|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 981
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Zapraszam do Opola jesli masz ochote
Ja podobnie jak ktos wyzej toleruje jedynie karmi kawowe )) Czasem cos tam wypije, ale bez przekonania - kieliszek słodkiej wisniowki ciamkałam kiedys godzine |
|
|
|
|
#32 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
.W koncu obecnie jest znieczulica.A policje tak by chociaz zawiadomiła kumpela.Cytat:
![]() A podsumowując cos Ci powiem.Ja tak chcialam zawsze miec przyjaciol i nie mialam.Nawet nie wiem czemu.Olałam to i teraz mam wiele kolegow,kolezanek,ogolnie sie nie nudze ![]() Wiem,ze to glupio zabrzmi,ale przestan sie tym martwic.Zycie zwykle dziala nam na przekór
__________________
|
||
|
|
|
|
#33 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
ehh przeczytałam ten wątek i niestety u mnie podobnie. Mam mojego TŻ-a ale czasami brakuje mi tej babskiej paplaniny. Studiuje, niby mam gdzie pogadać z ludźmi ale mam taki fatalny plan że spotykam się tylko z wąską grupką ludzi i nie mam z nimi o czym rozmawiać. Na domiar "złego" jestem domatorką i czas który spędzam poza domem to zajęcia i wyjście po chleb. Bardzo dobrze Cię rozumiem dziewczyny... Cieszę się że mam internet, chociaż tu mogę się czasami odezwać.
tak na marginesie, to tyle razy się przejechałam na koleżankach że już nie szukam - może lepiej niech się sama trafi...
__________________
Przyjaźń jest jak pieniądze: łatwiej ją zdobyć niż utrzymać... |
|
|
|
|
#34 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 874
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Też jestem z Wrocławia, też mam 20 lat, też borykam się z tym problemem
Nawet gdy zaczynam już kogoś lubić, to zwykle zrażam się gdy bliżej poznaje daną osobę. Może po prostu źle trafiam
__________________
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 224
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Miałam tak jak niektóre z Was - wiele koleżanek i żadnej przyjaciółki. Odkąd poszłam do gimnazjum jest o wiele lepiej. Mam super klasę.
|
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
hej dziewczynki ktora chetna dzisiaj zeby wyjsc do klubu
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
A dlaczego tak jest? Może właśnie dlatego? Moze jestesmy zbyt nieufni? Wrogo nastawieni? I tylko anonimowo wychodzi, ze wszyscy chcemy tego samego: mieć bliskich ludzi. |
|
|
|
|
|
#38 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 882
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
Jesteś trochę nieśmiała, więc może oprócz tego zagadania od czasu do czasu, nie umiesz palnąć czegoś takiego po prostu po kumpelsku Ludzie lubią jak ktoś palnie coś śmiesznego nt. własnego życia i ma swobodę rozmowy Wtedy nie odbierają takiej osoby jako sztucznej, tylko taką swojską Np. jeśli ciągle ludzi pytasz o koła, a np. nigdy nie powiesz: ale przygodę dzisiaj rano miałam, wpadłam obcasem w dziurę utworzoną pomiędzy kostkami brukowymi, to ludzie mają Cię za osobę sztywną.Jeśli nie pijesz alkoholu, to najczęściej omijasz wyjścia na piwo. Nie chodzi o to, zeby nagle zacząć pić piwo, ale wyjść z ludźmi Ja np. piję alkohol, lubię wódkę, wino, jasne piwo i różnorakie drinki, ale jak wiem, że biorę tabletki przeciwbólowe, a jest tak zawsze podczas okresu, to i tak z nimi wychodzę Po co tracić okazję bycia ze swoją ekipą;P Po prostu zamiast piwa zamówię pucharek lodów z owocami , choć na co dzień nie jem słodyczy, ale skoro nie piję piwa, to mogę to wyjątkowo zastąpić czymś równie kalorycznym;PTak samo Ty możesz wyjść z inicjatywą Zapytać czy nie ma chętnych osób na wypad do galerii handlowej/na czekoladę/pizzę/sałatkę;P
|
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 944
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Odkopałam wątek, bo mam taki sam problem. Czasem czuję się bardzo samotna i nie wiem już jak sobie z tym poradzić
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
szkoda że jesteś ze śląska
ja szukam koleżanek z trójmiasta bo mam podobny problem
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 944
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Właśnie zawsze tak mam na wizażu, że jak już znajdzie się ktoś w podobnej sytuacji to mieszka daleko... A internetowa znajomość to niestety nie to samo...
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 142
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Mam podobnie jak autorka i pewnie wiele innych dziewczyn, które urzędują na forum.
Może sytuacja nie identyczna, ale bardzo zbliżona. Co prawda nie cierpię tak okrutnie, ale jednak w pewnym sensie, to jest jakieś nieszczęście. Dużo by opowiadać, nie warto też się użalać głowa do góry.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Widzisz i znów mam ten sam problem co ty
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#45 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 142
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Znaczy my?
|
|
|
|
|
#46 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
No i jakoś mi się ten czas magicznie rozchodzi pomiędzy palcami. Niby mam go ogrom, a realnie to zwlekam się z łóżka późno, nie mam motywacji. Jakaś się taka rozmemłana zrobiłam ![]() A tęsknota za człowiekiem aż ze mnie kipi ![]() Cytat:
Gdzieś kiedyś uznałam "uczelnie" za taki dobry "opener" problem w tym, że dużo moich znajomych ma tzw. "kryzys końca studiów" (z resztą ja też) i zamiast miłej pogawędki się z tego robi brutalne przypomnienie, że się nie wie co z życiem począćI może to dziwnie zabrzmi ale nie wpadłam na to, że mogę po prostu opowiedzieć o sobie coś zabawnego tak się jakoś zawiesiłam na tej uczelni ![]() Cytat:
![]() ![]()
|
|||
|
|
|
|
#47 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Również mam podobny problem jak osoby w tym wątku
![]() Też czuję pewną pustkę, przeważnie o tym nie myślę, mam TŻ, ale to jednak nie to samo.
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 112
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Kilka lat temu starałam się zaprzyjaźnić z kimś. Zapraszałam koleżanki do siebie (żadna z nich nigdy nie dojechała bo było im za daleko). Mieszkam na wsi. W mojej miejscowości nie ma osoby w moim wieku (są dużo starsi i małe dzieci). Teraz już nikomu nie proponuję spotkania (nawet nie umawiam się na mieście). Nie wiem jak to się dzieje, ale osoby z którymi chcę się spotkać wystawiają mnie do wiatru...
W ogólniaku nie miałam koleżanek (czasami z kimś rozmawiałam), zawsze brakowało mi tematów do rozmowy z nimi. Zawsze opowiadały sobie o imprezach, na których mnie nigdy nie było. Po lekcjach zawsze wracałam sama do domu (musiałam pędzić na przystanek, żeby zdążyć na autobus). Na własne życzenie odsunęłam się od nich. Ogólnie zawsze byłam lubiana (takie odnoszę wrażenie). Od połowy maja siedzę sama w domu. Okropnie mi się nudzi. W październiku idę na studia. Chciałabym mieszkać w mieście, w którym będę studiowała. Moi rodzice nie chcą mnie puścić (twierdzą, że to ze względów finansowych, ale wiem, że jakby było ich stać to i tak bym nie mogła). Boję się, że sytuacja z liceum powtórzy się. Nie mam tu na myśli imprez. Nie chcę po skończonych zajęciach biec na przystanek, żeby móc wrócić do domu. W ten sposób też można zrazić do siebie ludzi (nigdy nie zostajesz, żeby pogadać lub gdzieś razem wyskoczyć). |
|
|
|
|
#49 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
. Ja na uczelnie też dojeżdżam, ale mimo to mam wielu znajomych. Kiedyś nie miałam, tylko jakieś pojedyncze koleżanki tak do pogadania w szkole, ale nic więcej. Ale na studiach poznałam nowych ludzi, każdy po zajęciach idzie na przystanek, nie ważne gdzie mieszka, no chyba, że w akademiku, w czasie zajęć jest bardzo dużo czasu na rozmowy, a jak siedzi się na zajęciach cały dzień to już się nikomu nie chce więcej spotykać, bo cały dzień na to był. A przecież jak raz na jakiś czas chcą gdzieś wyskoczyć to co stoi na przeszkodzie, żeby wyjątkowo trochę później wrócić do domu.Ale osobiście to Cię rozumiem, bo na uczelni mam wielu znajomych, dusza towarzystwa i jest fajnie, świetnie nam się rozmawia, doskonale się rozumiemy, ale w moim mieście nikogo nie mam, więc wieczory i dni wolne siedzę sama w domu, co strasznie mnie denerwuje. Na imprezy nie chodzę, bo jakoś nie widzi mi się samotny powrót w nocy do domu, a poza tym nie pije i obawiam się trochę jak zareagują na to moi znajomi, wiem głupie . Więc niby znajomych mam, ale i tak przez większość czasu siedzę sama.
|
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: LC
Wiadomości: 8 918
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Nie martw się, nie jesteś sama...
też tak mam i przez to praktycznie cały czas siedzę w domu (głównie na Wizażu ) Najgorsze jest to że od października zaczynam studia iii też zostaje sama sobie ... bez nikogo - i tego sie obawiam. A Ty skąd jesteś? Wrocław? To jakieś 2-3 godziny jazdy autobusem ode mnie
|
|
|
|
|
#51 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
![]() Z tym dojazdem do wsi to trochę rozumiem, koleżanki nie musiały Cię wystawiać, ale czasem ciężko dojechać autobusami. Uroki mieszkania na wsi P.S. ja na studiach dopiero poznałam moją przyjaciółkę ![]() Cytat:
ktoś nie chce to nie pije. Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś źle zareagował na to, że powiedziałam, że nie chce pić
|
||
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;19741476]
Co Wy macie z tym piciem ktoś nie chce to nie pije. Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś źle zareagował na to, że powiedziałam, że nie chce pić [/QUOTE]Być może to przez liceum mi tak zostało, w mojej klasie alkohol był jednak dosyć istotną sprawą i w związku z tym, że nie piłam byłam trochę z boku, a może po prostu przesadzam, byłam wtedy jeszcze nieśmiała i pewnie sama przez siebie byłam na takiej pozycji, no, ale to już przeszłość. Ale na początku studiów byłam na pewnym spotkaniu i gdy się dowiedzieli, że nie piję to też jakoś tak "dziwnie na mnie patrzyli" .
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 858
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Przyjaciele? Nie łatwo znaleźć naprawdę fajnych ludzi i to nie dlatego że mieszkają gdzieś daleko.... tylko że kryją się sami przed sobą!! Ja osobiście ostatnio poznałam najlepszych przyjaciół na pielgrzymce z Żar do Rokitna(niedługo znów będzie, na dworcu we Wrocławiu się zbieramy
) no i na kursach tańca. Z tym że na wszystkie te znajomości musiałam "zapracować", dopilnować żeby ,udzie mi zaufali, a potem to już oni się odzywali
__________________
Ćwiczę tyłek i motywację: http://rozowydres.blogspot.com/ Jillian Shred: Level 1: 10 /10 ![]()
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Ja również narzekam na brak przyjaciół. I przeglądając różne fora zauważyłam, że jest na prawdę duużo ludzi, którzy też tak mają.
Co prawda miałam w swoim życiu kilka przyjaciółek, ale z różnych względów nasze przyjaźnie nie przetrwały. Za to mam bardzo dobrą kumpelę. Nie wiem czy mogę nazwać to przyjaźnią, teraz jestem trochę ostrożniejsza w używaniu tego słowa. A znajomych mam niewiele, bardzo rzadko się z nimi spotykam... Szkoda, że autorka wątku jest z Wrocławia, bo z chęcią bym się spotkała Często tak mam, że jak już fajnie z kimś mi się pisze na forum czy gg to ta osoba mieszka gdzieś daleko, a jednak fajnie by było spotkać się, pogadać.
__________________
I NIGDY się nie poddawaj. |
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Cytat:
![]() choć fajnie nam się gadało na gg to teraz wcale się nie dziwie że to ona narzeka na brak przyjaciół (bo ja mam kilkoro przyjaciół od wielu wielu lat) skoro nie ma za grosz tolerancji wobec odrębnosci innego człowieka...
Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2010-06-05 o 08:43 |
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
A u mnie jeszcze gorzej. Ostatnio byłam na 18stce kumpeli z klasy. I była tam moja paka. Ogólnie nieźle sobie laski popiły. Ja trochę, ale bez przesady. Można powiedzieć, że alkohol mnie nie rusza : nie robię żadnych głupot ani nie mam gadany.
Miałam dosyć juz tego towarzystwa (dziewczyny robiły jakieś głupie rzeczy np.rzucały sie ręcznikami)to poszłam na dwór się przewietrzyć. Tam spotkałam takiego jednego chlopaka i gadaliśmy. One to oczywiscie widziały i codziennie się wyśmiewają "ksiażę z bajki". Próbują przywieszać mi jakieś karteczki na włosy i ogólnie wredne się zrobiły. Mówią, że nic nie pamiętam z 18stki, że tańczyłam na stole itd... Ale ja wszystko pamiętam i niech mi kitu nie wciskają, bo siedziałam sokojnie z moimi kuzynami jak one wariowały. Przez to wszystko oddaliły się ode mnie. Umawiają się na ognisko czy zwracaja się do siebie i mnie pomijają. Mam już tego dosyc. Kiedyś było dobrze. Dogadywałam sie z nimi. A teraz tej grupce przewodzi nie kto inny tylko moja KUZYNKA;/ Jak jeszcze kuzynka sie wyśmiewa ze mnie to już jest totalne przegięcie. Źle sie z tym wszystkim czuję. Bo teraz zostałam praktycznie sama w klasie. Edytowane przez agnes154 Czas edycji: 2010-06-09 o 16:41 |
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: 49° 37' N, 20° 41' E
Wiadomości: 147
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Niestety mam ten sam problem....mam chłopaka i czasem wydaje mi się ze przez bycie z nim troche zamknęłam się na otaczających mnie ludzi.I czasem jest mi tak strasznie źle bo przydały by sie babskie pogaduchy a ja mam koło siebie tylko faceta ,eh.... ;/Studiuje zaocznie także ciezko mi znaleść kogoś z kim mogłabym się "zaznajomić" a co dopiero zaprzyjanić. Teraz jeszcze siedze w domu bo nie mam na razie pracy ,do tego ta pogoda chyba dostane depresji ... heh już nie wiem sama ;P co tu począć?
|
|
|
|
|
#59 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Choć to pewnie niemożliwe, mam wrażenie, że rozumiem Was wszystkie
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 115
|
Dot.: Nie mam przyjaciół
Hej
ja mieszkam pod warszawa i tez brakuje mi znajomych gdyby ktos byl z wawy to mozemy sie wszyscy zebrac i spotkac
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:38.



Ja podobnie jak ktos wyzej toleruje jedynie karmi kawowe 



Nawet gdy zaczynam już kogoś lubić, to zwykle zrażam się gdy bliżej poznaje daną osobę. Może po prostu źle trafiam







. Więc niby znajomych mam, ale i tak przez większość czasu siedzę sama.




