Melina Zazdrośnic...ciąg dalszy zmagań z marzeniami cz. 18

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

biedni Nasi Tżci hehehehe

oni? ONI?! oni za długo byli chowani w cieplarnianych warunkach nie chcą iść dalej w życie? Cóż, życie przyjdzie do nich

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

spoko To możesz mu przywalić Ja przywalę twojemu, żeby mu się ślubofobia odłączyła

Gwizdak szkoda nerwów na mojego. I tak już go nie chcę na męża.

[Gwizdak]

Napisane przez aleksandrettaa

Gwizdak szkoda nerwów na mojego. I tak już go nie chcę na męża.

nerwów to nie - to będzie trening A swoją szosą, nie wiem, czy jest coś gorszego dla faceta niż świadomość, że jego własna kobieta nie chce go na męża. Zasłużył.

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

oni? ONI?! oni za długo byli chowani w cieplarnianych warunkach nie chcą iść dalej w życie? Cóż, życie przyjdzie do nich

nooo i to życie jest bardzo brutalne w końcu sie wyżyjemy za wszystkie krzywdy !:cojest :

Napisane przez aleksandrettaa

Gwizdak szkoda nerwów na mojego. I tak już go nie chcę na męża.

brzmi jak foch

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

brzmi jak foch

z przytupem !

[madziamacius8786]

nio

[carmelova]

Napisane przez madziamacius8786

właśnie Carmi czekamy na zdjecie Twoich kłaczków

Napisane przez najfajniejsza

może nawet wciągniesz w to swojego? będzie wiarygodniej, jak się jakiś chłop odezwie, a nie że same baby. te zaręczone też mogą

i dobrze, nie daj się!

Carmi, pokaż hairy!!!

u mnie burza znów

co do powodzi, to u nas zalało Bieruń - moja znajoma wynajmuje tam mieszkanie, a raczej: wynajmowała. zalało ich całkiem...

Ja tu PRACUJĘ
Mam taki zapieprz, że szok.
Po raz pierwszy się poryczałam w pracy :/

[madziamacius8786]

czemu sie popłakałaś Carmi w pracy?

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Ja tu PRACUJĘ
Mam taki zapieprz, że szok.
Po raz pierwszy się poryczałam w pracy :/

a co się stało?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

nerwów to nie - to będzie trening A swoją szosą, nie wiem, czy jest coś gorszego dla faceta niż świadomość, że jego własna kobieta nie chce go na męża. Zasłużył.

Zawsze byłam zwolenniczką równouprawnienia. Skoro on może mnie nie chcieć i mówić, że się nie nadaję na żonę to ja mam prawo nie chcieć jego. Wreszcie jesteśmy zgodni

[madziamacius8786]

kto sie czubi ten sie lubi

[Ilsa Lund]

Sanrioo, wszystkiego najlepszego w dniu Twojego święta, oby TŻcik był dla Ciebie dobry i żebyś miała dużo psów i kotów

Napisane przez raingirl

A co złego jest w welonie do USC? I dlaczego ma głupio wyglądać?

no ja rozumiem suknia, ale welon nie pasuje mi do muzyki z radyjka i obrąbanych okien

Napisane przez OlkaR

Kolorowe buty do ślubu... czy ja wiem czy takie zajefajne... ładnie wyglądają jak właśnie np. bukiet jest pod kolor. Ale bukietu się potem panna młoda pozbywa i zostają kolorowe buty do białej sukni i białego welonu... No nie wiem, ale jakoś chyba niebardzo do mnie ten pomysł przemawia. Można jeszcze niby jakieś dodatki typu wstążeczka czy coś w kolorze butów, ale ja jestem zdecydowaną przeciwniczką kokardek, wstążeczek itp. przyczepianych do sukni.

białe są ładne bo kupuje się je tylko na ślub i o ile się nie kupi na 3cm obcasie tylko na 10 normalne a później na wesele zmieni na baletki to przecież można białe szpile nosić do dżinsów jak komuś zależy żeby nadal używać. Kolorowe jakoś do mnie nie przemawiają.

Napisane przez _Remedios

wczoraj do pracy wróciła moja koleżanka która mieszka przy wiśle przed krakowem i opowiadała, że jak w Krakowie zaczęło być nieciekawie to przyszła do nich straż i powiedziała, że muszą ich poinformować, że jak będzie jeszcze gorzej to wysadzą wały u nich w wiosce, żeby Krakowa nie zalało... wkurzyłam się bo cały czas policja dementowała takie informacje, a to jednak prawda...

dla niej strasznie ale lepiej wioskę zalać po same dachy niż zniszczyć Kraków

Napisane przez madziamacius8786

zimną może nie,chłodną może tak ale to straszne...

Ciesze sie,że Tż spisał sie na medal

aż taka zła była ta woda ?


podobno na działce mam założony dobry internet więc będę mogła nie tylko z wami gadać ale też filmy oglądać online ^^

[madziamacius8786]

Ilsa zła była, zła

[carmelova]

Napisane przez madziamacius8786

czemu sie popłakałaś Carmi w pracy?

Napisane przez Gwizdak

a co się stało?

Bo od 2 tygodni próbuję wykonać polecenie mojego szefa, a za każdym razem ktoś ma pretensje (chodzi o usadzenie nowego zespołu w budynku, w którym nie ma wolnego pokoju). Za każdym razem spotykam się z oporem, bo ten tu nie będzie siedział, tamten nie rozbije swojego zespołu żebym mogła swój usadzić (który jest priorytetem w firmie - nowy projekt) itp, itd. A dzisiaj szef tego nowego zespołu powiedział, że on dzisiaj wprowadza ludzi i choćby skały srały to mam znaleźć miejsce, jego nie obchodzi jak to zrobię. A mój szef chyba nie ma jaj, bo za każdym razem jest tak:
Ja: proponuję opcję X
szef: zgoda
osoba dla której opcja X jest niekorzystna : nie może tak być bo ...
szef: ok, niech tak nie będzie
ja: proponuję opcję Y
szef: zgoda
osoba dla której opcja Y jest niekorzystna: ale nie może tak być bo...
szef: ok, niech tak nie będzie
.... i tak w kółko. A ja już nie mam innych opcji, nie ma dobrego rozwiązania . Moim zdaniem szef powinien być konsekwentny.
W dodatku od poniedziałku jest za granicą i mam z nim bardzo utrudniony kontakt.
No i znowu mi się włączył zamulacz sesyjno-pracowo-zaręczynowy i chodzę smutna :/

[madziamacius8786]

Carmi bidulko rzeczywiście nie masz lekko a ten Twoj szef to nieodpowiedzialny jest:/ oby Ci sie pomyślnie udało wszystko załatwić

[aleksandrettaa]

http://lh6.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9...12/v%20043.JPG strasznie mi się spodobał fason tej sukienki. Szkoda, że to kolecja ślubna Zienia bo pewnie kosztuje więcej niż wszystkie moje ciuchy razem wzięte.

[arrakis]

dziewczyny - wariatki z was

[madziamacius8786]

Napisane przez aleksandrettaa

http://lh6.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9...12/v%20043.JPG strasznie mi się spodobał fason tej sukienki. Szkoda, że to kolecja ślubna Zienia bo pewnie kosztuje więcej niż wszystkie moje ciuchy razem wzięte.

mi sie jakoś nie podoba ta sukienka

[Claris]

Napisane przez madziamacius8786

mi sie jakoś nie podoba ta sukienka

Mi też nie. Aż sobie obejrzałam siebie w mojej sukni ach ach

[aleksandrettaa]

Napisane przez Claris

Mi też nie. Aż sobie obejrzałam siebie w mojej sukni ach ach

Ale ja bym chciała taką do noszenia a nie jako ślubną.

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

Ilsa zła była, zła

bo to zła woda była

Napisane przez carmelova

Bo od 2 tygodni próbuję wykonać polecenie mojego szefa, a za każdym razem ktoś ma pretensje (chodzi o usadzenie nowego zespołu w budynku, w którym nie ma wolnego pokoju). Za każdym razem spotykam się z oporem, bo ten tu nie będzie siedział, tamten nie rozbije swojego zespołu żebym mogła swój usadzić (który jest priorytetem w firmie - nowy projekt) itp, itd.

uważam, że powinnaś powtórzyć szefowi, że nowy projekt jest priorytetem, dlatego osoby w niego zaangażowane powinny byś strategicznie usadzone. W firmie pojawia się kryzys kiedy szef ugina się bo komuś nie pasuje że będzie siedział koło drzwi. Jak się nie podoba to go nie zatrzymujecie Zaproponuj jako nową jedną z poprzednich wersji

Napisane przez aleksandrettaa

http://lh6.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9...12/v%20043.JPG strasznie mi się spodobał fason tej sukienki. Szkoda, że to kolecja ślubna Zienia bo pewnie kosztuje więcej niż wszystkie moje ciuchy razem wzięte.

możesz poprosić krawcową o uszycie

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

bo to zła woda była

uważam, że powinnaś powtórzyć szefowi, że nowy projekt jest priorytetem, dlatego osoby w niego zaangażowane powinny byś strategicznie usadzone. W firmie pojawia się kryzys kiedy szef ugina się bo komuś nie pasuje że będzie siedział koło drzwi. Jak się nie podoba to go nie zatrzymujecie Zaproponuj jako nową jedną z poprzednich wersji

możesz poprosić krawcową o uszycie

Nie mam niestety spawdzonej krawcowej a nie stać mnie na ryzykowanie, ze efekt mi się nie spodoba. Poza tym za gruba do niej jestem chyba. Dziewczyna na zdjęciu jest szczuplutka to wygląda fajnie.

[Claris]

Napisane przez aleksandrettaa

Ale ja bym chciała taką do noszenia a nie jako ślubną.

Eee no to jak do noszenia to ok myślałam że do slubu, bo ja bym nie chciała na ślubie miec takiej, którą na codzień mogłabym założyć

[carmelova]

Napisane przez Ilsa Lund

bo to zła woda była

uważam, że powinnaś powtórzyć szefowi, że nowy projekt jest priorytetem, dlatego osoby w niego zaangażowane powinny byś strategicznie usadzone. W firmie pojawia się kryzys kiedy szef ugina się bo komuś nie pasuje że będzie siedział koło drzwi. Jak się nie podoba to go nie zatrzymujecie Zaproponuj jako nową jedną z poprzednich wersji

możesz poprosić krawcową o uszycie

To właśnie szef nadał temu projektowi tak wysoki priorytet, więc nie muszę mu o tym przypominać. On też wie, że miejsca muszą się znaleźć, ale nie może się zdecydować.
Więc się wkurzyłam i wyeskalowałam problem, skoro ludzie nie moga się dogadać. Zaproponowałam dwie możliwe opcje obok siebie, przedstawiłam ich wady i zalety (same fakty) i poprosiłam o ostateczna decyzję. Teraz czekam na maila (od rana..). Ja już nie będę się z nimi użerać.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Claris

Eee no to jak do noszenia to ok myślałam że do slubu, bo ja bym nie chciała na ślubie miec takiej, którą na codzień mogłabym założyć

Nie no ślubnej nie szukam. Napisałam, że to kolekcja ślubna w kontekście "jak ślubna to pewnie 3 razy droższa niż zwykła sukienka".

[Claris]

Napisane przez aleksandrettaa

Nie no ślubnej nie szukam. Napisałam, że to kolekcja ślubna w kontekście "jak ślubna to pewnie 3 razy droższa niż zwykła sukienka".

Taaa ze wszystkim tak jest, jak do ślubu to cena idzie w górę, np. bukiet, jakaś porażka to jest

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

To właśnie szef nadał temu projektowi tak wysoki priorytet, więc nie muszę mu o tym przypominać. On też wie, że miejsca muszą się znaleźć, ale nie może się zdecydować.
Więc się wkurzyłam i wyeskalowałam problem, skoro ludzie nie moga się dogadać. Zaproponowałam dwie możliwe opcje obok siebie, przedstawiłam ich wady i zalety (same fakty) i poprosiłam o ostateczna decyzję. Teraz czekam na maila (od rana..). Ja już nie będę się z nimi użerać.

Typowy facet
Nie martw się Carmi - z ludzie są okropni. Co nie zrobisz - będzie źle i nie ma na top rady. Jeszcze się taki nie urodził...

[Ilsa Lund]

Napisane przez carmelova

To właśnie szef nadał temu projektowi tak wysoki priorytet, więc nie muszę mu o tym przypominać. On też wie, że miejsca muszą się znaleźć, ale nie może się zdecydować.
Więc się wkurzyłam i wyeskalowałam problem, skoro ludzie nie moga się dogadać. Zaproponowałam dwie możliwe opcje obok siebie, przedstawiłam ich wady i zalety (same fakty) i poprosiłam o ostateczna decyzję. Teraz czekam na maila (od rana..). Ja już nie będę się z nimi użerać.

to jest dobry pomysł. Miałam taką książkę o wychowaniu dzieci i były na obrazkach różne sytuacje, m.in. ubieranie dziecka:
- Które spodenki chcesz dziś założyć ?
- Chcesz założyć zielone czy niebieskie ?

i w drugiej sytuacji nie ma możliwości czegoś odmówić a w pierwszej będzie się wymykało i 5 dni myślało nad spodenkami powiedz mu żeby wreszcie on szefował a nie zachowywał się jak piórko na wietrze

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

Typowy facet
Nie martw się Carmi - z ludzie są okropni. Co nie zrobisz - będzie źle i nie ma na top rady. Jeszcze się taki nie urodził...

No typowy.
Gdybym jeszcze miała jakąś moc decydowania, to bym wiedziała co zrobić. Ale tak...
Kurcze, jestem stworzona do rządzenia a nie asystowania, no!

[Gwizdak]

Napisane przez Ilsa Lund

to jest dobry pomysł. Miałam taką książkę o wychowaniu dzieci i były na obrazkach różne sytuacje, m.in. ubieranie dziecka:
- Które spodenki chcesz dziś założyć ?
- Chcesz założyć zielone czy niebieskie ?

i w drugiej sytuacji nie ma możliwości czegoś odmówić a w pierwszej będzie się wymykało i 5 dni myślało nad spodenkami powiedz mu żeby wreszcie on szefował a nie zachowywał się jak piórko na wietrze

noooo właśnie i naszych głąbali też tak trzeba:
to chcesz brać ślub w tym roku, czy za rok