Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[anuszka1401]

Napisane przez hd2005

Anuszka - dobrze, że sie odzywasz bo byśmy tu padły na zawał z niewiedzy

Kochane jesteście
Póki mam prąd to się odzywam, jak zaleje to mam jeszcze telefon ( własnie, musze naładować) i będę smsy pisać

W ciągu doby Wisła ma już pójść do Bałtyku.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Siala_Bala

Jezus dziewczyny, ja chyba umarłam...
Oboje z mężem jesteśmy tacy struci jak nie wiem co..

Pij dużo. Wody z cytryną albo herbaty miętowej, coby trochę tej wody w organizmie zatrzymać.

Napisane przez hd2005

Pół nocy nie spałam bo męczył mnie ten katar
Rano jakoś mi się udało to o 9 zaczeli wiercić (remont u sąsiadów) i tak do 11-tej. Juz mi głowa pęka

Nie!!!!!!!! znowu wiercą ...

Biedna

Napisane przez roztrzepaniec989

wiolek dzieciaczki rosną skokami z tego, co wiem - przez tydzień, dwa stoją w miejscu z wagą a potem przez kilka dni potrafią nadrobić Nie martwiłabym się na Twoim miejscu ...

No właśnie- ja od 4 tygodni nie przybrałam w brzuchu ani jednego centymetra. A potem znowu strzeli w tydzień pewnie ze 4-5cm.

Napisane przez farminka

Jestem i ja.Niestety nie w lepszej formie niż wczoraj Całą noc nie spałam,bo nie mogłam oddychać.W dodatku doszły atrakcje żołądkowe i o 4 rano się witałam z kibelkiem O 6 miałam już 38 stopni gorączki.Nie najlepiej to wygląda... Zadzwoniłam po posiłki w osobie mamy i ma dzisiaj do nas przyjechać żebym w takim stanie nie siedziała cały dzień sama jak TŻ w pracy.Zresztą przyda mu się trochę odpoczynku,bo ma teraz urwanie głowy przeze mnie... Jestem już tym wszystkim strasznie zmęczona.Chciałabym żeby był już lipiec i żebyśmy były z małą obie zdrowe i osobno

Kurcze skąd wyście to wszystko połapały . Uważajcie na siebie dziewczyny.

Napisane przez wiolek1

to tak jak ja ale nie aż tak żeby sprzątać ....

hd to u mnie co pare dni koło 8 rano budzi mnie taki dzwiek jakby ktoś schabowe ubijał. ale to trwa około pół godziny to ja nie wiem ile by tych schabowych musiało być ;/ był taki tyzień, że codziennie tak było nie wiem co ci sąsiedzi robią...

Ja jak jestem zła, to wręcz jeszcze większy bałagan robię. Kopię wszystko, co pod moimi nogami, albo przestawiam z miejsca na miejsce.

A co do hałasów- nad moją Mamą mieszka chłopak, który przez całe swoje dzieciństwo jako zabawę otwierał tapczan, po czym spuszczał z takiej pozycji "niezaczepionej". Coś z garem chyba miał. I tak ładnych kilka lat- dzień w dzień.

Ł. chory, na zwolnieniu. Ale to dobrze, bo już na prawdę nie wygląda wesoło. A jego rodzice się głupio pytają, czy go nie zwolnią za te L4, bo to już 2 raz odkąd pracuje- czyli od 8 miesięcy. Taka korporacja, tak sobie cenią pracowników, że Dzień Dziecka organizują i pytają rodziców u nich pracujących, co ich dzieci chciałyby dostać ( do kilkuset zł.) i mieliby wywalić za 4 dni zwolnienia?! Nie wiem jak można tak krótkowzrocznie oceniać- zwłaszcza, że to jest firma, która na prawdę potrafi dużo zapłacić, za zatrzymanie dobrego pracownika w firmie...Ech... Przecież to nie są czasy komuny. Grrr..Wkurzyli mnie.

Nic. Idę zamawiać na allegro.

PS. Anuszka, a jak psiak? Na którą idziecie?

[hd2005]

Napisane przez niezawsze

Ola fajny brzus, maly jeszcze a moj tz jakby zobaczyl psa kolo wypranych i wyprasowanych rzeczy to by padl na zawal ;P

ha ha ha

[anuszka1401]

Napisane przez hd2005

No to ja chyba jakaś dziwna jestem bo mi ten wielki brzuchol pasuje Chodzę dumna i nie tęsknię za starym brzuszkiem. Kocham ten stan
Na myśl, że juz niedługo go nie będzie jakos mi smutno...

''

ja też nie tęsknie za tamtym brzuchem, ale to dlatego, że nigdy nie był płaski, a teraz przynajmniej nie muszę wciągać Po ciąży za to będzie flafor po kolana

[papeteria]

własnie przypomnialo mi sie ze mam big milka w lodowce
siala dobrze ze juz lepiej
karolcia brzuś rośnie
wiolek hehe ja jak patrzałam na zdjecie to widze podobieństwo do mojego..ale wszystko się okaże już na zewnątrz ostatnio mały miał focha TŻ stwierdził, ze ja takie fochy strzelam
co do klusek chyba zrobie z boczkiem przesmazonym ....bo za duzego pola do manewru nie mam ....
itakasia relax
kassate widac organizm sie rybek domaga tak jak mój mięsa
muminek fajny avek to ta twoja sesja
hd współczuje
roztrzepaniec co do wzrostu dzieci dobrze wiedziec
farminka
ola brzuszek w porównaniu do mojego mały, ale rośnie ładniutki

Dziewczyny jeszcze tych brzuszkow wam bedzie brakowac

[anuszka1401]

Napisane przez ola_k11

anuszka zgadzam się z hd! super, że jesteś byłaś pierwszą o której pomyślałam jak tylko dziś rano wstałam. cieszę się, że wszystko jest dobrze!!!

Ola to Twoje ciasto Musiałam zjeść chleba z powidłami śliwkowymi, żeby coś słodkiego poczuć, bo nie mam nawet złamanego wafelka, a nie mam natchnienia na pójście do sklepu

[hd2005]

Napisane przez wiolek1

hd to u mnie co pare dni koło 8 rano budzi mnie taki dzwiek jakby ktoś schabowe ubijał. ale to trwa około pół godziny to ja nie wiem ile by tych schabowych musiało być ;/ był taki tyzień, że codziennie tak było nie wiem co ci sąsiedzi robią...

u nas dokoła same starsze małżeństwa Codziennie rano słyszę tłuczone schabowe wieczorem babcie gotują już kolejne obiadki na następny dzień. I zawsze to jakieś ciężkie smażone cebule, kotlety

[anuszka1401]

Napisane przez farminka

Jestem i ja.Niestety nie w lepszej formie niż wczoraj Całą noc nie spałam,bo nie mogłam oddychać.W dodatku doszły atrakcje żołądkowe i o 4 rano się witałam z kibelkiem O 6 miałam już 38 stopni gorączki.Nie najlepiej to wygląda... Zadzwoniłam po posiłki w osobie mamy i ma dzisiaj do nas przyjechać żebym w takim stanie nie siedziała cały dzień sama jak TŻ w pracy.Zresztą przyda mu się trochę odpoczynku,bo ma teraz urwanie głowy przeze mnie... Jestem już tym wszystkim strasznie zmęczona.Chciałabym żeby był już lipiec i żebyśmy były z małą obie zdrowe i osobno

O matko, to chyba faktycznie jakiś wirus panuje
Biedna, mam nadzieję, że niedługo Ci przejdzie

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez ola_k11

a to my

ps. wybaczcie tą stertę rzeczy w tle ale porządkowałam swoje rzeczy w szafie i tego wszystkiego muszę się pozbyć
mój psiul został przyłapany na lenistwie

Super brzuś

A piesio jak się fajnie wyleguje Moje biedactwo teraz cały czas na podłodze, bo jak wskoczy na łóżko to go łapka boli

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez dzidziadziumdzia

PS. Anuszka, a jak psiak? Na którą idziecie?

Póki nie zahaczy gdzieś łapką to jest ok, gorzej jak sobie urazi to piszczy strasznie biedak Powiedziałam mamie, że w razie powodzi chwytam pieska i dokumenty ciązowe

Jedziemy tak ok. 15. 30 jak siostra wróci z pracy, bo pociągiem nie bardzo taki kawał iść z 10 kilogramowym stworkiem na rekach i z brzuchem A tż w pracy do 19.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez hd2005

u nas dokoła same starsze małżeństwa Codziennie rano słyszę tłuczone schabowe wieczorem babcie gotują już kolejne obiadki na następny dzień. I zawsze to jakieś ciężkie smażone cebule, kotlety

Moja mama też tak gotuje, i chociaż jest to bardzo smaczne, to ileż można jeść sosów, żeberek, kotletów? Na szczęście surówki zawsze robi
jak jestem w domu to staram się urozmaicić jakoś te posiłki, ale nieraz się obraża hehe

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Co do sąsiadów, to byłam kiedyś u mojej siostry teściowej skrócić spodnie (ona jest krawcową) i słyszymy za ścianą skrzypienie łóżka, strasznie głosne, jakby uderzali tym łóżkiem o ścienę. My z siostrą na siebie i w smiech, a za chwilę słyszymy takie klepanie i głos kobiety "wio koniku, a jak sie postarasz..."

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

Póki nie zahaczy gdzieś łapką to jest ok, gorzej jak sobie urazi to piszczy strasznie biedak Powiedziałam mamie, że w razie powodzi chwytam pieska i dokumenty ciązowe

Jedziemy tak ok. 15. 30 jak siostra wróci z pracy, bo pociągiem nie bardzo taki kawał iść z 10 kilogramowym stworkiem na rekach i z brzuchem A tż w pracy do 19.


Moja mama też tak gotuje, i chociaż jest to bardzo smaczne, to ileż można jeść sosów, żeberek, kotletów? Na szczęście surówki zawsze robi
jak jestem w domu to staram się urozmaicić jakoś te posiłki, ale nieraz się obraża hehe

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Co do sąsiadów, to byłam kiedyś u mojej siostry teściowej skrócić spodnie (ona jest krawcową) i słyszymy za ścianą skrzypienie łóżka, strasznie głosne, jakby uderzali tym łóżkiem o ścienę. My z siostrą na siebie i w smiech, a za chwilę słyszymy takie klepanie i głos kobiety "wio koniku, a jak sie postarasz..."

To uważajcie na siebie i psiaka.
Co do gotowania, to moja mama wręcz odwrotnie. Ja jestem zwolenniczką nowych smaków, lubię eksperymentować w kuchni i moja Mama zawsze jak u niej jestem to wyciąga coś z lodówki i prosi mnie, żebym coś z tego wymyśliła .

A z sąsiadami rewelacja!!!! Hahahaha: hahaha:

[alutka78]

Ja brzuszek moge ponosic. Nie jest az tak zle, ale najbardziej przeszkadzaja mi ocierajaca sie noga o noege przy chodzeniu i faldki na plecach. Tez takie macie? A jeszcze nie moge patrzec na celulitis na posladkach.

[vette]

Cos bym napisala ale nie mam weny zupelnie. Wole dzis Was czytac

mam nadzieje, ze u olikoli wszystko ok
anuszka
ola sliczny, okraglutki brzus
farminka, hd kurujcie sie
siala dobrze, ze juz lepiej sie czujesz
alguien jak sie czujesz w 9 miesiacu? Mimo, ze stan blogoslawiony mi sluzy i czuje sie z nim bardzo dobrze to chcialabym byc juz na Twoim miejscu

a gdzie carmena, capricia, xawmeli ?

edit : teraz dopiero zauwazylam xawmeli obserwuje

[Xawmeli]

Napisane przez vette

Cos bym napisala ale nie mam weny zupelnie. Wole dzis Was czytac

mam nadzieje, ze u olikoli wszystko ok
anuszka
ola sliczny, okraglutki brzus
farminka, hd kurujcie sie
siala dobrze, ze juz lepiej sie czujesz
alguien jak sie czujesz w 9 miesiacu? Mimo, ze stan blogoslawiony mi sluzy i czuje sie z nim bardzo dobrze to chcialabym byc juz na Twoim miejscu

a gdzie carmena, capricia, xawmeli ?

edit : teraz dopiero zauwazylam xawmeli obserwuje

hihi mam zupełnie tak jak Ty dziś......wolę czytac

[roztrzepaniec989]

Napisane przez alutka78

Ja brzuszek moge ponosic. Nie jest az tak zle, ale najbardziej przeszkadzaja mi ocierajaca sie noga o noege przy chodzeniu i faldki na plecach. Tez takie macie? A jeszcze nie moge patrzec na celulitis na posladkach.

U mnie cellulit to już do kolan doszedł A tak, że po ściśnięciu widać to już i na łydkach Ale majówki pocieszają, że im to po porodzie zeszło Mam cichą nadzieję, że u mnie też tak będzie

Carmeny od dłuższego czasu już nie ma Może jest przeprowadzką zajęta

[ola_k11]

Napisane przez niezawsze

Ola fajny brzus, maly jeszcze a moj tz jakby zobaczyl psa kolo wypranych i wyprasowanych rzeczy to by padl na zawal ;P

kochana mój TŻ reaguje tak samo na psa na łóżku dlatego Dinuś robi to tylko jak jesteśmy sami hehe i też tylko na tym jednym łóżku, bo to stara wersalka w takim jakby to nazwać "gospodarczym pokoju" (szafa, komputer, deska do prasowania, odkurzacz...)
ps. na szczęście to są rzeczy, których muszę sie pozbyć, bo koło czystych wyprasowanych też bym mu nie pozwoliła leżeć.

Napisane przez hd2005

no mamusia, brzusio jak sie patrzy
a psiak - wszystkie uwielbiają kanapy

Napisane przez papeteria

ola brzuszek w porównaniu do mojego mały, ale rośnie ładniutki

to prawda mam dość mały brzuś jak na 30tc ale ja jestem wysoka i biodrzasta, więc to dlatego mam +9kg na plusie
najważniejsze, że dzidzia zdrowo rośnie

Napisane przez anuszka1401

Ola to Twoje ciasto Musiałam zjeść chleba z powidłami śliwkowymi, żeby coś słodkiego poczuć, bo nie mam nawet złamanego wafelka, a nie mam natchnienia na pójście do sklepu

hehe też tak czasem mam jak Wy pokazujecie jakieś pyszności

Napisane przez anuszka1401

Super brzuś

A piesio jak się fajnie wyleguje Moje biedactwo teraz cały czas na podłodze, bo jak wskoczy na łóżko to go łapka boli

biedna ta Twoja psina

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

vette

uciekam na pogaduchy do koleżanki będę pewnie wieczorem więc nie piszcie dużo!!!

[farminka]

No tak,wszystkie będziemy czytać,a pisać nie ma kto
A ja też już zaczęłam 9 miesiąc Aż się wierzyć nie chce... Z tym że co do samopoczucia to sie aktualnie lepiej nie bede wypowiadać

[hd2005]

gdzie ten katar się mieści??????????????????? ???????????
To niepojęte ....


Zawiesiłam rano pozytywkę na łóżeczku. Zawołałam psa włączyłam
Siedziała i kręciła głową z zainteresowaniem
Niech się przyzwyczaja

[itakasia]

papeteria
bedziesz zamawiac cos z lauressa albo Lucy?
ola
pysznie wyglada to ciacho, wkleisz jeszcze raz przepis? edit: juz znalazlam
farminka
zdrowiej kochana
hd
ja tez sie swietnie czuje z brzuskiem, tym bardziej ze to moj ostatni

[karolcia228]

a ja sie wlasnie obudzilam, przysnelam Zbieram sie za obiadek

[hd2005]

Napisane przez farminka

No tak,wszystkie będziemy czytać,a pisać nie ma kto
A ja też już zaczęłam 9 miesiąc Aż się wierzyć nie chce... Z tym że co do samopoczucia to sie aktualnie lepiej nie bede wypowiadać

ale ten czas pędzi ...

[alutka78]

Napisane przez hd2005

gdzie ten katar się mieści??????????????????? ???????????
To niepojęte ....


Zawiesiłam rano pozytywkę na łóżeczku. Zawołałam psa włączyłam
Siedziała i kręciła głową z zainteresowaniem
Niech się przyzwyczaja

Ciekawe czy Twoj piesek nie bedzie zazdrosny o dzidzie?

[vette]

Napisane przez farminka

A ja też już zaczęłam 9 miesiąc Aż się wierzyć nie chce... Z tym że co do samopoczucia to sie aktualnie lepiej nie bede wypowiadać

Bedzie dobrze
a puchniesz cos?

Napisane przez hd2005

Zawiesiłam rano pozytywkę na łóżeczku. Zawołałam psa włączyłam
Siedziała i kręciła głową z zainteresowaniem
Niech się przyzwyczaja

Twoje opisy przyrody mnie powalaja. Sie usmiechnelam

[hd2005]

Napisane przez alutka78

Ciekawe czy Twoj piesek nie bedzie zazdrosny o dzidzie?

BĘDZIE, NA 100%
Niestety to porzucony psiak i potrzebuje duuuuużo czułości. Jest straszną przylepą.

Już zaobserwowaliśmy, że bardzo lubi dzieci, nawet te maleńkie, nie skacze, nie gryzie. Jest raczej takim psem terapeutycznym Daje się głaskać i klepać. Sama chodzi za dziećmi

Wiem jednak, że nie będziemy mieli dla niej tyle czasu co teraz i pewnie będzie smutna, osowiała...

Pies naszych znajomych (też porzucony, podobna historia) po narodzinach maluszka miał depresję ... Przejawiało się to tym, że lizał cały czas jedna łapę, w tym samym miejscu i stworzyła się niegojąca rana. Weterynarz potwierdził, że to reakcja na nową sytuację (

[vette]

kupilam laktator mini electric medeli za b. dobra cene

Czailam sie na nowke aventa recznego, no ale jak za te same pieniadze mam medele 3 dni uzywana to wole to drugie

Mam nadzieje, ze sie przyda bo moja kuzynka po 3 tyg karmienia przeszla calkiem na modyfikowane, powod za malo pokarmu ;/

[Linka24]

Ha a ja wcinam własnie rzodkieweczke z własnego ogródeczka! zadnej chemii ,niczego Kto ma tak dobrze?

[anuszka1401]

Napisane przez hd2005

BĘDZIE, NA 100%
Niestety to porzucony psiak i potrzebuje duuuuużo czułości. Jest straszną przylepą.

Już zaobserwowaliśmy, że bardzo lubi dzieci, nawet te maleńkie, nie skacze, nie gryzie. Jest raczej takim psem terapeutycznym Daje się głaskać i klepać. Sama chodzi za dziećmi

Wiem jednak, że nie będziemy mieli dla niej tyle czasu co teraz i pewnie będzie smutna, osowiała...

Pies naszych znajomych (też porzucony, podobna historia) po narodzinach maluszka miał depresję ... Przejawiało się to tym, że lizał cały czas jedna łapę, w tym samym miejscu i stworzyła się niegojąca rana. Weterynarz potwierdził, że to reakcja na nową sytuację (

Ja też się boję, że piesek będzie zazdrosny, a będzie na 100%. Tylko, że problem w tym, że on nie lubi dzieci i je gryzie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Linka24

Ha a ja wcinam własnie rzodkieweczke z własnego ogródeczka! zadnej chemii ,niczego Kto ma tak dobrze?

Ja Mam też własny koperek do ziemniaków, a lada moment będzie sałata

[Linka24]

Noo kochana Sałata juz jest, lada moment to będa ziemniaki

[hd2005]

Napisane przez Linka24

Ha a ja wcinam własnie rzodkieweczke z własnego ogródeczka! zadnej chemii ,niczego Kto ma tak dobrze?

umieram z zazdrości...

Podczas weekendu na mazurach jadłam pierwsze listki sałaty z ogródka mamy pyyyyyszne

[farminka]

Napisane przez vette

Bedzie dobrze
a puchniesz cos?

Nie puchnę.Chyba,że tak delikatnie,że nie zauważyłam

[hd2005]

Napisane przez anuszka1401

Ja też się boję, że piesek będzie zazdrosny, a będzie na 100%. Tylko, że problem w tym, że on nie lubi dzieci i je gryzie

będziecie musieli go pilnowac na początku
justynacz80 na naszym wczorajszym spotkaniu słusznie zauważyła, że trzeba stosować następującą zasadę:

należy bawić się z psem przy dziecku tak aby kojarzył "dziecko to coś dobrego". Zazwyczaj ludzie popełniają błąd i bawią się z psem tylko wtedy kiedy maluch śpi a pies koduje "nie ma tego małego wrzeszczącego to się ze mną bawią... juz go nie lubię"

[anuszka1401]

Napisane przez Linka24

Noo kochana Sałata juz jest, lada moment to będa ziemniaki

My nie sadzimy ziemniaków, bo zrezygnowaliśmy z pola i mamy tylko ogródek, a tam jest za mało miejsca na ziemniaki A gdzie Ty mieszkasz, że lada moment ziemniaki?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez hd2005

będziecie musieli go pilnowac na początku
justynacz80 na naszym wczorajszym spotkaniu słusznie zauważyła, że trzeba stosować następującą zasadę:

należy bawić się z psem przy dziecku tak aby kojarzył "dziecko to coś dobrego". Zazwyczaj ludzie popełniają błąd i bawią się z psem tylko wtedy kiedy maluch śpi a pies koduje "nie ma tego małego wrzeszczącego to się ze mną bawią... juz go nie lubię"

Mój pies własnie atakuje dzieci podczas zabawy Ale liczę na to, że jak pozna maleństwo od urodzenia to inaczej będzie je traktował niż takie dzieci "dochodzące"

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez farminka

Nie puchnę.Chyba,że tak delikatnie,że nie zauważyłam

Ja wczoraj zauważyłam, że moje balerinki są za ciasne...