wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[hania811]

Napisane przez miskowa

dzień matki to dzień matki a nie dzień teściowej, nie ma się co spinać. Każde dziecko się zajmuje swoją mamą i sprawa załatwiona. Zostawiam więc kwestię mamy tż jemu po prostu, mogę mu co najwyżej doradzić, jeśli kupuje prezent, ale też nie składam nawet życzeń i nie oczekuję od mojego tż, żeby dzwonił nawet w ten dzień do mojej mamy

No niby racja ..ale np. moja mama by się zapłakała gdybym w dzień matki bez męża do niej przyjechała.

To wszystko jest w ogóle porypane. Mój mąż ma super kontakt z moimi rodzicami i to jego mamo, tato do nich jest taki naturalne i normalne. Rozmawia z moimi rodzicami jak ja z nimi...czyli do mamy mówi słyszałaś? widziałaś?. Ja do teściów nie umiem tak mówić Strasznie mnie to wkurza ale... no nie umiem...więc to mamo, tato to jest tak na prawdę zamiennik dla Pani, Pan...czyli słyszała Mama?, widziała Mama? <shit> nienawidzę tego.

[carmelova]

Napisane przez Madzialenka12344321

carmelova a co to za odliczenie?? dl jakiej rozmowy??


a ja juz zawiozłam wszystkie Cv jakie miałam , resztę wysłalam. Tak wiec prosze o wielkie kciuki aby mnie ktoś przyjął

Odliczanie do kolejnej powaznej rozmowy z Tztem ;-)

[hania811]

Napisane przez carmelova

Odliczanie do kolejnej powaznej rozmowy z Tztem ;-)

Matko to Wy sobie termin na poważną rozmowę ustalacie

[ButterBear]

Cześć

Kurka, ale pogoda, paskudny dzień i w dodatku poniedziałek...blah...

Ale mieliśmy intensywny weekend...w sobotę goście (nagotowałam się, naprzygotowywałam, a oni wszyscy poszli do domu o północy ), w sobotę obiad u mojej siostry, potem TŻ grał koncert...jestem zmęczona po weekendzie

[asiuk]

Napisane przez hania811

To wszystko jest w ogóle porypane. Mój mąż ma super kontakt z moimi rodzicami i to jego mamo, tato do nich jest taki naturalne i normalne. Rozmawia z moimi rodzicami jak ja z nimi...czyli do mamy mówi słyszałaś? widziałaś?. Ja do teściów nie umiem tak mówić Strasznie mnie to wkurza ale... no nie umiem...więc to mamo, tato to jest tak na prawdę zamiennik dla Pani, Pan...czyli słyszała Mama?, widziała Mama? <shit> nienawidzę tego.

Ja właśnie tak mówię, jak Twój mąż. Z tym, że ja byłam o to proszona jeszcze przed ślubem Trochę mi z tym dziwnie, choć powoli się przyzwyczajam. Zresztą mieszkamy wszyscy razem, nieco inne mamy relacje. Za to mówię im "dzień dobry", jeszcze się nie przemogłam, żeby powiedzieć "cześć", chyba, że przez telefon

Napisane przez ButterBear

Cześć

Kurka, ale pogoda, paskudny dzień i w dodatku poniedziałek...blah...

Ale mieliśmy intensywny weekend...w sobotę goście (nagotowałam się, naprzygotowywałam, a oni wszyscy poszli do domu o północy ), w sobotę obiad u mojej siostry, potem TŻ grał koncert...jestem zmęczona po weekendzie

To fajny weekend miałaś. Ja w sobotę odwiedziłam kumpelę w dniu terminu jej porodu, na który się nadal nie zapowiada Potem pojechałam do przyjaciółki, spotkałyśmy się w knajpie, T. dołączył do nas za jakiś czas. Fajnie było. Za to niedziela - nuda.

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Cześć

Kurka, ale pogoda, paskudny dzień i w dodatku poniedziałek...blah...

Ale mieliśmy intensywny weekend...w sobotę goście (nagotowałam się, naprzygotowywałam, a oni wszyscy poszli do domu o północy ), w sobotę obiad u mojej siostry, potem TŻ grał koncert...jestem zmęczona po weekendzie

Norma.. ja też zawsze po weekendzie padam na pysk.
W piątek spontanicznie mieliśmy w domu imprezkę...nagle naschodzili sie znajomi, a każdy z flaszką pod pachą
W sobotę praca, po pracy zakupy, sprzątanie, wieczorem wyjazd do Krakowa, powrót o 6 rano pobudka w niedzielę o 13..wyścig F1 i ogólna umieralnia z powodu kaca....wieczorem jeszcze kumpel przyszedł i zrobiła się niedziela 2 w nocy

[ButterBear]

No tak, nie ma jak weekend...czas odpoczynku

Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś używałą kiedyś bazy pod makijaż? Jaka jest godna polecenia?

[carmelova]

Napisane przez hania811

Matko to Wy sobie termin na poważną rozmowę ustalacie

Nie nie, to nie tak Po prostu mój Tż nie lubi planować, a ja jestem typem zorganizowanym. Nie chcę go co chwilę zamęczać rozmowami o przyszłości, więc taki suwaczek pomaga mi się zmotywować do trzymania buzi na kłódkę ;-)

[ButterBear]

Napisane przez carmelova

Nie nie, to nie tak Po prostu mój Tż nie lubi planować, a ja jestem typem zorganizowanym. Nie chcę go co chwilę zamęczać rozmowami o przyszłości, więc taki suwaczek pomaga mi się zmotywować do trzymania buzi na kłódkę ;-)

A na czym polegają Wasze rozmowy o przyszłości jeśli można spytać?
Zaręczyny, ślub, dzieci itp?

[carmelova]

Napisane przez ButterBear

A na czym polegają Wasze rozmowy o przyszłości jeśli można spytać?
Zaręczyny, ślub, dzieci itp?

no może nie wybiegam tak daleko w przyszłość i decyzję o dziecku podejmiemy w swoim czasie
Raczej chodzi o zaręczyny, ślub, kredyt, zmianę pracy, wakacje itp. Bo mam poczucie, że ja wszystko ustalam (no nie wszystko, zaręczyn sama nie mam zamiaru planować :P ) a Tż nie przejawia inicjatywy. Poza tym jestem typem strasznej gaduły, więc chcę poskromić swoje mielenie ozorkiem, żeby dać mu szansę na wykazanie się

[Madzialenka12344321]

dopiero wróciłam wiec wracam do tematu mam

dziewczyny a to wy nie mówici do swojej tesciowej "Mamo" ?? bo jesli mówici, to chyba wypada jej złozyć życzenia na Dzien matki. Ja będe składała napewno. Tak samo nie wyobrazam sobie aby TZ nie złozył życzen mojej mamie. a prezent pewnie kupimy taki sam i jednej i drugiej.

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

dopiero wróciłam wiec wracam do tematu mam

dziewczyny a to wy nie mówici do swojej tesciowej "Mamo" ?? bo jesli mówici, to chyba wypada jej złozyć życzenia na Dzien matki. Ja będe składała napewno. Tak samo nie wyobrazam sobie aby TZ nie złozył życzen mojej mamie. a prezent pewnie kupimy taki sam i jednej i drugiej.

Ja mówię, ale tak umownie i jak już muszę Wiadomo,że "mamo" do niej nie oznacza mamo normalnie

[Madzialenka12344321]

Ja do teściowej spokojnie mówię "mamo" jakoś mi to nawet tak naturalnie wychodzi. Zresztą teraz często się widzimy. raz w tygodniu zaprasza nas do siebie na obiad (ale to trwa godzinkę góra dwie i wracamy do siebie). Za to codziennie się z nią widzę na rehabilitacji. Bo ma swoj gabinet od razu obok pokoju gdzie ja chodzę no.. i potem mnie zawsze do domu odwozi

Za to z Tesciem kontakt jest taki sobie, a to dlatego, ze sie nie widzimy. Ostatni raz kiedy go widziłam i kiedy z nim rozmawiałam to była połowa wrzesnia kiedy nas z lotniska w wawie odbierał. A tak to nic.... wiec nawet nie miałam kiedy u tego "tato " powiedziec.


ale u nas leje

[ButterBear]

Ja oczywiście na razie nie mam teściowej jeszcze ale jakoś nie wyobrażam sobie przychodzić do niej w dzień matki z życzeniami. Dzień matki to dla mnie święto dla prawdziwej mamy. Poza tym teściowa, czy teść nigdy nie będą dla mnie tak bliscy, jak moi rodzice...

Swoją drogą, ciekawa jestem czy się będę mogła przemóc, żeby mówić im 'mamo' i 'tato'... Chyba będę mówić tak jak Hania 'czy może mama?' 'czy był tata?' to takie bezpieczne...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Swoją drogą, ciekawa jestem czy się będę mogła przemóc, żeby mówić im 'mamo' i 'tato'... Chyba będę mówić tak jak Hania 'czy może mama?' 'czy był tata?' to takie bezpieczne...

ja tez tak mówię albo "dzien dobry mamo" nie mówię cześc


To znaczy ja to widze tak, ze pójdziemy z TZ do mojej mamy i do tesciowej i razem damy prezent i razem złozymy zyczenia.

[miskowa]

cześć

Napisane przez ButterBear

No tak, nie ma jak weekend...czas odpoczynku

Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś używałą kiedyś bazy pod makijaż? Jaka jest godna polecenia?

ja używałam, nawet niejednej. Chodzi ci o bazę pod cały makijaż? pod podkład i osobno pod cienie czy pod szminkę? W zależności jeszcze, co ta baza miałaby robić u ciebie, bo jest masa baz na różne "dolegliwości" cery - inna na tłustą, inna na suchą, rozświetlająca, liftingująca, czy jeszcze milion innych. Spytaj bardziej konkretnie

[Poemi]

Hej.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Ja oczywiście na razie nie mam teściowej jeszcze ale jakoś nie wyobrażam sobie przychodzić do niej w dzień matki z życzeniami. Dzień matki to dla mnie święto dla prawdziwej mamy. Poza tym teściowa, czy teść nigdy nie będą dla mnie tak bliscy, jak moi rodzice...

Swoją drogą, ciekawa jestem czy się będę mogła przemóc, żeby mówić im 'mamo' i 'tato'... Chyba będę mówić tak jak Hania 'czy może mama?' 'czy był tata?' to takie bezpieczne...

Ja też tak mówię, na zasadzie bo wypada, ale mam wrażenie, że i oni i ja doskonale wyczuwają, że to takie umowne, grzecznościowe i o żadnej bliskości naturalnej nie ma tu mowy Ja też uważam, że Dzień Matki jest dla prawdziwej matki nie teściowej, zresztą Dzień Teściowej też jest i można świętować jak ktoś chce

Butter ja używałam bazy Sephory, tej osławionej bardzo. Ostatnio nie używam wcale i jakoś nie czuję potrzeby na codzień, stosuję ją na imprezy, bo mam wrażenie że makijaż dłużej się trzyma i troszkę wygładza-ale naprawdę minimalnie

Cześć

[jodie]

cześć.

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś używałą kiedyś bazy pod makijaż? Jaka jest godna polecenia?

Używałam z Sephory i z Sorayi - z próbki (z Sephory miałam pełne opakowanie). Fajne obydwie, używa się jej w małych ilościach. Na co dzień jednak nie używam, zresztą chyba mi się skończyła.

Polecam gorąco bazę pod cienie ArtDeco - jest rewelacyjna i fajnie pachnie. Używam jej codziennie.

Na większe wyjście używam fixatora Kryolana, zamówiłam na Allegro. Makijaż jest nie do zdarcia Ale trzeba uważać z ilością.

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny a to wy nie mówici do swojej tesciowej "Mamo" ?? bo jesli mówici, to chyba wypada jej złozyć życzenia na Dzien matki. Ja będe składała napewno. Tak samo nie wyobrazam sobie aby TZ nie złozył życzen mojej mamie. a prezent pewnie kupimy taki sam i jednej i drugiej.

No, mówię "mamo", bo jak mam się zwracać, po imieniu? U mnie to konieczność, choć wiadomo, że jak się mieszka razem, to nieco łatwiej to przychodzi.

Napisane przez dorinka30

Ja mówię, ale tak umownie i jak już muszę Wiadomo,że "mamo" do niej nie oznacza mamo normalnie

Dokładnie Nie wiem, być może w tym roku się przemogę i razem z TŻ złożę jej życzenia.

Dziewczyny, posłuchałam Was - że starania o dziecko trwają parę miesięcy minimum - i we Wrocławiu pofolgowaliśmy sobie z T. bez zabezpieczenia. I co? Dwa testy ciążowe nie pozostawiają złudzeń, za tydzień idę do lekarza. Ale ciiiiicho, oprócz TŻ nikt nie wie

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Cześć!


Używałam z Sephory i z Sorayi - z próbki (z Sephory miałam pełne opakowanie). Fajne obydwie, używa się jej w małych ilościach. Na co dzień jednak nie używam, zresztą chyba mi się skończyła.

Polecam gorąco bazę pod cienie ArtDeco - jest rewelacyjna i fajnie pachnie. Używam jej codziennie.

Na większe wyjście używam fixatora Kryolana, zamówiłam na Allegro. Makijaż jest nie do zdarcia Ale trzeba uważać z ilością.



No, mówię "mamo", bo jak mam się zwracać, po imieniu? U mnie to konieczność, choć wiadomo, że jak się mieszka razem, to nieco łatwiej to przychodzi.



Dokładnie Nie wiem, być może w tym roku się przemogę i razem z TŻ złożę jej życzenia.

Dziewczyny, posłuchałam Was - że starania o dziecko trwają parę miesięcy minimum - i we Wrocławiu pofolgowaliśmy sobie z T. bez zabezpieczenia. I co? Dwa testy ciążowe nie pozostawiają złudzeń, za tydzień idę do lekarza. Ale ciiiiicho, oprócz TŻ nikt nie wie

Też mam ten fixator Kryolana, super jest na imprezy całonocne
Naprawdę ?
Kurcze, chyba miałaś dobre przeczucia co do Waszej płodności , bo miałaś właśnie takie przekonanie pamiętam....
Miałaś akurat dni płodne może ?
Jesli tak jest to gratulować mam ?

[twin--maid]

Cześć.

Napisane przez asiuk

Cześć!



Używałam z Sephory i z Sorayi - z próbki (z Sephory miałam pełne opakowanie). Fajne obydwie, używa się jej w małych ilościach. Na co dzień jednak nie używam, zresztą chyba mi się skończyła.

Polecam gorąco bazę pod cienie ArtDeco - jest rewelacyjna i fajnie pachnie. Używam jej codziennie.

Na większe wyjście używam fixatora Kryolana, zamówiłam na Allegro. Makijaż jest nie do zdarcia Ale trzeba uważać z ilością.



No, mówię "mamo", bo jak mam się zwracać, po imieniu? U mnie to konieczność, choć wiadomo, że jak się mieszka razem, to nieco łatwiej to przychodzi.



Dokładnie Nie wiem, być może w tym roku się przemogę i razem z TŻ złożę jej życzenia.

Dziewczyny, posłuchałam Was - że starania o dziecko trwają parę miesięcy minimum - i we Wrocławiu pofolgowaliśmy sobie z T. bez zabezpieczenia. I co? Dwa testy ciążowe nie pozostawiają złudzeń, za tydzień idę do lekarza. Ale ciiiiicho, oprócz TŻ nikt nie wie

Co do pogrubionego to ja nie umiem go stosować umiejętnie. Trzeba wyczuć odległość i dobrze psiuknąć, żeby biały osad nie został na twarzy albo i do tego na włosach

Ja do teściowej ani razu jeszcze nie powiedziałam "mamo". Przez 9 lat mówiłam do niej "pani" a potem nagle miałam się przestawić i do tej pory tego nie zrobiłam.

Asiuk to szybciutko się udało. Po cichu gratuluję.

[Madzialenka12344321]

asiuk rewelacja, za pierwszym razem wam sie udało

dziewczyny jak tam u was z pogodą??

[ButterBear]

Cześc...a ja sobie leze w łóżeczku, obok TŻ i nasz Bonczysław... obydwoje z TŻ mamy dziś urlop

Misku, już precyzuję. Chodzi mi o bazę pod cały makijaż, do cery tłustej, czyli głównie, żeby matowała no i trochę ujednolicała twarz...

O tej bazie z art deco już słyszałam wiele, że jest cudowna. Muszę kupic, bo fatalnie mi się cienie rolują...bleee...

A pokażcie ten fixator z Kryolana...ile kosztuje? Faktycznie jest taki cudowny?

Asiuk, no to gratuluję cichutko, a jak TŻ zareagował??

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, posłuchałam Was - że starania o dziecko trwają parę miesięcy minimum - i we Wrocławiu pofolgowaliśmy sobie z T. bez zabezpieczenia. I co? Dwa testy ciążowe nie pozostawiają złudzeń, za tydzień idę do lekarza. Ale ciiiiicho, oprócz TŻ nikt nie wie

O kurcze, niezła wiadomość na dziś. Gratuluję
Strasznie szybko wam poszło

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Cześc...a ja sobie leze w łóżeczku, obok TŻ i nasz Bonczysław... obydwoje z TŻ mamy dziś urlop

Misku, już precyzuję. Chodzi mi o bazę pod cały makijaż, do cery tłustej, czyli głównie, żeby matowała no i trochę ujednolicała twarz...

O tej bazie z art deco już słyszałam wiele, że jest cudowna. Muszę kupic, bo fatalnie mi się cienie rolują...bleee...

A pokażcie ten fixator z Kryolana...ile kosztuje? Faktycznie jest taki cudowny?

Asiuk, no to gratuluję cichutko, a jak TŻ zareagował??

Proszę, ja mam ten, okazuje się jakaś stara wersja
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...ara-wersja.htm


Ja bardzo to lubię i przyznam, że stosuję jak mam jakiś ciężki dzień, spotkania wieczorem jakieś ważne/wilgoć w powietrzu i nie mam czasu odświeżyć makijażu wtedy też jest to ratunkiem

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Cześc...a ja sobie leze w łóżeczku, obok TŻ i nasz Bonczysław... obydwoje z TŻ mamy dziś urlop

Misku, już precyzuję. Chodzi mi o bazę pod cały makijaż, do cery tłustej, czyli głównie, żeby matowała no i trochę ujednolicała twarz...

O tej bazie z art deco już słyszałam wiele, że jest cudowna. Muszę kupic, bo fatalnie mi się cienie rolują...bleee...

A pokażcie ten fixator z Kryolana...ile kosztuje? Faktycznie jest taki cudowny?

zazdroszczę urlopu. Fajne są takie leniwe dni czasem zamiast pracy, bardzo fajne.

Artdeco swoją drogą - to baza tylko pod cienie. Jak chcesz ją kupić, to warto teraz w douglasie, bo jest na nią promocja.

A pod makijaż polecam smashbox matującą, albo YSL matt touch czy jakoś tak - białą w każdym razie. używałam też z sephory, była gorsza, ale też sporo tańsza. Może warto się nią zainteresować. Na pewno każda z nich przedłuża żywotność podkładu na cerze, nie schodzi tak szybko i łatwiej się też rozprowadza, bo wygładza cerę. w spehorze dają sporo próbek tej bazy, bo mam ich kilkanaście chyba, więc może wato podpytać o nie.
Z doświadczenia z tłustą cerą wiem, że ważna jest pielęgnacja, jesli chodzi o tłustą cerę, więc oprócz bazy zainteresuj się kremami np.
Fixator kryolana też mam. Uzywam raz na ruski rok, w dodatku ciężko go dawkować, ale faktycznie jak się już popsikasz, makijaż nie do zdarcia.

Potem powklejam linki z KWC, jak będę miała chwilę

[Madzialenka12344321]

ja nie uzywałam jeszcze nigdy podkładu pod makijaz czy cienie. Zresztą mój codziennie makijaz zajmuje mi dosłownie minutę jak nie mniej nawet

[miskowa]

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...a-matujaca.htm

to smashbox, ale nie ma opinii

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...od-makijaz.htm

to YSL, jak na razie mój faworyt (niestety też cenowy)

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...od-makijaz.htm

to sephora

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-kompakcie.htm

to taki kompakt sephorowy - doraźny. Też to mam, ale w sumie szkoda kasy, lepiej sobie dołożyć do porządnego pudru

A fiksator to Dori już wkleiła



Jak widzisz doświadczenie mam w tej kwestii dość długie, męczę się ze świeceniem od wielu lat i wypróbowałam już wiele. W dodatku nienawidzę świecącej twarzy, więc tym bardziej mam hopla na tym punkcie. W każdym razie jakby co, to pytaj, służe radą

[dorinka30]

Moja baza pod cienie Artdeco już się chyba przeterminowała od ślubu , bo nie używałam wcale, moje cienie to beżowy transparentny pod łukiem brwiowym i tyle, takie mam beznadziejne oczy