Usuwanie ósemek, szpary i inne problemy z zębami/ze szczęką - zbiorczy!

[Amanda0295]

Witam wszystkich

Mam pewien problem . Około 5 dni temu byłam na usuwaniu ósemek . Zabieg przeszedł spokojnie więc postanowili mi wyrwać jeszcze jedną(nie wiem jak dałam się na to namówić) . Jednak po zabiegu przeraziłam się , gdy usłyszałam, ze do zapłaty jest 900 zł. Nie miałam innego wyjścia, musiałam zapłacić. Przechodziłam to dosyć boleśnie i nadal mnie pobolewa. Po 3 dniach przestały działać leki przeciwbólowe (3 noce nieprzespane) wiec musiałam zdecydować sie na antybiotyki. Za 3 dni idę na ściąganie szwów. A mam do usunięcia kolejne dwie ósemki. Jednak tym razem napewno nie będę usuwać obydwóch naraz !
Moja siostra także była dzisiaj na usunięciu, ale juz w NFZ i płaciła tylko 50 zł za znieczulenie.
I teraz mam problem, ponieważ jak ja byłam u tego mojego chirurga , to po wyciągnięciu tej ósemki usuwał(czyścił ze wszystkiego) mi jakąś tzw. TOREBKE . A rozmawiałam z moją siostrą i jej nic takiego nie czyścili tam.. tylko wyciągnęli zęba i zaszyli. Pamiętacie może czy podczas Waszych zabiegów było coś takiego ? Bo teraz to boje się iść z NFZ . Proszę o odpowiedzi

Pozdrawiam !

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Z tego co mówił mi mój chirurg, to dopiero po 2 tyg od zabiegu poprzedniego można wyrwać kolejną ósemke

No 350zł to i nie tak źle. Bo ja za 2 ósemki zapłaciłam 900 zł. Załamałam się jak to usłyszałam .

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez Świniaczek

Orientujecie się może, czy jeśli wczoraj miałam dłutowaną ósemkę, to we wtorek, jeszcze przed wyjęciem szwów mogę wyrwać kolejną? Obie dolne Zależy mi na czasie, bo jak tylko wyrwę ostatnią (górne miałam wyrywane obie za jednym zamachem, całość trwała jakieś 25 minut ) to ściągam aparat z zębów, więc chciałabym się ich jak najszybciej pozbyć. W rejestracji nie bardzo chcą mi odpowiedzieć na to pytanie, bo 3 miałam wyrywane w jednym miejscu, a czwartą pojadę wyrwać gdzie indziej (nie dam 350 zł za wyrwanie ósemki, już wolę pocierpieć i wyglądać jakby mi ktoś po dziobie ostro dał niż dać tyle kasy, jakbym miała pracę, to bym się zastanowiła, ale na bezrobociu to tak nie bardzo). Mogłabym wyrwać już we wtorek, ale nie wiem czy będą chcieli mi wyrwać, skoro szwy mam ściągane w czwartek... Orientujecie się może chociaż trochę? Spróbuję jeszcze podzwonić gdzie się da, ale jak na razie to na telefon nigdzie nic mi powiedzieć nie chcą :/

Z tego co wiem od mojego chirurga , to 2 tyg po poprzednim zabiegu można wyrywać kolejną ósemke !

[1985SiWA]

Dziewczyny gratuluje odwagi, ja mam powrastane 4 ósemki góra i dół. Na górze nosze aparat, jest do sciagniecia praktycznie, na dół własnie bede zakladac. I to wszystko bez estrakcji tych nieszczesnych ósemek bo nie wiem jakbym to zniosła, musieli by mnie pasami bezpieczenstwa do fotela przypiąć chyba ...

[Etorfina]

Napisane przez Maripossa

Jestem juz po... ufff
narazie jestem mega sceptycznie nastawiona i nie wiem czy usune rezte osemek
dostalam 2 znieczulenia - w tyle w koniec policzka i bardziej z przodu w policzek, pierwszy raz wogole mialam znieczulenie robione zawsze wszelkie leczenia zebow mialam na zywca. To mnie bolalo przeszedl prad przez szczeke, no ale sekunda i bylo ok. Po 10min zaczela zabieg. Usunelam tylko 1 osemke na dole po prawej str. Jak rozciela dziaslo, to wiercila mi w nim takimi typowymi wiertlami do leczenia zebow - dosc sporo tego spilowala. Pozniej dlubala jakims dlutkiem... nie udalo jej sie zeba usunac kleszczykami i o dziwo jakims mniejszym narzedziem poszlo. Zabek nawet nie duzy, choc pewnie sporo go tez poszlo przy tym pilowaniu.
Troche mnie bolalo zakladanie szwow ale do wytrzymania.
Mialam straszny odruch wymiotny, niestety tego zeba mialam praktycznie na policzku i strasznie mnie tam wszystko draznilo To wyrywanie i dlubanie w zebie bylo najgorsze, strasznie mnie zawias w szczece przy tym bolal... no nie jest to delikatny zabieg, to na pewno. Do tego zabulilam niezle, bo gorny prog cenowy czyli 400zl., makabra...
Powiedziala mi, ze zaklada mi szwy dosc lekko, zeby bardzo nie spuchla niestety nie mieli juz rozpuszczalnych wiec trza bedzie isc na wyciaganie...
No i w sumie bardzo nie spuchalm - narazie. Po pol godz.od zabiegu moglam juz pic, wiec wzielam 2tabl. Zaldiaru. Przed chwila wzielam tez antybiotyk. narazie nie boli mnie w sumie, troche tylko przy przelykaniu sliny. Denerwuje mnie smak krwi w ustach, bo jeszcze sobie troche wyplywa a fe. Do tego ten slinotok
Zabieg mialam kilka min.po 17, teraz mam jeszcze troche znieczulona warge i troche policzka, jezyk i dziasla juz nie... dlugo strasznie trzyma to znieczulenie
Przykladalam juz raz lod. czuje troche goraco na policzku i pod szczeka. Ponoc moge miec nawet lekki stan podgoraczkowy, Wy mialyscie?
Dostalam tez L4 na 3dni od poniedzialku, mam nadzieje ze nie bede musiala tak dlugo siedziec w domu, bo oszaleje
Teraz sie tylko modle, zeby mnie az tak bardzo nie bolalo

Nie dostałaś 2 znieczuleń nerw do znieczulenia zębów 8 znieczula się z 2 wkłuć .
Lepiej że dostałaś szwy nylonowe szybciej Ci się rana zagoi.

400 zł to też w Krakowie jest norma moim zdaniem górny próg cenowy to 600 zł
Gorączka hm to zależy może wystąpić alę każdy organizm reaguje inaczej, jak piszesz masz włączony antybiotyk nie powinnaś mięć po nim gorączki tylko jak już zaczęłaś go brać to skończ całe opakowanie.
Życze szybkiego powrotu do zdrowia a goić się będziesz pewnie ze dwa tygodnie

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Świniaczek

Orientujecie się może, czy jeśli wczoraj miałam dłutowaną ósemkę, to we wtorek, jeszcze przed wyjęciem szwów mogę wyrwać kolejną? Obie dolne Zależy mi na czasie, bo jak tylko wyrwę ostatnią (górne miałam wyrywane obie za jednym zamachem, całość trwała jakieś 25 minut ) to ściągam aparat z zębów, więc chciałabym się ich jak najszybciej pozbyć. W rejestracji nie bardzo chcą mi odpowiedzieć na to pytanie, bo 3 miałam wyrywane w jednym miejscu, a czwartą pojadę wyrwać gdzie indziej (nie dam 350 zł za wyrwanie ósemki, już wolę pocierpieć i wyglądać jakby mi ktoś po dziobie ostro dał niż dać tyle kasy, jakbym miała pracę, to bym się zastanowiła, ale na bezrobociu to tak nie bardzo). Mogłabym wyrwać już we wtorek, ale nie wiem czy będą chcieli mi wyrwać, skoro szwy mam ściągane w czwartek... Orientujecie się może chociaż trochę? Spróbuję jeszcze podzwonić gdzie się da, ale jak na razie to na telefon nigdzie nic mi powiedzieć nie chcą :/

Nie można porównywać 8 górnych z dolnymi bo to są całkiem inne zęby inna technika wyrywania i wogółe .
Najczęściej z górnymi 8 są dużo mniejsze problemy i pacjenci się szybciej goją .
Jeśli nie masz obrzęku , nie boli Cie i możesz spożywać pokarmu i Twój stan ogólny jest dobry ( brak schorzeń współistniejących ) , raczej nie ma przeciwwskazań do tego żeby Ci usunęli drugą , ale weź pod uwagę że czymś trzeba jeść a po drugiej stronie masz szwy .

[hellpMy]

Witam))
ja tez bardzo chciała bym pozbyć sie tej szparki i mam zamiar to zrobić )
w związku z tym mam mała prośbę czy mógł by mi ktoś przesłać zdjęcia na maila po założeniu kompozytu ?? mój adres aagunnia5@wp.pl Z góry dziękuje!

[kilkatie]

Wracam po przerwie;d
19 maja miałam dłutowana dolną prawą zatrzymaną ósemkę. Dziś zdejmowali mi szwy.
Zabieg najbardziej traumatyczny ze wszystkich, silny ucisk, znoszenie kości wiertłem, wszystko po kolei było mało przyjemne, ale do przeżycia. Ketonal forte brałam przez jakies 3-4 dni, poźniej ze względu na przeziębienie przerzuciłam się na chwię na paracetamol. Najgorsza była pierwsza noc, obudził mnie ból bo ketonal przestał działac, nie mogłam przełykac z bólu:// Póżniej na szczęście juz z górki Płukałam cały czas szałwią no i jadłam papki, póżniej jakies stałe rzeczy też, ale gryząc po lewej stronie. Opuchlizna dośc mała (przy górnych ósemkach o wiele większa!) Mały siniak, którego prawie nie było widac. Wszystko wrócilo do normy gdzieś po 5 dniach. Na zdjęciu szwów dowiedziałam się wszystko się ladnie zagoiło, tylko trzeba szczególnie dbac o higiene tego miejsca.
Podsumowując: zabieg gorszy niż przy górnych, za to rekonwalescencja szybsza ;d
P.S. robiłam tak jak poprzednie, na NFZ w przychodni chirurgii stom. GUM-ed w Gdańsku
Została mi skubana ostatnia dolna lewa, eliminuje ją 16 czerwca;p

[Alice in Wonderland]

na pocieszenie powiem, ze po czasie kompletnie sie zapomina o tych 8 i nawet mowie sie 'nie bylo tak zle"

osobiscie polecam wlasnie na nfz, duzo ludzi sie przewija- to i jest doswiadczenie, ktore w tym momencie jest mega potrzebne, ja pamietam mojego przystojengo mlodego doktorka, super rwal

[sy01lwia]

.

[kar000]

Hej Wam
W poniedziałek będę mieć usuwaną 8 - jeszcze nie wiem którą. Prócz tego, że panicznie się boję dentystów, to mam jeszcze pytanie, które mnie już chwilę męczy no i to za bardzo nie pomaga. A więc zawsze kiedy byłam u dentysty i miałam robione zęby, dostawałam znieczulenie. Problem w tym, że zwykłe znieczulenie czasami trzymało do ok. 2 dni - nie tak jak na początku, ale czułam jeszcze zdrętwiałą wargę czy policzek. Pewnie powinnam powiedzieć o tym chirurgowi... Miała któraś taką sytuację ? Nie wiecie może jak to wpłynie na cały zabieg ? Dodam że mam wszystkie 8 niewyrośnięte.

[karton]

Napisane przez kilkatie

Wracam po przerwie;d
19 maja miałam dłutowana dolną prawą zatrzymaną ósemkę. Dziś zdejmowali mi szwy.
Zabieg najbardziej traumatyczny ze wszystkich, silny ucisk, znoszenie kości wiertłem, wszystko po kolei było mało przyjemne, ale do przeżycia. Ketonal forte brałam przez jakies 3-4 dni, poźniej ze względu na przeziębienie przerzuciłam się na chwię na paracetamol. Najgorsza była pierwsza noc, obudził mnie ból bo ketonal przestał działac, nie mogłam przełykac z bólu:// Póżniej na szczęście juz z górki Płukałam cały czas szałwią no i jadłam papki, póżniej jakies stałe rzeczy też, ale gryząc po lewej stronie. Opuchlizna dośc mała (przy górnych ósemkach o wiele większa!) Mały siniak, którego prawie nie było widac. Wszystko wrócilo do normy gdzieś po 5 dniach. Na zdjęciu szwów dowiedziałam się wszystko się ladnie zagoiło, tylko trzeba szczególnie dbac o higiene tego miejsca.
Podsumowując: zabieg gorszy niż przy górnych, za to rekonwalescencja szybsza ;d
P.S. robiłam tak jak poprzednie, na NFZ w przychodni chirurgii stom. GUM-ed w Gdańsku
Została mi skubana ostatnia dolna lewa, eliminuje ją 16 czerwca;p

No cóż, nie pocieszyłaś mnie
Chociaż w sumie tylko połowa wpisu jest średnio optymistyczna
Właśnie się umówiłam na piątek do chirurga na wyrywanie dolnej, prawej zatrzymanej ósemki. Wprost nie posiadam się ze szczęścia

[pin3ska]

Mi została jeszcze jedna dolna osemka do usunięcia, ale jakos po tym jak usuwałam ponad rok temu drugą srednio mam ochote sie umawiac na wizyte :P

Górne usuwałam bez zadnego problemu, nie pamietam zadnego bolu ani w trakcie, ani po zabiegu. Nic a nic - zero komplikacji.

Wiec radośnie umowiłam sie na rwanie dolnej. Przez pare dni zjadłam całe opakowanie ketonalu, a i tak czasem płakałam z bólu. Teraz nie bardzo umiem zebrać sie na odwage i umowić z tą ostatnią...

Podczas rwania dolnej mimo końskich dawek znieczulenia i tak mnie dosc nieprzyjemnie bolało.

[Scully]

Hej
Przez całe życie miałam diastemę - 3mm u góry przechodzące w 4mm na dole, więc sporo - dodatkowo te zęby miałam jakoś dziwnie wygięte na boki. Reszta uzębienia - stan w pełni zadowalający, równe i zdrowe. Może dlatego wcześniej się tym aż tak nie przejmowałam. W dzieciństwie trochę walczono z moim defektem (podcinanie wędzidełka, ortodonta), jednak nic to nie dało, więc przyszło mi się z tym pogodzić na kilkanaście lat.

Teraz mam 21 i od dzisiaj mam mini szparkę a'la Madonna, a nie Wielki Kanion
Jakoś mnie tak naszło z dnia na dzień i wybrałam się na założenie kompozytu.

Lekarkę znalazłam dzięki dziewczynom z Krakowa, które pisały w tym wątku. Jestem bardzo zadowolona.

Nie posiadam zdjęcia przed, bo uśmiech dość rzadko gościł na mojej twarzy
Po:

[p4w]

szkoda, że nie ma zdjęcia przed, ale efekt jest bardzo ładny

[webka]

Kochane 2 dni temu ukruszyła mi się dwojeczka i to spory kawałek wczoraj poszłam prywatnie żebym długo nie czekała. Pani dentystka wzieła taki jakby metalowe wiertełko reszte ukruszonego ząbka 'zeskrobała' (zaznaczam ze to nic nie bolało), potem popsikala takim jakby powietrzem.Nastepnie wziela kawałek takiej szorstkiej tasiemki by brzeg 'wyszlifować'. Następnie wzieła coś jakby hmm.. 'cement' takie coś plastyczne by mogla uformować mi tą dwójeczke.Uformowała, potem potraktowała ząbek taki niebieskim światełkiem żeby szybciej wyschło niż normalnie miałabym czekać. Po 5minutach było wszystko gotowe. Potem na koniec wiertełkiem ladnie mi to 'wyszlifowała' i ząbek jak full nówka nierdzewka Dentystka była bardzo miła (nawet pogadałysmy sobie o tym jaka zupa jest dobra z grzybków i o miejsach dobrych na długi weekend heh ) Cena : tu się miło zdziwiłam bo tylko 20pln I zaraz po wyjściu z gabinetu udałam się z ukochanym wiernie czekajacy w poczekalni na pizze ;-)

[czarna89898]

A czy ktoś zna dobrego dentystę z Warszawy lub okolic? Który podjąłby się założenia kompozytu? Będę wdzięczna!

[karton]

No i wyrwałam dolną ósemkę, mam jeszcze górną ale ortodonta powiedział żeby tamtej nie ruszać jeszcze

Byłam nieco przerażona. Ale raczej nie perspektywą bólu itp tylko nieznanej. Ostatniego zęba wyrywałam pewnie w podstawówce więc nie bardzo umiałam sobie wyobrazić co mnie czeka.
Usuwałam w Poznaniu (Laser plus, polecam!), chwilę musiałam czekać bo pacjentka przede mną zemdlała podczas zabiegu - co prawda miała usuwaną torbiel na wardze, bodajże - ale tak czy owak wszyscy w poczekalni mieli nietęgie miny

Pan chirurg PRZEMIŁY, stwierdził, że spróbuje tego zatrzymanego zęba usunąć bez zabiegu a jak się nie da to będziemy ciąć. Nafaszerował go ze wszystkich stron znieczuleniem i się zaczęło.
Matko, jak się biedak z tym zębem siłował, czułam się jak na sali operacyjnej, co chwilę polecenia chirurga - podaj kleszcze, podajcie to i tamto...
Bólu zęba nie czułam, bolała za to cała reszta, czułam, że bardzo ciężko go wydostać i, że facet wkłada w to mnóstwo siły. Ucisk straszny i to uczucie, że chyba zaraz mi pęknie szczęka
W końcu wziął skalpel, zrobił małe nacięcie i po dłuższej chwili go wydostał.
Nie szył bo cięcie naprawdę nieduże.
Wczoraj byłam obolała, ale to był ból, który spokojnie zniweluje apap.
W nocy trochę nie mogłam spać ale to dlatego, że cały dzień po zabiegu przespałam po wyjęciu opatrunku po 1h, nadal mi nieco krew leciała więc śpiąc poprudziam bluzę i poduszkę

Podsumowując, chirurg bardzo miły i delikatny, dzisiaj dzień po zabiegu już właściwie nic nie czuję, opuchlizny brak.

[Antarktyda]

Hej
Ortodontka poleciła mi wyrwanie dwóch dolnych, niewyrośniętych jeszcze óseme, podobnie jak u Was. Mam mieć zakładany aparat.
Podobno jak tego nie zrobię to w przyszłości będą większe komplikacje, ból i większe skrzywienie.
Ale ja tak bardzo się boję. Jak tutaj czytam o Waszych przeżyciach to płakać mi się chce normalnie. I jeszcze ten szczękościsk- Boooże, sama nazwa, aua
Łudzę się, że obędzie się bez, ale orto powiedziała, że każdy inny lekarz mi to powie. Czytałam, że są aparaty przy których nie trzeba wyrywać, są to tzw. bezligaturowe, słyszał ktoś? I czy to prawda?
Nie no ja nie wiem, jakbym miała iść na ten zabieg to bym ryczała jak nie wiem... i do tego mogłabym się rzucać a wtedy lekarz mógłby mnie zranić w twarz tym skalpelem, czy innym, przerażającym narzędziem.
Eeeeh to takie ciężkie, a ja nie jestem odporna na ból.
Boję się cholernie i nie wiem co robić.
Mam na dole krzywe zęby, w sumie dosyć znacznie, a perspektywa jeszcze gorszego sajgonu po wyrżnięciu się ósemek mnie przeraża.
No super, nie ma co, mam zły humor od wczoraj przez tą super wiadomość POMOCY

[Nova]

Szukam dobrego gabinetu gdzie bez problemu usuną ząb pod narkozą,w znieczuleniu ogólnym.Kraków :-(

[aggie3]

ja mam jak narazie jedna osemke do wyrwania (wyszla kawalek ok rok temu i tak zostala) ale az sie boje isc po tym jak mialam rwane 4 do aparatu. 2 dni mi krew leciala, mialam szyte dziasla az skonczylo sie na oddziale szczekowym w szpitalu wiec jak teraz tez mialabym przechodzic to samo to ja dziekuje bardzo.

[Sarcoptes scabiei]

nie robcie kompozytu

[p4w]

Napisane przez Sarcoptes scabiei

nie robcie kompozytu

nie ma to jak rzeczowa rada

[Zelka_]

Niedawno usowalam osemke,a ze straszna panikara jestem zrobili mi pod narkoza.W anglii za kazde grzebanko w zabkach sie placi,a tu niespodzianka,bo jesli w szpitalu to za darmo.Niestety bylo troche problemow po wszystkim,bolalo kilka dni,dostalam antybiotyk i pomalu sie goji.Pozdrowionka dla Wszystkich ktorzy sa jeszcze ,,przed'' i duzo,duzo odwagi-da sie przezyc

[G90M]

Scully
Czy mogałabyś zdradzić gdzie konkretnie w Krk byłaś? A i jakie koszty ?
Bardzo ładne masz teraz ząbki Również planuje zmniejszyć a nie usuwać całkowicie diastemy.

[karton]

Napisane przez Antarktyda

Hej
Ortodontka poleciła mi wyrwanie dwóch dolnych, niewyrośniętych jeszcze óseme, podobnie jak u Was. Mam mieć zakładany aparat.
Podobno jak tego nie zrobię to w przyszłości będą większe komplikacje, ból i większe skrzywienie.
Ale ja tak bardzo się boję. Jak tutaj czytam o Waszych przeżyciach to płakać mi się chce normalnie. I jeszcze ten szczękościsk- Boooże, sama nazwa, aua
Łudzę się, że obędzie się bez, ale orto powiedziała, że każdy inny lekarz mi to powie. Czytałam, że są aparaty przy których nie trzeba wyrywać, są to tzw. bezligaturowe, słyszał ktoś? I czy to prawda?
Nie no ja nie wiem, jakbym miała iść na ten zabieg to bym ryczała jak nie wiem... i do tego mogłabym się rzucać a wtedy lekarz mógłby mnie zranić w twarz tym skalpelem, czy innym, przerażającym narzędziem.
Eeeeh to takie ciężkie, a ja nie jestem odporna na ból.
Boję się cholernie i nie wiem co robić.
Mam na dole krzywe zęby, w sumie dosyć znacznie, a perspektywa jeszcze gorszego sajgonu po wyrżnięciu się ósemek mnie przeraża.
No super, nie ma co, mam zły humor od wczoraj przez tą super wiadomość POMOCY

Ja będę miała bezligaturowy (Damon Q) ale to jak chodzi o ekstrakcję zębów to z tego co wiem tyczy się to tylko "normalnych". Ósemki to inna bajka.
Ja mam dwie - jedna niewyrośnięta, druga była zatrzymana, usunęłam tydzień temu. Tą niewyrośniętą mam na razie zostawić, innych zębów nie muszę wyrywać. Aparat zakładam po moich wakacjach czyli pod koniec lipca.

Nie wiem co Ci powiedzieć i jak Ci mogę pomóc...
Rozumiem, że się boisz bo ja też czułam się niewyraźnie chociaż panikarą nie jestem... Bałam się jedynie tego, że nie bardzo mogłam sobie wyobrazić jak to wszystko będzie wyglądać, co mnie czeka itp.
Przy drugiej byłoby mi dużo łatwiej

Pomyśl - jeśli to konieczne dla zdrowia (nie chodzi tylko o ból ale przecież krzywe zęby ogólnie wpływają na zdrowie, np mogą się pojawić choroby przyzębia itp...) i wyglądu to po prostu zmuś się, powiedz sobie "przeżyję, nie takie rzeczy ludzie muszą przechodzić podczas leczenia" albo "jak trzeba to trzeba, dam radę". A to naprawdę nie są tortury!!!
Nikt nie powie, że to przyjemne - ale też czy cokolwiek typu borowanie itp jest przyjemne, nawet jeśli masz znieczulenie? Zawsze ten hałas i wrażenie wiercenia robi swoje. Tak samo jest z rwaniem. Ząb jako taki nie powinien boleć, nieprzyjemne może być to siłowanie się lekarza z wredną ósemką.

Może powiedz lekarzowi, że się boisz... Może wytłumaczy Ci co będzie robił, uspokoi i też będzie bardziej ostrożny i delikatny.

Ja np przeczytałam pół zasobów google na temat ekstrakcji ósemek bo wolałam mieć dużą "bazę danych" i być przygotowaną na wszelkie ewentualności, by nie przestraszyć się jak będzie bolało czy gdy pojawią się inne konsekwencje...
A co? Pobolało, trochę poleciała krew i tyle.

Nie zakładaj, że Ciebie spotka najgorszy "pakiet" po-zabiegowych zdarzeń.

Weź się w garść,
i zrób to dla siebie!
3maj się!

[ksia87]

Witajcie a ja mam pytanko czy ktoś we Wrocławiu lub okolicach robił kompozyt , licówkę ? Jeśli tak to jaki koszt ?
Mój problem ma 5 mm więc jak uda mi się zmniejszyc do 2 mm to będe przeszczęśliwa



---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Scully

Hej
Przez całe życie miałam diastemę - 3mm u góry przechodzące w 4mm na dole, więc sporo - dodatkowo te zęby miałam jakoś dziwnie wygięte na boki. Reszta uzębienia - stan w pełni zadowalający, równe i zdrowe. Może dlatego wcześniej się tym aż tak nie przejmowałam. W dzieciństwie trochę walczono z moim defektem (podcinanie wędzidełka, ortodonta), jednak nic to nie dało, więc przyszło mi się z tym pogodzić na kilkanaście lat.

Teraz mam 21 i od dzisiaj mam mini szparkę a'la Madonna, a nie Wielki Kanion
Jakoś mnie tak naszło z dnia na dzień i wybrałam się na założenie kompozytu.

Lekarkę znalazłam dzięki dziewczynom z Krakowa, które pisały w tym wątku. Jestem bardzo zadowolona.

Nie posiadam zdjęcia przed, bo uśmiech dość rzadko gościł na mojej twarzy
Po:

Cudne a możesz napisać ile Cię to kosztowało ?

[Scully]

Wychodząc naprzeciw licznym pytaniom: zapłaciłam 420zł, robiłam w Krakowskiej Poradni Stomatologicznej na Ruczaju u dr Siemińskiej-Kafel

[magdzunia]

Witam,
mam pytanko czy ktoś miał usuwane 8-ki z sedecją (znieczuleniem tzw. gazem rozweselającym)? jakie wrażenia?

[migotka_86]

Napisane przez zebrawka

hej, to znowu ja
dzis zrobiłam sobie szparke, na początku nie wiedziaąłm czy mi sie podoba, ale po chwili gdy moja kumpela zaczęła sie zachwycac zrozumiałam, że zabieg sie udał.... to po prsotu ja nie moge sie przyzwyczaic do nowego wizerunku, początkowo wydawało mi sie że zeby sa ogrome, teraz jest już lepiej
mam prośbe.....
ja umieszce tu swoje zdjęcia przed i po a wy ocenicie, oki?? ale bardzo obiektywnie plisss
ps. zdjęcia powinny ukazac sie jutro, lub najdalej pojutrze
buziaczki

Witaj zebrawko czy mogę również prosić o fotki z przed i po zabiegu: anita-86@wp.pl
pozdrawiam

[Wojowniczka_]

Webka a możesz mi napisać jak to się nazywało co Ci robiła konkretnie bo gdzie dzwonie z moimi ukruszonymi ale bardzo mało 2 ząbkami to słyszę od 200 złotych jeden ! i że to już rekonstrukcja o.O

[webka]

Napisane przez Wojowniczka_

Webka a możesz mi napisać jak to się nazywało co Ci robiła konkretnie bo gdzie dzwonie z moimi ukruszonymi ale bardzo mało 2 ząbkami to słyszę od 200 złotych jeden ! i że to już rekonstrukcja o.O

Kochana,nie wiem jak to się nazywało co mi robiła bo jak tylko usiadłam na fotel to zabrala się do 'roboty' a jak to przebiegało to jest opisane wyzej Gdybys byla z Trn to podałabym Ci kontakt do tej co ja byłam

[Wojowniczka_]

no niestety ja z okolic Katowic szkoda że nie wiesz może ktoś pamięta - liczę na to