Pogaduchy po szkole część VI pt."Żółwie, nastki i słodkie robaczki!"

[Likable]

1 a babka za 2 tyg chce nam materiał z 3 zacząć

ide spać, bo zmęczona jestem

[la beaute]

Napisane przez Likable

1 a babka za 2 tyg chce nam materiał z 3 zacząć

ide spać, bo zmęczona jestem

no bywa hehe

[kolorowa12]

Olasia, aaa

Ale się zdenerwowałam

[la beaute]

Napisane przez kolorowa12

Olasia, aaa

Ale się zdenerwowałam

dlaczego?

[TajemniczaPanna]

heej.

Napisane przez kolorowa12

Olasia, aaa

Ale się zdenerwowałam

czemu?

[la beaute]

hej Tajemnicza

[TajemniczaPanna]

dostałam +4 z polskiego i 3 ,4 z angielskiego

[kolorowa12]

Poszłam na próbę poloneza, ale uznałam, że jednak nie będę tańczyła, więc tylko posiedzę. Wszyscy poszli się ustawić, a podchodzi do mnie nauczycielka i mówi, że mam tańczyć. Ja jej odpowiadam, że nie, bo nikt wzrostem nie pasuje itd. A ona mnie SIŁĄ wyciągnęła do koleżanki która nie miała pary, bo chłopak, z którym miała tańczyć nie przyszedł. No ale ja stoję taka zła i ona mnie zawołała. To podeszłam do niej, a ona że skoro nie chcę tańczyć, to po co przychodzę, że psuje im ustawienie (co nie jest prawdą) i że teraz nie liczy się to, czy dziewczyna jest wyższa od chłopaka, czy nie. Ja jej odpowiadam, że nie będę tańczyła z niższym, bo się będę źle czuła. A ona znów na mnie naskakuje "a ten chłopak, jest podobnego wzrostu!? Jaki on jest, za gruby, za chudy, jaki???" A ja, że on ma parę już. I on potwierdził. Ona " to potańcz z nim tylko, żebym kroki poćwiczyła". Ja mówię, że nie ma sensu, bo i tak bal jest 14.06, więc po co ćwiczyć kroki, skoro jak nie mam pary to i tak nie będę tańczyła. I że ja już dawno nie chciałam tańczyć, a ona za każdym razem mówiła, że tylko dla kroków. To kazała mi kolejny raz (3ci) tańczyć z chłopakiem, który mi ledwo do ramienia sięga. Ja mówię, że to juz kolejny raz. To się wkurzyła i się wydarła że juz ją denerwuję i mogę do domu iść. a ja `to mogę iść` i wyszłam. w drodze się popłakałam, ehhh

[olasia99]

Ja bym na samym początku stamtąd wyszła

[kolorowa12]

chciałam, ale siedziało tyle osób ze starszych i młodszych klas popatrzeć, że myślałam, że się nie przyczepi

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

przy ok. 50 osobach sie na mnie wydarła

[TajemniczaPanna]

Napisane przez kolorowa12

Poszłam na próbę poloneza, ale uznałam, że jednak nie będę tańczyła, więc tylko posiedzę. Wszyscy poszli się ustawić, a podchodzi do mnie nauczycielka i mówi, że mam tańczyć. Ja jej odpowiadam, że nie, bo nikt wzrostem nie pasuje itd. A ona mnie SIŁĄ wyciągnęła do koleżanki która nie miała pary, bo chłopak, z którym miała tańczyć nie przyszedł. No ale ja stoję taka zła i ona mnie zawołała. To podeszłam do niej, a ona że skoro nie chcę tańczyć, to po co przychodzę, że psuje im ustawienie (co nie jest prawdą) i że teraz nie liczy się to, czy dziewczyna jest wyższa od chłopaka, czy nie. Ja jej odpowiadam, że nie będę tańczyła z niższym, bo się będę źle czuła. A ona znów na mnie naskakuje "a ten chłopak, jest podobnego wzrostu!? Jaki on jest, za gruby, za chudy, jaki???" A ja, że on ma parę już. I on potwierdził. Ona " to potańcz z nim tylko, żebym kroki poćwiczyła". Ja mówię, że nie ma sensu, bo i tak bal jest 14.06, więc po co ćwiczyć kroki, skoro jak nie mam pary to i tak nie będę tańczyła. I że ja już dawno nie chciałam tańczyć, a ona za każdym razem mówiła, że tylko dla kroków. To kazała mi kolejny raz (3ci) tańczyć z chłopakiem, który mi ledwo do ramienia sięga. Ja mówię, że to juz kolejny raz. To się wkurzyła i się wydarła że juz ją denerwuję i mogę do domu iść. a ja `to mogę iść` i wyszłam. w drodze się popłakałam, ehhh

alee chamska .
to ja miałam tak ,że już w dzień komersu i tańczymy .ja miałam w ogóle nie tańczyć a pani mnie wyciągnęła a ja że nie i nie chce .a ona mnie wzięła za rękę i poszłam tam .chłopak był taki obleśny i duży : / i nie umiałam kroków .poryczałam się potem bo jak mogła mi coś takiego zrobić ;(

[kolorowa12]

To też strasznie Cię potraktowała

[la beaute]

Napisane przez TajemniczaPanna

dostałam +4 z polskiego i 3 ,4 z angielskiego

gratuluje

Napisane przez kolorowa12

Poszłam na próbę poloneza, ale uznałam, że jednak nie będę tańczyła, więc tylko posiedzę. Wszyscy poszli się ustawić, a podchodzi do mnie nauczycielka i mówi, że mam tańczyć. Ja jej odpowiadam, że nie, bo nikt wzrostem nie pasuje itd. A ona mnie SIŁĄ wyciągnęła do koleżanki która nie miała pary, bo chłopak, z którym miała tańczyć nie przyszedł. No ale ja stoję taka zła i ona mnie zawołała. To podeszłam do niej, a ona że skoro nie chcę tańczyć, to po co przychodzę, że psuje im ustawienie (co nie jest prawdą) i że teraz nie liczy się to, czy dziewczyna jest wyższa od chłopaka, czy nie. Ja jej odpowiadam, że nie będę tańczyła z niższym, bo się będę źle czuła. A ona znów na mnie naskakuje "a ten chłopak, jest podobnego wzrostu!? Jaki on jest, za gruby, za chudy, jaki???" A ja, że on ma parę już. I on potwierdził. Ona " to potańcz z nim tylko, żebym kroki poćwiczyła". Ja mówię, że nie ma sensu, bo i tak bal jest 14.06, więc po co ćwiczyć kroki, skoro jak nie mam pary to i tak nie będę tańczyła. I że ja już dawno nie chciałam tańczyć, a ona za każdym razem mówiła, że tylko dla kroków. To kazała mi kolejny raz (3ci) tańczyć z chłopakiem, który mi ledwo do ramienia sięga. Ja mówię, że to juz kolejny raz. To się wkurzyła i się wydarła że juz ją denerwuję i mogę do domu iść. a ja `to mogę iść` i wyszłam. w drodze się popłakałam, ehhh

nie przejmuj się jakimś babskiem ;p nie chcesz tanczyc to nie tancz

[TajemniczaPanna]

Napisane przez la beaute

gratuluje

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez kolorowa12

To też strasznie Cię potraktowała

jakoś do tej pory głupio mi

[kolorowa12]

nie będę. ale przy 50 osobach wyrzuciła mnie z próby

Tajemnicza, nie przejmuj się. było, minęło

[la beaute]

ej tam nie przejmujcie się

[TajemniczaPanna]

Napisane przez kolorowa12

nie będę. ale przy 50 osobach wyrzuciła mnie z próby

Tajemnicza, nie przejmuj się. było, minęło

ja przy próbach mowiłam że nie chce tanczyc i dzięki Bogu mi pozwalali nie tańczyć

a no było ,ale głupstwo zostało w pamięci

Napisane przez la beaute

ej tam nie przejmujcie się

ale no cóż dla mnie to było straszne

[olasia99]

Jestem leniwa i zawsze robię wszystko na ostatnią chwilę.

[kolorowa12]

Przed wyjściem na tą próbę sobie powiedziałam tak: masz super kieckę, fajne buty i będziesz się dobrze bawiła bez względu na jakiegoś poloneza I muszę się tego trzymać !

[la beaute]

Olasia czy Ty mozesz porozmawiać z nami o czymś innym jak o szkole?

[kolorowa12]

podpinam się pod wypowiedź La Beaute (chciałam Leosi napisać)

[olasia99]

Dobra, w ogóle nie będe się odzywac.
Bo się przejmuję, a tu tylko, żebym nie pisała o tym ... zamiast pocieszyć czy coś

[TajemniczaPanna]

Napisane przez kolorowa12

Przed wyjściem na tą próbę sobie powiedziałam tak: masz super kieckę, fajne buty i będziesz się dobrze bawiła bez względu na jakiegoś poloneza I muszę się tego trzymać !

i tak trzymaj !

[la beaute]

Olasia ale to nie o to chodzi, ze nie masz się wypowiadać. bo naprawdę cchemy zebys pisala tylko, ze kazdy Twój post to jest opisanie nowej szkoły, pkt, nauki, sprawdzianów i w ogóle. a czasami mogłabys zapytac co u nas albo coś
i proszę się nie fochować bo ja tylko szczerze napisałam a nie, żeby Ci ubliżyć czy coś

[kolorowa12]

Olasia, bo jak tak piszesz, to ja się czuję taka.... wgle nie przejęta tą szkołą w porównaniu do Ciebie

Tajemnicza,

[la beaute]

Olasia wrzuć na luzzz dostaniesz się na pewno i dobrze wiesz, że każda z osobna Ci tego życzy z całego serca

[olasia99]

la beaute, jak napisałam hej i na końcu "co tam?" w pierwszym dzisiejszym poście to mnie olałyście

Nie, nie dostanę. Gdybym miała pasek, to tak, a teraz prawdopodobieństwo... wynosi 20%.

[la beaute]

Napisane przez olasia99

la beaute, jak napisałam hej i na końcu "co tam?" w pierwszym dzisiejszym poście to mnie olałyście

Nie, nie dostanę. Gdybym miała pasek, to tak, a teraz prawdopodobieństwo... wynosi 20%.

ale często Twoje posty wyglądają tak, że opisujesz potokiem słów szkołę.
dostaniesz się. jak nie ta szkoła to inna. w każdej musisz się uczyć. w jednej mniej a w drugiej więcej. jesli chesz dobrze zdac maturę to i tak musisz sama sie w domu uczyć.

[TajemniczaPanna]

dziwnie się czuję .


ide paa

[olasia99]

Tylko że moje kolejne pozycje typu humanistyczna z samą historią i polskim czy dziennikarska z wosem i angielskim mi nie pasują, bo na prawo po tym się nie dostanę, a mam małe szanse na pierwszą pozycję i tym się martwię.