Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[karolcia228]

Napisane przez farminka

Nie puchnę.Chyba,że tak delikatnie,że nie zauważyłam

To zalezy chyba od organizmu, po za tym na szczescie nie jest tak goraco.
Moje kolezanki wczesniej puchnely, ja naszczescie jeszcze nie, nawet obraczka mi lata na palcu jak wczesniej wywalilo mi brzuch do przodu

[Linka24]

Napisane przez anuszka1401

My nie sadzimy ziemniaków, bo zrezygnowaliśmy z pola i mamy tylko ogródek, a tam jest za mało miejsca na ziemniaki A gdzie Ty mieszkasz, że lada moment ziemniaki? [COLOR="Silver"]


Ja wczoraj zauważyłam, że moje balerinki są za ciasne...

Lubuskie

Ja juz pościągalam pierścionki, obraczki, bo tez puchnę...

[Xawmeli]

i mamausie co mają psy -- należy pamiętac że to psa do domu trzeba wprowadzic jak dzidzia będzie czyli po przyjeździe ze szpitala-- tż z psem na dwór chyc a my z dzidzią do domku chyc i wtedy pieska wprowadzic

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Xawmeli

i mamausie co mają psy -- należy pamiętac że to psa do domu trzeba wprowadzic jak dzidzia będzie czyli po przyjeździe ze szpitala-- tż z psem na dwór chyc a my z dzidzią do domku chyc i wtedy pieska wprowadzic

Też o tym słyszałam- żeby to pies wchodził na terytorium dziecka, anie dziecko było obcym na jego terytorium .

Mój pies (u Mamy) na szczęście, mimo, że zawsze go dzieci męczą jest bardzo cierpliwy. Daje się ciągnąć za ogon, zakładać różne rzeczy na pyszczek itd. I patrzy tylko na dorosłych z błaganiem, ewentualnie chowa się jak już ma dość. Ale nic dziecku nie zrobi.

[vette]

Napisane przez Linka24

Ha a ja wcinam własnie rzodkieweczke z własnego ogródeczka! zadnej chemii ,niczego Kto ma tak dobrze?

Zazdroszcze. My w tym roku nic nie bedziemy miec swojego, wszystko zalalo.

Napisane przez farminka

Nie puchnę.Chyba,że tak delikatnie,że nie zauważyłam

to ja tez poprosze taki 9 miesiac hmmmm ale cos mi sie wydaje, ze to niewykonalne w sierpniu ;/

Wrzuce Wam kilka fotek z naszego weekendu majowego Nie wiem czy znacie Soline, Polanczyk?

[farminka]

Napisane przez Linka24

Ja juz pościągalam pierścionki, obraczki, bo tez puchnę...

A ja nadal obrączkę i buty noszę bez problemu i nic nie ciśnie Na twarzy też nie spuchłam,bo często się widzi,że ciężarne mają taką popuchniętą twarz.
A wczoraj wskoczyłam w przychodni na wagę-taką stara,jak towarową trochę,ale byłam ciekawa jak stoję z wagą Nie wiem tylko czy można jej ufać,ale wg niej to mam +9kg od początku

[hd2005]

Napisane przez vette

Wrzuce Wam kilka fotek z naszego weekendu majowego Nie wiem czy znacie Soline, Polanczyk?

rozmarzyłam się ...

[karolcia228]

Zjadlam obiadek, ale sie najdlam Słoneczko wyszlo, ale wieje jak chol....

[Xawmeli]

vette--

[aniaa22]

Napisane przez vette

Zazdroszcze. My w tym roku nic nie bedziemy miec swojego, wszystko zalalo.

to ja tez poprosze taki 9 miesiac hmmmm ale cos mi sie wydaje, ze to niewykonalne w sierpniu ;/

Wrzuce Wam kilka fotek z naszego weekendu majowego Nie wiem czy znacie Soline, Polanczyk?

slicznie bylam w polanczyku w zeszlym roku ale zima. zawozilismy tesciow do sanatorium

Napisane przez karolcia228

Zjadlam obiadek, ale sie najdlam Słoneczko wyszlo, ale wieje jak chol....

a ja wstawilam pizze do piekarnika troche sie narobilam i brzuch mnie ciagnie ale mam nadzieje ze warto bylo

ja w zeszlym tygodniu z trudem zdjelam pierscionek zareczynowy. obraczka narazie jeszcze jest ok.

[papeteria]

anuszka niezle z tym łóżkiem "...a jak się postarasz na kolacje zajedziemy akuraaaaat "
alutka tez tam mam z tymi nogami..mnie to nawet posladki sie ocieraja
ola nie widac tych kilogramów
itakasia chwilowo nie bo jestem na odwyku teraz musze oszczedzac by dla dziecia na wszystko starczyło ale moge sie podzielic kilkoma moimi zbiorami na sprobe za koszty przesylki do Ciebie

Napisane przez itakasia

hd
ja tez sie swietnie czuje z brzuskiem, tym bardziej ze to moj ostatni

tak myślisz
vette jak sie nie przyda to sprzedasz ślicznie wyglądasz , brzuszek juz pokazny

co do biżuterii...ja mam luzy...ale to znaczy tylko jedno , ze te moje + 16 to nie opuchlizna tylko tluszcz i bynajmniej nie na dloniach

[Misiulka1]

Napisane przez muminek88

witam was słonecznie...moje malenstwo jest chyba nadpobudliwe...pol nocy nie spalam dzis przez mojego smyka tak mnie kopal, przewalal sie po pecherzu,obracal i probowal wyjsc przez pępek ze teraz czekam tylko az \szymek pojdzie spac w poludnie a ja razem z nim...mam nadzieje ze dzidzia mi pozwoli bo o 18.30 mam wizyte u cukrzyka i nie wiem jak tam wysiedze...

jaki śliczny avek

Napisane przez farminka

Jestem i ja.Niestety nie w lepszej formie niż wczoraj Całą noc nie spałam,bo nie mogłam oddychać.W dodatku doszły atrakcje żołądkowe i o 4 rano się witałam z kibelkiem O 6 miałam już 38 stopni gorączki.Nie najlepiej to wygląda... Zadzwoniłam po posiłki w osobie mamy i ma dzisiaj do nas przyjechać żebym w takim stanie nie siedziała cały dzień sama jak TŻ w pracy.Zresztą przyda mu się trochę odpoczynku,bo ma teraz urwanie głowy przeze mnie... Jestem już tym wszystkim strasznie zmęczona.Chciałabym żeby był już lipiec i żebyśmy były z małą obie zdrowe i osobno

oj bidulko, bardzo Ci współczuję tego choróbska

Napisane przez ola_k11

a to my

ps. wybaczcie tą stertę rzeczy w tle ale porządkowałam swoje rzeczy w szafie i tego wszystkiego muszę się pozbyć
mój psiul został przyłapany na lenistwie

śliczny brzusio

Napisane przez Xawmeli

i mamausie co mają psy -- należy pamiętac że to psa do domu trzeba wprowadzic jak dzidzia będzie czyli po przyjeździe ze szpitala-- tż z psem na dwór chyc a my z dzidzią do domku chyc i wtedy pieska wprowadzic

słyszałam o tym, mówili w dzień dobry tvn.

Napisane przez vette

Zazdroszcze. My w tym roku nic nie bedziemy miec swojego, wszystko zalalo.

to ja tez poprosze taki 9 miesiac hmmmm ale cos mi sie wydaje, ze to niewykonalne w sierpniu ;/

Wrzuce Wam kilka fotek z naszego weekendu majowego Nie wiem czy znacie Soline, Polanczyk?

jak slicznie - zazdroszczę

Napisane przez farminka

A ja nadal obrączkę i buty noszę bez problemu i nic nie ciśnie Na twarzy też nie spuchłam,bo często się widzi,że ciężarne mają taką popuchniętą twarz.
A wczoraj wskoczyłam w przychodni na wagę-taką stara,jak towarową trochę,ale byłam ciekawa jak stoję z wagą Nie wiem tylko czy można jej ufać,ale wg niej to mam +9kg od początku

ja również dalej chodze w obrączce i pierścionku i jeszcze mi latają, z butami tez nie mam problemu.

[papeteria]

wogóle to dziś idziemy do SR dziś :
1.Kąpiel i pielęgnacja noworodka – pokaz i ćwiczenie kąpieli
(przyuczenie przyszłych tatusiów do kąpieli i nauka podstawowych chwytów
noworodka)
2. Wyprawka dla noworodka.
3. Urządzenie kącika dla noworodka.
4. Pielęgnacja pępka.
5.Ćwiczenia gimnastyczne (ruchowe, oddechowe, relaksacyjne)

[lazurowa]

Cześć dziewczyny.

Jestem dzisiaj jakaś przybita.

Zawiozła tą pracę. Chciałam z promotorką pogadać. Miała być na Uczelni bo ma dziś dyżur. Pojechałam i okazało się, że pani promotor jest od kilku dni na jakimś prywatnym wyjeździe.
Kazała całej grupie zostawić prace już w sobotę, ale do tej pory ich nie odebrała. Ona sobie z nas kpi chyba. Ludzie sobie flaki wypruwają, siedzą godzinami, a ona takie numery odstawia.
Nie wiem kiedy ta praca będzie do odbioru. Ona się z nami w żaden sposób nie kontaktuje, podała do siebie nr telefonu ale co z tego jak nie odbiera?
Hm... a co będzie jak ona mi odda tą pracę dopiero 12 czerwca kiedy mamy seminarium? Na pewno będą jakieś poprawki do zrobienia, a do 15go trzeba oddać już oprawioną pracę w dziekanacie... Masakra po prostu.
Jestem na to wszystko zła.
Jeszcze dziś o 19tej wizyta- proszę trzymajcie kciuki, bo obawiam się o stan mojej szyjki po tych wszystkich nerwach.

Powinnam jeszcze w tym tygodniu napisać dwie małe prace na zaliczenie, ale: nie chce mi się, nie mam materiałów, nie umiem, jestem zmęczona psychicznie, mózg mi nie chce pracować....

[Lilka___]

Jestem, dzięki za kciuki, ale muszę jutro do szpitala iść. Z dzidzią ponoć ok, ale mi chcą zrobić dodatkowe badania na glukozę i jakieś inne i moja lek. powiedziała, że chce mnie mieć pod ręką. Ja tak się boję szpitali

[karolcia228]

Napisane przez lazurowa

Cześć dziewczyny.

Jestem dzisiaj jakaś przybita.

Zawiozła tą pracę. Chciałam z promotorką pogadać. Miała być na Uczelni bo ma dziś dyżur. Pojechałam i okazało się, że pani promotor jest od kilku dni na jakimś prywatnym wyjeździe.
Kazała całej grupie zostawić prace już w sobotę, ale do tej pory ich nie odebrała. Ona sobie z nas kpi chyba. Ludzie sobie flaki wypruwają, siedzą godzinami, a ona takie numery odstawia.
Nie wiem kiedy ta praca będzie do odbioru. Ona się z nami w żaden sposób nie kontaktuje, podała do siebie nr telefonu ale co z tego jak nie odbiera?
Hm... a co będzie jak ona mi odda tą pracę dopiero 12 czerwca kiedy mamy seminarium? Na pewno będą jakieś poprawki do zrobienia, a do 15go trzeba oddać już oprawioną pracę w dziekanacie... Masakra po prostu.
Jestem na to wszystko zła.
Jeszcze dziś o 19tej wizyta- proszę trzymajcie kciuki, bo obawiam się o stan mojej szyjki po tych wszystkich nerwach.

Powinnam jeszcze w tym tygodniu napisać dwie małe prace na zaliczenie, ale: nie chce mi się, nie mam materiałów, nie umiem, jestem zmęczona psychicznie, mózg mi nie chce pracować....

To trzymam mocno kciuki

Lilka - to super, lepiej niech sprawdzą co i jak, nie boj sie szpitali, nikt ich nie lubi ale czasem musimy do nich chodzic

[papeteria]

lilka a to co jest nie tak
lazurowa

[Lilka___]

papeteria glukozę mam za dużą no i cały czas małą anemię

[lazurowa]

Napisane przez Lilka___

Jestem, dzięki za kciuki, ale muszę jutro do szpitala iść. Z dzidzią ponoć ok, ale mi chcą zrobić dodatkowe badania na glukozę i jakieś inne i moja lek. powiedziała, że chce mnie mieć pod ręką. Ja tak się boję szpitali

Ze względu na wyniki glukozy?

Już doczytałam..

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez karolcia228

To trzymam mocno kciuki

Lilka - to super, lepiej niech sprawdzą co i jak, nie boj sie szpitali, nikt ich nie lubi ale czasem musimy do nich chodzic

Napisane przez papeteria

lilka a to co jest nie tak
lazurowa

Oby podziałały

[itakasia]

Napisane przez papeteria

itakasia chwilowo nie bo jestem na odwyku teraz musze oszczedzac by dla dziecia na wszystko starczyło ale moge sie podzielic kilkoma moimi zbiorami na sprobe za koszty przesylki do Ciebie

tak myślisz

1. jestem bardzo chetna, odezwe sie wieczorkiem
2. jakbym slyszala moja rodzine i znajomych

[Lilka___]

lazurowa dokładnie tak mi powiedziała, że ze względu na wyniki, co mnie trochę dziwi bo niektóre dziewczyny miały więcej glukozy. Powiedziała, że w szpitalu powtórzą badanie, dodatkowe zrobią inne, do tego usg i ktg, ale zapewniała, że z młodym wszystko ok więc sama już nie wiem co o tym myśleć A mam iść na kilka dni

[papeteria]

Napisane przez Lilka___

papeteria glukozę mam za dużą no i cały czas małą anemię

no to dobrze ze bedziesz pod opieka dobrze ginka gada trzymam

[itakasia]

lece na przedstawienie i festyn do mlodszej corki i zebranie do starszej do wieczorka

[papeteria]

Napisane przez itakasia

1. Jestem bardzo chetna, odezwe sie wieczorkiem
2. Jakbym slyszala moja rodzine i znajomych

zdaje sie ty kupilas jakis czas temu sexi koszulke jezeli sie nie myle taka juz po porodzie i dziewczyny ci przepowiadaly mozliwe nastepstwa noszenia takich fatałaszków

[roztrzepaniec989]

Napisane przez Lilka___

lazurowa dokładnie tak mi powiedziała, że ze względu na wyniki, co mnie trochę dziwi bo niektóre dziewczyny miały więcej glukozy. Powiedziała, że w szpitalu powtórzą badanie, dodatkowe zrobią inne, do tego usg i ktg, ale zapewniała, że z młodym wszystko ok więc sama już nie wiem co o tym myśleć A mam iść na kilka dni

Żeby wszystko było dobrze Poza tym lepiej się przemęczyć kilka dni niż potem się bać, że coś nie tak

[lazurowa]

Napisane przez Lilka___

lazurowa dokładnie tak mi powiedziała, że ze względu na wyniki, co mnie trochę dziwi bo niektóre dziewczyny miały więcej glukozy. Powiedziała, że w szpitalu powtórzą badanie, dodatkowe zrobią inne, do tego usg i ktg, ale zapewniała, że z młodym wszystko ok więc sama już nie wiem co o tym myśleć A mam iść na kilka dni

Z tego co pamiętam miałaś podobny wynik do mojego, ja miałam 153 po obciążeniu 50g.
Nie wiem czemu, ale czuję, że na wizycie się okaże, że coś jest nie tak...
Tak jak zawsze z nerwów nie mogę jeść tak teraz zjadłabym wszystko co słodkie...

[Lilka___]

lazurowa ja miałam 151 i to właśnie mnie dziwi. a o słodkim nawet nie mów bo mnie tak ciągnie, a na razie nie pozwoliła mi jeść.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Lilka___

Jestem, dzięki za kciuki, ale muszę jutro do szpitala iść. Z dzidzią ponoć ok, ale mi chcą zrobić dodatkowe badania na glukozę i jakieś inne i moja lek. powiedziała, że chce mnie mieć pod ręką. Ja tak się boję szpitali

Ale Ty też nie miałaś 75g robionej glukozy prawda?
Nie martw się. Szybko zrobią i Cię wypuszczą.

[anuszka1401]

lazurowa faktycznie lipa z tą pracą :/ Trzymam kciuki za wizytę

lilka może to i lepiej, że do szpitala idziesz, tam będziesz pod dobrą opieką...

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

vette ślicznie tam jest, nigdy tam nie byłam.

[Lilka___]

dzidzia nie miałam 75g właśnie mają też mi zrobić. Ja muszę zmykać będę wieczorem. Muszę na zakupy iść i dzisiaj na dzień mamy bo jutro odpada