Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[aaneczka1984]

Napisane przez passionfruit

kami tż już dobrze. Kolano go jeszcze boli, ale będzie żył

A do tych bułeczek to są takie słodkie podłużne? Są pycha ale sama chemia niestety.

e...chyba nie o te bo jeśli myśle o tych co Ty w takich woreczkach pakowane po kilka sztuk to fakt..sama chemia..
ale na stoiski z drożdzówkami sa takie świezutkie na sztuki sprzedawane...
A Domis pączki uwielbia


bezsenność...e no to trzymam kciukasy i za Ciebie

bry3dzia..oo dziekuje za soczek

A mojej mamy fochów cd... kurcze..cięzko z nią wytzrymac i naprawde czasem uciekam z domu jak zaczyna się drzec, że nieporządek... Wiecie..nie ma dnia, nie ma ranka żeby jej cos nie paskowało......
Dzis się czepiła Dominika kupy, bo akurat zrobił..żebym go szybko zabierała bo śmierdzi w domu i jakby kto wszedł to by się przestraszył... Tak jakby cudze dzieci nie srały..a ich kupy pachniały
Mam dość


Stokrotko, bazsenność..a wy o o kim marzycie teraz?? dziewuszce czy chłopczyku?? Bo panny na forum w poczekalni to normalnie wszystkie chca mieć dziewczynki i jak wracaja z usg i oświadczają ze baba będzie to sa happy a jak chłopach to taka średnia radość..

[Nenah]

Witam panie

Ja tu wchodzę dziś a tu takie newsy!!!! I jak wesoło

Stokrotko, Bezsenność mocno ściśkam kciuki

Aneczko - naprawdę nie wiem jak wytrzymujesz z mamą No cóż życzę ci duuuuużo cierpliwośći...

Ach no i widzę, że kawka wypita, ja też już wypiłam

Dziś zaczynam II fazę Dukana, ach jak miło zjeść jakieś warzywko A i szybkie pytanko do tych które próbowały, czy w II fazie można jeść brokuły, bo się pogubiłam

A na dzień dziecka to planuję kupić Kupić piaskownicę, też myślałam o baseniku, ale trochę się boję, te baseniki i tak są od 3 lat.

Ale jeszcze muszę wymyśleć prezenty od dziadków i chrzestnych i nie mam pomysłu... może rowerek... Korzystacie z nich??

Jutro tż wyjeżdża na imprezę integracyjną w pracy i wraca dopiero w niedzielę. Do mnie na noc przychodzi siostra a w niedzielę mamy zamiar wybrać się na basen, po raz pierwszy

Jakieś rady od doświadczonych mamuś?? Co wziąć ze sobą dla dziecka itp? A jakich pieluszek na basen używacie??

[roxi1980]

Nenah z tego co mi wiadomo, brokuły można jeść choć w książkowym wykazie ich nie ma za to wymioniono: pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, por, zieloną fasolkę, kapustę, grzyby, seler, fenkuły, sałaty, boćwinę, bakłażany, cukinię, paprykę, oraz marchew i buraki (w młych ilościach)

Norbert poszedł spać a ja walczę z psem, bo piszczy, że chce wyjść - problem w tym, że powodem nie jest "ciśnienie" na zwieraczach tylko wszechobecna na osiedlu cieczka no normalnie cały spacer ma pysk w trawie i muszę go ciągnąć na smyczy jak osła masakra!

a jutro wesele kwiaty zamówiłam, fryzjer o 11 i fruuuuuuu będziemy się bawić i alkoholizować - choć umiarkowanie to jednak bezstresowo, bo mały zostaje u dziadków

[kami1227]

Nieeee. Bułeczki maślane z naszej piekarni. Zawsze kupuję wieczorkiem z popołudniowego pieczenia i na rano ma dama jak znalazł. A te w woreczkach - owszem pycha Ale Mikołaj wsuwa je namiętnie i dla Tutka już nie starcza (ani dla mamusi)
Aneczka mamusi magnez - niech łyka. I persen do herbaty

[Lucygaj]

Nenah rowerek to świetny pomysł, ja nawet na zakupy biorę rowerek bo Natalka uwielbia w nim siedzieć i wciskać te swoje melodyjki
a jeśli chodzi o wyprawę na basen to my się szykujemy odkąd Natalka skończyła 3 miesiące i się schodzi ale napiszesz jak było i się zmotywujemy

[jukol]

Hej
Mam nadzieje ze juz nie bede Was zaniedbywac choc cos sa plany ze znow kazdy bedzie mogl zajrzec w monitor.
U nas bez zmian choc coraz czesciej chcialabym drugie bejbi
W niedziele mielismy jechac do Zakopca po babcie ale siedzimy w domu i umieramy z nudów oszaleje z ta pogoda i Olo tez ciagle leje zimno brrr.
Nie wiem czy wogole jest sens wakacji w Polsce tym badziej mamy plany na Zakopane...
Czy Wasze dzieciaczki tez nie maja checi mowic Olo wszytko rozumie z mowieniem nie bardzo mu idzie.Niedawno przyszla do mnie kolezanka z dwuletnim synem i Olo byl bardziej kumaty od jej syna z Tz bylismy duuumni hihi
Choroba nie wiem kiedy nadrobie Wasze wpisy.
Buziaki

[Nenah]

Roxi - mi też się wydaje, że można, w końcu należą do rodziny kapust.

Lucy a jaki masz rowerek?

Jukol, to korzystaj póki możesz i pisz jak najwięcej. Ja nawet nie planuję wakacji... a widziałam że w Zakopcu to ostatnio spadło spoooro śniegu :/

[Lucygaj]

Nenah- moja Natalia dostała ten rowerek od teściowej na pierwsze urodzinki

http://www.allegro.pl/item1049547215...yska_gwar.html

my mamy różowo-fioletowy

A teraz już zmykam i idziemy na dwór, Natalka zjadła pomidorówkę, bekła a więc jest gotowa na wyjście a słoneczko tak ślicznie świeci

[bezsenność]

no my byśmy chcieli dzewczynkę- taką parkę mieć.

Ale co będzie- to będziemy kochać. Mai też miał być dziewczynką.
dziś byłam na zarażanku- koleżnaka z brzuchem śmiga więc wygłaskałam, ale... u niej chłopak więc mam nadzieję że płci nie przejmie

U nas też leje :/

[passionfruit]

Rowerek my mamy Milly Mally.
A odnośnie basenu, to my chodzimy z Jasiem raz w tygodniu odkąd skończył 4 miesiące. Teraz pływa w pływaczkach bez naszej pomocy

Zabieramy zawsze dla Jasia 2 ręczniki (lub ręcznik i szlafroczek). Swimersy Huggies, krem do twarzy, ubranko na przebranie gdyby się pomoczył i jakieś jedzonko po basenie - zwykle danio i jakiś soczek.

[maggie74]

Napisane przez Nenah

Witam panie

Ja tu wchodzę dziś a tu takie newsy!!!! I jak wesoło

Stokrotko, Bezsenność mocno ściśkam kciuki

Ja też trzymam kciuki za kolejne staraczki

Napisane przez Nenah

Aneczko - naprawdę nie wiem jak wytrzymujesz z mamą No cóż życzę ci duuuuużo cierpliwośći...

Aneczko ja też życzę duuuuuuuuuuuuużo cierpliwości

Napisane przez Nenah

Dziś zaczynam II fazę Dukana, ach jak miło zjeść jakieś warzywko A i szybkie pytanko do tych które próbowały, czy w II fazie można jeść brokuły, bo się pogubiłam...

A ja się pochwalę od wczoraj zaczęłam chodzić na zajęcia fitness, diet się trochę boję bo różne rzeczy piszą po necie o dietach, więc postanowiłam wziąć się za ćwiczenia, a że w mojej pracy mam dopłatę do kart benefit multisport to sobie ostatnio wzięłam karnet na cztery miesiące. Nie mogłam się zebrać żeby zacząć chodzić, ale wreszcie wczoraj się zdobyłam i poszłam. Zawsze najgorzej pierwszy raz potem to już jakoś leci. Mam tylko nadzieję, że kondycji starczy i entuzjazmu.

Napisane przez Nenah

A na dzień dziecka to planuję kupić Kupić piaskownicę, też myślałam o baseniku, ale trochę się boję, te baseniki i tak są od 3 lat.

Z dniem dziecka jeszcze nie mam pomysłu

U nas trochę się dziś słoneczko pokazało, na dworze prawie cieplej niz w mieszkaniu.

Miłego popołudnia

[Stokrotka81]

no rzecz jasna ze chcialabym córeczke i te sukienunie spódniczki, warkoczyki , ale syneczka tez bede kochac i na ciuszkach zaoszczedze

A Kamil juz dostal prezen na dzien dziecka klocki o takie http://allegro.pl/item1036028537_klo...ce_hit_gw.html

bo on bardzo lubi budowac, choc narazie ogranicza sie do piramidki

[aaneczka1984]

Ech..Domik śpi....ale jak długo?? ostatnio marnie z jego spankiem w dzień i w nocy...

Jak tak pisze o tych dziewczynkach bo tak naprawde straaaasznie zazdroszcze tym mamusiom co będa babeczki mieć...
Czasem aż mi łezka się w oku kręci jak kolejna mamuśla wraca po usg i oświadcza że dziewczynka będzie....
Kocham mojego synusia w brzuszku ale czuję się złą matką...jestem złą matką...
Wiem że jak sie urodzi to inaczej bede na to patrzyła a;e teraz czasem zdarzaja mi się takie chwile ogłupienie... Synuś zdrowy dobrze sie rozwija...czego ja chce węcej....
Znów mam doła....

[AMILAMIJA]

U nas dzisiaj lato. 25 stopni caly dzien, słoneczko. Mamusia trawkę w ogrodku skosiła i porządki zrobila koło domu, a niunia z babcią rozrabiała. Wczoraj tez byl piekny dzien. Cieszymy się każdą godzinka słoneczka, bo kto wie, kiedy znów zajdzie i się rozpada.
Matylda ma ubaw i śmieje sie do rozpuku, jak się grabi trawę. Nie wiem, co ją tak śmieszy
Na dzien dziecka tez bym chciala dac jej jakiś drobiazg. Ale jeszcze myślimy. Od babci dzieciaki maja piaskownicę zamykaną dostać.

Jak się tak naczytam o waszych staraniach, to i mi cos zaczyna łazić po glowie...ale jeszcze troszkę.
W poniedzialek wyruszamy na urlopik. Pierwszy lot Matyldy samolotem bedzie. Ciekawe, jak go zniesie...Mam nadzieje, że chociaz tam pogoda nam dopisze i naprawdę odpoczniemy i oderwiemy się od codzienności.
aaneczka, bo klapsa dostaniesz! Badzo chcialabyś dziewczynkę - nie obwiniaj się za marzenia! Widamo, że synka będziesz kochać. Pogódź się z tym, co czujesz i tym, co w tobie siedzi, poglaskaj brzuszek i pogadaj z maluchem. I poczejkaj, co przyniesie los
Trudno mi jest cos pisac w tym temacie. Jak bylam w ciąży z Matyldą było mi bez róznicy, czy chlopczyk, czy dziewczynka. I teraz jakbym była koleny raz w ciązy to tez mi będzie bez różnicy. Może jestem jakaś dziwna??
Dziecko zjadlo kaszę i padło
Spokojnej nocki

[passionfruit]

Ami, chwal się dokąd lecicie.

[Stokrotka81]

Aniu nie mniej wyrzutow sumienia, synka bedziesz kochac nad życie a corcia bedzie za 3 razem podobno po 30 same dziewczynki sie rodza i zamierzam to wlasnie sprawdzic

[Nenah]

Pierwsza

Nie będę wam mówić od której nie śpię... wszystko przez tż, który szykował się do wyjazdu całą noc i czekał na walkę Pudziana... nawet nie wiem kto wygrał

Dziecko o 6 zatankowało i śpi dalej, a ja korzystam z neta, bo potem będzie gorzej...

Napisane przez passionfruit

Rowerek my mamy Milly Mally.
A odnośnie basenu, to my chodzimy z Jasiem raz w tygodniu odkąd skończył 4 miesiące. Teraz pływa w pływaczkach bez naszej pomocy

Zabieramy zawsze dla Jasia 2 ręczniki (lub ręcznik i szlafroczek). Swimersy Huggies, krem do twarzy, ubranko na przebranie gdyby się pomoczył i jakieś jedzonko po basenie - zwykle danio i jakiś soczek.

Pass dzięki za info. Głupia sprawa ale u nas ciężko dostać te pieluchy na basen Jeszcze dziś będę poszukiwać.
A możesz coś więcej napisać o tym rowerku?? Chodzi mi głównie o pedały - bo widzę że rowerek nie ma podnóżków. Jaś sięga do pedałów? Czy jak nie pedałuje to trzyma nóżki na pedałach czy mu luźno wiszą po bokach? I jak wygląda regulacja siedzonka?? W "jakim kierunku" do przodu/tyłu czy góra/dół (choć ta druga opcja wg zdjęcia raczej nieprawdopodobna). No i jak ci się prowadzi ten rowerek?

Napisane przez Stokrotka81

...bo on bardzo lubi budowac, choc narazie ogranicza sie do piramidki

To i tak fajnie że buduje, Kuba ogranicza się do burzenia

Acha!! no i dla wszystkich pyszna kawka i herbatka

[aaneczka1984]

Hej.... no dziś juz mam lepszy humorek

Stokroto...no ja na 30-te urodziny chce dstać dziewuszkę..
Ale fajnie znów czuć to wiercenie w brzuszku

Ami...no własnie kuda wylot???

Domik tez klocki lubi... dostał od babci takie wielgachne plasikowe. ale sma nie umie się nimi bawić..muszę z nim siedziec i budować,,,
a jak postawi klocka to z akażdym razem klaszcze i robi sobie cacy
he..nikt chłopaka nie pochwali to sam się chwali

Nenah..a te pieluszki nie możesz zamówic w necie??
W końcu ktos kawki zaczoł stawiać
Ja raz postawiłam na poczekalni z goframi to mnie dziewczyny zbeształy że im taaakiego smaka robie od rana hehe....

Mały jeszcze spi... wieczorem nie wypił mleka i usnoł na głodniaka... z pustym brzszkiem całą coc przespał
OO...obudził się

Robię dziś ciasto z truskawkami..tak mnie naszło że szok

A wieczorem mamy spotkanie ze znajomymi... ciekawe co powiedza jak brzuszek zobaczą , bo nie wiedze o bejbiku


Zamówiliśmy łóżko dla Domika. takie jak na fotce tylko pomarańczowe, z zielonym ochraniaczem, .. bedzie może za miesiąc
teraz kupimy pojedyńcze, a jak chłopaki podrosna to się piętrowe kupie meble też zamówiliśmy ale z innej firmy bo te z foty drogawe są....

[Stokrotka81]

Napisane przez Nenah

Pierwsza

Nie będę wam mówić od której nie śpię... wszystko przez tż, który szykował się do wyjazdu całą noc i czekał na walkę Pudziana... nawet nie wiem kto wygrał

Dziecko o 6 zatankowało i śpi dalej, a ja korzystam z neta, bo potem będzie gorzej...



Pass dzięki za info. Głupia sprawa ale u nas ciężko dostać te pieluchy na basen Jeszcze dziś będę poszukiwać.
A możesz coś więcej napisać o tym rowerku?? Chodzi mi głównie o pedały - bo widzę że rowerek nie ma podnóżków. Jaś sięga do pedałów? Czy jak nie pedałuje to trzyma nóżki na pedałach czy mu luźno wiszą po bokach? I jak wygląda regulacja siedzonka?? W "jakim kierunku" do przodu/tyłu czy góra/dół (choć ta druga opcja wg zdjęcia raczej nieprawdopodobna). No i jak ci się prowadzi ten rowerek?



To i tak fajnie że buduje, Kuba ogranicza się do burzenia

Acha!! no i dla wszystkich pyszna kawka i herbatka

kawusia pyszna, moj tez na pudziana wstal(przegrał) , a Kamis wstal o 4.50 ja do Tż ze skoro nie spi niech wezmie dziecko, i wziol ale maly zaczal ryczec mama mama i o 5.15 mama musiala wstac i zajac sie dzieckiem, ahhh a liczylam ze pospie chociaz do 7

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

a u nas z tymi klockami to jest tak ze jak buduje piramidke to musza byc klocki tej samej wielkosci najlepiej 2na 2, a jakchce mu pomoc i buduje ze najpierw wiekszy kolocek a poniej mniejsze to on sie denerwuje rozbiera i robi po swojemu

a jak dokupilismy klocki to tam i okienka i drzwi sa i wyciaga je z "zawiasów"

A łóżeczko superowe

[bry3dzia]

Czesc!Jaka fajna sloneczna sobota!!Az wstawac sie chce
Aniu marzy kazdy i nie ma w tym nic zlego. To nie ma nic wspolnego z byciem dobra czy zla matka. Co innego jak malenstwo jest w brzuszku a co innego jak sie go juz dotknie i zobaczy. Bedziesz dla niego wspaniala mama zobaczysz
Stokrotka- tez o tym slyszalam.
A poza tym jeszcze jeden sposob- CZESCIEJ CZESCIEJ DZIEWCZYNY ponoc to ma cos wspolnego z plcia dziecka, mowia ze wtedy dziewczynki sie rodza
Maggie-no to wytrwalosci zycze w fitnesie.
Nenah- rowerek to bombowa sprawa. Julka tez dostala od dziadkoww prezencie pod choinke i sobie wyobraz ze przez pierwszy tydzien z niego nie wychodzila- jadla, spala i jezdzila(tzn. ja ja wozilam) ze swoimi lalkami po mieszkaniu. Do tej pory go bardzo lubi i teraz zamiast wozka go uzywamy.A co do basenu to pass wszystko ci chyba napisala. Ja bralam jeszcze zabawki do wody zeby sie mala nie nudzila.Spedzalysmy tam ok 2 godzin
Lucygaj- co do basenu to my podobnie- szybko zmotywowalismy sie (bo juz w 3 miesiacu)ale tez i szybko" odmotywowalismy" wiec skutek podobny
Roxi- udanej zabawy!!!
No to co kaweczka? Dzis do wyboru w koncu sobota nie O soczku tez pamietam
Lece chate sprzatac poki mala spi.

[bry3dzia]

Nenah- to zes mnie ubiegla!!!

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Od jutra trenuje szybkie pisanie!!

[Nika.83]

Witam mamusie!!!
Ja znowu pojawiam się i znikam za chwilkę... Może już mnie zapomniałyście - mam nadzieję że nie. Już się nie mogę doczekać kiedy w końcu neta będę mieć! Jednak to już kwestia miesiąca i powinnam by z WAMI!!! Otóż wygrałam sprawę z UPC i mogę zabiera się za instalowanie jakiegoś neta i telewizji. U nas dobrze... diablica pokazuje nowe fochy i zachowania. Jesteśmy po ostatnim szczepieniu już teraz tylko czeka nas bilans dwu latka. A tak to prawie nie chorujemy i jest dobrze.
Dobra laseczki ja znowu spadam...ale już nie długo myślę i wracam

Pozdrawiam i całuję!!

[AMILAMIJA]

Uff, pojechaliśmy na ostatie małe zakupki przed wyjazdem i caly dzien nam jakos przelecial
Lecimy do Monaco (i okolice Nicei). Tydzien czasu. Widok z wynajętego mieszkania na morze Dlatego zerkam caly czas na pogodę w tym regionie i liczę na taka, jak przez ostatnie dwa dni w Warszawie.
Stokrotka, jak napisałas o tych klockach z okienkami to od razu Matylda mi przed oczami staneła. Od początku zawsze demontuje te okienka - najlepsza zabawa. Musze jednak stwierdzić, że moje dziecko jest zdecydowanie ksiązkowo-gazetowe, ew. klockowe. O czywiście także wszystko, co wydaje dźwieki - pianinka itp. Nie bawi się lalkami ani misiami. A największa frajda to WODA. Ale tylko do chlapania, moczenia rąk i rozlewania po podlodze, bo nie cierpi mycia wlosów
Uciekam, bo mam furę prasowania...
Spokojnej nocki

[nimfetka]

Napisane przez AMILAMIJA

Nika - NAJLEPSZEGO!

U nas tez dziś pogoda barowa. W dzien jakies oberwanie chmury bylo, bo tak lunęlao, że swiata nie bylo widać. I tak do teraz ciapie. Zima pół roku, wiosna pod psem...i jeszcze latp niezbyt ciekawe zapowiadają

Oczywiscie my dzisiaj cześć dnia poświęciliśmy na ogladanie wyścigu Kubicy - jesteśmy fanami Potem obiadek - spagetti i wycieczka na male zakupy. Chcialam dziecku kapelusik lub jakaś czapeczke letnia kupic, ale stwierdziałam, że to nierealne. Nie dala sobie nic na glowę wlozyc...będzie pod parasolem chodzic O okularkach przeciwslonecznych nie wspomnę....a takie fajne byly. Trudno mi rozmiary dobierac. Na 80 za duza troszkę i jest na styk, a na 86 za mała. I badź tu mądry. Każdy z nas wrocił z czymś do domu, więc w sumie wypad udany.
Jestem zalamana swoim biustem..a raczej jego brakiem. Przed Matyldą jako tako. W ciązy i podczas jej karmienia - super. Czulam sie jak prawdziwa kobieta. Ladne, krąglutkie spore B. A teraz jest tragedia. Nic mi juz prawie nie zostal...jes jeszcze mniej niz wcześniej Czuje sie z tym okropnie....jak nie kobieta...

Matyldy najpopularniejszy wytwór słowny (a ma ich ostatnio mnostwo - gada jak nakrecona po chińsku, calymi dniami cos opowiada) to "kodzi (gudzi) badzii". Ktos ma pomysl, co to znaczy??

Spokojnej nocki.

Amilamija uważam,że nie wielkość biustu świadczy o kobiecości.....
Wczoraj jade w tramwaju przede mną dziewczyna bardzo drobna,mało biuściasta włosy ścięte na 1 mm,króciuśienkie a ja npatrzeć sie na nią nie mogłam,bo była taka piękna,kobieca właśnie!

Roxi kochana trzymam kciukaski za Norbercika!

Napisane przez passionfruit

My mieliśmy małą "przygodę". Tż gonił Jasia i zapadła się pod nim taka jakby kratka odpływowa przy kamiennicy (nie wiem czy wiecie o co chodzi). Jest potłuczony, nie może chodzić.

myślałam ,że Jaś.To dobrze,że nie onchoć TŻ też współczuje.

Napisane przez roxi1980

haha to ja już nie mam pytań... już wiecie dlaczego u nas ciągle nie za dużo do czytania... bo dziewczyny są STOSUNKOWO zajęte

Padłam!!!!!!
Za wszystkie chcące i starające się o bobaska trzymam kciuki!!


U nas ok,morfologia Liwki ok,od 10 dni nie mamy już smoczka-konsekwencja u mnie była choć trzy dni była jazda.
Ja żre jak opętana
Ciągle pracuje,TŻ próbuje rozbujać firme.I wszystko wskazuje na to,że w następnym roku wpowadzimy się w nasze cztery kąty,koniec mieszkania z teściami,tzn mieszkaćw spólnym domu bedziemy ale osobno ufffff nie wiecie jak się nie mogę doczekać

[aaneczka1984]

Hej mamusie...my wczoraj spędziliśmy popołudnie na Rzeszowskim rynku..jakieś imprezy były,,, mnustwo ludzi, dzieci, kolorowe baloniki, muza itp... Dominis oszalała się, obiegał...ale miałą chłopak radoche...

Bylismy ze znajomymi, ale oni zostali dłużej..no cóż...bezdzietni jak narazie....

A i dowiedziałam się że moja dobra znajoma, która niby nigny nie miała miec dzieci...z powodów ginekologicznych jets w ciąży ale się ciesze... to bardzo fajni ludzie i strasznie im współczułam że nie moga mieć...a lekarz cham jak mógł jej tak powiedzieć??
Na szczeście i lekarze się czasem mylą

nimfetko...jak ci sie udało oduczyć tego smoka?? ja sobie narazie nie potrafie tego wyobrazić...zwłąszcza że zaczynają trójki dokuczać i Domis masuje sobie nim dziąsełka tak z boku... śmiesznie wygląda bo tak krzywo tego smoka trzyma
ale za konsekwencje i upór!! Ja może zapół roku, choć zdaje sobie sprawe że z dzidziusiem będzie mi trudniej , bo jak będzie u małego smoka widział to i Domis będzie chciał...

Mam propozycję imion dla małego doradzicie??? Adrianek (jak narazie wygrywa), Ksawery, Miłosz......sama nie wiem

[nimfetka]

Napisane przez aaneczka1984

Hej mamusie...my wczoraj spędziliśmy popołudnie na Rzeszowskim rynku..jakieś imprezy były,,, mnustwo ludzi, dzieci, kolorowe baloniki, muza itp... Dominis oszalała się, obiegał...ale miałą chłopak radoche...

Bylismy ze znajomymi, ale oni zostali dłużej..no cóż...bezdzietni jak narazie....

A i dowiedziałam się że moja dobra znajoma, która niby nigny nie miała miec dzieci...z powodów ginekologicznych jets w ciąży ale się ciesze... to bardzo fajni ludzie i strasznie im współczułam że nie moga mieć...a lekarz cham jak mógł jej tak powiedzieć??
Na szczeście i lekarze się czasem mylą

nimfetko...jak ci sie udało oduczyć tego smoka?? ja sobie narazie nie potrafie tego wyobrazić...zwłąszcza że zaczynają trójki dokuczać i Domis masuje sobie nim dziąsełka tak z boku... śmiesznie wygląda bo tak krzywo tego smoka trzyma
ale za konsekwencje i upór!! Ja może zapół roku, choć zdaje sobie sprawe że z dzidziusiem będzie mi trudniej , bo jak będzie u małego smoka widział to i Domis będzie chciał...

Mam propozycję imion dla małego doradzicie??? Adrianek (jak narazie wygrywa), Ksawery, Miłosz......sama nie wiem

Aneczko wszystkie trzy imiona bardzo ładne
JEsli chodzi o smoka,mam dowód na to że im wcześniej tym lepiej,na górze domu mam szwagierke,ma ona 2 letnią Emile-i powiem szczerze ,że ja tam sposobu na oduczenia smoczka nie widze!!jest tragedia!!więc dla swojego komfortu chciałam teraz.Wiem,że łatwiej Liwce znieść to teraz niż później,po prostu schowałam i koniec!
Z resztą Liwka zaczyna troszki mówić,więc nie chcę jej zaklejać smokiem,a jeśli chodzi o ząbkowanie -mnie ten argument nie przekonuje-są dzieci które ząbkują i nie mają i żyją mają się tak samo dobrze,jak te które smoka mają.
W ogóle jestem zła,żem go podała-przy kolejnym kiedyś dziecku smoczek nie będzie wchodził w rachube!
Jak się kochana czujesz??widzaiałam zdjecia wygladasz kwitnąco!!!!!!!

[kami1227]

Hej hej. Zaczynam od końca...
Smoczek - u mnie zero. Mikołaj nie miał i urósł, Tosia nie ma i problemu z odstawianiem nie ma Przyznam, że nie raz chciałam dziecia zatkać smoczkiem, ale zarówno Miki jak i Tutek dławili się o odruch wymiotny mieli, więc żadnych szans na smoka nie było. A nakupiłam przeróżnych, bo mi się podobały nieludzko, to im do zdjęcia na śpiku wtykałam
Aneczko jasne że marzysz o dziewczynce. Już ja dokładnie wiem o tym Nie masz co się obwiniać. U mnie to takie myśli też były, typu: "jak będzie chłopak to się załamię" Ami pisze, że jej wszystko jedno Jasne - bo dziewczynkę już ma A ja dostałam właśnie na 30 urodziny
Ami rany! Monako Zazdraszczam mocno A grabienie trawy jest zabawne strasznie -daj wiarę
Tutek ma uczulenie straszne. W czwartek ciecia dała jej jogurt truskawkowy... Wysypało jej lewy bok i lewą rękę. Lekarz dał hydrokortizon do smarowania i cetalergin w syropie. Jest poniedziałek, a wysypka nadal jest na miejscu... Idziemy o 14 znowu, ale coś czuję, że skończymy w Barlickim... Normalnie od kiedy skończyłyśmy karmienie piersią, to ciągle coś... A swędzi ją, bo się ciągle smyra.

[Lucygaj]

Witam po weekendzie U nas weekend był udany
W sobotę wieczorem byliśmy na parapetówce u mojego teżeta koleżanki z pracy- było 12 osób, były pyszne drinki były tance..było wesoło, o 03.30 byliśmy w domku Nocowaliśmy u mojej cioci, która opiekowała się Natalcią Ponieważ parapetówka zaczynała się o 19 zastanawiałam się co zrobić żeby mała zasnęła wcześniej, żebym mogła spokojnie sie wyluzować mając świadomość że dziecko śpi no i wymyśliliśmy..ładna pogoda, szybka decyzja- spakowaliśmy wszystko co trzeba i przed wyjazdem do cioci pojechaliśmy do ZOO tam spędziliśmy 3 godzinki i zdążyliśmy przed deszczem to był bardzo dobry pomysł- nasze dziecko było wniebowzięte, najbardziej podobały jej się kozy oraz paw fajnie było ja zobaczyć taką szczęśliwą no i konsekwencją przeżyć zoologicznych był sen o 18.30 i spokojna mama na imprezce
Za to od wczoraj Natalcia jakoś kiepsko się czuje, pokaszluje, leci jej z noska, oczka jej świecą ...chciałam umówić się do lekarza, ale dzwoniąc rano usłyszałam że jest już komplet dzieci, drugi pediatra ma zapalenie płuc więc pacjenci odwołani..pytam "co w związku z tym?" dostałam odpowiedź że mogę się zapisać na za tydzień !!! czujecie? więc dobitniejszym głosem powiedziałam co o tym myślę..niestety nic to nie dało, mam jechać po 18 do przychodni która ma lekarza dyżurującego..nie ma to jak polska służba zdrowia

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Trzymam kciuki za Tosię

[passionfruit]

Ami, Monako super. Nie byłam tam chyba z 8 lat już. A byłam wcześniej chyba 3 lata z rzędu.
My chyba przedłużamy pobyt we Włoszech o kilka dni. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. JA kupiłam Jasiowi okularki firmy Baby Banz. Nawet nie ściąga!

[aaneczka1984]

Napisane przez nimfetka

Aneczko wszystkie trzy imiona bardzo ładne
JEsli chodzi o smoka,mam dowód na to że im wcześniej tym lepiej,na górze domu mam szwagierke,ma ona 2 letnią Emile-i powiem szczerze ,że ja tam sposobu na oduczenia smoczka nie widze!!jest tragedia!!więc dla swojego komfortu chciałam teraz.Wiem,że łatwiej Liwce znieść to teraz niż później,po prostu schowałam i koniec!
Z resztą Liwka zaczyna troszki mówić,więc nie chcę jej zaklejać smokiem,a jeśli chodzi o ząbkowanie -mnie ten argument nie przekonuje-są dzieci które ząbkują i nie mają i żyją mają się tak samo dobrze,jak te które smoka mają.
W ogóle jestem zła,żem go podała-przy kolejnym kiedyś dziecku smoczek nie będzie wchodził w rachube!
Jak się kochana czujesz??widzaiałam zdjecia wygladasz kwitnąco!!!!!!!

No wiem , że im wczesniej tym lepiej, ale cięzko m sie do tego zabrac...

Dziękuje czuję się super..tzna tak jak w ciązy z Domisiem...zero dolegliwości (odpukać) Bratowa się śmieje że ja to tylko dzieci powinnam rodzić....

Napisane przez kami1227

Aneczko jasne że marzysz o dziewczynce. Już ja dokładnie wiem o tym Nie masz co się obwiniać. U mnie to takie myśli też były, typu: "jak będzie chłopak to się załamię" Ami pisze, że jej wszystko jedno Jasne - bo dziewczynkę już ma A ja dostałam właśnie na 30 urodziny
Ami rany! Monako Zazdraszczam mocno A grabienie trawy jest zabawne strasznie -daj wiarę
Tutek ma uczulenie straszne. W czwartek ciecia dała jej jogurt truskawkowy... Wysypało jej lewy bok i lewą rękę. Lekarz dał hydrokortizon do smarowania i cetalergin w syropie. Jest poniedziałek, a wysypka nadal jest na miejscu... Idziemy o 14 znowu, ale coś czuję, że skończymy w Barlickim... Normalnie od kiedy skończyłyśmy karmienie piersią, to ciągle coś... A swędzi ją, bo się ciągle smyra.

Biedna Tosia... i to właśnie truskawki....a właśnie sezon się zaczyna. Domiś nie ma prawa byc na truskawki uczulony, bo teście mają z hektar truskawek i teścciówka byłaby niepocieszona że Domiś ich jeśc nie może

Napisane przez Lucygaj

Za to od wczoraj Natalcia jakoś kiepsko się czuje, pokaszluje, leci jej z noska, oczka jej świecą ...chciałam umówić się do lekarza, ale dzwoniąc rano usłyszałam że jest już komplet dzieci, drugi pediatra ma zapalenie płuc więc pacjenci odwołani..pytam "co w związku z tym?" dostałam odpowiedź że mogę się zapisać na za tydzień !!! czujecie? więc dobitniejszym głosem powiedziałam co o tym myślę..niestety nic to nie dało, mam jechać po 18 do przychodni która ma lekarza dyżurującego..nie ma to jak polska służba zdrowia

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Zdrówka dla Natalci

Napisane przez passionfruit

Ami, Monako super. Nie byłam tam chyba z 8 lat już. A byłam wcześniej chyba 3 lata z rzędu.
My chyba przedłużamy pobyt we Włoszech o kilka dni. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. JA kupiłam Jasiowi okularki firmy Baby Banz. Nawet nie ściąga!

Mamuska też kupiła okularki dla Dominisia bo ciagle sie jej zabawiał..
Ale takie zwykłe z odpustu..i też je mały uwielbia