Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[pinkired]

no właśnie... chyba yaz przestał mi pasować...
zobacze co mi gin powie...

[_lato]

Zapewne tak jest jak piszesz niech gin zbada przyczyne, a moze pijasz jakies herbatki ziolowe, kropelki lub co podobnego?

[pinkired]

Nic z tych rzeczy... Biorę tylko Telfast - ale to nie regularnie tylko gdy czuję jak coś pyli, ale Yaz biorę przed snem, a Telfast rano...więc nie wchodzi w reakcje ze sobą wzajemnie...
Obawiam się tylko, że to może być coś gorszego - coś mi się tam zrobiło, jakaś infecja, nadżerka czy inne paskudztwo... (tylko żadnych typowych objawów jakieś infekcji nie mam - prócz krwawienia nic mi się nie dzieje!) Ale nie ma co się na zapas martwić... Zobaczymy co będzie 8... i oby mi już to krwaiwienie minęło!

[_lato]

Miejmy nadzieje ze Ci przejdzie. 3maj się

[domi2703]

Dziewczyny, jestem w trakcie brania pierwszego opakowania Yaz, do konca zostalo mi 6 rozowych tab i oczywiscie placebo, w zeszlym miesiacu bralam dwie escapelle, i mialam w tym mies tylko plamienie przy ktorym rozpoczelam Yaz, a od kilku dni mam okrutny bol podbrzusza....strasznie sie martwie.....boje...robila m test w ciazy nie jestem....boli

[_lato]

To na pewno wina escapelle, jakby nie patrzec to wielka dawka hormonow +jeszcze tabletki anty. tutaj masz link o escapelle jakie sa skutki uboczne http://www.tabletkipo.pl/component/o...tag,escapelle/
Poza tym nie uwazasz ze dwie escapelle to stanowczo za duzo jak na jeden miesiac? To przesada, tak nie mozna, co za lekarz przypisuje takie tabletki w dodatku dwa razy w mis.

[Rosaline]

Napisane przez domi2703

Dziewczyny, jestem w trakcie brania pierwszego opakowania Yaz, do konca zostalo mi 6 rozowych tab i oczywiscie placebo, w zeszlym miesiacu bralam dwie escapelle, i mialam w tym mies tylko plamienie przy ktorym rozpoczelam Yaz, a od kilku dni mam okrutny bol podbrzusza....strasznie sie martwie.....boje...robila m test w ciazy nie jestem....boli

dziwisz się, że Cię boli, skoro w jednym miesiącu brałaś 2 Escapelle, a teraz dodatkowo tabletki anty? jakoś ja się nie dziwię... zastanawiam się tylko który lekarz Ci na to pozwolił.

[_lato]

Kurcze mam silne krwawienie z odst. czy to normalne? Sama juz nie wiem... Nigdy tak nie miałam

[placuchy]

Witam Jako, że jestem w tych sprawach początkująca mam pytanie do dziewczyn, które mają rozeznanie w tych sprawach Niedawno, czyli 10 dni temu zaczęłam brać YAZ. Pierwszą tabletkę wzięłam w pierwszy dzień miesiączki. Tak się zastanawiam, czy te tabletki mogą powodować wydłużenie miesiączki? Zawsze (gdy jeszcze nie łykałam tabletek) mój okres trwał 7 dni, a teraz mam już 10 dzień. Co prawda nie jest to obfite krwawienie jak na początku okresu, ale jednak jest... I w związku z tym chcę się dowiedzieć czy Wy też tak miałyście na początku? Czy to jest normalne?

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez placuchy

Witam Jako, że jestem w tych sprawach początkująca mam pytanie do dziewczyn, które mają rozeznanie w tych sprawach Niedawno, czyli 10 dni temu zaczęłam brać YAZ. Pierwszą tabletkę wzięłam w pierwszy dzień miesiączki. Tak się zastanawiam, czy te tabletki mogą powodować wydłużenie miesiączki? Zawsze (gdy jeszcze nie łykałam tabletek) mój okres trwał 7 dni, a teraz mam już 10 dzień. Co prawda nie jest to obfite krwawienie jak na początku okresu, ale jednak jest... I w związku z tym chcę się dowiedzieć czy Wy też tak miałyście na początku? Czy to jest normalne?

Po przyjęciu pigułek krwawienie może się zarówno skrócić, jak i wydłużyć. Organizm różnie reaguje na hormony. Na początku przyjmowania tabletek plamienia mogą się zdarzyć, to normalne.
Czekaj spokojnie, na pewno niedługo krwawienie się skończy. A jeśli Cię to bardzo martwi - skonsultuj się z lekarzem.

[metoyou11]

Witam,
Zużyłam 1 opakowanie Yazu i nie dostałam żadnego krwawienia Dodam że są to moje pierwsze w zyciu tabletki anty. Czy coś jest nie tak? Czy moge być w ciazy? brałam tabletki zgodnie z zaleceniami o regularnej porze... HELP!

[201804100943]

Napisane przez metoyou11

Witam,
Zużyłam 1 opakowanie Yazu i nie dostałam żadnego krwawienia Dodam że są to moje pierwsze w zyciu tabletki anty. Czy coś jest nie tak? Czy moge być w ciazy? brałam tabletki zgodnie z zaleceniami o regularnej porze... HELP!

pierwszą tabletkę bierze się przy 1szym dniu menstruacji.

[Cornette]

witam was Yaz-owe panienki;d
Zaczęłam dzisiaj brać Yaz z racji tego ze choruje na PCO i tylko antykami sie moge leczyc.
Takze mam pytanie.
Wprawdzie wczoraj dostałam okres ale to poczatek i był strasznie skąpy, moge powiedziec ze to nie okres tylko troche wydzieliny menstruacyjnej,
i dopiero dzisiaj miałam możliwosc zakupu tabletek i przyjecia ich.
Czy zle zrobiłam ze nie odczekałam do pierwszego dnia nastepnej miesiaczki a wziełam w drugim dniu?

[201804100943]

Napisane przez Cornette

witam was Yaz-owe panienki;d
Zaczęłam dzisiaj brać Yaz z racji tego ze choruje na PCO i tylko antykami sie moge leczyc.
Takze mam pytanie.
Wprawdzie wczoraj dostałam okres ale to poczatek i był strasznie skąpy, moge powiedziec ze to nie okres tylko troche wydzieliny menstruacyjnej,
i dopiero dzisiaj miałam możliwosc zakupu tabletek i przyjecia ich.
Czy zle zrobiłam ze nie odczekałam do pierwszego dnia nastepnej miesiaczki a wziełam w drugim dniu?

możesz nawet w drugim dniu przyjąć, nic się nie stanie. No chyba że współżyjesz to wtedy zalecana jest dodatkowo prezerwatywa

[_lato]

Napisane przez metoyou11

Witam,
Zużyłam 1 opakowanie Yazu i nie dostałam żadnego krwawienia Dodam że są to moje pierwsze w zyciu tabletki anty. Czy coś jest nie tak? Czy moge być w ciazy? brałam tabletki zgodnie z zaleceniami o regularnej porze... HELP!

Mozesz byc w ciazy jezel:i nie bralas tabletek zgodnie z ulotka, lub pominelas jakas, albo zazywalas jakies dodatkowe leki??

[witch_18]

Mi co prawda minęło już plamienie,ale z kolei znowu zaczęły mnie boleć piersi,a to jest coś czego najbardziej nie lubiłam przed okresem Mam nadzieję,że to tylko tak na początku przyzwyczajania się mojego organizmu.

[gosiak0103]

Witam! Od jakiegoś czasu biore Yaz -10 tabletka pierwszego opakowania.
Czy jeśli chcę przesunąc termin okresu na kilka dni wcześniej mogę zażyć tylko 20 tabletek aktywnych pominąć 4 i przejść do tbletek placebo a następnie do nastepnego opakowania (już zgodnie ze schematem brania)???
Czy wogóle istnieje taka możliwość???
Z powodu wyjazdu bardzo chciałabym żeby krwawienie wystąpiło troszeczkę wcześniej.
Z góry dziękuje za odpowiedzi

[anulcia_88]

Napisane przez metoyou11

Witam,
Zużyłam 1 opakowanie Yazu i nie dostałam żadnego krwawienia Dodam że są to moje pierwsze w zyciu tabletki anty. Czy coś jest nie tak? Czy moge być w ciazy? brałam tabletki zgodnie z zaleceniami o regularnej porze... HELP!

w ulotce jest napisane, że może nie wystąpić krwawienie z odstawienia. Spokojnie, jeśli zażywałaś regularnie tabletki (bez żadnych opóźnień powyżej 12h), nie brałaś leków osłabiających działanie anty, nie było biegunek, wymiotów, pierwszą tabletkę zażyłaś w 1 dniu cylku to wszytstko jest ok - ciąży nie ma

Napisane przez witch_18

Mi co prawda minęło już plamienie,ale z kolei znowu zaczęły mnie boleć piersi,a to jest coś czego najbardziej nie lubiłam przed okresem Mam nadzieję,że to tylko tak na początku przyzwyczajania się mojego organizmu.

Też na początku miałam baaaardzo wrażliwe piersi - tak do 5 opak., a później wszystko wróciło do normy

Napisane przez gosiak0103

Witam! Od jakiegoś czasu biore Yaz -10 tabletka pierwszego opakowania.
Czy jeśli chcę przesunąc termin okresu na kilka dni wcześniej mogę zażyć tylko 20 tabletek aktywnych pominąć 4 i przejść do tbletek placebo a następnie do nastepnego opakowania (już zgodnie ze schematem brania)???
Czy wogóle istnieje taka możliwość???
Z powodu wyjazdu bardzo chciałabym żeby krwawienie wystąpiło troszeczkę wcześniej.
Z góry dziękuje za odpowiedzi

Tak istnieje taka możliwość - postępujesz zgodnie z ulotką - w przypadku zapomienia pigułki w 15-24 dniu cyklu. Ja tak właśnie zrobiłam, krwawienie przyszło tak jak powinno dziewczyny radziły mi żebym się dodatkowo zabezpieczała, gdy współżyję, ale jak na razie o seksie nie ma mowy z inny ch przyczyn...

[KaLiWi]

1. brałam antybiotyk od 15 do 19 tabletki YAZ. teraz mam pierwszy dzień przerwy. do kiedy konieczne jest stosowanie dodatkowych zabezpieczeń?


2. tak sobie rozmyślam na przyszłość. Jeśli po 4 placebo nie planuję brania kolejnego opakowania, do do kiedy jestem zabezpieczona?

[Marwari]

Napisane przez KaLiWi

1. brałam antybiotyk od 15 do 19 tabletki YAZ. teraz mam pierwszy dzień przerwy. do kiedy konieczne jest stosowanie dodatkowych zabezpieczeń?


2. tak sobie rozmyślam na przyszłość. Jeśli po 4 placebo nie planuję brania kolejnego opakowania, do do kiedy jestem zabezpieczona?

tylko do ostatniej różowej...

[anulcia_88]

Napisane przez KaLiWi

1. brałam antybiotyk od 15 do 19 tabletki YAZ. teraz mam pierwszy dzień przerwy. do kiedy konieczne jest stosowanie dodatkowych zabezpieczeń?


2. tak sobie rozmyślam na przyszłość. Jeśli po 4 placebo nie planuję brania kolejnego opakowania, do do kiedy jestem zabezpieczona?

Ad. 1) w ciągu brania antybiotyku i od 19 tabletki Yazu przez koleje 7 dni => ULOTKA SIĘ KŁANIA....

Ad. 2) do ostatatniej aktywnej tabletki Yazu czyli do 24...

[KaLiWi]

Napisane przez anulcia_88

Ad. 1) w ciągu brania antybiotyku i od 19 tabletki Yazu przez koleje 7 dni => ULOTKA SIĘ KŁANIA....

czyli od 3 placebo znowu jestem chroniona? to brzmi jakoś nielogicznie dla mnie. ulotka się kłania często, jednak nie ma tam słowa o 7 dniach po antybiotyku

[metoyou11]

Bardzo dziekuję za odpowiedzi tabletki brałam od pierwszego dnia menstruacji, zgodnie z ulotka. Zaniepokoiło mnie troszkę, ze wszyscy maja krwawienie a ja nie

[_lato]

/usunięcie cytatu/
Czytałaś regulamin?
Sprzedaz wszelkich leków zabroniona!

[pinkired]

Witajcie to znowu ja... nie wytrzymałam i poleciałam do gina w przychodni. Podejrzewał ciążę, jednak po wywiadzie i zbadaniu mnie ją wykluczył. Stwierdził ,że nie wie co mi jest..., może mi nie podpasowały tabsy..., a może to przez stres... I przepisał mi kolejne 3 opak. "na próbę"... gdy go poprosiłam o cytologię bo dawno nie miałam robionej to powiedział, że mu się patyczki skończyły... TOTALNA PORAŻKA...
Nie ma to jak swój gin, który Cię zrozumie, wysłucha, doradzi...
Ale pociaszające jest to, że juz nie krwawię... tylko mam leciutkie plamienie

[Passifloraa]

hej dziewczyny, długo juz nie pisałam, ale na jakiś czas rozstałam się z Yazem- koniec związku, więc postanowiłam, że yazu też, w końcu trochę on kosztuje. Jednak od miesiąca znowu go biorę (poprzednio wzięłam 6 opakowań, skończyłam jakoś w listopadzie, więc można powiedzieć, że minęło pół roku). Tym razem niestety miałam zupełnie inne skutki uboczne, niz poprzednio. Wtedy to była głównie bolesność piersi, straszne humory, bóle głowy, suchość oczu, początkowo trudności z orgazmem. Teraz natomiast przez pierwszy tydzień praktycznie efektów ubocznych było brak, lekkie humory i tyle. Ale w kolejnych tygodniach zaczęło mi się plamienie. Początkowo to była taka brązowa wydzielina, potem bardziej przypominająca krew. I tak do końca opakowania- prawie 3 tygodnie:/ a dodatku to plamienie było momentami na tyle silne, że musiałam stosować tampony bądź podpaski, bo bardziej przypominało okres niż plamienie. Skonsultowałam się z moja pania ginekolog i ona kazała mi wziąć 2 tabletki yazu jednego dnia, co miało zatrzymac plamienia. Jednak z racji tego, że był to dzień ostatniej różowej tabletki, zrobiłam przerwę na okres, a myk z dodatkową tabletką miałam zrobić na nowym opakowaniu, gdyby plamienia nadal występowały. No i niestety okres to katastrofa jeszcze nigdy nie miałam tak obfitego krwawienia- obudziłam sie rano cała zakrwawiona, mimo zastosowanego tamponu, który normalnie bezproblemowo mi wystarczał. Ponadto byłam strasznie zmęczona, kręciło mi się w głowie, miałam zimne poty i ledwo dałam radę dojść do łazienki i wrócić. Zadzwoniłam do gina, kazała mi leżec, ewentualnie zrobić masaż lodem i kupić tabletki hemorigen. Wzięłam już 4, oczywiście w odstępach i teraz, pod koniec dnia jest trochę lepiej. Krwawienie jest trochę mniejsze, a zawroty głowy też juz właściwie minęły. Jednak taka ilość krwi na prawdę mnie przeraziła. Dodatkowo wypłynęły ze mnie bardzo duże ilości złuszczonego naskórka (tak podejrzewam)... czy którakolwiek z was miała kiedyś coś podobnego? nie wiem co mam teraz zrobic, jestem na ostatniej bialej tabletce, jutro powinnam zacząć brać różowe z hormonami. Nie wiem, czy powinnam je odstawić, czy jednak sprobować przemęczyć się jeszcze przez te 2 opakowania, licząc na to, że po trzecim efekty uboczne ustaną (poprzednim razem mniej więcej na trzecim opakowaniu wszystko się unormowało). Na prawdę nie mam pojęcia co mam zrobic, gin powiedziała niby, żebym może spróbowała i brała dalej, ewentualnie zmieniła na inne, ale wiele osób mówiło mi już, że przy przejściu z systemu 24+4 na 21+7 lepiej zrobic miesięczną przerwę... Poza tym jedna z moich koleżanek skarżyła się, że jej po yazie już takie obfite krwawienia zostały, aczkolwiek ona przerwała w połowie 2 opakowania. I teraz dylemat- brać dalej licząc na to, że wszystko się unormuje i że okresy też wrócą do poprzednich, czyli bolesnych ale normalnej obfitości, czy przerwać? jeśli którakolwiek z was tak miała prosiłabym bardzo o jakąś radę... pozdrawiam was wszystkie

[Maraja]

Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam: zawsze biore ok. 8 rano tabletke. wczoraj wstalam pozniej i wzielam o 10. Dzisiaj zapomnialam i wzięlam o 19.40. Czyli nie minelo 36 h (24 h normalnego odstepu i 12 h kiedy zabezpieczenie jest zachowane) i jestem bezpieczna? dodam, że to pierwszy rząd, dlatego się denerwuję trochę. Czy powinnam teraz używać zabezpieczenia w czasie seksu?help!

[Marwari]

Napisane przez Maraja

Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam: zawsze biore ok. 8 rano tabletke. wczoraj wstalam pozniej i wzielam o 10. Dzisiaj zapomnialam i wzięlam o 19.40. Czyli nie minelo 36 h (24 h normalnego odstepu i 12 h kiedy zabezpieczenie jest zachowane) i jestem bezpieczna? dodam, że to pierwszy rząd, dlatego się denerwuję trochę. Czy powinnam teraz używać zabezpieczenia w czasie seksu?help!

jestes bezpieczna.

[Maraja]

Na 100%?! pragnę dodać, że jako osoba roztrzepana i zabiegana byłabym okropną matką, dlatego muszę wiedzieć ze ktoś mnie zapewnia o bezpieczeństwie z czystym sumieniem

[anulcia_88]

Napisane przez Passifloraa

hej dziewczyny, długo juz nie pisałam, ale na jakiś czas rozstałam się z Yazem- koniec związku, więc postanowiłam, że yazu też, w końcu trochę on kosztuje. Jednak od miesiąca znowu go biorę (poprzednio wzięłam 6 opakowań, skończyłam jakoś w listopadzie, więc można powiedzieć, że minęło pół roku). Tym razem niestety miałam zupełnie inne skutki uboczne, niz poprzednio. Wtedy to była głównie bolesność piersi, straszne humory, bóle głowy, suchość oczu, początkowo trudności z orgazmem. Teraz natomiast przez pierwszy tydzień praktycznie efektów ubocznych było brak, lekkie humory i tyle. Ale w kolejnych tygodniach zaczęło mi się plamienie. Początkowo to była taka brązowa wydzielina, potem bardziej przypominająca krew. I tak do końca opakowania- prawie 3 tygodnie:/ a dodatku to plamienie było momentami na tyle silne, że musiałam stosować tampony bądź podpaski, bo bardziej przypominało okres niż plamienie. Skonsultowałam się z moja pania ginekolog i ona kazała mi wziąć 2 tabletki yazu jednego dnia, co miało zatrzymac plamienia. Jednak z racji tego, że był to dzień ostatniej różowej tabletki, zrobiłam przerwę na okres, a myk z dodatkową tabletką miałam zrobić na nowym opakowaniu, gdyby plamienia nadal występowały. No i niestety okres to katastrofa jeszcze nigdy nie miałam tak obfitego krwawienia- obudziłam sie rano cała zakrwawiona, mimo zastosowanego tamponu, który normalnie bezproblemowo mi wystarczał. Ponadto byłam strasznie zmęczona, kręciło mi się w głowie, miałam zimne poty i ledwo dałam radę dojść do łazienki i wrócić. Zadzwoniłam do gina, kazała mi leżec, ewentualnie zrobić masaż lodem i kupić tabletki hemorigen. Wzięłam już 4, oczywiście w odstępach i teraz, pod koniec dnia jest trochę lepiej. Krwawienie jest trochę mniejsze, a zawroty głowy też juz właściwie minęły. Jednak taka ilość krwi na prawdę mnie przeraziła. Dodatkowo wypłynęły ze mnie bardzo duże ilości złuszczonego naskórka (tak podejrzewam)... czy którakolwiek z was miała kiedyś coś podobnego? nie wiem co mam teraz zrobic, jestem na ostatniej bialej tabletce, jutro powinnam zacząć brać różowe z hormonami. Nie wiem, czy powinnam je odstawić, czy jednak sprobować przemęczyć się jeszcze przez te 2 opakowania, licząc na to, że po trzecim efekty uboczne ustaną (poprzednim razem mniej więcej na trzecim opakowaniu wszystko się unormowało). Na prawdę nie mam pojęcia co mam zrobic, gin powiedziała niby, żebym może spróbowała i brała dalej, ewentualnie zmieniła na inne, ale wiele osób mówiło mi już, że przy przejściu z systemu 24+4 na 21+7 lepiej zrobic miesięczną przerwę... Poza tym jedna z moich koleżanek skarżyła się, że jej po yazie już takie obfite krwawienia zostały, aczkolwiek ona przerwała w połowie 2 opakowania. I teraz dylemat- brać dalej licząc na to, że wszystko się unormuje i że okresy też wrócą do poprzednich, czyli bolesnych ale normalnej obfitości, czy przerwać? jeśli którakolwiek z was tak miała prosiłabym bardzo o jakąś radę... pozdrawiam was wszystkie

Pierwszy raz słyszę żeby robić miesięczną przerwę w trakcie zmiany tabsów bez różnicy czy to są 24+4 czy też 21+7 - przecież miesięczna przerwa to straszna burza dla organizmów...
Myślę, że należy cierpliwie czekać do 3 pierwszych opakowań...

Napisane przez Maraja

Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam: zawsze biore ok. 8 rano tabletke. wczoraj wstalam pozniej i wzielam o 10. Dzisiaj zapomnialam i wzięlam o 19.40. Czyli nie minelo 36 h (24 h normalnego odstepu i 12 h kiedy zabezpieczenie jest zachowane) i jestem bezpieczna? dodam, że to pierwszy rząd, dlatego się denerwuję trochę. Czy powinnam teraz używać zabezpieczenia w czasie seksu?help!

Jeżeli nie minęło 12 godz. to nie potrzeba dodatkowego zabezpieczenia.