Offtopowe zapuszczanie cz. XVII - włosomaniaczego nałogu ciąg dalszy :D

[19agusia91]

1-2 razy w tygodniu, moim zdaniem.

Gdzie sie podziała Smerfetka?

[Chatul]

Napisane przez saming

I jak często można robić peeling kawowy?

Właściwie to nie wiem. Ja bym zrobiła serię 10-15 pilingów, a potem 7 dni przerwy.

[Elewyn]

witam was o tym niedzielnym słonecznym poranku
pojechałam w końcu wczoraj na to ognisko
najpierw zagraliśmy sobie w nogę i tylko czekam aż się mi siniaki pokażą i paznokieć zejdzie
Przy okazji pokłóciłam się z TŻem... ale z każdą kłótnią jest nam coraz lepiej bo każdy rozumie swoje błędy i wie co trzeba zmienić

tak mi jakoś dziwnie dzisiaj, dziwnie się czuję

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Co do tolerancji- toleruję wszystko, co nie szkodzi innym. A kolor skóry, sposób ubierania się itd. nie szkodą nikomu.

Ja nie toleruję nietolerancji
A tak poważnie to tak samo mam. Toleruję wszystko co nikomu nie szkodzi.
To chyba przez to, że wychowałam się w bardzo nietolerancyjnej rodzinie. Nie są rasistami ani nacjonalistami broń boże. Ale inność ubioru czy stylu życia nie miał prawa bytu.
No i oczywiście uważają się za niesamowicie tolerancyjnych.

Mnie za mój styl życia najwięcej przykrości spotkało właśnie od strony rodziny, a nie od obcych ludzi.

Ja pierwszy raz pojechałam w 2007 roku. 16 lat wtedy nawet nie miałam
Pojedź kiedyś na Woodstock to się spotkamy

A, sprawdzałaś cenę tamtej tuniki z Kotami? Czy nie miałaś okazji?

Jasny gwint. Zapomniałam zupełnie, ale TŻ mówi, ze ona kosztowała chyba 15.
Dzisiejsze priorytetowe zadanie dla TŻ to sprawdzić tą cenę.

A na Woodstock jeździsz pociągiem czy samochodem?

Bo moja stara ekipa już pociągiem nie chce jeździć. Mówią, że za starzy są, a to przecież najlepsza zabawa jest. 13 godzin na podłodze pociągu, bez dostępu do toalety, poznawanie fajnych ludzi...

Napisane przez Magdzia94

Z mojego kieszonkowego w tym miesiącu kupię sobie tenisówki w kwiatuszki
Niby jest dzień dziecka, ale nie wiem czy coś dostanę.

Jeśli chodzi o buciki w kwiatki to mi się takie podobają
Chyba mojej małej kupię, bo ja to nie mam do czego takich założyć
http://www.newlook.com/shop/womens/s...ners_188622399

Napisane przez Maryha_ah

Ja też może się wybiorę. W sumie to bym chciała, ale TŻ marudzi, i stanowczo odmawia. Mam już trochę dość tego że ciągle odmawia, i zdaję się że pojadę sama

Mój TŻ też nie chce. Stary piernik

[aanika]

Napisane przez Magdzia94

Aniko, a ty jedziesz na obóz prawda?

--

Jak będę w Grecji to mam możliwość zwiedzenia tych obiektów, które niżej wypiszę. Ale nie wybiorę wszystkich, bo zdecydowanie za drogo wyjdzie.
Jak myślicie co wybrać?

Ateny ok. 45 Euro, Μeteory ok. 25 Euro, Olimp ok. 18 Euro, rejs na Wyspę Skiathos ok. 35 Euro

Tak, w piątek zarezerwowałam sobie Włochy

A co do Grecji, to miałam do wyboru takie same wycieczki i mogę Ci trochę podpowiedzieć. Na pewno wybierz Meteory - widoki są niesamowite, już dla nich warto pojechać. Klasztory jak klasztory, nie ma zbyt wiele zwiedzania, ale widoki... zachwycające po prostu
Ateny - wiadomo, trzeba zobaczyć, jeśli jest się w Grecji. Warto zwiedzić. Ładne widoki, słynny Akropol, kolebka cywilizacji europejskiej. Ja czułam mały niedosyt po tej wycieczce, inaczej sobie wyobrażałam takie miasto. Ale gdybym nie pojechała, to bym się nie przekonała.
Olimp - widziałam z okna w hotelu. Opiekunka mi odradziła, bo jest to podobno dosyć męcząca wycieczka. Wchodzenie pod górę w takim upale raczej ciężko idzie
Skiathos - nie byłam, bo nie chciałam już wydawać kolejnych pieniędzy. Znajomi mówili, że rzeczywiście jest bardzo fajnie. Piękna plaża, piasek przypomina brokat, błękitna woda. Kręcili tam "Mamma mia". Na statku jest fajna zabawa, tańce, degustacja Metaksy (), można się poopalać. Ale w sumie to nic innego niż siedzenie na plaży na miejscu.
Ja brałam Ateny+Meteory i Tobie też tak radzę . U mnie Ateny kosztowały chyba 40 euro, a Meteory 28. Rejs aż 40, dlatego się nie wybrałąm.

[Chatul]

Napisane przez Elewyn

witam was o tym niedzielnym słonecznym poranku
pojechałam w końcu wczoraj na to ognisko
najpierw zagraliśmy sobie w nogę i tylko czekam aż się mi siniaki pokażą i paznokieć zejdzie
Przy okazji pokłóciłam się z TŻem... ale z każdą kłótnią jest nam coraz lepiej bo każdy rozumie swoje błędy i wie co trzeba zmienić

tak mi jakoś dziwnie dzisiaj, dziwnie się czuję

Ale dobrze się bawiłaś wczoraj?

Napisane przez kocurzyca

Ja nie toleruję nietolerancji
A tak poważnie to tak samo mam. Toleruję wszystko co nikomu nie szkodzi.
To chyba przez to, że wychowałam się w bardzo nietolerancyjnej rodzinie. Nie są rasistami ani nacjonalistami broń boże. Ale inność ubioru czy stylu życia nie miał prawa bytu.
No i oczywiście uważają się za niesamowicie tolerancyjnych.

Ja mam ogólnie tolerancyjną rodzinę. I jednak najwięcej przykrości miałam ze strony obcych ludzi. Zazwyczaj były to osoby ze środowisk dresowych. Ale oczywiście znam też z tej subkultury sporo fajnych osób.

Jasny gwint. Zapomniałam zupełnie, ale TŻ mówi, ze ona kosztowała chyba 15.
Dzisiejsze priorytetowe zadanie dla TŻ to sprawdzić tą cenę.

Nie no, spokojnie. Nic się nie stało, naprawdę. Zresztą, 15 funtów to jakieś 60 zł? Do tego jeszcze przesyłka... Ja takiej kasy niestety nie mam :C

A na Woodstock jeździsz pociągiem czy samochodem?

Bo moja stara ekipa już pociągiem nie chce jeździć. Mówią, że za starzy są, a to przecież najlepsza zabawa jest. 13 godzin na podłodze pociągu, bez dostępu do toalety, poznawanie fajnych ludzi...

Pociągiem jadę na Woodstock, a wracam samochodem. Gorzej, że nie wiem nawet z jakiego miasta pojadę na Woodstock :P Mogę kilka dni wcześniej do Poznania dojechać (do rodziny), a potem z Poznania ruszyć- wtedy jadę mniej niż z Warszawy, ale jadę sama. A mogę z Warszawy ruszyć do Katowic, zobaczyć się z tym znajomym, do którego w niedzielę jadę właśnie do tego miasta oraz jego znajomymi, i z nimi pojechać. Ale wtedy wiecej jestem w podróży. No i więcej zapłacę pewnie za tę eskapadę.

[Magdzia94]

Aniko to w takim razie zdecydowanie muszę pogadać z koleżanką.

[jyyli]

Witam się i żegnam Zaraz jadę na targi medycyny naturalnej

[19agusia91]

super, kolega do barta przyszedł,a ja w bluzce ledwo zakrywającej pupę i majtkach

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

super, kolega do barta przyszedł,a ja w bluzce ledwo zakrywającej pupę i majtkach

Na pewno kolega nie będzie nieszczęśliwy

[19agusia91]

usiadłam od razu i schowałam nogi pod biurko

[malina19]

wstawiłam zdjecia z ostatnich moich zakupów
: japonki, i 2 bluzki
-nadal sie waham czy nie oddac japoneek i tą niebieską bluzkę (ale ja tak zwykle mam)

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=9755

[aanika]

Napisane przez Magdzia94

Aniko to w takim razie zdecydowanie muszę pogadać z koleżanką.

Jeszcze dużo czasu, ja się na wycieczki decydowałam już na miejscu .
Tylko musicie zabrać odpowiednią ilość kasy.

[19agusia91]

nie chce mi sie ubierać spodni, bo się co chwilkę miziam po nogach, takie fajne po tym peelingu Teraz poszli grać,a ja drzwi zamknęłam

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,3...sci_detal.html
zobaczcie to

[malina19]

Napisane przez 19agusia91

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,3...sci_detal.html
zobaczcie to

ja to wczoraj widzialam

[19agusia91]

malina, zostaw

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

malina, dla mnie to straszne-idiotycznie wyglądają z tym czymś na twarzy i mikrofonem..

[aanika]

Napisane przez malina19

wstawiłam zdjecia z ostatnich moich zakupów
: japonki, i 2 bluzki
-nadal sie waham czy nie oddac japoneek i tą niebieską bluzkę (ale ja tak zwykle mam)

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=9755

Gdzie tam oddawać, japonki fajne są . I ta jaśniejsza bluzka z Orsaya - śliczna jest. Ja nie mogę nigdzie znaleźć czegoś z takim dekoltem. Wszystkie bluzki z krótkim rękawem są pod samą szyję.
Ja muszę sobie kupić:
-stanik
-kostium kąpielowy
-materiałową dużą torbę
-letnią sukienkę
-spódnicę
-sandały
-może jakąś tunikę do legginsów (to podobno pasuje do krótkonożnych )
Czekam na wyprzedaże, powinny być w czerwcu

[malina19]

Napisane przez aanika

Gdzie tam oddawać, japonki fajne są . I ta jaśniejsza bluzka z Orsaya - śliczna jest. Ja nie mogę nigdzie znaleźć czegoś z takim dekoltem. Wszystkie bluzki z krótkim rękawem są pod samą szyję.
Ja muszę sobie kupić:
-stanik
-kostium kąpielowy
-materiałową dużą torbę
-letnią sukienkę
-spódnicę
-sandały
-może jakąś tunikę do legginsów (to podobno pasuje do krótkonożnych )
Czekam na wyprzedaże, powinny być w czerwcu

mi się udało z ta asniejsza bluzka bo zaplacilam za nia az uwaga 9,90 - mialam bon za 20 zł i jak zobaczylam cokolwiek w rozmiarze xs biegiem poleciałam do przeymierzalni
wogole wlosy mi znowu wypadaja:m ur:

no nic zmykam się uczyć dalej

jesli chodzi o wyprzedaze tez mam n nie ochote

[19agusia91]

to tzreba być mną. Zrobic mejkap i po chwili oblać się wodą i cała broda pływa

[Magdzia94]

No to widzę że nie tylko mnie się szykują duże zakupy

[aanika]

Napisane przez malina19

mi się udało z ta asniejsza bluzka bo zaplacilam za nia az uwaga 9,90 - mialam bon za 20 zł i jak zobaczylam cokolwiek w rozmiarze xs biegiem poleciałam do przeymierzalni

To taniutko, świetna okazja .
Ja żałuję, że u mnie w mieście nie ma H&M ani Orsaya. Tam są chyba najfajniejsze ciuchy, a najblizszego Orsaya mam w Kielcach, a H&M w Warszawie. Ale teraz rozbudowują galerię w Kielcach i będzie H&M . Może namówię mamę na wyjazd, bo sama się już przekonała, że u nas nie ma nic ciekawego w sklepach.

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Nie no, spokojnie. Nic się nie stało, naprawdę. Zresztą, 15 funtów to jakieś 60 zł? Do tego jeszcze przesyłka... Ja takiej kasy niestety nie mam :C

Jak byś wytrzymała do lipca to byłoby bez przesyłki

Pociągiem jadę na Woodstock, a wracam samochodem. Gorzej, że nie wiem nawet z jakiego miasta pojadę na Woodstock :P Mogę kilka dni wcześniej do Poznania dojechać (do rodziny), a potem z Poznania ruszyć- wtedy jadę mniej niż z Warszawy, ale jadę sama. A mogę z Warszawy ruszyć do Katowic, zobaczyć się z tym znajomym, do którego w niedzielę jadę właśnie do tego miasta oraz jego znajomymi, i z nimi pojechać. Ale wtedy wiecej jestem w podróży. No i więcej zapłacę pewnie za tę eskapadę.

Jak ja jeździłam to najbezpieczniejsze pociągi były właśnie z Warszawy, przez Poznań. Te ze śląska zwykle dojeżdżały w częściach.
Konduktorzy nam opowiadali, że pociągi z Warszawy to zawsze takie spokojne są, i taki porządek. I że w głowie się nie mieści co sie dzieje w tych z innych stron.
Bodajże w 2003 pociąg z Katowic dojechał całkowicie zdemontowany. Tylko gołe ściany zostały.
Raz wracałam pociągiem przez Wrocław. (bardzo ciekawe połączenie, Żary- Warszawa przez Wrocław). Nie pamiętam przed jakim miastem, ale gdzieś przed samym Wrocławiem, pociąg juz zwalniał przed stacją, obrzucano nas kamieniami z za wału kolejowego. Nie było widać rzucających, ale sądząc po ilości kamieni musiało tam być ze 100 osób. Na całej długości pociągu (piętrusa) poleciały wszystkie szyby.

Miało się w tych pociągach parę przygód mrożących krew w żyłach
ale jednak więcej pięknych chwil. Aż mi się łezka w oku zakręciła, tak strasznie za tym wszystkim tęsknię.

Chciałabym małą kiedyś zabrać, ale na razie sytuacja nie jest odpowiednia.

[aanika]

Napisane przez Magdzia94

No to widzę że nie tylko mnie się szykują duże zakupy

Oby tylko coś ciekawego było w sklepach . Centrum handlowe już zwiedziłam i nic ciekawego nie ma. Może na bazarze coś będzie. Niektórzy znajdują tam takie fajne rzeczy, ja nigdy nic nie widzę.

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Witam się i żegnam Zaraz jadę na targi medycyny naturalnej

Zazdroszczę LEć i kup pełno cudeniek

Napisane przez aanika

To taniutko, świetna okazja .
Ja żałuję, że u mnie w mieście nie ma H&M ani Orsaya. Tam są chyba najfajniejsze ciuchy, a najblizszego Orsaya mam w Kielcach, a H&M w Warszawie. Ale teraz rozbudowują galerię w Kielcach i będzie H&M . Może namówię mamę na wyjazd, bo sama się już przekonała, że u nas nie ma nic ciekawego w sklepach.

H&M jest świetny

[Elewyn]

Napisane przez Chatul

Ale dobrze się bawiłaś wczoraj?

Ogólnie było super a TŻ w ramach swoich reform pierwszy raz mnie tak długo na barana niósł, i to z własnej woli ale pewnie dlatego, że miałam ogolone nogi więc sobie mógł pomacać

Napisane przez 19agusia91

super, kolega do barta przyszedł,a ja w bluzce ledwo zakrywającej pupę i majtkach

też mi się zdarzają dość często takie sytuacje, bo ja w domu niczym się nie przejmuję hah raz kiedyś o 23 były TŻ mi napisał, że wraca z Bielska z kolegami i że wjadą mnie odwiedzić a ja nie dość, że w piżamie to jeszcze tłuste włosy i różne mazidła na twarzy

Napisane przez malina19

wstawiłam zdjecia z ostatnich moich zakupów
: japonki, i 2 bluzki
-nadal sie waham czy nie oddac japoneek i tą niebieską bluzkę (ale ja tak zwykle mam)

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=9755

a tam, świetne zakupy możesz mi je oddać

Napisane przez 19agusia91

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,3...sci_detal.html
zobaczcie to

oO ? skojarzyło mi się, z jakimś skeczem, co w taki sposób przebrali się za South Park

[19agusia91]

Napisane przez Elewyn

Ogólnie było super a TŻ w ramach swoich reform pierwszy raz mnie tak długo nas barana niósł, i to z własnej woli ale pewnie dlatego, że miałam ogolone nogi więc sobie mógł pomacać

też mi się zdarzają dość często takie sytuacje, bo ja w domu niczym się nie przejmuję hah raz kiedyś o 23 były TŻ mi napisał, że wraca z Bielska z kolegami i że wjadą mnie odwiedzić a ja nie dość, że w piżamie to jeszcze tłuste włosy i różne mazidła na twarzy

a tam, świetne zakupy możesz mi je oddać

oO ? skojarzyło mi się, z jakimś skeczem, co w taki sposób przebrali się za South Park

Elewyn, ja po przebrania nc nie mam ale po cholere te mikrofony i z ludzi debili robia,ze niby śpiewają?


Mój lubi mnie nosić az dziw, bo ważę pewnie z 10 kilo wiecej od niego Raz tylko chciałam mu wejśc, ale zapomniałąm powiedzieć, no i wyladowałam na ziemi

[aanika]

Napisane przez Chatul

H&M jest świetny

Wiem, tyle fajnych ciuchów z H&M pokazujecie. W tamtym roku kupiłam sobie w Warszawie taką fajną kurteczkę i bokserkę. Chyba sobie pooglądam na Allegro, bo do stacjonarnego sklepu mam ze 160 km .

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Jak ja jeździłam to najbezpieczniejsze pociągi były właśnie z Warszawy, przez Poznań. Te ze śląska zwykle dojeżdżały w częściach.
Konduktorzy nam opowiadali, że pociągi z Warszawy to zawsze takie spokojne są, i taki porządek. I że w głowie się nie mieści co sie dzieje w tych z innych stron.
Bodajże w 2003 pociąg z Katowic dojechał całkowicie zdemontowany. Tylko gołe ściany zostały.
Raz wracałam pociągiem przez Wrocław. (bardzo ciekawe połączenie, Żary- Warszawa przez Wrocław). Nie pamiętam przed jakim miastem, ale gdzieś przed samym Wrocławiem, pociąg juz zwalniał przed stacją, obrzucano nas kamieniami z za wału kolejowego. Nie było widać rzucających, ale sądząc po ilości kamieni musiało tam być ze 100 osób. Na całej długości pociągu (piętrusa) poleciały wszystkie szyby.

Ja na pierwszy Woodstock jechałam z Warszawy przez... Kędzierzyn-Koźle. Tam się dopiero spotkałam ze znajomymi z neta, z ktorymi miałam na Woodstock jechać. Świetni ludzie. Mam z nimi kontakt do tej pory.
Drugi raz jechałam na Woodstock z Koszalina Sama. A trzeci raz z Poznania, w towarzystwie znajomych z neta (na dworcu przed wejściem do pociągu pierwszy raz ich zobaczyłam. A poznałam przez Bank Podróży na stronie WOŚPu :P)

Napisane przez Elewyn

Ogólnie było super a TŻ w ramach swoich reform pierwszy raz mnie tak długo nas barana niósł, i to z własnej woli ale pewnie dlatego, że miałam ogolone nogi więc sobie mógł pomacać

Ważne, że niósł

[Elewyn]

Napisane przez malina19

jesli chodzi o wyprzedaze tez mam n nie ochote

oj nie Ty jedna a moja lista potrzebnych rzeczy sie wydłuża... i wydłuża...

Napisane przez 19agusia91

Elewyn, ja po przebrania nc nie mam ale po cholere te mikrofony i z ludzi debili robia,ze niby śpiewają?


Mój lubi mnie nosić az dziw, bo ważę pewnie z 10 kilo wiecej od niego Raz tylko chciałam mu wejśc, ale zapomniałąm powiedzieć, no i wyladowałam na ziemi

W sumie niewiele polskich piosenkarzy śpiewa bez playbacku... te maski są totalnie bez sensu, ani to nie wygląda, ani żadnego pożytku...

[Magdzia94]

Mnie H&M średnio pasuje. Owszem są tam piękne rzeczy, ale często nie na moją kieszeń.