Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć..Perypetie zazdrośnic, rozdział 17 ;)

[raingirl]

Zainspirowana Gwizdakiem też opiszę mój obecny nastrój obrazkowo:



Dziękuję niniejszym za uwagę.

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

Gwizdaczku co sie dzieje?

no nic się nie dzieje właśnie. constans

[medeline]

Aniołku Zabiega o Ciebie, to i się tak zakochujesz

Naj, napisz o piciu kawy Albo o pms-ie

Wrr głupie mamuty
Śniło mi się, że byłam w kinie przyszłości. Tzn w takim ogromnym, o ogromnej sali, z ogromnym ekranem. I miał ten ekran takie bajery, że można było sobie zmieniać jego kolor (każdy miał inne okulary, więc każdy widzial swoje ustawienia), można było też łączyć się z netem i sobie coś wpisać tam. I zaczął się, w każdym razie, seans. To było niesamowite, że były 2 ekrany - ten długi z przodu i ten na suficie. A fotele się odchylały np. w momencie, jak coś przelatywało, przechodziło nad głową. I niestety pojawił się na horyzoncie mamut. Zbliżał się, zbliżał, aż w końcu odchyliło mi fotel i ten dziad znalazł się nad moją głową. Rozdarł pyszczydło, zrobił się taki huk z każdej strony z tych głośników i ten podmuch "wiatru" z nadmuchników, dostosowany do skali głośności... Wbiło mnie w fotel i musiałam się obudzić do nauki. Głupi mamut

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

eh... użyję pisma obrazkowego, żeby opisać swój nastrój:

I jak tu Cię nie kochać
Główka do góry - kiedyś musi być dobrz

Napisane przez madziamacius8786

Gwizdaczku co sie dzieje?

Madziuś mam nadzieję, że wam się uda pogodzić

U nas też nie jest różowo, aż mi się myśleć nie chce

[Gwizdak]

Napisane przez raingirl

Zainspirowana Gwizdakiem też opiszę mój obecny nastrój obrazkowo:



Dziękuję niniejszym za uwagę.

[madziamacius8786]

Napisane przez raingirl

Zainspirowana Gwizdakiem też opiszę mój obecny nastrój obrazkowo:



Dziękuję niniejszym za uwagę.

siurek

Napisane przez Gwizdak

no nic się nie dzieje właśnie. constans

może napij sie czegoś mocniejszegO?

Napisane przez medeline

Wrr głupie mamuty
Śniło mi się, że byłam w kinie przyszłości. Tzn w takim ogromnym, o ogromnej sali, z ogromnym ekranem. I miał ten ekran takie bajery, że można było sobie zmieniać jego kolor (każdy miał inne okulary, więc każdy widzial swoje ustawienia), można było też łączyć się z netem i sobie coś wpisać tam. I zaczął się, w każdym razie, seans. To było niesamowite, że były 2 ekrany - ten długi z przodu i ten na suficie. A fotele się odchylały np. w momencie, jak coś przelatywało, przechodziło nad głową. I niestety pojawił się na horyzoncie mamut. Zbliżał się, zbliżał, aż w końcu odchyliło mi fotel i ten dziad znalazł się nad moją głową. Rozdarł pyszczydło, zrobił się taki huk z każdej strony z tych głośników i ten podmuch "wiatru" z nadmuchników, dostosowany do skali głośności... Wbiło mnie w fotel i musiałam się obudzić do nauki. Głupi mamut

ojojoj ale mialaś sen hihi

[upadly_aniol00]

Napisane przez medeline

Aniołku Zabiega o Ciebie, to i się tak zakochujesz

Naj, napisz o piciu kawy Albo o pms-ie

Wrr głupie mamuty
Śniło mi się, że byłam w kinie przyszłości. Tzn w takim ogromnym, o ogromnej sali, z ogromnym ekranem. I miał ten ekran takie bajery, że można było sobie zmieniać jego kolor (każdy miał inne okulary, więc każdy widzial swoje ustawienia), można było też łączyć się z netem i sobie coś wpisać tam. I zaczął się, w każdym razie, seans. To było niesamowite, że były 2 ekrany - ten długi z przodu i ten na suficie. A fotele się odchylały np. w momencie, jak coś przelatywało, przechodziło nad głową. I niestety pojawił się na horyzoncie mamut. Zbliżał się, zbliżał, aż w końcu odchyliło mi fotel i ten dziad znalazł się nad moją głową. Rozdarł pyszczydło, zrobił się taki huk z każdej strony z tych głośników i ten podmuch "wiatru" z nadmuchników, dostosowany do skali głośności... Wbiło mnie w fotel i musiałam się obudzić do nauki. Głupi mamut

Czylli Warto mówić TŻ co nas boli jak widać mój wziął wszystko do serca

oj głupi mamut

[madziamacius8786]

Napisane przez Zwies

Madziuś mam nadzieję, że wam się uda pogodzić

U nas też nie jest różowo, aż mi się myśleć nie chce

Ech..dziś ledwo co przyjechał i wyszedł trzaskając drzwiami później do niego zadzwoniłam cala zalana łzami,że go przepraszam żeby wrócił-powiedział,że nie ma mowy.. a myślałam,że uda sie Nam pogodzić i żeby było jak ostanio...cudownie


Twój Tż niedługo już przyjedzie i napewno wszystko sie uloży

[raingirl]

Napisane przez Gwizdak

A to w związku z Twoimi odwiedzinami ?

Napisane przez madziamacius8786

siurek

Madzia

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

To jest wielokrotna schizofrenia

ciężko się nie zgodzić z tą diagnozą... cały dzień robię tak:

Napisane przez Zwies

I jak tu Cię nie kochać
Główka do góry - kiedyś musi być dobrz

no właśnie, jak??

nooo... tylko kurcze kiedy....

[madziamacius8786]

Napisane przez raingirl

Madzia

że cio ja jestem siurek??

[raingirl]

Napisane przez Gwizdak

ciężko się nie zgodzić z tą diagnozą... cały dzień robię tak:

Przystopuj, zmęczysz się za bardzo

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

może napij sie czegoś mocniejszegO?

to już w ogóle zatonę we łzach..

Napisane przez madziamacius8786

Ech..dziś ledwo co przyjechał i wyszedł trzaskając drzwiami później do niego zadzwoniłam cala zalana łzami,że go przepraszam żeby wrócił-powiedział,że nie ma mowy.. a myślałam,że uda sie Nam pogodzić i żeby było jak ostanio...cudownie

o masz.... faceci to jednak są pacany..

Napisane przez raingirl

A to w związku z Twoimi odwiedzinami ?

domyśliłaś się

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

że cio ja jestem siurek??

Jak ja mogę, to Ty też

[Gwizdak]

Napisane przez raingirl

Przystopuj, zmęczysz się za bardzo

no wiem, już ledwo żyję....

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

ciężko się nie zgodzić z tą diagnozą... cały dzień robię tak:

no właśnie, jak??

nooo... tylko kurcze kiedy....

Ale Ty jesteś zdolna
madeline racja, mamuty są głupie. Mi się dziś śniły okonie.
Madzia Ale Ty masz foszastego Tżta...

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

to już w ogóle zatonę we łzach..

o masz.... faceci to jednak są pacany..

pośpiewaj Nam coś


no ja go nie rozumiem

Napisane przez raingirl

Jak ja mogę, to Ty też

nie,dziekuje może innym razem skorzystam z Twojej oferty

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez carmelova

madeline racja, mamuty są głupie. Mi się dziś śniły okonie.
Madzia Ale Ty masz foszastego Tżta...

A co Ci sie takiego śniło z nimi?


Ano mam zachowuje sie okropnie..nie dość,że mieliśmy tylko godzine i tak od pon. jest bo na 14 do pracy to wyszedł po 10 min

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Ale Ty jesteś zdolna

noooo

pocieszam się tylko jednym: nie śnią mi się okonie ani mamuty

[raingirl]

Napisane przez Gwizdak

domyśliłaś się

Ma się te przebłyski geniuszu
Dokładam własny zestaw:


A później będzie tak:

I tak:

Później zrobimy facetom tak:

I tak:

A jak nie pomoże to tak:

I tak:


Jak nas złapią to zrobimy tak:

A w sądzie będziemy wyglądać tak:

Oczywiście nas uniewinnią i wyjdziemy tak:


A później...



Wszystko od początku

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

pośpiewaj Nam coś

pośpiewaj???????????????? ?? wolisz nie

Facetów jednak trzeba 3mać krótko - takie mam wnioski

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

nie,dziekuje może innym razem skorzystam z Twojej oferty

5 zł

[Gwizdak]

Napisane przez raingirl

Ma się te przebłyski geniuszu
Dokładam własny zestaw:


A później będzie tak:

I tak:

Później zrobimy facetom tak:

I tak:

A jak nie pomoże to tak:

I tak:


Jak nas złapią to zrobimy tak:

A w sądzie będziemy wyglądać tak:

Oczywiście nas uniewinnią i wyjdziemy tak:


A później...



Wszystko od początku

oficjalnie ogłaszam, że Cię wielbię

[Zwies]

Napisane przez madziamacius8786

Ech..dziś ledwo co przyjechał i wyszedł trzaskając drzwiami później do niego zadzwoniłam cala zalana łzami,że go przepraszam żeby wrócił-powiedział,że nie ma mowy.. a myślałam,że uda sie Nam pogodzić i żeby było jak ostanio...cudownie


Twój Tż niedługo już przyjedzie i napewno wszystko sie uloży

A ma jakiś konkretny powód do dąsania się?

Mój jest taki przygaszony, miły, ale zimny - podsumowaliśmy rok, w sumie wnioski mnie nie zdziwiły, no ale się nie spodziewałam czegoś takiego.
Ogólnie to jesteśmy teraz bardzo mili do siebie, no ale widać, że coś jest nie tak. Tż zresztą uważa, że jesteśmy w fazie kłótni - co mniej więcej oznacza w jego przypadku, że z jakichkolwiek bliższych pieszczot nici
Mam nadzieję, że się trochę polepszy - chociaż mnie też co innego przeraża w najbliższych dniach - ograniczenie kontaktu, które wynika z pewnych okoliczności no i to na 100% nie ulegnie zmianie.

[OlkaR]

Naj, napisz o sesji, która nieuchronnie się zbliża do nas

[raingirl]

Napisane przez Gwizdak

oficjalnie ogłaszam, że Cię wielbię

Teraz zrobię tak:

Później tak:

Później tak:

A na koniec tak:

[carmelova]

Napisane przez madziamacius8786

pośpiewaj Nam coś


no ja go nie rozumiem


nie,dziekuje może innym razem skorzystam z Twojej oferty

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



A co Ci sie takiego śniło z nimi?


Ano mam zachowuje sie okropnie..nie dość,że mieliśmy tylko godzine i tak od pon. jest bo na 14 do pracy to wyszedł po 10 min

że urwałam się z pracy, pojechałam nad taki tęczowy górski potok i tam ludzie łapali okonie (które wyglądały jak płaszczki) chwytając je w ręce.

[OlkaR]

Napisane przez medeline

Wrr głupie mamuty
Śniło mi się, że byłam w kinie przyszłości. Tzn w takim ogromnym, o ogromnej sali, z ogromnym ekranem. I miał ten ekran takie bajery, że można było sobie zmieniać jego kolor (każdy miał inne okulary, więc każdy widzial swoje ustawienia), można było też łączyć się z netem i sobie coś wpisać tam. I zaczął się, w każdym razie, seans. To było niesamowite, że były 2 ekrany - ten długi z przodu i ten na suficie. A fotele się odchylały np. w momencie, jak coś przelatywało, przechodziło nad głową. I niestety pojawił się na horyzoncie mamut. Zbliżał się, zbliżał, aż w końcu odchyliło mi fotel i ten dziad znalazł się nad moją głową. Rozdarł pyszczydło, zrobił się taki huk z każdej strony z tych głośników i ten podmuch "wiatru" z nadmuchników, dostosowany do skali głośności... Wbiło mnie w fotel i musiałam się obudzić do nauki. Głupi mamut

O jaaaaaaaaaaaaaa.......... ........... Chyba bym się posikała ze szczęścia po takim śnie
Ciesz się, że tylko "krzyczał" a nie np. nasikał na Ciebie

[Gwizdak]

Napisane przez raingirl

Teraz zrobię tak:

Później tak:

Później tak:

A na koniec tak:

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

spadam do domu się podołować

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

spadam do domu się podołować

Nie dołuj się no!

Heh, okazało się, że wyszedł nowy podręcznik, 1 miesiąc przed sesją, więc nie dość, że trzeba uczyć się nowej treści, to w dodatku będę biedniejsza o 70 zł :/ Bo kserówek oczywiście nie ma ;]

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

naj mam pytanie językowe
Konstruuję opisy roślin do pracy i mam problem z określeniami kolorów. Coś w stylu "purpurowoczerwone" "fioletowoniebieskie" . Jak to zapisać poprawnie - bo część z tych określeń Word podkreśla mi na czerwono i uspokaja się jak zrobię myślnik pomiędzy nazwami kolorów, a inne przepuszcza O, teraz w przeglądarce też pierwszy przykład mam na czerwono, a drugi nie
Chciałabym to mieć poprawnie w pracy, bo głupio tak z błędami, a naprawdę nie wiem jak to ugryźć... niestety w mojej tabelce roślin takich przykładów jest od groma...

to zależy, jeśli np. kwiat ma część płatków czerwonych, a część purpurowych, to jest purpurowo-czerwony, ale jeśli jest to czerwień w odcieniu purpury (purpura w odcieniu czerwieni), to purpurowoczerwony lub czerwonopurpurowy (pierwszy ten kolor, który nadaje odcień, a drugi ten, którego Twoim zdaniem jest więcej). czyli jeśli wyraźnie da się odróżnić, że w tym i w tym miejscu jest czerwony, a w tym purpurowy, to z łącznikiem, a jeśli jest to odcień trochę taki, trochę taki, to wtedy razem

potem odpiszę reszcie, lecę na zakupy