Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[neska22]

czesc lasunie

[ania20m]

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

[Corii]

Napisane przez ania20m

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

jakos mało uprzejma...ona zawsze taka wobec Ciebie była?

[ania20m]

Napisane przez Corii

jakos mało uprzejma...ona zawsze taka wobec Ciebie była?

Właśniei w tym sęk, przed weselem byla dla mnie mila i wogóle fajna, zawsze pogadalyśmy o wszystkim i chętnie do niej jechalam, a po naszym weselu zmienila sie o 180 stopni, stala sie nieuprzejma, zlośliwa dla teścia w mojej obecności, a tak już calkiem do mnie oziębla sie ztala w dzień babci jak ją widzialam pijaną, po tym to już prawie wcale ze mną nie rozmawia.

[neska22]

Napisane przez ania20m

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

no faktycznie nie za ładnie się zachowała....
nie przejmuję się. Ty zachowałaś się jak trzeba i masz czyste sumienie

[india83]

Napisane przez ania20m

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

kurcze, ale Cie potraktowała macie kiepski kontakt?

[Corii]

Napisane przez ania20m

Właśniei w tym sęk, przed weselem byla dla mnie mila i wogóle fajna, zawsze pogadalyśmy o wszystkim i chętnie do niej jechalam, a po naszym weselu zmienila sie o 180 stopni, stala sie nieuprzejma, zlośliwa dla teścia w mojej obecności, a tak już calkiem do mnie oziębla sie ztala w dzień babci jak ją widzialam pijaną, po tym to już prawie wcale ze mną nie rozmawia.

Wiesz co? Przestań sie po prostu nią przejmować, bo widzę, że to ONA ma problem, nie Ty

[anuulaa]

Kurcze, strasznie po chamsku postąpiła ta Twoja teściowa Aniu, żeby nawet dziękuję nie powiedzieć? Pogięta baba. Ale teraz już wiesz na przyszłość. Ja bym więcej już do niej nie przyszła z życzeniami.

Ja dzisiaj nie byłam u teściowej, rozmawiałam z mężęem i tak samo uważa jak ja, że idziemy tylko do swoich mam. TŻ zostwił swojej kwiaty w mieszkaniu, bo szedł na popołudnie i się z nią nie widział, tak samo jak u Ani sytuacja. Mam nadzieję, że teściowa się nie obrazi.

[ania20m]

Napisane przez india83

kurcze, ale Cie potraktowała macie kiepski kontakt?

powiem ci tak, przed weselem i może 2 mieciące po weselu mialyśmy dobry kontakt a nawet bardzo dobry, po weselu jeździliśmy tam z TZ prawie co drugi dzień i co drugą niedziele zapraszala mas na obiady bo co drugi weekend chodze do szkoly. Już w listopadzie sie zaczelo psuć, Teściowa wniosla pozew o rozwód i zaczelo sie, już nas przestala zapraszać na obiady, nie chciala do nas przyjechać, nie chciala przyjechać na TZ imieniny w kwietniu a jak już ją namówilam na przyjazd to odstawila scene taką ze zlożyla TZ życzenia odwrucila sie i pojechala, nic nie dalo że za nią pobieglam i prosilam żeby zostala na kawie. Bardzo sie zmienila, zaczynam sie jej bać

[Corii]

Napisane przez ania20m

powiem ci tak, przed weselem i może 2 mieciące po weselu mialyśmy dobry kontakt a nawet bardzo dobry, po weselu jeździliśmy tam z TZ prawie co drugi dzień i co drugą niedziele zapraszala mas na obiady bo co drugi weekend chodze do szkoly. Już w listopadzie sie zaczelo psuć, Teściowa wniosla pozew o rozwód i zaczelo sie, już nas przestala zapraszać na obiady, nie chciala do nas przyjechać, nie chciala przyjechać na TZ imieniny w kwietniu a jak już ją namówilam na przyjazd to odstawila scene taką ze zlożyla TZ życzenia odwrucila sie i pojechala, nic nie dalo że za nią pobieglam i prosilam żeby zostala na kawie. Bardzo sie zmienila, zaczynam sie jej bać

No tak, ma kobieta problem i to wielki. Myślę, ze rozwód na nią tak działa, musi być rozgoryczona, ale to jej jednak nie usprawiedliwia, żeby być niemiła dla innych osób.

[ania20m]

dzięki że moglam sie wyżalić musze iść pozmywać i uszykować mężowi kolacyjke jak wróci w nocy.

Do jutra dziewczyny!

[Emilia211]

Napisane przez ania20m

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

nie rozumiem ludzi którzy wstają lewą nogą a potem się wyżywają na wszystkich :/
jak ona mogła Ciebie tak potraktować!!!!! w głowie się nie mieści i nic jej nie usprawiedliwia!!!!!
nie martw się Kochana i się nie przejmuj

[Daysy85]

Cześć.
Ania nie martw się... ja dziś moją spotkałam na ulicy najpierw udała , że mnie nie widzi a potem wołała... zatrzymałam się a ona pyta gdzie idę a ja na to, że do optyka a dokąd ty? a ona na to że do pracy... i czekała chyba na jakieś życzenia ale ja wcale nic jej nie powiedziałam , bo sobie nie zasługuje na to żeby kto kolwiek składał jej życzenia na dzień matki a na samym końcu ja.
Co prawda 2 dni temu jak byłam w OBI z Tż to on jej kupił jej kwiatka ale nie zaniósł dziś bo nie miał na to czasu.
A ona nawet mnie nie zapytała jak się czuje więc co ja się będę z życzeniami wyrywać.

Mam chwilkę czasu żeby wejść do Was.
U mnie pomału jakoś leci w mieszkaniu remont.
Mam skutą łazienkę i kuchnie a to czeka na mojego brata , który przyjedzie do mnie w przyszłym tygodniu żeby mi to zrobić.
Od 2 dni Tż malował pokój Małej (oczywiście imienia na razie brak ) dziś był mój najstarszy brat i położył w tym pokoju panele. Jutro listwy i musimy jeszcze raz pomalować jedną ścianę i małe poprawki zrobić.
No i czekamy aż nam się chlewik w mieszkanko zamieni :P

[anuulaa]

Daysy, to to remont idzie pełną parą A nad jakimi imionami się zastanawiacie??

Dziewczyny, była/jest któraś z was konsultantką avon?? Koleżanka mnie namawia, ale nie bardzo chce mi się w to bawić i czy w ogóle jest z tego jakiś zysk?

[*Agatek*]

ania20m normalnie jestem w szoku co z Twojej teściowej za wredne babsko się zrobiło!! a co na to Twój mąż??
Ja właśnie muszę zadzwonić, ale nie mam z czego :P

anuuula co do avonu to w stylu- zakupy za 200 zł dla Ciebie 50 - kiedyś mi kumpela mówiła, ale to musisz mieć duuużo chętnych

[Emilia211]

Napisane przez Daysy85

Cześć.
Ania nie martw się... ja dziś moją spotkałam na ulicy najpierw udała , że mnie nie widzi a potem wołała... zatrzymałam się a ona pyta gdzie idę a ja na to, że do optyka a dokąd ty? a ona na to że do pracy... i czekała chyba na jakieś życzenia ale ja wcale nic jej nie powiedziałam , bo sobie nie zasługuje na to żeby kto kolwiek składał jej życzenia na dzień matki a na samym końcu ja.
Co prawda 2 dni temu jak byłam w OBI z Tż to on jej kupił jej kwiatka ale nie zaniósł dziś bo nie miał na to czasu.
A ona nawet mnie nie zapytała jak się czuje więc co ja się będę z życzeniami wyrywać.

Mam chwilkę czasu żeby wejść do Was.
U mnie pomału jakoś leci w mieszkaniu remont.
Mam skutą łazienkę i kuchnie a to czeka na mojego brata , który przyjedzie do mnie w przyszłym tygodniu żeby mi to zrobić.
Od 2 dni Tż malował pokój Małej (oczywiście imienia na razie brak ) dziś był mój najstarszy brat i położył w tym pokoju panele. Jutro listwy i musimy jeszcze raz pomalować jedną ścianę i małe poprawki zrobić.
No i czekamy aż nam się chlewik w mieszkanko zamieni :P

witaj Izunia
dawno Ciebie nie było
dla każdej z nas teściowa to tylko teściowa bo mamy mamy jedną i jedyną i to nigdy się nie zmieni

mam nadzieję,że wkleisz foteczki mieszkanka

[zaaaabcia]

Napisane przez bzyczka1

Dziewczyny wiecie co..oglądałam właśnie Teleexpress i było tam coś o politykach i najmądrzejszy z mądrych Korwin mike stwierdził że powinno sę odebrać kobietom prawa wyborcze bo i tak się one polityką nie interesują

tez to widzialam
az sie we mnie zagotowalo burak jeden

Napisane przez klion78

aaaa pochwalę się. Kupiłam sobie dziś śliczną bransoletkę. Oto ona:
PS. Aniu robisz też biżuterię w takim stylu? Marzyłoby mi się takie stare srebro z turkusem ...

bardzo ladna

Napisane przez ania20m

TZ pojechał na 2 zmianę do pracy a ja kupiłam bukiecik różyczek i czekoladę i pojechałam do teściowej chociaż w ogóle nie miałam na to ochoty. Zajechalam a tu cisza nikogo nie ma w domu a wszystko pootwierane, obeszlam kuchnie i pokoje i nic cisza, weszłam na górę a tam teściowa śpi w swoim pokoju, cichutko zapukałam a ona nic, nie obudzila sie, więc zeszlam na dól do kuchni i nalalam wody do kubeczka i postawilam z kwiatami i czekoladą na szafie, ale po chwili słyszę że idzie i wzięłam te kwiaty i mówie " wszystkiego najlepszego w dniu mamy" a ona mi nawet ręki nie podała, tylko powiedziała że nie potrzebnie i zapytała czy TZ jest ze mną, powiedziałam że w pracy jest i żeby mi dala ten talerz co jej kiedyś dałam z plackiem, oddala talerz i zapytała czy coś jeszcze, ja mówię że nie to jadę, a ona no to cześć.
Wiecie jak mi sie przykro zrobiło nawet mnie na herbatę nie zaprosiła taka zimna była dla mnie chyba nie potrzebnie tam pojechałam

o kurcze ale sie chamsko zachowala
to Ty poswiecasz swoj czas i jedziesz do niej ze zlozyc zyczenia na Dzien Matki chociaz wcale nie musisz tego robic .. a ona Ci sie tak odwdziecza? Szkoda gadac Ciekawe co na to Twoj TZet powie ..
i zastanawia mnie co tak zmienilo jej podejscie do Ciebie?


A ja wlasnie dzwonilam do tesciowej podziekowala za karteczke i kwiaty mowila ze strasznie sie wzruszyla slychac bylo ze glos sie jej lamie troche Od razu sie milo na sercu robi

[Emilia211]

Napisane przez anuulaa

Daysy, to to remont idzie pełną parą A nad jakimi imionami się zastanawiacie??

Dziewczyny, była/jest któraś z was konsultantką avon?? Koleżanka mnie namawia, ale nie bardzo chce mi się w to bawić i czy w ogóle jest z tego jakiś zysk?

zysk jest z tego ,że możesz czami dostać bezpłatne próbki
ja się w sobotę zapisałam ale na razie nie mam do tego głowy
trzeba mieć sporo czasu żeby mieć na tym jakiś zysk w portfelu.

[atomufka]

kurcze dziewczyny obejrzalam te zdjecia z katastrofy i az mi sie slabo zrobilo

[Emilia211]

mykam spać
DOBRANOC

[anuulaa]

No właśnie tego się boję, że brak mi czasu i jeszcze w to się bawić. No ale może spróbuję, zawsze to jakaś kasa albo darmowe kosmetyki

[agus87]

wiem rozumiem ale moim zdaniem ciezarnej na temat wygladu powinno sie mowic tylko same dobre rzeczy (albo przemilczec) bo to tak piekny i wyjatkowy stan ze niewazne jest ksztalt brzucha i ilosc kg.. a to ze nosi w sobie dzidzusia..

a ja uwazam, ze nie mozna myslec, iz niewazny wyglad niewazne nic, wazne, ze dzidius w brzuszku jest, bo jak widze ciezarne przyszle mamy, ktore sa tak grube, ze ledwo chodza, wrecz sie czolgaja, to wspolczuje na przyszlosc jej dzieciom i dzieciom jej dzieci

ostatnio sie naogladalam w parku takiej dziewczyny, ktora byla w zaawansowanej ciazy i palila i pila piwo
super extra
co za bezmyslna glupia idiotka


ja jestem w avonie, i co skladam zamowienie od 50 do 100 zl mam dla siebie wiec sobie kosmetyki zamawiac badz biore kase
probek darmowych prawie w ogole nie dostaje, a jestem tu 8 lat
zalezy wszystko od tego, jakie duze masz zamowienie
minimum trzeba miec 150 zl

[bzyczka1]

Atomufko ja też te zdjęcia obejrzałam jak głupia jeszcze wątek do końca obejrzałam...w pierwszej chwili aż mi serce zamarło..straszna śmierć..

[zaaaabcia]

Napisane przez agus87

bo jak widze ciezarne przyszle mamy, ktore sa tak grube, ze ledwo chodza, wrecz sie czolgaja, to wspolczuje na przyszlosc jej dzieciom i dzieciom jej dzieci

a ja sie z Toba nie zgodze
ja osobiscie jestem przy kosci i dobrze wiem ze w czasie ciazy nie bede wygladala tak jak wiekszosc dziewczyn ktore wrzucaja zdjecia na nasz watek .. nie bede miala brzuszka jak pileczka ale to nie znaczy ze te kobiety nie dbaja o siebie i o swoje dzieci .. wiec nie rozumiem czego wspolczujesz takim dzieciom ze ich mamy sa przy kosci? Najwazniejsze jest to ze kochaja swoje dzieci a nie to czy nosza rozmiar 30 czy 40 tyle odemnie ...

[Yennka]

Dziewczyny - szukam sprawdzonego, fajnego i taniego noclegu w Trójmieście
Pomożecie?

[agus87]

Napisane przez zaaaabcia

a ja sie z Toba nie zgodze
ja osobiscie jestem przy kosci i dobrze wiem ze w czasie ciazy nie bede wygladala tak jak wiekszosc dziewczyn ktore wrzucaja zdjecia na nasz watek .. nie bede miala brzuszka jak pileczka ale to nie znaczy ze te kobiety nie dbaja o siebie i o swoje dzieci .. wiec nie rozumiem czego wspolczujesz takim dzieciom ze ich mamy sa przy kosci? Najwazniejsze jest to ze kochaja swoje dzieci a nie to czy nosza rozmiar 30 czy 40 tyle odemnie ...

mam na mysli takie przypadki, ktore bedac w ciazy tak sie pasa, ale wiadomo bo to trzeba TRZEBA jesc za dwoje, trzeba jesc duzo bo dziecko bedzie male
wspolczuje im tego, ze od malenkosci beda pasione jedzeniem, i pozniej idzie taka do przychodni gdzie inne dzieci wygladaja normalnie a ona siedzi na krzesle i ma tyle fałd ile jej mama
nie mowie o tych, ktore sa porzy kosci i zachodza w ciaze
mialam na mysli te, ktore tak sie w ciazy pasą
niestety nie zaznaczlam tego na poczatku poprzednigo posta, moj blad, ale wlasnie takie osoby mam na mysli
bo Znam takie przypadki i wspolczuje

i nie wierze, ze kobieta ktore w ciazy pasie sie do o 2-3 rozmiary dba o siebie
to jest moje skromne zdanie
i to jest FORUM, wiec mam prawo sie wypowiedziec

[zaaaabcia]

Napisane przez agus87

mam na mysli takie przypadki, ktore bedac w ciazy tak sie pasa, ale wiadomo bo to trzeba TRZEBA jesc za dwoje, trzeba jesc duzo bo dziecko bedzie male
wspolczuje im tego, ze od malenkosci beda pasione jedzeniem, i pozniej idzie taka do przychodni gdzie inne dzieci wygladaja normalnie a ona siedzi na krzesle i ma tyle fałd ile jej mama
nie mowie o tych, ktore sa porzy kosci i zachodza w ciaze
mialam na mysli te, ktore tak sie w ciazy pasą
niestety nie zaznaczlam tego na poczatku poprzednigo posta, moj blad, ale wlasnie takie osoby mam na mysli
bo Znam takie przypadki i wspolczuje

i nie wierze, ze kobieta ktore w ciazy pasie sie do o 2-3 rozmiary dba o siebie
to jest moje skromne zdanie
i to jest FORUM, wiec mam prawo sie wypowiedziec

Oczywiscie to jest forum i kazdy ma prawo napisac co mysli tak Ty jak i ja

Czekaj bo teraz to ja juz nie rozumiem raz piszesz ze chodzi Ci o kobiety ktorej tyja w czasie ciazy z powodu zaniedbania .. pozniej piszesz ze szkoda Ci dzieci bo takie matki beda je "pasly" i nie beda wygladac jak reszta dzieciakow ... chodzi Ci o to ze urodza sie wieksze bo matka sie "upasla" w czasie ciazy czy o to ze bedzie je karmila za duzo po porodzie?

[aniaaa84]

cześć dziewczyny

ja tylko na chwilkę, przeczytałam Was od deski do deski

ja też obejrzałam fotki i żałuję...rzeczywiście wyobraźnia działa

rzucę okiem na K. i mykam spać jutro okna wymieniają rodzicom i zapowiadają opady na południu do 40l/m2

buziaki

[agus87]

Napisane przez zaaaabcia

Oczywiscie to jest forum i kazdy ma prawo napisac co mysli tak Ty jak i ja

Czekaj bo teraz to ja juz nie rozumiem raz piszesz ze chodzi Ci o kobiety ktorej tyja w czasie ciazy z powodu zaniedbania .. pozniej piszesz ze szkoda Ci dzieci bo takie matki beda je "pasly" i nie beda wygladac jak reszta dzieciakow ... chodzi Ci o to ze urodza sie wieksze bo matka sie "upasla" w czasie ciazy czy o to ze bedzie je karmila za duzo po porodzie?

teraz to juz nie ma znaczenia, wypowiedzialam sie wystarczajaco

[bzyczka1]

Aguś, moja kuzynka w ciąży przytyła bardzo dużo bo 23kg...przed ciążą była jak szczypiorek, rozmiar 36 często był jeszcze luźny, wiecznie na diecie. Urodziła chłopca 4,5kg. Po ciąży schudła i utrzymuje swoją wagę sądzę że na poziomie, około, 55kg. Nosi rozmiar 38 i wygląda o wiele lepiej niż przed ciążą. Wiesz to że mama tyje w trakcie ciąży nie znaczy że dziecko będzie grube. Synek kuzynki jest normalnej budowy, normalnej wagi. W krótkim czasie jego waga zrównała się z dziećmi u których waga urodzeniowa było o kilogram mniejsza. Ja myślę że u kobiet w ciąży ważną sprawą też jest przemiana materii która może ulec zmianie i można przytyć więcej niż się powinno. A chyba nie powiesz ciężarnej żeby stosowała dietę, by za dużo nie przybrać na wadze. Co z tego że kobieta w ciąży przytyje np. 8kg i będzie szczuplutka z piłeczką jak potem może źle karmić swoje dziecko i to dziecko będzie grubaskiem. Zresztą nie wszyscy noszą rozmiar 40 i wyższe z obżarstwa. Mam kuzynkę (inna ) która jest osobą otyłą, mimo wielu diet od dietetyków, ćwiczeń i cudów na kiju, jej waga spada określoną ilość kilogramów i ani grama więcej. Ma problemy ze zdrowiem i do tego grube kości (tak, to się zdarza).