Minęła Wielkanoc, minie Dzień Mamy, a my o ślubach ciągle ćwierkamy - PM 2011, cz.18

[natalontko]

Napisane przez kaska87

cześć wstałam o 11:30
ja też jak ciśnienie spada to mnie łeb boli, ale to po mamie tak mam


to co stoi na przeszkodzie masz wolne to zrób jakąś super kolację

czesc

tam jest jakas mala wojna, o ktorej nic za bardzo nie wiemy

[T'ai]

Napisane przez potterka

Justi a może TZ wymyśli jakąś niespodziankę/przeprosi? chociaż z racji tego, że to facet to mało prawdopodobne

niekoniecznie, pisałam wam że P za ten głupi tekst się zreflektował i kupił tydzień temu róże

[bambusiek]

Napisane przez natalontko

Bartek M. i Daria K. na pewno z pielgrzymki ich znasz i na pewno tak tez bo oni sie bardzo w swoim czasie udzielali I dluga sa juz para

Oczywiście, że ich znam, ale nawet nie wiedziałam, że oni w przyszłym roku.

Pamiętam jak się zaczynał ich związek na wyjeździe w góry No i są tak samo jak my z B. razem

[kaska87]

ale mi się nie chce iść do łazienki a już 12

[natalontko]

Napisane przez bambusiek

Oczywiście, że ich znam, ale nawet nie wiedziałam, że oni w przyszłym roku.

Pamiętam jak się zaczynał ich związek na wyjeździe w góry No i są tak samo jak my z B. razem

jakby co to ode mnie tego nie wiesz Oni wlasnie tam maja wesele jakos miesiac po mnie

[madzius90]

Napisane przez natalontko

no tak tak chcieli nam czesc mowic a my sie z nich smialismy i oni sie wkurzali i normalnie klotnie byly. Ale juz na szczescie z nami nie gadaja I plan mowienia czesc pszedl sie .......

Napisane przez potterka

no to niefajnie z tymi mailami grupowymi macie.. u mnie nigdy takiego problemu nie było mimo, że zmieniały nam się gr 3 razy

trafiłaś na super ludzi po prostu

U nas na początku było tak, że wszyscy byli życzliwi i w ogóle, a po pierwszym sesmetrze wszystko wyszło, jacy ludzie są naprawdę.Że można liczyć tylko na siebie, bo każdy tylko będzie rzucał ci kolejną kłodę pod nogi.
My na początku mieliśmy swojego, grupowego maila. Ale ktoś mądry wrzucił na forum na nk login i hasło do naszej poczty i w sumie wyszło, że to jest mail wszystkich trzech grup z resocjalizacji... Może gdyby nie to byłoby inaczej

[bambusiek]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziś 14 maja... za rok powinnam ślubować... myślałam, że rok przed jakoś to uczcimy... no ale cóż....

Nie smutać Wszystko się ułoży

[natalontko]

Napisane przez madzius90

trafiłaś na super ludzi po prostu

U nas na początku było tak, że wszyscy byli życzliwi i w ogóle, a po pierwszym sesmetrze wszystko wyszło, jacy ludzie są naprawdę.Że można liczyć tylko na siebie, bo każdy tylko będzie rzucał ci kolejną kłodę pod nogi.

niestety tez sie tego na studiach nauczylam, zwlaszcza jak przyszlo pisac prace inz wtedy dostalam cios ze nie moge patrzec na innych teraz tez tak jest. U was tez tak jest ze jak dochodzi do pisania prac lic, inz lub mgr to jakas rywalizacja sie wkrada kazdy gada ile to juz ma napisane itd.

[bambusiek]

Napisane przez natalontko

jakby co to ode mnie tego nie wiesz Oni wlasnie tam maja wesele jakos miesiac po mnie

Spoko, nie mam z nimi nawet jakoś stałego kontaktu

A na pierwszym Sylwestrze tam był mój brat z całą ekipą, więc pewnie bawiliście się razem

[T'ai]

Napisane przez madzius90

U nas na początku było tak, że wszyscy byli życzliwi i w ogóle, a po pierwszym sesmetrze wszystko wyszło, jacy ludzie są naprawdę.Że można liczyć tylko na siebie, bo każdy tylko będzie rzucał ci kolejną kłodę pod nogi.

kochanie ale takie jest życie i prawie wszędzie tak jest w szkole, w pracy na studiach
to normalne że trzeba czasem na siebie tylko patrzeć i wręcz być egoistą, ja wiem jak było u nas - ty się uczyłaś 2 tygodnie, zrobiłaś ściągi a ktoś wziął te ściągi tylko w dniu egzaminu skserował i zdał

przyzwyczaj się lepiej do tego

[potterka]

Napisane przez T'ai

niekoniecznie, pisałam wam że P za ten głupi tekst się zreflektował i kupił tydzień temu róże

dlatego napisałam mało prawdopodobne a nie niemożliwe

Napisane przez madzius90

trafiłaś na super ludzi po prostu

U nas na początku było tak, że wszyscy byli życzliwi i w ogóle, a po pierwszym sesmetrze wszystko wyszło, jacy ludzie są naprawdę.Że można liczyć tylko na siebie, bo każdy tylko będzie rzucał ci kolejną kłodę pod nogi.

widocznie tak.. fakt czase zdarza się, że ktoś zdobędzie testy z wcześniejszych zal. i się nie podzieli ale jakiś super kłótni czy złośliwości nie ma

[kaska87]

u nas na licencjacie było nawet ok, ale też ktoś kasował testy, albo materiały teraz na mgr ludzi się prawie nie zna bo przyszli grupkami z innych uczelni, ale swoje grono się ma i raczej jak ktoś coś ma to się podzieli ja tam mogę zawsze liczyć na jedną osobę z uczelni-na TZ-a
ja kiedyś gwizdnęłam test i wszystkim dałam do skserowania i pamiętam, że siedzieliśmy w knajpie i rozwiązywaliśmy te zadania i sporo nas było prawie cały taras na podwórku zajęliśmy, a na egzamie każdy siedział i malował bo mieliśmy gotowce i nudziło nam się jak nie wiem bo co robić 1,5 godziny

[madzius90]

Napisane przez natalontko

niestety tez sie tego na studiach nauczylam, zwlaszcza jak przyszlo pisac prace inz wtedy dostalam cios ze nie moge patrzec na innych teraz tez tak jest. U was tez tak jest ze jak dochodzi do pisania prac lic, inz lub mgr to jakas rywalizacja sie wkrada kazdy gada ile to juz ma napisane itd.

Ja dopiero na pierwszym roku jestem, więc nie wiem.
Ale widzę jak jest jak np. jest jakiś referat, coś trzeba przygotować, nikt nic nie pomoże nikomu. I nawet jak mnie się coś ktoś pyta, to nawet nie chce mi się pomagać, bo wiem, że później nie będę mogła na nikogo liczyć.

Napisane przez T'ai

kochanie ale takie jest życie i prawie wszędzie tak jest w szkole, w pracy na studiach
to normalne że trzeba czasem na siebie tylko patrzeć i wręcz być egoistą, ja wiem jak było u nas - ty się uczyłaś 2 tygodnie, zrobiłaś ściągi a ktoś wziął te ściągi tylko w dniu egzaminu skserował i zdał

przyzwyczaj się lepiej do tego

no niestety

[potterka]

Napisane przez natalontko

niestety tez sie tego na studiach nauczylam, zwlaszcza jak przyszlo pisac prace inz wtedy dostalam cios ze nie moge patrzec na innych teraz tez tak jest. U was tez tak jest ze jak dochodzi do pisania prac lic, inz lub mgr to jakas rywalizacja sie wkrada kazdy gada ile to juz ma napisane itd.

łoo u mnie czegoś takiego nie ma

[87_meg]

Napisane przez lula177

czesc dziewczyny wrocilam:P:P cieszycie sie

cześć

Napisane przez bambusiek

To ja też się pochwalę, że dostałam podwyżkę

ja jeszcze w pidzamie musze sie zaraz władować pod prysznic..a jeszcze sie nawet nie spakowałam
musze sie zabrac za siebie bo tz w pracy a ja sie lenie..

[kaska87]

a Jenny miałam Ci napisać, że fotkę, którą masz w avie uwielbiam mam zapisaną na kompie bo panna ma różowy bukiet i bucisze i teraz widzę ją codziennie

[bambusiek]

Też tak miałam na studiach taki średni nastrój.... Głównie chodziło o relacje grup: osób krótko po maturze a starszych, mogących być naszymi rodzicami

A poza tym lizustwo

[natalontko]

Napisane przez potterka

łoo u mnie czegoś takiego nie ma

u nas jest niestety Co mnie wkurza, nawet moja najlepsza kolezanka zaczela pisac skonczyla pisac teorie i mi dopiero obwiescila ze juz tyle ma napisane a umawialysmy sie ze bedziemy sie mobilizowac troche to mnie wkurzylo.


Wiesz ze my razem bedziemy slubowac Coraz wiecej dziewczyn z 2 lipca normalnie, bo na poczatku tylko ja bylam Juz niedlugo i my bedziemy mialy 3 z przodu

Dobra zmykam pisac

[madzius90]

Ja zmykam Dziewczynki
Miłego weekendu

[potterka]

Napisane przez natalontko

u nas jest niestety Co mnie wkurza, nawet moja najlepsza kolezanka zaczela pisac skonczyla pisac teorie i mi dopiero obwiescila ze juz tyle ma napisane a umawialysmy sie ze bedziemy sie mobilizowac troche to mnie wkurzylo.


Wiesz ze my razem bedziemy slubowac Coraz wiecej dziewczyn z 2 lipca normalnie, bo na poczatku tylko ja bylam Juz niedlugo i my bedziemy mialy 3 z przodu

Dobra zmykam pisac

to u nas się śmiejemy kto ma więcej bo ode mnie z gr seminaryjnej jeszcze nikt nie ma 3 rozdziału napisanego i ogólnie bardzo miła atmosfera jest

no już za 2 rtg 3 z przodu będzie chociaż tak dzisiaj się zastanowiłam.. jakby przenieść ślub na 02.10.10 to byłoby równo rok po zaręczynach.. też ładna data ale TŻ nie wiadomo czemu nie podziela mojego toku myślenia w tej sprawie

[anemeon]

to strasznie macie na tych studiach - u nas na egzaminy zawsze zakładamy maila, dzielimy się pracą, robimy notatki - nawet jeśli ktoś zrobi jedno zagadnienie, a inny 5, to nikt się nie obraża. Oczywiście są pojedyncze osoby dziwne, ale raczej sobie radzimy. W grupie seminaryjnej też panuje fajna atmosfera (chociaż prócz mojej przyjaciółki reszty nie lubię ), teksty na ćwiczenia zostawiamy w punkcie ksero, żeby każdy mógł sobie dotrzeć. Nie lubię 90% mojego roku, ale na atmosferę nie mogę narzekać.

[T'ai]

U mnie miałam takie 3 zaufane koleżanki z którymi dzieliłyśmy się np zagadnieniami i każda opracowywała ileś tam, a potem wymiana.
Miałam też koleżankę i kolegę rok wyżej, którzy mnie wspierali notatkami. I to tyle
a z pisaniem pracy - na tych co pisali szybciej, patrzono raczej krzywo na początku, ale później nam zazdrościli że mamy luźne wakacje

wczoraj książkę ze studiów wystawiłam o 21 na all, już o 8 dziś rano poszła

[kaska87]

a my w przyszłym tygodniu wybieramy się do banku założyć wspólne konto tzn teraz jesteśmy na wzajem upoważnieni a chcemy mieć jedno konto z 2 kartami

[joanwi]

Napisane przez kaska87

a my w przyszłym tygodniu wybieramy się do banku założyć wspólne konto tzn teraz jesteśmy na wzajem upoważnieni a chcemy mieć jedno konto z 2 kartami

a reszte kont likwidujecie??

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

ja po 2 tyg. zobaczę się dziś z T.

[magbes]

jak ja studiowalam to byl jeden wyscig szczurow. mialam kilka kolezanek, z ktorymi dzieliysmy sie praca i razem trzymamy sie do dzisiaj....
a rozmawialam z mama i mowila ze robi pierogi ruskie

[kaska87]

Napisane przez joanwi

a reszte kont likwidujecie??

ja mam 2 konta i P. też w tych samych bankach te w pomarańczowym banku zostawimy, w tym drugim banku jedno P. zlikwidujemy a moje w tym banku zrobimy jako wspólne a na tych 2 poprzednim będziemy odkładać kasę-ja u siebie i P. u siebie

[magbes]

Napisane przez kaska87

a my w przyszłym tygodniu wybieramy się do banku założyć wspólne konto tzn teraz jesteśmy na wzajem upoważnieni a chcemy mieć jedno konto z 2 kartami

hm...bo my sie zastanawialismy nad czyms takim.... czy ja majac konto, moge upowaznic mojego Lubego do mojego konta?a on moze miec druga karte do konta mojego? czy to zalezy od banku czy jak to dziala?

[kaska87]

Napisane przez magbes

hm...bo my sie zastanawialismy nad czyms takim.... czy ja majac konto, moge upowaznic mojego Lubego do mojego konta?a on moze miec druga karte do konta mojego? czy to zalezy od banku czy jak to dziala?

my u siebie na wzajem jesteśmy poupoważniani, ale nie mamy kart na wzajem ja mogę iść do oddziału wziąć kasę z konta P. on może tak samo, ale już w sklepie moja kartą nie zapłaci a chcemy by była taka możliwość wtedy kasę na jedzonko i chemię itd. będziemy przelewać z naszych kont i będzie super, bo teraz np idę na zakupy później P. mi oddaję połowę kasy,albo ja jemu i mnie to wkurza

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

kochanie ale takie jest życie i prawie wszędzie tak jest w szkole, w pracy na studiach
to normalne że trzeba czasem na siebie tylko patrzeć i wręcz być egoistą, ja wiem jak było u nas - ty się uczyłaś 2 tygodnie, zrobiłaś ściągi a ktoś wziął te ściągi tylko w dniu egzaminu skserował i zdał

przyzwyczaj się lepiej do tego

najwazniejsze,to zeby miec choc kilka zaufanych osob w tym bagnie.wiem cos o tym

a moje zawodowe <;p>doswiadczenia mowia,ze lepiej nikomu nie ufac

[joanwi]

Napisane przez kaska87

my u siebie na wzajem jesteśmy poupoważniani, ale nie mamy kart na wzajem ja mogę iść do oddziału wziąć kasę z konta P. on może tak samo, ale już w sklepie moja kartą nie zapłaci a chcemy by była taka możliwość wtedy kasę na jedzonko i chemię itd. będziemy przelewać z naszych kont i będzie super, bo teraz np idę na zakupy później P. mi oddaję połowę kasy,albo ja jemu i mnie to wkurza

to super
my raczej będziemy mieć jedno wspólne konto z 2 kartami, ale jeszcze o tym nie gadaliśmy