"Wszystkie sie rozpakowały- czas się sprawdzić w roli MAMY" - marzec/kwiecień 2010r.

[ania p]

Napisane przez mrowak

a peg perego pliko? http://www.youtube.com/watch?v=-oXCwDIjXQQ ???

To tez super wózio znam dwie użytkowniczki jedna ma spacerówke samą wozi już drugie dziecie a druga cały komplet ( fotelik gondola ) obie zadowolone z tego wózka . No i ładne to

[Darusiaaaa]

witam ja po szkolnym weekendzie-wyczerpana, jeszcze dzisiaj stoczylam lekką wojnę więc juz w ogole nie mam sily.
Co do parasolek nie wiem jak sie sprawuje ale my dostalismy peg perego parasolke i jezdzil nia chrzestnego synek i pozniej pozyczyli ja koledze- stan wozka jest idealny, wiec raczej sa dosc trwale.

[pl_madzia]

Ja przy pierwszym dziecku miałam spacerówke GRACO. Teraz też planuje tą firmę ten pierwszy ma jakąś niewielką amortyzację(sprężyny), ten drugi już nie ma, więc chyba będę brała ten pierwszyhttp://allegro.onet.pl/item105845085...a_butelka.html
http://allegro.onet.pl/item104573312..._hit_cena.html

[Baobabek]

Napisane przez madziwnia

A to my dzis na sapcerku

Madzia lachonie Pięknie wyglądasz w moich ulubionych kolorach a Misia to skora zdjęta z Ciebie
A moja dziecko dzisiaj w nocy tzn. nad ranem po jedzonku (o 5ej) odłożone do łóżeczka zasnęło pięknie, więc ja poszłam na dół do łazienki i nagle słyszę wrzas nie z tej ziemi - wyleciałam w te pędy, tż już zdążył małego na ręce wziąć - dziecko oczy jak 5 zł, wystraszone się wtuliło w niego i tak wrzeszczał - nie płakał tylko krzyczał ewidentnie ze strachu....coś mu się musiało przyśnić tak mnie wystraszył... no i pękłam i wzięłam go do nas do łóżka (bo od 3 dni śpi całą noc w swoim łóżeczku) i zasnął uśmiechając się pod noskiem no i co takiemu dziecku się może przyśnić?? Nikt na niego nie krzyczy, nie szarpie, nie telepie, nie odmawia jedzenia, nie przetrzymuje z mokrą pieluchą...żadna krzywda mu się nie dzieje a tu taki wrzask dodam że o mało na zawał nie padłam
Ta wczorajsza burza to i do mnie zawitała, aż mi Polsat wcięło i 2 godziny tv nie było
A co do spacerówek to czy ja dobrze rozumiem: oprócz tej wersji co jest spacerówka do gondoli w komplecie to wy jeszcze parasolki kupujecie??Bo ja miałam zamiar w tej od kompletu do przyszłego roku jeżdzić, a parasolkę kupić na przyszłą wiosnę...a teraz to już nie wiem Jutro dzień dziecka ciekawe co mój Kubuś dostanie od przyszłej chrzestnej i od dziadków w sumie od teściowej to co tydzień po 100 zł dostaje i mu zbieram, bo na razie wszystko ma, ale moi rodzice to się szczególnie nie wykazują w kwestii prezentów dla Kubusia W sumie to tylko jedno ubranko dostał od nich jak się urodził....A ja dla Niego mam Garnuszek na klocuszek z fischera, a dla chrześnicy (14 m-cy) kupiłam zarąbisty wózek dla lalek trójkołowy w Smyku - sama bym się nim pobawiła No i ciekawe czy ja zostanę jak dziecko jutro potraktowana

[pl_madzia]

Ja parasolkę zamierzam kupić w przyszłym roku. Pakowanie tego wózka do auta nie jest problemem, na szczęście tż mnie nie słuchał jak mówiła że kupimy małe auto co najwyżej sedan, i mamy kombi. Schody też nie są problemem bo mamy windę. A jednak parasolka jest lepsza dla biegającego już szkraba, i łatwiej do znajomych się z takim lekkim wózkiem wybrać.
Ale po pierwszym dziecku i po znajomych co mają dwa wózki, widzę że parasolki są używane tylko na szybkie i krótkie wyjścia, bo z wózkiem na pąpowanych kołach dużo wygodniej na naszych prościutkich chodnikachlub na długie wyjazdy gdzie to miejsce w bagażniku bardziej potrzebne.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Co kupujecie dzieciom na pierwszy dzień dziecka? Bo dla starszego mam pościel w piłki(to jest dziecko które nową zabawkę zostawi z innymi, a najbardziej się ucieszy z kilku nowych skarpet czy pościeli chłopięcej, lub np wyjątkowego ręcznika)no i do tego małe metalowe autko i malusia czekoladka(jakie te dzieci ADHD dostaja jak za dużo cukru dostaną to masakra), a dla Erwinka nie mam pomysłu bo dziecię wszystko ma, a na zabawki za mały, może matę edukacyjną.

[mkmp]

Wiat Was kobitki mam do sprzedania Sab Siumplex mi pomógł w 100 % szkoda i już mi nie potrzebny szkoda zeby leżał jak może pomóc jakiemus maluszkowi 607033551

[Gmyrelka]

Witam mamuśki

Ja spacerówkę - parasolkę też dopiero na przyszły rok przewiduję Mam po Hani firmy Coneco i bardzo byłam zadowolona, a wózek niedrogi bo nieco ponad 200zł

Na dzień dziecka Hani kupiłam grę planszową i dwa filmy dvd - wszystko o syrenach, jako że bajka H2O wystarczy kropla u nas na topie
Dla małolata nic nie mam, bo też w sumie wszystko ma... madzia też myślałam o macie - tylko kurde jaką?? Ja się wciąż zdecydować nie mogę

Baobabku też liczę na to że jutro ktoś mnie jak dziecko potraktuje Ale myślę że mama coś tam mi da hihihihih

[mrowak]

Napisane przez ania p

To tez super wózio znam dwie użytkowniczki jedna ma spacerówke samą wozi już drugie dziecie a druga cały komplet ( fotelik gondola ) obie zadowolone z tego wózka . No i ładne to

właśnie jakoś do mnie przemawia ten wózek
Baobabek, ja chce parasolke bo jak zaladowalam stelaz do bagaznika to sie okazalo, ze bagaze na wyjazd wakacyjny to chyba w zebach bede trzymac siedzac za kierownica, a nie usmiecha mi sie na jeden wiekszy wyjazd kupowac bagaznika na dach samochodu za 1000zł! Stad parasolka. No i jak dziecko zacznie chodzic to potem taka parasolke latwiej wziac w reke i zasuwac za dzieciakiem, a wielkiego stelaza tak nie zlozysz.

Spałyśmy dziś od 1.30 do prawie 9-z mała przerwą na smoczek, wstałam więc wypoczęta, Gabryśka obudziła się w dobrym humorze, TZ szykował się do pracy, bo dziś zaczyna później i... chyba lepiej jak wychodzi na 8. Pół godziny po wstaniu ryczałam w łazience.
Jeszcze wczoraj cieszyłam się, że z racji długiego weekendu i zawsze wolnej środy będzie w domu aż 5 dni pod rząd. A dzisiaj rano stwierdziłam, że to chyba wcale nie tak dobrze-5 dni to 5 dni pełnych okazji do spięć.
Nie mam siły...nawet mi się pisać nie chce, spacerówki szukać, czytać ani TV oglądać. Nawet nie mam siły pomyśleć o dniu dziecka. Karmiłam młodą, a łzy mi same leciały.
Przeprosił, kilka razy, ale po mnie niestety nie spływa jak po kaczce.
Mam ochotę iść spać i obudzić się za tydzień... Czy istnieje coś takiego jak połowa depresji?

P.S. przeczytałam własny post- "depresja" to oczywiscie za duze slowo, ale normalnie tez sie nie czuje.

[ASIULEK_23]

Witam dziewczynki.
Wczoraj mnie nie było bo nasze dziecie dało nam popalic. Dziś jedziemy do lekarza bo juz nie wiemy o co chodzi. W ogóle nie spała, tylko na spacerze. Poza tym wciąz płakala a wręcz darła się i puszczala bąki. Dzis wreszcie kupka była i jest jakby lepiej ale i tak nie super. Wczorajszy dzień wyrwany z życiorysu

No i zdjątka- przed spacerkiem, na spacerku i z lezakowania na brzuszku

Aaaa... i żeby nie było... to przed spacerem to nie z tego dnia co ze spaceru Wtedy była lżej ubrana Żeby nie było, że dziecko przegrzewam

[ASIULEK_23]

Oj mrowaczku- jak ja Ci zazdroszczę tych nocy... i Ty jeszcze masz depresję?? A tż-a to walnij czymś w głowę, może się poprawi

[itakasia]

witam
ja dopiero na poczekalni u lipcowek
gratuluje szczesliwego rozpakowania
mam do was pytanie - czy ktoras z was uzywa laktatora tommee tippee? jesli tak to jak wasze wrazenia? zastanawiam sie nad kupnem sprzetu i nie wiem na co sie zdecydowac

[P0P70]

Napisane przez mrowak

Jeszcze wczoraj cieszyłam się, że z racji długiego weekendu i zawsze wolnej środy będzie w domu aż 5 dni pod rząd. A dzisiaj rano stwierdziłam, że to chyba wcale nie tak dobrze-5 dni to 5 dni pełnych okazji do spięć.
Nie mam siły...nawet mi się pisać nie chce, spacerówki szukać, czytać ani TV oglądać. Nawet nie mam siły pomyśleć o dniu dziecka. Karmiłam młodą, a łzy mi same leciały.
Przeprosił, kilka razy, ale po mnie niestety nie spływa jak po kaczce.
Mam ochotę iść spać i obudzić się za tydzień... Czy istnieje coś takiego jak połowa depresji?

P.S. przeczytałam własny post- "depresja" to oczywiscie za duze slowo, ale normalnie tez sie nie czuje.

Oj biedna Ty. I z twojego posta wynika że trochę to sama nie wiesz czego chcesz. Czyli normalna zdrowa kobieta. A że TZ denerwuje - no ktoś musi. Na dzicku przecież sie nie wyżyjesz. A oczy czasami też trzeba od środka przemyć. I za parę godzin wszystko będzie Ci się wydawało trochę lepsze.
Tylko ta pogoda trochę do .

Napisane przez ASIULEK_23

No i zdjątka- przed spacerkiem, na spacerku i z lezakowania na brzuszku

Mała laseczka i duża laseczka. Ty to może zdjęć swoich tu nie zamieszczaj bo ja wpadnę w depresję. Wyglądasz tak jakbyś nigdy nie rodziła

[ASIULEK_23]

Napisane przez P0P70

Mała laseczka i duża laseczka. Ty to może zdjęć swoich tu nie zamieszczaj bo ja wpadnę w depresję. Wyglądasz tak jakbyś nigdy nie rodziła

Wolałabym wyglądać jakbym rodziła Przydało by mi się z 10 kilo więcej

[Ferrou]

Heloł

Coś mało napisałyście

Madziwnia, Asiulek - śliczne Mamy ze swoimi pięknisiami

Mrowak, rozumiem ze Ciebie TŻ wpienia. Niestety żyjemy w ciągłym stresie, a przecież nie będziemy się wyżywać na dziecku, tylko na tej najbliższej osobie, niestety... Musicie pogadać, wiem że to trudne.. musisz otwarcie mówić co ci się podoba, a co nie, czego od niego oczekujesz. Faceci już tacy są Dasz radę i z każdym dniem będzie coraz lepiej

Też nie mam na obecną chwilę prezentu dla Małego Matę planujemy kupić, więc podepniemy pod Dzień Dziecka A planujecie coś dla swoich TŻ'ów ? - w końcu to takie duże dzieci

A my mamy weekend wyjęty z życiorysu. Sobota była jeszcze jako tako, rano fryzjer - odpoczęłam siedząc i nic nie robiąc, nie nasłuchiwałam czy dziecko płacze popołudnie też ok, grill z rodzinką, mały ciągle spał, prawie nie płakał. A wieczór do ............... Pisałam Wam, że moja psinka zachorowała... i niestety nie udało się jej uratować... zmarła nam na rękach po wielogodzinnych męczarniach........ a teraz taka pustka jest...........

[ASIULEK_23]

Napisane przez Ferrou

Heloł

Coś mało napisałyście

Madziwnia, Asiulek - śliczne Mamy ze swoimi pięknisiami

Mrowak, rozumiem ze Ciebie TŻ wpienia. Niestety żyjemy w ciągłym stresie, a przecież nie będziemy się wyżywać na dziecku, tylko na tej najbliższej osobie, niestety... Musicie pogadać, wiem że to trudne.. musisz otwarcie mówić co ci się podoba, a co nie, czego od niego oczekujesz. Faceci już tacy są Dasz radę i z każdym dniem będzie coraz lepiej

Też nie mam na obecną chwilę prezentu dla Małego Matę planujemy kupić, więc podepniemy pod Dzień Dziecka A planujecie coś dla swoich TŻ'ów ? - w końcu to takie duże dzieci

A my mamy weekend wyjęty z życiorysu. Sobota była jeszcze jako tako, rano fryzjer - odpoczęłam siedząc i nic nie robiąc, nie nasłuchiwałam czy dziecko płacze popołudnie też ok, grill z rodzinką, mały ciągle spał, prawie nie płakał. A wieczór do ............... Pisałam Wam, że moja psinka zachorowała... i niestety nie udało się jej uratować... zmarła nam na rękach po wielogodzinnych męczarniach........ a teraz taka pustka jest...........

Oj, straszne... wiem jak to jest. Mi umarł piesek po 15 latach życia i do tej pory jak sobie przypomnę to ryczę jak bóbr...

A co do rozmowy z tż- skutkuje. Ja też miałam spięcie o którym pisałam jakiś czas temu. Ale pogadaliśmy na spokojnie, poszliśmy na spacer we dwoje bez dziecka żeby pogadać na spkojnie. i poskutkowało. Mój tż to teraz anioł. Wciąż mi każe spać a on sie zzajmuje małą jak tylko może. Przyznał mi się że miał małego doła po kolkach małej, ale sobie to przetłumaczył, że ona cierpi bardziej, nasze cierpienie przy jej cierpieniu to pikuś, więc musi być silny i tak jest Kocham go!!

[mkmp]

A własnie zapomniałam sie pochwalić moja mała przesypia cała noc zasypia o godz 7.30 i śpi do 6.00

[P0P70]

Napisane przez Ferrou

A my mamy weekend wyjęty z życiorysu. Sobota była jeszcze jako tako, rano fryzjer - odpoczęłam siedząc i nic nie robiąc, nie nasłuchiwałam czy dziecko płacze popołudnie też ok, grill z rodzinką, mały ciągle spał, prawie nie płakał. A wieczór do ............... Pisałam Wam, że moja psinka zachorowała... i niestety nie udało się jej uratować... zmarła nam na rękach po wielogodzinnych męczarniach........ a teraz taka pustka jest...........

Tak mi przykro. Ja kocham zwierzaki i traktuję je jak członków rodziny. więc gdy odchodzą to bardzo cierpię. A Ty pewnie tak samo. Jedyne pocieszenie to to że już nie cierpi.

A jeżeli chodzi o prezent na dzień dziecka to ja planuję kupić krzesełko do karmienia. I właśnie buszuję po allegro w poszujiwaniach. A moje zwierzaki dostaną coś dobrego do jedzenia.

[mrowak]

Ferrou, tak mi przykro...dobrze wiem jak to jest.

Napisane przez ASIULEK_23

Oj mrowaczku- jak ja Ci zazdroszczę tych nocy... i Ty jeszcze masz depresję?? A tż-a to walnij czymś w głowę, może się poprawi

Wiesz co, jakbym tylko mogła to zrobiłabym wymianę barterową z Tobą-oddałabym Ci ze 3 godziny nocnego snu za odrobinę lepszej atmosfery w domu. Obawiam się, że oba te czynniki są tak samo ważne, szkoda, że nie można mieć i tego i tego. A "depresja" (powtarzam, to za duże słowo) to oczywiście nie wynik tego, że tyle spałyśmy. Wyobraź sobie, że budzisz się wyspana, dziecko w dobrym humorze i nagle jak obuchem w głowę od słowa do słowa dochodzi do tego, że siedzisz w łazience, żeby Cię dziecko w takim stanie nie widziało i ryczysz. Sam przeskok ze skrajności w skrajność był wystarczająco szokujący żeby się rozryczeć. Najgorsze, że zaczęło się oczywiście od pierdoły. A potem poszło: a to źle przewiesiłam koszule, a on użył "mojego tekstu" żeby mi dopiec i poszło.
Szkoda nawet o tym pisać. Wiem, każdy tak miewa. Jak Wy piszecie tutaj podobne rzeczy to jakoś wtedy mądra jestem niezmiernie, a jak mnie to dotyka to kurde jakoś nie działa no.

I faktycznie nie widać, że masz ciążę i poród za sobą!



PoP, ja oczywiście sobie dam radę i absolutnie na dziecku wyżywać się nie zamierzam. Nie wiem tylko jak długi jeszcze będą się zdarzać takie akcje i jak długo tak można. Wczoraj pracował CAŁY dzień (niedziela, aha!), dzisiaj wraca ok.14 i...siada do czytania prac na jutro, jutro pracuje od 8 do 19.40 (tak, do 19.40!) a potem 5 dni wolnego- myślicie, że żadne negatywne emocje nie wypłyną podczas tych dni wolnych? Chciałabym być optymistką, jaką nie jestem.
A czy normalna, zdrowa kobieta? No, obyś miała rację.

Asia, mam nadzieję, że lekarz coś Wam poradzi, bo mogę sobie wyobrażać jak się wczoraj czuliście.

[catro]

Napisane przez Ferrou

Też nie mam na obecną chwilę prezentu dla Małego Matę planujemy kupić, więc podepniemy pod Dzień Dziecka A planujecie coś dla swoich TŻ'ów ? - w końcu to takie duże dzieci

A my mamy weekend wyjęty z życiorysu. Sobota była jeszcze jako tako, rano fryzjer - odpoczęłam siedząc i nic nie robiąc, nie nasłuchiwałam czy dziecko płacze popołudnie też ok, grill z rodzinką, mały ciągle spał, prawie nie płakał. A wieczór do ............... Pisałam Wam, że moja psinka zachorowała... i niestety nie udało się jej uratować... zmarła nam na rękach po wielogodzinnych męczarniach........ a teraz taka pustka jest...........

Oj współczuję bardzo - taka psinka to jak członek rodziny

Dla tatusia to myślałam o jakimś ciuszku dla małej z napisem specjalnie dla taty (jeszcze nie mam pomysłu to to miałoby być)

a dla Oli to wstyd się przyznać, ale jeszcze nic nie mamy. Też myślałam o macie, ale możliwe że ktoś (czyt. babcie) ją kupi Oli na dzień dziecka.

mkmp - no gratulacje a ile Twoja mała ma??

Moja też dzisiaj jak aniołek - w nocy spała od 21 do 5:30 , potem jedzonko i w dalszą kimę do 9-ej
potem znowu papu, zabawa z mamą a teraz znowu poszła spać i to znowu sama (ale jest postęp - mój mąż już jej w związku z tym o chorobę nie podejrzewa, tylko na pogodę zwala )

A my byliśmy o neurologa (oczywiście wszystko ok - mamy się małej nie czepiać ), tylko kazała jej kciuki na zewnątrz wyciągać przy ściskaniu piąstek. Któraś może wie, dlaczego tak??

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

Ja przy pierwszym dziecku miałam spacerówke GRACO. Teraz też planuje tą firmę ten pierwszy ma jakąś niewielką amortyzację(sprężyny), ten drugi już nie ma, więc chyba będę brała ten pierwszyhttp://allegro.onet.pl/item105845085...a_butelka.html
http://allegro.onet.pl/item104573312..._hit_cena.html

Moja przyjaciółka rozwaliła dwa wózki graco i ogólnie one jakies takie rozwalające się z tego co można w necie wyczytać . ale moze jakiś dobry model miałas albo teraz lepsze robią

Napisane przez pl_madzia

Ja parasolkę zamierzam kupić w przyszłym roku. Pakowanie tego wózka do auta nie jest problemem, na szczęście tż mnie nie słuchał jak mówiła że kupimy małe auto co najwyżej sedan, i mamy kombi. Schody też nie są problemem bo mamy windę. A jednak parasolka jest lepsza dla biegającego już szkraba, i łatwiej do znajomych się z takim lekkim wózkiem wybrać.
Ale po pierwszym dziecku i po znajomych co mają dwa wózki, widzę że parasolki są używane tylko na szybkie i krótkie wyjścia, bo z wózkiem na pąpowanych kołach dużo wygodniej na naszych prościutkich chodnikachlub na długie wyjazdy gdzie to miejsce w bagażniku bardziej potrzebne.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------
.

dla mnie parasolka to była jakas mega ulga nienawidze cięzkich wózków a te z gondolami sa cieżkie i źle mi się nimi jeździ . jak kupiłam maclarena to normalnie ulga nie z tej ziemi teraz też czekam tylko żeby małą w niego wpakowac a tamten co najwyzej na zime się przyda

Napisane przez Ferrou

Heloł

Coś mało napisałyście

Madziwnia, Asiulek - śliczne Mamy ze swoimi pięknisiami

Mrowak, rozumiem ze Ciebie TŻ wpienia. Niestety żyjemy w ciągłym stresie, a przecież nie będziemy się wyżywać na dziecku, tylko na tej najbliższej osobie, niestety... Musicie pogadać, wiem że to trudne.. musisz otwarcie mówić co ci się podoba, a co nie, czego od niego oczekujesz. Faceci już tacy są Dasz radę i z każdym dniem będzie coraz lepiej

Też nie mam na obecną chwilę prezentu dla Małego Matę planujemy kupić, więc podepniemy pod Dzień Dziecka A planujecie coś dla swoich TŻ'ów ? - w końcu to takie duże dzieci

A my mamy weekend wyjęty z życiorysu. Sobota była jeszcze jako tako, rano fryzjer - odpoczęłam siedząc i nic nie robiąc, nie nasłuchiwałam czy dziecko płacze popołudnie też ok, grill z rodzinką, mały ciągle spał, prawie nie płakał. A wieczór do ............... Pisałam Wam, że moja psinka zachorowała... i niestety nie udało się jej uratować... zmarła nam na rękach po wielogodzinnych męczarniach........ a teraz taka pustka jest...........

Przykro mi z powodu pieska

Napisane przez mrowak

Ferrou, tak mi przykro...dobrze wiem jak to jest.



Wiesz co, jakbym tylko mogła to zrobiłabym wymianę barterową z Tobą-oddałabym Ci ze 3 godziny nocnego snu za odrobinę lepszej atmosfery w domu. Obawiam się, że oba te czynniki są tak samo ważne, szkoda, że nie można mieć i tego i tego. A "depresja" (powtarzam, to za duże słowo) to oczywiście nie wynik tego, że tyle spałyśmy. Wyobraź sobie, że budzisz się wyspana, dziecko w dobrym humorze i nagle jak obuchem w głowę od słowa do słowa dochodzi do tego, że siedzisz w łazience, żeby Cię dziecko w takim stanie nie widziało i ryczysz. Sam przeskok ze skrajności w skrajność był wystarczająco szokujący żeby się rozryczeć. Najgorsze, że zaczęło się oczywiście od pierdoły. A potem poszło: a to źle przewiesiłam koszule, a on użył "mojego tekstu" żeby mi dopiec i poszło.
Szkoda nawet o tym pisać. Wiem, każdy tak miewa. Jak Wy piszecie tutaj podobne rzeczy to jakoś wtedy mądra jestem niezmiernie, a jak mnie to dotyka to kurde jakoś nie działa no.

I faktycznie nie widać, że masz ciążę i poród za sobą!



PoP, ja oczywiście sobie dam radę i absolutnie na dziecku wyżywać się nie zamierzam. Nie wiem tylko jak długi jeszcze będą się zdarzać takie akcje i jak długo tak można. Wczoraj pracował CAŁY dzień (niedziela, aha!), dzisiaj wraca ok.14 i...siada do czytania prac na jutro, jutro pracuje od 8 do 19.40 (tak, do 19.40!) a potem 5 dni wolnego- myślicie, że żadne negatywne emocje nie wypłyną podczas tych dni wolnych? Chciałabym być optymistką, jaką nie jestem.
A czy normalna, zdrowa kobieta? No, obyś miała rację.

Asia, mam nadzieję, że lekarz coś Wam poradzi, bo mogę sobie wyobrażać jak się wczoraj czuliście.

Smutne to co piszesz ale myślę że powinniście pogadać przez te 5 dni moze to wam jakoś pomoże. Przecież się kochacie . a w zyciu jest tyle problemów że szkoda miec w domu taka atmosfere

[madziwnia]

Napisane przez Gmyrelka

Na dzień dziecka Hani kupiłam grę planszową i dwa filmy dvd - wszystko o syrenach, jako że bajka H2O wystarczy kropla u nas na topie
Dla małolata nic nie mam, bo też w sumie wszystko ma... madzia też myślałam o macie - tylko kurde jaką?? Ja się wciąż zdecydować nie mogę

kochana ja POLECAM TA MATĘ!!
jest rewelacyjna poczytaj tu opinię http://www.ceneo.pl/;015426286-10.htm
sama mam tą matę!

[drcron]

Dzien dobry
ja chcialam tylko napisac ze wrocilam do swiata zywych pozniej nadrobie zaleglosci w czytaniu

Julka dala mi popalic w nocy z soboty na niedziele nie spala od 2 w nocy do 5 rano o 5 nie wytrzymalam i oddalam ja tatusiowi co by nie zapomnial ze tez ma dziecko a sama zajelam sie przygotowywaniem salatek i przystawek i tak nie spalam 24 godziny po czym padlam jak mucha

Kocyk od cioc wizazowych budzil zachwyt wsrod gosci i rodziny a ja dumnie powtarzalam ze to prezent od kolezanek z forum

w zalacznikach moja piekna dama

[madziwnia]

Napisane przez ASIULEK_23

Witam dziewczynki.
Wczoraj mnie nie było bo nasze dziecie dało nam popalic. Dziś jedziemy do lekarza bo juz nie wiemy o co chodzi. W ogóle nie spała, tylko na spacerze. Poza tym wciąz płakala a wręcz darła się i puszczala bąki. Dzis wreszcie kupka była i jest jakby lepiej ale i tak nie super. Wczorajszy dzień wyrwany z życiorysu

No i zdjątka- przed spacerkiem, na spacerku i z lezakowania na brzuszku

Asia współczuję wczorajszego dnia!
ale wygladasz rewelka!!!
a Mała jaka strojnisia sliczna!

Napisane przez itakasia

witam
ja dopiero na poczekalni u lipcowek
gratuluje szczesliwego rozpakowania
mam do was pytanie - czy ktoras z was uzywa laktatora tommee tippee? jesli tak to jak wasze wrazenia? zastanawiam sie nad kupnem sprzetu i nie wiem na co sie zdecydowac

ja wszystkie sprzety mam z TT ale laktator kupiłam Avent ISIS POLECAM!! CIESZY SIE NAJLEPSZYMI OPINIAMI oczywiscie ręczny .. ostatnio w 15 minut ściagnełam nim az 130ml z jednego cycka!!

Napisane przez P0P70

Tak mi przykro. Ja kocham zwierzaki i traktuję je jak członków rodziny. więc gdy odchodzą to bardzo cierpię. A Ty pewnie tak samo. Jedyne pocieszenie to to że już nie cierpi.

A jeżeli chodzi o prezent na dzień dziecka to ja planuję kupić krzesełko do karmienia. I właśnie buszuję po allegro w poszujiwaniach. A moje zwierzaki dostaną coś dobrego do jedzenia.

Ja także wsplczuje stray psinki bo tez kocham zwierzeta jak Ty Pop i wiem co Ferrou przyżyłas..
i tez traktuję mojego psinka jak członka rodziny tylko mój t. ma z nim jakis problem nie cierpia sie nawzajem/1 buuuuuu i zawsze mi wypomina nowe miski karmy ciasteczka czy inne tp. rzeczy ale tylko sobie może pogadac bo wie Ze i tak kupie bo go kocham!

PoP PAMIETAJ przy wyborze krzesełka kieruj sie tym aby nie byo plastikowe siedzenie.. strsznie sie dzieci poca a lato bedzie.. tak mi znajomi odradzali bo ten sam bład popełniali prawie wszyscy i musieli dodatkowe nakrycia szyc na te ceraty.

Napisane przez catro

A my byliśmy o neurologa (oczywiście wszystko ok - mamy się małej nie czepiać ), tylko kazała jej kciuki na zewnątrz wyciągać przy ściskaniu piąstek. Któraś może wie, dlaczego tak??

oo moja tez czesto zaciska i tez ma zasciśniety kciuk w środku???

[P0P70]

Napisane przez catro

A my byliśmy o neurologa (oczywiście wszystko ok - mamy się małej nie czepiać ), tylko kazała jej kciuki na zewnątrz wyciągać przy ściskaniu piąstek. Któraś może wie, dlaczego tak??

Ja dokładnie nie wiem o co chodzi ale gdy chodzimy do rehabilitanki to ona zwaca na to uwagę, czyli gdzie jest ten kciuk, czy na zewnątrz czy wewnątrz piąstki. Oczywiście najlepiej jak dzesko nie zaciska piąstek. Ale jak już zaciska to lepiej jak ten kcik jest na zewnątrz.

Drcron- pięknie razem wyglądacie. I wcale nie wyglądasz na nie wyspaną. A mała wcale nie taka już mała. Powiedziałabym nawet że duża jak na swój wiek. Piekna księżniczka.

[ania p]

Napisane przez madziwnia

kochana ja POLECAM TA MATĘ!!
jest rewelacyjna poczytaj tu opinię http://www.ceneo.pl/;015426286-10.htm
sama mam tą matę!

Ja też ja mam i jestem zadowolona ale dokupiła jeszcze zabawki do niej .

A jakies krzesełka mają sam plastik oprócz tych z ikea ?

PoP jeszcze chicco ma fajne krzesełka
http://www.allegro.pl/item1049831886...2w1_delux.html

i kilka innych modeli jest też
ja na szczescie takie zakupy mam z głowy .. zabawki po Szymku , fotelik tyż . wózki to samo . Szymek zresztą już nie wie co to wózek odkad rok skończył prawie nie jeździ . wszędzie sam łazi . Tylko gdzies do sklepu czy cuś to zabierałam

[koglus]

Napisane przez Baobabek

Madzia lachonie Pięknie wyglądasz w moich ulubionych kolorach a Misia to skora zdjęta z Ciebie
A moja dziecko dzisiaj w nocy tzn. nad ranem po jedzonku (o 5ej) odłożone do łóżeczka zasnęło pięknie, więc ja poszłam na dół do łazienki i nagle słyszę wrzas nie z tej ziemi - wyleciałam w te pędy, tż już zdążył małego na ręce wziąć - dziecko oczy jak 5 zł, wystraszone się wtuliło w niego i tak wrzeszczał - nie płakał tylko krzyczał ewidentnie ze strachu....coś mu się musiało przyśnić tak mnie wystraszył... no i pękłam i wzięłam go do nas do łóżka (bo od 3 dni śpi całą noc w swoim łóżeczku) i zasnął uśmiechając się pod noskiem no i co takiemu dziecku się może przyśnić??

mojej Alicji też sie potrafi cos przysnic i wtedy kwenczy przez sen, dobrze ze jej łózeczko stoi kolo naszego , śpi w nim od 2tż. , nie narzeka

[madziwnia]

tak sa krzesełka z siedziskami z materiału czesciej trzeba prac ale dziecko sie nie spoci

[ania p]

I troszkę Oli

[ania p]

Napisane przez madziwnia

tak sa krzesełka z siedziskami z materiału czesciej trzeba prac ale dziecko sie nie spoci

To lipne krzesełko ktoś miał ja mam fishera ma materiał zmywalny coś miedzy materiałem a cerata ale można to wytrzeć gąbką np. i Szymek się w tym nie poci u kolezanek też korzystał w krzesełkek np. peg perego czy bebe confortu i tez nic takiego nie miało miejsca.

[mrowak]

AniaP, masz rację.

Napisane przez drcron

Kocyk od cioc wizazowych budzil zachwyt wsrod gosci i rodziny a ja dumnie powtarzalam ze to prezent od kolezanek z forum

to fajnie mała i Ty wyglądałyście super

Ania, Ola jest do zjedzenia bez przyprawiania, fajnie mieć taką imienniczke