

no

[AgatkaL]

Hej Ja dziś jeszcze w domu, bo zaraz jadę do USC załatwiać papierowe sprawy wiadomo z czym... i na 12 wracam do pracy.

Daysy...gratulacje kredytu...super wiadomość !!!
Ania...co do naszyjnika....to ja preferuje wersję b&w albo czarno - srebrną i taką ciut dłuższą ( nie przy samej szyi ).

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

U mnie jest 20 stopni, zero chmurek na niebie. sama nie wiem w co sie ubrać, bo siedze przy otwartym oknie i mi gorąco już. Napewno coś lekkiego i na krótki rękaw.

Anika moze u was sie zaraz rozpogodzi?? w sumi u nas wczoraj tez było słonecznie i przed wczoraj też

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

U mnie jest 20 stopni, zero chmurek na niebie. sama nie wiem w co sie ubrać, bo siedze przy otwartym oknie i mi gorąco już. Napewno coś lekkiego i na krótki rękaw.

Anika moze u was sie zaraz rozpogodzi?? w sumi u nas wczoraj tez było słonecznie i przed wczoraj też

u mnie ciagle leje z małymi przerwami
wczoraj było takie oberwanie chmury ze az sie wysttraszyłam bo wjechała autem w taka sciane deszczu

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anika222

u mnie ciagle leje z małymi przerwami
wczoraj było takie oberwanie chmury ze az sie wysttraszyłam bo wjechała autem w taka sciane deszczu

u nas tylko przedwczoraj troszkę w nocy popadało.

[martucha84]

Napisane przez Scio

Martucha Patryczek będzie miał śliczny pokoik.

no ba hahahaha dziekuje

Napisane przez Madzialenka12344321

a myslicie,z e ten wazon z "wkładką" to dobry pomysł?? taki wielki np. pomaranczowy?? bo ona ma kuchnię z pomaranczą. kuchnia jest połaczona barkiem z salonem. salon ma kremowe sciany, zielone meble i dodatki pomaranczowe.

mysle ze tak

Napisane przez baja_86

niech szybko wracają do domu A Miłosz rzeczywiście chyba bardziej do taty podobny

gadalam o tym z rybulka.. i zgodnie stwierdzilysmy ze nos policzki usta broda - caly tata ale podobno oczy ma Magdy

Napisane przez Ana***

Marta, ale po dzisiejszych ekscesach tego chłopca, przestałam się dziwić takiemu traktowaniu... (pomijam wyzwiska). Miałam dzieciaczki zaprowadzić do wc siku i umyć rączki... no i ogólnie małe zamieszanie przy 20 dzieci, a są 4 kibelki. No i w pewnym momencie dwa były zajęte, a dwa wolne... Patrze, a ten chłopak-K. (straszny nygus) spycha innego chłopaka z wc, bo on tam chce i już... a wręcz go wpychał do muszli... a tam ten w ryk... Mówię Mu i łapię za rękę, że chodź tu siku, bo jest wolne a ten się rzuca, wierzga nogami i takie cyrki odstawia... No to mówię, dobra skoro chcesz niech będzie... Stój tu przy ścianie i zaczekaj aż kolega się załatwi. A ten nieee.... on do tamtego i wodę chce spuszczać, żeby tamtemu dupcie podmyło... Nie wiedziałam już co mam robić... Nic do Niego nie docierało. Jedyne takie dziecko... I jaki sposób na Niego??

A ogólnie kropkami to pani bardziej straszy... jak już ktoś naprawdę przegnie to wtedy. Dzisiaj temu K. kilka razy odpuściła, a jak się odwróciła plecami do Niego to "hahaha" robił... że się nie dał. Nygus straszny

no wlasnie... dlatego mysle ze z nim tylko KONSEKWENTNIE bo jak mu bedzie odpuszzac to bedzie wlasnie takie o udalo sie...
sa takie dzieci.. i to duzo.. moim zdaniem w domu wszytko ma to co chce i albo dziadowie albo rodzice sa zwichrowani...
wiec... slowa nauczycielki sa naganne.. ale to ze cos chce zrobic juz nie... owszem inna metoda ale mysle ze jakby mu wsadzic na glowe taki medal jak ja robilam to by go cwaniak wyrzucil.. i tyle.. a kropka zostanie

Napisane przez Daysy85

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Na prawdę bez Was to ja nie wiem co bym zrobiła...
Euforia minie w momencie spłacania rat.... już umieram na myśl o tym.
Jutro mamy notariusza i od notariusza do wypłaty kasy 5 dni roboczych.
Potem remont kuchnia +łazienka ale to będzie się odbywać jak już tam będę mieszkać bo tą klitkę muszę opuścić do 15 maja.

gratuluje napisz jaki kredyt jaka rata itd... jak tu nie chces zto w klubie.. no i jakie mieszkanie bo niepamietam ile metrow pokoi... jeszcze raz gratuluje

[Maja102]

pogoda taka, że aż chce się żyć

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

pogoda taka, że aż chce się żyć

oj tak

[Corii]

Pogoda to jest w krateczkę - raz słońce, raz chmury i zbiera się na deszcz
Ale fakt, mnie tez cos power rozwala

[Maja102]

Napisane przez Corii

Pogoda to jest w krateczkę - raz słońce, raz chmury i zbiera się na deszcz
Ale fakt, mnie tez cos power rozwala

mnie akurat srednio, bo w radiu do północy był koncert Closterkellera - nie wyspałam się

[Corii]

Napisane przez Maja102

mnie akurat srednio, bo w radiu do północy był koncert Closterkellera - nie wyspałam się

Było spać, a nie słuchać

[agus87]

chyba u was taka pogoda piekna
bo u mnie jest beznadziejnie, chlodno
ale zrobilam sobie przed chwila tipsy u kosmetyczki :P
a w sobote pedicure

[martucha84]

a ja standardowo sie obijam dzis na obiad tesciowej krokiety.. wiec dzis leniuchowanie