Ciąża u psa(suki)

[motylek1007]

Napisane przez Vena666

a wy byście tylko wszystkim sterylki wciskały...

i bardzo dobrze, bo dzięki niej można uniknąc wielu problemów

[Vena666]

Napisane przez motylek1007

i bardzo dobrze, bo dzięki niej można uniknąc wielu problemów

Nie zgadzam się. To nie jest lek na całe zło.

[edzina]

Napisane przez Vena666

To nie jest lek na całe zło.

Na całe nie, ale na głupotę właścicieli i bezdomność - tak. Jak widać na palcach można policzyć tych, którzy pilnują swoich psów.

[Vena666]

No popatrz, jakoś inne kraje radzą sobie z bezdomnością. Dlaczego? Np w USA zwierzę po kwarantannie jest poddawane eutanazji - dotyczy to schronisk "publicznych". W prywatnych schroniskach ocenia się stan zwierzęcia- zwierzę mocno chore, mocno lękliwe agresywne lub zdaniem behawiorysty nie nadające się do adopcji również zostaje uśpione... I nikt nie szuka dziury w całym.

[motylek1007]

Napisane przez edzina

Na całe nie, ale na głupotę właścicieli i bezdomność

dokładnie tak, jestem za obowiązkiem kastracji i sterylizacji WSZYSTKICH zwierząt niehodowlanych

[Vena666]

Napisane przez motylek1007

dokładnie tak, jestem za obowiązkiem kastracji i sterylizacji WSZYSTKICH zwierząt niehodowlanych

a ja jestem przeciw.

aczkolwiek nikogo do rozmnażania nie namawiam, to jest prywatna sprawa każdego z osobna skąd ma psa, czy ma papiery czy nie, ile za niego zapłacił itd. Poza tym ten temat to "ciąża pisa" a nie sterylizować czy nie, albo umoralnianie właścicieli.

Po dwóch tyg od krycia raczej nie ma możliwości sprawdzenia czy suczka jest w ciąży czy nie. Po ok 30 dniach proponuję zrobić usg - wtedy wszystko się wyjaśni. Póki co zajmuj się suczką jak do tej pory, nie ograniczaj ruchu, nie karm więcej

[edzina]

Napisane przez Vena666

No popatrz, jakoś inne kraje radzą sobie z bezdomnością. Dlaczego? Np w USA zwierzę po kwarantannie jest poddawane eutanazji - dotyczy to schronisk "publicznych".

No to gratuluje postawy - porozmnażamy sobie, a te niechciane po prostu zabijemy. No świetnie. Właśnie rozwiązałaś problem bezdomności...
Uważasz, że jak barany mamy kopiować czyjeś zachowania? A może jednak lepiej ZAPOBIEGAĆ? Takim jak Ty radzę - idź i uśpij sama psa, a potem go zakop. Łatwo jest mówić komuś, kto nie musi tego robić. Idź i zrób to własymi rękami, bo dlaczego mają to robić za Ciebie inni?

Napisane przez Vena666

W prywatnych schroniskach ocenia się stan zwierzęcia- zwierzę mocno chore, mocno lękliwe agresywne lub zdaniem behawiorysty nie nadające się do adopcji również zostaje uśpione... I nikt nie szuka dziury w całym.

Ok. Pokaż mi prawdziwego behawiorystę. Nie wiem czy wiesz, ale bardzo chore i agresywne u nas też się usypia, bo nikt nie będzie ryzykował tym, że odda komuś takiego psa i będzie nieszczęście.
Chyba mało wiesz na temat schronisk, pseudohodowli i bezdomności.
Ok. Nie sterylizujmy wszystkich - niech właściciele niekastrowanych psów płacą podatek jak za zwierzęta hodowlane. I niech mają takie same obowiązki jak hodowcy. Niech sie rejestruja w US, placa podatki.. Może być?

[Vena666]

a jakie obowiązki ma hodowca?

Podatki oczywiscie kazdy rozmnazacz placic powinien.

Widzisz, problem w tym ze Polska sobie nie radzi z problemem bezdomnosci, wiec moze najwyzsza pora wziac przyklad?

[motylek1007]

Napisane przez Vena666

a jakie obowiązki ma hodowca?

przeczytaj regulamin Związku Kynologicznego to będziesz wiedziała

[Vena666]

Napisane przez motylek1007

przeczytaj regulamin Związku Kynologicznego to będziesz wiedziała

Myślałam że chodzi o coś innego, nieważne.
Wiesz, dla mnie nie ma tam nic szczególnego i powinno dytyczyć każdego właściciela psa bez względu na to czy rozmnaża czy nie, ale zdaję sobie sprawę że dla większości nie jest to tak oczywiste.

[gunia 23]

Napisane przez Vena666

a wy byście tylko wszystkim sterylki wciskały...

Nie, nie wszystkim. Tylko wszystkim tym, którzy nie potrafią upilnować swojej suki czy psa.

[arjuna]

wszystkie psy schroniskowe powinne być kastrowane i sterylizowane-jest to jedyny skuteczny sposób na to, by nie mnożyły się niechciane szczeniaki, które-jak to malowniczo opisała Vena- poddawałoby się eutanazji.

Za romnażanie zwierząt-czy rasowych czy nierasowych powinno sie dowalać podatki. W koncu nie każde rasowe zwierzę nadaje się do rozrodu. W ten sposób skutecznie eliminowałoby się dorobkiewiczów, którzy zarabiają na macicach swych suk, zaś hodowlą zajmowaliby sie tylko pasjonaci.

W całym zagadnieniu najbardziej problematyczną sprawą jej totalny brak kontroli nad rozrodem zwierząt.

zgadzam się, że sterylka nie może być wykonywana z banalnych przyczyn-jak zapach suki w rui czy obawa przed zaplamieniem krwią dywanów: to powazny zabieg mogący się nie powieść, jednak w przypadku psów bezdomnych nie ma innego sposobu na ograniczenie populacji.

[edzina]

Napisane przez Vena666

Myślałam że chodzi o coś innego,

O co? Chodzi o to, ze hodowca musi sie zarejestrowac, placic podatki, skladac zeznania do US, robic przeglad miotu, odrobaczyc i zaszczepic przed wydaniem i wydawac w odpowiednim wieku, a nie jak tylko psiaki zaczynaja jesc karme.

Napisane przez Vena666

Wiesz, dla mnie nie ma tam nic szczególnego i powinno dytyczyć każdego właściciela psa bez względu na to czy rozmnaża czy nie, ale zdaję sobie sprawę że dla większości nie jest to tak oczywiste.

Otóż dla większości to nie jest oczywiste, dlatego między innymi psy bez rodowodu kosztują o połowę mniej. Bo nie spełniają niczego. A jak się nie sprzedadzą - won do schroniska albo na ulicę. I tak to się właśnie kręci. Mało razy zostają zwierzaki po giełdzie? Tobie się wydaje, że my tu propagujemy jakieś fanaberie, że sterylka to bzdura. No jak widzisz schroniska pękają w szwach. A chyba nie chodzi o to, żeby usypiać wszystko jak leci i robić miejsce kolejnym miotom urodzonym dzięki głupocie właścicieli? Bo ludzie zaczynają traktować życie jak supermarket - weźmiemy pieska w promocji, taniej, a jak zbrzydnie albo będą problemy - uśpimy albo oddamy. To takie proste..
Spróbuj zagłębić się trochę w problem, a nie wyrażać swoją opinię na podstawie wyidealizowanych obrazów z TV. Spójrz czasem w oczy psów w schronisku i spróbuj wyobrazić sobie, że to właśnie jego zabierasz i usypiasz. Dlaczego jego? Bo jest brzydki? Bo nikt go nie chciał? Kto jest za to odpowiedzialny? WŁASCICIELE.

[Vena666]

Napisane przez edzina

Otóż dla większości to nie jest oczywiste, dlatego między innymi psy bez rodowodu kosztują o połowę mniej. Bo nie spełniają niczego. A jak się nie sprzedadzą - won do schroniska albo na ulicę. I tak to się właśnie kręci. Mało razy zostają zwierzaki po giełdzie? Tobie się wydaje, że my tu propagujemy jakieś fanaberie, że sterylka to bzdura. No jak widzisz schroniska pękają w szwach. A chyba nie chodzi o to, żeby usypiać wszystko jak leci i robić miejsce kolejnym miotom urodzonym dzięki głupocie właścicieli? Bo ludzie zaczynają traktować życie jak supermarket - weźmiemy pieska w promocji, taniej, a jak zbrzydnie albo będą problemy - uśpimy albo oddamy. To takie proste..
Spróbuj zagłębić się trochę w problem, a nie wyrażać swoją opinię na podstawie wyidealizowanych obrazów z TV. Spójrz czasem w oczy psów w schronisku i spróbuj wyobrazić sobie, że to właśnie jego zabierasz i usypiasz. Dlaczego jego? Bo jest brzydki? Bo nikt go nie chciał? Kto jest za to odpowiedzialny? WŁASCICIELE.

Jak już mówiłam mam psy z większości możliwych źródeł- psa z hodowli, psa z pseudo, psa z adopcji i psa "prezent", więc nie aż tak bardzo obcy jest mi świat schronisk, ale czasem nie widać innego wyjścia - jak widzisz propagowanie sterylizacji przynosi marne efekty, jak tak dalej pójdzie to schroniska będą miały tysiące psów, których nikt nie będzie chciał bo szczeniaki będą rozdawane półdarmo - może inaczej - nie każdy zgadza się na wizyty przed/po adopcyjne, podpisywanie umów, i wypytywanie przez pracowników schroniska/wolontariuszy, po czym słyszy że jest nie godzien posiadania psa. Po wszystkim idzie i kupuje psa z pseudo. Może warto czasami się zastanowić czy nawet "średni" dom nie jest dla psa lepszy niż schronisko?

Napisane przez arjuna

Za romnażanie zwierząt-czy rasowych czy nierasowych powinno sie dowalać podatki. W koncu nie każde rasowe zwierzę nadaje się do rozrodu. W ten sposób skutecznie eliminowałoby się dorobkiewiczów, którzy zarabiają na macicach swych suk, zaś hodowlą zajmowaliby sie tylko pasjonaci.

Podpisuję się pod tym obiema rękami.

[edzina]

Napisane przez Vena666

Jak już mówiłam mam psy z większości możliwych źródeł- psa z hodowli, psa z pseudo, psa z adopcji i psa "prezent",

Czy nie byłoby prościej, gdyby z tych wszystkich źródeł zostało jedno? Żeby ludzie dobrze się zastanowili i zadali sobie trochę trudu, żeby mieć psa?

Napisane przez Vena666

jak widzisz propagowanie sterylizacji przynosi marne efekty,

Nie masz racji. Coraz więcej ludzi przekonuje się do tego zabiegu. Skala problemu byłaby dużo większa niż jest teraz. Ale niestety są też tacy, którzy uważają, że suka powinna mieć młode, a jak się urodzą to "się rozda". Tych zmusiłby jedynie podatek i wytyczne jak dla hodowli. Dlaczego rządzącym nie zależy na jego uchwaleniu? Nie mam pojęcia.

Napisane przez Vena666

nie każdy zgadza się na wizyty przed/po adopcyjne, podpisywanie umów, i wypytywanie przez pracowników schroniska/wolontariuszy,

Dlaczego? Ma coś do ukrycia? Ja mam kota z adopcji. Bez wahania zgodziłam się na wizytę, bo czego miałam się bać? A odnośnie wypytywania - nie sądzisz, że właściciel powinien mieć choćby minimalna wiedzę na temat zwierzaka, którego zamierza mieć? Czy wzięłałabyś egzotyczne zwierzę bez poczytania czym karmić? Jak się nim opiekować? Dlaczego każdy sądzi, ze wie wszystko i nie będzie odpowiadal na jakies glupie pytania? Zwlaszcza, ze najcześciej te pytania są po to, żeby dopasowac odpowiedniego zwierzaka do danej osoby. Często ludzie upierają się przy małym kociaku czy szczeniaku, ale w rozmowie wychodzi na to, że nie beda mieli czasu na uczenie, wychodzenie, że przeraza ich mysl o tym, ze szczeniak będzie gryzl rozne rzeczy w domu, ze chcieliby zeby pies byl spokojny, nie broil i umial zachowac czystosc przez 8 godzin. Dalabys im szczeniaka?

Napisane przez Vena666

Po wszystkim idzie i kupuje psa z pseudo.

Kupuje, bo uwaza, ze wie lepiej. Wiec dlaczego pozniej te psy lądują w schroniskach? Gdyby nie bylo pseudo - nie byloby takich sytuacji. Tak nakrecaja biznes i tyle. Kosztem zwierzat.

Napisane przez Vena666

Może warto czasami się zastanowić czy nawet "średni" dom nie jest dla psa lepszy niż schronisko?

To zalezy co rozumiesz pod pojeciem "sredni dom". Bo ja nigdy nie kieruje sie tym, ile ktos zarabia, ale czy ma serce do zwierzaka. A to mozesz zobaczyc tylko w rozmowie, a najlepiej osobistym kontakcie. Bo lepszy jest dom, gdzie wlasciciel bedzie sie dzielil z psem kromka chleba, ale beda razem do konca niz ten, kiedy pies dostanie najlepsza karme, ale wkrotce zostanie zamieniony na nowszy model.. Bo nie pasuje do mebli..

[Vena666]

Jasne, masz rację oczywiście, ale czasem wystarczy, że ktoś się źle wysłowi, ma gorszy dzień, czy osoba która przeprowadza wizytę oczekuje czegoś innego i pies zostaje w schronisku - gdzie siedzi w boksie lub na łańcuchu.. Z drugiej jednak strony takie "adopcje" gdzie pies po tygodniu wraca robią mu tylko wodę z mózgu..

[motylek1007]

Napisane przez Vena666

Jasne, masz rację oczywiście, ale czasem wystarczy, że ktoś się źle wysłowi, ma gorszy dzień, czy osoba która przeprowadza wizytę oczekuje czegoś innego i pies zostaje w schronisku.

bez przesady

[Vena666]

Napisane przez motylek1007

bez przesady

Czytając relacje z przeprowadzanych wizyt często odnoszę takie wrażenie....

[motylek1007]

Napisane przez Vena666

Czytając relacje z przeprowadzanych wizyt często odnoszę takie wrażenie....

dokładnie, to jest tylko twoje wrażenie

[Vena666]

Napisane przez motylek1007

dokładnie, to jest tylko twoje wrażenie

nie wykluczone.

[edzina]

Napisane przez Vena666

Jasne, masz rację oczywiście, ale czasem wystarczy, że ktoś się źle wysłowi, ma gorszy dzień, czy osoba która przeprowadza wizytę oczekuje czegoś innego i pies zostaje w schronisku -

No dobrze, a czy Ty masz takie doswiadczenia? Czego wymagali na wizycie? Jakie mieli oczekiwania?

[marcjannak]

edzina masz 100% racji. Cieszę się, że tak to ładnie wszystko opisałaś.

[jiggy11]

Pytam z ciekawości: w których schroniskach odbywają się wywiady i wizyty przedadopcyjne? Od zawsze miałam psy adoptowane ze schronisk i nigy się z czymś takim nie spotkałam

[tygrysia]

Napisane przez jiggy11

Pytam z ciekawości: w których schroniskach odbywają się wywiady i wizyty przedadopcyjne? Od zawsze miałam psy adoptowane ze schronisk i nigy się z czymś takim nie spotkałam

Ja jak swojego psa 6 lat temu brałam z warszawskiego schroniska Na Paluchu to też nie było, żadnej wizyty, nikt nic nie sprawdzał.
Jednak teraz jak pojechałam z rzeczami, to słyszałam, że ludzie byli uprzedzani, że może być wizyta przed adopcyjna. Szczególnie w przypadku - jak to się mówi - "groźnych ras".
Jak się bierze psy z Fundacji to wiem, że też są wizyty przed i po adopcyjne wolontariuszek.

[jiggy11]

Dziękuję tygrysia
Jakieś 3 lata temu jak adoptowałam mojego obecnego burka, to po prostu poszłam do schroniska i zabrałam go do domu. Oczywiście podpisałam umowę zapłaciłam, ale nie musiałam np. nikogo do domu zapraszać, porozmawiałam chwilę z wolontariuszkami i tyle. Nie miałam wrażenia, że ktoś czeka na moje potknięcie by tylko pies został w schronisku jak opisuje to Vena666, a było wręcz przeciwnie. Z poprzednim psem adoptowanym wiele lat temu było podobnie

[KamJoza]

Związana z bydgoskim schroniskiem jestem już dość długo, i nie słyszałam o żadnych wizytach przedadopcyjnych. Ale nie wiem, jak jest w innych


Wracając do streylizacji - uważam, że w wielu przypadkach jest potrzebna, wręcz niezbędna. Mam dość słuchania kilka razy w tygodniu 'dopuściłem swoją sukę, myślałem, że ze szczeniakami nie będzie problemu i szybko znajdą domy, ale tylko jednemu się udało, więc resztę oddaję do schroniska'. W 99% zero zainteresowania ich dalszymi losami, co więcej - trafiają do nas ciągle ci sami ludzie 'oddawałem Wam już szczeniaki, myślałem, że tym razem będzie więcej chętnych, ale znowu nie'. I tak w kółko, bez przerwy...

Wszystkie dorosłe psy i koty w tym schronisku są sterylizowane, dzięki temu nasze psy nie mnożą się bez końca, a i właściciel nie popełni tego błędu. I nie trzeba usypiać wszystkich psów...

Oczywiście uważam, że nikogo przymuszać do sterylki nie można, ale warto przekonywać i uczyć - wielu ludzi po prostu jest nieświadomych takiego wyjścia, a chętnie skorzystaliby z tej możliwości. Jeżeli właściciel jest w 100% pewny, że upilnuje swoją suczkę, to niech nie sterylizuje - oczywiście nie biorę tutaj pod uwagę kwestii zdrowotnej, bo sterylka ma zarówno zalety, jak i, niestety, wady...

Pozdrawiam serdecznie

[arjuna]

a propos sterylizacji: zachęcam do pomocy.

RUSZYŁA AKCJA-STERYLIZACJA NA DOGOMANII
dołącz do nas!
Staramy się ochronić bezdomne psy i koty od masowych egzekucji w przeddzień Euro 2012!
Z jednej strony na wątku tym znajdziecie nr konta do wpłat do skarbonki na sterylizacje bezdomnych suk i psów.
Z drugiej można tam zgłaszać potrzebujące suki, na razie to one są priorytetem.
Szczegóły w pierwszym poście wątku (link poniżej).
Liczy się każda złotówka deklaracji stałych i jednorazowych!
Wpłacajcie! Dziś to anonimowa sunia z Sochaczewa, jutro może być Wasza!
To jest największa i najlepsza inicjatywa na dogo, uderzająca w same korzenie, w przyczyny bezdomności zwierząt!
Dołącz do nas! Wpłać parę groszy nawet jeżeli nie udzielasz się w działalności na rzecz bezdomnych psów. Nie pożałujesz swojej wpłaty. Dzięki Tobie nie przyjdą na świat tysiące nikomu niepotrzebnych psów i kotów, które będą musiały zostać uśpione lub spędzą swoje nędzne życie w koszmarnych warunkach. Liczymy na odpowiedzialna postawę obywatelską!


http://www.dogomania.pl/threads/1844...5%82o-mniej%29

RAZEM możemy więcej!

AKCJA WARTA UWAGI-ZACHĘCAM DO POMOCY.

[Vena666]

na dogomanii czytalam i w moim psie niedawno. na dogomanii gdansk, elblag, olsztyn na pewno sprawdza potencjalnych chetnych, a nie kazdy sobie tego zyczy. ja mam psa z adopcji- ale nie ze schroniska.

[tygrysia]

Napisane przez Vena666

na dogomanii czytalam i w moim psie niedawno. na dogomanii gdansk, elblag, olsztyn na pewno sprawdza potencjalnych chetnych, a nie kazdy sobie tego zyczy.

Jak to sobie nie życzy ?! W końcu powierza się komuś żywe stworzenie i jeśli ta osoba nie chce mieć wizyty przed adopcyjnej to już jest podejrzane. Osoba uczciwa nie ma nic do ukrycia.
Jestem zdania, że każde schronisko, przytulisko czy fundacja powinny przed adopcją psa/ kota czy innego zwierzęcia sprawdzać przyszły dom dla jego dobra.

[edzina]

Napisane przez Vena666

pewno sprawdza potencjalnych chetnych, a nie kazdy sobie tego zyczy.

A jakie sa powody tego, że ktoś sobie nie życzy? O co chodzi, bo nie rozumiem? Boi się czegoś? Nie wiem jak inni, ale kiedy idę na rozmowę, to tak naprawdę interesują mnie podstawowe kwestie - stosunek do rozmnażania, sterylizacji, to gdzie pies czy kot będzie mieszkał, czy kot będzie wychodził na zewnątrz, czy pies będzie mieszkał w budzie czy w domu.. Generalnie nic szczególnego. Po prostu zwykłe infomacje, żeby poznać przyszłych właścicieli i właśnie sprawdzić czy ten zwierzak nadaje się do tego domu. Bo jeśli ktoś np. jest przeciwny sterylce - nie skreślam go, ale daję wtedy zwierzaka już po.
Czasem pyta się o to czym będzie zwierzak karmiony, ale też nie na zasadzie, że nie dam, bo uważam, że karma nie jest dobra. Po prostu mówi się wtedy o minusach takiego karmienia. Ale prawdę mówiąc, jeśli pies czy kot ma wybór - schronisko albo dom z karmą z trochę niższej półki - to jednak to drugie jest dla niego lepsze.
Owszem, zdarzają się ludzie nadgorliwi, którzy nawet zyczyli sobie zaświadczeń o zarobkach, ale dla mnie to przesada.
Prawdę mówiąc wielu ludzi odstrasza podpisanie umowy czy kastracja. I wtedy o zwierzaka pytają już konkretne osoby, które nie dziwią się rozmowie czy wizycie. Bo to jest dla nich normalne. I tak naprawdę to powinien być standard i ludzie powinni traktować to jako coś naturalnego.