Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) - Strona 149 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-16, 10:04   #4441
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj spałam 6h no sukces i prawie duszno mi ni ebyło, mężuś przestawił wyrko w inne miejsce żebym mogła w pół siedzącej pozycji spać i jest nawet więcej miejsca w pokoju
ja się cieszyłam, że nie mam problemu ze spaniem, ale niestety dopadło mnie. Nie jest mi duszno i mogłabym dłuuuugo spać. ale jest mi niewygodnie...kładę się spać na lewym boku, a w nocy nieświadomie obracam sie na prawy i skutek tego takie, że miałam cały prawy bok zdrętwiały... na początku wystraszyłam się że to zapowiedź zapalenia wyroska... po dzisiejszej nocy nie jest tak źle, ale też jestem poobijana (dodatkowo Młody mnie kopie po żebrach). Też zaczynam kombinować, żeby spać w pozycji półsiedzącej...
Cytat:
Napisane przez zabadella Pokaż wiadomość
Witam,
jestem studentką Wydziału Psychologii UW i chciałam zwrócić się z serdeczną prośbą do wszystkich Pań spodziewających się dziecka o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej. Ankieta dotyczy myśli i uczuć, jakie towarzyszą kobietom w ciąży, jest niedługa i, mam nadzieję, przyjemna
Przyszłe mamy, które chciałyby mi pomóc, bardzo proszę o kontakt pod adresem magisterska@interia.eu - prześlę wówczas ankietę. Można też napisać mi PW jeśli tak będzie wygodniej.

Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość za wtrącenie się do wątku. I oczywiście zapraszam do kontaktu, każde zgłoszenie jest dla mnie nieocenioną pomocą
ja chętnie pomogę

Cytat:
Napisane przez mlmFM Pokaż wiadomość
Ja planuje urodzić 26.07... [pełnia ] ale termin mam na 4.08
A masz stwierdzoną cukrzycę ciążową? [nie każda ciąża kończy się insuliną]... swoją drogą - cukrzyca i za duże dziecko ponoć sie wykluczają - przy cukrzycy dziecko ponoć wolniej rośnie [tak mi gin powiedziała, kierując na badanie i tłumacząc dlaczego to badanie jest ważne i daje mi większą dawkę - ponoć 50 nie zawsze wykazuje cukrzycę, która dopiero zaczyna się rozwijać].
no to jak 26 jest pełnia to ja mam szansę tak urodzić, mam termin na 25 a z 26 to poniedziałek to mi pasi (nie chcę urodzić w niedzielę...)
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość

Edytowane przez marlenka0505
Czas edycji: 2010-05-16 o 10:06
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 10:55   #4442
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

no dziewczyny, ale wybredne z tymi terminami swoją drogą szkoda że nie można sobie zamówić daty. ja mam na 10 września, ale wolałabym, żeby dziecko było sierpniowe... ale mamy wymagania.

na razie to bym chciała, żeby moje małe się trochę ruszać zaczęło, bo jeszcze dzisiaj nic, jeśli to dłużej potrwa to się zacznę martwić tak jak Kasia.... rozmawiam z nią, ale ona mnie w ogóle nie słucha!

noc miałam spoko, bo późno poszliśmy spać, wróciliśmy koło 12, bo byliśmy w kręgielni ze znajomymi, potem po powrocie przytulańsko, więc grubo po 1 poszliśmy spać. ale przynajmniej dzięki temu nie wstałam o 4 nad ranem... dzisiaj powinien być fajny dzień, bo mama robi urodzinowy obiadek, zrobiła mój ulubiony rosołek z manną a ja zrobiłam galaretki z owocami na deser

pogoda do bani.... ale uśmiechajcie się dziewczynki

kardashi...... rodzisz????????????
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 13:51   #4443
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez she 00 Pokaż wiadomość
No właśnie ....ja jestem taki zimorodek że wiem że mój łokieć nie bedzie dobry, i boję się że bedę dzidzie kompać w za gorącej wodzie....

Wydaje mi się że są też takie termometry- bardzo podobne do tego , które tez sprawdzają wodę... jak tylko znajdę to dam znać....

A tak wogle....to mam pytanko
Kiedy obniża się brzuszek? bo ja mam wrażenie że dziś mam go już ciut niżej....jestem w 35tc
mój plan generalnie to jest taki żeby ciut wcześniej spróbować ruszyć do porodu .... ale nie za wcześnie !!!!! tak 38tc byłoby perfekt(wiem, wiem mażę sobie...jakby cokolwiek zależało ode mnie.... ale ja na prawde jestem przerażona perspektywą kłucia się insuliną, i tym że dzidek urośnie tak że nie bede mogła go urodzić sama!)

No nic.....spadam dziewczynki....

Nauka dalej idzie mi jak po grudzie....Nie dobrze
Brzuszek opuszcza sie od 36 tygodnia..

A co do temp wody.. każdy maluszek preferuje inną temp wody.. Trzeba znaleźć odpowiednią.. Dla jednym 37 bedzie za ciepła lub za zimna i bedą krzyyczeećc U mnie w śród znajomych najczęściej te 37 było za zimne.. i kąpią w 38-39

Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość
Oj to chyba ginekolog pokręciła, przy cukrzycy dzieci szybciej rosną, i przeważnie rodzą się większe.

Witajcie kochane!
Widzę że w weekend cisza i spokój, my wczoraj z mężem byliśmy na zakupkach, kupiłam sobie śliczną koszulę z krótkim rękawe, zakochałam się w niej
Dziś moje kochanie już z samego rana pojechało na rybki. I znowu siedzę w domku sama. No ale mam nadzieje że szybko wróci, bo pogoda paskudna.
No chyba tak ..
Przy cukrzycy dzieciaczki zazwyczaj są wieksze..

I u mnie z tego co słyszalam przy cukrzycy gin robi CC, bo przy SN może być za duży spadek cukru itp itd..


Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
no dziewczyny, ale wybredne z tymi terminami swoją drogą szkoda że nie można sobie zamówić daty. ja mam na 10 września, ale wolałabym, żeby dziecko było sierpniowe... ale mamy wymagania.

na razie to bym chciała, żeby moje małe się trochę ruszać zaczęło, bo jeszcze dzisiaj nic, jeśli to dłużej potrwa to się zacznę martwić tak jak Kasia.... rozmawiam z nią, ale ona mnie w ogóle nie słucha!

noc miałam spoko, bo późno poszliśmy spać, wróciliśmy koło 12, bo byliśmy w kręgielni ze znajomymi, potem po powrocie przytulańsko, więc grubo po 1 poszliśmy spać. ale przynajmniej dzięki temu nie wstałam o 4 nad ranem... dzisiaj powinien być fajny dzień, bo mama robi urodzinowy obiadek, zrobiła mój ulubiony rosołek z manną a ja zrobiłam galaretki z owocami na deser

pogoda do bani.... ale uśmiechajcie się dziewczynki

kardashi...... rodzisz????????????
Nieee..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 14:07   #4444
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Hej kochane moje!! My dzisiaj lenistwo plus odrobine ogarniamy po remoncie jeszcze ostatnie resztki ale to neiwazne, najwazniejsze, ze wczoraj wieczorem wreszice przyszedl @!!!!! Jupiiii!! to znaczy, ze wszystko wrocilo do normy!!!!!!

Buziale, napisze wieczorkiem!
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 16:47   #4445
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Hej kochane

Ale pogoda... ale dla nas ciężarówek chyba taka lepsza niż upały.
Ja w nocy spałam z 3 poduszkami, jaśkiem i wężem i było super!! Jakby każda noc do końca ciąży taka byłą byłoby cudownie!

Marlenko mnie cierpnie z kolei lewa strona, włącznie z półdupkiem, masakra!! A śpię na obu bokach, bo nie da się tylko n lewym. Już niedługo i będziemy znowu sprawne i spanko wróci do normy.

Gosiu
jak tam targi? Termometr super, ja jednak zostaję przy zwykłym elektronicznym

Kardashi
masz rację z tą temp wody, dlatego ja termometru nie będe używać, po pierwszym kapanku będe wiedziała jaką wode lubi

She ja wiem, ze brzuś sie obniża parę tyg przed porodem i moze to wygladac inaczej u kazdej z nas, ja z Olą w ogóle miałam brzuś nisko. Teraz też aż tak bardzo mi nie podchodzi pod żebra tylko na dole się rozrasta

Anulko no to super!!!!!!!!!! Nareszcie kochanie!!!!!!!!! To niedługo zobaczymy Twoje II kreseczki

Dzisiaj dowiedziałam sie,ze ojczym nie ma zamiaru z nami rozmawiac, bo si eboi argumentow TZ z, śmieszne to jest, jemu jest na rękę nasza wyprowadzka... we wtorek albo w środe jedziemy do kuzynki rozmawiać o mieszkanku.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Karolinko mam nadziejż, ze malutka zaczeła się ruszać! Mój Filip wczoraj miał spokojniejszy dzień, dzisiaj też mniej się wierci, ale w nocy dawał czadu jak szalony, On już inaczej się wierci, nie ma miejsca po prostu biedaczek, zawsze jak coś zjem, to najpierw kopie po żołądku, a jak już poczuje smak obiadku podczas łykania wód, to pcha rączki jak szalony do buzi i drapie po pęcherzu. I zauważyłam, ze skurcze braxtona mam silniejsze... ale to w końcu 8 miesiąc i 2 ciąża
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 16:55   #4446
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej kochane

Ale pogoda... ale dla nas ciężarówek chyba taka lepsza niż upały.
Ja w nocy spałam z 3 poduszkami, jaśkiem i wężem i było super!! Jakby każda noc do końca ciąży taka byłą byłoby cudownie!

Marlenko mnie cierpnie z kolei lewa strona, włącznie z półdupkiem, masakra!! A śpię na obu bokach, bo nie da się tylko n lewym. Już niedługo i będziemy znowu sprawne i spanko wróci do normy.

Gosiu jak tam targi? Termometr super, ja jednak zostaję przy zwykłym elektronicznym

Kardashi masz rację z tą temp wody, dlatego ja termometru nie będe używać, po pierwszym kapanku będe wiedziała jaką wode lubi

She ja wiem, ze brzuś sie obniża parę tyg przed porodem i moze to wygladac inaczej u kazdej z nas, ja z Olą w ogóle miałam brzuś nisko. Teraz też aż tak bardzo mi nie podchodzi pod żebra tylko na dole się rozrasta

Anulko no to super!!!!!!!!!! Nareszcie kochanie!!!!!!!!! To niedługo zobaczymy Twoje II kreseczki

Dzisiaj dowiedziałam sie,ze ojczym nie ma zamiaru z nami rozmawiac, bo si eboi argumentow TZ z, śmieszne to jest, jemu jest na rękę nasza wyprowadzka... we wtorek albo w środe jedziemy do kuzynki rozmawiać o mieszkanku.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Karolinko mam nadziejż, ze malutka zaczeła się ruszać! Mój Filip wczoraj miał spokojniejszy dzień, dzisiaj też mniej się wierci, ale w nocy dawał czadu jak szalony, On już inaczej się wierci, nie ma miejsca po prostu biedaczek, zawsze jak coś zjem, to najpierw kopie po żołądku, a jak już poczuje smak obiadku podczas łykania wód, to pcha rączki jak szalony do buzi i drapie po pęcherzu. I zauważyłam, ze skurcze braxtona mam silniejsze... ale to w końcu 8 miesiąc i 2 ciąża
Karolku widzisz ty juz prawie przy koncu, zbacz jeszcze niecale dwa miesiace i Filipek bedzie na swiecie!! ja to bym juz chciala zaraz zaczynac staranka, ale poczekamy jeszcze na wizyte u lekarza w PL, lece 30 maja, wiec juz juz zaraz)))))))))))))))))) )
A co do wyprowadzki, to ja ossobiscie uwazam , ze powinnas sie cieszyc, najlepiej bedzie dla was, dla dzidzi i waszego szczescia zebyscie byli sami na swoim, zobaczysz tak bedzie duzo lepiej.

Caluje mocno. U nas tez leje ale jest cieplo i sie baaardzo zazielenilo, wreszcie!

__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 17:48   #4447
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Aniu, super, że w końcu się u ciebie to wszystko normuje. bardzo się cieszę

Karolku, nie mów mi.... ja też ostatnio mam doły z powodu moich teściów, tzn. oni chcą żebyśmy razem mieszkali i w ogóle, ale ja chyba nie dam rady, teść po tej chorobie zachowuje się jak skończony choleryk, teściowa wszystko wie najlepiej, ja chyba się z nimi nie dogadam dobrze ze jeszcze trochę czasu do namysłu zostało i nie mamy ciśnienia. malutka tak jakby się parę razy nieśmiało poruszyła, ale jakieś dzikie harce to nie były

małż mi zrobił gorącą czekoladkę i idę z nią do wyrka, bo przemarzłam!! buziaki na razie
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:51   #4448
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cześć dziewczynki

Wczoraj się nie odzywałam, bo miałam zły dzień, obraziłam się na Tż (chociaż nie wiem dlaczego..., on biedny dwoił się i troił a ja miałam swoje fochy...) z byle powodu ryczałam..., taki gorszy dzień.... chyba hormony i pogoda robi swoje...

A dzisiaj byliśmy u moich rodziców na obiadku... było bardzo fajnie , była siostra z mężem i synkiem.. tak rodzinnie.. no i dostałam przedwczesny prezent urodzinowy od mamci, błękitna tuniczkę na krótki rękawek... fajnie mieć urodzinki, a jeszcze fajniej dostawać prezenty, no i to jeszcze przed czasem ...

Karolinko - kochana nie przejmuj się ojczymem , ten człowiek tak jak opisujesz nie jest wart Twoich nerwów i zdrowia.. jeszcze się przekona jak się wyprowadzicie, kto na tym bardziej ucierpi... ja wiem , że to wszystko kosztuje Karolinko, ale czasami trzeba podjąć tak trudne decyzje... będziecie spokojnie sobie żyli, a nie w ciągłych nerwach, że "królowi" znowu coś nie pasuje..

Metropolitan - nie denerwuj się kochana.. może dzidzia odpoczywa.. ma spokojniejszy dzień.. moja dzidziulka dzisiaj tez dziwnie spokojna, że sama się trochę stresuję, ale trzeba być dobrej myśli.....

Kardashi... jak Blaneczka? cały czas czekamy ....
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 19:17   #4449
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Hej kochane moje!! My dzisiaj lenistwo plus odrobine ogarniamy po remoncie jeszcze ostatnie resztki ale to neiwazne, najwazniejsze, ze wczoraj wieczorem wreszice przyszedl @!!!!! Jupiiii!! to znaczy, ze wszystko wrocilo do normy!!!!!!

Buziale, napisze wieczorkiem!
Anulko strasznie się ciesze że nareszcie przyszła @ teraz to tylko czekamy na Twoje II kreseczki Suuper.

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej kochane

Ale pogoda... ale dla nas ciężarówek chyba taka lepsza niż upały.
Ja w nocy spałam z 3 poduszkami, jaśkiem i wężem i było super!! Jakby każda noc do końca ciąży taka byłą byłoby cudownie!

Marlenko mnie cierpnie z kolei lewa strona, włącznie z półdupkiem, masakra!! A śpię na obu bokach, bo nie da się tylko n lewym. Już niedługo i będziemy znowu sprawne i spanko wróci do normy.

Gosiu jak tam targi? Termometr super, ja jednak zostaję przy zwykłym elektronicznym

Kardashi masz rację z tą temp wody, dlatego ja termometru nie będe używać, po pierwszym kapanku będe wiedziała jaką wode lubi

She ja wiem, ze brzuś sie obniża parę tyg przed porodem i moze to wygladac inaczej u kazdej z nas, ja z Olą w ogóle miałam brzuś nisko. Teraz też aż tak bardzo mi nie podchodzi pod żebra tylko na dole się rozrasta

Anulko no to super!!!!!!!!!! Nareszcie kochanie!!!!!!!!! To niedługo zobaczymy Twoje II kreseczki

Dzisiaj dowiedziałam sie,ze ojczym nie ma zamiaru z nami rozmawiac, bo si eboi argumentow TZ z, śmieszne to jest, jemu jest na rękę nasza wyprowadzka... we wtorek albo w środe jedziemy do kuzynki rozmawiać o mieszkanku.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Karolinko mam nadziejż, ze malutka zaczeła się ruszać! Mój Filip wczoraj miał spokojniejszy dzień, dzisiaj też mniej się wierci, ale w nocy dawał czadu jak szalony, On już inaczej się wierci, nie ma miejsca po prostu biedaczek, zawsze jak coś zjem, to najpierw kopie po żołądku, a jak już poczuje smak obiadku podczas łykania wód, to pcha rączki jak szalony do buzi i drapie po pęcherzu. I zauważyłam, ze skurcze braxtona mam silniejsze... ale to w końcu 8 miesiąc i 2 ciąża
Ciesze się że poduszki pomagają i możesz się wyspać
A ojczymem się nie przejmuj, sama wiesz jaki on jest, lepiej go olać sam później zobaczy że najgorzej na tym wyjdzie, i dobrze mu będzie.

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
Aniu, super, że w końcu się u ciebie to wszystko normuje. bardzo się cieszę

Karolku, nie mów mi.... ja też ostatnio mam doły z powodu moich teściów, tzn. oni chcą żebyśmy razem mieszkali i w ogóle, ale ja chyba nie dam rady, teść po tej chorobie zachowuje się jak skończony choleryk, teściowa wszystko wie najlepiej, ja chyba się z nimi nie dogadam dobrze ze jeszcze trochę czasu do namysłu zostało i nie mamy ciśnienia. malutka tak jakby się parę razy nieśmiało poruszyła, ale jakieś dzikie harce to nie były

małż mi zrobił gorącą czekoladkę i idę z nią do wyrka, bo przemarzłam!! buziaki na razie
Nie martw się kochana, malutka ma dziś spokojniejszy dzień po prostu, tak bywa. Nie martw się dzieciaczki tak mają. A jak wypijesz czekoladkę słodką to poleż na lewym boku to da o sobie znać napewno.
A decyje o przeprowadzce przemyślcie z 5 razy, żeby później nie żałować.

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Wczoraj się nie odzywałam, bo miałam zły dzień, obraziłam się na Tż (chociaż nie wiem dlaczego..., on biedny dwoił się i troił a ja miałam swoje fochy...) z byle powodu ryczałam..., taki gorszy dzień.... chyba hormony i pogoda robi swoje...

A dzisiaj byliśmy u moich rodziców na obiadku... było bardzo fajnie , była siostra z mężem i synkiem.. tak rodzinnie.. no i dostałam przedwczesny prezent urodzinowy od mamci, błękitna tuniczkę na krótki rękawek... fajnie mieć urodzinki, a jeszcze fajniej dostawać prezenty, no i to jeszcze przed czasem ...

Karolinko - kochana nie przejmuj się ojczymem , ten człowiek tak jak opisujesz nie jest wart Twoich nerwów i zdrowia.. jeszcze się przekona jak się wyprowadzicie, kto na tym bardziej ucierpi... ja wiem , że to wszystko kosztuje Karolinko, ale czasami trzeba podjąć tak trudne decyzje... będziecie spokojnie sobie żyli, a nie w ciągłych nerwach, że "królowi" znowu coś nie pasuje..

Metropolitan - nie denerwuj się kochana.. może dzidzia odpoczywa.. ma spokojniejszy dzień.. moja dzidziulka dzisiaj tez dziwnie spokojna, że sama się trochę stresuję, ale trzeba być dobrej myśli.....

Kardashi... jak Blaneczka? cały czas czekamy ....
Moje kochanie zaraz ma urodzinki, muszę coś mu kupić ja uwielbiam dawać prezenty zwłaszcza takie które wiem że ktoś o tym marzy

A co do fochów na tż to ja też wczoraj miałam na mojego, i też płakałam. Może to przez tą pogodę...

A dziś byłam u fyzjera, zrobiłam sobie kolorek, i ściełam troszkę
I jestem strasznie zadowolona, zwłaszcza że łatwo się układa i kolorek suuuuuuuuper
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 19:41   #4450
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Dzieki dziewczyny za wsparcie! tak sie ciesze, ale chyba poczekamy ze staraniami jeszcze ten cykl cobym byla pewna ze wszystko jest w porzadku, akurat mniej wiecej owulacja by wypadla tak ze bede wtedy mneij wiecej na wizycie w PL u lekarza 31 maja, wiec moze cos tam podpatrzy, czy w ogole owulacja wystepuje itp. Ale odetchnelam z ogromna ulga. Brzuch boli ale nawet nie tak tragicznie, tylko leb peka. nigdy nie myslalam, z etak sie na @ cieszyc bede kiedykolwiek:_)
najgorsze z etak sie ciesze ze od razu mojego TZ bym zjadla i juz zabierala sie za robienie dzidzi ale mimo wszytsko troche si eboje czy juz mozna. A z drugiej strony mam 29 lat juz i nie jest powiedziane ze nam sie uda od razu za pierwsyzm razem
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 21:35   #4451
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Wczoraj się nie odzywałam, bo miałam zły dzień, obraziłam się na Tż (chociaż nie wiem dlaczego..., on biedny dwoił się i troił a ja miałam swoje fochy...) z byle powodu ryczałam..., taki gorszy dzień.... chyba hormony i pogoda robi swoje...

A dzisiaj byliśmy u moich rodziców na obiadku... było bardzo fajnie , była siostra z mężem i synkiem.. tak rodzinnie.. no i dostałam przedwczesny prezent urodzinowy od mamci, błękitna tuniczkę na krótki rękawek... fajnie mieć urodzinki, a jeszcze fajniej dostawać prezenty, no i to jeszcze przed czasem ...

Karolinko - kochana nie przejmuj się ojczymem , ten człowiek tak jak opisujesz nie jest wart Twoich nerwów i zdrowia.. jeszcze się przekona jak się wyprowadzicie, kto na tym bardziej ucierpi... ja wiem , że to wszystko kosztuje Karolinko, ale czasami trzeba podjąć tak trudne decyzje... będziecie spokojnie sobie żyli, a nie w ciągłych nerwach, że "królowi" znowu coś nie pasuje..

Metropolitan - nie denerwuj się kochana.. może dzidzia odpoczywa.. ma spokojniejszy dzień.. moja dzidziulka dzisiaj tez dziwnie spokojna, że sama się trochę stresuję, ale trzeba być dobrej myśli.....

Kardashi... jak Blaneczka? cały czas czekamy ....
Ja też czekam.. jaa teeżż ..

Nie no cisza jak narazie.. jedynie od jakiegoś czasu łapią mnie jakieś bóle.. Ale nie czuje tego 'że to TO'
Idę zaraz do wanny do ciepłej wody, przegonić te bóle albo i niee..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 23:20   #4452
she 00
Raczkowanie
 
Avatar she 00
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Maynooth/Irl
Wiadomości: 385
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za wsparcie! tak sie ciesze, ale chyba poczekamy ze staraniami jeszcze ten cykl cobym byla pewna ze wszystko jest w porzadku, akurat mniej wiecej owulacja by wypadla tak ze bede wtedy mneij wiecej na wizycie w PL u lekarza 31 maja, wiec moze cos tam podpatrzy, czy w ogole owulacja wystepuje itp. Ale odetchnelam z ogromna ulga. Brzuch boli ale nawet nie tak tragicznie, tylko leb peka. nigdy nie myslalam, z etak sie na @ cieszyc bede kiedykolwiek:_)
najgorsze z etak sie ciesze ze od razu mojego TZ bym zjadla i juz zabierala sie za robienie dzidzi ale mimo wszytsko troche si eboje czy juz mozna. A z drugiej strony mam 29 lat juz i nie jest powiedziane ze nam sie uda od razu za pierwsyzm razem


Anula ....wiesz jaką najlepszą radę dostałam od pana doktora z dobrej prywatnej kliniki?- Proszę sobie dać spokój z mierzeniem temperatury, wyrzucić wykresy, nie celować w owulacje, i kochać się regularnie co 2 dni.... I wiesz co....to było najlepsze lekarstwo bo po miesiącu zmajstrowaliśmy dzidziusia...


A wcześniej, walczyłam z jajnikami, torbielami, brakiem okresu..wydałam kupe kasy na wizyty i badania, przez 8mcy wstawałam o stałej porze żeby robic pomiary, celowaliśmy, potem ryczałam przy każdej @... zrobiliśmy tez badanie mężowi- które jak to pan doktor powiedział- lepszego w zyciu nie widział! wiec nie mogłam zrozumiec dlaczego w wieku 23 lat , dlaczego mam jakiś problem cholera???

Także moim zdaniem.... musisz w główce sie trochę odluzować, zapomnieć o wszystkim co było złe.... i po prostu cieszyć się mężem i chwilami w jego ramionach...a jestem pewna że niedługo brzuszek bedzie rósł...my na pewno bedziemy wszystkie za to kciuki trzymać...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

A tak wogle to byłam dziś u kuzynki która ma fantastycznego 2 miesięcznego Kornellka..... śliczny niuniuś...
I ona stwierdziła że takiego brzucha jak ja mam teraz to ona nie miała(ale na prawde miała taki zgrabny mały arbuzik...nie to co ja) I że jej sie brzuch obniżył tydzień przed... więc mój małż troche zbladł ale ja powiedziałam kubusiowi w brzuchu żeby aż tak się nie spieszył...i mam nadzieje że jest grzecznym chłopcem i mamy posłucha

A tak poza tym...to śnią mi się desery po nocach....a to wcinam tort czekalodowo-tofii, a to szarlotke z lodami, a to melbe....niedługo zaczne mlaskać przez sen
Mąż dzisiaj mnie skusił i kupił mi loda... ..ach....jeden wyjątek na tydzień w diecie chyba można?????- a nawet jak nie to mam to gdzieś....zwariować idzie takie mam zachcianki słodyczowe, a tu nic nie można
__________________
Jestem nie poprawnym dysortografem..proszę wybaczać wszelkie błędy
she 00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 07:26   #4453
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cześć dziewczynki
a ja już z samego ranka .... nockę miałam w miarę, chociaż siusiu wstawałam 2 razy.... no a o 4.00 moja córeczka stwierdziła, że musi już wstać, bo zaraz wróci tatuś z pracy ( od wczoraj zaczynał nocki ), no i przyniesie świeży chlebek i ona będzie jadła kanapeczki .. mały głupolek.. zasnęła ok. 5.00, a 7.00 już na nóżkach...

Aniu - bardzo się cieszę kochana, że przyszła @.. zobaczysz teraz wszystko się ułoży, niebawem u Ciebie będą 2 kreseczki.. i nie wmawiaj sobie, że jeśli masz 29 lat, to szanse są mniejsze.. ja mając 28 lat, w tym tyg. kończę 29, zaszłam w 2 cyklu staranek... nie wolno się tak negatywnie nastawiać, ja wiem, że bardzo pragniesz dzidzię, ale musicie do tego podejść spokojnie, bo psychika niestety robi swoje... życzę szybkiego zafasolkowania, trzymaj się cieplusio!!!

A u mnie pogoda znowu do du... leje, strasznie zimno.. wrrr.....
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 08:50   #4454
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Dzien dobry!

Nie mogłam dzisiaj spać.Chyba spałam łącznie ze 4 godziny....
Dobrze, ze od dzisiaj zwolnienie to sie pewnie jescze przespie w miedzyczasie.
Weekend był fajny, ale zabiegany bardzo.Odbieralismy rzeczy dla dzidzi od rodziny.Mamy juz wszystko, oprócz wanienki.Nie spodziewałam się takiej ilości ciuszków, kocyków, poscieli itp.
Dzisiaj musze się zacząc uczyc bo w czwartek egzamin, a pozniej już bedzie luzik

Skorpionku ale ta twoja niunia jest slodka.tylko o 4 rano po chlebek to rzeczywiście troche za wczesnie

She wierze, ze ci brakuje deserkow, ale to juz niedlugo.Odbijesz sobie to po porodzie.Co do brzuchów, to kazada ma inny.Mi mówią, że mam niby mały, a dziecko jest duze...

Kardashi a może dzisiaj?

Anulko ja wierze, że już niedługo bedą staranka, będą 2 kreseczki i wielki brzuchol
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 09:29   #4455
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Gosiu - odpocznij, odeśpij.... należy się Tobie kobietko!!!!!!!!!!!!!!!! życzę powodzenia na egzaminie! a ja moją mgr pisałam jak byłam w ciąży, śmiała się rodzinka , że mały mgr się urodzi... broniłam jak malutka była już na świecie... pomimo wielu przeciwnościom losu ( pobyt 2x po 3 tyg. z mała w szpitalu, częste jej choroby) zaparłam się i obroniłam się na 5... tak więc wszystkim studiującym brzuchatkom , mówię dacie radę !!!!!!!!!!!!!!!
Ale Ty Gosiu to już chyba coś dalej, czy pomyliłam..?
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 09:39   #4456
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

No ja juz po mgr, ale mnie cholercia jeszcze na nauke wzieło na stare lata
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 09:58   #4457
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za wsparcie! tak sie ciesze, ale chyba poczekamy ze staraniami jeszcze ten cykl cobym byla pewna ze wszystko jest w porzadku, akurat mniej wiecej owulacja by wypadla tak ze bede wtedy mneij wiecej na wizycie w PL u lekarza 31 maja, wiec moze cos tam podpatrzy, czy w ogole owulacja wystepuje itp. Ale odetchnelam z ogromna ulga. Brzuch boli ale nawet nie tak tragicznie, tylko leb peka. nigdy nie myslalam, z etak sie na @ cieszyc bede kiedykolwiek:_)
najgorsze z etak sie ciesze ze od razu mojego TZ bym zjadla i juz zabierala sie za robienie dzidzi ale mimo wszytsko troche si eboje czy juz mozna. A z drugiej strony mam 29 lat juz i nie jest powiedziane ze nam sie uda od razu za pierwsyzm razem
Anulko, wtedy udało Ci się odrazu i teraz też pewnie tak będzie Nie wolno myśleć negatywnie! A jak będziesz u lekarza w pl i to podczas owu to jeśli zrobi Ci usg to powie, czy już była, czy może jeszcze przed i odrazu będziesz mogła.

Cytat:
Napisane przez she 00 Pokaż wiadomość
Anula ....wiesz jaką najlepszą radę dostałam od pana doktora z dobrej prywatnej kliniki?- Proszę sobie dać spokój z mierzeniem temperatury, wyrzucić wykresy, nie celować w owulacje, i kochać się regularnie co 2 dni.... I wiesz co....to było najlepsze lekarstwo bo po miesiącu zmajstrowaliśmy dzidziusia...


A wcześniej, walczyłam z jajnikami, torbielami, brakiem okresu..wydałam kupe kasy na wizyty i badania, przez 8mcy wstawałam o stałej porze żeby robic pomiary, celowaliśmy, potem ryczałam przy każdej @... zrobiliśmy tez badanie mężowi- które jak to pan doktor powiedział- lepszego w zyciu nie widział! wiec nie mogłam zrozumiec dlaczego w wieku 23 lat , dlaczego mam jakiś problem cholera???

Także moim zdaniem.... musisz w główce sie trochę odluzować, zapomnieć o wszystkim co było złe.... i po prostu cieszyć się mężem i chwilami w jego ramionach...a jestem pewna że niedługo brzuszek bedzie rósł...my na pewno bedziemy wszystkie za to kciuki trzymać...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

A tak wogle to byłam dziś u kuzynki która ma fantastycznego 2 miesięcznego Kornellka..... śliczny niuniuś...
I ona stwierdziła że takiego brzucha jak ja mam teraz to ona nie miała(ale na prawde miała taki zgrabny mały arbuzik...nie to co ja) I że jej sie brzuch obniżył tydzień przed... więc mój małż troche zbladł ale ja powiedziałam kubusiowi w brzuchu żeby aż tak się nie spieszył...i mam nadzieje że jest grzecznym chłopcem i mamy posłucha

A tak poza tym...to śnią mi się desery po nocach....a to wcinam tort czekalodowo-tofii, a to szarlotke z lodami, a to melbe....niedługo zaczne mlaskać przez sen
Mąż dzisiaj mnie skusił i kupił mi loda... ..ach....jeden wyjątek na tydzień w diecie chyba można?????- a nawet jak nie to mam to gdzieś....zwariować idzie takie mam zachcianki słodyczowe, a tu nic nie można
Nie masz się co martwić że brzuch się opuszcza, jeśli nie ma innych oznak porodu to nic nie znaczy. Jak zacznie odchodzić Ci ten czop, i skurcze będą to wtedy jest duża szansa na poród
I masz rację z tymi lodami, ja też chyba bym nie wytrzymała cały czas na diecie. Raz to chyba nic się nie stanie.


A ja dziś miałam całkiem niezłą noc, wstawałam w sumie z 4 razy siusiu, ale prawie odrazu zasypiałam, zauważyłam ostatnio że mam strasznie płytki sen, że wystarczy jakiś malusieńki szum, a ja odrazu się budzę. Dziwne nigdy aż tak nie miałam.
Kurczę wymyśliłam co chcę kupić mężowi, tylko teraz mam mega problem bo nigdzie nie ma tej rzeczy wrrr... a jak znalazłam w jednym sklepie internetowym że mają to się okazało że im się skończyło i nie wiedzą kiedy przyjedzie następna dostawa
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 10:03   #4458
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Hej laseczki

Ale leje u nas, masakra jakaś! Nocka udana, poduchy sie sprawdzają, jak się cieszę!

Kochane dziękuę Wam za rady i dobre słowo macie racje we wszystkim, najlepiej być na swoim w spokoju i nie martwić się co ktoś powie jak sie zrobi to czy tamto.Mama też stwierdziła, że on jest niereformowalny, więc jest postęp z czego ja się bardzo cieszę

Anulko trzymam kciuki za szybkie staranka, ale masz rację jedź najlepiej najpierw do lekarza, jeden cykl to strasznego, a będziesz spokojniejsza.

Kasieńko udana ta Twoja Wikulka ale co się dziwić, ja też o 4 rano chętnie bym swieżt chlebuś zjadła

Karolinko
kochanie zastanów sie poważnie nad przeprowadzką, bo nie ma sensu żebyś się tak denerwowala i żyła jak na bombie jak my. Za te pieniążki które chcieliście włożyc w remont u teściów lepiej kupić swoje większe mieszkanko, albo postawić taki domek jak my chcemy.

Karolinko ja ostatnio znowu mam płaczki na samą myśl o tej naszej sytuacji, ale gorzej być nie może... Powiedz mi kochana jak tam Twoje twardnienia brzusia? Ja mam coraz silniejsze, tzn, wiem, ze to normalka, bo jak czułą wcześniej i było ok to teraz też jest, dowiedziałąm się, że 8-9 mies są coraz silniejsze i mogą występować co 20-30 min, brrrrrr niektóre kobietki wcale ich nie czują , w sumie w 1 ciazy tez nie czułam...nie znosze tego, bo o d razu wpadam w panikę, za tydz wizyta więc będę spokoniesza, a z resztą lekarz mówil, ż ebrzuś ma sie spinać

Gosieńko jak super, ze masz już prawie wszystko! Ja się przymierzam do pokupowania rzeczy do szpitala i w tym mies spakuję torbę, a niech leży i czeka. Trzymam kciuki za egzamin

She jeden lód Ci na pewno nie zaszkodzi!! W końcu zachce sie każdemu, na szczęście niedlugo urodzisz i cukrzyca sobie pójdzie! A brzusiem się nie martw, mój też nie jest aż tak wysoko
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 10:32   #4459
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

A ja dzisiaj znowu z Wiki do lekarza.. infekcja z zeszłego tyg. niby się nie pogłębia, ale zero poprawy.... no i przez ten cholerny katarek malutką boli uszko, taki już jej urok, jak ma katar zatyka jej się przewód słuchowy i trochę mniej słyszy i ją boli uszko.... wrr..... bidulka moja malutka..

Właśnie przed chwilą poleciały mi łezki.. przyszła do mnie Wikulka i poprosiła o jej kocyk polarkowy, bo ogląda bajeczki i chciała się owinąć... ja mówię do niej, że niedługo dzidzi musimy kupić tez kocyk... a ona do mnie "mamusiu , ależ nie potrzeba , ja oddam dzidzi swój kocyk " , takie to było dla mnie wzruszajace...

Karolinko.. ja już wiem, co czujesz jak Oleńka dała swoje pieniązki i zamówiłyscie kocyk i skarpetusie dla Filipka...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A moja dzidziulka coś od wczoraj spokojniejsza, ehh... teraz to chyba ja zacznę się martwić.....

Dzisiaj mi się śniło, że dr robiła mi USG i powiedziała, że będzie chłopczyk i urodziłam chłopca.... nie wiem czy to już moja psychika się tak nastawiła na chłopca, czy fakt, że każdy mi mówi, że oj teraz do kompletu synuś by się przydał...?
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 10:34   #4460
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej laseczki

Ale leje u nas, masakra jakaś! Nocka udana, poduchy sie sprawdzają, jak się cieszę!

Kochane dziękuę Wam za rady i dobre słowo macie racje we wszystkim, najlepiej być na swoim w spokoju i nie martwić się co ktoś powie jak sie zrobi to czy tamto.Mama też stwierdziła, że on jest niereformowalny, więc jest postęp z czego ja się bardzo cieszę

Anulko trzymam kciuki za szybkie staranka, ale masz rację jedź najlepiej najpierw do lekarza, jeden cykl to strasznego, a będziesz spokojniejsza.

Kasieńko udana ta Twoja Wikulka ale co się dziwić, ja też o 4 rano chętnie bym swieżt chlebuś zjadła

Karolinko kochanie zastanów sie poważnie nad przeprowadzką, bo nie ma sensu żebyś się tak denerwowala i żyła jak na bombie jak my. Za te pieniążki które chcieliście włożyc w remont u teściów lepiej kupić swoje większe mieszkanko, albo postawić taki domek jak my chcemy.

Karolinko ja ostatnio znowu mam płaczki na samą myśl o tej naszej sytuacji, ale gorzej być nie może... Powiedz mi kochana jak tam Twoje twardnienia brzusia? Ja mam coraz silniejsze, tzn, wiem, ze to normalka, bo jak czułą wcześniej i było ok to teraz też jest, dowiedziałąm się, że 8-9 mies są coraz silniejsze i mogą występować co 20-30 min, brrrrrr niektóre kobietki wcale ich nie czują , w sumie w 1 ciazy tez nie czułam...nie znosze tego, bo o d razu wpadam w panikę, za tydz wizyta więc będę spokoniesza, a z resztą lekarz mówil, ż ebrzuś ma sie spinać

Gosieńko jak super, ze masz już prawie wszystko! Ja się przymierzam do pokupowania rzeczy do szpitala i w tym mies spakuję torbę, a niech leży i czeka. Trzymam kciuki za egzamin

She jeden lód Ci na pewno nie zaszkodzi!! W końcu zachce sie każdemu, na szczęście niedlugo urodzisz i cukrzyca sobie pójdzie! A brzusiem się nie martw, mój też nie jest aż tak wysoko
Nie martw się brzusiem, jak lekarz powiedział że tak ma być to znaczy że to nic złego
A powiem Ci że u mnie jakaś meeeega odmiana, w sobotę łaziliśmy z mężem po sklepach i to tak z 2-3h i nic zero spinania się. Wogóle ostatnio lepiej się czuje, mam więcej energii i brzuś się nie spina. Może to po tym przekręceniu się główką w dół taka poprawa u mnie nastąpiła. Odpukać, niech już tak do porodu zostanie.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj znowu z Wiki do lekarza.. infekcja z zeszłego tyg. niby się nie pogłębia, ale zero poprawy.... no i przez ten cholerny katarek malutką boli uszko, taki już jej urok, jak ma katar zatyka jej się przewód słuchowy i trochę mniej słyszy i ją boli uszko.... wrr..... bidulka moja malutka..

Właśnie przed chwilą poleciały mi łezki.. przyszła do mnie Wikulka i poprosiła o jej kocyk polarkowy, bo ogląda bajeczki i chciała się owinąć... ja mówię do niej, że niedługo dzidzi musimy kupić tez kocyk... a ona do mnie "mamusiu , ależ nie potrzeba , ja oddam dzidzi swój kocyk " , takie to było dla mnie wzruszajace...

Karolinko.. ja już wiem, co czujesz jak Oleńka dała swoje pieniązki i zamówiłyscie kocyk i skarpetusie dla Filipka...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A moja dzidziulka coś od wczoraj spokojniejsza, ehh... teraz to chyba ja zacznę się martwić.....

Dzisiaj mi się śniło, że dr robiła mi USG i powiedziała, że będzie chłopczyk i urodziłam chłopca.... nie wiem czy to już moja psychika się tak nastawiła na chłopca, czy fakt, że każdy mi mówi, że oj teraz do kompletu synuś by się przydał...?
A kiedy usg masz?


Zauważyłam że chyba niedługo trzeba będzie kolejną częśc zakładać

Edytowane przez latko0
Czas edycji: 2010-05-17 o 10:43
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:02   #4461
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Latkoo - w czwartek mam wizytę u gin. i się dowiem co i jak... 8 czerwca mam na pewno Echo serduszka , ale to w innym szpitalu, innym mieście, a nie wiem co u nas.... zobaczymy co lekarz zadecyduje.. wiem, że jak niektóre kobitki maja echo płodu, to lekarz robi wszystkie pomiary.. ale znam przypadki, kiedy echo i tylko echo... tak np. miała moja siostra.. no i bądź tu mądrym.. ja bym chciała wiedzieć co i jak z dzidziulką, wymiary czy wszystko dobrze... przede wszystkim czy jest zdrowe... no a jeśli powiedzą mi płeć tez będę bardzo szczęśliwa....

8 czerwca będzie dokładnie 21 tyg. 3 d
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:15   #4462
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Latkoo - w czwartek mam wizytę u gin. i się dowiem co i jak... 8 czerwca mam na pewno Echo serduszka , ale to w innym szpitalu, innym mieście, a nie wiem co u nas.... zobaczymy co lekarz zadecyduje.. wiem, że jak niektóre kobitki maja echo płodu, to lekarz robi wszystkie pomiary.. ale znam przypadki, kiedy echo i tylko echo... tak np. miała moja siostra.. no i bądź tu mądrym.. ja bym chciała wiedzieć co i jak z dzidziulką, wymiary czy wszystko dobrze... przede wszystkim czy jest zdrowe... no a jeśli powiedzą mi płeć tez będę bardzo szczęśliwa....

8 czerwca będzie dokładnie 21 tyg. 3 d
Ja jak szłam na echo to też myślałam że tylko serce będzie badać, a ona najpierw pomierzyła cała dzidzię, spytała czy już płeć znamy i wogóle. Naprawdę bardzo szczególowa była. Nie wiem jak gdzie indziej, ale nawet ja nie będzie chciał lekarz mierzyć wszystkiego to poproś niech ci chociaż płeć poda, dla niego to sekunda roboty
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:18   #4463
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

latkoo - a na to Echo szłaś prywatnie czy na kasę chorych?
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:23   #4464
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Melduje się... 2 w 1..

w nocy miałam skurcze.. od 23 do 2.30 regularne co 6 minut.. pozniej się rozregulowały.. słabły. i tak teraz cisza..

Mała spokojna.. czasem coś wypchnie..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:31   #4465
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Kardashi - no Blaneczka spokojnie podchodzi do sytuacji... stwierdziła , że na zewnątrz taka brzydka pogoda, że sobie poczeka na słoneczne dni ..
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:31   #4466
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
latkoo - a na to Echo szłaś prywatnie czy na kasę chorych?
Ja byłam prywatnie (tzn. na prywatne ubezpieczenie)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Melduje się... 2 w 1..

w nocy miałam skurcze.. od 23 do 2.30 regularne co 6 minut.. pozniej się rozregulowały.. słabły. i tak teraz cisza..

Mała spokojna.. czasem coś wypchnie..
Kardashi to już naprawdę zaraz skoro tak częste skurcze były. Czekamy z niecierpliwością.
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:41   #4467
she 00
Raczkowanie
 
Avatar she 00
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Maynooth/Irl
Wiadomości: 385
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Melduje się... 2 w 1..
w nocy miałam skurcze.. od 23 do 2.30 regularne co 6 minut.. pozniej się rozregulowały.. słabły. i tak teraz cisza..
Mała spokojna.. czasem coś wypchnie..
Co 6minut...ja pewnie bym już była w szpitalu....spanikowana ....
Gratuluje opanowania

Tak wogle to dzień dobry....

Miałam kiepską noc, potwornie bolą mine oba stawy biodrowe i krzyż....nie mówiąc o kości dupnej....

zaraz chyba sie przejde do sklepu, tak ze 20 minut, bo piekna pogoda ...może jak sie rozruszam bedzie oki...
a tak wogle muszę się uczyć ... wiec pewnie zaglądnę do was za jakeś dwa dni nastepny raz...na razie więc trzymajcie się cieplutko!!!
I Miłego dnia..
__________________
Jestem nie poprawnym dysortografem..proszę wybaczać wszelkie błędy
she 00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:46   #4468
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez she 00 Pokaż wiadomość
Co 6minut...ja pewnie bym już była w szpitalu....spanikowana ....
Gratuluje opanowania

Tak wogle to dzień dobry....

Miałam kiepską noc, potwornie bolą mine oba stawy biodrowe i krzyż....nie mówiąc o kości dupnej....

zaraz chyba sie przejde do sklepu, tak ze 20 minut, bo piekna pogoda ...może jak sie rozruszam bedzie oki...
a tak wogle muszę się uczyć ... wiec pewnie zaglądnę do was za jakeś dwa dni nastepny raz...na razie więc trzymajcie się cieplutko!!!
I Miłego dnia..
No ja nie pojechałam bo wolałam pomęczyć sie w bólach w domu niż w szpitalu.. pojechałabym jak by były coraz krótsze przerwy między skurczami Zreszta miałam mokra głowę i tak ciągle mówiłam 'jak wyschnie, jak wyschnie to pojade' i zanim wyschła to przestało..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 11:54   #4469
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Hej laseczki!!!

Uff ale mi sie was ciezko nadrabialo, troszke popracowalam, troszke poczytalam i juz jestem. Jeszcze spoznilam sie do pracy bo bylam u mojej lekarki. A wiec Anulka ma sie dobrze, serduszko bije jak dzwon, cisnienie tez ok. Od 4 tygodni nic nie przytylam wiec dalej 8 kilo na plusie . Tak naprawde to przystopowalam z bialym pieczywem i kto wie czy to nie pomoglo .

Weekend nie nalezal do najlepszych, dalej trwa remont ale niestety wlecze sie jak nie wiem. Jeszcze sypialnia nie skonczona a doszly do tego naszego burdeliku wielkie pudla z meblami ktore bedzie trzeba skrecic. Juz po prostu mnie boli glowa od tego balaganu wszedzie. Dzisiaj moze bede juz miala internet bo laptop tza ma byc naprawiony wiec nie bede juz od was taka odcieta. W ten weekend myslalam ze zwariuje bez komputera . Poza tym poklocilismy sie z tz-em, zrobil mi straszna przykrosc i wszystko by bylo ok gdyby zwyczajnie przeprosil, ale on zaczal sie w glupkowaty sposob usprawiedliwiac i odwracac kota ogonem wiec blachostka zamienila sie w wielka klotnie i wczoraj sie czulam taka smutna i samotna ze szok . Dzisiaj jest juz dobrze, chyba nocka na kanapie dala mu do myslenia bo przyszedl rano do mnie i zaczal mnie przytulac i calowac (u niego to oznacza przepraszam, juz sie przyzwyczailam ze tego nie mowi wprost tylko sie lasi). Szkoda tylko wczorajszego wieczoru.

Teraz juz nie pamietam wszystkiego co komu mialam odpisac

z tego co pamietam: Anulka super ze przyszla @. Po wizycie u lekarza mysle ze bedzie juz zielone swiatlo . Juz dosyc sie naczekalas skarbie. I nie wiem skad nagle obawy ze za szybko wam sie nie uda. Wiesz ze mozesz zajsc w ciaze (ostatnim razem wystarczyl jeden strzal ) wiec nie mysl negatywnie tylko daj sie poniesc. No i na pewno bedzie goraco w koncu jakis czas nie mogliscie sie poprzytulac wiec teraz ogien powienien byc baaardzo duzy

Kardashi pieknie Blaneczka poczekala zebym mogla byc na biezaco . No to czekamy na wiesci

Kochane mam dzisiaj nawal pracy ale postaram sie byc z wami. Caluje
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 12:32   #4470
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Dziewczyny! jestescie przeeekochane!!!
Ja dzisiaj zaleglam przed TV i ogladamy parade musicie zobaczyc naprawde superowo!
mam jedynie nadzieje, ze dolece do PL bo znowu wulkan wariuje
ja kiepsko zaczelam dzien. Moja kolezanka, taka z ktora rzadko gadam bo wlasciwie sie nie lubimy bo jest taka zlosliwa dosc, napisala do mnie maila by tak napomknac ze jest w ciazy i w grudniu rodzic bedzie, miala troche zagrozona ale wyszla z tego i jest pod koniec 3 miesiaca. Tak to od roku zero kontaktu a tak to od razu news o ciazy. grrr....

I tak sobie wyczytalam ze w ciazy mozna pracowac tylko ok 4 godziny przed kompem a ja siedzialam w pracy po 10, tu nie daja zwolnienia niestety z takiego powodu. ciekawe jak to bedzie. boje sie juz na zapas wiecie?

skorpionku kochana masz coreczke, ja tez sie rozczulilam jak to czytalam
carolku dziekuje za cieple slowa. wiem , ze jeden cykl to nic strasznego, ale wiesz jak to jest, stracilam tyle miesiecy, a w srodku mam tak mieszane uczucia, ciesze sie jak glupia ale boje sie tez okrutnie! przeciez nie moge do lekarza do polski tylko latac na okraglo, a wiem ze tu nie beda sie mna zajmowac odpowiednio.
a z drugiej strony dwie moje kolezanki sa tu w ciazy, trzecia urodzila w zeslzym roku i jest ok, nie wiem widzisz dostalam ledwie co @ a juz wariuje!
A ty sie juz przygotowuj do zycia na swoim, zobaczysz sama, to o niebo lepsze, czujesz sie samodzielnie u siebie w domu, nie jestes od nikogo zalezna!
latkoo staram sie pozytywnie, ale wiesz jak jest. Ja troche jestem taki kubus fatalista, mysle zawsze najpierw w czarnych barwach
a co takiego kupujesz TZ towi?
Gosiu a ty sie ciesz zwolnieniem i odpoczywaj ile wlezie! i trzymam kciuki za egzaminm do czwartku jeszcze troche czasu wiec spokojnie rozloz sobie nauke bez stresu
she kochana ja tak podchodzilam do tego na poczatku i rzeczywisice na luzie podeszlismy i od razu sie udalo. Uwierzylam systemowi w Norwegii, ze ciaza to nei choroba i w ogole jedno USg plus tylko badania krwi i jednak nie bylo dobrze.. po czym znasz cala historie ktora ciagnie sie juz pol roku, wiec moze dlatego teraz mam takie schizy i lekko wariuje. mam nadzieje, z euda mi sie to pokonac.
poza tym leniuchuje!

Pozdrawiam was.

No i Kasiu ciesze sie ze z malutka wszystko w porzadku!
a o TZ nic sie nie boj, czasme klotnia jets potrzebna, zgadzam sie jednak, ze zazwyczaj taka jakas *******ka potrafi zepsuc wieczor. My tez sie ostatnio ciagle sprzeczalismy, to chyba przez to ogolne napiecie jakies. dzisiaj na przyklad mielismy isc do miasta na parade, nie poszlismy a on teraz pojechal na rower, to ja juz zla, to on ze pojdziemy do centrum na koncert a ja ze na koncert to mi sie nie chce bo mielismy rano isc na parade a on tak dlugo spal i juz oczywiscie sie popsula atmosfera. grrr. a ja taka tez czepliwa od rana jestem
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia

Edytowane przez anula_81
Czas edycji: 2010-05-17 o 13:31
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.