"Wszystkie sie rozpakowały- czas się sprawdzić w roli MAMY" - marzec/kwiecień 2010r.

[aixa]

Dzień dobry.
U nas na dobry początek dnia leje i spacer wykluczony. Pomyłam więc podłogi, poprasowałam obiad się gotuje a Lenka śpi. Ale nudy. Ja chcę słońce!!!!!!!!!!! Natalala u ciebie podobno upały no oszaleję chyba.
Ferrou przykro mi z powodu psiaka. Miałam w swojej całej karierze hodowlanej 8 chomików(nie na raz oczywiście) i za każdym razem jak zdechł śmiercią naturalną to strasznie to przeżywałam. Mąż więc zabronił kupowania nowych sierściaczków.
AniaP, Izumi, Asiulka, Madzia piękne te wasze dzieciaczki
Drcron Twoja Julcia jest prawdziwym aniołkiem jużwidzę, że jednak brąz na głowie

Kurdę moja Lena zaczęła ulewać po każdym jedzeniu o co chodzi??? No i muszę ją pochwalić bo grzeczna się z niej dziewczynka zrobiła sama się ładnie bawi w łóżeczku, gada do misiów z karuzeli FP, kupole są codziennie, kolek brak no cudowne dziecko tylko te ulewanie no nie może być za pięknie.
Mrówka co to za durny nastrój cię dopadł??? Walnij tż-ta w łepetynę niech się opamięta i wracaj z dobrym humorem a tak poważnie to każdy z nas ma takie kryzysy i jeszcze pogoda potęguje ten zły nastrój.
Darusia pochwal się tymi rzeczami coś tam nakupowała. 50zł cała torba mówisz?

[NaTaLaLa]

Aixa, wierz mi nie chcialabys takich upalow ;/
a co do ulewania, moja mala tez ulewa, po kazdej butli... dzwonilam z tym do pediatry i poki przybiera na wadze (a przybiera) to nie powod do zmartwien, poprostu jedne dzieci ulewaja a drugie nie.... ja czasami nie nadazam ze sliniakami....ma sie to wszystko unormowac po kilku miesiaccach...wiec ja przestalam panikowac, a tez sie martwilam ;/ takze nie stresuj sie

Dziewczynki, jesli tylko bedziecie mialy chwile...przeczytajcie JEZYK NIEMOWLAT.....dla mnie to najlepszy poradnik dla mam! (a przeczytalam tego juz troche....)

A ja nie mam pojecia co kupic malej na Dzien Dziecka... tutaj sie nie obchodzi, ale ja tam po 'polskiemu' mowie to i po 'polskiemu' robic bede Linijka juz dostala od babci i dziadka prezent...przesliczna zlota braznoletke z wygrawerowanym imieniem (tylko troszke przyduza ;/ i musi poczekac jakis miesiac pewnie...)
Tylko mama ma problem.... :conf used: ona ma juz wszystko ;/

A my prawdopodobnie na koniec roku sie przeprowadzamy zamienie te nieszczsne NJ na slonceczna Floryde (o ile wszystko pojdzie zgodnie z planem) ale nic nie mowie zeby nie zapeszyc, bede sie chwalic jak juz bedzie wiadomo wszystko na 100%

Czas na kawusie
PS> Juz nie musze chowac w polke z majtkami :P

[fasolka73]

witajcie dziewcvzynki


ja tylko na moment, bo nie mam dziś czasu. No sorki...

Mam takie pytanie, bo coś mnie zastanawia i ciekawa jestem, jakie są wasze spostrzeżenia.
Mianowicie chodzi o te dziwne wysypki. Hania od paru dni ma takie krostki czerwone. szorstką skórę na twarzy , uszkach, za uszkami i szyjce. Myślałam, że to potówki, ale nie przegrzewam jej, a teraz nawet jest zimno na dworze to tym bardziej, nie jem nabiału ( choć na początku, przez 3 tyg jadłam wszystko jak zawsze i nic jej się nie robiło, zero krostki), i czytam że to dość popularne (ta wysypka) tu na forum. Mam pytanie, czy nie wiążecie tego ze szczepieniami? Bo moją właśnie na 2, 3 dzień po szczepieniu tak wysypało. (Madziwnia- ja pomidorów wogóle nie jem , a wysypka jest)

[aixa]

Natalala mam nadzieję, że z tego wyrośnie. Wszystkie ciuszki obrzyguje
Język niemowląt przeczytałam jak byłam w ciązy a teraz czytam go jeszcze raz( dopiero teraz do mnie trafia) bo odnoszę to do Leny i dużo pomocnych rad tam jest
Wolę upały niż ten wstrętny deszcz
Zazdroszczę ci Florydy. nawet mi tu nie pisz takich wstrętności
Fasolka tak się chwilkę zastanowiłam nad tym co piszesz i rzeczywiście moja Lenka dostała tych pryszczyków dzień po szczepieniu może to dziwny zbieg okoliczności???

[fasolka73]

Napisane przez aixa

Natalala
Fasolka tak się chwilkę zastanowiłam nad tym co piszesz i żeczywiście moja Lenka dostała tych pryszczyków dzień po szczepieniu może to dziwny zbieg okoliczności???

Właśnie, moja też,1 dzień po szczepieniu wyskoczyło parę, a 2, 3 dni cały wysyp już był. Ja zachodzę w głowę czy coś zjadłam nowego ,ale nieeee.... Piorę w czym prałam,lovela,swoje rzeczy też.
Ciekawe jak u innych maluszków, które mają dziwne wysypki....
Mamusie wysypkowych dzieciów piszcie
Na razie smaruję diprobase i skórka już nie jest talka szorstka

[dusiaka]

Tak się naczytałam, że Wasze dzidzioliki tak ładnie w nocy śpią, że tylko pozazdrościć. Moja Ola dziś też wyjąkowo spała długo -od 22ej do 5.30, potem cycuś i spanko do 7ej.
Martwię się tylko spaniem "dziennym". Przyzwyczaiłam Olę do spania w wózku, który to w czasie jej spania wożę w pokoju (po rozciągniętym kablu, żeby wózek trochę turkotał) . Chcialabym nauczyć ją samodzielnego zasypiania w łożeczku, tylko to jest chyba bardzo trudne. Po jedzeniu, przewinięciu i zabawie kłądę małą do łożczka, a ta ryczy. Więc ją podnoszę, przytulam i znowu do łóżeczka - znowu ryczy. Smoka nie chce, próbowała ssać swojego kciuka, ale ten jakoś nie ardzo chce z nią współpracować - podrapała sobie buźkę przy okazji. I tak w kółko cały dzisiejszy dzień.
Czy Wasze niunie potrafią w dzień same usypiać w łóżeczkach, bez bujania, noszenia, usypiania przy cycu i odkładania na śpiocha? Jeśli tak, to proszę o rady jak to się robi bo inaczej się wykończę

[Darusiaaaa]

moja od mojej mamy do9stala aparacik hello kity z wybprvzej byl, ttylko sto pare zl kosztowal a ja nasz gdzies schowalam wiec mam nadzieje ze mi pozyczy;p
a ja jej kupilam torbe taka jak gdzies jedziemy wszystkie jej rzeczy schowac bo nie mielismy i misiaczka

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

z tego ci piszesz to ewidentne objawy skazy sa

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

mojej tez po szczepieniu wyszly, ale u nas skaza bankowo

[Ferrou]

Madziwnia, obie pościele śliczne, wzięłabym tą pierwszą z misiami - jakoś taka słodsza się wydaje

Napisane przez Izumi

... Bylo by bosko ... ehhhh. Musze sprobowac bo ocipieje
Maila nie sprawdzalam jeszcze zaraz rzuce okiem

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

A ja mam traume. Mlody duzo krzyczy i ulewa, jest niespokojny, wiec pewnie kolki (plus teraz jakies mu uczulenie na *** wie co x-( ... ) no i kazali mi mleko z diety wyeliminowac i produkty mleczne i nagle okazalo sie... ze ja nie mam co jesc! Ja normalnie jadam tylko nabial pochodzenia mlecznego!! Serki, sery, jogurty... samego mleka normalnie (od kiedy pamietam) pijam ze 2L dziennie .... GLODNAM! Juz wiem jak sie czuja narkomani na odwyku. Jem tylko chleb, marmolade i pije wode ew. sok .... .. poki co..

Heh... Ja też mlekożerna i jak musiałam odstawić to też wydawało mi się że nic nie będę jadła. Teraz jestem na bardzo restrykcyjnej diecie, nawet wędlin ze sklepu nie powinnam jeść. Ale da się przyzwyczaić: chleb możesz zastąpić krążkami ryżowymi, macą czy wasą, obiady to zupki, gotowane, czy pieczone mięsko np w rękawie foliowym, ziemniaki zastapić mozna ryżem, kaszą, do tego warzywa, owoce i da się przeżyć choć miałam ostatnio kryzys... uwielbiam pierogi i w piątek teściowa robiła, a moja matka w sobotę ... cierpiałam.

Śliczny Michaś

Napisane przez fasolka73

witajcie dziewcvzynki


ja tylko na moment, bo nie mam dziś czasu. No sorki...

Mam takie pytanie, bo coś mnie zastanawia i ciekawa jestem, jakie są wasze spostrzeżenia.
Mianowicie chodzi o te dziwne wysypki. Hania od paru dni ma takie krostki czerwone. szorstką skórę na twarzy , uszkach, za uszkami i szyjce. Myślałam, że to potówki, ale nie przegrzewam jej, a teraz nawet jest zimno na dworze to tym bardziej, nie jem nabiału ( choć na początku, przez 3 tyg jadłam wszystko jak zawsze i nic jej się nie robiło, zero krostki), i czytam że to dość popularne (ta wysypka) tu na forum. Mam pytanie, czy nie wiążecie tego ze szczepieniami? Bo moją właśnie na 2, 3 dzień po szczepieniu tak wysypało. (Madziwnia- ja pomidorów wogóle nie jem , a wysypka jest)

hmm... u nas też wysypka zaczęła się po pierwszym szczepieniu... jakoś w 4 tyg... Ale myślę że to nie od tego. Przecież każda z nas musiałaby szczepi tym samym, a niektóre z nas brały 5w1, 6w1 albo te na NFZ'ta.
U nas powoli z ciałka schodzi, jakoś to już wygląda.. ale na buzię wraca

Dusiaka, mój Mały potrafi sam zasnąć w łóżeczku, w dzień jak i w nocy. Od początku starałam się go nie nosić na rękach, a po zabawie, jak widziałam że śpiący to odkładam do łóżeczka. Jak płacze, to staję koło niego, łapię za rączkę, pogłaszczę po buzi, aby czuł że jestem i mu coś tam śpiewam No i oczywiście pilnuję aby smoczek nie wypadł bo wtedy jest ryk - a sam go wypluwa, w ogóle nie chce go ciągnąć tylko mlaska Czasami jest też tak, że nie uśnie to wtedy biorę go i kładę na kolanach i przytulam - zazwyczaj go to uspokaja i usypia.
A u nas z budzeniem się jest różnie - jednej nocy ładnie śpi po 6h a innym razem budzi się co 2-3h

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Aaa... i byłam dzisiaj w aptece popytać się o kremy z filtrem... i okazuje się że te apteczne są od 6 miesiąca i babka nie chciała mi pomóc z wyborem... Stwierdziła, że małe dziecko nie powinno się wystawiać na promienie słoneczne (czego przecież nie robię) a kilka sekund jak słońce poświeci na buzię to nic się nie stanie... a mi się wydaje że nawet jak w cieniu się siedzi to powinno się smarować

[Darusiaaaa]

moja usypia sama bez roznicy na lezaczku w lozeczku czy na naszym lozku, nie mam z tym zadnego problemu, klade ją chwile z nia pogadam i zaczynam robic swoje rzeczy ktore mam do zrobienia odwracam sie po 10 minutach-mala spi czasem trwa to nawet pol godziny ale ona jest nauczona ze sobie lezy ktos przy niej siedzi i sobie gadamy

[fasolka73]

Napisane przez dusiaka

Tak się naczytałam, że Wasze dzidzioliki tak ładnie w nocy śpią, że tylko pozazdrościć. Moja Ola dziś też wyjąkowo spała długo -od 22ej do 5.30, potem cycuś i spanko do 7ej.
Martwię się tylko spaniem "dziennym". Przyzwyczaiłam Olę do spania w wózku, który to w czasie jej spania wożę w pokoju (po rozciągniętym kablu, żeby wózek trochę turkotał) . Chcialabym nauczyć ją samodzielnego zasypiania w łożeczku, tylko to jest chyba bardzo trudne. Po jedzeniu, przewinięciu i zabawie kłądę małą do łożczka, a ta ryczy. Więc ją podnoszę, przytulam i znowu do łóżeczka - znowu ryczy. Smoka nie chce, próbowała ssać swojego kciuka, ale ten jakoś nie ardzo chce z nią współpracować - podrapała sobie buźkę przy okazji. I tak w kółko cały dzisiejszy dzień.
Czy Wasze niunie potrafią w dzień same usypiać w łóżeczkach, bez bujania, noszenia, usypiania przy cycu i odkładania na śpiocha? Jeśli tak, to proszę o rady jak to się robi bo inaczej się wykończę

Ja mam tak samo. Hania tylko 1 raz zasnęła sama w łóżeczku. Chyba to był przypadek. Naczytałam się języka niemowląt i ambitnie chciałam jej wprowadzić samodzielne zasypianie, ale wymiękłam. Cały dzień spędziłam na przytulaniu i odkładaniu małej do łóżeczka. Nie dałam rady. Hania płakała coraz bardziej, nici ze spania, byłyśmy umordowane.... I tak stwierdziłam, że nie musimy książkowo zsypiać tylko tak, jak lubimy. Często jest to przy cycu, na rączkach, kloankach,albo w chuście. Trudno, widocznie mój model dziecka tak ma. A ja nie będę jej zmuszać.Dawniej kobiety nie miały podręczników tylko zdawały się na instynkt macierzyński i jakoś ludzie byli chyba mniej znerwicowani. Owszem, niektóre rady z tej kiążki mi się przydały, ale nie wszystkie, zwłaszcza jak karmię piersią.
A na noc usypia przy cycu(po masażu, kąpieli), kładę ją do łóżeczka na śpiochu i wyci ągam tylko do nocnego karmienia (2 razy zazwyczaj) i odkładam z powrotem. Nad ranem często i tak ląduje u nas w łóżku Ale noce mi przesypia bardzo ładnie póki co.

Napisane przez Ferrou

[B]


hmm... u nas też wysypka zaczęła się po pierwszym szczepieniu... jakoś w 4 tyg... Ale myślę że to nie od tego. Przecież każda z nas musiałaby szczepi tym samym, a niektóre z nas brały 5w1, 6w1 albo te na NFZ'ta.
U nas powoli z ciałka schodzi, jakoś to już wygląda.. ale na buzię wraca

Ale ja mam wrażenie, że to nawet nie chodzi o tym czym szczepisz, tylko sam fakt szczepienia. Bo szczepionka (oczywiście potrzebna i korzystna) jakby nie było zaburza w jakimś stopniu system odpornościowy, a alergia jest właśnie z tego, że przeciwciała w organiźmie reagują nazbyt silno na jakiś czynnik co tą alergię wywołuje (tzw, alergen). Takie moje podejrzenia są.
Ja kiedyś jak szczepiłam się na wzw,(t ą lepszą szczepionką ), to dostałam pokrzywki na nodze (wysypka), może to przypadek, nie wiem...

[Gmyrelka]

Fasolka mój Marcuś miał zanim Go zaszczepiłam Nawet odwlekałam to szczepienie bo miał taką wysypkę że bałam się że mi Go nie zaszczepią. I to jest dokładnie takie jak opisałaś. Krostki plus strasznie sucha skóra na buzi i uszkach (i za nimi)

[pl_madzia]

Napisane przez Izumi

WYJJDZ! Odejdz i nic wiecej nie pisz! <grozi palcem> ... Jak moza takie rzeczy pisac nooo... . Ja dzis w nocy mialam budzenie co godzine W pewnym momencie bylam juz tak padnita ze przysypialam na siedzaco a jak sie wybudzalam to nie wiedzialam gdzie jestem i o co w ogole chodzi ... no i przede wszystkim... CO MI SIE TU DO CHOL*ERY DO CYCA PRZYKLEILO???

Dobre

[fasolka73]

Napisane przez Gmyrelka

Fasolka mój Marcuś miał zanim Go zaszczepiłam Nawet odwlekałam to szczepienie bo miał taką wysypkę że bałam się że mi Go nie zaszczepią. I to jest dokładnie takie jak opisałaś. Krostki plus strasznie sucha skóra na buzi i uszkach (i za nimi)

To zburzyłaś moją teorię spiskową, he,he...
A swoj ą drogą jak czytam o Twoim Marcysiu, Ptysiu to mam wrażnie, że oni z moją Hanią podobne typy są

[pl_madzia]

Mojemu na twarzy się polepszyło, rano myję mu buzię, i kremuję balneum, po spacerze południowym tylko myję, i wieczorem po kąpieli myję i kremuję. Ładnie się wygładziła skóra, wcześniej kremowałam co drugi dzień i to za mało było.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Erwi mi zasypia sam w łóżeczku, ale ja go nie uczyłam, on tak już miał. w nocy nakarmię odkładam, to kilka razy zazgrzyta i śpi, w dzień podobnie, tylko w dzień czasem tylko ze smokiem. ale dużo lepiej zasypia jak ma przy buzi pieluchę taką co mu pod buzię przy karmieniu kładę, pewnie mu mleczkiem pachnie, wtula się w nią i śpi.

[tylkooliwka]

Napisane przez ania p

I troszkę Oli

jaka ona śliczna

Napisane przez Gmyrelka

Dla mnie ta canpolowa nie jest aż taka zła A młody usypia sam albo przy koniku z FP więc w sumie pilot nie jest mi potrzebny Ja się wciąż bije z myślami bo z maty pewnie by jeszcze nie skorzystał (a za m-c już bardziej) a leżaczek by mi nieco życie uratował teraz hehehe więc chyba w tym miesiący kupie leżaczek (tylko jaki ) a za m-c matę

I przypomniało mi się o co miałam zapytać:
1) gdzie się podziewa Łaciata?? Taka aktywna była pod koniec ciąży a teraz ciiiiiiiiiisza ...
2) z innej beczki: czy z 3-miesięcznym dzieckiem to można iść na basen z wodą chlorowaną czy lepiej ozonowaną?? Gdzie się kupuje pieluchy do pływania? Ja chyba się trochę pokompię z Mlodym w wannie żeby się nieco obyć ze wspólnym pobytem w wodzie

no wlasnie podobno ozonowana musi byc a pieluchy sa w kazdym markecie chyba ja widzialam w realu

Napisane przez catro

powiem Ci sama sobie też zazdroszczę

A i się zastanawiam nad zakupem dla Oli czegoś takiego:
http://www.allegro.pl/item1054261961...w_5w1_new.html

matę kupiłam zupełnie inną niż wy - taką co w zamierzeniu miała zachęcać Olę do leżenie na brzuszku - czyli taką "w poziomie" i w razie czego to można postawić nad nią i będzie git

może któraś z was się już spotkała się z tym ogródkiem na żywo?

bardzo fajne to jest i rzeczywiscie wielofunkcyjne

Napisane przez Darusiaaaa

witam
moja mala jadla o 21:30 i pozniej o 6 rano wiec nocka swietna, teraz tez sobie spi, zaraz sie pewnie obudzi na jadlo a ja dzis bylam w lumpku i wyszlam z całą torebką ciuchów- oczywiscie nie dla siebie;p
a zaplacilam niecale 50 zl wiec po prostu bajka

poza tym chcialam isc do lekarza ale od 8 zapisy- dzwonilam 10 po i juz numerkow do naszej pediatry nie bylo ale polaczyli mnie telefonicznie i porozmawialysmy.
Kupilam tez wode koperkowa bo nam sie konczyla i balneum do kapieli na johnsona ma uczulenie.
Ona mi po kazdym jedzeniu ulewa myslicie ze moze to byc wina butelki? mamy dr browna i czasami pije z canpola ale otwor z canpola chyba troche za duzy jak dla niej

wode koperkowa?jaka to jest? chyba cichociemna jestem

Napisane przez Gmyrelka

O kurka wodna Madzia Zaraz będę !!

Mój Marcel ma właśnie taką wysypkę jak piszesz... do tego suchą skórkę ale drugi dzień stosujemy poleconą przez andinek maść diprobase - skonsultowałam z moim pediatrą i powiedział że to normalny emolient tylko w bardzo przystępnej cenie i zdziałał cuda Buźka jest śliczna!! Może ogranicz trochę nabiał - ja jak ograniczyłam to po paru dniach (parunastu może) przestała się robić czerwona

hmm to musze kupic malemu bo jednak ma jeszcze takie krosteczki blade,a rzeczywiscie 3 dni temu mu wyskoczyly takie malutkie czerwone krosteczki i teraz jak piszecie o szczepieniach to moze rzeczywiscie to po szczepieniu we wtorek mial 6w1 a ja myslalam ze to znowu od pomidorka bo zjadlam 2 plasterki

Napisane przez NaTaLaLa

PS> Juz nie musze chowac w polke z majtkami :P

muze nabyc ten język niemowląt Drcron chyba mialas to?

Napisane przez dusiaka

(po rozciągniętym kablu, żeby wózek trochę turkotał) . C

dobry patent moj tez zasypia tylko przy cycu czasami zdarzylo mu sie zasnac na lezaczku ale to chyba przypadek no i oczywiscie na spacerze,ale ogolnie w dzien nie spi zabardzo.

Drcron fajnie,ze masz juz chrzciny z głowy tez bym chciala.

Izumi milo Cie czytac znowu

Ferrou przykro mi

Szkoda,ze tu nie mozna zamieszczec filmiku-jak mały sie dzisiaj usmiał,az mnie policzki bola od śmiechu

Co do chusty-SUKCES!!! dzisiaj wyszlismy pierwszy raz z nim na dwor mielismy na 15 minutek bo brzydka pogoda,mąz sie obwiazał i wyszlismy,tak mu sie spodobało,ze godzine z nim chodzilismy a maly wkoncu usnął i obudzil sie dopiero jak do domu weszlismy
zawiązany był w X

chyba poszukam takiego materialu i jeszcze uszyje ze 2 kolorowe bo mam brąz z turkusem tak smutno troche,no i mam 4,5m o ile ja sie obwiazalabym 2 x to maz sie ledwo zawiązuje hihi nawet dociagac nic nie musi

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez pl_madzia

Mojemu na twarzy się polepszyło, rano myję mu buzię, i kremuję balneum, po spacerze południowym tylko myję, i wieczorem po kąpieli myję i kremuję. Ładnie się wygładziła skóra, wcześniej kremowałam co drugi dzień i to za mało było.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Erwi mi zasypia sam w łóżeczku, ale ja go nie uczyłam, on tak już miał. w nocy nakarmię odkładam, to kilka razy zazgrzyta i śpi, w dzień podobnie, tylko w dzień czasem tylko ze smokiem. ale dużo lepiej zasypia jak ma przy buzi pieluchę taką co mu pod buzię przy karmieniu kładę, pewnie mu mleczkiem pachnie, wtula się w nią i śpi.

mi w nocy tez ladnie sam spi w lozeczku odkladam i juz go nie ma ale w dzien nic,w sumie nie odkladam go nigdy w dzien do jego lozeczka hmm moze by to dzialalo...

[Gmyrelka]

Napisane przez fasolka73

To zburzyłaś moją teorię spiskową, he,he...
A swoj ą drogą jak czytam o Twoim Marcysiu, Ptysiu to mam wrażnie, że oni z moją Hanią podobne typy są

No coś w tym jest Z tą różnicą że Twoja Hanutka ładnie śpi w nocy, a sama nie zasypia, a mój Precello śpi średnio ale sam zaśnie No ... wraz z konikiem z FP

Oliwka ja mam jezyk niemowlat - daj maila tu lub na prv

Co do chust to mój doradca chustowy uważa że 2x jest dużo lepsze niż kieszonka, a w ogóle najlepszy jest kangur - choć trudno wszystko prawidłowo dociągnąć. Tu instrukcja: http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=rfuoWaK9I7Q

[Asiuulka89]

Aixa nam na ulewanie pomoglo dodawanie NUTRITONU do mleczk (z tego co wiemkarmisz sztucznie) teraz juz powolio odchodzimy od niego bo mysle ze juz 4 miesiace to moze przestanie ulewac

[pl_madzia]

Napisane przez Gmyrelka

No coś w tym jest Z tą różnicą że Twoja Hanutka ładnie śpi w nocy, a sama nie zasypia, a mój Precello śpi średnio ale sam zaśnie No ... wraz z konikiem z FP

Oliwka ja mam jezyk niemowlat - daj maila tu lub na prv

Co do chust to mój doradca chustowy uważa że 2x jest dużo lepsze niż kieszonka, a w ogóle najlepszy jest kangur - choć trudno wszystko prawidłowo dociągnąć. Tu instrukcja: http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=rfuoWaK9I7Q

fajne wiązanie, tylko na stojąco to bym się bała, jutro spróbuję.
dzisiaj nosiłam mojego w 2x to się po 15 min dopiero popłakał to już sukces, jutro spróbujemy wyjść na dwór.

[mrowak]

Napisane przez Gmyrelka

mrowak i jak ją oceniasz?? Podoba się Gabrysi??

madzia tak właśnie myślałam o tym ozonie tylko muszę gdzieś blisko siebie znaleźć odpowiedni basen To czemu te nasze dzieci takie szalone?? A mi głupio kłaść się spać przed 6-letnią córką

catro ja mam takie coś po Hani jeszcze http://www.allegro.pl/item1049353443...a.html#gallery i to była super zabawka Bo i dla niemowlaka i poźniej dla takiego siedzącego może sobie grać i w ogóle i dla chodzącego też (zmienia się poziomy)

mate cenie wysoko, bo mam spokoj i moge ja miec na oku, a Gabryska tez nie narzeka

najbardziej podoba jej sie lusterko wiszace na srodku, bo nawet jesli nie widzi siebie samej to zawsze cos tak dojrzy i jak sie rusza tymi palakami to obraz w lusterku tez sie rusza-tym sposobem zjadlam juz nie jeden obiad majtajac palakiem od maty. I dosc obszerna jest wiec potem posluzy do sadzania jej do zabawy.

madziwnia, obie ładne

Natalala, ja będę bronić NJ rękoma i nogami. A floryda nie kojarzy mi się najlepiej-miałam tam zakładane zszywki na głowę (stitches znaczy).

Darusia, a wodę koperkową dajesz regularnie-po każdym karmieniu czy doraźnie jakoś?

[ania p]

Napisane przez Gmyrelka

Dla mnie ta canpolowa nie jest aż taka zła A młody usypia sam albo przy koniku z FP więc w sumie pilot nie jest mi potrzebny Ja się wciąż bije z myślami bo z maty pewnie by jeszcze nie skorzystał (a za m-c już bardziej) a leżaczek by mi nieco życie uratował teraz hehehe więc chyba w tym miesiący kupie leżaczek (tylko jaki ) a za m-c matę

I przypomniało mi się o co miałam zapytać:
1) gdzie się podziewa Łaciata?? Taka aktywna była pod koniec ciąży a teraz ciiiiiiiiiisza ...
2) z innej beczki: czy z 3-miesięcznym dzieckiem to można iść na basen z wodą chlorowaną czy lepiej ozonowaną?? Gdzie się kupuje pieluchy do pływania? Ja chyba się trochę pokompię z Mlodym w wannie żeby się nieco obyć ze wspólnym pobytem w wodzie

Łaciata miała jakies problemy z dzieciakami bo chorowały a teraz nie wiem chyba poprostu już nie chce pisac . Bo ja z nią miałam kontaklt prywatnie i spotkałysmy się kiedyś .
Basenów u nas w 100% ozonowanych nie ma sam ozon nie wybije syfu w wodzie ale jednak powinna być ozonowana raczej a nie sam chlor
pieluchy sa w marketach moze nie w każdym ale są .

Napisane przez Ferrou

Aniu, Ola jest śliczna. Po kim ma takie ładne oczka?

Po męzu ale ogólnie mówią ze do mnie podobna

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny mam dylemat JEDYNE NA ALLEGRO po jednej sztuce chce kupic i nie wiem która obie sliczne mam ciemny orzech łóżeczko

Mi się bardziej ta z pomarańczem podoba jakas taka weselsza jest

Napisane przez dusiaka

Tak się naczytałam, że Wasze dzidzioliki tak ładnie w nocy śpią, że tylko pozazdrościć. Moja Ola dziś też wyjąkowo spała długo -od 22ej do 5.30, potem cycuś i spanko do 7ej.
Martwię się tylko spaniem "dziennym". Przyzwyczaiłam Olę do spania w wózku, który to w czasie jej spania wożę w pokoju (po rozciągniętym kablu, żeby wózek trochę turkotał) . Chcialabym nauczyć ją samodzielnego zasypiania w łożeczku, tylko to jest chyba bardzo trudne. Po jedzeniu, przewinięciu i zabawie kłądę małą do łożczka, a ta ryczy. Więc ją podnoszę, przytulam i znowu do łóżeczka - znowu ryczy. Smoka nie chce, próbowała ssać swojego kciuka, ale ten jakoś nie ardzo chce z nią współpracować - podrapała sobie buźkę przy okazji. I tak w kółko cały dzisiejszy dzień.
Czy Wasze niunie potrafią w dzień same usypiać w łóżeczkach, bez bujania, noszenia, usypiania przy cycu i odkładania na śpiocha? Jeśli tak, to proszę o rady jak to się robi bo inaczej się wykończę

U mnie jest problem tego typu że małą czesto bolał brzuszek no i teraz nawet jak ją nie boli nie zawsze potrafi sama usnąc sa takie dni że zasypia w lezaczku ( nie moze być cicho ) itp ale czasami ryczy bez powodu i zaśnie dopiero jak się ją przytuli. W nocy sama ładnie zasypia - nakarmie odkładam idzie spać . a w dzień róznie czasami trzeba ją pobujać w lezaczku itp. Z Szymkiem nie miałam takich problemów - wyrko , karuzela i kimał , ale nic go nie bolało nigdy

Byłam dziś z małym na spacerku i moje dziecie usiadło sobie tyłkiem w kałuży .. ale jaki miał ubaw . nie zdązyłam go złapac bo w jednym ręku miałam wózek w drugim tel . Potem wstał i wsmarował sobie całe błoto w bluze . Na koniec to już się śmiac zaczełam bo w sumie tylko to mi pozostało

[ASIULEK_23]

Napisane przez Izumi

Boziu, Asia.... Mala jest przesliczna! Jakie oczyska!!! Wspolczuje problemow U nas tez bez wiekszej poprawy Mlody tez tylko na spacerach sie uspokaja (aczkolwiek wczoraj nie zadzialalo ) ... no i jak je. (...) Pewnie dlatego tak czesto o jedzenie wola .. moze mu to faktycznie cos pomaga?
A Ty kochana ... szok! Figura taka ze w zyciu bym nie powiedziala ze dziecko rodzilas

No niestety, te kolki są wstrętne.
Wrócilam od lekarza i mała ma asymetrię. A moja pani doktor tego nie zauważyła, a badała ja już chyba 5 razy. Musze ją zmienić jak najszybciej... grrr...

A figura ... hmmm... zdecydowanie za chuda

Napisane przez Izumi

WYJJDZ! Odejdz i nic wiecej nie pisz! <grozi palcem> ... Jak moza takie rzeczy pisac nooo... . Ja dzis w nocy mialam budzenie co godzine W pewnym momencie bylam juz tak padnita ze przysypialam na siedzaco a jak sie wybudzalam to nie wiedzialam gdzie jestem i o co w ogole chodzi ... no i przede wszystkim... CO MI SIE TU DO CHOL*ERY DO CYCA PRZYKLEILO???

Buahahaha....
Ale to faktycznie masz "wesoło". Co godzinie Moja budzi się co 3 jak z zegarkiem w ręku a czasem wymiękam, a co godzinę?? Boszzzz....

Napisane przez Izumi

Sliczna ta twoja krolewna A wiesz co? To zdjecie co Julka robi supermena (na n-k) ... moja odpowiedz w zalaczniku Mamy kochana super dzieciaki

Moja robi to samo, szczególnie jak się przeciąga po spaniu

Napisane przez Izumi

... Bylo by bosko ... ehhhh. Musze sprobowac bo ocipieje
Maila nie sprawdzalam jeszcze zaraz rzuce okiem

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

A ja mam traume. Mlody duzo krzyczy i ulewa, jest niespokojny, wiec pewnie kolki (plus teraz jakies mu uczulenie na *** wie co x-( ... ) no i kazali mi mleko z diety wyeliminowac i produkty mleczne i nagle okazalo sie... ze ja nie mam co jesc! Ja normalnie jadam tylko nabial pochodzenia mlecznego!! Serki, sery, jogurty... samego mleka normalnie (od kiedy pamietam) pijam ze 2L dziennie .... GLODNAM! Juz wiem jak sie czuja narkomani na odwyku. Jem tylko chleb, marmolade i pije wode ew. sok .... .. poki co..

Znam ten ból... Ja jem przeważnie gotowane udka, ziemniaki, ryż lub kaszę, gotowaną marchew, brokuły, zupki- rosołkowe , poza tym wafle ryżowe, pieczywo sonko, płatki fitness, chrupki kukurydziane, krakersy lajkonika, chleb z wędliną drobiową... no, to mniej więcej tyle...

[P0P70]

Izumi - no nareszcie jakiś znak życia. Imichasia przystojniaka nam pokazałaś. Dzieczyny tu zaraz się o niego pobiją

Ania P - ja też widzę coraz większe podobieństwo Oli do Szymka. Śliczne masz te dzieci.

Fasolka - jajakoś nie zauważyłam aby mała miała jakieś wysypki po szczepieniach a trochę ich już wzieła. Bo my już po 2 serii szczepień a wcześniej brała co miesiąć szczepiąnkę na płuca.

Catro - gratuluje wizyty u lekarza. Dobrze że jest OK. No i TZ też się uspokoił.

Mrowak - ja też dzisiaj samiutka z małą siedziałam do prawie 20-tej. Mój TZ wracał co prawda z przey już ok. 17-tej ale w połowie drogi samochód mu zgasł i musiał wzywać serwis a potem jeszcze pojechał do pracy po jakiś inny samochów. Więc też same siedziałyśmy. No moze nie tajk do końca bo jest jeszcze Igor i Vasco.

NAtalala - ja też zazdroszczę tej Florydy. I może przyślij nam trochę słońca.

A słyszałyście o tym że jakaś pani ginekolog robiła CC i pocięła buzię dziecku. miała około 1 promila we krwi.
Dobrze że Ci moi lekarze byli trzeźwi.

Moje dziecko nie ulewa. (I to od samego początku). No ale pluje. Dobrze że jeszcze nie ma tekiej siły aby robić to na odległość bo pewnie pluła by mi prosto w twarz. Ja około 12 -tej daję małej obiadek a około 18 deserek. Lubi jabuszko i ziemniaka ze szpinakiem. Marchew jest bleee, brokuły -ochyda, ziemniak może być. Banan też nie za bardzo.
I zaczynam wprowadzać Bebilon Pepti 2. Bo my niedługo już będziemy miały 6 m-cy życia. Aktualnie Oliwka waży 5,350kg i pani doktor stwierdział że waży tak jak przecięna Kowalska. I faktycznie jak sprawdziłam na krzywej to idzemy po krzywej 50 centyli. Ja mam takie specjalne krzywe dla wcześniaków.

[pl_madzia]

Słyszałam o tej pijanej lekarce. szkoda że nie ma przepisów żeby przy takich zawodach jak lekarz, i inne ludzi ratujących życie, czy zawodowych kierowców, lub pilotów, powinno być przed wejściem do pracy alkomierz.

[Darusiaaaa]

woda koperkowa to grippe water moja mala jak placze przy prykach albo widze ze chce prykac a nie moze to jej daje i zawsze bączki lecą

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

dziewczyny czym sie ta asymetria przedstawia? po czym mozna zaczac sie martwic? ja zaraz bede kapała moją oliwke i pierwsza kapiel z Balneum, moze ktoras z was uzywa albo uzywala i miala z tym stycznosc?

[drcron]

a moze skonsultujecie z pediatra ta wysypke i podAcie priobiotyk ?? u nas ta wysypka byla tez czerwona i sucha skora bylo to jak Julka miala bakterie w jelitach i rotawirusa dostawala priobiotyk dodatkowo moja dieta sojowa i kosmetyki tylko emolenty i zeszlo

teraz jestesmy na tanim ekologiczntm pieluchowaniu od dzis stosujemy tylko wielorazowe pieluchy i daja rade choc na noc zalozylam pampka

a Julce cos sie dzieje drze sie w nieboglosy tak jak by byla glodna jadla ostatnio o 18 a cyca nie chce prezy sie i wygina do tylu jak jej go daje wczesniej raz pociagnie i wypluwa gazy to nie bo ma miekki brzuszek czyzby urok?? pomiocy

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

woda koperkowa to grippe water moja mala jak placze przy prykach albo widze ze chce prykac a nie moze to jej daje i zawsze bączki lecą

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

dziewczyny czym sie ta asymetria przedstawia? po czym mozna zaczac sie martwic? ja zaraz bede kapała moją oliwke i pierwsza kapiel z Balneum, moze ktoras z was uzywa albo uzywala i miala z tym stycznosc?

U nas mała uklada główkę przewaznie na jedną strone, głowka z jednej strony jest bardziej plaska, ma czółko troszke bardziej wypukle z jednej stroy i policzek ciut większy. trzeba sie przyjrzeć ale jest. No i chodzi o tą główke, żeby przekręcała w druga stronę...

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez drcron

a moze skonsultujecie z pediatra ta wysypke i podAcie priobiotyk ?? u nas ta wysypka byla tez czerwona i sucha skora bylo to jak Julka miala bakterie w jelitach i rotawirusa dostawala priobiotyk dodatkowo moja dieta sojowa i kosmetyki tylko emolenty i zeszlo

teraz jestesmy na tanim ekologiczntm pieluchowaniu od dzis stosujemy tylko wielorazowe pieluchy i daja rade choc na noc zalozylam pampka

a Julce cos sie dzieje drze sie w nieboglosy tak jak by byla glodna jadla ostatnio o 18 a cyca nie chce prezy sie i wygina do tylu jak jej go daje wczesniej raz pociagnie i wypluwa gazy to nie bo ma miekki brzuszek czyzby urok?? pomiocy

Moja przy gazach nie ma twardego brzuszka i robi wtedy podobnie. ale w sumie pije to mleko, załapie po chwili odchylań...

[ania p]

Darusiaa - tu mój ulubieniec wyjaścnia i ćwiczenia pokazuje
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,1...sci_detal.html

Ja tez słyszałam o pijanej lekarce . Brak słów poprostu

[Darusiaaaa]

moja tez nie miala twardego brzusia

[Ferrou]

Napisane przez tylkooliwka

Szkoda,ze tu nie mozna zamieszczec filmiku-jak mały sie dzisiaj usmiał,az mnie policzki bola od śmiechu

Jak to nie można Wrzuć np na youtube'a i wklej linka

Napisane przez ania p

Byłam dziś z małym na spacerku i moje dziecie usiadło sobie tyłkiem w kałuży .. ale jaki miał ubaw . nie zdązyłam go złapac bo w jednym ręku miałam wózek w drugim tel . Potem wstał i wsmarował sobie całe błoto w bluze . Na koniec to już się śmiac zaczełam bo w sumie tylko to mi pozostało

Ale z tego Szymka aparat :d Widok tarzającego się dziecia w kałuży musiał być nieziemski

A mój Mały dzisiaj mnie zaskoczył jakoś ok 17 wróciliśmy ze spaceru, a że spał, to go nie wybudzaliśmy, odkryliśmy, rozpięliśmy kurteczkę i zostawiliśmy w przedpokoju w wózku. I spał ponad 3 godziny nawet nie kwęknął A jak się obudził to taki grzeczniutki był Akurat ciotki go odwiedziły to się nacieszyły Małym kąpiel o 21.30 i już o 22 spał ciekawe jak nocka będzie wyglądać

[mrowak]

Napisane przez drcron

prezy sie i wygina do tylu jak jej go daje wczesniej raz pociagnie i wypluwa gazy to nie bo ma miekki brzuszek czyzby urok?? pomiocy

caly dzien dzis tak bylo u nas tez, nie mam na to sposobu właśnie