DIOR - kolorówka cz.II

[pingwin2]

Kokietkę mam

[_Novotna_]

Dziewczyny melduje, że z okazji dzisiejszego święta zaapatrzyłam rodzicielke w kupony prezentowe do Douglasa i poszłyśmy po "coś" .
Padło na Diora Nude trzykolorowego 032 - rodzicielka zachwycona choc musiała jeszcze to kuponików 15zł dopłacić hehe.. a obeszłyśmy wszystkie stanowiska wszystkich marek i milion pięćset cudaków wymacałyśmy... a najgorsze jest to że spadł mi tester maczka CLinique bo nie był przyczepiony to kasetki a ja jakoś dziwnie odwróciłam go do góry nogami.... ale na szczęście pani udało się go pozbierać i poskładać do kupy, jedna omało mnie nie zabiła wzrokiem ale druga zapewniłą że nic takiego się nie stało

W każdym bądź razie po obmacaniu Nudka stwierdziłam konieczność jego posiadania... narazie potestuje tego od mamuśki ale chyba już wiem co chcę na dzień dziecka

[króliczek]

Napisane przez pingwin2

Kokietkę mam

gratulacje

[RedShine]

Napisane przez hola ola

mnie koleżanki na zbiorach zlinczowały że nie mam i sobie kupilam bo skończyłam ostatni 2 więc zakup miał sens

Ja dawno tam nie zaglądałam bo moje potrzeby na pewno by wzrosły Jak widać zresztą na Twoim przykładzie

Napisane przez Yasia

Musiałabym lecieć najpierw do Irlandii, bo tam go sobie kupiłam

Oj, niedobrze...

Napisane przez pingwin2

Kokietkę mam

I jak? I jak?
Mam nadzieję, że najpóźniej jutro dostane swoją

[Corii]

Napisane przez hola ola

mnie koleżanki na zbiorach zlinczowały że nie mam i sobie kupilam bo skończyłam ostatni 2 więc zakup miał sens

Coś czuję, że to o mnie mowa

[Yasia]

Napisane przez hola ola

O kurcze kiepsko ale mysle że jak pójdziesz do D lub S i wybierzesz sobie do rozmowy normalna babeczke to może nie da Ci nowego ale coś pomoże

O tym nie pomyślałam, dzięki tak zrobię

[Corii]

Napisane przez RedShine

Dzięki dziewczyny To mój udomowiony bandzior

Kurde, ja prosze tż-a juz od ponad roku o kłólika, a on nic nie chce o tym słyszeć. Bo będzie gryzł kable, bo będzie tupał łapą, będzie to, będzie tamto Oszalał! Chyba zamienię go na królika

Napisane przez RedShine

Mówisz, że RTG warto mieć?

No ba! Ja bez rtg juz nie wyobrazam sobie mojej kolekcji

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez pingwin2

Kokietkę mam

No i komu w końcu zwędziłaś Nielot, hę?

[moniq_c]

Napisane przez Corii

To źle, to jesteś czarna offfca

to ja też dołączam do stada wełnianych brunetek - ja tez nie mam

[Corii]

Napisane przez moniq_c

to ja też dołączam do stada wełnianych brunetek - ja tez nie mam

A od d kiedy Ty jestes czorna, co?

[pingwin2]

Corii kupiłam, raczej trudno z wymianek dostac to co sie chce

[Corii]

Napisane przez pingwin2

Corii kupiłam, raczej trudno z wymianek dostac to co sie chce

Gratuluje a gdzie wreszcie dorwałaś?

[RedShine]

Napisane przez Corii

Kurde, ja prosze tż-a juz od ponad roku o kłólika, a on nic nie chce o tym słyszeć. Bo będzie gryzł kable, bo będzie tupał łapą, będzie to, będzie tamto Oszalał! Chyba zamienię go na królika

Corii, królik to duża odpowiedzialność jednak. One mają specyficzny układ pokarmowy, trzeba pilnować dobrej diety, nie można dopuścić żeby nie jadł np. przez jeden dzień, bo konsekwencje bywają smutne... Jak jest dobrze to super, ale nasz wariat teraz chorował przez 3 miesiące, mnóstwo badań i dalej nie wiadomo co mu było. Sam się naprawił, ale mam cały czas stracha, że choroba wróci.
Co do gryzienia kabli to podrzucane gałązki zazwyczaj załatwiają sprawę. Ale jakby nie było to radości tez jet dużo przy króliku

Napisane przez pingwin2

Corii kupiłam, raczej trudno z wymianek dostac to co sie chce

Pingwinku na all. może brałaś?

[moniq_c]

Napisane przez Corii

A od d kiedy Ty jestes czorna, co?

od kiedy stwierdziłyście że kto nie ma tego błyszczora ten czorna owca

[RedShine]

Napisane przez moniq_c

od kiedy stwierdziłyście że kto nie ma tego błyszczora ten czorna owca

Dzisiaj je coś naszło

[moniq_c]

zupełnie nie rozumiem, mam za to tyle innych że nie powinny mnie wykluczać
z nowych też jakiś mam ale numeru nie pamiętam

[hola ola]

Napisane przez RedShine

Dzięki dziewczyny To mój udomowiony bandzior

Skoro tak twierdzisz to już mi lepiej

A jak mój mąż wielbi Rano to się tak ubawił, że od razu mu się humor poprawił

Poza tym - taka prawda Zaglądałam kilka razy i była cierpliwa, ale ostatnia paletka ciągle była i była... No i jakoś tak automatycznie mi się kliknęło
Mówisz, że RTG warto mieć?
Ja nie mam
Ufff, chociaż nie jestem jedyna

Redi
1. długouchy słodki
2. a gdzie ta paletka "wisiała"
3. no jak ma sie chłopina nie cieszyc jak zona szczęśliwa,nie będzie gderania i cos pysznego ugotuje same plusy ......................... ........ tylko na karcie mały minusik
4.RTG - czy warto mieć jest na prawde fajna ale czy warto miec to chyba najpierw test na oku bo Unlika tez mówiła że nie a teraz mówi że fajna.
5. nie masz 247

[Corii]

Napisane przez RedShine

Corii, królik to duża odpowiedzialność jednak. One mają specyficzny układ pokarmowy, trzeba pilnować dobrej diety, nie można dopuścić żeby nie jadł np. przez jeden dzień, bo konsekwencje bywają smutne... Jak jest dobrze to super, ale nasz wariat teraz chorował przez 3 miesiące, mnóstwo badań i dalej nie wiadomo co mu było. Sam się naprawił, ale mam cały czas stracha, że choroba wróci.
Co do gryzienia kabli to podrzucane gałązki zazwyczaj załatwiają sprawę. Ale jakby nie było to radości tez jet dużo przy króliku

Oj, to biedactwo sporo przeszło, ale moze mu nie wróci, trzeba być dobrej myśli
Wiem, ze Królik to spora odpowiedzialność, ale ja chętnie bym tę odpowiedzialność wzięła na siebie, za tą radość posiadania futrzaka
No, ale tż sie uparł i koniec. nic mi nie chce kupić, nawet kuźwa kamelona. A jak próbowałm hodować chrabąszcza rok temu, to powiedział, że go męczę i jestem mordercą i go wypuścił

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez moniq_c

od kiedy stwierdziłyście że kto nie ma tego błyszczora ten czorna owca

Potrzeba matką wynalazku

[hola ola]

Napisane przez pingwin2

Kokietkę mam

Napisane przez _Novotna_

Dziewczyny melduje, że z okazji dzisiejszego święta zaapatrzyłam rodzicielke w kupony prezentowe do Douglasa i poszłyśmy po "coś" .
Padło na Diora Nude trzykolorowego 032 - rodzicielka zachwycona choc musiała jeszcze to kuponików 15zł dopłacić hehe.. a obeszłyśmy wszystkie stanowiska wszystkich marek i milion pięćset cudaków wymacałyśmy... a najgorsze jest to że spadł mi tester maczka CLinique bo nie był przyczepiony to kasetki a ja jakoś dziwnie odwróciłam go do góry nogami.... ale na szczęście pani udało się go pozbierać i poskładać do kupy, jedna omało mnie nie zabiła wzrokiem ale druga zapewniłą że nic takiego się nie stało

W każdym bądź razie po obmacaniu Nudka stwierdziłam konieczność jego posiadania... narazie potestuje tego od mamuśki ale chyba już wiem co chcę na dzień dziecka

to narozrabiałaś
czy ja estem inna czy jak mnie nudek tak nie kręci jak na początku przed macaniem jeszcze nie miziałam nim buzi - no chyba że po mizianiu polegne z katra w jednym akcie

Napisane przez RedShine

Ja dawno tam nie zaglądałam bo moje potrzeby na pewno by wzrosły Jak widać zresztą na Twoim przykładzie

Widzisz Basiu bo to jest tak napalam sie na cos napięcie rosnie iiiiiiiiiiiiiii naoglądam się i robi sie z mojego napalanie balonik z którego uchodzi powietrze. ale jak mam coś kupic bo mi sie skończyło to kupuje a jak to napalanie to tylko widzimisię to często się kończy balonikiem

Napisane przez Corii

Coś czuję, że to o mnie mowa

ej no gdziez tam

Napisane przez Yasia

O tym nie pomyślałam, dzięki tak zrobię

i daj znac jak poszło.

Napisane przez moniq_c

zupełnie nie rozumiem, mam za to tyle innych że nie powinny mnie wykluczać
z nowych też jakiś mam ale numeru nie pamiętam

a może masz 247

[RedShine]

Napisane przez hola ola

Redi
1. długouchy słodki
2. a gdzie ta paletka "wisiała"
3. no jak ma sie chłopina nie cieszyc jak zona szczęśliwa,nie będzie gderania i cos pysznego ugotuje same plusy ......................... ........ tylko na karcie mały minusik
4.RTG - czy warto mieć jest na prawde fajna ale czy warto miec to chyba najpierw test na oku bo Unlika tez mówiła że nie a teraz mówi że fajna.
5. nie masz 247

1. Nooo, kochane futro z niego
2. A na all. se wisiała
3.
4. Ja się cieszę, że ona nie jest bardzo blink blink Już to mnie zachęca
5. Nie mam, mam za to 267 Ale ze starej kolekcji

Napisane przez Corii

Oj, to biedactwo sporo przeszło, ale moze mu nie wróci, trzeba być dobrej myśli
Wiem, ze Królik to spora odpowiedzialność, ale ja chętnie bym tę odpowiedzialność wzięła na siebie, za tą radość posiadania futrzaka
No, ale tż sie uparł i koniec. nic mi nie chce kupić, nawet kuźwa kamelona. A jak próbowałm hodować chrabąszcza rok temu, to powiedział, że go męczę i jestem mordercą i go wypuścił

Staram się być dobrej myśli, nie chciałabym go znowu męczyć taką ilością zastrzyków. Mąż się musiał nauczyć robić zastrzyki podskórne i domięśniowe bo nasz wet 40 km od nas a w naszym mieście nawet leku właściwego nie było...

Jak jesteś gotowa na wszelkie minusy to super Czasem mamy taki ubaw z niego, że opisać się nie da A jak Ci króliś lata dookoła nóg i bzyczy z miłości to w ogóle rozwala człowieka Albo jak się wywala na boczek, zeby poodpoczywać, albo piruety w powietrzu

A TŻta to faktycznei może być Ci trudno przekonać

Odebrałam swoją kokietkę Idę sie mazać

[moniq_c]

mam 727 sprawdziłam w swoim albumie na focie jest nr
Corii Twoja hodowla chrabąszcza mnie rozwaliła

[Corii]

Napisane przez moniq_c

Corii Twoja hodowla chrabąszcza mnie rozwaliła

nie wiem, co w tym takiego jest smiesznego, w końcu długo sobie nie pohodowałam Kubusia

[pingwin2]

tak na all kupiłam
a błyszczola nie mam i nie kupię

[moniq_c]

Napisane przez Corii

nie wiem, co w tym takiego jest smiesznego, w końcu długo sobie nie pohodowałam Kubusia

powiem ci że tu jestem po stronie Twojego TZa
mnie szkoda wszystkich stworzonek co je ludzie w klatkach trzymają i też bym je uwalniała namiętnie
ale za to dokarmianie wszystkiego na wolności uprawiam, a ostatnio ślimakom życie ratuję przesuwając je z chodnika na trawkę

[_Novotna_]

Napisane przez hola ola

to narozrabiałaś
czy ja estem inna czy jak mnie nudek tak nie kręci jak na początku przed macaniem jeszcze nie miziałam nim buzi - no chyba że po mizianiu polegne z katra w jednym akcie

No mnie najpierw niby kręcił, potem przestał, a dzisiaj jak zakręcił mamuśke to juz nie wytrzymałam i ............ na szczęście udało mi się własnie go złapać na Allegro co prawda używka ale niby tylko 3 razy i wygląda jak nowy za całe 90zł z przesyłką czuje sie usprawiedliwiona.
A mamuśka moja musze wam powiedzieć nie jest wogóle pudernicą żadną i z tym swoim kuponikiem na 200zł sie skierowała poczciwinka w stronę L'Oreala, ale szybko ją stamtąd odegnałam i kazałam kupić jedną rzecz a porządną (nie mam nic do marki L'oreal ale chciałam żeby ten prezent był wyjątkowy, ekskluzywny i taki wiecie z bajerem, więc jakby w te miejsce sobie wzięła jakiś krem i tusz i pierdołki same to by nie było to samo! )
No i wzięłam konsultantki i niczym ten facet z reklamy co chciał dla Krysi najlepszy zestaw mówie, że proszę dla mojej mamy najlepszy prezent hehe
(a najlepsze jest to, że rodzicielkę chyba już zaraziłam manią kosmetyczną i przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia że tylko ja wydaje duże sumy na te moje pudry... )
uff to się wygadałam

A co do tematu to nude jest piękny, podoba mi się zwłaszcza taki przemieszany przez wszystkie 3 kolory a sam w sobie ten dolny też niczego sobie krycie wykazuje

[babulenka]

Napisane przez moniq_c

to ja też dołączam do stada wełnianych brunetek - ja tez nie mam

padłam

[RedShine]

Napisane przez pingwin2

tak na all kupiłam
a błyszczola nie mam i nie kupię

Tak czułam, pewnie ta sama aukcja na której ja kupiłam

Napisane przez moniq_c

powiem ci że tu jestem po stronie Twojego TZa
mnie szkoda wszystkich stworzonek co je ludzie w klatkach trzymają i też bym je uwalniała namiętnie
ale za to dokarmianie wszystkiego na wolności uprawiam, a ostatnio ślimakom życie ratuję przesuwając je z chodnika na trawkę

Tu też się zgodzę Dlatego ja brałam króliczki wiedząc, że będą latać cały czas swobodnie. Nie wyobrażam sobei trzymania malucha za kratami Nie mam w domu nawet klatki jako takiej, dół służy za kuwetę a góra za norkę

Napisane przez _Novotna_

............ na szczęście udało mi się własnie go złapać na Allegro co prawda używka ale niby tylko 3 razy i wygląda jak nowy za całe 90zł z przesyłką czuje sie usprawiedliwiona.
A mamuśka moja musze wam powiedzieć nie jest wogóle pudernicą żadną i z tym swoim kuponikiem na 200zł sie skierowała poczciwinka w stronę L'Oreala, ale szybko ją stamtąd odegnałam i kazałam kupić jedną rzecz a porządną (nie mam nic do marki L'oreal ale chciałam żeby ten prezent był wyjątkowy, ekskluzywny i taki wiecie z bajerem, więc jakby w te miejsce sobie wzięła jakiś krem i tusz i pierdołki same to by nie było to samo! )
No i wzięłam konsultantki i niczym ten facet z reklamy co chciał dla Krysi najlepszy zestaw mówie, że proszę dla mojej mamy najlepszy prezent hehe
(a najlepsze jest to, że rodzicielkę chyba już zaraziłam manią kosmetyczną i przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia że tylko ja wydaje duże sumy na te moje pudry... )
uff to się wygadałam

A co do tematu to nude jest piękny, podoba mi się zwłaszcza taki przemieszany przez wszystkie 3 kolory a sam w sobie ten dolny też niczego sobie krycie wykazuje

Ale okazyjna cena, jesteś usprawiedliwiona I mama faktycznie zasłużyła na porządny prezent. Niech się trochę porozpieszcza, a co!

[esterr]

Napisane przez pingwin2

Kokietkę mam

Wreszczie skończy się molestowanie o kokietkę
Gratulacje

Napisane przez Corii

No ba! Ja bez rtg juz nie wyobrazam sobie mojej kolekcji

O to tak jak ja

Napisane przez moniq_c

od kiedy stwierdziłyście że kto nie ma tego błyszczora ten czorna owca

Ja też nie mam tego błyszczola

[Corii]

Napisane przez moniq_c

powiem ci że tu jestem po stronie Twojego TZa
mnie szkoda wszystkich stworzonek co je ludzie w klatkach trzymają i też bym je uwalniała namiętnie
ale za to dokarmianie wszystkiego na wolności uprawiam, a ostatnio ślimakom życie ratuję przesuwając je z chodnika na trawkę

Ale ja go nie nigdzie nie trzymałam...siedział sobie na balkonie przy trawce, a ja go czasami brałam na dłon i mu się przyglądałam, zielenine podsuwalam pod nos, więc gdzie to znęcanie się?

He he jakbym mojego tż-a widziała, on ostatnio przesuwał ślimaka ze środka drogi o co się kłóciłam zresztą z tż, bo on go cofnął w stronę, z której ślimak szedł, a ja mówię do męża : "Ale on chciał do przodu a ty go zawróciłeś, więc ślimak powinien Cię za to znienawidzieć "
Ja jak spotykam slimaka, to kucam i brechtam go w czułki, takie moje przywitanko z panem ślimakiem

[RedShine]

Napisane przez Corii

Ale ja go nie nigdzie nie trzymałam...siedział sobie na balkonie przy trawce, a ja go czasami brałam na dłon i mu się przyglądałam, zielenine podsuwalam pod nos, więc gdzie to znęcanie się?

He he jakbym mojego tż-a widziała, on ostatnio przesuwał ślimaka ze środka drogi o co się kłóciłam zresztą z tż, bo on go cofnął w stronę, z której ślimak szedł, a ja mówię do męża : "Ale on chciał do przodu a ty go zawróciłeś, więc ślimak powinien Cię za to znienawidzieć "
Ja jak spotykam slimaka, to kucam i brechtam go w czułki, takie moje przywitanko z panem ślimakiem

A temu Twojemu Kubusiowi to dobrze było skoro tak siedział i dawał się dokarmiać

[Corii]

Napisane przez RedShine

A temu Twojemu Kubusiowi to dobrze było skoro tak siedział i dawał się dokarmiać

No pewno, że dobrze było, nawet nigdzie nie chciał odlatywać, to monsz se ubzdurał, że dręczę chrabąszczyka i go zmusił go do departure, paskud jeden