Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[Justyna33333]

Hey dziewczyny, jak po łikendzie?


My byliśmy u moich rodziców, woda opadła, wszystko wraca do normy. A wczoraj byliśmy u teściowej już na Dzień Matki.
Potem spacerowaliśmy po słonecznym Krakowie
Trochę Was nadrabiam ale popisałyście, że hoho

Aniu klikam Cię, mam nadzieję, że wskoczysz wyżej

[Gucia0987]

Napisane przez Scio

Czesc

A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

Koleżanka na pewno nic złego nie miała na myśli, ale mogłaby się powstrzymać z takimi komentarzami, bo nie wiadomo na kogo trafi, a Ciebie akurat zabolało,

Kochana, nie czekajcie do września, idźcie prywatnie. Myślę, ze nie ma na co czekać.

Skąd Ty jesteś Scio?

Napisane przez martucha84

buduje napiecie
ale fotki na bank beda dzis..
tyle ze wiecie bez firanek lozeczka dywanika itd.. bedziecie ogladac same sciany

Kiedy mi właśnie o te ściany chodzi! łóżeczko - jak łóżeczko, wszystkie do siebie podobne

[Scio]

Martuś ja wiem, ze nic złego nie miała na myśli. Ale jak ktoś się mnie pyta, czy planujemy dziecko, to odpowiadam, ze jak przyjdzie pora, czy coś takiego. Ale jak ktoś mnie chce nasiłe przekonać, ze powinnam się zacząć starać [sic!] to mam ochote gryźć.
Wybierzemy się do pana doktora z wynikami prywatnie. Nie wiem skąd weźmiemy na to kasę, bo właśnie wkraczamy w okres weselny, a on bierze 150 zł za wizytę. Ale to nawet może i lepiej, bo pójdziemy sobie po południu razem. Tyle, ze słyszałam, ze na monitoring wysyła do szpitala, bo jakbym miala 3 razy w tygodniu iść jeszcze na usg to chyba bym zbankrutowała
W każdym razie trzeba się uzbroić w cierpliwość.

[Maja102]

Napisane przez Corii

Nieźle sobie dogadzamy po nocach

i sobie p**przycie...

Napisane przez ktosia86

No to powiem Ci szczerze, że przestaję się dziwić, że nie lubisz rodzinnych imprez. Bo ja jestem bardzo tolerancyjna pod względem rozmów o dzieciach, sama lubię nieraz też pogadać, ale jakby z każdej strony mnie otaczały mamy mówiące o kupkach i zupkach to już masakra.

nom
W szkole było to samo - usiadło przede mną kółko mamusiek i napierdzielały tak, że w małej sali wszyscy je słyszeli
jem sobie na przerwie kanapkę jak człowiek, a te napierdzielają, że (uwaga wrazliwi) nie zdążyli zrobić lewatywy i córka jednej to była cyt. " obsrana przy porodzie"
Kolejny argument przeciw posiadaniu dzieci

Napisane przez Scio

Czesc

A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.

****a, że tez ludziska nie potrafią się powsztrymać z wtrącaniem nochala w nie swoje sprawy

Napisane przez Scio

To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

dasz radę

Napisane przez martucha84

moge jeszcz emaquisa polecic ale siac gorszenia nie bede.. albo terapie narodu za pomoca sexu grupowego taka erotyczna ksiazka z wstawkami filozoficznymi
no i kilka innych no ale... ciii

ja się obracam głównie w kręgach dramatyczno-fantastyczno-horrorowo-historyczno-przygodowych, ale w sumie to czytam wszystko, co mi w ręce wpadnie

Napisane przez Scio

Ja mam w rodzinie taką jedną co opowiada o dziecku koleżanki, jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ze ktoś non stop o swoim, ale ona wciąż opowiada o dziecku dziewczyny, której w życiu na oczy nie widziałam

Napisane przez martucha84

rozumiem ze ci zle... kolezanka napewno nie miala nic zlego na mysli.. no ale hm mysle ze z takimi tekstami powinno sie powstrzymywac...

i to koniecznie

Jak mi teraz trują kiedy ślub, to odpowiadam zgodnie z prawdą, że za mąż wyjdę kiedy się zakocham
A że kochliwa jakoś specjalnie nie jestem...

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Martuś ja wiem, ze nic złego nie miała na myśli. Ale jak ktoś się mnie pyta, czy planujemy dziecko, to odpowiadam, ze jak przyjdzie pora, czy coś takiego. Ale jak ktoś mnie chce nasiłe przekonać, ze powinnam się zacząć starać [sic!] to mam ochote gryźć.
Wybierzemy się do pana doktora z wynikami prywatnie. Nie wiem skąd weźmiemy na to kasę, bo właśnie wkraczamy w okres weselny, a on bierze 150 zł za wizytę. Ale to nawet może i lepiej, bo pójdziemy sobie po południu razem. Tyle, ze słyszałam, ze na monitoring wysyła do szpitala, bo jakbym miala 3 razy w tygodniu iść jeszcze na usg to chyba bym zbankrutowała
W każdym razie trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Wszystko będzie dobrze. Kasa jakoś sie znajdzie, na zdrowiu nie można oszczędzać, a jak na monitoring wysyła do szpitala to już w ogóle super.
Trzymam mocno kciuki

Maja masakra

[agnes208]

Czesc laski
Martucha dziekuje zapisałam sobie bo juz wyczytałam wszystkie ksiazki co przywiozłam z polski teraz bedziemy na urlop jechac wiec zrobie natepny zapas na allegro i sobie przywioze
Madzialenka wszystkiego najlepszego
Domiks nie wiem nie rozumiem masz nas wszystkie za takich wrogów ale nie widzisz ze np dzieki nam dostałaś fajny zestaw kosmetyków bo klikałysmy w te twoje linki (konkurs Vichy) a tez wchodziłaś bardzo czesto zeby tylko przypomniec o tym zeby ci kliknać wiec nie unos sie honorem teraz bo jak do klikania jestesmy dobre i potrafisz nam nawet przypominac o tym piszac do nas na privie a jak napiszemy cos nie po twojej myśli to juz foch a zadna ciebie ani twojej córeczki tutaj nie obraziła
Misqa przykro ze z mezem tak pod górke życze zeby sie ułożyło

[Justyna33333]

Napisane przez Scio

Martuś ja wiem, ze nic złego nie miała na myśli. Ale jak ktoś się mnie pyta, czy planujemy dziecko, to odpowiadam, ze jak przyjdzie pora, czy coś takiego. Ale jak ktoś mnie chce nasiłe przekonać, ze powinnam się zacząć starać [sic!] to mam ochote gryźć.
Wybierzemy się do pana doktora z wynikami prywatnie. Nie wiem skąd weźmiemy na to kasę, bo właśnie wkraczamy w okres weselny, a on bierze 150 zł za wizytę. Ale to nawet może i lepiej, bo pójdziemy sobie po południu razem. Tyle, ze słyszałam, ze na monitoring wysyła do szpitala, bo jakbym miala 3 razy w tygodniu iść jeszcze na usg to chyba bym zbankrutowała
W każdym razie trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Ja nie wiem jak to u nas będzie w ogóle... Przecież ja mam tę hiperprolaktynemię, kolejna kontrola 10 czerwca.
Teraz i tak nas nie stać Finansowo coraz nam ciężej, sytuacja się komplikuje.
Teraz zaczynamy swój interes...Mam nadzieję, że damy radę, branża internetowa więc ryzyko jest

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Madziu kochana, ode mnie też STO LAT W MIŁOŚCI I SZCZĘŚCIU!!!

[gold-fish]

Napisane przez aniaaa84

ja wychodzę z założenia, że jak nie mam na czyjąś wypowiedź nic do powiedzenia to nie będę wymyślać nic na siłę co będzie miało sztuczne brzmienie.

tak samo myślę

Madziu, sto lat, sto lat .....oczywiscie z TŻ

Napisane przez martucha84

laski zaszalalysmy w pokoju malego juto bedziemy dokanczac i dopieszczac i koniec i wrzuce fotki.. ale juz mi sie podoba

czekam na fotki

Napisane przez domi7ks

Jak czytam niektore posty to naprawde sie robi przykro i zaluje, ze w ogole wklejalam fotki mojej coreczki!

to w takim razie nie mam co pisac, bo moje zycie to tylko rodzina i Polusia:/

Niestety troszke przesadziłaś. Wczoraj byłam wizażu i niestety usunęłaś zdjęcia (było nawet info o edycji posta po 12.) więc nie miałam szans ich zobaczyć.
Moim zdaniem dziewczyny już wszystko napisały. Lubię Cię, uważam że masz prześliczną córeczkę ale co miałam napisać... fajnie ze skończyła 5 miesięcy...?!

Napisane przez Maja102

ciekawy temat poruszyłaś

Znacie mamy, które po urodzeniu dziecka mają jeszcze jakieś inne zainteresowania?
Bo ja niestety mam do czynienia na co dzień tylko z tymi, co poza dziećmi świata nie widzą A jak Wu się na to zapatrujecie?

Znam takie mamy, ale ich dzieci mają już kilka lat.... Ale wszystkie koleżanki z maleństwami to niestety myślą tylko o dziecku. Rozmowa z nimi też wyglada tak, że siedzimy i patrzymy się co dziecko robi. A jak próbuję powiedzieć coś dla mnie ważnego, opowiedzieć, to jakbym mówiła do sciany... tak się momentami czuję. Tylko kupki, śpioszki, kolki, spacerki.... Nie chcę ich źle oceniać bo nie wiem jak to jest, gdy dziecko jest number 1.

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć
a w ogóle wczoraj po tych piwkach stwierdziłam,z e mam grzywkę za długą i ... ja przyciełam na szczescie całkiem spoko wyszła. Nigdy sama tego nie robiłam

brawo za pomysł hihi

Napisane przez Scio

Czesc
Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

Przykre to niestety ale pewnie chciała dobrze skoro nie wie co u Ciebie... Chcesz czekać na wizytę do września? Nie lepiej iść prywatnie

[Justyna33333]

Scio, tez myślę, że powinnaś jakoś odłożyć i iść prywatnie. U endo takie terminy są

[iwka28]

Napisane przez Scio

Martuś ja wiem, ze nic złego nie miała na myśli. Ale jak ktoś się mnie pyta, czy planujemy dziecko, to odpowiadam, ze jak przyjdzie pora, czy coś takiego. Ale jak ktoś mnie chce nasiłe przekonać, ze powinnam się zacząć starać [sic!] to mam ochote gryźć.
Wybierzemy się do pana doktora z wynikami prywatnie. Nie wiem skąd weźmiemy na to kasę, bo właśnie wkraczamy w okres weselny, a on bierze 150 zł za wizytę. Ale to nawet może i lepiej, bo pójdziemy sobie po południu razem. Tyle, ze słyszałam, ze na monitoring wysyła do szpitala, bo jakbym miala 3 razy w tygodniu iść jeszcze na usg to chyba bym zbankrutowała
W każdym razie trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Jeśli będzie Was wysyłał na ekstra USG i podobne badania, to po prostu z nim pogadaj, że nie macie za bardzo pieniędzy na takie wydatki i chcielibyście to zrobić na NFZ. Przecież masz płacone składki, więc dlaczego za badania w szpitalu masz ekstra płacić? Koleżanka była w ciąży, zależało jej na pewnej pani ginekolog, do której państwowo było się bardzo ciężko dostać, a na prywatne wizyty po prostu nie miała kasy, poszła na jedną wizytę prywatnie, porozmawiała z nią tak po prostu i ona ją przeniosła na państwowe. Lekarz też człowiek

Napisane przez agnes208

Czesc laski
Martucha dziekuje zapisałam sobie bo juz wyczytałam wszystkie ksiazki co przywiozłam z polski teraz bedziemy na urlop jechac wiec zrobie natepny zapas na allegro i sobie przywioze

Agnes robię tak samo Zamiast przetworów targam książki
Właśnie oglądam mieszkanie i się zastanawiam gdzie tu jeszcze jeden upchać, bo się miejsce na pozostałych skończyło.

Napisane przez Justyna33333

Ja nie wiem jak to u nas będzie w ogóle... Przecież ja mam tę hiperprolaktynemię, kolejna kontrola 10 czerwca.
Teraz i tak nas nie stać Finansowo coraz nam ciężej, sytuacja się komplikuje.
Teraz zaczynamy swój interes...Mam nadzieję, że damy radę, branża internetowa więc ryzyko jest

Trzymam kciuki!

[anika222]

dziewczyny mam pytanie
po polsku nazwy stanowisk pisze się w taki sposób

Jan Kowalski
Kordynator biura

a po angielsku

Jan Kowalski
Office Coordinator czy Office coordinator?

w sensie z duzej oba wyrazy czy tylko pierwszy

[Justyna33333]

Ale jestem głodna

[Maja102]

Napisane przez gold-fish

Znam takie mamy, ale ich dzieci mają już kilka lat.... Ale wszystkie koleżanki z maleństwami to niestety myślą tylko o dziecku. Rozmowa z nimi też wyglada tak, że siedzimy i patrzymy się co dziecko robi. A jak próbuję powiedzieć coś dla mnie ważnego, opowiedzieć, to jakbym mówiła do sciany... tak się momentami czuję. Tylko kupki, śpioszki, kolki, spacerki.... Nie chcę ich źle oceniać bo nie wiem jak to jest, gdy dziecko jest number 1.

no ale mogłybys ię czasem powstrzymywać z komentarzami.
O ile śpioszki czy spacerki jeszcze można od biedy znieść, to słuchanie o czyiś kupkach i odchodach dla mnie jest obrzydliwe

(a od brudnych pieluch targały mną odruchy wymiotne - serio a zawsze myślałam, że to tylko taki mit wymyślony przez niektórych )

Napisane przez iwka28

Agnes robię tak samo Zamiast przetworów targam książki
Właśnie oglądam mieszkanie i się zastanawiam gdzie tu jeszcze jeden upchać, bo się miejsce na pozostałych skończyło.

bo książki to skarb

Polecam swoje ulubione:
Zbrodnia i Kara, Hrabia Monte Christo (), Lśnienie, Wichrowe Wzgórza (jak ktoś chce się powzruszać ), Notre Dame de Paris, Egipcjanin Sinuhe, Milczenie Owiec (z dreszczykiem, mrr), Siewca Wiatru, Smak Świeżych Malin (genialna, popłakałam się ze śmiechu)

[Scio]

Nie no pewnie, ze idziemy prywatnie, do września nie wytrzymam.
Dzięki dziewczyny za wsparcie, no cóż kasa musi się znaleźć.

[Gucia0987]

Napisane przez anika222

dziewczyny mam pytanie
po polsku nazwy stanowisk pisze się w taki sposób

Jan Kowalski
Kordynator biura

a po angielsku

Jan Kowalski
Office Coordinator czy Office coordinator?

w sensie z duzej oba wyrazy czy tylko pierwszy

Raczej oba dużymi

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Scio

Nie no pewnie, ze idziemy prywatnie, do września nie wytrzymam.
Dzięki dziewczyny za wsparcie, no cóż kasa musi się znaleźć.

Scio, skąd Ty jesteś?

[bzyczka1]

a ja właśnie zjadłam obiad, mięso wieprzowe (schab) z kaszą jęczmienną i surówką z marchewki...a na deser mam ciasto Murzynka ale trochę gorzki jest i trzeba go kremem czekoladowym posmarować i jest ok

[Scio]

Guciu mieszkam w Skarżyku-Kamiennej, do lekarza chodzę do Kielc

[Justyna33333]

Napisane przez bzyczka1

a ja właśnie zjadłam obiad, mięso wieprzowe (schab) z kaszą jęczmienną i surówką z marchewki...a na deser mam ciasto Murzynka ale trochę gorzki jest i trzeba go kremem czekoladowym posmarować i jest ok

Nie chcesz zaprosić jakiegoś gościa?

[Gucia0987]

Napisane przez Scio

Guciu mieszkam w Skarżyku-Kamiennej, do lekarza chodzę do Kielc

hmm, to daleko masz do Krk. Jest w Krk bardzo dobry ginekolog-endokrynolog, którego mogłabym Ci polecić. Dziewczyna, z która kiedyś pracowałam mi go poleciła i mówiła, że zawdzięcza mu swoją córeczkę, bo inni nie dawali im już szans. On właśnie zajmuje się parami, które mają problem z zajściem.
Jakbyś chciała to mogę Ci dać na niego namiary

[iwka28]

Napisane przez anika222

dziewczyny mam pytanie
po polsku nazwy stanowisk pisze się w taki sposób
Jan Kowalski
Kordynator biura
a po angielsku
Jan Kowalski
Office Coordinator czy Office coordinator?
w sensie z duzej oba wyrazy czy tylko pierwszy

Z dużej na pewno, u mnie jakbyś napisała z małej to byłby foch.

Napisane przez Maja102

bo książki to skarb

Polecam swoje ulubione:
Zbrodnia i Kara, Hrabia Monte Christo (), Lśnienie, Wichrowe Wzgórza (jak ktoś chce się powzruszać ), Notre Dame de Paris, Egipcjanin Sinuhe, Milczenie Owiec (z dreszczykiem, mrr), Siewca Wiatru, Smak Świeżych Malin (genialna, popłakałam się ze śmiechu)

No skarb, ale panowie z firmy przeprowadzkowej nie byli zachwyceni ilością ciężkich pudeł do przenoszenia.
Ja zbrodni i kary nie znoszę - musiałam ją opracować w szkole i od tej pory mam uraz.

Ja dorzucę:

Mistrz i Małgorzata
Lawendowy pył
Po prostu razem
Żona podróżnika w czasie
Wszyscy mężczyźni mojego kota (śmieszne)
Pieskie życie mojego kota (II część też śmieszne)
Okrążmy świat jeszcze raz (I i II tom) - dla lubiących podróże
plus masa fantasy

To tylko z ostatniego czasu

[anika222]

martuch ty pisąłas ze w zabrzu jest jakis tani sklep z zabawkami i rzeczami dzieciecymi

jaki to sklep bo chce kupic dla chrzesniaka taka tablicę to malowania

cos takiego
http://www.allegro.pl/item1042765973...er_gratis.html

[bzyczka1]

Justyna to zależy na co gość ma ochotę bo jak na obiad to tylko kasza została bo ja teraz słomiana wdowa jestem i tylko dla siebie gotuję a na ciasto to proszę :0 zdobyczne od mamy ale jest na tyle żeby się podzielić

[Justyna33333]

Napisane przez Scio

Martuś ja wiem, ze nic złego nie miała na myśli. Ale jak ktoś się mnie pyta, czy planujemy dziecko, to odpowiadam, ze jak przyjdzie pora, czy coś takiego. Ale jak ktoś mnie chce nasiłe przekonać, ze powinnam się zacząć starać [sic!] to mam ochote gryźć.
Wybierzemy się do pana doktora z wynikami prywatnie. Nie wiem skąd weźmiemy na to kasę, bo właśnie wkraczamy w okres weselny, a on bierze 150 zł za wizytę. Ale to nawet może i lepiej, bo pójdziemy sobie po południu razem. Tyle, ze słyszałam, ze na monitoring wysyła do szpitala, bo jakbym miala 3 razy w tygodniu iść jeszcze na usg to chyba bym zbankrutowała
W każdym razie trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Guciu, a mogę się dowiedzieć o kim mówisz?
Ja tez chodzę do ginekologa endokrynologa.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez bzyczka1

Justyna to zależy na co gość ma ochotę bo jak na obiad to tylko kasza została bo ja teraz słomiana wdowa jestem i tylko dla siebie gotuję a na ciasto to proszę :0 zdobyczne od mamy ale jest na tyle żeby się podzielić

Gość wsiada w pociąg i przyjeżdża na ciasto

[Scio]

Napisane przez Gucia0987

hmm, to daleko masz do Krk. Jest w Krk bardzo dobry ginekolog-endokrynolog, którego mogłabym Ci polecić. Dziewczyna, z która kiedyś pracowałam mi go poleciła i mówiła, że zawdzięcza mu swoją córeczkę, bo inni nie dawali im już szans. On właśnie zajmuje się parami, które mają problem z zajściem.
Jakbyś chciała to mogę Ci dać na niego namiary

Postanowiliśmy z TZ, ze do końca roku zaufamy temu panu (u nas jest jednym z lepszych), a jeśli nie to po nowym roku uderzamy na jakąś klinikę niepłodności. Więc zapamiętam i po namiar się zgłoszę (choć mam nadzieję, ze nie) U mnie akutar lecznie jest standardowe - leki stymuljące + zastrzyk, gorzej jak z M. będzie nie tak.
Ale dziękuje, bardzo dziękuje za zainteresowanie,:cm ok:

[Maja102]

Napisane przez iwka28

No skarb, ale panowie z firmy przeprowadzkowej nie byli zachwyceni ilością ciężkich pudeł do przenoszenia.
Ja zbrodni i kary nie znoszę - musiałam ją opracować w szkole i od tej pory mam uraz.

no niestety polskie szkoły potrafią zniechęcić do cztyania i wielu pięknych książek

Napisane przez iwka28

Ja dorzucę:

Mistrz i Małgorzata
Lawendowy pył
Po prostu razem
Żona podróżnika w czasie
Wszyscy mężczyźni mojego kota (śmieszne)
Pieskie życie mojego kota (II część też śmieszne)
Okrążmy świat jeszcze raz (I i II tom) - dla lubiących podróże
plus masa fantasy

To tylko z ostatniego czasu

a ja dorzuycę jeszcze w Pustyni i w Puszczy i Trylogię

[iwka28]

Napisane przez Maja102

no niestety polskie szkoły potrafią zniechęcić do cztyania i wielu pięknych książek

a ja dorzuycę jeszcze w Pustyni i w Puszczy i Trylogię

Dokładnie, ale ja po szkole zdecydowałam, że wrócę do lektur jeszcze raz, ale już bez rozkładania ich na czynniki pierwsze. I bardzo mi się to spodobało. Za wyjątkiem tej nieszczęsnej Zbrodni i kary.

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Postanowiliśmy z TZ, ze do końca roku zaufamy temu panu (u nas jest jednym z lepszych), a jeśli nie to po nowym roku uderzamy na jakąś klinikę niepłodności. Więc zapamiętam i po namiar się zgłoszę (choć mam nadzieję, ze nie) U mnie akutar lecznie jest standardowe - leki stymuljące + zastrzyk, gorzej jak z M. będzie nie tak.
Ale dziękuje, bardzo dziękuje za zainteresowanie,:cm ok:

Będzie dobrze, słońce A mężuś już po badaniu?

[klion78]

Napisane przez anika222

martuch ty pisąłas ze w zabrzu jest jakis tani sklep z zabawkami i rzeczami dzieciecymi

jaki to sklep bo chce kupic dla chrzesniaka taka tablicę to malowania

cos takiego
http://www.allegro.pl/item1042765973...er_gratis.html

ten sklep jest gdzieś na placu teatralnym ( ma chyba "bociana" w nazwie). Od nas wiele ludzi tam jeździ po wózki, łóżeczka, itp.

[Maja102]

Napisane przez iwka28

Dokładnie, ale ja po szkole zdecydowałam, że wrócę do lektur jeszcze raz, ale już bez rozkładania ich na czynniki pierwsze. I bardzo mi się to spodobało. Za wyjątkiem tej nieszczęsnej Zbrodni i kary.

mi się na szczęście spodobalo na etapie czytania, a potem omawianie pomogło mi zrozumieć w pełni.
W ogóle Dostojewski jest świtny, choć trudno się to czasem czyta
Ale już np. Faraona przeczytałam bez żadnej zachęty czy przymusu

Do dobrych książek dorzuce jeszcze Annę Kareninę i Cmętarz Żwierząt

[anuulaa]

Cześć

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta miodowe mówisz?? jak bys miała przepis, to wklej na gastronomiczny

Miodowniki?? Uwielbiam je najbardziej ze wszytskich Szkoda, że sa takie pracochłonne. A tu proszę cos ode mnie - królewiec, czyli ciasto miodowe przekładane biszkoptem. To jest sprawdzone i bardzo dobre ciasto i masa budyniowa tez jest super!
http://blog-anuulki.blog.onet.pl/Mio...,ID364119862,n

Madziu, wszytskiego co najlepsze Ci życze, niekończacej się miłości, duzo zdrówka i aby usmiech nie schodził Ci z twarzy

Napisane przez Scio

Czesc

A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

Rzeczywiścire brak taktu u kolezanki, ale chyba miała dobre zamiary No i bardzo dobrze, że idziesz szybciej prywatnie do lekarza, trzymam kciuki

Napisane przez martucha84

buduje napiecie
ale fotki na bank beda dzis..
tyle ze wiecie bez firanek lozeczka dywanika itd.. bedziecie ogladac same sciany

Martuszka, Ty nie znecaj się nad nami hehhe, poka poka!

Napisane przez Justyna33333

Teraz zaczynamy swój interes...Mam nadzieję, że damy radę, branża internetowa więc ryzyko jest

A czym bedziecie się zajmować? Jak chcesz napisz w K No i życze powodzenia na starcie