Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[antunka]

Napisane przez simpatica

witajcie
myślałam że Was wczoraj wieczorem odwiedzę ale wybrałam sie z siostrą na basen i jak wróciłam to byłam padnięta ale oczywiście było superowo
<><><>
pisałam ostatnio do Lick i oto co dopisała (mam nadzieję że mogę ) :

"Hej, hej
Jasne, że Cię pamiętam i wszystkie dziewczyny z wątku. Tak wiem, zaniedbałam wątek i cieszę się, że nie nasłałaś na mnie Pałowej Mafii '86

Postaram się do Was zaglądać, ale nic nie obiecuję, bo ostatnio zajęta jestem. Wpadnę czasem coś napisać i już mnie nie ma
Tydzień temu do Tża się wprowadziłam, a już na początku przyszłego tygodnia przeprowadzamy się do naszego mieszkania. Poza tym pracy szukam i od poniedziałku jeżdżę od rozmowy do rozmowy i jak na razie żadnych efektów Dziś też byłam na rozmowie i nawet dobrze mi poszło, ale czy to wystarczy to nie wiem....
No i wiadomo mgr. Musze ostatni rozdział i wnioski nabazgrać, a i badania zrobić.Także znowu coś.

Hehe to się wytłumaczyłam Mam nadzieję, ze pał na dupsko nie dostanę "

tak więc Lick - wybaczam, 3mam kciuki za prace - magisterską jak i również tą życiową no i gratulacje własnego mieszkanka


no to ja się pochwalę że my z Tż to juz prawie 6 lat razem ale leci

Hehehe pały są słynne Ja też wybaczam Lick i życzę powodzenia w tym nawale obowiązków. Oby praca się znalazła i wspólne mieszkanie z Tż okazało się trafem w dziesiątkę

To jeszcze do Nulki, Aniany i Patrysi trzeba napisać. Ciekawa jestem jak żyją po wielkich zmianach

Ja dzisiaj ruszyłam z magisterką. Jakąs niebywałą wenę mam i chyba do końca tygodnia skończę to dziadostwo. Później oczywiście poprawki zostaną ale chcę poczuć tą ulgę i dumę A może i kogoś natchnę do pracy przy okazji

[nulka5]

Napisane przez antunka

To jeszcze do Nulki, Aniany i Patrysi trzeba napisać. Ciekawa jestem jak żyją po wielkich zmianach

Kochane, do mnie już pisać nie musicie... właśnie tu zajrzałam

strasznie długo mnie nie było... a u mnie się strasznie duuuużo działo w tym czasie.
Przepraszam bardzo baaaaardzo, że Was zaniedbałam. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i przyjmiecie z powrotem.

p.s. (tylko nie bijcie za mocno! )

[simpatica]

Napisane przez nulka5

p.s. (tylko nie bijcie za mocno! )

ode mnie rozgrzeszenie masz

[jojla]

hej

Napisane przez Lil Bon Bon

Wiem, że jestem monotematyczna, ale mam już TŻta z powrotem

widzisz, zleciało szybko super, że już razem

Napisane przez simpatica

pisałam ostatnio do Lick i oto co dopisała (mam nadzieję że mogę ) :

"Hej, hej
Jasne, że Cię pamiętam i wszystkie dziewczyny z wątku. Tak wiem, zaniedbałam wątek i cieszę się, że nie nasłałaś na mnie Pałowej Mafii '86

Postaram się do Was zaglądać, ale nic nie obiecuję, bo ostatnio zajęta jestem. Wpadnę czasem coś napisać i już mnie nie ma
Tydzień temu do Tża się wprowadziłam, a już na początku przyszłego tygodnia przeprowadzamy się do naszego mieszkania. Poza tym pracy szukam i od poniedziałku jeżdżę od rozmowy do rozmowy i jak na razie żadnych efektów Dziś też byłam na rozmowie i nawet dobrze mi poszło, ale czy to wystarczy to nie wiem....
No i wiadomo mgr. Musze ostatni rozdział i wnioski nabazgrać, a i badania zrobić.Także znowu coś.

Hehe to się wytłumaczyłam Mam nadzieję, ze pał na dupsko nie dostanę "


no to ja się pochwalę że my z Tż to juz prawie 6 lat razem ale leci

No Lick wybaczymy ale mam nadzieję, że jak tylko trochę wszystko zwolni to w końcu do nas zajrzy na dłużej
Patrzcie jak te nasze pały skutecznie budzą strach

Gratulacje stażu w związku
u mnie za trochę więcej niż tydzień byłyby 4 lata...

Napisane przez antunka

Ja dzisiaj ruszyłam z magisterką. Jakąs niebywałą wenę mam i chyba do końca tygodnia skończę to dziadostwo. Później oczywiście poprawki zostaną ale chcę poczuć tą ulgę i dumę A może i kogoś natchnę do pracy przy okazji

No to świetnie - idziesz jak burza Powodzenia
Ja dzisiaj rozmawiałam z opiekunką mojej pracy i na szczęście wygląda na to, że tylko kilka drobnych językowych poprawek się szykuje

Napisane przez nulka5

strasznie długo mnie nie było... a u mnie się strasznie duuuużo działo w tym czasie.
Przepraszam bardzo baaaaardzo, że Was zaniedbałam. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i przyjmiecie z powrotem.

p.s. (tylko nie bijcie za mocno! )

Bić nie będziemy ale domagamy się wieści co tam kochana u Ciebie



Ja wczoraj widziałam się z moimi byłymi współlokatorkami i wygląda na to, że za miesiąc będę mogła się wyprowadzić stąd i wrócić na stare śmieci uff bałam się ponownego szukania jakichś 4 kątów


Buziaki

[shinju1986]

Napisane przez Lil Bon Bon

Kobieto, jak błyskawica idziesz.
Witam shinju Jakoś z japońsko mi Twój nick pobrzmiewa. Tutaj też Warszawa i męczycielka magisterki. Kolczyki Ostatnio zakupiłam w panterkę. Obecnie wymarzyłam sobie szafirowe pióra, ale nigdzie nie mogę takowych zlokalizować.
Imponujący staż. My mamy dopiero 3 latka

Wiem, że jestem monotematyczna, ale mam już TŻta z powrotem Nawet wybaczam mu to, że wyprostował sobie włosy i teraz ja mam bardziej kręcone niż on.
Kochany TŻ przywiózł mi torbę i baleriny w panterkę. Po prostu kocham ten wzór i panterka towarzyszy mi wszędzie, pościel, ubrania, bielizna, ręczniki chciałabym jakąś panterkową sukienkę, ale nie wiem, czy to nie będzie zbyt tandetnie wyglądać...
Nasłuchałam się o USA i stwierdzam, że nie byłoby źle, gdyby udałoby mi się tam wyjechać. Zawsze marzyłam o Niujorku.
Oczywiście przez te 2 dni magisterka w las poszła.
Miłego dnia kobietki

Tak, tak, to z japońskiego . A konkretnie oznacza perłę. Moja magisterka chwilowo mocno leży i kwiczy, bo strasznie nie chce mi się nią zajmować. A że bezczelnie chcę wykorzystać prawo do studenckiej ulgi biletowej to do obrony mi się nie śpieszy. Kolczyki... mój najnowszy zakup to brązowe drewniane koła z ażurowym wzorkiem.

Napisane przez simpatica

no to ja się pochwalę że my z Tż to juz prawie 6 lat razem ale leci

Gratulacje, bardzo ładny staż

Ja dzisiaj mocno zakupowy dzień miałam. W sumie latałam od jednego sklepu do drugiego. Po pierwsze w weekend mam dwie imprezy koleżanek: jedna urodzinowa, druga imieninowa, więc musiałam kupić prezenty. Po drugie już 2.06 jadę na Mazury na parę dni, więc jakieś zakupy odpowiednio wcześnie musiałam zrobić.

[antunka]

Napisane przez nulka5

Kochane, do mnie już pisać nie musicie... właśnie tu zajrzałam

strasznie długo mnie nie było... a u mnie się strasznie duuuużo działo w tym czasie.
Przepraszam bardzo baaaaardzo, że Was zaniedbałam. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i przyjmiecie z powrotem.

Telepatia? Fajnie, że zajrzałaś. Ode mnie rozgrzeszenia nie dostaniesz dopóki nie napiszesz co też takiego się działo. Jak tam nowa miłość? Może nowa praca? Opowiadaj

Napisane przez jojla

No to świetnie - idziesz jak burza Powodzenia
Ja dzisiaj rozmawiałam z opiekunką mojej pracy i na szczęście wygląda na to, że tylko kilka drobnych językowych poprawek się szykuje

Gratuluję pięknie napisanej pracy. Szybko uporasz się z drobnymi poprawkami i będziesz mogła się bronić.
Ja dzisiaj pobiłam samą siebie. Napisałam 5 stron pracy, zrobiłam dwu daniowy obiad, deser, posprzątałam chatę, zorbiłam pranie i takie tam. Sama nie wiem jak ja się wyrobiłam. Mam nadzieję, że jutro też będę miała takie natchnienie

Napisane przez shinju1986

Moja magisterka chwilowo mocno leży i kwiczy, bo strasznie nie chce mi się nią zajmować. A że bezczelnie chcę wykorzystać prawo do studenckiej ulgi biletowej to do obrony mi się nie śpieszy.

Czyli planujesz obronę na wrzesień/październik? Widzę, że masz bestresowe podejście, zazdroszczę bo ja nerwus straszny jestem. Korzystaj z ulgi i beztroskiego studenckiego życia póki możesz

[shinju1986]

Choćbym chciała to w czerwcu nie mogę się obronić, bo mojego promotora nie ma wtedy. A poza tym wolę napisać swoją pracę na spokojnie, a nie nerwowo na szybko. Z tego powodu decyduję się na obronę na jesieni o ile oczywiście teraz w czerwcu zdam wszystkie egzaminy :P

[Pavlinecka_21]

A ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zasmucona, zniesmaczona, zawstydzona i poruszona a także zagniewana do granic możliwości.
Podlasie, cóż, nie idealne, ale jednak miłe i sympatyczne, lasy, żubry i debile pod strzechami. Jestem w tak głębokim szoku z powodu zacofania i głębokiego kretynizmu panującego w tym zakątku Polski, że śmiało mogę powiedzieć, że Polska B to za mało .... To Polska Z jak nie dalej. Albo już Białoruś, bo mentalność podobna.
Może ja mam inaczej, bo moi rodzice nie są stąd, chociaż tu sięgają korzenie jednego z nich, albo inaczej, bo inne rzeczy wpajano mi od dzieciństwa, inne wartości, tolerancję i poszanowanie, a przede wszystkim głęboki szacunek dla ludzi inteligentnych.
A dziś kochane moje 86' wchodzę sobie zobaczyć co takiego Bartoszewski na wydziale mi mówił, a tu komentarze " Żyd", "won do Niemiec (???)", "jaki profesor, jak tylko maturę ma", "nieuk i kłamca", "stary dziad"..... Mój Boże, przecież ten człowiek w wieku lat 15 przeczytał więcej książek niż przeciętny podlaski 45 latek. Wiedzy nie mierzy się tytułami naukowymi .
Ale nie, światły i światowy Białystok wie lepiej. Wszędzie Bartoszewski to uznany mądry człowiek i rozważny polityk, a u nas Żyd co się Niemcom sprzedał.
Na prawdę, nic mnie tak nie wpienia jak antysemityzm i zaściankowość, jaka tu panuje. Jakby nikt nie uczył się nigdy historii, jakby nikt nie słyszał, co to kultura, a przede wszystkim nie umiał docenić drugiego człowieka.
I się dziwią, że tyle ludzi stąd decyduje się na emigracje...

[jojla]

Napisane przez antunka

Gratuluję pięknie napisanej pracy. Szybko uporasz się z drobnymi poprawkami i będziesz mogła się bronić.
Ja dzisiaj pobiłam samą siebie. Napisałam 5 stron pracy, zrobiłam dwu daniowy obiad, deser, posprzątałam chatę, zorbiłam pranie i takie tam. Sama nie wiem jak ja się wyrobiłam. Mam nadzieję, że jutro też będę miała takie natchnienie

dzięki
No kochana ja jestem pod wrażeniem tego ile Ty zrobiłaś dzisiaj szacun

Napisane przez shinju1986

Choćbym chciała to w czerwcu nie mogę się obronić, bo mojego promotora nie ma wtedy. A poza tym wolę napisać swoją pracę na spokojnie, a nie nerwowo na szybko. Z tego powodu decyduję się na obronę na jesieni o ile oczywiście teraz w czerwcu zdam wszystkie egzaminy :P

Egzaminy na pewno pozdajesz

Napisane przez Pavlinecka_21

A ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zasmucona, zniesmaczona, zawstydzona i poruszona a także zagniewana do granic możliwości.
Podlasie, cóż, nie idealne, ale jednak miłe i sympatyczne, lasy, żubry i debile pod strzechami. Jestem w tak głębokim szoku z powodu zacofania i głębokiego kretynizmu panującego w tym zakątku Polski, że śmiało mogę powiedzieć, że Polska B to za mało .... To Polska Z jak nie dalej. Albo już Białoruś, bo mentalność podobna.
Może ja mam inaczej, bo moi rodzice nie są stąd, chociaż tu sięgają korzenie jednego z nich, albo inaczej, bo inne rzeczy wpajano mi od dzieciństwa, inne wartości, tolerancję i poszanowanie, a przede wszystkim głęboki szacunek dla ludzi inteligentnych.
A dziś kochane moje 86' wchodzę sobie zobaczyć co takiego Bartoszewski na wydziale mi mówił, a tu komentarze " Żyd", "won do Niemiec (???)", "jaki profesor, jak tylko maturę ma", "nieuk i kłamca", "stary dziad"..... Mój Boże, przecież ten człowiek w wieku lat 15 przeczytał więcej książek niż przeciętny podlaski 45 latek. Wiedzy nie mierzy się tytułami naukowymi .
Ale nie, światły i światowy Białystok wie lepiej. Wszędzie Bartoszewski to uznany mądry człowiek i rozważny polityk, a u nas Żyd co się Niemcom sprzedał.
Na prawdę, nic mnie tak nie wpienia jak antysemityzm i zaściankowość, jaka tu panuje. Jakby nikt nie uczył się nigdy historii, jakby nikt nie słyszał, co to kultura, a przede wszystkim nie umiał docenić drugiego człowieka.
I się dziwią, że tyle ludzi stąd decyduje się na emigracje...

Ale skąd w ludziach tyle jakiejś agresji? Czemu tak bez powodu naskakują na prof. Bartoszewskiego? Ja nie rozumiem
Nie dziwię się, że się zbulwersowałaś bo to jest bulwersujące.
Ja prof. Bartoszewskiego bardzo szanuję, jest jedną z niewielu postaci w naszym kraju która jest dla mnie wzorem mądrości i patriotyzmu.
Ci co się wypowiadają w tak haniebny sposób śmierdzą mi pisowskimi sympatiami (bez obrazy dla nikogo)...

[Pavlinecka_21]

Napisane przez jojla

Ale skąd w ludziach tyle jakiejś agresji? Czemu tak bez powodu naskakują na prof. Bartoszewskiego? Ja nie rozumiem
Nie dziwię się, że się zbulwersowałaś bo to jest bulwersujące.
Ja prof. Bartoszewskiego bardzo szanuję, jest jedną z niewielu postaci w naszym kraju która jest dla mnie wzorem mądrości i patriotyzmu.
Ci co się wypowiadają w tak haniebny sposób śmierdzą mi pisowskimi sympatiami (bez obrazy dla nikogo)...

Jak to czemu? Na Podlasiu istnieją 4 największe zbrodnie. Być Żydem, być inteligentnym, mieć szacunek społeczeństwa i pieniądze. Normalnie kara śmierci. Społecznej.

Dla mnie też to jeden z ostatnich TAKICH ludzi, człowiek wielkiej wiedzy, taktu i tak jak mówisz, patriotyzmu. Wydaje mi się, że jego śmierć będzie jedną z największych strat dla naszego kraju. Nie wiem, czy jest ktoś, kogo można z nim porównać.

A tutaj? No masakra jakaś, masakra...

I do polityki jeszcze, ja z nikim nie sympatyzuję, ale np. ukończenie Oxfordu przez Sikorskiego uważam za wyczyn, zwłaszcza że znam wielu ludzi, studiujących na zagranicznych uczelniach i dla kogoś, kto 20lat mieszkał w Polsce lekko nie jest. I wiecie co usłyszałam?
"Oxford? phiiii....... przecież aż 9 lat studiował...."
Tylko ciekawe, czy co 2 taki krytykant ukończył by taką uczelnię w ogóle....

[shinju1986]

Z Podlasiem mało miałam wspólnego, ale takie zachowania zdarzają się również u mnie w Warszawie. Najgorsze jest to, że tak chamsko potrafią się zachowywać wykształceni ludzie. Nie wiem zupełnie skąd to się bierze. Takie chamstwo, złośliwość, często zawiść...

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

Jak to czemu? Na Podlasiu istnieją 4 największe zbrodnie. Być Żydem, być inteligentnym, mieć szacunek społeczeństwa i pieniądze. Normalnie kara śmierci. Społecznej.

Dla mnie też to jeden z ostatnich TAKICH ludzi, człowiek wielkiej wiedzy, taktu i tak jak mówisz, patriotyzmu. Wydaje mi się, że jego śmierć będzie jedną z największych strat dla naszego kraju. Nie wiem, czy jest ktoś, kogo można z nim porównać.

A tutaj? No masakra jakaś, masakra...

I do polityki jeszcze, ja z nikim nie sympatyzuję, ale np. ukończenie Oxfordu przez Sikorskiego uważam za wyczyn, zwłaszcza że znam wielu ludzi, studiujących na zagranicznych uczelniach i dla kogoś, kto 20lat mieszkał w Polsce lekko nie jest. I wiecie co usłyszałam?
"Oxford? phiiii....... przecież aż 9 lat studiował...."
Tylko ciekawe, czy co 2 taki krytykant ukończył by taką uczelnię w ogóle....

Wiesz ja jestem pewna, że i u mnie znajdą się ludzie z takimi poglądami na poziomie ameby... Mnie tylko dziwi, że ludzie uważający się za inteligentnych zachowują się w taki sposób.
Ja generalnie też nie mam specjalnych sympatii politycznych (prędzej antypatie ) ale ostatnio zauważyłam (nawet po znajomych), że właśnie osoby sympatyzujące z partią o której wspomniałam często potrafią zachowywać się dla mnie w sposób irracjonalny i z lekka fanatyczny... nie wiem skąd się to bierze i bardzo mnie dziwi bo często są to ludzie, których uważałam za inteligentnych...

Ciekawa jestem czy te osoby co reagują "phi... oxford..." takie mądre by były gdyby im przyszło pojechać do obcego kraju studiować na jednej z najlepszych uczelni... już to widzę... ehh no żal, po prostu żal, szczególnie, że obrzuca się ludzi błotem i to ludzi, którzy niejednokrotnie posiadają niebanalne życiorysy, a samemu nie ma pojęcia o pewnych sprawach...

Napisane przez shinju1986

Z Podlasiem mało miałam wspólnego, ale takie zachowania zdarzają się również u mnie w Warszawie. Najgorsze jest to, że tak chamsko potrafią się zachowywać wykształceni ludzie. Nie wiem zupełnie skąd to się bierze. Takie chamstwo, złośliwość, często zawiść...

Ja tu widzę pseudointeligencję. Wiecie, wykształcenie to jedno ale trzeba też być człowiekiem rozumnym. Na mnie taka właśnie zaściankowość u osób wykształconych działa jak płachta na byka i jest jedynie potwierdzeniem, że posiadanie nawet kilku tytułów naukowych jest niczym jeśli się człowiek nie potrafi zachować tak jakby przynajmniej wypadało...

[Sweetheart86]

Hej

U mnie dziś piękne słońce, aż zasłoniłam rolety, bo mnie oślepia. Mam nadzieję, że taka pogoda utrzyma się cały dzień

NULKO fajnie, że zajrzałaś do nas. Wybaczamy nieobecność, ale i tak jedną pałkę musisz dostać

SHINJU widzę, że chyba jesteś kolczykową maniaczką. Ja też mam taką słabość

Byłam wczoraj na maratonie sklepowym. Napaliłam się jak cholera na te zakupy i kupiłam jedynie buty. A takie miałam plany. Spodnie chciałam, jakieś bluzki, kieckę... i oczywiścienic nie znalazłam Ale nic... idę dzisiaj jeszcze raz

Miłego dnia.

[jojla]

Dzień dobry

U mnie też świeci słońce i mam nadzieję, że cały dzień będzie tak wyglądać

Napisane przez Sweetheart86

Byłam wczoraj na maratonie sklepowym. Napaliłam się jak cholera na te zakupy i kupiłam jedynie buty. A takie miałam plany. Spodnie chciałam, jakieś bluzki, kieckę... i oczywiścienic nie znalazłam Ale nic... idę dzisiaj jeszcze raz

grunt to się nie poddawać
Oj jak mi się marzą zakupy


Miłego dnia

[evangeline]

Napisane przez Lil Bon Bon

Nasłuchałam się o USA i stwierdzam, że nie byłoby źle, gdyby udałoby mi się tam wyjechać. Zawsze marzyłam o Niujorku

ja bardzo chciałabym pojechać do Stanów i pomieszkać trochę właśnie w Nowym Jorku fascynuje mnie to miejsce już od pewnego czasu

Napisane przez antunka

Ja dzisiaj ruszyłam z magisterką. Jakąs niebywałą wenę mam i chyba do końca tygodnia skończę to dziadostwo. Później oczywiście poprawki zostaną ale chcę poczuć tą ulgę i dumę A może i kogoś natchnę do pracy przy okazji

powodzenia kochana
ja dziś szykuję się na maraton po blibliotekach i jutro biorę się za moją drugą cholerną magisterkę tak mi się nie chce... zero motywacji ale muszę do końca roku oddać chociaż jeden rozdział, bo mnie baba zastrzeli

Napisane przez jojla

Ja wczoraj widziałam się z moimi byłymi współlokatorkami i wygląda na to, że za miesiąc będę mogła się wyprowadzić stąd i wrócić na stare śmieci uff bałam się ponownego szukania jakichś 4 kątów

super kochana, bardzo się cieszę

Napisane przez Pavlinecka_21

A ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zasmucona, zniesmaczona, zawstydzona i poruszona a także zagniewana do granic możliwości.
Podlasie, cóż, nie idealne, ale jednak miłe i sympatyczne, lasy, żubry i debile pod strzechami. Jestem w tak głębokim szoku z powodu zacofania i głębokiego kretynizmu panującego w tym zakątku Polski, że śmiało mogę powiedzieć, że Polska B to za mało .... To Polska Z jak nie dalej. Albo już Białoruś, bo mentalność podobna.
Może ja mam inaczej, bo moi rodzice nie są stąd, chociaż tu sięgają korzenie jednego z nich, albo inaczej, bo inne rzeczy wpajano mi od dzieciństwa, inne wartości, tolerancję i poszanowanie, a przede wszystkim głęboki szacunek dla ludzi inteligentnych.
A dziś kochane moje 86' wchodzę sobie zobaczyć co takiego Bartoszewski na wydziale mi mówił, a tu komentarze " Żyd", "won do Niemiec (???)", "jaki profesor, jak tylko maturę ma", "nieuk i kłamca", "stary dziad"..... Mój Boże, przecież ten człowiek w wieku lat 15 przeczytał więcej książek niż przeciętny podlaski 45 latek. Wiedzy nie mierzy się tytułami naukowymi .
Ale nie, światły i światowy Białystok wie lepiej. Wszędzie Bartoszewski to uznany mądry człowiek i rozważny polityk, a u nas Żyd co się Niemcom sprzedał.
Na prawdę, nic mnie tak nie wpienia jak antysemityzm i zaściankowość, jaka tu panuje. Jakby nikt nie uczył się nigdy historii, jakby nikt nie słyszał, co to kultura, a przede wszystkim nie umiał docenić drugiego człowieka.
I się dziwią, że tyle ludzi stąd decyduje się na emigracje...

nie martw się kochana, na ciemnogród nic nie poradzisz - wiedz, że tacy ludzie są w każdym rejonie Polski... niektórym to po prostu nie przemówisz, każdy argument odepchną jakąś żałosną reakcją obronną, nie jesteś w stanie konstruktywnie dyskutować. Machnij na to ręką i rób swoje - to w takich ludziach jak Ty jest przyszłość tamtego regionu.

Napisane przez Sweetheart86

Byłam wczoraj na maratonie sklepowym. Napaliłam się jak cholera na te zakupy i kupiłam jedynie buty. A takie miałam plany. Spodnie chciałam, jakieś bluzki, kieckę... i oczywiścienic nie znalazłam Ale nic... idę dzisiaj jeszcze raz

oby zakupy się udały liczymy tradycyjnie na fotorelację

Napisane przez jojla

Oj jak mi się marzą zakupy

oooj mi też, ale aktualnie nie mam ani czasu, ani zbytnio finansów o ile to pierwsze zawsze da się wykombinować, to z tym drugim już niestety nie jest tak łatwo

[Lil Bon Bon]

Napisane przez shinju1986

Tak, tak, to z japońskiego . A konkretnie oznacza perłę. Moja magisterka chwilowo mocno leży i kwiczy, bo strasznie nie chce mi się nią zajmować. A że bezczelnie chcę wykorzystać prawo do studenckiej ulgi biletowej to do obrony mi się nie śpieszy. Kolczyki... mój najnowszy zakup to brązowe drewniane koła z ażurowym wzorkiem.


Gratulacje, bardzo ładny staż

Ja dzisiaj mocno zakupowy dzień miałam. W sumie latałam od jednego sklepu do drugiego. Po pierwsze w weekend mam dwie imprezy koleżanek: jedna urodzinowa, druga imieninowa, więc musiałam kupić prezenty. Po drugie już 2.06 jadę na Mazury na parę dni, więc jakieś zakupy odpowiednio wcześnie musiałam zrobić.

No właśnie zdrowe studenckie podejście Popieram.
A fascynujesz się Japonią ogólnie? Ja ostatnio odkryłam książki Murakamiego, całkiem przyjemne.

Napisane przez Pavlinecka_21

A ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zasmucona, zniesmaczona, zawstydzona i poruszona a także zagniewana do granic możliwości.
Podlasie, cóż, nie idealne, ale jednak miłe i sympatyczne, lasy, żubry i debile pod strzechami. Jestem w tak głębokim szoku z powodu zacofania i głębokiego kretynizmu panującego w tym zakątku Polski, że śmiało mogę powiedzieć, że Polska B to za mało .... To Polska Z jak nie dalej. Albo już Białoruś, bo mentalność podobna.
Może ja mam inaczej, bo moi rodzice nie są stąd, chociaż tu sięgają korzenie jednego z nich, albo inaczej, bo inne rzeczy wpajano mi od dzieciństwa, inne wartości, tolerancję i poszanowanie, a przede wszystkim głęboki szacunek dla ludzi inteligentnych.
A dziś kochane moje 86' wchodzę sobie zobaczyć co takiego Bartoszewski na wydziale mi mówił, a tu komentarze " Żyd", "won do Niemiec (???)", "jaki profesor, jak tylko maturę ma", "nieuk i kłamca", "stary dziad"..... Mój Boże, przecież ten człowiek w wieku lat 15 przeczytał więcej książek niż przeciętny podlaski 45 latek. Wiedzy nie mierzy się tytułami naukowymi .
Ale nie, światły i światowy Białystok wie lepiej. Wszędzie Bartoszewski to uznany mądry człowiek i rozważny polityk, a u nas Żyd co się Niemcom sprzedał.
Na prawdę, nic mnie tak nie wpienia jak antysemityzm i zaściankowość, jaka tu panuje. Jakby nikt nie uczył się nigdy historii, jakby nikt nie słyszał, co to kultura, a przede wszystkim nie umiał docenić drugiego człowieka.
I się dziwią, że tyle ludzi stąd decyduje się na emigracje...

Eh ja już się nawet nie bulwersuję, bo przywykłam do takiej sytuacji. Nie dosyć, że nie ma w Polsce tolerancji, jesteśmy zawistnym narodem i brak nam solidarności. Jakoś ludziom ciężko jest zaakceptować, fakt, że komuś coś się udaje w życiu. Od razu, zostaje mieszany z błotem, że złodziej, kłamca itp.

Napisane przez evangeline

ja bardzo chciałabym pojechać do Stanów i pomieszkać trochę właśnie w Nowym Jorku fascynuje mnie to miejsce już od pewnego czasu

Jedźmy razem. Tylko podobno z wizą ciężko i zastanawiam się, co ja bym tam mogła robić po moich studiach... smażyć frytki w Macu?


Mam już nowe hobby, czyli comiesięczne bankrutowanie
Jakoś źle ostatnio sypiam. Chyba zakupię melatoninę. Pogoda też jak na złość nie dopisuje . Jakoś mózg na wolniejszych obrotach mi działa w takich warunkach. Chyba jakieś elektrowstrząsy by się przydały.
Obejrzałam wczoraj Miasto Aniołów po raz 6 i po raz szósty stwierdzam, że ten film jest cudowny.

[simpatica]

Napisane przez jojla

u mnie za trochę więcej niż tydzień byłyby 4 lata...

Ty nie myśl co by było gdyby - to niezdrowe ważne jest to co się dzieje teraz pomyśl lepiej ile zyskałaś na tym rozwiązaniu

Napisane przez Pavlinecka_21

A ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zasmucona, zniesmaczona, zawstydzona i poruszona a także zagniewana do granic możliwości.

tak jak dziewczyny już pisały - takich kretynów jest wszędzie pełno. No co zrobisz - głupich nie sieją
<><><>
Sweet, Shin pochwalcie sie zakupami

[Pavlinecka_21]

Ach, zakupy Ja ostatnio kupiłam już chyba z 5 sukienkę w tym sezonie ( a chodzę raczej w spodniach), to nic, że 3 ciągle z metką leżą. I takie cudne baleriny pep toe w H&M, mama chciała takie same i już nie mają
Ja bardzo dużo kupuje ciuchów(tylko skąd ja mam pieniądze?) wszędzie, w sh, w sklepikach osiedlowych, w sieciówach, zamiast pamiątek z wycieczek wiozę ciuchu... I później rozdaje mamie, wymieniam na targowisku za rzeczy, których w życiu nie założę....
Ale staram się opamiętać, bo w końcu nie zarabiam i każdego dnia staje się coraz większym dłużnikiem hehe

Jutro też pewnie będę robić zakupy, bo jakoś nie dam rady wykuć na ten egzamin i trzeba będzie się pocieszyć A dziś jeszcze spotkanko z koleżankami....omg

Ev ja z pewnością nie jestem przyszłością Podlasia, jeśli nie emigruję gdzieś gdzie jest ciepło to bym sobie jakąś podyplomówkę w którejś uczelni wojskowej trzasnęła... A co :P Zawsze chciałam iść do wojska Więc i tak się wyniosę stamtąd. Ja sercem jestem z Jeleniej Góry, mieszka tam większość mojej rodziny no i ten górski klimat ;D

[shinju1986]

Napisane przez Sweetheart86

Hej
SHINJU widzę, że chyba jesteś kolczykową maniaczką. Ja też mam taką słabość

Maniaczka pełną gębą

Napisane przez jojla

grunt to się nie poddawać
Oj jak mi się marzą zakupy

Mi też się marzą zakupy ciuchowe. Jednak teraz chcę schudnąć parę kilogramów, więc nie chodzę na takie zakupy. Tłumaczę sobie, że nie ma sensu kupować ciuchów skoro zaraz będą za luźne dla mnie.

Napisane przez evangeline

ja bardzo chciałabym pojechać do Stanów i pomieszkać trochę właśnie w Nowym Jorku fascynuje mnie to miejsce już od pewnego czasu

A mi marzy się wycieczka do Stanów. Takie tylko wakacje. Chciałabym zobaczyć Nowy Jork, Wielki Kanion i parę innych miejsc. Stanowczo nie chciałabym tam mieszkać.

Napisane przez Lil Bon Bon

No właśnie zdrowe studenckie podejście Popieram.
A fascynujesz się Japonią ogólnie? Ja ostatnio odkryłam książki Murakamiego, całkiem przyjemne.

Książki Murakamiego są bardzo przyjemne. Szczególnie "Przygodę z owcą" lubię. Ogólnie ja nie jestem jakąś wielbicielką Japonii. Za to moja przyjaciółka z dzieciństwa nią jest i zna japoński. Dodatkowo mam też kolegę mocno zafascynowanego tą kulturą. To konkretnie od kolegi wziął się mój pseudonim.

Napisane przez simpatica

Sweet, Shin pochwalcie sie zakupami

W sumie nie ma się czym chwalić. Jedziemy z parą znajomych w środę na Mazury, więc trzeba było parę rzeczy na wyjazd kupić: brykiet, rozpałki, marynaty do mięsa, napoje itp. Poza tym parę kosmetyków: płyn micelarny Ziaji, krem do rąk z mocznikiem, żel pod prysznic. No i dwie koleżanki mają swoje imprezy w ten weekend. Więc dla jednej na prezent poszedł zestaw do aromaterapii i masażu (świeczki zapachowe, masażer, rękawica peelingująca itp), a dla drugiej składaliśmy się i dostanie w prezencie wielką walizkę na swoje zagraniczne eskapady. No i przy okazji fryzjera odwiedziłam. Moje końcówki włosów błagały o litość, więc musiałam zrobić małe cięcie.

[nulka5]

Napisane przez jojla

Bić nie będziemy ale domagamy się wieści co tam kochana u Ciebie

Napisane przez antunka

Telepatia? Fajnie, że zajrzałaś. Ode mnie rozgrzeszenia nie dostaniesz dopóki nie napiszesz co też takiego się działo. Jak tam nowa miłość? Może nowa praca? Opowiadaj

Możliwe, że telepatia

Napisane przez Sweetheart86

NULKO fajnie, że zajrzałaś do nas. Wybaczamy nieobecność, ale i tak jedną pałkę musisz dostać

A tam, jedną pałkę zniosę

Powtórzę się z innego wątku

nie wiem od czego tutaj zacząć...
Chciałam się wyrobić z obroną na 30.03,
ale niestety ciągle promotorka mi cofała pracę do drobnych poprawek...
Co mnie baaaardzo denerwowało, bo tak jak wspomniałam, chciałam mieć to już jak najszybciej z głowy.
Więc poprawiałam, dopisywałam, usuwałam itd itp
Aż nagle w połowie kwietnia praca została zatwierdzona
I tak poszło: drukowanie, kopiowanie, zapisywanie itd itp latanie na uczelnię,ale się wyrobiłam w terminie!!!

Więc jak już wiedziałam, że będę się bronić w maju, zasiadłam do nauki
Zajęła mi ona jakoś tydzień - bałam się, że nie przerobię wszystkich zagadnień,
ale dzień przed obroną dotarłam do końca
Jak już widziałam, że dam radę przerobić całość, to już byłam spokojniejsza i nawet jeszcze zrobiłam expresową powtórkę...

Powiem Wam, że stresu nie miałam. Tylko taki maleńki przed samym wejściem na obronę - a tak to tak bardzo chciałam mieć to wszystko już za sobą, że ta chęć przyćmiła w ogóle stres i nerwy!

I dnia 13.05 zostałam Panią mgr !!!!!!!!
nawet nie wiecie jak się cieszyłam chociaż zmęczenie odbiło się na mnie ogromne
i przez kilkanaście dni schodziło ze mnie, ciągle chciało mi się spać i jakaś zamulona chodziłam...
Ale już odpoczęłam i wszystko wróciło do normy

Co do spraw sercowych to też nie wiem co tu pisać... Jest PRZECUDNIE (tfu tfu tfu)!!!
(Prawie) ciągle razem i wszędzie razem... Plany, marzenia, przyszłość...
Nie chcę pisać więcej, żeby nie zapeszać...
W każdym bądź razie od kilku miesięcy non stop chodzę rozanielona, cała w skowronkach itd itp.

Co poza tym? Moja Mamcia remontuje sobie mieszkanko i na dniach się tam przeprowadzi, więc zostanę tu sama z siostrą...

Pracy na razie nie szukam, bo dogadałam się z Mamcią, że do września mogę zrobić sobie wakacje i odpocząć zasłużenie

Tak więc planujemy z Nim pojechać sobie gdzieś na wakacje (mogłybyście może coś polecić? )

Poza tym zgodnie z własnym założeniem, do obrony nie mogłam nic czytać, więc teraz sobie nadrabiam i czytam książki

Szykują mi się w tym roku 2 wesela: jedno już za 2 tyg w czerwcu, a drugie we wrześniu - muszę sobie znaleźć jakąś super kieckę

No i tak o, widzicie... Dużo się działo, zalatana byłam maksymalnie...
Ale już mogę odetchnąć i wpaść tu od czasu do czasu
Cieszycie się?

[simpatica]

Napisane przez nulka5

I dnia 13.05 zostałam Panią mgr !!!!!!!!

no prosze ten 13 to jakis mega szcześliwy dla naszych '86 - Ty obroniłaś mgr a Zgadnij została mamusią ano ciekawe co tam u niej? Max już 2 tyg wczoraj skończył ho ho

Napisane przez nulka5

Co do spraw sercowych to też nie wiem co tu pisać... Jest PRZECUDNIE (tfu tfu tfu)!!!

oby tak dalej

Napisane przez nulka5

Tak więc planujemy z Nim pojechać sobie gdzieś na wakacje (mogłybyście może coś polecić? )

a chcecie wypoczywac w Polsce czy za granicą?

[shinju1986]

Napisane przez nulka5

Możliwe, że telepatia
I dnia 13.05 zostałam Panią mgr !!!!!!!!

Co do spraw sercowych to też nie wiem co tu pisać... Jest PRZECUDNIE (tfu tfu tfu)!!!

Gratuluję mgr udanych spraw sercowych również

[Sweetheart86]

Napisane przez simpatica

Sweet, Shin pochwalcie sie zakupami

Jak będę w domu to mogę pokazać buty, które kupiłam wczoraj i chyba, że coś jeszcze dzisiaj dokupię, to też wrzucę

NULKO gratuluję mgr I wogóle cieszę się, że u Ciebie wszystko tak fajnie się układa

Jeszcze 10 minut i i mam weekend

[jojla]

hej

Napisane przez evangeline

ja dziś szykuję się na maraton po blibliotekach i jutro biorę się za moją drugą cholerną magisterkę tak mi się nie chce... zero motywacji ale muszę do końca roku oddać chociaż jeden rozdział, bo mnie baba zastrzeli

Kochana dasz radę, Ty wiesz, że w sprawach naukowych, podejściu do obowiązków i realizacji założonych planów jesteś moją idolką

Napisane przez evangeline

super kochana, bardzo się cieszę

a jak ja się cieszę ehh co prawda wciąż nie wiem jak będzie wyglądać moja przyszłość po obronie ale chociaż wiem, że będę miała gdzie mieszkać

Napisane przez evangeline

oooj mi też, ale aktualnie nie mam ani czasu, ani zbytnio finansów o ile to pierwsze zawsze da się wykombinować, to z tym drugim już niestety nie jest tak łatwo

Zdecydowanie czynnik drugi w moim przypadku znacząco nie pozwala mi na zakupy ale może za jakiś czas w końcu i jedno i drugie się znajdzie

Napisane przez simpatica

Ty nie myśl co by było gdyby - to niezdrowe ważne jest to co się dzieje teraz pomyśl lepiej ile zyskałaś na tym rozwiązaniu

już nic nie mówię

Napisane przez nulka5

Możliwe, że telepatia

A tam, jedną pałkę zniosę

Powtórzę się z innego wątku

(...)

I dnia 13.05 zostałam Panią mgr !!!!!!!!

Co do spraw sercowych to też nie wiem co tu pisać... Jest PRZECUDNIE (tfu tfu tfu)!!!

Kochana po pierwsze GRATULACJE obrony
Po drugie super, że inne, szczególnie sercowe sprawy układają się pomyślnie i oby tak było dalej




Ja wróciłam niedawno, jakaś zmulona jestem strasznie, chyba się położę na jakąś godzinkę. A wieczorem ruszam na miasto

Buziaki

[nulka5]

Napisane przez simpatica

no prosze ten 13 to jakis mega szcześliwy dla naszych '86 - Ty obroniłaś mgr a Zgadnij została mamusią ano ciekawe co tam u niej? Max już 2 tyg wczoraj skończył ho ho

oby tak dalej

a chcecie wypoczywac w Polsce czy za granicą?

dziękuję
chcemy odpocząć sobie porządnie za granicą

Napisane przez shinju1986

Gratuluję mgr udanych spraw sercowych również

dziękuję (my się chyba nie poznałyśmy jeszcze?)

Napisane przez Sweetheart86

NULKO gratuluję mgr I wogóle cieszę się, że u Ciebie wszystko tak fajnie się układa

Dziękuję Kochana tfu tfu tfu, żebyśmy nie zapeszyły
jak ja za Wami tęskniłam ...

Napisane przez jojla

Kochana po pierwsze GRATULACJE obrony
Po drugie super, że inne, szczególnie sercowe sprawy układają się pomyślnie i oby tak było dalej

Dziękuję również
Dokładnie, oby tak dalej - bo ten stan dodaje mi mnóstwo energii i radości

[simpatica]

Napisane przez nulka5

chcemy odpocząć sobie porządnie za granicą

no to ja ze swojej str to mogę polecic Rodos jest gdzie leżec i co zwiedzac tylko w sumie teraz po tych zamiszkasz w Grecji to nie wiem, dobrze było miec lot bezpośrednio na wyspę albo Chorwacja - słyszałam od koleżanki ze cudna no ale sama nie byłam.

[shinju1986]

Napisane przez nulka5

dziękuję (my się chyba nie poznałyśmy jeszcze?)

No nie, ja tu dopiero od trzech dni jestem

[evangeline]

Napisane przez Lil Bon Bon

Jedźmy razem. Tylko podobno z wizą ciężko i zastanawiam się, co ja bym tam mogła robić po moich studiach... smażyć frytki w Macu?

jedziemy
chwycimy się tych frytek jakby co

Napisane przez Pavlinecka_21

Ev ja z pewnością nie jestem przyszłością Podlasia, jeśli nie emigruję gdzieś gdzie jest ciepło to bym sobie jakąś podyplomówkę w którejś uczelni wojskowej trzasnęła... A co :P Zawsze chciałam iść do wojska Więc i tak się wyniosę stamtąd. Ja sercem jestem z Jeleniej Góry, mieszka tam większość mojej rodziny no i ten górski klimat ;D

rozumiem szkoda, bo wlaśnie dzięki takim osobom jak Ty ten region miałby szansę stanąć na nogi ale nie dziwię Ci się, że czujesz się związana z górskim klimatem oby Ci się wszystko pomyślenie układało, nieważne gdzie

Napisane przez nulka5

I dnia 13.05 zostałam Panią mgr !!!!!!!!
nawet nie wiecie jak się cieszyłam chociaż zmęczenie odbiło się na mnie ogromne

Co do spraw sercowych to też nie wiem co tu pisać... Jest PRZECUDNIE (tfu tfu tfu)!!!
(Prawie) ciągle razem i wszędzie razem... Plany, marzenia, przyszłość...
Nie chcę pisać więcej, żeby nie zapeszać...
W każdym bądź razie od kilku miesięcy non stop chodzę rozanielona, cała w skowronkach itd itp.

Nuleczko kochana
po pierwsze - ogromne gratulacje Pani magister!
po drugie - gratulacje i dalszego powodzenia w sprawach sercowych

Napisane przez jojla

Kochana dasz radę, Ty wiesz, że w sprawach naukowych, podejściu do obowiązków i realizacji założonych planów jesteś moją idolką

hahaha kochana jesteś, ale nie dokarmiaj mi tak ego

Napisane przez jojla

Zdecydowanie czynnik drugi w moim przypadku znacząco nie pozwala mi na zakupy ale może za jakiś czas w końcu i jedno i drugie się znajdzie

ja też liczę, że w czerwcu coś fajnego upoluję, tym bardziej, że będą wyprzedaże ruszą na całego na szczęście czerwiec już blisko
bardzo chciałabym kupić sobie jakieś fajowe sandały

[jojla]

Napisane przez nulka5

Dokładnie, oby tak dalej - bo ten stan dodaje mi mnóstwo energii i radości

Oby oby trzymamy wszystkie za to kciuki
hehe a ja ostatnio wyprana z energii jestem, chyba muszę się rozejrzeć za jakimś dopalaczem

Napisane przez evangeline

hahaha kochana jesteś, ale nie dokarmiaj mi tak ego

a tam, czasem trzeba

Napisane przez evangeline

ja też liczę, że w czerwcu coś fajnego upoluję, tym bardziej, że będą wyprzedaże ruszą na całego na szczęście czerwiec już blisko
bardzo chciałabym kupić sobie jakieś fajowe sandały

mi właśnie przydałyby się nowe ładne sandałki, bo moje ulubione japonko-sandały schodzone przez 2 lata prawie ledwo żyją...
Ja w ogóle dawno nawet tak przypadkiem nie byłam w żadnym sklepie obuwniczym czy odzieżowym, nawet nie wiem czy są jakieś ciekawe rzeczy

[evangeline]

Napisane przez jojla

mi właśnie przydałyby się nowe ładne sandałki, bo moje ulubione japonko-sandały schodzone przez 2 lata prawie ledwo żyją...

ja właśnie mam zamiar kupić takie jakieś japonko-sandały mam na oku jedne na aukcji, ale nie wiem, czy trafię z rozmiarem no i jednak ten brak przymierzania baleriny to co innego, ale akurat sandały różnie się układają na stopie - niby długość wkładki jest ok, ale np. połowa buta danego modelu jakoś dziwnie odstaje

u mnie pogoda się sknociła, mimo, że przez większość dnia bylo bardzo ciepło i latałam w letniej sukience (2 raz w tym roku), a teraz leje niedługo wychodzę do znajomych na grilla, kiepsko z ta pogodą, no ale jakoś sobie poradzimy