ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic! - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-31, 05:27   #3541
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Z tego co mowi tż to dzialo sie juz jakis czas. Nie byl pewien, nie wiedzial jak ze mna porozmawiac, probowal cos poczuc przez te ostatnie miesiace itp.
Wtedy jak dal mi szanse to bylo tak srednio miedzy nami.. Duzo sie wycierpiałam ale teraz od jakichś 3 miesiecy wszystko bylo w jak najlepszym porzadku. Naprawde zaczelismy sie dogadywac. Ja nie wiem co się stalo

Podejrzewalam siostre. Zapytalam, zaprzeczyl. Ale co mial mi powiedziec? Ona na kazdym kroku powtarza jak to jej dobrze samej. Moze cos z nim gadala.
Ja w kazdym badz razie nie mam juz sily. Czuje sie jak zabawka. Pol roku to ciagnal i mnie oszukiwal.
Jestem totalnie rozbita.
Nie potrafie sobie z tym poradzic. Nie mam nikogo oprocz niego.
Zostaję sama...
Bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji... Najgorsze są własnie takie NAGŁE rozstania, gdy wydaje sie, ze wszystko jest już ok, a jednak nie jest.... Coś o tym niestety wiem...
PIszesz, że jestes masochistką .... Uwierz. Jesli zobaczysz, że żadnych szans nie ma na to, żadnej nadziei, że kiedykolwiek jeszcze bedziecie razem -sama sie wycofasz. Moim zdaniem dobrze zrobilaś zgadzajac sie na ten uklad z przyjaźnią... Może teraz TZ wydaje sie, że tego chce... za jakiś czas widzac np jak cierpisz i tęskniac za Tobą dojdzie do wniosku, że rozstanie bylo błedem i wróci. Tego Ci zycze, bo widac jak bardzo Go kochasz.
NIe wiem, czy kojarzysz w jakiej sytuacji byłam jeszcze kilka msc temu, ale powiem Ci co mi pomogło- sen... Przesypiałam ten okropny czas i jakoś dałam rade.... Ty też dasz, trzymam kciuki... z tym, że zycze Ci, żebyscie wrocili jednak do siebie. :tuli:
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 06:21   #3542
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji... Najgorsze są własnie takie NAGŁE rozstania, gdy wydaje sie, ze wszystko jest już ok, a jednak nie jest.... Coś o tym niestety wiem...
PIszesz, że jestes masochistką .... Uwierz. Jesli zobaczysz, że żadnych szans nie ma na to, żadnej nadziei, że kiedykolwiek jeszcze bedziecie razem -sama sie wycofasz. Moim zdaniem dobrze zrobilaś zgadzajac sie na ten uklad z przyjaźnią... Może teraz TZ wydaje sie, że tego chce... za jakiś czas widzac np jak cierpisz i tęskniac za Tobą dojdzie do wniosku, że rozstanie bylo błedem i wróci. Tego Ci zycze, bo widac jak bardzo Go kochasz.
NIe wiem, czy kojarzysz w jakiej sytuacji byłam jeszcze kilka msc temu, ale powiem Ci co mi pomogło- sen... Przesypiałam ten okropny czas i jakoś dałam rade.... Ty też dasz, trzymam kciuki... z tym, że zycze Ci, żebyscie wrocili jednak do siebie. :tuli:
Taki powrot hmm z litosci? Wiem, ze zapewne nie to mialas na mysli, ale tak to niestety wyglada...
Ja bym raczej przypuszczala, ze bardziej zateskni, kiedy nie beda sie spotykac. Byc moze zacznie mu czegos brakowac, zobaczy, co stracil... Poza tym bedzie wiedzial, ze wanilia potrafi zyc bez niego.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 07:31   #3543
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

witajcie
moj wczoraj normalnie przeszedł sam siebie. znalazł na allegro takie dwie kiecki co mu sie spodobaly ( nie moge powiedziec ze mi nie) pozbieral moje wymiary i je zamowil. no normalnie nie sadzilam ze jest do tego zdolny, ja sie go pytam czy uwaza ze ja sie zle ubieram a on mi na to :" a dlaczego nie raz przywozisz mi cos dobrego? myslisz ze głoduje czy po prostu chcesz mi zrobic przyjemnośc?" i tu mnie poprostu zagiął wariat kochany
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 08:26   #3544
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
przecież było tak już dobrze między Wami, straaasznie Ci współczuje
No własnie.. Było.
Nie wiem dlaczego tak sie stalo.

Cytat:
Napisane przez wilczyca Pokaż wiadomość
wanilia - jejku, biedactwo
nie idź na przyjaźń, nie bądź masochistka, łatwiej będzie jak zerwiesz kontakt a może i tż wtedy przejrzy na oczy co stracił?
Ale ja nie potrafie zerwac z nim kontaktu.
Moze gdybym miala kogos kto mnie wesprze, pomoze itd to dlabym rade ale nie mam nikogo takiego.
Bede okropnie cierpiec.
Ale nie chce sie od niego odsuwac.

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji... Najgorsze są własnie takie NAGŁE rozstania, gdy wydaje sie, ze wszystko jest już ok, a jednak nie jest.... Coś o tym niestety wiem...
PIszesz, że jestes masochistką .... Uwierz. Jesli zobaczysz, że żadnych szans nie ma na to, żadnej nadziei, że kiedykolwiek jeszcze bedziecie razem -sama sie wycofasz. Moim zdaniem dobrze zrobilaś zgadzajac sie na ten uklad z przyjaźnią... Może teraz TZ wydaje sie, że tego chce... za jakiś czas widzac np jak cierpisz i tęskniac za Tobą dojdzie do wniosku, że rozstanie bylo błedem i wróci. Tego Ci zycze, bo widac jak bardzo Go kochasz.
NIe wiem, czy kojarzysz w jakiej sytuacji byłam jeszcze kilka msc temu, ale powiem Ci co mi pomogło- sen... Przesypiałam ten okropny czas i jakoś dałam rade.... Ty też dasz, trzymam kciuki... z tym, że zycze Ci, żebyscie wrocili jednak do siebie. :tuli:
Pamietam w jakiej bylas sytuacji. Tyle ze mi sen nie pomaga. Dla mnie wieczory sa najgorsze. Nie chce sie klasc do lozka bo wtedy caly czas mysle. Wstaje jak najwczesniej i siedze jak najdluzej zeby byc mega zmeczona i kladac sie odrazu zasypiac.
W ciagu dnia musze sie trzymac bo nie chce zeby ktos mnie widzial w takim stanie.

Chcialabym zeby zatesknil. I wiem ze lepiej by bylo gdybysmy sie nie spotykali ale tak jak mowie nie potrafie tak. Mieszkamy niedaleko wiem ze w kazdej chwili mozemy sie spotkac i nie chce z tego rezygnowac z jednej strony.
Z drugiej wiem ze zeby zatesknil lepiej jak bysmy sie nie widzieli.

Bledne kolo. Nie wiem co robic.


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Taki powrot hmm z litosci? Wiem, ze zapewne nie to mialas na mysli, ale tak to niestety wyglada...
Ja bym raczej przypuszczala, ze bardziej zateskni, kiedy nie beda sie spotykac. Byc moze zacznie mu czegos brakowac, zobaczy, co stracil... Poza tym bedzie wiedzial, ze wanilia potrafi zyc bez niego.
No wlasnie. Ja nie chce zeby on do mnie wrocil z litosci.
Tak samo mysle o tej przyjazni. I powiedzialam mu ze jezeli robi to bo widzi w jakim jestem stanie to niech sobie odpusci. Ale powiedzial ze tak nie jest. Mowi ze chce byc przy mnie chce mnie wspierac, pomagac mi.
Tyle ze ja za kazdym razem gdy sie spotkamy placze. I mowielam mu ze predzej czy pozniej bedzie mial tego dosc i powoli zacznie sie ode mnie odsuwac.
Zaprzeczyl oczywiscie powiedzial ze nigdy tak nie bedzie, ze spedzil ze mna duzo czasu i ze jestm bardzo wazna i nie pozwoli mi cierpiec i zadreczac sie samej.
On wytrzyma moj placz chociaz serce mu peka itp.

Wiem Nafi ze lepiej sie nie spotykac. Napisalam to wczesniej ale ja tak nie umiem.

Z nim jest mi ciezko ale bez niego nawet sobie nie wyobrazam.
Wpadne w jakas depreche.
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 08:34   #3545
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Taki powrot hmm z litosci? Wiem, ze zapewne nie to mialas na mysli, ale tak to niestety wyglada...
Ja bym raczej przypuszczala, ze bardziej zateskni, kiedy nie beda sie spotykac. Byc moze zacznie mu czegos brakowac, zobaczy, co stracil... Poza tym bedzie wiedzial, ze wanilia potrafi zyc bez niego.
Nie,
nie litość miałam na myśli

Oprócz milosci jest przeciez miedzy nimi nadal przyjaźń(nie rozstali sie przeciez w gniewie). Myśle, że *wanilia*o wiele bardziej bedzie cierpiec, gdy straci z nim całkowicie kontakt. Dla własnego dobra powinna jednak stopniowo odsuwać sie od eksa(nie po to, by zapomniec, ale po to, by uczyć sie żyć bez niego). Jeśli kiedyś wróci do niej-ok, jeśli nie to żyć trzeba nadal i pokazać sobie (nie jemu czy innym!), że jest dorosłą kobieta i umie odnaleźć sie w świecie nawet wtedy, gdy nie ma przy sobie tej "drugiej połówki".

*wanilia* trzymaj sie dzielnie kochana

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Myszunia19 Pokaż wiadomość
witajcie
moj wczoraj normalnie przeszedł sam siebie. znalazł na allegro takie dwie kiecki co mu sie spodobaly ( nie moge powiedziec ze mi nie) pozbieral moje wymiary i je zamowil. no normalnie nie sadzilam ze jest do tego zdolny, ja sie go pytam czy uwaza ze ja sie zle ubieram a on mi na to :" a dlaczego nie raz przywozisz mi cos dobrego? myslisz ze głoduje czy po prostu chcesz mi zrobic przyjemnośc?" i tu mnie poprostu zagiął wariat kochany
nonono, pozazdrościć takiego TŻ

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
No własnie.. Było.
Nie wiem dlaczego tak sie stalo.



Ale ja nie potrafie zerwac z nim kontaktu.
Moze gdybym miala kogos kto mnie wesprze, pomoze itd to dlabym rade ale nie mam nikogo takiego.
Bede okropnie cierpiec.
Ale nie chce sie od niego odsuwac.



Pamietam w jakiej bylas sytuacji. Tyle ze mi sen nie pomaga. Dla mnie wieczory sa najgorsze. Nie chce sie klasc do lozka bo wtedy caly czas mysle. Wstaje jak najwczesniej i siedze jak najdluzej zeby byc mega zmeczona i kladac sie odrazu zasypiac.
W ciagu dnia musze sie trzymac bo nie chce zeby ktos mnie widzial w takim stanie.

Chcialabym zeby zatesknil. I wiem ze lepiej by bylo gdybysmy sie nie spotykali ale tak jak mowie nie potrafie tak. Mieszkamy niedaleko wiem ze w kazdej chwili mozemy sie spotkac i nie chce z tego rezygnowac z jednej strony.
Z drugiej wiem ze zeby zatesknil lepiej jak bysmy sie nie widzieli.

Bledne kolo. Nie wiem co robic.




No wlasnie. Ja nie chce zeby on do mnie wrocil z litosci.
Tak samo mysle o tej przyjazni. I powiedzialam mu ze jezeli robi to bo widzi w jakim jestem stanie to niech sobie odpusci. Ale powiedzial ze tak nie jest. Mowi ze chce byc przy mnie chce mnie wspierac, pomagac mi.
Tyle ze ja za kazdym razem gdy sie spotkamy placze. I mowielam mu ze predzej czy pozniej bedzie mial tego dosc i powoli zacznie sie ode mnie odsuwac.
Zaprzeczyl oczywiscie powiedzial ze nigdy tak nie bedzie, ze spedzil ze mna duzo czasu i ze jestm bardzo wazna i nie pozwoli mi cierpiec i zadreczac sie samej.
On wytrzyma moj placz chociaz serce mu peka itp.

Wiem Nafi ze lepiej sie nie spotykac. Napisalam to wczesniej ale ja tak nie umiem.

Z nim jest mi ciezko ale bez niego nawet sobie nie wyobrazam.
Wpadne w jakas depreche.
Z jednej strony zerwanie kontaktu jest ok. ale z drugiej- zaczniesz dziewczyno świrować(co tam u niego, z kim sie spotyka, co mysli, czuje, co robi itd.... )
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. No nie wiem...to już Twoja decyzja.
Ja jednak nie rozumiem jednej kwestii- co spowodowało to 'wypalenie'? daczego wcześniej nie sygnalizował ci, ze cos jest nie tak? Powiedzial ci, ze juz cie nie kocha? Czy moze to wypalenie oznacza chwilowe odsuniecie sie od siebie, nabranie powietrza, odreagowanie (stresów np.)?
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 08:53   #3546
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Nie,
nie litość miałam na myśli

Oprócz milosci jest przeciez miedzy nimi nadal przyjaźń(nie rozstali sie przeciez w gniewie). Myśle, że *wanilia*o wiele bardziej bedzie cierpiec, gdy straci z nim całkowicie kontakt. Dla własnego dobra powinna jednak stopniowo odsuwać sie od eksa(nie po to, by zapomniec, ale po to, by uczyć sie żyć bez niego). Jeśli kiedyś wróci do niej-ok, jeśli nie to żyć trzeba nadal i pokazać sobie (nie jemu czy innym!), że jest dorosłą kobieta i umie odnaleźć sie w świecie nawet wtedy, gdy nie ma przy sobie tej "drugiej połówki".

*wanilia* trzymaj sie dzielnie kochana


Przyjaźń jest napewno. Wlasnie dzwonil do mnie zapytac jak sie czuje.
On wie ze ja cierpie. I nie chce zeby sie nade mna litowal ale potrzebuj go.
Spotykac bedziemy sie napewno. Bo na chwile obecna nie wyobrazam sobie ze jego ze mna nie bedzie.
Wiem ze musze zyc dalej ale ja nawet nie potrafie o tym myslec.
Czuje jakbym sobie tak wegetowala. Nic mnie nie obchodzi, nie jem, prawie nie spie.


Z jednej strony zerwanie kontaktu jest ok. ale z drugiej- zaczniesz dziewczyno świrować(co tam u niego, z kim sie spotyka, co mysli, czuje, co robi itd.... )
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. No nie wiem...to już Twoja decyzja.
Ja jednak nie rozumiem jednej kwestii- co spowodowało to 'wypalenie'? daczego wcześniej nie sygnalizował ci, ze cos jest nie tak? Powiedzial ci, ze juz cie nie kocha? Czy moze to wypalenie oznacza chwilowe odsuniecie sie od siebie, nabranie powietrza, odreagowanie (stresów np.)?
Dobrze mowisz. Zaczelabym swirowac po pierwszych kilku dniach.
Ja nie potrafie nie zadzwonic w ciagu dnia, wieczorem na dobranoc, nie spotkac sie itp. Musze narazie utrzymywac z nim kontakt. Inaczej bedzie ze mna jeszcze gorzej.

Co do wypalenia... Pamietsz jak było miedzy nami jakies pol roku temu? On pozniej dl nam sznse ale podobno nie byl pewien swoich uczuc.
I przez pol roku mnie tak zwodzil az wkoncu stwierdzil ze ze mna pogada. Co zreszta bylo troche wymuszane z mojej strony. Nie wiem kiedy sam by sie okreslil, jak dlugo by to jeszcze ciagnal..

Powiedzial mi ze on nie wie co to jest milosc i nie wiem co do mnie czuje.
Nie kocha mnie bo nie wie co to znaczy..
wiem ze to dosc glupie. Ale z jednej strony to rozumiem.
On sam nie potrafi powiedziec do konca o co mu chodzi, co mu przeszkadzalo..
Czesto sie spotykalismy i on nie potrafil sie cieszyc ze spotkan ze mna.. Tyle ze to nie zawsze ja zabiegalam o spotkania..
Powiedzial ze wydaje mu sie ze juz mnie nie kocha. Ale nie wie co bedzie kiedys. Nie daje mi nadzieji czy cos ale nie wie co to bedzie.


__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 09:11   #3547
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Dobrze mowisz. Zaczelabym swirowac po pierwszych kilku dniach.
Ja nie potrafie nie zadzwonic w ciagu dnia, wieczorem na dobranoc, nie spotkac sie itp. Musze narazie utrzymywac z nim kontakt. Inaczej bedzie ze mna jeszcze gorzej.

Co do wypalenia... Pamietsz jak było miedzy nami jakies pol roku temu? On pozniej dl nam sznse ale podobno nie byl pewien swoich uczuc.
I przez pol roku mnie tak zwodzil az wkoncu stwierdzil ze ze mna pogada. Co zreszta bylo troche wymuszane z mojej strony. Nie wiem kiedy sam by sie okreslil, jak dlugo by to jeszcze ciagnal..

Powiedzial mi ze on nie wie co to jest milosc i nie wiem co do mnie czuje.
Nie kocha mnie bo nie wie co to znaczy..
wiem ze to dosc glupie. Ale z jednej strony to rozumiem.
On sam nie potrafi powiedziec do konca o co mu chodzi, co mu przeszkadzalo..
Czesto sie spotykalismy i on nie potrafil sie cieszyc ze spotkan ze mna.. Tyle ze to nie zawsze ja zabiegalam o spotkania..
Powiedzial ze wydaje mu sie ze juz mnie nie kocha. Ale nie wie co bedzie kiedys. Nie daje mi nadzieji czy cos ale nie wie co to bedzie.


Wiesz.....
gdy eks ze mna zerwał byłam w rozsypce... Zabiegałam o kontakt, strasznie tego potrzebowałąm. Ale jego milczenie uświadomilo mi, ze nie tedy droga. Pewnie gdybysmy utrzymywali kontakt dłużej bym to wszystko przezywała, a tak dosc szybko sie z tym uporałam. Nie odzywał sie przez jakis czas i ja ZMUSZONA byłam do tego, zeby sie pozbierac. GDyby sie odzywał ja wciaz miałabym nadzieje, że kiedys do mnie wroci.

Przykład- odezwał sie kilka dni temu. Dopytywał co u mnie, czemu do niego nie pisze, czemu sie nie odzywam, co porabiam poza praca itd... Opowiadał o tym, jak jego zycie teraz wyglada itd... Zaczełam sie zastanawiac o co mu chodzi, ale po rozmowie z przyjacielem doszłam do wniosku-a ciul z nim. Zostawił mnie, niech żałuje teraz. Swoja godnosc mam. Kumpel stwierdzil, ze jesli na kolanach przeprosi za swoje zachowanie i dowiedzie, ze jest wart mnie to moge rozważyc, podkreslam, rozważyc powrót do niego...ale tak niech sie buja...
I tego sie trzymam. Chyba nawet lepiej mi bez niego, niż z nim....
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-31, 09:20   #3548
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Wiesz.....
gdy eks ze mna zerwał byłam w rozsypce... Zabiegałam o kontakt, strasznie tego potrzebowałąm. Ale jego milczenie uświadomilo mi, ze nie tedy droga. Pewnie gdybysmy utrzymywali kontakt dłużej bym to wszystko przezywała, a tak dosc szybko sie z tym uporałam. Nie odzywał sie przez jakis czas i ja ZMUSZONA byłam do tego, zeby sie pozbierac. GDyby sie odzywał ja wciaz miałabym nadzieje, że kiedys do mnie wroci.

Przykład- odezwał sie kilka dni temu. Dopytywał co u mnie, czemu do niego nie pisze, czemu sie nie odzywam, co porabiam poza praca itd... Opowiadał o tym, jak jego zycie teraz wyglada itd... Zaczełam sie zastanawiac o co mu chodzi, ale po rozmowie z przyjacielem doszłam do wniosku-a ciul z nim. Zostawił mnie, niech żałuje teraz. Swoja godnosc mam. Kumpel stwierdzil, ze jesli na kolanach przeprosi za swoje zachowanie i dowiedzie, ze jest wart mnie to moge rozważyc, podkreslam, rozważyc powrót do niego...ale tak niech sie buja...
I tego sie trzymam. Chyba nawet lepiej mi bez niego, niż z nim....
Tylko ty mialas o tyle latwiej jezeli mozna to tak nazwac bo on byl za granica. Nie mialas mozliwosci spotkania. Moglas tylko zadzwonic, napisac.
A ja mam go na wyciagniecie reki. I to nie ja zabiegam o spotkania tylko on bo sie martwi o mnie.

Wiesz gdyby on mi teraz powiedzial ze jednak sie mylil i chce wrocic to bylabym mega szczesliwa ale tez bym sie zastanawiala. Bo nie wiem czy kolejny raz bym wytrzymala ta niepewnosc. Pewie bym sie zgodzila bo bardzo mi zalezy, kocham go, potrzebuje ale boje sie.

Ja nie moge powiedziec jak byloby mi lepeij bo nie jestem sama. Nie czuje sie tak.
Moge tylko powiedziec ze nie wyobrazam sobie ze jego nie ma.
Tyle..
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 09:29   #3549
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Tylko ty mialas o tyle latwiej jezeli mozna to tak nazwac bo on byl za granica. Nie mialas mozliwosci spotkania. Moglas tylko zadzwonic, napisac.
A ja mam go na wyciagniecie reki. I to nie ja zabiegam o spotkania tylko on bo sie martwi o mnie.

Wiesz gdyby on mi teraz powiedzial ze jednak sie mylil i chce wrocic to bylabym mega szczesliwa ale tez bym sie zastanawiala. Bo nie wiem czy kolejny raz bym wytrzymala ta niepewnosc. Pewie bym sie zgodzila bo bardzo mi zalezy, kocham go, potrzebuje ale boje sie.

Ja nie moge powiedziec jak byloby mi lepeij bo nie jestem sama. Nie czuje sie tak.
Moge tylko powiedziec ze nie wyobrazam sobie ze jego nie ma.
Tyle..
Słuchaj,
a co wg niego ma sie teraz zmienic miedzy Wami?
To dość istotny szczegół, o ktorych coś mało Ci chyba powiedział.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 09:31   #3550
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cieżko mi zrozumieć Vanilię, bo ja jestem inna kobietą. Kiedy facet nie jest pewny swoich uczuc, chce sie rozstac ja tym bardziej sie zawsze odcinałam- zero kontaktu. Zawsze działało. Wystarczy isc na wątek rozstaniowy. Poczytac. Dziewczyny, ktore po rozstaniu utrzymywały kontakt, cierpiały bardziej, bo byly na bieżaco ze sprawami exa. A nadejdzie dzien kiedy ex Vanilii zacznie chodzic na imprezy, spotkania, pozna kogos.

Cytat:
Wiesz gdyby on mi teraz powiedzial ze jednak sie mylil i chce wrocic to bylabym mega szczesliwa ale tez bym sie zastanawiala. Bo nie wiem czy kolejny raz bym wytrzymala ta niepewnosc. Pewie bym sie zgodzila bo bardzo mi zalezy, kocham go, potrzebuje ale boje sie.
Jesli czekasz Vanilia na cos takiego, a czekasz na pewno. To musisz dac mu czas zeby zatesknil. Wg mnie jesli codziennie bedziecie smsowac, dzwonic, spotykac sie na chwilke jak przyjaciele -on nie zateskni, bedzie mial ciebie a dodatkowo jako wolny facet bedzie mogl poznawac inne, flirtowac, bawic sie.
Gdybys sie odcieła (tak jak zrobila to Koszka) on predzej by zrozumial, ze popelnił blad. Facet zaczyna myslec kiedy traci grunt pod nogami, kiedy faktycznie do niego dotrze ze Cie stracil.
Cytat:
A ja mam go na wyciagniecie reki. I to nie ja zabiegam o spotkania tylko on bo sie martwi o mnie.
to nie odbieraj telefonow, albo nie zgadzaj sie na takie spotkania. powiedz ze jestes zajeta. Co ci po takich spotkaniach? chcesz patrzec jak facet z ktorym bylas prawie 4 lata dzis tak bardzo sie oddalil?

Cytat:
Moge tylko powiedziec ze nie wyobrazam sobie ze jego nie ma.
ja to rozumiem, kazdy tak ma. ale to jest uczucie tylko na poczatku, to najgorsze, puerwsze chwile. Pamietamy co pisala tu Sweet po rozstaniu a dzis? Wiekszosc z nas ma na koncie rozstania, bolesne i ciezkie. Dlatego ja z doswiadczenia wiem, ze lepiej odciac sie i zerwac wszelki kontakt. Jesli bedzie mial zatesknić i zrozumiec swoj blad to wroci. Jesli nie- to znaczy ze to nie ten. Niestety.
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 09:47   #3551
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
Cieżko mi zrozumieć Vanilię, bo ja jestem inna kobietą. Kiedy facet nie jest pewny swoich uczuc, chce sie rozstac ja tym bardziej sie zawsze odcinałam- zero kontaktu. Zawsze działało. Wystarczy isc na wątek rozstaniowy. Poczytac. Dziewczyny, ktore po rozstaniu utrzymywały kontakt, cierpiały bardziej, bo byly na bieżaco ze sprawami exa. A nadejdzie dzien kiedy ex Vanilii zacznie chodzic na imprezy, spotkania, pozna kogos.



Jesli czekasz Vanilia na cos takiego, a czekasz na pewno. To musisz dac mu czas zeby zatesknil. Wg mnie jesli codziennie bedziecie smsowac, dzwonic, spotykac sie na chwilke jak przyjaciele -on nie zateskni, bedzie mial ciebie a dodatkowo jako wolny facet bedzie mogl poznawac inne, flirtowac, bawic sie.
Gdybys sie odcieła (tak jak zrobila to
Koszka) on predzej by zrozumial, ze popelnił blad. Facet zaczyna myslec kiedy traci grunt pod nogami, kiedy faktycznie do niego dotrze ze Cie stracil.

to nie odbieraj telefonow, albo nie zgadzaj sie na takie spotkania. powiedz ze jestes zajeta. Co ci po takich spotkaniach? chcesz patrzec jak facet z ktorym bylas prawie 4 lata dzis tak bardzo sie oddalil?


ja to rozumiem, kazdy tak ma. ale to jest uczucie tylko na poczatku, to najgorsze, puerwsze chwile. Pamietamy co pisala tu Sweet po rozstaniu a dzis? Wiekszosc z nas ma na koncie rozstania, bolesne i ciezkie. Dlatego ja z doswiadczenia wiem, ze lepiej odciac sie i zerwac wszelki kontakt. Jesli bedzie mial zatesknić i zrozumiec swoj blad to wroci. Jesli nie- to znaczy ze to nie ten. Niestety.
WŁAŚNIE!!!
Jak juz pisalam wczesniej, tez jestem za ta opcja.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-31, 10:07   #3552
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
Cieżko mi zrozumieć Vanilię, bo ja jestem inna kobietą. Kiedy facet nie jest pewny swoich uczuc, chce sie rozstac ja tym bardziej sie zawsze odcinałam- zero kontaktu. Zawsze działało. Wystarczy isc na wątek rozstaniowy. Poczytac. Dziewczyny, ktore po rozstaniu utrzymywały kontakt, cierpiały bardziej, bo byly na bieżaco ze sprawami exa. A nadejdzie dzien kiedy ex Vanilii zacznie chodzic na imprezy, spotkania, pozna kogos.



Jesli czekasz Vanilia na cos takiego, a czekasz na pewno. To musisz dac mu czas zeby zatesknil. Wg mnie jesli codziennie bedziecie smsowac, dzwonic, spotykac sie na chwilke jak przyjaciele -on nie zateskni, bedzie mial ciebie a dodatkowo jako wolny facet bedzie mogl poznawac inne, flirtowac, bawic sie.
Gdybys sie odcieła (tak jak zrobila to Koszka) on predzej by zrozumial, ze popelnił blad. Facet zaczyna myslec kiedy traci grunt pod nogami, kiedy faktycznie do niego dotrze ze Cie stracil.

to nie odbieraj telefonow, albo nie zgadzaj sie na takie spotkania. powiedz ze jestes zajeta. Co ci po takich spotkaniach? chcesz patrzec jak facet z ktorym bylas prawie 4 lata dzis tak bardzo sie oddalil?


ja to rozumiem, kazdy tak ma. ale to jest uczucie tylko na poczatku, to najgorsze, puerwsze chwile. Pamietamy co pisala tu Sweet po rozstaniu a dzis? Wiekszosc z nas ma na koncie rozstania, bolesne i ciezkie. Dlatego ja z doswiadczenia wiem, ze lepiej odciac sie i zerwac wszelki kontakt. Jesli bedzie mial zatesknić i zrozumiec swoj blad to wroci. Jesli nie- to znaczy ze to nie ten. Niestety.
Dokładnie....
nie wiem własnie czy nie dlatego eks sie teraz do mnie odyzwa.
Urwałam kontakt z nim i chyba zatesknił.......... mmoze u Ciebie*wanilia* tez sie to sprawdzi?
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 10:11   #3553
Honey_Girl
Zakorzenienie
 
Avatar Honey_Girl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7 808
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Ja uważam podobnie jak reszta. Wg mnie kilka dni bez siebie dobrze zrobi.
__________________
____________
,,To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem ''






Honey_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 10:18   #3554
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Można powiedzieć, że sytuacja wanilii jest trochę podobna do mojej. Z tym, że to ja byłam przemęczona tym związkiem. Nie zerwałam, dlatego że przestałam go kochać. Ale potrzebowałam odetchnąć, bo będąc z nim nie można było dojść do żadnego porozumienia.
Nie wiem co on czuje, ale może też potrzebny mu jest taki oddech. I też jestem za tym, żeby od razu z związku na przyjaźń nie przechodzić.
My zaczęliśmy się spotykać po jakimś miesiącu. Każde z nas miało czas na zastanowienie się, na zatęsknienie i przemyślenie wszystkich spraw. Widać, że uczucie u nas wygrywa, jak narazie. Chociaż też się boję, boję się, że jak teraz się nie uda, to będę musiała zakończyć to definitywnie. Nie wiem co mam robić.
Jeszcze wczoraj się troszkę rozczarowałam... Ale sama już nie wiem czy słusznie. Napisze Wam w klubie o co chodzi.
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 10:20   #3555
Honey_Girl
Zakorzenienie
 
Avatar Honey_Girl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7 808
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

A ja mam pytanie gdzie jest ten klub ? Bo szukałam i niestety nie znalazłam
__________________
____________
,,To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem ''






Honey_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-05-31, 10:42   #3556
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez Honey_Girl Pokaż wiadomość
A ja mam pytanie gdzie jest ten klub ? Bo szukałam i niestety nie znalazłam
https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=552
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 10:43   #3557
Honey_Girl
Zakorzenienie
 
Avatar Honey_Girl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7 808
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość

Dziękuję
__________________
____________
,,To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem ''






Honey_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 10:44   #3558
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

A co tam u Was dziewczyny? wanilia jak sie trzymasz?
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 11:05   #3559
Honey_Girl
Zakorzenienie
 
Avatar Honey_Girl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7 808
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Jeśli chodzi o mnie obecnie robię sobie manicure.
A niedługo muszę iść z psem na spacer no i potem biorę się za naukę.
__________________
____________
,,To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem ''






Honey_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-31, 11:12   #3560
E.J.
Zakorzenienie
 
Avatar E.J.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 514
GG do E.J.
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Hej

Wanilio moja imienniczko, doskonale Cię rozumiem i współczuję

Ciekawe jak u mnie z tym dniem próbnym będzie.... ja po prostu na gwałt potrzebuje pracy i kasy
__________________
"Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain



E.J. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 11:56   #3561
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Słuchaj,
a co wg niego ma sie teraz zmienic miedzy Wami?
To dość istotny szczegół, o ktorych coś mało Ci chyba powiedział.
Miedzy nami ma sie zmienic tyle ze bedziemy sie spotykac jako przyjaciele. Bedziemy razem wychodzic, dzwonic do siebie, pisac itp.
Wiec jak dla nie to roznica jest taka ze nie bedziemy sie kochac doslownie i w przenosni ;|
Bo oprocz tego ma byc tak jak wczesniej.

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
Cieżko mi zrozumieć Vanilię, bo ja jestem inna kobietą. Kiedy facet nie jest pewny swoich uczuc, chce sie rozstac ja tym bardziej sie zawsze odcinałam- zero kontaktu. Zawsze działało. Wystarczy isc na wątek rozstaniowy. Poczytac. Dziewczyny, ktore po rozstaniu utrzymywały kontakt, cierpiały bardziej, bo byly na bieżaco ze sprawami exa. A nadejdzie dzien kiedy ex Vanilii zacznie chodzic na imprezy, spotkania, pozna kogos.

Chcialabym miec takie podejscie ale ja nie potrafie. Wiem ze to byloby lepsze naprawde zdaje sobie z tego sprawe ale nie umiem sie odciac.
I nie pytajcie dlaczego chce cierpiec skoro mam swiadomosc bo nie wiem co odpowiedziec.


Jesli czekasz Vanilia na cos takiego, a czekasz na pewno. To musisz dac mu czas zeby zatesknil. Wg mnie jesli codziennie bedziecie smsowac, dzwonic, spotykac sie na chwilke jak przyjaciele -on nie zateskni, bedzie mial ciebie a dodatkowo jako wolny facet bedzie mogl poznawac inne, flirtowac, bawic sie.
Gdybys sie odcieła (tak jak zrobila to Koszka) on predzej by zrozumial, ze popelnił blad. Facet zaczyna myslec kiedy traci grunt pod nogami, kiedy faktycznie do niego dotrze ze Cie stracil.

Wiem ze to raczej byloby lepsze ale nie wiem jak mam to wszystko rozegrac. Boje sie ze jak sie odsune to juz na zwsze a ja nie chce tracic z nim kontaktu.
to nie odbieraj telefonow, albo nie zgadzaj sie na takie spotkania. powiedz ze jestes zajeta. Co ci po takich spotkaniach? chcesz patrzec jak facet z ktorym bylas prawie 4 lata dzis tak bardzo sie oddalil?

Nie moge na to patrzec ale nie chce go tak definitywnie stracic.
Chyba sie odsune chociaz na troche. Zobacze jak bedzie.
Boje sie tylko ze j dlugo nie wytrzymam. On mi napisze smsa a ja sie zgodze.
Odmowie raz, drugi ale za trzecim sie zgodze.

ja to rozumiem, kazdy tak ma. ale to jest uczucie tylko na poczatku, to najgorsze, puerwsze chwile. Pamietamy co pisala tu Sweet po rozstaniu a dzis? Wiekszosc z nas ma na koncie rozstania, bolesne i ciezkie. Dlatego ja z doswiadczenia wiem, ze lepiej odciac sie i zerwac wszelki kontakt. Jesli bedzie mial zatesknić i zrozumiec swoj blad to wroci. Jesli nie- to znaczy ze to nie ten. Niestety.
Wiem ze masz racje. Tez tak zwsze myslalam dopoki nie mnie to spotkalo.
Teraz mi ciezko tak sie odciac.


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
WŁAŚNIE!!!
Jak juz pisalam wczesniej, tez jestem za ta opcja.
Jak wyzej

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Dokładnie....
nie wiem własnie czy nie dlatego eks sie teraz do mnie odyzwa.
Urwałam kontakt z nim i chyba zatesknił.......... mmoze u Ciebie*wanilia* tez sie to sprawdzi?
Bede sie starala ale nie wiem co mi z tego wyjdzie...
Cytat:
Napisane przez Honey_Girl Pokaż wiadomość
Ja uważam podobnie jak reszta. Wg mnie kilka dni bez siebie dobrze zrobi.
Mnie napewno dobrze by to zrobilo..

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Można powiedzieć, że sytuacja wanilii jest trochę podobna do mojej. Z tym, że to ja byłam przemęczona tym związkiem. Nie zerwałam, dlatego że przestałam go kochać. Ale potrzebowałam odetchnąć, bo będąc z nim nie można było dojść do żadnego porozumienia.
Nie wiem co on czuje, ale może też potrzebny mu jest taki oddech. I też jestem za tym, żeby od razu z związku na przyjaźń nie przechodzić.
My zaczęliśmy się spotykać po jakimś miesiącu. Każde z nas miało czas na zastanowienie się, na zatęsknienie i przemyślenie wszystkich spraw. Widać, że uczucie u nas wygrywa, jak narazie. Chociaż też się boję, boję się, że jak teraz się nie uda, to będę musiała zakończyć to definitywnie. Nie wiem co mam robić.
Jeszcze wczoraj się troszkę rozczarowałam... Ale sama już nie wiem czy słusznie. Napisze Wam w klubie o co chodzi.
No wlasnie ty mowisz ze nie przestlas kochac. A tż mi powiedzial ze nie kocha.
Ze sie wypalil. Ja nie wiem czy cos takiego da sie uratowac.
Poza tym mysle ze gdyby chcial tylko odpoczac to zerwalby kontakt a nie spotykal sie ze mna nadal. Wiec sam juz nie wiem..
Chcialabym sie mylic ale z drugiej strony boje sie ze mam racje...

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
A co tam u Was dziewczyny? wanilia jak sie trzymasz?
Kiepsko sie trzymam przyznaje...


Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
Hej

Wanilio moja imienniczko, doskonale Cię rozumiem i współczuję

Ciekawe jak u mnie z tym dniem próbnym będzie.... ja po prostu na gwałt potrzebuje pracy i kasy
Dzieki...
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:03   #3562
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Miedzy nami ma sie zmienic tyle ze bedziemy sie spotykac jako przyjaciele. Bedziemy razem wychodzic, dzwonic do siebie, pisac itp.
Wiec jak dla nie to roznica jest taka ze nie bedziemy sie kochac doslownie i w przenosni ;|
Bo oprocz tego ma byc tak jak wczesniej.



Wiem ze masz racje. Tez tak zwsze myslalam dopoki nie mnie to spotkalo.
Teraz mi ciezko tak sie odciac.




Jak wyzej



Bede sie starala ale nie wiem co mi z tego wyjdzie...


Mnie napewno dobrze by to zrobilo..



No wlasnie ty mowisz ze nie przestlas kochac. A tż mi powiedzial ze nie kocha.
Ze sie wypalil. Ja nie wiem czy cos takiego da sie uratowac.
Poza tym mysle ze gdyby chcial tylko odpoczac to zerwalby kontakt a nie spotykal sie ze mna nadal. Wiec sam juz nie wiem..
Chcialabym sie mylic ale z drugiej strony boje sie ze mam racje...



Kiepsko sie trzymam przyznaje...




Dzieki...
Wanilia jestem w szoku. Pisalas, ze tak rewelacyjnie sie miedzy Wami uklada i co ? Twoj TZ caly ostatni czas udawal?

Wiesz, sama nie wiem co o tym myslec... Ale skoro on Cie nie kocha to po co chce sie z Toba spotykac? Zeby Ci bylo lzej? Zeby zagłuszyć wyrzuty sumienia czy po prostu zeby sobie zostawic wolna furtkę?
A moze on juz od jakiegos czasu nie widzi w Tobie kandydatki na swoja partnerke tylko po prostu kumpele? Nie rozumiem go szczerze mowiac...
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:03   #3563
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

wanilka pamietaj o jedym na sile nikogo nie zatrzymasz. w tej calej walke o jego milosc, o powrot do zwiakzu nie zatracaj siebie. Pamietaj zeby sie nie ponizac, nie plaszczyc przed facetem. czasem ciezkie decyzje trzeba przyjac na klate i uniesc sie honorem a nie plakac i rozpaczac robiac to coraz wieksze cuda by wrocil.
Nie pozwol sobie byc dziewczyną na doczepke. Zobacz teraz cale swoje zycie uzaleznilas od niego. to on ma sie nawrocic, to on ma przemyslec, zdecydowac, on bedzie tu panowal.

Gdybys sie oddalila i pokazala mu ze oprocz niego masz swoje zycie, ze swiat ci sie nie zawalil wiedzialby ze moze cie stracic. (teraz on wie ze cokolwiek nie bedzie robil, Cie nie straci bo tobie bardzo zalezy).

powodzenia, choc moze nie bedzie łatwo
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:14   #3564
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
WŁAŚNIE!!!
Jak juz pisalam wczesniej, tez jestem za ta opcja.
Ja również.
Mnie się wydaje, że on się po prostu znudził, chciałby spróbować czegoś nowego (pamiętam tą sytuację kiedy poszedł gdzieś do klubu, Wanilia nic nie wiedziała i się tam spotkali..).
Teraz, jak sam mówi, chce z nią utrzymywać kontakt, bo się martwi, widzi jak ona cierpi. Ale ona będzie cierpieć jeszcze bardziej gdy będzie musiała znieść fakt, że on się spotyka z innymi (to akurat wiem z autopsji), chodzi na imprezy. Każdy wieczór ze świadomością, że teraz on jest np. na dyskotece i podrywa inne dziewczyny bo jest wolny będzie bolesny.

Pierwsze dni/tygodnie najtrudniejsze, bo najsilniej odczuwa się brak tej drugiej osoby, jest nagła zmiana sytuacji, życie wywraca się do góry nogami. Potem już górki.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:33   #3565
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

Nadrobilam was. Teraz chyba bede czesciej zagladac chociaz juz nie bardzo tutaj pasuje...
Nie jestem juz z tż..
Mamy się spotykać na stopie przyjacielskiej... Ale nie wierzę w to. Chociaz tż plakał i tysiąc razy mnie zapewniał ze nie chce mnie stracic totalnie.
Ale ja nie wiem czy chce sie katować spotkaniami z nim.

Jestem w totalnej rozsypce.
Zaskoczyłaś mnie, przecież było tak fajnie
Czytam dalej, by się dowiedzieć więcej

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Wanilko trzymaj sie kochana!
Powiesz nam cos wiecej? To juz takie rozstanie na amen? Czy jest jeszcze jakas szansa powrotu? bo skoro on chce sie spotykac...to moze nie byc latwe dla Ciebie.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Posmece Wam troche jeszcze o mnie, TZta juz nie mam serca katowac...
Moge?
Poszlam w koncu do lekarza, wyslal mnie do szpitala i okazalo sie, ze mam, jak pisala tu jedna z Was, polpasca....mam nie wychodzic z domu, a jak mi nie przejdzie to szpital..
Takze przez kolejne dni bede krooolooooowac na wizazu
Zdrowiej mój Półpasiczku

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Nie wiem jak to będzie..
Ja nie dopuszczam do siebie mysli ze z nim nie bede. On chce sie spotykac na stopie przyjacielskiej. Ja nie chcialam. Plakal ze nie chce mnie stracic itp.
Powiedzial ze sie wypalil
Wiem ze na sile go nie zatrzymam. Nie chce go tracic. Ale nie bede potrafila sie z nim przyjaznic. Chociaz on bardzo tego chce.

Bardzo się boje.. Myślicie ze mozna kogos pokochać na nowo?
Wiem jakie to desperackie ale naprawde mam nadzieje...
Będąc na Twoim miejscu z jednej strony chciałabym go mieć jeszcze przy sobie, ale z drugiej... Nie bardzo, po przyjacielsku? Niee... To by nie przeszło...
Dobrze w sumie, że rozstaliście się bez kłótni i zgrzytów (no chyba, że o czymś nie wiemy).
Owszem, można się przyjaźnić po związku, ale tylko wtedy, gdy obie strony nie czują już miłości do siebie.
Trzymaj sie kochana! Będzie dobrze, być może wrócicie do siebie. Jeśli nie, to jedyne co mogę doradzić (gdybym była na Twoim miejscu) to odseparować się od niego, bo to nie wyjdzie Ci na dobre, takie spotykanie się z nim. Jeśli nie macie już być razem, Ty musisz o nim zapomnieć, zapomnieć o swojej miłości do niego. Ale to tylko moje zdanie, ja przynajmniej bym tak zrobiła.

Pokochać da się na nowo, na pewno, tylko trzeba na to czasu, czasem mniej, czasem więcej

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Przykro mi się zrobiło.
Policzyłam sobie okres, no i niestety, trafi się w samym środku naszego wyjazdu...
Martwię się tym, bo wiecie - z seksu nici, ja podczas okresu zwijam się z bólu, inny klimat, upały, a ja będę latać z podpaskami i się męczyć. Pytam TŻta, co robimy (czy zmieniamy termin, czy zobaczymy jak to wyjdzie).
A TŻ mnie zgasił - powiedział, że ma wrażenie, że mi zależy tylko na seksie.
Nie ukrywam, że jest to wazne, ale bez przesady, liczą się inne rzeczy też..
Chcę jak najlepiej, a wychodzi zawsze źle.
To bardzo nie fajne mieć okres latem, na wczasach.
Może skoczysz do ginekologa i zaczniesz brać tabletki? Raz na jakiś czas można sobie że tak powiem zatrzymać okres. Mi miał wypaść na wesele kuzynki, wzięłam 2 opakowania pod rząd, okresu nie było, zmartwień też nie. Pomyśl nad tym

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Daj spokój, teraz już zasnął i nic do mnie nie pisze, i jak zwykle niczego nie wyjaśniliśmy i niczego się nie dowiedziałam Świetnie po prostu...
Na spotkaniach on ostatnio jest taki milutki, mówi komplementy, jeszcze się skarży, że go za mało przytulam.. .A przez smsy robi się dziwnie.
Ale mądry.
Zapytaj go czy zdaje sobie sprawę, co to znaczy miec miesiączkę, a tym bardziej latem, gdy jest gorąco!
Powiedz mu Mandy, że tu nie chodzi tylko o seks, ale o Twój komfort.
A jeśli chodzi o seks, to on jest też częścią życia, a jak jest się młodym i ma się okazję do bycia sam na sam to dlaczego nie korzystać.
Dziwny ten Twój TŻ...
Mój by raczej powiedział: nie martw się, będzie dobrze, coś wymyślimy - tudzież żartem - dobry koń po największym błocie pojedzie
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:35   #3566
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
Ale mądry.
Zapytaj go czy zdaje sobie sprawę, co to znaczy miec miesiączkę, a tym bardziej latem, gdy jest gorąco!
Powiedz mu Mandy, że tu nie chodzi tylko o seks, ale o Twój komfort.
A jeśli chodzi o seks, to on jest też częścią życia, a jak jest się młodym i ma się okazję do bycia sam na sam to dlaczego nie korzystać.
Dziwny ten Twój TŻ...
Mój by raczej powiedział: nie martw się, będzie dobrze, coś wymyślimy - tudzież żartem - dobry koń po największym błocie pojedzie


Musisz czesciej dzielic sie z Nami madrosciami Twojego TZta
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 12:35   #3567
E.J.
Zakorzenienie
 
Avatar E.J.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 514
GG do E.J.
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość

Ale mądry.
Zapytaj go czy zdaje sobie sprawę, co to znaczy miec miesiączkę, a tym bardziej latem, gdy jest gorąco!
Powiedz mu Mandy, że tu nie chodzi tylko o seks, ale o Twój komfort.
A jeśli chodzi o seks, to on jest też częścią życia, a jak jest się młodym i ma się okazję do bycia sam na sam to dlaczego nie korzystać.
Dziwny ten Twój TŻ...
Mój by raczej powiedział: nie martw się, będzie dobrze, coś wymyślimy - tudzież żartem - dobry koń po największym błocie pojedzie
Może dzięki koszeniu trawy odkrył uroki seksu z kimś innym? Po prostu normalny facet, kochający dziewczynę ect. inaczej by powiedział a nie tak chamsko

Mam doła Ale nie będę Wam smęcić, zajrzę do Was potem
__________________
"Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain



E.J. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 13:15   #3568
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość


Musisz czesciej dzielic sie z Nami madrosciami Twojego TZta
Oj, wolę nie
Czasem to mi słów braknie na to co on powie.
Rozbrykał się, nie powiem
Chociaż on od pierwszego spotkania był taki, hmmm otwarty
"Zerżnę Cię w tej dzikiej koniczynie"

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A ja, jak to ja, mam problem z samą sobą.
Szukam pracy, yhy. Przez moją niską samoocenę wstydzę się wejść do jakiegoś sklepu w centrum handlowym by zostawić swoje CV
Serio
Muszę coś z tym zrobić, bardzo źle się z tym czuję
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 13:28   #3569
wilczyca
Zadomowienie
 
Avatar wilczyca
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 869
GG do wilczyca
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

a ja znowu wstałam późno, ale wczoraj do 5 pisałam wstęp, który miałam promotorowi wysłać
__________________
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę"
- George Eliot
wilczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 13:35   #3570
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

http://www.youtube.com/watch?v=1LicGc1NOQU
Hit na szkolnych dyskotekach
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.