Paranoja???????

[zaklopotana222]

Może wy mi pomożecie...dla jednych ta sprawa może wydać się głupia ale mi jednak nie daje to spokoju...zaczne od początku rok temu czekając na pociąg zauważyłam że moj chłopak dziwnie przygląda się dziewczynie stojącej nie daleko,postanowiłam że przesune się tak aby wygodnie było mi obserwować on natomiast również ustawił się tak żeby dobrze ja widzieć patrzył się tak na nią póki nie zrobiłam jemu awantury myślałam że jest to jednorazowy problem...natomiast jest inaczej...on tak robi prawie przez cały czas...czy jesteśmy w barze czy jedziemy samochodem..i nie jest to takie zwykłe ,,mierzenie"..to jest godzinne przyglądanie lub tyle ile Bóg da....nie czuje sie z tym najlepiej,niewiem co mam robić tym bardziej że nie jestem brzydką dziewczyna...zaczynam popadać w paranoje...mówi mi że kocha ale ja już sama nie wiem w co wierzyc co robic...tak nie da się żyć...

[Black Rainbow]

Ale on się przygląda tylko tej jednej dziewczynie czy wszystkim?

[twizzy]

no właśnie,na kogo on w koncu patrzy...

[zaklopotana222]

dość ładnym dziewczyną...

[twizzy]

Może wy mi pomożecie...dla jednych ta sprawa może wydać się głupia ale mi jednak nie daje to spokoju...zaczne od początku rok temu czekając na pociąg zauważyłam że moj chłopak dziwnie przygląda się dziewczynie stojącej nie daleko,postanowiłam że przesune się tak aby wygodnie było mi obserwować on natomiast również ustawił się tak żeby dobrze ja widzieć patrzył się tak na nią póki nie zrobiłam jemu awantury myślałam że jest to jednorazowy problem...natomiast jest inaczej...

patrzył na jakąś dziewczynę...

on tak robi prawie przez cały czas...czy jesteśmy w barze czy jedziemy samochodem..i nie jest to takie zwykłe ,,mierzenie"..to jest godzinne przyglądanie lub tyle ile Bóg da....nie czuje sie z tym najlepiej,niewiem co mam robić tym bardziej że nie jestem brzydką dziewczyna...zaczynam popadać w paranoje...mówi mi że kocha ale ja już sama nie wiem w co wierzyc co robic...tak nie da się żyć...

nie jesteś brzydką dziewczyną.Dlatego on patrzy na Ciebie i mówi Ci,że Cię kocha

Napisane przez zaklopotana222

dość ładnym dziewczyną...

czyli przygląda się też innym ,tak?

[zaklopotana222]

obserwuje wszędzie,w zależności gdzie się znajduje..

[twizzy]

Napisane przez zaklopotana222

obserwuje wszędzie,w zależności gdzie się znajduje..

chodzi Ci o to,że ktoś Ciebie konkretnie prześladuje?

tzn.gdzie -w szkole,na imprezach,na spacerach

[zaklopotana222]

jest to strasznie męczące...zaczynam popadać w kompleksy...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

napisze jeszcze raz mnie nikt nie prześladuje...sprawa dotyczy mojego chłopaka który notorycznie (gdziekolwiek się znajdujemy) obserwuje dziewczyny..to jest strasznie zagmatwane i tak myslałam ze ciężko bedzie tą sprawe zrozumieć bo wiekszosci się wydaje:,,a to tylko obcina"z tym że obcinanie trwa minute...a nie godzine lub dwie..

[szklana_zagadka]

Moze porozmawiaj z nim o tym?
heh kiedyś kumple mi mówili ze to juz taka ich natura..mają swoją, kochaja ale uwielbiają tez zawiesic na innych oko. Czasem nawet porównac "ta nie ma takich nóg jak moja". Tak facet juz jest skonstruowany ale to wcale nie oznacza ze jesteś gorsza od tych dziewczyn.
Rozumiem ze mozesz sie w tej sytuacji źle czuć, a facet w Twojej obecnosci nie powinien sie zachowywac jak typowy facet..moze porozmawiaj z nim o tym szczerze? ale tak bez awantur itp. zapytaj sie dlaczego, powiedz jak sie z tym czujesz.. moze wtedy to sie zmieni.

[twizzy]

jeśli nęka Cię prześladowca to powinnaś zgłosić to na policję,dla własnego bezpieczeństwa.

edit:
dobra,dopiero teraz wyczytałam,ze nikt Cię nie przesladuje

ok,teraz jak już zajarzyłam o co chodzi to tylko doradzam Ci,abyś z nim szczerze porozmawiała.Może tak po prostu ma.Ja też lubię patrzeć na ludzi,ale nie nachalnie.Jak jestem na imprezie to też zdarza mi się komuś przyglądać,odruchowo,bez drugiego dna

[feelin_soo_me]

Napisane przez twizzy

chodzi Ci o to,że ktoś Ciebie konkretnie prześladuje?

tzn.gdzie -w szkole,na imprezach,na spacerach

te pytania to zart ?
przeciez dziewczyna napisala ze jej facet po prostu gapi sie na inne.

A jak juz ma taka ochote na te inne dziewczyny to daj mu wolna reke i wtedy bedzie mogł się gapic na nie ile wlezie, albo nawet cos wiecej.

[twizzy]

Napisane przez feelin_soo_me

te pytania to zart ?
przeciez dziewczyna napisala ze jej facet po prostu gapi sie na inne.

nie,nie żart.Już doczytałam o co chodzi

[zaklopotana222]

rozmawiałam z nim już o tym...to się ciągnie 3 lata...nie wiem co jeszcze moge zrobić żeby zrozumiał że mnie to rani...tym bardziej że to się dzieje w mojej obecności..

[twizzy]

a pytałaś dlaczego to robi?

[szklana_zagadka]

jak zwykla rozmową nie dotarło to juz nic nie zrobisz..a powiedział Ci dlaczego tak sie zachowuje? jaka jest tego przyczyna?

[zaklopotana222]

oczywiście,wytłumaczył albo inaczej próbował mnie przekonać że to się poprostu dzieje i on niema na to wpływu..

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

więc co mi radziecie? zimny prysznic? mam z nim rozstać sie żeby zrozumiał?

[szklana_zagadka]

nie ma wpływu..akurat, przecież nikt jego głową nie obraca, robi to sam. Moze podświadomie porównuje Cie by byc pewnym ze wybrał tą jedyna pod wzgledem nie tylko charakteru ale tez wyglądu.
eh..no to skoro juz Twoje prośby i nalegania nic nie zmieniły to ja wątpie ze to sie zmieni..
pozostaje Ci to albo zaakceptowac albo zmienić faceta..
hmm..mam pomysł.
Może powiedz mu ze jak jeszcze raz cos takiego zauwazysz to zastanowisz sie nad sensem takiego związku bo widocznie inne go rajcuja bardziej niz Ty. Zobaczysz wtedy jego reakcje.

[zaklopotana222]

[QUOTE=szklana_zagadka;193 71936]Moze podświadomie porównuje Cie by byc pewnym ze wybrał tą jedyna pod wzgledem nie tylko charakteru ale tez wyglądu.
też tak myślałam ale hmmm ile można porównywać albo się jemu podobam taka jaka jestem albo niech poszuka sobie innej...

[feelin_soo_me]

współczuje Ci, bo wiem jakie to moze być przykre i raniace dla dziewczyny... na dodatek spada przy tym twoje poczucie wlasnej wartosci..
Ja nie wiem dlaczego faceci tak maja, nie wszyscy wiadomo, ale znam tez takiego (kolega mojego TŻ), ktory jak to mowi "ma słabość" i nie moze przestac sie gapic. wystarczy ze zobaczy troche ladniejsza dziewczyne z odkrytym dekoltem/plecami/ramionami/nogami (niewazne co) to nie moze przestac sie patrzec. Ma dziewczyne, ale ona chyba o tym nie wie.. on sie zachowuje tak tylko przy kolegach albo jak jest sam. A dziewczyne mowi ze bardzo kocha...

Moze twojemu chlopakowi brakuje czegos w zwiazku? albo po prostu ten typ tak ma

[szklana_zagadka]

tez tak uważam. Gdyby mój facet tak robił to bym sie wściekła jak nie wiem. Wychodzi z Toba, jest z Toba i powinien w Ciebie wpatrywac sie jak w obrazek, dla niego powinnaś być najpiekniejsza..
Dziwne jest to jego zachowanie. Ale u mnie by nie przeszło kłamstwo ze samo sie bo nic "samo sie" nie robi i jakaś przyczyna musi tego byc. Świadoma, podświadoma ale jakaś na pewno jest.
A na początku waszej znajomości było tak samo? Czy dopiero z czasem sie to ujawniło?

[zaklopotana222]

więc trzeba użyć terapie wstrząsową dzięki dziewczyny

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

dopiero z czasem się to ujawniło

[szklana_zagadka]

wiesz? mozesz spróbowac jeszcze inaczej..
jak gdzieś wyjdziecie i znowu zaczie odgrywac "ten cyrk" zapytaj "co Ci sie w niej tak podoba czego nie mam ja? trzy nogi? trzy pary oczu? wieksze piersi czy tyłek?" zrobisz tak raz drugi trzeci bedzie zakłopotany, oduczy sie szybciej niż myślisz hehe

w sumie to go nie tłumaczy ale moze od jakiegoś czasu w wyglądzie masz to samo od wielu lat? ta sama fryzura, ten sam makijaż czy cos? Moze czas na lekka odmiane by to od Ciebie nie mógł oderwać oczu? Mowisz ze z czasem to sie ujawniło..to moze nuda moze byc tu przyczyną..w zaden sposób oczywiście go to nie tłumaczy bo chocbys byla z grypa itp. to powinien nadal na ciebie patrzec tak samo jak na początku ale moze to odrobinke chociaz pomoże..

[Panna S]

Ja osobiście takie zachowania facetów nie toleruje. Nie wyobrażam sobie tego że stoje z TŻ a on gapi się na inną i jego uwaga skoncentrowana jest na innej a nie na mnie.
Eh. rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Powiedz mu że masz już tego dość i bardzo z tym źle się czujesz. Myślę że zrozumie to jeżeli mu zależy.

[zaklopotana222]

rozmowa dziewczyny już była i to nie raz nie dwa ale chyba z 300...wydaje misię że on jest pewny tego że ja go nie zostawie...że się z nim nie rozstane...

[tennyo4]

Ja rozumiem obejrzeć się za kimś, bo sama czasem tak robię (mimo posiadania męża; mój mąż też czasem na inną zerknie - sam mi się przyznał - batów nie dostał bo i czemu).
Różnica jest taka - na ogół nie robimy tego w swojej obecności i są to zerknięcia a nie gapienie się jak cielę z wywieszonym ozorem.
Twój Tż ma wg mnie w tym temacie poważne ubytki w kulturze osobistej

[zaklopotana222]

Twój Tż ma wg mnie w tym temacie poważne ubytki w kulturze osobistej [/QUOTE]
wiesz nie chodzi tutaj mi o obrażanie nikogo nawet jego tylko o znalezienie jakiegoś sposobu żeby w koncu sciągnął klapki z oczu

[szklana_zagadka]

no to ja juz Ci wyzej zaproponowałam ten sposób..chyba nic innego nie da sie tu zrobic ;]

[zaklopotana222]

ok dzieki dziewczyny jakbyscie na coś wpadły to naskrobcie

[tennyo4]

Napisane przez zaklopotana222

wiesz nie chodzi tutaj mi o obrażanie nikogo nawet jego tylko o znalezienie jakiegoś sposobu żeby w koncu sciągnął klapki z oczu

To napiszę wprost - gapienie się przy Tobie na inne dziewczyny jest zwyczajnym chamstwem.
I pytanie jest - czy Ty chcesz być dziewczyną chama? I faceta, który podkopuje Twoją samoocenę w dodatku?
Przykro mi, że tak ostro, ale taka jest prawda.

[szklana_zagadka]

Napisane przez szklana_zagadka

wiesz? mozesz spróbowac jeszcze inaczej..
jak gdzieś wyjdziecie i znowu zaczie odgrywac "ten cyrk" zapytaj "co Ci sie w niej tak podoba czego nie mam ja? trzy nogi? trzy pary oczu? wieksze piersi czy tyłek?" zrobisz tak raz drugi trzeci bedzie zakłopotany, oduczy sie szybciej niż myślisz hehe

w sumie to go nie tłumaczy ale moze od jakiegoś czasu w wyglądzie masz to samo od wielu lat? ta sama fryzura, ten sam makijaż czy cos? Moze czas na lekka odmiane by to od Ciebie nie mógł oderwać oczu? Mowisz ze z czasem to sie ujawniło..to moze nuda moze byc tu przyczyną..w zaden sposób oczywiście go to nie tłumaczy bo chocbys byla z grypa itp. to powinien nadal na ciebie patrzec tak samo jak na początku ale moze to odrobinke chociaz pomoże..

jak narazie tylko taki mam pomysł..