Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[irsin]

Napisane przez Weronisia

Ja to raz w życiu miałam C Jak zaczęłam karmić moje pierwsze dziecko. Po paru miesiącach karmienia zrobiły mi się z tych pięknych pełnych C - całkiem płaskie wiszące placki Prawie na plecy sobie mogłam je zarzucić Czułam się jak Afrykanka z reportarzy o Afryce. Karmiłam 1,5 roku i myślałam, że już zawsze mi takie zostaną.
Potem urodził się młody, ale miałam tylko B, karmiłam krótko, bo nie miałam pokarmu. Znowu obwisły.
Teraz gdy już wreszcie cycki wróciły do jakiegoś wyglądu, nie wiszą itp... to znowu będę karmić i pewnie zostaną mi płaskie placki.

A ten twój kryzys emocjonalny to pewnie sprawa hormonków. Ja też mam takie dni. Że ani śmiać, ani płakać się nie chce... jakieś takie nijakie dni...

tak, ale ja mam watpliwosci co do mojego zwiazku
a to chyba nie jest fajne

[Weronisia]

Napisane przez irsin

tak, ale ja mam watpliwosci co do mojego zwiazku
a to chyba nie jest fajne

Ejj, no nie smutaj się Nie zawsze w związku jest cudownie. Jeśli oboje się kochacie, to takie chwile niepewności itp. nie będą Wam przeszkadzać.
Ja jestem z moim ponad 14 lat i takich niepewności miałam wiele. Kilka razy byłam już spakowana, kilka razy byłam już u rodziców... nie dawałam mu szansy ... wyglądało beznadziejnie. Albo wkradała się taka nuda i obojętność, że nie widziałam sensu walczenia o taki związek.
Nikt nie mówił, że będzie lekko Dwoje różnych ludzi, z różnymi charakterami,. z różnych rodzin i środowisk - tworzy nagle wspólny związek - wiadomo, że trudne jest takie wspólne życie, trzeba być gotowym na wyrzeczenia i ustępstwa. Inaczej się nie da.
Ja jednak mimo tych problemów, niepewności, kłótni itp. nie żałuję, że z nim jestem, bo nadal się kochamy. A to najważniejsze.
Nie możesz Irsin ciągle się zastanawiać i wątpić w swój związek. Jeśli się kochacie to przestań wątpić. A jeśli nie jesteś pewna czy to miłość, to przerwij to, zanim stwierdzisz, że się przyzwyczaiłaś.....

[irsin]

Napisane przez Weronisia

Ejj, no nie smutaj się Nie zawsze w związku jest cudownie. Jeśli oboje się kochacie, to takie chwile niepewności itp. nie będą Wam przeszkadzać.
Ja jestem z moim ponad 14 lat i takich niepewności miałam wiele. Kilka razy byłam już spakowana, kilka razy byłam już u rodziców... nie dawałam mu szansy ... wyglądało beznadziejnie. Albo wkradała się taka nuda i obojętność, że nie widziałam sensu walczenia o taki związek.
Nikt nie mówił, że będzie lekko Dwoje różnych ludzi, z różnymi charakterami,. z różnych rodzin i środowisk - tworzy nagle wspólny związek - wiadomo, że trudne jest takie wspólne życie, trzeba być gotowym na wyrzeczenia i ustępstwa. Inaczej się nie da.
Ja jednak mimo tych problemów, niepewności, kłótni itp. nie żałuję, że z nim jestem, bo nadal się kochamy. A to najważniejsze.
Nie możesz Irsin ciągle się zastanawiać i wątpić w swój związek. Jeśli się kochacie to przestań wątpić. A jeśli nie jesteś pewna czy to miłość, to przerwij to, zanim stwierdzisz, że się przyzwyczaiłaś.....

dziękuję

[Linka24]

Irsin jakie są powody twoich wątpliwości???

Latkoo!!! Arbuza połknęłaś!!! śliicznie!

[metropolitan]

weronisiu, dobrze gadasz!! moj małż też czasem wkurzy, to normalne, ale nie wyobrażam sobie żyć z nikim innym. gdyby było inaczej to w życiu bym się nie zdecydowała na życie z nim no i na dziecko.

[she 00]

Dziewczynki ja mam nadzieje że żadna z was ani waszych rodzin nie walczy z powodzią....

Ja przeżyłam '97 ..wiem co to znaczy....

Moi rodzice mieszkają obok Nysy Kłodzkiej, dzwonie zawsze jak słysze o opadach takiego mam świra... na razie dzięki Bogu są bezpieczni, bo zbudowano u nas zbiornik retencyjny....


A Irsin....nie martw się ... może to tylko te nasze hormony ..... a jesli nie to pamiętaj że po każdej burzy przychodzi słońce

[Darusiaaaa]

dzien dobry kochane.

nie mam czasu za bardzo bo padl mi komputer znowu i jestem na łaskach taty.
Nie moge teraz odpisac wszystkim poza tym juz nie pamietam co chcialam odpisac- z gory przepraszam, mam nadzieje ze jutro bede miala wiecej czasu zeby wam poodpisywac na wszystko tak jak ostatnio.

U nas jest super, mala nie ma kolek Sab Simplex u nas zdzialal cuda!

Ja po woli przygotowanka robie do slubu, dzis kupilam sobie buciki i kapelusz( wpadlam na to ze bede w kapeluszu i znalazlam taki sliczny)
a przy okazji malej miseczki z TT kupilam bo akurat u nas byly w hurtownii a zadko sie je udaje spotkac i czapusie i skarpetki

do tego mam problem bo mama poprosila zebym wybrala do 500zl prezent dla Oliwki na chrzciny bo ja sama mowilam ze wole prezenty niz pieniazki ale helppppppppppppppppppp zabila mnie tym tekstem, nie wiem co mam jej wybrac;/
Moze macie jakis pomysl
?

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

No dzien juz prawie zlecial i niedlugo uciekam do domku. Niestety jestem troszke przybita bo zadzwonil do mnie moj tato i niestety ciezko im teraz z kasa bardzo i poprosil mnie o wsparcie finansowe. Oczywiscie dla mnie to zaden problem ale zupelnie nie o to chodzi. Jest mi go strasznie szkoda bo wiem ile go to kosztuje dumy zeby wykonac i taki telefon, zal mi go bo cale zycie ciezko pracuje po to tylko zeby kilka lat przed emerytura prosic corke o pomoc bo im nie starcza na zycie. Wiem ze teraz jest wszystkim ciezko bo recesja z rocznym opoznieniem dotarla do polski i az boje sie pomyslec co by bylo gdybym ja tutaj nie wyjachala. Przeciez zarabiajac w polsce nie moglabym marzyc o udzieleniu takiej pomocy jak stad. Jestem wsciekla, smutna i plakac mi sie chce

Napisane przez latko0

Witam kochane!
Zrobiłam sobie zdjątko w nowej fryzurce, mogę wam pokazać.
Tylko na tym ostatnim wyglądam straaaaaaaaaasznie grubo.

Witajcie kochane

Ja wczoraj przepłakałam popołudnie przez ojczyma,ciśnienie mi skoczyło, na szczescie nie grożnie, wywalił takiego maila do nas, ze szkoda gadać, w skrócie-wygania Łukasza, bo nie skacze tak jak on mu każe. W tej sytuacji mama sie wściekła i prawdopodobnie będzie separacja i podział domu-góra nasza z mamą a jego dół. Mówię Wam, mam dość, ale nie będe Was zatruwac moimi problemami.

Kasiu współczuje rodzicom, ale dobrze, ze mozesz im pomóc, na pewno bardzo to doceniają, mnie przeraża brak kasy, czasami tez mamy ciężkie miesiące,a wszystko musimy popłacić, masakra jakaś zeby człowiek pracował tylko na podatki, kredyty itp, to chore.

Karolinko co za zmiana!!!!!!!!!!! Ja bym Cię na ulicy nie poznała! Niedawno miałaś takie długie włoski, a teraz tak króciutko, ale pięknie! Pasuje Ci ta fryzurka bardzo, jest strasznie twarzowa!! Wyglądasz super, kolorek tez świetny! Ja nie mam odwagi ściąć włosów, teraz chce żeby urosły do połowy pleców. A brzuszek masz cudowny, taki okrąglinek!! Widze węża w tle:_ tez mam niebieski

Kasieńko dziękuję i Karolinko też, Olcia sie poprawiłą i oby tak zostało!

Weronisiu ja tez mam normalnie A i to małe, ale przy moich 45 kg i 158 cm to idealne wymiary teraz mam B pełne, ale zaczynają mi sie opierać na brzuchu jak siedzę i juz mi sie to nie podoba, wole moje mikrusy, ciekawe ile jeszcze urosną jak pokarm sie zbierze. No właśnie musze jakiś stanik kupić rozpinany z przodu, bo do karmienia takich malych nie ma apoza tym nienawidze miękkich.

She nie martw się, ja nawet przed ciążą miałam cellulit, niewielki ale był ale miałam to gdzieś, teraz mam trochę większy, ale nie jest źle. A guam polecam, ja sama kupię po porodzie, tyle, ze ja na zimno mogę tylko się owijać, bo mam dużo naczynek popękanych.
U nas w ogóel woda nie dotarła, jest jak po zwykłym deszczu, meiszkamy na górce na szczęście, ale jak oglądam TVN24 to az się serce kraje jak widze co tych biednych ludzi spotyka.

Irsin, to hormonki dają o sobie znać, mam nadzieję, ze szybko przejdzie.

Darusiu bardzo sie cieszę, ze malutka nei ma już kolek!!!!!!!!! Już nie powinny wrócić, a co do stroju na wesele, poprosimy o zdjęcia

Kasieńko Skorpionku jak dobrze pamiętam masz dzisiaj urodzinki
Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze kochana dużo zdróweczka, siły, radości i miłości, pociechy ze szkrabików, spokojnej ciąży i szybkiego i bezbolesnego porodu oraz spełnienia najskrytszych marzeńŚciskam Cie mocno

[monia9980]

witajcie,
losie ta pogoda doprowadza mnie do szalu.zle spalam cos mi w karku przeskoczylo i boli....
wspolczuje skorpionku choroby coreczki,ja mam to szcescie ze moja mal jest naprawde baardzoo odporna,rzadko choruje
brzusio rosnie w sile
Kasie tak masz racje,czlowiek cale zycie ciezko pracuje a na emeryturze zostaje z wielkim g.....m taka jest prawda! czasem ani na leki nie ma na nic.szkoda gadac...
kobitki a co do piersi ja zawsze mialam pelne B lub niepelne C a teraz pelne C lub nawet D!boje sie co to przy karmieniu bedzie,po urodzeniu malej w 2-3dniu bylam jak krowa!
oj Kardashi trzymasz nas w napieciu,

[metropolitan]

o kurde to mi tak jakos na razie cycuchy nie urosły bardzo. mieszczę się jeszcze w mój stanik (małe C/duże B) ja tam bym chciała żeby mi trochę urosły, ale żeby po karmieniu juz takie zostały ale mam wymagania...

skorpionku! dołączam się do życzeń. Wszystkiego najlepszego kochana!!!

carol, słońce, ja ci współczuję z tym ojczymem, jak może cię tak denerwować w ciąży???? jeszcze tego na pewno pożałuje, zobaczysz, oliwa sprawiedliwa! ja też mam doły związane z teściami, ostatnio się naprawdę zmienili, ja rozumiem, że teściu to po tym raku, ale przecież powinien się cieszyć że już jest po terapii i na razie jest wszystko ok, a on tylko narzeka bo myśli że ma dalej 20 lat i może wszystko robić, i włóczy się całymi dniami po placu i tylko robi p[rzy ogródku zamiast odpoczywać. a potem narzeka że jest zmęczony. a ostatnio to mnie rozwalił, bo jak odebrał morfologię to miał minę, jakby umierał i powiedział że jest załamany, a jak zobaczyłam wyniki to większość wartości na granicy norm albo odrobinę poniżej, to co on myślał, że po takim raku płuc i miesięcznej radioterapii to będzie miał wyniki jak 18latek?? ehhh, a powiedzieć się nic nie da, ostatnio mnie nawet zwyzywał i żeby się nie denerwować to wzięłam TŻ i powiedziałam że wychodzimy bo ja sobie nie życzę żeby on na mnie głos podnosił. zresztą Karolinko, co ja ci mówie, ty wiesz jakie to są jazdy...

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

darusia, nie mam pojęcia co można takiemu bobasowi kupić za 500 złotych!

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

a w ogóle chciałam zauważyć, że Pamela i Motylek oświadczyły nam że są w ciąży a teraz wcale do nas już nie zaglądają, oj bo będzie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

a w ogóle to się pochwalę wam tymi bodziakami co kupiłam... w końcu to mój pierwszy zakup dla kruszynki

[irsin]

Napisane przez Linka24

Irsin jakie są powody twoich wątpliwości???

Latkoo!!! Arbuza połknęłaś!!! śliicznie!

On mi chyba nie daje szczescia.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

skorpionku, wszystkiego,co najlepsze!

[Carol77]

Napisane przez metropolitan

o kurde to mi tak jakos na razie cycuchy nie urosły bardzo. mieszczę się jeszcze w mój stanik (małe C/duże B) ja tam bym chciała żeby mi trochę urosły, ale żeby po karmieniu juz takie zostały ale mam wymagania...

skorpionku! dołączam się do życzeń. Wszystkiego najlepszego kochana!!!

carol, słońce, ja ci współczuję z tym ojczymem, jak może cię tak denerwować w ciąży???? jeszcze tego na pewno pożałuje, zobaczysz, oliwa sprawiedliwa! ja też mam doły związane z teściami, ostatnio się naprawdę zmienili, ja rozumiem, że teściu to po tym raku, ale przecież powinien się cieszyć że już jest po terapii i na razie jest wszystko ok, a on tylko narzeka bo myśli że ma dalej 20 lat i może wszystko robić, i włóczy się całymi dniami po placu i tylko robi p[rzy ogródku zamiast odpoczywać. a potem narzeka że jest zmęczony. a ostatnio to mnie rozwalił, bo jak odebrał morfologię to miał minę, jakby umierał i powiedział że jest załamany, a jak zobaczyłam wyniki to większość wartości na granicy norm albo odrobinę poniżej, to co on myślał, że po takim raku płuc i miesięcznej radioterapii to będzie miał wyniki jak 18latek?? ehhh, a powiedzieć się nic nie da, ostatnio mnie nawet zwyzywał i żeby się nie denerwować to wzięłam TŻ i powiedziałam że wychodzimy bo ja sobie nie życzę żeby on na mnie głos podnosił. zresztą Karolinko, co ja ci mówie, ty wiesz jakie to są jazdy...

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

darusia, nie mam pojęcia co można takiemu bobasowi kupić za 500 złotych!

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

a w ogóle chciałam zauważyć, że Pamela i Motylek oświadczyły nam że są w ciąży a teraz wcale do nas już nie zaglądają, oj bo będzie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

a w ogóle to się pochwalę wam tymi bodziakami co kupiłam... w końcu to mój pierwszy zakup dla kruszynki

Dziękuje kochana Tobie współczuję, wiem co czujesz i wiem, ze Ci ciężko tego wysłuchiwać. masakra jakaś, ci ludzie są tak daremni, po prostu z daleka sie trzeba od nich trzymać! Musimy to jakoś olac i sie nie denerwoać, bo to tylko może nam zaszkodzić, takze koniec .

Pochwal się bodziakami, bo to na pewno poprawi humorek

[metropolitan]

kurcze cuś mi foty nie chciały wejść

[Pamela86]

Witam

I oczywiscie przepraszam ze sie nie odzywam... ale moje samopoczucie jest do kitu, a po drugie nie mam co pisac...
W poniedzialek kolejna wizyta u gina, mam ndzieje ze zobaczymy juz bijące serduszka

moze wy pomozecie... strasznie odrzuca mnie od zapachów, smierdzi mi lodówka i w ogóle wszystko, maskara nie moge sobie z tym poradzic, aż mnie dzwiga jak wchodze do kuchni... chyba zaopatrze sie w maskę gazową na ten czas...

[latko0]

Napisane przez irsin

ja tez chce B
nie lubie duzych, ja sie w nich czuje smiesznie bo jestem w sumie niska- mam 161 cm i z takimi balonami czuje sie jak klaun

Ehh kochana a co ja mam powiedzieć, ja jestem podobnego wzrostu a normlanie mam duże C albo nawet D a teraz mam DD albo już następny. Nie nawidzę moich piersi, chętnie bym je ucieła.
Teraz jest jeszcze gorzej bo brzuch mam wysoko i one uciskają mi brzuch. Przy takim rozmiarze nawet nie wiem co bym robiła to i tak nie chcą być sterczące. Już nawet czytałam i zastanawiam się poważnie żeby po porodzie (no może nie tym tylko następnym) zmniejszyć je. Bo ogólnie z takimi cyckami to wyglądam śmiesznie!

Karolinko kochanie, strasznie mi przykro z powodu ojczyma, jest po prostu okropny. Ale dasz radę i już niedługo będziecie na swoim a on pożałuje.

Skorpionku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!! Dużo zdrówka, szczęścia, pociechy z córeczki, dużo miłości od tż, szybkiego porodu i wogóle wszystkiego czego zapragniesz!!!

A ja miałam całkiem niezłą nockę, no po za tym że złapał mnie skórcz najpierw lewej łydki a później prawej. Całe szczęście szybko je zwalczyłam tym sposobem co opisywałam, co nam poleciła fizjoterapeutka na SR. No ale bolało mnie później i tak.
Jutro kochane idę na usg, już nie mogę się doczekać

A co do finansów w Polsce to już kiedyś pisałąm że to skandal. Nawet nie chce mi się na ten temat gadać. Gdyby nie fakt że moi rodzice mają własną firmę i nam pomogli na początku, to nie wiem czy kiedykolwiek było by nas stać na takie mieszkanie jak kupiliśmy (tzn. na kredyt) no iteraz to praktycznie zarabiamy na życie i na kredyt.
W Polsce nie da się żyć godnie jeśli człowiek nie ma znajomości i nie załatwi sobie lukreatywnej posadki lub jeśli nie założy się własnej firmy (tylko jeszcze trzeba wiedzieć jakiej...) ehhh

[metropolitan]

muszę kupić spodenek kilka par chyba... no i teraz to bodziaki chyba więcej z długim będę kupować, i bardzo mi się też podobają takie pajacyki czy to śpiochy, nie wiem, ale takie z długim rękawkiem i z nogawką ze stópkami, bejbiki tak słodko w nich wyglądają. no i mam chrapkę na kombinezonik, ale nie wiem czy kupować już, bo nie wiem na ile, ale kombinezonik to raczej na 62, bo 56 może być za mały, bo to pod spód jeszcze bluzeczkę i spodenki chyba trzeba włożyć.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Pamela86

Witam

I oczywiscie przepraszam ze sie nie odzywam... ale moje samopoczucie jest do kitu, a po drugie nie mam co pisac...
W poniedzialek kolejna wizyta u gina, mam ndzieje ze zobaczymy juz bijące serduszka

moze wy pomozecie... strasznie odrzuca mnie od zapachów, smierdzi mi lodówka i w ogóle wszystko, maskara nie moge sobie z tym poradzic, aż mnie dzwiga jak wchodze do kuchni... chyba zaopatrze sie w maskę gazową na ten czas...

no to cię ściągnęłam myślami. albo kup sobie taką maseczkę jak michael jackson nosił, bo gazowa to już lekki hardcore

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

np. ten kombinezon mi się podoba

http://www.barline.eu/product-pol-85...SEY-TIME-.html

[Gosiaro]

Cześć dziewczyny.Mam sie uczyć bo jutro ten egzam ,ale nie mogę.Siedzieć nie daje rady bo mnie wszystko uciska, a jak sie położe to zaraz zasypiam
Dzisiaj w dodatku mam taki ból w dole brzucha w okolicy więzadeł.Znowu sie rozciągam chyba

Latkoo super fryzurka!Ja tez włoski skróciłam trochę bo do porodu a potem przy dzidzi bedzie wygodniej.

Carol współczuje tej całej sytuacji.Nie rozumiem jak twoj ojczym moze byc takim samolubem i egoistą?

Darusiuu super pomysł z tym kapeluszem!Na pewno bedziesz miala sliczną kreacje i musisz nam ja oczywiście pokazać

Skorpionku wszystkiego najlepszego!!!

Pamelko z tymi zapachami to normalne.Chyba musisz po prostu przeczekać.Przejdzie wkrotce

Co do cycków to mi urosły.Z pełnego C do placuszków w rozmiarze D.Naprawde juz zrobiły sie takie wiszące, że az sie boje co bedzie po karmieniu.Obwód też z 75 poszedł do 80.

[metropolitan]

Gosiu, będzie dobrze, chociaż te cycuchy to tylko utrapienie! ciągły powód do zmartwień i to czy małe czy duże....

tej nauki to ci współczuję, ja bym się teraz nie zmusiła!

[Kasia_Dublin]

Hej laseczki!

Ja to zawsze sie pojawiam jak juz przestajecie pisac normalnie, az mam wrazenie ze mnie unikacie czy cos. Jak jestem w pracy to cisza a jak przychodze na nastepny dzien rano to nadrabiania mam ze ho!

Jesli chodzi o biust to ja przy wzroscie 162 mam miseczke DD i naprawde nienawidze swojego biustu . Co bym nie ubrala czuje sie jak gwiazda porno. Glupie jeansy i obcisly bialy top a ja sie czuje wystrojona jak szczur na otwarcie kanalu. Juz podjelam decyzje ze zrobie sobie operacje pomniejszenia. A teraz jak jestem w ciazy to juz wogole masakra. Juz pewnie mam jakies F, okropienstwo. Jesli chodzi o obwisanie to mojej mamy przyjaciolka tez ma dosc spory biust i pamietam jak zawsze mi mowila Kasia jak tylko sie dowiesz ze jestes w ciazy nos stanik 24h na dobe. Sciagaj go tylko do kapieli i jak zmieniasz na inny. No i tak tez robie, od 6 miesiecy nie zdjelam stanika na dluzej niz 20 minut. No i musze powiedziec ze efekt jak narazie dobry bo jak stanik sciagam nawet do kapieli to piersi ladnie sie trzymaja i nie opieraja sie na brzuszku. Wogole to mam nadzieje ze po tej ciazy mi zmaleja bo tak bylo z moja ciocia. Przed ciaza miala duze a jak przestala karmic to sie okazalo ze jej staniki sprzed ciazy sa na nia za duze

Darusia koniecznie pokaz nam swoja kreacje na slub! Mi tez podoba sie pomysl z kapeluszem . No i naprawde nie mam pojecia co kupic takiemu szkrabowi za 500zl. Sama nie wiem co mowic ludziom jak sie pytaja co bym chciala dostac dla dzidzi jak sie urodzi. Wzruszam wtedy ramionami bo naprawde trudno mi cokolwiek wymyslec a oni biedni sie glowkuja.

Carol i Metropolitan naprawde jestescie biedne z tymi tesciami/ojczymami itp. Szkoda ze w tak pieknym okresie musicie znosic jakies fochy i docinki

Metropolitan sliczne ciuszki, ja tez niedlugo ide na kolejna ture zakupow ale te bede musiala juz schowac przed tz-em bo bardzo bym chciala kupic cos rozowego a on dalej nie chce wiedziec co we mnie siedzi. Nie wiem czy kojarzycie takiego piosenkarza Michael Buble. Tz mi powiedzial ze jak leci jego piosenka w radiu 'Haven't Met You Yet' to on sobie wyobraza ze sam ja spiewa dla naszego maluszka . Bardzo to rozczulajace bo slowa piosenki sa naprawde fajne, polecam

Kasiu najlepsze zyczonka z okazji urodzin

irsin kochanie wydaje mi sie ze powinnas powaznie porozmawiac ze swoim tz-em. Jesli w zwiazku czegos ci brakuje to on musi o tym wiedziec bo uwierz ze facet sam sie nie domysli. Dopoki my nic nie mowimy to wg nich wszystko jest ok. Pomysl sobie co mu powiedziec i zrob to. A noz cie jakos zaskoczy!

Oczywiscie juz nie pamietam co mialam jeszcze napisac i komu . Jak mi sie przypomni to dopisze . Milego dzionka skarby

[metropolitan]

Napisane przez Kasia_Dublin

Hej laseczki!

Ja to zawsze sie pojawiam jak juz przestajecie pisac normalnie, az mam wrazenie ze mnie unikacie czy cos. Jak jestem w pracy to cisza a jak przychodze na nastepny dzien rano to nadrabiania mam ze ho!

Jesli chodzi o biust to ja przy wzroscie 162 mam miseczke DD i naprawde nienawidze swojego biustu . Co bym nie ubrala czuje sie jak gwiazda porno. Glupie jeansy i obcisly bialy top a ja sie czuje wystrojona jak szczur na otwarcie kanalu. Juz podjelam decyzje ze zrobie sobie operacje pomniejszenia. A teraz jak jestem w ciazy to juz wogole masakra. Juz pewnie mam jakies F, okropienstwo. Jesli chodzi o obwisanie to mojej mamy przyjaciolka tez ma dosc spory biust i pamietam jak zawsze mi mowila Kasia jak tylko sie dowiesz ze jestes w ciazy nos stanik 24h na dobe. Sciagaj go tylko do kapieli i jak zmieniasz na inny. No i tak tez robie, od 6 miesiecy nie zdjelam stanika na dluzej niz 20 minut. No i musze powiedziec ze efekt jak narazie dobry bo jak stanik sciagam nawet do kapieli to piersi ladnie sie trzymaja i nie opieraja sie na brzuszku. Wogole to mam nadzieje ze po tej ciazy mi zmaleja bo tak bylo z moja ciocia. Przed ciaza miala duze a jak przestala karmic to sie okazalo ze jej staniki sprzed ciazy sa na nia za duze

Darusia koniecznie pokaz nam swoja kreacje na slub! Mi tez podoba sie pomysl z kapeluszem . No i naprawde nie mam pojecia co kupic takiemu szkrabowi za 500zl. Sama nie wiem co mowic ludziom jak sie pytaja co bym chciala dostac dla dzidzi jak sie urodzi. Wzruszam wtedy ramionami bo naprawde trudno mi cokolwiek wymyslec a oni biedni sie glowkuja.

Carol i Metropolitan naprawde jestescie biedne z tymi tesciami/ojczymami itp. Szkoda ze w tak pieknym okresie musicie znosic jakies fochy i docinki

Metropolitan sliczne ciuszki, ja tez niedlugo ide na kolejna ture zakupow ale te bede musiala juz schowac przed tz-em bo bardzo bym chciala kupic cos rozowego a on dalej nie chce wiedziec co we mnie siedzi. Nie wiem czy kojarzycie takiego piosenkarza Michael Buble. Tz mi powiedzial ze jak leci jego piosenka w radiu 'Haven't Met You Yet' to on sobie wyobraza ze sam ja spiewa dla naszego maluszka . Bardzo to rozczulajace bo slowa piosenki sa naprawde fajne, polecam

Kasiu najlepsze zyczonka z okazji urodzin

irsin kochanie wydaje mi sie ze powinnas powaznie porozmawiac ze swoim tz-em. Jesli w zwiazku czegos ci brakuje to on musi o tym wiedziec bo uwierz ze facet sam sie nie domysli. Dopoki my nic nie mowimy to wg nich wszystko jest ok. Pomysl sobie co mu powiedziec i zrob to. A noz cie jakos zaskoczy!

Oczywiscie juz nie pamietam co mialam jeszcze napisac i komu . Jak mi sie przypomni to dopisze . Milego dzionka skarby

no pewnie, uwielbiam Michaela Buble, ale lubię jego starsze piosenki no i faktycznie ten kawałek pasuje do myśli o dzidziusiu

[Kasia_Dublin]

O juz mi sie przypomnialo troszke

Latkoo sliczne wloski i brzuszek. Bedziesz sexi mama

kardashi czekamy na ciebie i blaneczke!!! Zaczela sie akcja????

[skorpionek19]

Witam moje kochane, o rok starsza...

Dziękuję Wam moje drogie serdecznie za pamięć i życzenia: cmok:

Nadrobię Was później i poodpisuję bo teraz muszę ogarnąć mieszkanko. Popołudniu wpadają rodzice, siostra... Torcik bezowy zrobiłam, Placek na zimno też ( nie miałam weny twórczej do pieczenia ), ciacho wyszło super... a najbardziej przyjemny był moment jak torcik bezowy stroiła dla mnie córeczka.. jakiego ślicznego kwiatka mamusi zrobiła....

Trzymajcie się ciepluchno!!!!!!!

Popołudniu Was odwiedzę!!!!!!!!!

[kardashi]

Napisane przez metropolitan

muszę kupić spodenek kilka par chyba... no i teraz to bodziaki chyba więcej z długim będę kupować, i bardzo mi się też podobają takie pajacyki czy to śpiochy, nie wiem, ale takie z długim rękawkiem i z nogawką ze stópkami, bejbiki tak słodko w nich wyglądają. no i mam chrapkę na kombinezonik, ale nie wiem czy kupować już, bo nie wiem na ile, ale kombinezonik to raczej na 62, bo 56 może być za mały, bo to pod spód jeszcze bluzeczkę i spodenki chyba trzeba włożyć.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



no to cię ściągnęłam myślami. albo kup sobie taką maseczkę jak michael jackson nosił, bo gazowa to już lekki hardcore

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

np. ten kombinezon mi się podoba

http://www.barline.eu/product-pol-85...SEY-TIME-.html

Kochana Ty nie wiesz czy juz kupic kombinezon.. ?
Ja kupiłam w styczniu kombinezon na zime dla małej..
Jak Ci się podoba to kupuj, bo później bedziesz załować że nie kupiłaś
I kup większy bo pod kombinezon i w zime to i grubsze ubranka i wogole

Napisane przez Kasia_Dublin

O juz mi sie przypomnialo troszke

Latkoo sliczne wloski i brzuszek. Bedziesz sexi mama

kardashi czekamy na ciebie i blaneczke!!! Zaczela sie akcja????

Nieee..
I do soboty nie moze..
Mam kolokwium w sobote.. i muuusze na nim być.. Myślałam że moze zdążę urodzić to tego czasu, ale jak niee to nieee..

po za tym to strasznie ciągnie mnie w pachwinach.. nie mogę prawie chodzić, tym bardziej się schylać.. i kuje mnie w podbrzuszu..

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Skorpionku STOOO LAATT

Darusia ja tak myślałam, myślałam co mogli by kupic.. ii.. moze.. niech otworzą jakieś konto dla małej jakieś oszczędnościowe z jakimś %, i wpłacą te 500zł.. póxniej co jakiś czas Wy możecie wpłacać nawet po te 50zł.. i sumka bedzie rosła i się uzbiera na coś.. Bo tak kupować aby kupić, jak nic nie potrzebujecie.. A tak kaska bedzie dla małej i oo..

[monia9980]

skorpionku wszystkiego naj naj naj

kurde jakos nie moge sobie sama tak ladnie ulozyc wloskow bylam w niedziele u fryzjerki,umylam dzis glowe i lipa
siano,trzeba kupic te kosmetyki co miala do prostowania,uwielbiam proste wlosy

mam ochote i na kawke
laaseczki nie przejmujcie sie tesciami/ojczymem,my tez mamy klopoty z moim tesciem,to jest typ faceta ktory uwaza ze za to ze mamy gdzie mieszkac bo nam "dal" to jestesmy jego niewolnikami! pozamykal synom warsztat pozmienial zamki,pracowac nie moga,ostatnio wode zakrecil bo mial taki kaprys a na dodatek nic slowem nie chce wspomniec o tym ze dzialka i dom sa cholernie zadluzone i pewnie do konca zycia bedziemy jego dlugi placic,bo juz sporo wlozylismy w mieszkanie,i my i brat meza z rodzina!!!o dlugach wiemy z ksiag wieczystych,trzeba sie dowiedziec co z tym zrobic. a wczoraj np przeszkadzala mu lampa! mam przed drzwiami wejsciowymi taka na ruch z czujnikiem i jak wieje wiatr to sie zapala wnocy bo sie choinka rusza,i mu baaardzoo w okna swiecila przyszedl ze skarga wiec moj maz wyrwal kabel na jego oczach i zamknal mu drzwi!!!!co za palant!!brame mi non stop zamyka,nawet jak na 5 minut jade po mala to wracam i juz zamkniete znalazlam kartke na plocie ;"dupa jest do srania a brama do zamykania"


a Kardashi dobrze myslisz,fajny pomysl z tym kontem,szkoda kasy w bloto wyrzucac a tak na przyszlosc by miala,niewiem na 18 sobie wyplaci...jak to juz by kwota byla..fajny pomysl fajny

[sas]

czesc dzieczynki
dzieki za slowa otuchy

Napisane przez irsin

tak, ale ja mam watpliwosci co do mojego zwiazku
a to chyba nie jest fajne

3maj sie kochana i tak jak Weronisia mowi jsli sie kochacie to jest ok u mnie tez jakos dziwnie ostatnio...ale to chyba przez to ze ciagle na pl sie przestawiamy, ja nie mam pracy, o dzidziusiu na razie musimy zapomniec itp.. ale chyba w kazdym zwiazku tak jest sa zwloty i upadki..ale przetrwamy to
skorpionku wszystkiego najlepszego kochana
Carol przykro mi z powodu zaistaniel sytuacji 3maj sie kochana

a ja znowu siedze nad ksiazkami...nie mam sily na te pierodloy ale musze ehh
i wiecie cio..tak czytam o Was i wogole o ciuszkach brzuszkach itp i sama jiz bym tak chciala a jeszcze Tz mnie zdenerowal troszke bo coprawda jestem tuz po @ nio i on stwierdzil ze mozemy do konca a mnie to wkurzylo bo jak nie to wogole nie a jakies takie nr robi ehhh

a jak u was z woda? mam nadzieje, ze wszystkie bezpieczne jestescie?

[metropolitan]

Napisane przez monia9980

skorpionku wszystkiego naj naj naj

kurde jakos nie moge sobie sama tak ladnie ulozyc wloskow bylam w niedziele u fryzjerki,umylam dzis glowe i lipa
siano,trzeba kupic te kosmetyki co miala do prostowania,uwielbiam proste wlosy

mam ochote i na kawke
laaseczki nie przejmujcie sie tesciami/ojczymem,my tez mamy klopoty z moim tesciem,to jest typ faceta ktory uwaza ze za to ze mamy gdzie mieszkac bo nam "dal" to jestesmy jego niewolnikami! pozamykal synom warsztat pozmienial zamki,pracowac nie moga,ostatnio wode zakrecil bo mial taki kaprys a na dodatek nic slowem nie chce wspomniec o tym ze dzialka i dom sa cholernie zadluzone i pewnie do konca zycia bedziemy jego dlugi placic,bo juz sporo wlozylismy w mieszkanie,i my i brat meza z rodzina!!!o dlugach wiemy z ksiag wieczystych,trzeba sie dowiedziec co z tym zrobic. a wczoraj np przeszkadzala mu lampa! mam przed drzwiami wejsciowymi taka na ruch z czujnikiem i jak wieje wiatr to sie zapala wnocy bo sie choinka rusza,i mu baaardzoo w okna swiecila przyszedl ze skarga wiec moj maz wyrwal kabel na jego oczach i zamknal mu drzwi!!!!co za palant!!brame mi non stop zamyka,nawet jak na 5 minut jade po mala to wracam i juz zamkniete znalazlam kartke na plocie ;"dupa jest do srania a brama do zamykania"


a Kardashi dobrze myslisz,fajny pomysl z tym kontem,szkoda kasy w bloto wyrzucac a tak na przyszlosc by miala,niewiem na 18 sobie wyplaci...jak to juz by kwota byla..fajny pomysl fajny

o boże, zszokowałaś mnie tymi tekstami teścia! ja bym z takim więcej niż dzień nie wytrzymała, podziwiam cię kobieto.. moi teściowie to bardzo dobrzy ludzie, chcą dla nas dobrze i w nic się nie wtrącają, tylko że teraz z tej choroby i już chyba ze starości to tacy właśnie marudni się zrobili, i ja po prostu nie wiem jak to będzie wyglądało jak będziemy mieszkać razem. kurde, jednak najlepiej to chyba na swoim. jak się wkurzymy to zamienimy mieszkanie na większe i będzie z głowy, mamy taką możliwość, więc tak bardzo się na razie tym tematem nie muszę się przejmować.

kardashi, chyba posłucham twojej rady i kupię kombinezonik, taki na 62 cm chyba wystarczy czy większy???????

[Kasia_Dublin]

Napisane przez monia9980

"dupa jest do srania a brama do zamykania"

Monia to jest tata twojego meza???? Po prostu jestem w szoku. Naprawde wspolczuje ze tyle z was musi sie z czyms takim nacodzien uzerac. Po prostu nie umiem sobie tego wyobrazic!

Napisane przez sas

czesc dzieczynki
dzieki za slowa otuchy

3maj sie kochana i tak jak Weronisia mowi jsli sie kochacie to jest ok u mnie tez jakos dziwnie ostatnio...ale to chyba przez to ze ciagle na pl sie przestawiamy, ja nie mam pracy, o dzidziusiu na razie musimy zapomniec itp.. ale chyba w kazdym zwiazku tak jest sa zwloty i upadki..ale przetrwamy to
skorpionku wszystkiego najlepszego kochana
Carol przykro mi z powodu zaistaniel sytuacji 3maj sie kochana

a ja znowu siedze nad ksiazkami...nie mam sily na te pierodloy ale musze ehh
i wiecie cio..tak czytam o Was i wogole o ciuszkach brzuszkach itp i sama jiz bym tak chciala a jeszcze Tz mnie zdenerowal troszke bo coprawda jestem tuz po @ nio i on stwierdzil ze mozemy do konca a mnie to wkurzylo bo jak nie to wogole nie a jakies takie nr robi ehhh

a jak u was z woda? mam nadzieje, ze wszystkie bezpieczne jestescie?

Sas jak proponuje zeby isc do konca to ja mysle ze czemu nie? Dobra nie staracie sie zajsc ale tez nie staracie sie 'nie zajsc'. A noz by sie udalo i wtedy mozecie mowic o 'wpadce'

[kardashi]

Napisane przez metropolitan

o boże, zszokowałaś mnie tymi tekstami teścia! ja bym z takim więcej niż dzień nie wytrzymała, podziwiam cię kobieto.. moi teściowie to bardzo dobrzy ludzie, chcą dla nas dobrze i w nic się nie wtrącają, tylko że teraz z tej choroby i już chyba ze starości to tacy właśnie marudni się zrobili, i ja po prostu nie wiem jak to będzie wyglądało jak będziemy mieszkać razem. kurde, jednak najlepiej to chyba na swoim. jak się wkurzymy to zamienimy mieszkanie na większe i będzie z głowy, mamy taką możliwość, więc tak bardzo się na razie tym tematem nie muszę się przejmować.

kardashi, chyba posłucham twojej rady i kupię kombinezonik, taki na 62 cm chyba wystarczy czy większy???????

Ja bym chyba kupiła na 68 Bo jednak taki kombinezonik jest na dłużej.. a większy bedzie lepszy, wiadomo jaka zima bedzie A może np okazac się w styczniu że za mały bedzie dla bejbusia i bedziesz musiała kupić drugi na 2 miesiące zimy

[sas]

Napisane przez Kasia_Dublin

Monia to jest tata twojego meza???? Po prostu jestem w szoku. Naprawde wspolczuje ze tyle z was musi sie z czyms takim nacodzien uzerac. Po prostu nie umiem sobie tego wyobrazic!



Sas jak proponuje zeby isc do konca to ja mysle ze czemu nie? Dobra nie staracie sie zajsc ale tez nie staracie sie 'nie zajsc'. A noz by sie udalo i wtedy mozecie mowic o 'wpadce'

tzn wiesz ja nawet o tym nie wiem hehe nio raz sie zapytal tylko chodzi o to ze ja sobe poczyalam ze w sumie jak nawet kochasz sie do konca juz od 3 dnia @ to jest mozliwosc i ja znowu zaczynam myslec nad tym chodzi o moje nastawienie psych ja bym juz bardzo chciala naprawde i widze ze znowu zaczynam zyc zldzeniami ze moze jednak..to mnie denerwuje
Monia wspolczuje ci tescia naprawde

[kardashi]

A u mnie słooneeczkoo..