Powiedz to tutaj, część 2

[Nowa_Nadzieja]

Nie było Cię...czekałam,wyglądałam , w tym momencie nie mam na nic ochoty ...

[klempaa]

Oj Głuptasie Ty mój....

[SweetAboutMe]

Jasna cholera. Coś czułam,że zbyt dużo oczekiwałam od tego wieczoru. Ale On nie spełnił nawet głupiego minimum. Uśmiechy i spojrzenia to dla mnie o wiele za mało. Skoro nie zainicjował czegoś to dlaczego tak go bolało gdy na Jego oczach tańczyłam z innymi facetami? O co mu w ogóle chodzi? I dlaczego ja jak zwykle sobie wyobrażałam Bóg wie co? Przykro mi,że tak wyszło. Nie moge znieść,że On jest taki nieśmiały w stosunku do mnie. I dlatego chyba powinnam sobie odpuścić. Powinnam za tydzień też tam pójść, ostentacyjnie olewać i jeszcze odważniej bawić się z innymi. Może wtedy coś do Niego dotrze.

[monilkaa]

Na co ja do cholery czekam?!
To JEST KONIEC.

Ciociu, tak mi Ciebie brak...

[BittersweetCocaine]

Boję się tego co mnie czeka w przyszłym miesiącu... ta nieoczekiwana wyprowadzka... może być ciężko, ale mam nadzieję, że jakoś uda mi się ze wszystkim uporać. Jestem taka, że lubię mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Chcę po prostu czuć się pewnie i wjechać ze spokojną głową... Oby mi się to udało! Proszę!

Ł: Coraz więcej myślę co tam u Ciebie słychać Tak dawno Cię nie widziałam... Jestem ciekawa co teraz porabiasz, czym się zajmujesz. Zawsze mnie fascynowałeś Chciałabym, żeby nasze relacje się odnowiły i- co więcej- zacieśniły Bo mam w tym ukryty cel hehe Tak naprawdę wcale Cię dobrze nie znam, ale wydajesz się być sympatyczny. Chciałabym Cię zaprosić na wesele, ale nie wiem czy w ogóle będziemy mieć ze sobą w najbliższym czasie jako- taki kontakt, żebym mogła Ci to zaproponować... Fajnie by było jakby się udało.

K: Chyba powoli zapominam o Tobie. Nie widzę żadnych, ale to żadnych sygnałów od Ciebie... no cóż Teraz sobie tak myślę- jak kobieta potrafi być zmienna... hmm...

Do TŻ---> Chciałabym Cię w końcu mieć... nie pierwszego lepszego . Czasem tak bardzo tęsknię, tak bardzo potrzebuję bliskości... Czy kiedykolwiek Cię znajdę?

[Wanilia20]

Udało Ci się, zaczęłam się odsuwać. Nienawidzę kłamstw, wiedziałeś o tym a mimo to robiłeś ze mnie idiotkę. Tylko po co? Chciałeś się mnie pozbyć? Pokazać mi jakim draniem możesz być? Udowodnić, że nic dobrego mnie z tobą nie czeka? Brawo odniosłeś sukces! Zależy mi, wiadomo to jeszcze potrwa zanim przestanie, ale już nie widzę Cię w mojej przyszłości. Za każdym razem kiedy się pojawiasz, mówisz coś do mnie, przytulasz moje serducho chce wyskoczyć, ale to przejdzie. Takie rzeczy przechodzą. Żal mi tylko przyjaźni, która nas łączy lub łączyła nawet w sumie nie wiem. Chciałabym obudzić się pewnego dnia i stwierdzić, że w moim sercu nie ma już dla ciebie miejsca. Ten dzień nadejdzie, jeszcze tylko chwila, wtedy zrozumiesz co straciłeś...

[naftalia1990]

Wstyd mi, że jestem taka niedojrzała... Że zbyt szybko się angażuję, wyobrażam sobie niewiadomo co...
B: Jesteś z nią szczęśliwy... To nadal w jakiś sposób boli, chciałam dla nas jak najpiękniej, zostałam z niczym... To Tobie wszystko się układa... Dlaczego życie jest takie ?
M: bądź moim przyjacielem, potrzebuję Ciebie, nieważne co się zdarzyło, to nie był błąd..zapomnijmy o tym... Chcę nadal być przy Tobie.

[honeychild]

Napisane przez BittersweetCocaine

Do TŻ---> Chciałabym Cię w końcu mieć... nie pierwszego lepszego . Czasem tak bardzo tęsknię, tak bardzo potrzebuję bliskości... Czy kiedykolwiek Cię znajdę?

Eh.... czuję dokładnie to samo...

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Jestem nieszczęśliwa i nie wiem co zrobić ze swoim życiem->wszystko w co wierzyłam prysnęlo. Pyk->i jest pustka i brach chęci uśmiechu każdego... pięknego? dnia.

[KaSiUL]

tak mi źle

[SweetAboutMe]

A więc to jednak Ciebie spotkałam wracając do domu. Ten uśmiech i gest. Miłe ciepło w sercu na samą myśl. Żyje jeszcze wczorajszym wieczorem. Mam w pamięci to jak wyglądałeś, co robiłeś i w jaki sposób i chyba motylki zaczynają latać we wnętrzu mojego brzucha. Chyba czas je uspokoić bo zbyt małe kroczki robisz w moją stronę. Tak nieśmiało,a podobno jesteś taki wygadany i pewny siebie. Ale ja nie mam ani czasu ani ochoty na Ciebie czekać. Nie chce robić sobie nadziei, żyć od piątku do piątku i rozczarowywać się w tak bolesny sposób Twoim zachowaniem. Wiem,że czasami trzeba odpuścić i to jest chyba najlepsze rozwiązanie. Tak, łatwo mówić, gorzej zrobić,ale to będzie najlepsze dla mnie. Tak poprostu musi być.

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez SweetAboutMe

. Nie chce robić sobie nadziei, żyć od piątku do piątku i rozczarowywać się w tak bolesny sposób Twoim zachowaniem. Wiem,że czasami trzeba odpuścić i to jest chyba najlepsze rozwiązanie. Tak, łatwo mówić, gorzej zrobić,ale to będzie najlepsze dla mnie. Tak poprostu musi być.

tak samo czuję

nie mam ochoty żyć dłużej w wiecznym dylemacie czy podejść czy nie,czy się spodobam czy pomyślisz sobie"ale pasztet" to nie na moje nerwy wiem,że trzeba czasami wziąć wszystko w swoje ręce ale ja nie potrafię nie potrafię pierwsza się do chłoapaka odezwać,zagadać,nigdy pierwsza esemesów nie piszę,nie zagaduję.Wiem stara szkoła,ale taka jestem i nic na to nie poradzę.Wczoraj próbowałam na innym i akurat tego co sobie upatrzyłam i się do niego cieszyłam,olał mnie konkretnie,dopiero po koniec zbierając mu się na amory.A co bedzie jak Ty tak samo zareagujesz? przecież ja w tym momencie bym się chyba pociachała nie to nie dla mnie...

[Soph]

nie wytrzymuję już tego wszystkiego...
bądź przy mnie, bo nie dam rady..

[n-nika]

to koniec!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieje, że będziesz żałował!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[fleur05]

Roboto- daj mi święty spokój!!!

Kochanie, ciągle mi Ciebie mało.

[paula-zla]

Narobiłam niezłego bigosu... I co teraz? Przyznać się?

[Coma_]

Czuję, że nasz związek jest upośledzony...

[paula-zla]

Pozamiatane. Dobrze postąpiłam. Kłamstwo ma krótkie nogi, prędzej czy później... Szkoda, że kosztem interesującej znajomości, mam nauczkę na przyszłość. Ech, co ja głupia zrobiłam...

[klempaa]

Ja Cię kocham, a Ty śpisz...

Nie śpij!

Wstawaj!

Wyłaź z łóżka!

Śpiochu...



...proszę. Bo zacznę chodzic po ścianach

[honeychild]

M: Odezwij się! Potrzebuję się wygadać, a Ty tak dobrze słuchasz
S: ...
A: Przepraszam. Wiem, że się zmieniłam ostatnio...
J: Zła jesteś??

[zielona87]

Z:Masz ostatnią szansę żeby się odezwać. Chętnie bym pobiegła do Ciebie ale nie zrobię tego - resztki honoru mi nie pozwalają!
A.Ż- nasza przyjaźń chyna nie przetrwała próby. I to nie jest moja wina!
B:jesteś teraz najbliższą osoba w moim życiu. Dobrze że będziemy razem mieszkać.
Mamo: kocham Cię,ale mam taki straszny żal. O tyle rzeczy... Czasami boję się że wybuchnę!
Tato: Jestes najlepszym tatą na świecie!

[monilkaa]

Chcę zapomnieć.

[mychamycha]

Taki weekend kocham!


ale szkoda, że nie ma Ciebie przy mnie...

[seduction]

'Nie martw się, mogę być suką za nas dwoje...'

[SweetAboutMe]

On jest ostatnią myślą gdy zasypiam i pierwszą gdy się budze. Nienawidze siebie za to,że nie umiem przestać o Nim myśleć. To takie męczące. I chyba naprawde zaczyna się dziać to czego chciałam uniknąć - żyje od piątku do piątku czyli wtedy gdy moge Go zobaczyć.

[alleyezonme]

mam siebie dość

[Tygrysek17]

Ł: wstałam wcześniej i całe przedpołudnie szykowałam się na nasze spotkanie, którego tak bardzo pragnęłam, czekałam, zmieniałam strój, makijaż, użyłam perfum, które Ci się tak podobają i które lubisz a ty się nie zjawiłeś!!! Napisałeś, że nie dasz rady...
jeśli wiedziałeś od razu, że nie będziesz mógł przyjść to po jaką choinkę dałeś mi nadzieję?? !!!!!!!!!! nadzieję, że może coś z tego będzie!!! Powinnam się tego spodziewać, że tak będzie ale tak bardzo Cię potrzebuję, że nie brałam tej opcji pod uwagę. nie chciałam...
a teraz pozostała mi tylko gorycz...

[suszarka]

Napisane przez klempaa

Ja Cię kocham, a Ty śpisz...

Nie śpij!

Wstawaj!

Wyłaź z łóżka!

Śpiochu...



...proszę. Bo zacznę chodzic po ścianach

o. to tak jak u mnie teraz.
tylko zamiast łóżka kanapa, bo się paniczowi przysnęło.

i gdzie jest pizza?!

[paula-zla]

Naucz się ponosić konsekwencje tego co robisz.

Jeszcze raz przepraszam.

[Madzia9999]

O jej jak mi się nie chcę poprawiać tej pracy!
Magda weź się w garść zrób co masz zrobić i będziesz mogła dziś spokojnie pójść na koncert....