Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[Siala_Bala]

Napisane przez Alguien

A wiec tak...mnie sie od poczatku nie spieszylo do koncowki ciazy, chcialam cieszyc sie caly czas tym szczegolnym stanem, no i poza tym mozna powiedziec, ze rewelacyjnie sie czulam. I w zasadzie tak jest do dzisiaj, a to juz 38tc. Wiadomo, ze niektore czynnosci trudniej wykonac i przez ogromny brzuch gorzej teraz znosze goraco, ale dolegliwosci nie mialam zadnych przez caly czas. Pytalas o puchniecie - ani troche...

Za to od kilku dni tesknie juz za swoja cala garderoba. Ja chce juz wejsc w moje wszystkie ulubione bluzki!!

A z innych przemyslen, to przeraza mnie troche fakt 6tygodniowego pologu Tzn tyle czasu bez sexu
Wiem, ze niektorym z Was moze sie wydac to dziwne, ale dla osoby przyzwyczajonej do sexu codziennie, to te 6 tyg wydaje mi sie jakas wiecznoscia

I ja już oczyma wyobraźni widzę jak piszesz o odchodzącym czopie śluzowym i wodach i skurczach i o tym, że jedziesz powitać malucha
Co do sexu.. dla mnie on nie istnieje Zupełnie nie myślę o tym.. a i tż jest jakiś abstynencyjny. Ale my chyba oboje mamy takie liche temperamenty.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Alguien

A z innych przemyslen, to przeraza mnie troche fakt 6tygodniowego pologu Tzn tyle czasu bez sexu
Wiem, ze niektorym z Was moze sie wydac to dziwne, ale dla osoby przyzwyczajonej do sexu codziennie, to te 6 tyg wydaje mi sie jakas wiecznoscia

Wiesz, ja to nie zamierzam tyle zwlekać.
Po poronieniu też tak mówili, a potem mój lekarz powiedział, żeby poczekać do końca krwawienia po łyżeczkowaniu i potem powolutku i delikatnie można próbować.

Powiedział też, że te 6 tygodni połogu ( bo mówi się, że połóg po poronienu to to samo) to trochę "przestarzałe" poglądy.

Tak więc my po 2 tygodniach powolutku wracaliśmy "do siebie". I teraz pewnie będzie podobnie.

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

to chyba indywidualna rzecz u kazdej kobiety. mozliwe ze bedziesz sie czula wczesniej na tyle dobrze zeby czerpac przyjemnosc z seksu

a ze 6 tygodni... niektore z nas od dawna maja przymusowy celibat wiec to nie tylko sprawa pologu. my mamy jakies 3 tygodnie suszy i mnie juz trafia. a jak sobie pomysle ile jeszcze do porodu i potem polog no ale nic nie poradze. szkoda mi tylko damiana bo caly i zdrowy a mu nie wolno a ja nie wiem czy wogole wolno nam sie podniecac czy chodzi konkretnie o stosunek. boje sie ze skurcze wroca wiec wole nie ryzykowac

Z tego co ja wiem to chodzi o orgazmy i o spermę. Orgazm wyzwala cośtam cośtam co może wywołać skurcze i sperma tak samo zawiera cośtam cośtam
nie ma to jak fachowe objaśnienie

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

Z tego co ja wiem to chodzi o orgazmy i o spermę. Orgazm wyzwala cośtam cośtam co może wywołać skurcze i sperma tak samo zawiera cośtam cośtam
nie ma to jak fachowe objaśnienie

no to juz costam costam wiem

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

no to juz costam costam wiem

http://www.youtube.com/watch?v=qc7O5yNON2Q

Ja potrafię pracować.. ja potrafię cośtam cośtam...

[marta_d1]

Napisane przez aniaa22

to chyba indywidualna rzecz u kazdej kobiety. mozliwe ze bedziesz sie czula wczesniej na tyle dobrze zeby czerpac przyjemnosc z seksu

a ze 6 tygodni... niektore z nas od dawna maja przymusowy celibat wiec to nie tylko sprawa pologu. my mamy jakies 3 tygodnie suszy i mnie juz trafia. a jak sobie pomysle ile jeszcze do porodu i potem polog no ale nic nie poradze. szkoda mi tylko damiana bo caly i zdrowy a mu nie wolno a ja nie wiem czy wogole wolno nam sie podniecac czy chodzi konkretnie o stosunek. boje sie ze skurcze wroca wiec wole nie ryzykowac

U nas też posucha. Sny mnie tez nawiedzają, ale troszkę sie boje orgazmu. Ostatnio właśnie pytałam męża jak mu z ta abstynencja. Powiedział, że póki co jest tak zafascynowany moim stanem i brzuchem, że o tym nawet nie myśli. On tez sie boi, że cos może mi sie stać i to go chyba blokuje. Ciesze sie, że nasi faceci nie są egoistami i nie myślą tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb. Niestety wielu mysli o sobie i ma gdzieś co czuje kobieta i, że coś może się stać. Wiadomo, e nie musi, ale ja sie boję.
Facet mojej koleżanki nie mógł wytrzymać 3 tygodni, po jej wymrażaniu nadżerki. Normalnie biedactwo, pieprzony buchaj rozpłodowy. A ona sie martwiła o niego, zapominając o swoim zdrowiu.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Siala_Bala

Z tego co ja wiem to chodzi o orgazmy i o spermę. Orgazm wyzwala cośtam cośtam co może wywołać skurcze i sperma tak samo zawiera cośtam cośtam
nie ma to jak fachowe objaśnienie

Aj lof ju za te opisy :P

To pierwsze coś tam coś tam to prawdopodobnie oksytocyna,
a to drugie coś tam coś to też oksytocyna i powoduje rozluźnienie szyjki macicy.

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aj lof ju za te opisy :P

To pierwsze coś tam coś tam to prawdopodobnie oksytocyna,
a to drugie coś tam coś to też oksytocyna i powoduje rozluźnienie szyjki macicy.

Costam costam nr 1 to oksytocyna, a drugie to składnik spermy - prawdopodobnie chodzi o prostaglandyny
Zmusiłyście mnie do szukania niedobre jedne a ja tak nie lubię się przepracowywać :P


Niekonwencjonalne metody wywołania porodu
1. Masowanie brodawek sutkowych. Pod koniec ciąży rzeczywiście może wyzwalać wydzielanie się oksytocyny, która powoduje skurcze macicy.
2. Stosunek płciowy. „Wykorzystywanie” nasienia mężczyzny do indukcji porodu znane jest już od starożytności. Sperma zawiera prostaglandyny, które powodują dojrzewanie szyjki macicy i wyzwalają czynność skurczową. Udowodniono również, że pobudzanie stref erogennych u ciężarnej wywołuje reakcję w postaci skurczów macicy, niezależnie od etapu ciąży.
3. Czasem w wywołaniu porodu pomóc może długi spacer lub ciepła (nie gorąca!) kąpiel.

[Linka24]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aj lof ju za te opisy :P

To pierwsze coś tam coś tam to prawdopodobnie oksytocyna,
a to drugie coś tam coś to też oksytocyna i powoduje rozluźnienie szyjki macicy.

o kurna to nie wiedziałam ale że coś tam coś tam to wiedziałąm a zreszta bez tych fachowaości to chyba wiadomo o co kaman

[żabka19]

Czesc mamuski

Bylam dzis u poloznej ,pochwalila mnie ,ze tak dobrze sie czuje i wyniki mam b.dobre. Sprawdzala dotykajac mojego brzucha jak ulozyl sie Szymek i.. jest juz glowka w dol Ciesze sie strasznie bo jak sie dowiedzialam co robia w No kiedy dziecko sie ulozy posladkowo to sie zalamalam ,a moj jeszcze 2 tyg. temu tak byl ulozony. Tutaj.. najpierw naciskaja na brzuch probujac zmienic pozycje dziecka ,a jak to nie pomoze to i tak kaza kobiecie rodzic ,ale uzywaja kleszczy :/ Dlatego ciesze sie bardzo ,ze maly juz przygotowuje sie do wyjscia Waga nadal w gore ,juz jest plus 14 kg ,masakra ,polozna kazala mi sie bardziej pilnowac .Tak latwo powiedziec M. pojechal na silke do kolegow ,a ja sobie odpoczywam. Teraz mam troszke przechlapane bo 24 h na dobe z M. ,nie ma pracy za bardzo i siedzi na bezrobociu,ale moze niedlugo sie cos ruszy w budownictwie.

[Alguien]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Wiesz, ja to nie zamierzam tyle zwlekać.
Po poronieniu też tak mówili, a potem mój lekarz powiedział, żeby poczekać do końca krwawienia po łyżeczkowaniu i potem powolutku i delikatnie można próbować.

Powiedział też, że te 6 tygodni połogu ( bo mówi się, że połóg po poronienu to to samo) to trochę "przestarzałe" poglądy.

Tak więc my po 2 tygodniach powolutku wracaliśmy "do siebie". I teraz pewnie będzie podobnie.

Wiem, ze te 6 tyg to takie umowne, ale watpie by po 2 juz mozna bylo wrocic normalnie do sexu, gdyz czesc kobiet dopiero bedzie konczyc krwawic. Slyszalam, ze 4 tyg to taka optymalna wersja.

Siala to ja powinnam juz dawno urodzic, jesli te teorie by sie sprawdzaly Nie ma na to dowodow, ze jest to bezposrednia przyczyna, to takie same przypuszczenia jak szczepionki/autyzm, autyzm/usg itp...

[marta_d1]

Napisane przez Alguien

Wiem, ze te 6 tyg to takie umowne, ale watpie by po 2 juz mozna bylo wrocic normalnie do sexu, gdyz czesc kobiet dopiero bedzie konczyc krwawic. Slyszalam, ze 4 tyg to taka optymalna wersja.

Siala to ja powinnam juz dawno urodzic, jesli te teorie by sie sprawdzaly Nie ma na to dowodow, ze jest to bezposrednia przyczyna, to takie same przypuszczenia jak szczepionki/autyzm, autyzm/usg itp...

Może u Ciebie było by na odwrót? Bez sexu dostała byś skurczy A tak w ogóle to zazdroszczę chęci i siły.

[Alguien]

Napisane przez marta_d1

Może u Ciebie było by na odwrót? Bez sexu dostała byś skurczy A tak w ogóle to zazdroszczę chęci i siły.

Haha Ze kazda kobieta inna jest niby Nie to co faceci

[Siala_Bala]

Napisane przez Alguien

Wiem, ze te 6 tyg to takie umowne, ale watpie by po 2 juz mozna bylo wrocic normalnie do sexu, gdyz czesc kobiet dopiero bedzie konczyc krwawic. Slyszalam, ze 4 tyg to taka optymalna wersja.

Siala to ja powinnam juz dawno urodzic, jesli te teorie by sie sprawdzaly Nie ma na to dowodow, ze jest to bezposrednia przyczyna, to takie same przypuszczenia jak szczepionki/autyzm, autyzm/usg itp...

Pewnie że tak
Na wątku majowo-czerwcowych te które już blisko terminu to robią wszystko coby poród przyspieszyć a guzik z tego wychodzi
I spacerują po schodach, i piją napar z liści malin, i się seksują i macają sutki i inne cuda nie widy a i tak ta cos miała rozpakować to się rozpakowała albo i przeterminowała
Ale ja tylko odpowiedziałam na pytanie :P

[marta_d1]

Napisane przez Alguien

Haha Ze kazda kobieta inna jest niby Nie to co faceci

Nie niby, inna i już Nawet nasze szyjki macicy o tym wiedza, dlatego u Ciebie nie reaguje tak jak u innych

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Alguien

Wiem, ze te 6 tyg to takie umowne, ale watpie by po 2 juz mozna bylo wrocic normalnie do sexu, gdyz czesc kobiet dopiero bedzie konczyc krwawic. Slyszalam, ze 4 tyg to taka optymalna wersja.

Bardzo indywidualna kwestia. Moja psiapsióła po 10 dniach nie krwawiła.
Inna kumpela po 2 tygodniach. Pytanie jeszcze co z ewentualnym nacięciem lub pęknięciem, bo wiadomo, że nie sprzyja...

Nie mówię, że ryzykować tak na hop-siup... Zresztą zawsze możecie jednak pomyśleć o pieszczotach bez penetracji.

[niezawsze]

Dzidziadziumdzia, Ania dzieki za przepisy w sumie robie podobnie, wyszla mi pyszna pizza juz nie ma jej dawno

Napisane przez olakola

Widok z mojego tarasu w sobotę.
Na pierwszym po lewej widać jeszcze płot, a na drugim ten sam płot (ale po prawej stronie) i widać tylko samą jego górę.

Niezle, dobrze, ze Cie nie zalalo a z tymi zlodziejami to bym padla, nie zasnelabym i z nozem przy lozku bym siedziala.

Ania a gin nie mowil, ze juz w donoszonej ciazy bedziesz mogla? Bo wtedy to wskazane tak mi sie wydaje Ja poczekam jeszcze troche a 4 w ogole sie zapytam czy moge juz bo w sumie to mi sie nic nie dzieje raczej.

[Alguien]

Napisane przez Siala_Bala

Pewnie że tak
Na wątku majowo-czerwcowych te które już blisko terminu to robią wszystko coby poród przyspieszyć a guzik z tego wychodzi
I spacerują po schodach, i piją napar z liści malin, i się seksują i macają sutki i inne cuda nie widy a i tak ta cos miała rozpakować to się rozpakowała albo i przeterminowała
Ale ja tylko odpowiedziałam na pytanie :P

wlasnie
dlatego ja na luzie podchodze, bo to tylko od mojej malej zalezy, kiedy jej sie zachce powitac ten swiat

Napisane przez marta_d1

Nie niby, inna i już Nawet nasze szyjki macicy o tym wiedza, dlatego u Ciebie nie reaguje tak jak u innych

dobra teoria

[alutka78]

Napisane przez olakola

Widok z mojego tarasu w sobotę.
Na pierwszym po lewej widać jeszcze płot, a na drugim ten sam płot (ale po prawej stronie) i widać tylko samą jego górę.

No to dobrze, ze juz po wszystkim. Ciesze sie, ze Was nie zalalo.

[marta_d1]

Napisane przez Alguien

wlasnie
dlatego ja na luzie podchodze, bo to tylko od mojej malej zalezy, kiedy jej sie zachce powitac ten swiat


dobra teoria

Położna nam powiedziała, że to dziecko wie najlepiej kiedy wyjść. Jak będzie gotowe to wyjdzie i żeby nic nie kombinować.

[aniaa22]

Napisane przez niezawsze

Ania a gin nie mowil, ze juz w donoszonej ciazy bedziesz mogla? Bo wtedy to wskazane tak mi sie wydaje Ja poczekam jeszcze troche a 4 w ogole sie zapytam czy moge juz bo w sumie to mi sie nic nie dzieje raczej.

nie mowila nic. ale raczej watpie zebym przed samym porodem nabrala ochoty na seks. jak ja juz teraz ledwo sie ruszam

[karolcia228]

Napisane przez olakola

Widok z mojego tarasu w sobotę.
Na pierwszym po lewej widać jeszcze płot, a na drugim ten sam płot (ale po prawej stronie) i widać tylko samą jego górę.

dobrze, ze nie uciepieliscie materialnie
Ale niemcy wiedzieli by tam nie budowac, a polacy jak zwykle byle by kasa byla...szok...nic nie nauczyla ich powodz z przed 13 lat

[dzidziadziumdzia]

Co tu taka cisza? :P

[marta_d1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Co tu taka cisza? :P

Właśniemiałam o to samo zapytać. Idę sobie zrobić tosta.

[aniaa22]

a ja ide odgrzac pizze ogladalam fakty i wiadomosci

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez marta_d1

Właśniemiałam o to samo zapytać. Idę sobie zrobić tosta.

No nie...znowu jedzenie. Ja miałam dzisiaj pierwszy raz w tej ciąży niedobór cukru- cała się trzęsłam aż.
I nadal nie mam wyników glukozy.

Wiecie co? Zamówiłam trochę rzeczy z allegro. Jakieś 30 pozycji.
Koszt? 700zł
Nie ma w tym żadnych pościeli, łóżeczka ani tym podobnych.
Same pierdołki wyniosły 500 (w tym laktator), reszta ciuszki.

Ciekawe do u Lazurowej...

[aniaa22]

dzidzia no to poszalalas. no ale wlasnie tak to jest ze wydaje sie ze *******ki a tu jak sie uzbiera to tyle kasy

[marta_d1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

No nie...znowu jedzenie. Ja miałam dzisiaj pierwszy raz w tej ciąży niedobór cukru- cała się trzęsłam aż.
I nadal nie mam wyników glukozy.

Wiecie co? Zamówiłam trochę rzeczy z allegro. Jakieś 30 pozycji.
Koszt? 700zł
Nie ma w tym żadnych pościeli, łóżeczka ani tym podobnych.
Same pierdołki wyniosły 500 (w tym laktator), reszta ciuszki.

Ciekawe do u Lazurowej...

O matko to faktycznie poszalałaś!!Jakies wypasione rzeczy musiałas zamówi. Ale to prawda, że taki pierdołki kosztują najwięcej.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez marta_d1

O matko to faktycznie poszalałaś!!Jakies wypasione rzeczy musiałas zamówi. Ale to prawda, że taki pierdołki kosztują najwięcej.

Właśnie wcale nie.
Kocyki, prześcieradełka, ręczniczni, laktator, szczoteczki do włosków, butelki, smoczki,pieluchy tetrowe, flanelowe, bla bla... całą jedną zabawkę kupiłam. Kilka kompletów ubranek- na prawdę niewiele. Może z 5?
Masakra...

[Linka24]

Maaasakra a gdzie reszta?Ja w sumie też zamawiałam ale mniej i zapłaciłam ponad 100 ech..