Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Weronisia]

Napisane przez Lisica1

dziewczyny czy macie infekcje pochwy? i czym sie leczycie..ja mam i lecze sie pimafucinem..i chcialam sobie kupic probiotyk Feminella Hyalosoft...lekarz powiedzial ze moge go stosowac..i chcialam od jutra zaczac...ciekawe czy mi choc troche pomoze ..bo z tym dziadostwem nie moge wytrzymac...

Lisica ja miałam już dwa razy grzyba, a za pierwszym razem miałam dodatkowo bakterie.
Musiałam brać globulki przez 6 dni, a potem globulki probiotyczne przez kolejne 6 dni i powiem ci, że na razie mam spokój

Chciałam iść na basen, ale jak sobie pomyślę, że mam takie skłonności na infekcje pochwy, to chyba sobie podaruję ten basen.

Szokoloadko uważaj z tymi randkami Może nie rezygnuj całkowicie. Może postaraj się o delikatniejsze te randki
U mnie celibat. Jestem w 17 tc i mąż mnie unika. Tylko 4 razy się odważył i normalnie się boję, czy on sobie nie przygrucha jakiejś pocieszycielki. Najpierw ja się bałam, bo byłam na podtrzymaniu. A teraz gdy już mogę, to on jakoś niebardzo

[IlonaN2]

Napisane przez Klarissa

Dziewczyny, które zalewa (nie tylko woda ) trzymajcie się, podobno deszcze mają max. za 2 dni ustać. Ja mieszkam w Kraku, tutaj od dzisiaj będzie paraliż, część tras wyłączono z ruchu, klienci co chwilę się skarżą że mają pozalewane piwnice oraz mieszkania (czasem i te na wyższych piętrach) jedno osiedle jest ponoć odcięte od świata, a ogólnie w południowej Polsce nie jest za dobrze... U mnie odpukać jest na razie sucho w mieszkaniu, ale np. do garażu to wolę nawet nie iść, pewnie mam tam basen...

Napisane przez Klarissa

Bardzo ci współczuję
Najważniejsze, że twój synek jest bezpieczny

Ja siedzę u rodziców!!! a miałam już być w Krakowie nasze Osiedle Złocien jest odcięte od świata piwnice pozalewane rzeka wylała i nie da się tam dojechać MPK nie kursuje jestem załamana bo TZ tam jest ląduje worki z paskiem i pomaga aż się boję co dalej

[angelikaw]

Napisane przez Lenka*

angelikaw, ja znalazłam świetne legginsy na allegro:
http://www.allegro.pl/item1022416032...olory_3_l.html,
właśnie czekam na przesyłkę. Już wcześniej kupowałam legginsy u tego sprzedawcy (ale nie ciążowe) i są super. Kupiłam też u niego rajstopy ciążowe.

dzięki

[Weronisia]

Współczuję wszystkim, których zalało
Nie miałam pojęcia, że w Polsce jest tak źle. Wczoraj po długim czasie włączyłam Fakty, a tam tylko o powodziach. U nas nie pada. Wczoraj lunęło na chwilę, ale poza tym sucho, nawet słonecznie.
Na prawdę bardzo Wam współczuję. Nawet nie umiem sobie wyobrazić co czujecie mając zalane domy...

[angelikaw]

Napisane przez Weronisia

U mnie celibat. Jestem w 17 tc i mąż mnie unika. Tylko 4 razy się odważył i normalnie się boję, czy on sobie nie przygrucha jakiejś pocieszycielki. Najpierw ja się bałam, bo byłam na podtrzymaniu. A teraz gdy już mogę, to on jakoś niebardzo

to chyba normalne u niektórych mężczyzn.. Mój najpierw bał się, że zrobi coś dziecku. Ok byłam na podtrzymaniu, też się bałam. No i byłam na Luteinie dowcipnej Potem brałam jakieś globulki na infekcję, ale gdy już doszłam do siebie, to go zmolestowałam za te kilka m-cy postu

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Weronisia

Współczuję wszystkim, których zalało
Nie miałam pojęcia, że w Polsce jest tak źle. Wczoraj po długim czasie włączyłam Fakty, a tam tylko o powodziach. U nas nie pada. Wczoraj lunęło na chwilę, ale poza tym sucho, nawet słonecznie.
Na prawdę bardzo Wam współczuję. Nawet nie umiem sobie wyobrazić co czujecie mając zalane domy...

zazdroszczę słoneczka i tego, ze jest sucho...
u nas przestało padac (jest tylko mżawka), może to dobry znak? Bo jak nie przestanie padać, to chyba kupię sobie kalosze ;/

[Ray]

Szczesliwa ja nie wiem czy jest w ogole jakas mama ktora sie trzyma rygorystycznie tych zalecen watpie!! jak sie ma zachcianki to te diety se mozna w tylek wsadzic
ja staram sie jesc zdrowo i z umiarem... nie zawsze mi to wychodzi ale starac sie staram...
ostatnio troche wiecej slodyczy jadlam bo kusza na polce.. i przez te pogode siedze w domu wiekszosc czasu i nie mam ruchu zbytnio :/ a ja chce na jakis spacer.. dzis juz aby mzawka byla to wyszlam na godzine bo ilez mozna...

a tak jem zawsze sniadanie potem o 12 jakis owoc potem o 14 zupe potem o 17 drugie i kolacje w miedzy czasie cos tam czasem zjem czy kawy sie napije.. a czaem pol dnia nie jem bo nie mam czasu ostatnio cos wiecej sama wode pije... jakos napoje mi sie znudzily.
Nie jest chyba tak zle z moja waga bo w 20 tyg waze 2,5 kg wiecej zawsze sie wazne rano po przebudzeniu i siusiu bo pozniej to waga skacze od jedzenia i picia

z tymi powodziami to jakas masakra.. koszmar wrecz..

ja kurde proboje sie umowic na usg i cholera terminy do bani.... nie wiem kiedy pojsc w 22 tyg jeszcze chyba bedzie ok jak pojde??? czy to do 22 musi byc...?
zadzwonie za dwa dni moze cos sie zwolni bo najczesciej z dnia na dzien ludzie przesuwaja a tak to kurde dopiero 11 czerwca i to prywatnie... a tyle placowek jest przeciez brrrr

ja sie wzielam za odpieluchowanie corki... o jesusiu nie bede pisac co was czeka za okolo 2 lata hehehee

[Lisica1]

Napisane przez Zuziczka

To zalezy od infekcji. W sumie to powinnas miec posiew zrobiony i leczenie dostosowane do wyniku posiewu. W mojej ciazy czesto mam infekcje i bylam leczona antybiotykiem i czesto Clotrimazolem (ale on chyba tylko na recepte). Lisica najlepiej spytaj Lekarza, lepiej nie ryzykowac.
Ja mam obowiazek nosic teraz ze soba wyniki posiewu, bo wykryli mi streptokoki i to moze byc grozne dla dziecka przy porodzie. A probiotyki bierz!!!

wiesz ja mam globulki pimafucin mi przepisal i taki sam krem...mam brac raz w tygodniu...na poprzedniej wizycie gin zagladnal i "wyczyscil" mi tam wszystko a potem zlecil branie globulek przez 6 dni a potem raz w tyg...i tak tez robie. teraz tylko raz w tyg...i jeszcze badal pod mikroskopem i mowil ze jest lagodna infekcja i bede brala te globulki przez cala ciaze...ale dzis to byla masakra..lecialo jak z kranu...eh...

Napisane przez Weronisia

Lisica ja miałam już dwa razy grzyba, a za pierwszym razem miałam dodatkowo bakterie.
Musiałam brać globulki przez 6 dni, a potem globulki probiotyczne przez kolejne 6 dni i powiem ci, że na razie mam spokój

Chciałam iść na basen, ale jak sobie pomyślę, że mam takie skłonności na infekcje pochwy, to chyba sobie podaruję ten basen.

wlasnie chce sobie kupic probiotyki..kurcze same wydatki..nie dosc ze tyle globulek to jeszcze wydawaj na to dziadostwo..i jeszcze jakis zel do podmywania ..tez mam specjalny...ale jakos dajemy rade...ale wolalbym czuc sie komfortowo i nie miec takich problemow..
Przed ciaza tez mialam grzybka...bralam Clostylbegyt..taki steryd ktory tez powodowal wlasnie infekcje..nawet jak bylam po laparo to strasznie mi "wyszedl"...ale zaszlam w ciaze ...nie odpuscilismy...teraz mam go w srodku ale czasem zaswedzi...
Lepiej nie idz na ten basen bo mozesz sobie pogorszyc..wiele sie naczytalam na necie...

[Zuziczka]

Weronka- nie ma rady chyba musisz zmolestowac mezusia Ja jak bylam na podtrzymaniu to moj menio sie przestraszyl i nawet nie chcial. Potem infekcje, szpitale, infekcje. Teraz niby jest ok, ale on sie dalej boi, dobrze ze mam dar przekonywania Co jednak z tego jak odpadl nam ostatnio taki spontaniczny sex, teraz jest sex weekendowy, hehe.

Lisica- jesli lekarz ma to wszystko pod kontrola, to nie ma wyboru trzeba sie dostosowac. Mnie tak postraszyli w szpitalu tymi roznymi bakteriami co je mialam, ze teraz juz mysle czy by znow posiewu nie robic...

Ray- a kiedy trzeba odpieluchowywac dziecko?

[Eveliouses]

[QUOTE=abz;19394349]Majka gratuluję chłopca


Też mi sie nie wydaje zeby to były zalecenia ZUSu. Większość dostaje przeciez zwolnienie na 4tyg i tak też chodzi na wizyty. Może gościu miał jakieś spięcie z ZUSem i sie teraz boi, ale nie wydaje mi sie. Spokojnie na 30 dni moze wystawić.


Mojej siostrze też gin radził przyjść po 30tc. A dzidziuś moze sie obrócić i nie współpracować na każdym USG, zależy jak się trafi.


dziwi mnie twoja wypowiedź, bo rozumiem, ze oczekujesz od forum zebysmy pisały tylko i wyłącznie o odczuciach w ciąży? Przecież tematów nie związanych z ciążą i dzieckiem jest tu naprawdę mało. Zgadzam sie, ze jest nas dużo, ale jak sie przyjrzeć to i tak generalnie stała grupa osób się udziela a większość jest tylko na liscie i nic wiecej. No ale przeciez nie bedziemy cie zmuszać.
Twoja wypowiedź w sumie spowodowała, ze też napisze co myślę. Jak nadrabiam wątek np po weekendzie, jakieś 6-10 stron to nie ukrywam, ze nudno mi jak to wszystko czytam, np 2 str o fotelikach czy o wózkach. Ale czytam, bo jak sie udzielam to chcę byc na bieżąco i nadrobic wszystko. Denerwuje mnie od samego poczatku to, ze przychodzą kolejne osoby i zadają te same pytania, na które niedawno odpowiadałyśmy. Zdaje sobie sprawe, ze nie są w stanie nadrobic watku, ale mnie to drażni. Albo denerwuja mnie pytania: ile ważycie w którym tc?, jeszcze nie czuje ruchów, czy to źle? Generalnie takie porównywanie ciąż. Wiadomo, ze kazda jest inna i nie mozna porównywać, bo takie informacje i tak nic nie dają. Wiele rzeczy mnie jeszcze denerwuje. Jak mnie jakiś temat (ostatnio wózki i foteliki) nie interesuje to czytam "po łebkach" i już. I choć czasem też mam dość tego watku, to jakoś sie przyzwyczaiłam i czytam i odpowiadam i jestem

Pomidora wracaj do zdrowia I nadal trzymam za męża.


Moje odżywianie jest teraz dokładnie takie samo jak przed ciążą (pomijam I trymestr). Jem słodycze jak mam chęć, jak chcę to jem obiad, jak nie to nie, warzywa i owoce sie pojawiają, jogurty sporadycznie, ostatnio mam smak na płatki na mleku to jem np na kolację. Jak chce to coś z mc donalda albo pizzę, kolorowe napoje gazowane popijam, chipsy czasem zjem. Także nie trzymam zdrowej diety, ale niezdrowa też nie jest.


Od dłuzszego czasu nie lubie Lidla, bo mają drogo. I te ciuszki to tez wcale nie są w rewelacyjnych cenach.

Eveliouses współczuje. A zalanie od dołu wam nie grozi? Bo jak zalewa dom, to już naprawdę tragedia


nie kochana,na szczęście mamy dom na pagórku więc wszystko spływa w dół...ale biedni nasi sąsiedzi co mieszkają w dole...masakra

[Ray]

Zuziczka a to roznie kiedy dziecko wykazuje jakies checi
moja corka ma 2 lata i 2 mc ale jej rowiesniczki juz danwo korzystaja z nocnika

dopiero co zaczela sciagac pieluche ze jej nie wygodnie ale leje na podloge ile wlezie

musze sie zabrac za to bo po narodzinach dziecka ani sil ani cieprliwosci nie bede miala na to no i zbankrutuje na pieluchy

swoja droga wiem ze jeszcze daleko tematem do pieluch ale potem zapomne
teraz wszyscy kupuja pampersy zazwyczaj albo huggisy a ja wam polecam pieluchy dada z biedronki. Ja uzywalam zawsze pampersa. Bo te inne tanie to jakos tak nie bralam pod uwage w ogole dopiero siostra mi powiedziala ze sa duzo tansze i bardzo podobne do pampersow. I musze przyznac ze sa niezle... dla noworotkow rewelacja. Dla okolo roczku juz tak srednio bo sie rzadziej wymienia i pampers lepiej chlonie tzn wiecej.. ale dla noworotka spoko bo pieluche sie wymienia min raz na godzine czasem w ciagu 15 min zdaryzlo mi sie 5 razy wymieniac i nie zdarzy nawet przesiaknac a nie odparzaja pupci, maja dobre zapiecia wygodne itp

to tak na przyszlosc

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

ja sie wlasnie zastanwialam nad zapisaniem sie na jakis pilates... kurcze sa w clubie niedaleko mnie cwiczenia dla ciezarnych ale godziny do bani...
w domu jakos sie ciezko mi zmotywowac tym bardziej ze corka lata przeszkadza i ciagle cos chce .. cena troche odstrasza ale maz ma gratis z pracy to bym na niego fakture wziela..

ciekawa jestem tylko czy mozna cwiczyc cos takiego nie cwiczylam nigdy nic takiego poza zwyklym areobikiem.. moze tam mi cos doradza???

ja sie swego czasu zastanwialam czy np nie zorganizowac jakiejs grupy na osiedlu na wspolne spacerki czy zabawy z dziecmi co wy o tym sadzicie???
u mnie jest mal osiedle zamkniete w lesie..
i wszyscy sie znaja z widzenia z placu zabaw, duzo dzieci mautkich jest..
i tak pomyslalam sobie ze moze jak by jakas notke zawiesic w necie bo mamay forum osiedla... by zebrac mamy ktore maja ochote np na spacer z dzieckiem po lesie..albo jakis piknik na polanie..
nie wiem czy na glupka nie wyjde

[ycnan]

dash, powodzenia na usg.

czarnaelizabeth, wspólczuję zalania. Dobrze, że syn ma się gdzie podziać.
A na zdjęciu to jest sukienka i dziękuję za komplement

fem, udanej wizyty A łóżeczko też już mam ochotę kupić i postawić na miejsce ...tylko, że ja się jeszcze nie zdecydowałam na żadne

Lenka*, współczuje promotora... Mój też nie zachwyca... Ukrainiec uczący w Polsce angielskiego ale przynajmniej obronę mamy mieć w terminie.

szokoladka74, to coś ty wymyśliła na tej randce, że Cię tak "zmiotło"
Ja z mężem staram się uważać, mimo że też mamy czasem różne pomysły...

Zuziczka, jaki znowu księżyc w pełni?! Nie powiedziała bym, żebyś była ..pulchna? Normalna, albo najprościej - ciężarna ale to po brzuszku, bo twarzy nie masz wcale pucułowatej

IlonaN2, współczuję

Ray, w 22tc możesz iść spokojnie. Zaleca się zrobienie tego usg miedzy 18-24 tygodniem. W 22 tygodniu podobno najlepiej

[Zuziczka]

Napisane przez Ray

Zuziczka a to roznie kiedy dziecko wykazuje jakies checi
moja corka ma 2 lata i 2 mc ale jej rowiesniczki juz danwo korzystaja z nocnika

dopiero co zaczela sciagac pieluche ze jej nie wygodnie ale leje na podloge ile wlezie

musze sie zabrac za to bo po narodzinach dziecka ani sil ani cieprliwosci nie bede miala na to no i zbankrutuje na pieluchy

swoja droga wiem ze jeszcze daleko tematem do pieluch ale potem zapomne
teraz wszyscy kupuja pampersy zazwyczaj albo huggisy a ja wam polecam pieluchy dada z biedronki. Ja uzywalam zawsze pampersa. Bo te inne tanie to jakos tak nie bralam pod uwage w ogole dopiero siostra mi powiedziala ze sa duzo tansze i bardzo podobne do pampersow. I musze przyznac ze sa niezle... dla noworotkow rewelacja. Dla okolo roczku juz tak srednio bo sie rzadziej wymienia i pampers lepiej chlonie tzn wiecej.. ale dla noworotka spoko bo pieluche sie wymienia min raz na godzine czasem w ciagu 15 min zdaryzlo mi sie 5 razy wymieniac i nie zdarzy nawet przesiaknac a nie odparzaja pupci, maja dobre zapiecia wygodne itp

to tak na przyszlosc

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

ja sie wlasnie zastanwialam nad zapisaniem sie na jakis pilates... kurcze sa w clubie niedaleko mnie cwiczenia dla ciezarnych ale godziny do bani...
w domu jakos sie ciezko mi zmotywowac tym bardziej ze corka lata przeszkadza i ciagle cos chce .. cena troche odstrasza ale maz ma gratis z pracy to bym na niego fakture wziela..

ciekawa jestem tylko czy mozna cwiczyc cos takiego nie cwiczylam nigdy nic takiego poza zwyklym areobikiem.. moze tam mi cos doradza???

ja sie swego czasu zastanwialam czy np nie zorganizowac jakiejs grupy na osiedlu na wspolne spacerki czy zabawy z dziecmi co wy o tym sadzicie???
u mnie jest mal osiedle zamkniete w lesie..
i wszyscy sie znaja z widzenia z placu zabaw, duzo dzieci mautkich jest..
i tak pomyslalam sobie ze moze jak by jakas notke zawiesic w necie bo mamay forum osiedla... by zebrac mamy ktore maja ochote np na spacer z dzieckiem po lesie..albo jakis piknik na polanie..
nie wiem czy na glupka nie wyjde

Pieluchy Dada mowisz, sie sprawdzi w swoim czasie
A ten pomysl ze zorganizowaniem mamusiek to super moim zdaniem! Nie ma to jak inicjatywa oddolna A wiec do dziela Ray!

[Eveliouses]

klarissa, pomidora, abz, czarnaelizabeth , fem, kliwia7, szokoladka 74, majka232...


kochaneeeee jesteście i bardzo dziękuję za miłe słowa!!już mi ciutke lepiej,choć nadal ganiam z ręcznikami ale oby już do środy,ma być troszkę mniej opadów!!jejku,naprawdę człowiek jest taki bezsilny wobec sił natury...ale raz jeszcze dziękuuję wam kochane

[Ineczka33]

Eveliouses, bardzo bardzo Ci współczuję tej koszmarnej sytuacji, w jakiej się znalazłaś i tysiące ludzi... Oglądam TV i to co pokazują jest przerażające... Trzymam kciuki, żeby ten cholerny deszcz wreszcie przestał padać... Trzymaj się!

Ray, jak nie ma przeciwwskazań lekarza gina, to w ciąży pilates jest jak najbardziej wskazany. Jest to forma ruchu bezpieczna również dla ludzi po różnych rehabilitacjach, po wypadkach. Wszystko wykonuje się powoli i we własnym tempie, zgodnie z własnym oddechem. Ćwiczenia te nie obciążają kręgosłupa, a wzmacniają głębokie partie mięśni. Warto by było poinformować jeszcze o Twoim stanie prowadzącą zajęcia.
Trochę Ci zazdraszczam, że idziesz ćwiczyć. Mi lekarz zabronił ze względu na wcześniejsze plamienia... Pilates jest super. Kiedyś myślałam, że to ćwiczenia takie dla hm... seniorów, co się ruszać na aerobiku już nie mogą , bo chodziłam też po swojej rehabilitacji ale po pilatesie też czujesz, że ćwiczyłaś

[Eveliouses]

aha,jeszcze mój słodziak mały(pies) mnie rozbawia-warczy na mnie z obrażoną miną,bo mu piłki nie rzucam więc chyba jakoś damy radę.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Klarissa

Dziewczyny, które zalewa (nie tylko woda ) trzymajcie się, podobno deszcze mają max. za 2 dni ustać. Ja mieszkam w Kraku, tutaj od dzisiaj będzie paraliż, część tras wyłączono z ruchu, klienci co chwilę się skarżą że mają pozalewane piwnice oraz mieszkania (czasem i te na wyższych piętrach) jedno osiedle jest ponoć odcięte od świata, a ogólnie w południowej Polsce nie jest za dobrze... U mnie odpukać jest na razie sucho w mieszkaniu, ale np. do garażu to wolę nawet nie iść, pewnie mam tam basen...

Napisane przez Ray

Zuziczka a to roznie kiedy dziecko wykazuje jakies checi
moja corka ma 2 lata i 2 mc ale jej rowiesniczki juz danwo korzystaja z nocnika

dopiero co zaczela sciagac pieluche ze jej nie wygodnie ale leje na podloge ile wlezie

musze sie zabrac za to bo po narodzinach dziecka ani sil ani cieprliwosci nie bede miala na to no i zbankrutuje na pieluchy

swoja droga wiem ze jeszcze daleko tematem do pieluch ale potem zapomne
teraz wszyscy kupuja pampersy zazwyczaj albo huggisy a ja wam polecam pieluchy dada z biedronki. Ja uzywalam zawsze pampersa. Bo te inne tanie to jakos tak nie bralam pod uwage w ogole dopiero siostra mi powiedziala ze sa duzo tansze i bardzo podobne do pampersow. I musze przyznac ze sa niezle... dla noworotkow rewelacja. Dla okolo roczku juz tak srednio bo sie rzadziej wymienia i pampers lepiej chlonie tzn wiecej.. ale dla noworotka spoko bo pieluche sie wymienia min raz na godzine czasem w ciagu 15 min zdaryzlo mi sie 5 razy wymieniac i nie zdarzy nawet przesiaknac a nie odparzaja pupci, maja dobre zapiecia wygodne itp

to tak na przyszlosc

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

ja sie wlasnie zastanwialam nad zapisaniem sie na jakis pilates... kurcze sa w clubie niedaleko mnie cwiczenia dla ciezarnych ale godziny do bani...
w domu jakos sie ciezko mi zmotywowac tym bardziej ze corka lata przeszkadza i ciagle cos chce .. cena troche odstrasza ale maz ma gratis z pracy to bym na niego fakture wziela..

ciekawa jestem tylko czy mozna cwiczyc cos takiego nie cwiczylam nigdy nic takiego poza zwyklym areobikiem.. moze tam mi cos doradza???

ja sie swego czasu zastanwialam czy np nie zorganizowac jakiejs grupy na osiedlu na wspolne spacerki czy zabawy z dziecmi co wy o tym sadzicie???
u mnie jest mal osiedle zamkniete w lesie..
i wszyscy sie znaja z widzenia z placu zabaw, duzo dzieci mautkich jest..
i tak pomyslalam sobie ze moze jak by jakas notke zawiesic w necie bo mamay forum osiedla... by zebrac mamy ktore maja ochote np na spacer z dzieckiem po lesie..albo jakis piknik na polanie..
nie wiem czy na glupka nie wyjde

Ray,super pomysł z takim KLUBEM SZALONYCH MAMUSIEK
a co do pieluszek to dzięki za radę,napewno wypróbujemy bo te pampersiory to drogie jednak a taki mały istotek co chwilę musi miec wymienianą

[Weronisia]

Napisane przez angelikaw

to chyba normalne u niektórych mężczyzn.. Mój najpierw bał się, że zrobi coś dziecku. Ok byłam na podtrzymaniu, też się bałam. No i byłam na Luteinie dowcipnej Potem brałam jakieś globulki na infekcję, ale gdy już doszłam do siebie, to go zmolestowałam za te kilka m-cy postu

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



zazdroszczę słoneczka i tego, ze jest sucho...
u nas przestało padac (jest tylko mżawka), może to dobry znak? Bo jak nie przestanie padać, to chyba kupię sobie kalosze ;/

No chyba też muszę go zmolestować. Nawet wczoraj odpowiednio się przygotowałam On sobie oglądał jakiś obrzydliwy film Rambo4, a ja siedziałam w łazience: prysznic, maseczka na twarz, kremowanie ciała... Nawet pościel zmieniłam, żeby ładnie pachniało

I cóż... i nic... Mąż po filmie poszedł do łazienki na 'posiedzenie' i tyle mu to zajęło, że zdążyłam zasnąć

Dziś kolejne podejście

Napisane przez Ray

ja sie wzielam za odpieluchowanie corki... o jesusiu nie bede pisac co was czeka za okolo 2 lata hehehee

Ray ja wiem co to znaczy odpieluchowanie. Przeszłam to dwa razy
Ponoć dziewczynki załapują troszkę wcześniej o co chodzi i rzeczywiście moja córka miała 2 lata i 4 m-ce gdy całkowicie pożegnaliśmy pampersy.
Za to synek walczył długo. Wzbraniał się przed nocniczkiem i kibelkiem.
Wyczytałam, że najopowiednijszy moment to 2 lata i 7 m-cy bo wtedy dziecko kojarzy fakty i wie co robi do pieluchy. I mój synek dał radę. Miał dokładnie 2 lata i 7 m-cy
Jak sobie poyślę, że znowu mnie to czeka...

Napisane przez Zuziczka

Weronka- nie ma rady chyba musisz zmolestowac mezusia Ja jak bylam na podtrzymaniu to moj menio sie przestraszyl i nawet nie chcial. Potem infekcje, szpitale, infekcje. Teraz niby jest ok, ale on sie dalej boi, dobrze ze mam dar przekonywania Co jednak z tego jak odpadl nam ostatnio taki spontaniczny sex, teraz jest sex weekendowy, hehe.

No u mnie było podobnie. Brałam od początku luteinę dopochwowo 2 x dziennie. Potem globulki 3 dni, potem plamienie, potem glubulki 12 dni.... W końcu odstawiłam wszystko.
Trza nadrobić zaległości, bo zarosnę

[asia-23]

Ray

z tym odpieluchowaniem to wiesz nie ma co zmuszać. naprawdę. musi przyjść taki czas, że dziecko samo wykaże inicjatywę.
mój Maks ma 4 lata, nie pamietam ile miał jak się za to wzięłam. ale chyba 2,5.to było lato. wystawiłam nocnik do pokoju, ściągnełam pieluchę i mówię jak chcesz siusiu to tutaj nocnik i siadamy. przez tydzien czasu walczyłam zsikał mi się w majtki jakieś 3 razy. pamiętam, że raz zrobił mi kupkę na kafelki na balkonie
gorzej jest w nocy, ale po pół roku i z tego zaczął wychodzić. kupiłam taką zwykłą ceratę, włożyłam pod prześcieradło na to ręcznik. ni było tak źle.

co do pampersów ja preferuje tylko te oryginalne. nie polecam tych z załącznika. przemakają, odparzają i nie mają tych rozciągliwych boczków.

[Zuziczka]

Napisane przez Weronisia

No chyba też muszę go zmolestować. Nawet wczoraj odpowiednio się przygotowałam On sobie oglądał jakiś obrzydliwy film Rambo4, a ja siedziałam w łazience: prysznic, maseczka na twarz, kremowanie ciała... Nawet pościel zmieniłam, żeby ładnie pachniało

I cóż... i nic... Mąż po filmie poszedł do łazienki na 'posiedzenie' i tyle mu to zajęło, że zdążyłam zasnąć

Dziś kolejne podejście

Trza nadrobić zaległości, bo zarosnę

haha, faceci to jednak prostolinijni sa. Jak im nie powiesz- Chce teraz-zaraz sexu! to sie bidoki nie domysla Skads to znam, hehe.
Walcz walcz, bo po porodzie to bedzie jeszcze gorzej Trzymam kciuki, moze i ja zmolestuje dzis mezusia

[asia-23]

Napisane przez Weronisia

I cóż... i nic... Mąż po filmie poszedł do łazienki na 'posiedzenie' i tyle mu to zajęło, że zdążyłam zasnąć

Dziś kolejne podejście



Trza nadrobić zaległości, bo zarosnę

jęśli mowa już o "tych" sprawach to chyba tylko ja nie mam na to ochoty. w ogóle mnie nie ciągnie do żadnych igraszek. jestem w 18 tyg. a może z 3 razy. nie wiem czemu tak mam
a w poprzedniej ciąży to nie mogłam się doczekać kiedy mąż z pracy wróci, żeby go dorwać.

[aaneczka1984]

Napisane przez Ewcia811211

hej dziewczyny
a wiec jestem po wizycie
mozecie wpisac ze bedzie chlopiec prawie 0,5kg!! 22tydz.
ponoc takie ruchliwe ze w biegu podejrzal co bedzie.dobre
pewnie za rodzicami
jestesmy szczesliwi
!!!!!

Gratuluje synka

Napisane przez Zuziczka

nie marudz :P Ja nie jadlam slodyczy w ogole w zasadzie i tez mi waga rosla i rosnie, nie i wiem czy juz nie jest jakies z 7-8kg wiecej od pierwotnej Jem zdrowo i tyje i tak :P co by bylo gdybym jadla gorzej? uff
Jestesmy w ciazy i tyjemy, jedne mniej inne wiecej, ja juz sie z tym pogodzilam.
A to ja u tesciow na lace- zdjecie sprzed 2 tyg.

Racja...ja w pierwszej ciązy bardzo mało jadłam (mniej niz przed ciążą)...całkowicie nie miałąm apetytu no i tak 12 kg przytyłam

Ślicznie wyglądasz

Napisane przez Lisica1

dziewczyny czy macie infekcje pochwy? i czym sie leczycie..ja mam i lecze sie pimafucinem..i chcialam sobie kupic probiotyk Feminella Hyalosoft...lekarz powiedzial ze moge go stosowac..i chcialam od jutra zaczac...ciekawe czy mi choc troche pomoze ..bo z tym dziadostwem nie moge wytrzymac...

Mnie ciągle grzybek nęka...miałam globulki i maść clotrimazol i narazie przeszło...ale nie wiem na jak długo...
A i biore probiotyk lacidof femina...ale strasznie to drogie jest

Napisane przez Ray

Szczesliwa ja nie wiem czy jest w ogole jakas mama ktora sie trzyma rygorystycznie tych zalecen watpie!! jak sie ma zachcianki to te diety se mozna w tylek wsadzic
ja staram sie jesc zdrowo i z umiarem... nie zawsze mi to wychodzi ale starac sie staram...
ostatnio troche wiecej slodyczy jadlam bo kusza na polce.. i przez te pogode siedze w domu wiekszosc czasu i nie mam ruchu zbytnio :/ a ja chce na jakis spacer.. dzis juz aby mzawka byla to wyszlam na godzine bo ilez mozna...

a tak jem zawsze sniadanie potem o 12 jakis owoc potem o 14 zupe potem o 17 drugie i kolacje w miedzy czasie cos tam czasem zjem czy kawy sie napije.. a czaem pol dnia nie jem bo nie mam czasu ostatnio cos wiecej sama wode pije... jakos napoje mi sie znudzily.
Nie jest chyba tak zle z moja waga bo w 20 tyg waze 2,5 kg wiecej zawsze sie wazne rano po przebudzeniu i siusiu bo pozniej to waga skacze od jedzenia i picia

ja sie wzielam za odpieluchowanie corki... o jesusiu nie bede pisac co was czeka za okolo 2 lata hehehee

Z tym jedzonkiem dokłądnie jak u mnie jest..nie mam stałych pór, z dzieckiem się nie da poprostu....
Rano pije kawke bezkofeinową z mleczkiem i jakieś ciasteczko do tego..
o 9 śniadanko, później obiadej jakis i kolacja, w między czasie mnuuustwo mandarynek zjadam bo mnie na nie ostatnio naszło
Uwielbiam bułeczki razowe, ser żółty, serki almette, no i duuuża ilość pomidorów w każdej postaci....

A jaż mam zamiar odpieluchowac Domika ale On jescze nie za bardzo ma na to ochote.. Nocnik traktuje jak zabawkę i kładzie na nim misia i mówi śśśśśiiiiiii... ale nie kuma że śśśiii to ma siku się zrobić....

Napisane przez Ray

teraz wszyscy kupuja pampersy zazwyczaj albo huggisy a ja wam polecam pieluchy dada z biedronki. Ja uzywalam zawsze pampersa. Bo te inne tanie to jakos tak nie bralam pod uwage w ogole dopiero siostra mi powiedziala ze sa duzo tansze i bardzo podobne do pampersow. I musze przyznac ze sa niezle... dla noworotkow rewelacja. Dla okolo roczku juz tak srednio bo sie rzadziej wymienia i pampers lepiej chlonie tzn wiecej.. ale dla noworotka spoko bo pieluche sie wymienia min raz na godzine czasem w ciagu 15 min zdaryzlo mi sie 5 razy wymieniac i nie zdarzy nawet przesiaknac a nie odparzaja pupci, maja dobre zapiecia wygodne itp

to tak na przyszlosc

Ja haggisów nie lubię, bo małego cisną w boczkach i ma po nich czerwone ślady, pampersy sa super ale nie lubię tego zapachu aloesu, bo jak ten zapach zmiesz się z kupka to juz jest całkowity śmierdziel
Rewelacyjne sa te nowe paprersy...takie w jasno złotych paczuszkach...ale ta cena
Ostatnio przekonałam się do rossmanowskich Babydrim jak na tą cenę są super.. cieniutkie, rozciągliwe i chłonne...
Te Dada też są ok...ale spróbuj jescze tych z rossmana

Napisane przez asia-23

co do pampersów ja preferuje tylko te oryginalne. nie polecam tych z załącznika. przemakają, odparzają i nie mają tych rozciągliwych boczków.

Racja... te są niefajne....
miałam paczke i więcej nie kupiłam....

U nas w okolicy tez powódź , na szczescie u mnie na podwórku w miare sucho,,,ale jak pompka siądzie tak koniec...piwnica zalana będzie.....
Byliśmy dzis na zakupach .rozglądaliśmy sie za mebelkami dla Domisia....
nie ma nic takiego co by mi w oko wpadło... a jak juz to drogie....
Buuu......

[czarnaelizabeth]

Napisane przez Zuziczka

Ray- a kiedy trzeba odpieluchowywac dziecko?

ja moich odpieluchowąłam po pierwszych urodzinach, wysadzałąm na nocnik bardzo wczesnie, bo od około 6 meisiaca życia, nei zmusząłam, na zasadzie zabawy, w 13 miesiacu zycia miałam najmłodszego odpieluchowanego, w 14 miesiącu średniego, a najstarszego w 16 miesiącu

co do pieluszek, to zadowolona byłam z biedronkowych Dada i fioletowych Tesco, używąłam zamiennie od początku i wpadek nie było Teraz też będę ich używać, nie wsyztsko, co tanie jest złe
Rossmanowskie też są extra, ale ja mam daleeeeko do Rossmana

Eveliouses - jak tylko macie możliwośc, to wypożyczcie sobie osuszacz powietrza, to teraz sprzet bardzo potrzebny, my mamy zawilgocone mieszkanie od zawsze i od jesieni jechaliśmy na osuszaczu minimum 18 godzin na dobę, teraz, jak nas zalało, to 24 na dobę idzie, mamy używany z Allegro, kosztował sporo,a le naprawdę jest wydajny, Desa się nazywa, 25 litrów wody z murów wyciąga w ciągu 24 godzin.

Ycnan -przepraszam,że zniekształciłam Twój nick ,pisałam na szybko, a sukienka jest prześliczna

[ycnan]

Napisane przez czarnaelizabeth

Ycnan -przepraszam,że zniekształciłam Twój nick ,pisałam na szybko, a sukienka jest prześliczna

Spokojnie, nie obrażam się
Co do sukienki, dziękuję Kupiłam ją chyba 2 czy 3 lata temu na bazarkach, za jakieś 30zł Na lato jest super ...Tylko coś z tym latem kiepsko...

[szokoladka74]

Napisane przez Zuziczka

Ray- a kiedy trzeba odpieluchowywac dziecko?

Hehehe- jak zacznie śmierdzieć

Napisane przez ycnan

szokoladka74, to coś ty wymyśliła na tej randce, że Cię tak "zmiotło"
Ja z mężem staram się uważać, mimo że też mamy czasem różne pomysły...

Oj, fantazja mnie poniosła... Ale to z braku. Podobnie jak inne dziewczyny-4 m-ce mdłości, luteina, skurcze, fenoterol... a męża się chce

Ray- śmiało wywieś ogłoszenie, ale popytaj też w piaskownicy, tak niby od niechcenia, bo wydaje mi się ,że chętniej umówiła bym się z kimś kogo zmam z widzenia, niż z ogłoszenia.

Ja też używam Dady z Biedronki (zastępczo tych z Lidla, bardzo podobne są) i chociaż mój syn ma 3 lata w lipcu, a od roku chodzi po domu bez majtek i sam się załatwia, to w nocy nie wstaję, a on co jakiś czas sika. W zimie ubierałam go w pieluchę też na dwór, bo nie chciałam żeby sobie odmroził. Pewnie na to lato już całkiem zrezygnuje. Mam nadzieję.
Dla noworodka kupowałam jednak Pampers, bo obaj mieli uczulenie na inne, a potem wyrośli (po pół roku) i tańsze pieluchy też były ok.



Weronisia- bierz go, niech nawet protestuje...

[fem]

Napisane przez Zuziczka

Fem trzymam kciuki! Tez mam ochote sie zabrac za skrecanie lozeczka (syndrom wicia gniazda mnie dopadl ) hihi Materac musze dokupic, chyba w Ikei mysle. Jesli chodzi o twoje skurcze to moze lepiej sie nawet polozyc do szpitala (nie jest tak zle) ale miec spokoj w sercu, ze z maluchem w porzadku. Nie panikuj jak ci to lekarz zaleci, lepiej tak niz potem na ERke zaryczanym leciec (nic fajnego, przeszlam). Uszy do gory! Pewnie nie bedzie takiej potrzeby

dziękuję za otuchę

byłam na wizycie i pierwsze co to pani doktor "nakrzyczała" na mnie, że dlaczego nie weszłam bez kolejki... uśmiechnęłam się i od wejścia poprawił mi się humor
wizyta generalnie ok i nie potrzebnie sie denerwowałam: WSZYSTKO W NORMIE I DOLEGLIWOŚCI ADEKWATNE DO TYGODNIA CIĄŻY szyjka się nie skraca, żadnych krwawień tylko Luteinka dopochwowo... no cóż jak trza to trza

no i mam skierowanie na usg połówkowe i nerek i test obciążenia glukozą 75 g... ach.. i po co tyle nerwów...

a jesli chodzi o igraszki to ja nie mam oporów i mój mąż nie protestuje... nawet jest bardzo zadowolony

[Angelika16]

A mnie kobietki dopadła chęć na Tosty hihi i mężus poleciał po chlebek
Ja juz od czytania na temat dzidziusiów dostane oczopląsu hihi. trzeba sie troche rozluźnic Ale juz bym chciała zacząć kupowac rózne rzeczy dla malenstwa, ale mężus mówi ze jeszcze za wczesnie hihi.

[Lisica1]

Napisane przez aaneczka1984

Mnie ciągle grzybek nęka...miałam globulki i maść clotrimazol i narazie przeszło...ale nie wiem na jak długo...
A i biore probiotyk lacidof femina...ale strasznie to drogie jest

chyba lacibios femina..tez to bralam ale przestalam...bo zaszlam w ciaze...a teraz znow sie nasililo i chcialam brac jakis probiotyk wiec poczytalam w gazecie ze sa globulki ktore mozna stosowac w ciazy takie jak Feminella vagi c..ale lekarz powiedzial ze lepiej stosowac Feminella Hyalosoft..bo te pierwsze zawieraja wit.c a to jeszcze pogarsza..a Lacibios to mowil ze sa za slabe bo sa doustne...ale dobrze dzialay ...no fakt ze drogie...kobity to sie nabiora tych lekow..teraz wiecej lykam niz wczesniej...

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Angelika16

A mnie kobietki dopadła chęć na Tosty hihi i mężus poleciał po chlebek
Ja juz od czytania na temat dzidziusiów dostane oczopląsu hihi. trzeba sie troche rozluźnic Ale juz bym chciała zacząć kupowac rózne rzeczy dla malenstwa, ale mężus mówi ze jeszcze za wczesnie hihi.

ja tez uwazam ze za wczesnie..korci mnie nieraz w sklepie bo sa promocje..ale pozniej tez beda...mezus powiedzial ze bedziemy kupowac w lipcu/sierpniu..bo rzeczywiscie po co wczesnie...no chyba ze beda mega promocje..bo widzielsimy wanienke taka rozowa za 25zl..chyba uzywana...bo tylko tak weszlismy do sklepu..a tam chyba pol komis pol sklep..noi ciuszki po 2zl ....wanienka moze byc uzywana co tam...i to jeszcze ze stojaczkiem...

[Weronisia]

Napisane przez Zuziczka

haha, faceci to jednak prostolinijni sa. Jak im nie powiesz- Chce teraz-zaraz sexu! to sie bidoki nie domysla Skads to znam, hehe.
Walcz walcz, bo po porodzie to bedzie jeszcze gorzej Trzymam kciuki, moze i ja zmolestuje dzis mezusia

Jeju po porodzie to miałam mężowstręt Nie wolno mu było nawet mnie dotknąć ani patrzeć. Zagryzłabym Mam nadzieję, że teraz łagodniej to przejdę.

Napisane przez szokoladka74

Weronisia- bierz go, niech nawet protestuje...

Oho... spodobało by mu się takie podejście

Napisane przez asia-23

jęśli mowa już o "tych" sprawach to chyba tylko ja nie mam na to ochoty. w ogóle mnie nie ciągnie do żadnych igraszek. jestem w 18 tyg. a może z 3 razy. nie wiem czemu tak mam
a w poprzedniej ciąży to nie mogłam się doczekać kiedy mąż z pracy wróci, żeby go dorwać.

Ja do 13 tc byłam na luteinie dopochwowo, no i miałam zakaz. Czekałam aż zacznie się ten II trymestr, bo zachwalają, że ochota wraca, bo mija strach o poronienie. Coś w tym musi być, bo ja chyba zaczynam czuć tą potrzebę, a należę do tych z niskim libido. A teraz wygląda na to, że mojemu mężowi, którego zawsze wyzywałam od erotomanów teraz opadło 'libido' .

Napisane przez czarnaelizabeth

ja moich odpieluchowąłam po pierwszych urodzinach, wysadzałąm na nocnik bardzo wczesnie, bo od około 6 meisiaca życia, nei zmusząłam, na zasadzie zabawy, w 13 miesiacu zycia miałam najmłodszego odpieluchowanego, w 14 miesiącu średniego, a najstarszego w 16 miesiącu

Wow normalnie szok! Jesteś prawie tak dobra jak moja mama Ona mnie sadzała na nocnik jak miałam 6 m-cy i szybko mnie oduczyła pieluch. Ale to były czasy tetrówek, więc jej się nie dziwię, skoro dziennie musiała prać 60 pieluch Teraz my jesteśmy wygodne z pampersami, a nasze dzieci nie potrafią kontrolować oddawania moczu, bo wiecznie mają sucho.
Podziwiam cię, że ci się tak szybko udało.

[malwina1204]

Dziewuszki byłam dzisiaj u nowego lekarza i robił mi usg 3d i chyba będę mieć SYNKA ale potwierdzi mi za 3tyg chyba troszke jestem rozczarowana bo tak chciałam dziewczynke miec , zle sie czuje ze tak mysle ;/

[Weronisia]

Napisane przez malwina1204

Dziewuszki byłam dzisiaj u nowego lekarza i robił mi usg 3d i chyba będę mieć SYNKA ale potwierdzi mi za 3tyg chyba troszke jestem rozczarowana bo tak chciałam dziewczynke miec , zle sie czuje ze tak mysle ;/

Malwinko nie masz co sobie robić wyrzutów. Po prostu nastawiłaś się, marzyłaś, a jest inaczej, stąd te odczucia.
Jak już się oswoisz z tą wiadomością, to będziesz zupełnie inaczej o tym myśleć. Pomyśl, że to twoje dzieciątko i najważniejsze, żeby było zdrowe. A jeśli to pierwsze dziecko, to co za różnica, co będzie? Następnym razem się uda

Ja marzę o dziewczynce, ale myślę, że będzie chłopak i też już jestem zawiedziona, mimo że nie wiem na 100%

[malwina1204]

Napisane przez Weronisia

Malwinko nie masz co sobie robić wyrzutów. Po prostu nastawiłaś się, marzyłaś, a jest inaczej, stąd te odczucia.
Jak już się oswoisz z tą wiadomością, to będziesz zupełnie inaczej o tym myśleć. Pomyśl, że to twoje dzieciątko i najważniejsze, żeby było zdrowe. A jeśli to pierwsze dziecko, to co za różnica, co będzie? Następnym razem się uda

Ja marzę o dziewczynce, ale myślę, że będzie chłopak i też już jestem zawiedziona, mimo że nie wiem na 100%

tak pierwsze i jest tak jak piszesz nastawiłam się na dziewczynke ale już mojemu TŻ zapowiedziałam że następna będzie dziewczynka ) masz racje musze to sobie po układać