Rozstanie z facetem - część 9 :( - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-06, 22:56   #2671
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Już odpisuję
Chyba się pogodziliśmy W czwartek byliśmy na urodzinach jego szwagra, ale to tak dla zachowania pozorów... Poszłam, bo jego siostra dobrze gotuje Na urodzinach nie zabiliśmy się, że tak powiem. Mieliśmy się spotkać w piątek. To była jedna, wielka awantura. W sobotę tak samo, z tym, że awantura telefoniczna. mieliśmy się spotkać wieczorem, ale w końcu wybrałam towarzystwo koleżanki. Facet liczył na spotkanie, by pokazać, co to z niego za cwaniak jest. Ma chore jelita, ja się tu będę prosić o seks i nic z tego nie będzie. Ja się wkurzę, on wyjdzie z mina cwaniaka (pan i władca). A ja se koleżankę zaprosiłam. To ten do mnie, bym zadzwoniła później. Koło 23 pisze, że zadzwonię później, bo mam towarzystwo. Dopytywania, jakie, kto... cisza. O 3 nad ranem pisze, że jestem już wolna On ogląda film. Ok, to dobranoc. I cisza... Dziś przed 19 odzywa się, bym wpadła do niego na 19. No i miałam dzwonić. Spytałam, czy będą jakieś atrakcje, np. picie herbaty w pianie, itd. Herbaty nie było, ale działo się... Tzn. działoby się, gdyby pewien organ wstał. Trochę mi było głupio, że tak po nim pojechałam, że niby ma mnie gdzieś, olewa, nie traktuje jak laski. Teraz wiem, że przy tych lekach faktycznie będzie ciężko i trzeba liczyć na środki zastępcze. Doczekałam się minetki Ale przynajmniej wiem, że on chce ze mną spać, a nie może. Wcześniej totalnie zero odruchów seksualnych, a to bardzo boli. No i ta rozmowa z koleżanką trochę mi pomogła. Wiem, ze faceci są wrażliwi na punkcie seksu, a zwłaszcza problemów z nim, ale jakby powiedział, że on chce... A tu pupa Kumpelka mi powiedziała, że on może się zwyczajnie wstydzi tego, że mu nie staje i dlatego udaje takiego twardziela. W sumie dziś tak właśnie było. Gorąco, a kolega penis śpi. Facetowi było głupio, ale stwierdziłam, że w końcu już przegięłam ze swoimi tekstami wcześniej, więc obrócę wszystko w żart, na tyle, ile można. Atmosfera się rozluźniła. Seksu nie ma już od półtora miesiąca, ale teraz wiem, że to dlatego, że jemu normalnie nie staje przy obecnych lekach, a nie dlatego, ze mnie olał, czy ma inną. Rzuciłam go, bo myślałam, że po prostu udaje. Tu rower, gra w siatkę, gokarty, a nie ma siły na łózko... Nie wierzyłam, że nie ma tej siły, tylko zwyczajnie znalazł jakąś inną... No i nara. ech Głupia byłam. Muszę mu kupić coś w ramach przeprosin. I tak oto zmarnowałam cały weekend na nerwy i dręczenie faceta
No to super, że po pierwsze rozumiesz już co chodzi, po drugie nie chodzi o to, że nie chce, ale ze nie może i pewno kompleksy ma z tego powodu... No i że jestescie razem

W ogóle jakis dzis dzien dobrych wiadomosci Nawet moja przyjaciółka dogadała się ze swoim TŻ


Dobranoc kobity, bo ja dzis całą noc na babskim wieczorze zapijałam smutki, i ledwo żyję
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-06, 23:05   #2672
zryw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 147
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Coś jeszcze?
Dzięki, już wszystko wiem. Taka chronologia ma sens.
zryw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 04:48   #2673
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
No to super, że po pierwsze rozumiesz już co chodzi, po drugie nie chodzi o to, że nie chce, ale ze nie może i pewno kompleksy ma z tego powodu... No i że jestescie razem

W ogóle jakis dzis dzien dobrych wiadomosci Nawet moja przyjaciółka dogadała się ze swoim TŻ


Dobranoc kobity, bo ja dzis całą noc na babskim wieczorze zapijałam smutki, i ledwo żyję
Całe szczęście, bo już miałam bardo brzydkie podejrzenia. Tylko teraz jest mi strasznie głupio
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 06:24   #2674
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
a ja myślę że może nie tylko o to mu chodzi. Jeśli werciczek tak łatwo się nie odda to może wszystko się ułożyć nie traktujmy wszystkich facetów jak skończonych chamów, może akurat coś zrozumiał...
Ale jego zachowanie jakos na to nie wskazuje :|

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Całe szczęście, bo już miałam bardo brzydkie podejrzenia. Tylko teraz jest mi strasznie głupio
Nie powinno Ci byc. Mialas prawo do podejrzen o zdrade. Pokaz mu, ze bardzo go kochasz, moze zacznij rozmowe, ze bylas taka okropna bo myslalas, ze ma inna.
I nie wracaj wiecej do tego.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 06:37   #2675
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Dziewczyny śnił mi się

Byłam w szpitalu, on przyszedł mnie odwiedzić z tą dziewczyną, którą się teraz spotyka (btw. moja koleżanka z klasy) i ciągle się przytulali... A jak chciałam z nim porozmawiać to ona przeszkadzała, więc na nią krzyknęłam, że nie ma się wtrącać, że to nie jej życie, a on do mnie, że to jest jej życie! Boże... mi ciągle mówił, że to jest jego życie a nie moje...

Tak mi źle, zaraz idę do szkoły i będę musiała ją oglądać Kur*a nie mam siły no Tak bardzo go kocham i nie umiem zrozumieć tego, że on mnie nie kocha. To jest sprzeczne z tym co mi mówił jeszcze przed rozstaniem, że będzie walczył, że musimy być razem itp. Aż tu nagle nawet miesiąc nie minął od tych słów a on zrywa, mówi, że nie kocha Nie umiem tego pojąć

Mam w sobie taki wielki żal, taki wielki ból... Co ja mam robić do cholery?!
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 08:09   #2676
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Całe szczęście, bo już miałam bardo brzydkie podejrzenia. Tylko teraz jest mi strasznie głupio
Wiadomo, że głupio Porozmawiaj z nim- wytłumacz jak się czułaś i co myślałaś... i tyle Raz a dobrze
I nie zdaręczaj się. To doświadczenie na pewno Was czegoś nauczyło Trzymam kciuki za Was
Cytat:
Napisane przez Czarownicy Pies
Dziewczyny śnił mi się

Byłam w szpitalu, on przyszedł mnie odwiedzić z tą dziewczyną, którą się teraz spotyka (btw. moja koleżanka z klasy) i ciągle się przytulali... A jak chciałam z nim porozmawiać to ona przeszkadzała, więc na nią krzyknęłam, że nie ma się wtrącać, że to nie jej życie, a on do mnie, że to jest jej życie! Boże... mi ciągle mówił, że to jest jego życie a nie moje...

Tak mi źle, zaraz idę do szkoły i będę musiała ją oglądać Kur*a nie mam siły no Tak bardzo go kocham i nie umiem zrozumieć tego, że on mnie nie kocha. To jest sprzeczne z tym co mi mówił jeszcze przed rozstaniem, że będzie walczył, że musimy być razem itp. Aż tu nagle nawet miesiąc nie minął od tych słów a on zrywa, mówi, że nie kocha Nie umiem tego pojąć

Mam w sobie taki wielki żal, taki wielki ból... Co ja mam robić do cholery?!
Niestety, dla mnie wniosek jest prosty. On tylko myślał, że Cię kocha...

Nie wiem niestety co masz zrobic...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 11:38   #2677
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

boze umarłam wyłam do 6 rana, modlilam się żeby się nie obudzić.
pisałama z nim wczoraj potem jakos zaczełi sie robić nie miło wyzwał mnie nie chciał mnie słuchać powiedział ze nie chce znać napisał papa i psozedł powiedział zee mam go pokasować gdzie się da wogole masakra ;(

nie mam siły mam w głowie chore dziwne myśli nie chciałam się już dzisiaj obudzić cały ranek to powtarzałam panie boze zrób tak abym się wiecej nie obudziła, tak mi cięzko zyć w tym bólu;( litanie mu napisałam ze nie wie co się u mnie dzieje w domu ze mi ciezko jak on mnie traktuje i wogole wogole ze mam dziwne mysli w glowie ze mi sie zyc nie chce jeszcze on do mnie tak... A on NIC ;(

Tyle mu napisałam NIC nie odpisał ;( a to co napisalam to normalnie wołanie o pomoc. napisalam że nie chce takich relacji z nim miec ze chce normalny kontakt ze mi ciezko w domu mam problemy ze sie czegos nalykam i nara czaicie ze on na to wszystko NIC? ;(
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2010-06-07 o 11:40
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 12:06   #2678
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
boze umarłam wyłam do 6 rana, modlilam się żeby się nie obudzić.
pisałama z nim wczoraj potem jakos zaczełi sie robić nie miło wyzwał mnie nie chciał mnie słuchać powiedział ze nie chce znać napisał papa i psozedł powiedział zee mam go pokasować gdzie się da wogole masakra ;(

nie mam siły mam w głowie chore dziwne myśli nie chciałam się już dzisiaj obudzić cały ranek to powtarzałam panie boze zrób tak abym się wiecej nie obudziła, tak mi cięzko zyć w tym bólu;( litanie mu napisałam ze nie wie co się u mnie dzieje w domu ze mi ciezko jak on mnie traktuje i wogole wogole ze mam dziwne mysli w glowie ze mi sie zyc nie chce jeszcze on do mnie tak... A on NIC ;(

mu napisałam NIC nie odpisał ;( a to co napisalam to normalnie wołanie o pomoc. napisalam że nie chce takich relacji z nim miec ze chce normalny kontakt ze mi ciezko w domu mam problemy ze sie czegos nalykam i nara czaicie ze on na to wszystko NIC? ;(
Halo, co jest? Odnoszę wrażenie, że ktoś Ci się włamał na konto i pisze zamiast prawowitej "właścicielki" tego nicka

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Ale jego zachowanie jakos na to nie wskazuje :|
Tez tak mysle Taki wielce obojetny, malo rozmowny, a tu "haha chichi" nagle... Ciezko to widze, jesli chodzi o pozytywny rozwoj tej sytuacji w kierunku oczekiwanym przez werciszek
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:13   #2679
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
( litanie mu napisałam ze nie wie co się u mnie dzieje w domu ze mi ciezko jak on mnie traktuje i wogole wogole ze mam dziwne mysli w glowie ze mi sie zyc nie chce jeszcze on do mnie tak... A on NIC ;(

Tyle mu napisałam NIC nie odpisał ;( a to co napisalam to normalnie wołanie o pomoc. napisalam że nie chce takich relacji z nim miec ze chce normalny kontakt ze mi ciezko w domu mam problemy ze sie czegos nalykam i nara czaicie ze on na to wszystko NIC? ;(
A co mial Ci napisac?
Ze jestes zalosna i masz sie puknac w leb?
Nie jestescie juz razem. It's over. Gra skonczona. On juz nie musi Ci pomagac, nie musi byc Twym powiernikiem, moze miec na to, ze tak to ujme, wy***ane. Pogodz sie z tym. Im wczesniej tym lepiej dla Ciebie.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:14   #2680
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

a Ty jak tam limonka pogodziłas sie? "rozmowy" wniosły cos nowego??
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:15   #2681
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość

Tez tak mysle Taki wielce obojetny, malo rozmowny, a tu "haha chichi" nagle... Ciezko to widze, jesli chodzi o pozytywny rozwoj tej sytuacji w kierunku oczekiwanym przez werciszek
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 12:17   #2682
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

normalnie rozmawialismy pare dni temu tez byl luz nawet pisalam tutaj ze jzu NIC nie czuje.. wczoraj jednak jak mi pisał te rzeczy pekłam, nie wytrzymałam tego te jego "nara nie chce cie znac" itp, bez powodu ja mu nic nie zrobilam. Jaki to odporny oschły człowiek skoro napisałam ze nie chce takich realcji bo tyle w neigo kkeidys zainwestowałam ze nawet nie zdaje sobie sprawy co sie złego u mnie dzieje... ze sie czasem budzic nie chce a on na to NICC wielkie NICCC. szok!

mam doysc nie wiem jak to wszystko ogarnac, bylo juz w miare ok on do mnie w miare normalne podejscie nawet sie smial ze kiedys moze wpadnie, a ja NIC nie czulam.. a teraz tylko byl wyła.
posypało się tak mnie zle potraktował napisałam mu ze mi przykro ze tak po mnie jedzie ze za co a on NARA.
jak dlugo zyje na swiecie i jak duzo (no az kilku) mialam EX zaden w ten sposob nie postapił.
2miesiące a znów jak by to wczoraj było. przez niego.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:22   #2683
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez asia 90 Pokaż wiadomość
a Ty jak tam limonka pogodziłas sie? "rozmowy" wniosły cos nowego??
Napisalam kilka postw wyzej W sprawach technicznych nadal tak samo, ale przynajmniej juz znam powod
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:27   #2684
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
normalnie rozmawialismy pare dni temu tez byl luz nawet pisalam tutaj ze jzu NIC nie czuje.. wczoraj jednak jak mi pisał te rzeczy pekłam, nie wytrzymałam tego te jego "nara nie chce cie znac" itp, bez powodu ja mu nic nie zrobilam. Jaki to odporny oschły człowiek skoro napisałam ze nie chce takich realcji bo tyle w neigo kkeidys zainwestowałam ze nawet nie zdaje sobie sprawy co sie złego u mnie dzieje... ze sie czasem budzic nie chce a on na to NICC wielkie NICCC. szok!

mam doysc nie wiem jak to wszystko ogarnac, bylo juz w miare ok on do mnie w miare normalne podejscie nawet sie smial ze kiedys moze wpadnie, a ja NIC nie czulam.. a teraz tylko byl wyła.
posypało się tak mnie zle potraktował napisałam mu ze mi przykro ze tak po mnie jedzie ze za co a on NARA.
jak dlugo zyje na swiecie i jak duzo (no az kilku) mialam EX zaden w ten sposob nie postapił.
2miesiące a znów jak by to wczoraj było. przez niego.
aguś , widzisz eksowie dzielą się na dwa typy, na takich z którymi można kiedyś tam w przyszlosci zbudować jakieś relacje koleżenskie ( ale to po jakimś czasie) albo na skonczonych ch.... od ktorych lepiej- dla wlasniego dobra trzymac się z daleka. Przkre to,że eks tak cię potrakotwał, zero empatii, ale to tym bardziej powinno uświadomić Ci , że z nim relacji koleżenskich nie stworzysz. zresztą chciałabyś?
Nie kontatuj się z Nim jak Cię proszę ,
ps. Z tym NARA to normalnie jakbym widziała swojego byłego.
Aguś trzymaj się ,
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:28   #2685
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
normalnie rozmawialismy pare dni temu tez byl luz nawet pisalam tutaj ze jzu NIC nie czuje.. wczoraj jednak jak mi pisał te rzeczy pekłam, nie wytrzymałam tego te jego "nara nie chce cie znac" itp, bez powodu ja mu nic nie zrobilam. Jaki to odporny oschły człowiek skoro napisałam ze nie chce takich realcji bo tyle w neigo kkeidys zainwestowałam ze nawet nie zdaje sobie sprawy co sie złego u mnie dzieje... ze sie czasem budzic nie chce a on na to NICC wielkie NICCC. szok!

mam doysc nie wiem jak to wszystko ogarnac, bylo juz w miare ok on do mnie w miare normalne podejscie nawet sie smial ze kiedys moze wpadnie, a ja NIC nie czulam.. a teraz tylko byl wyła.
posypało się tak mnie zle potraktował napisałam mu ze mi przykro ze tak po mnie jedzie ze za co a on NARA.
jak dlugo zyje na swiecie i jak duzo (no az kilku) mialam EX zaden w ten sposob nie postapił.
2miesiące a znów jak by to wczoraj było. przez niego.
Zrobiłaś. Jego nie interesuje co u Ciebie, nie interesują go Twoje problemy, nie chce Ci pomagać, a Ty go zasypałas informacjami.

Gdyby facet mi tak pisał jak Ty jemu, to też bym w końcu napisała dosadnie.

On nie chce być w Twoim życiu, więc i Twoje problemy są Twoimi problemami, a nie jego.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 12:31   #2686
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Napisalam kilka postw wyzej W sprawach technicznych nadal tak samo, ale przynajmniej juz znam powod
kolejny dowód na to że jestem nieprzytomna od kilku dni, ominęłam jedną stronę.... wybacz mi . Kurde ja rozumiem ze mu było wstyd i bla bla ale przez to mógł się rozpaść wasz związek ale dobrze ze skończyło sie tak a nie inaczej. On długo jeszcze musi brac te leki?
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:32   #2687
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Zrobiłaś. Jego nie interesuje co u Ciebie, nie interesują go Twoje problemy, nie chce Ci pomagać, a Ty go zasypałas informacjami.

Gdyby facet mi tak pisał jak Ty jemu, to też bym w końcu napisała dosadnie.

On nie chce być w Twoim życiu, więc i Twoje problemy są Twoimi problemami, a nie jego.
nie wiem bo pare dni temu normalnie jak znajomi gadalismy wypytywał co u mnie i wogole ze mnie odwiedzi keidys co słychac co porabiam cieszyam się z takiej ralcji było miło po prsotu normalnie. dzieki temu tez byłam spokojna wkoncu duzo z nim przezyłam,
a nagle BUM takie coś..
prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ja bym nie umiała przejsc obojetnie obok osoby która ma problemy i ktorej mozna w jakis sposob pomoc, tym bardziej ze keidys zylo się razem i po częsci zna się własne problemy.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:33   #2688
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Zrobiłaś. Jego nie interesuje co u Ciebie, nie interesują go Twoje problemy, nie chce Ci pomagać, a Ty go zasypałas informacjami.

Gdyby facet mi tak pisał jak Ty jemu, to też bym w końcu napisała dosadnie.

On nie chce być w Twoim życiu, więc i Twoje problemy są Twoimi problemami, a nie jego.

Poza tym we wszystkich czesciach "rozstania z..." przejawia sie temat pisania esejow do eksow... Smsy, maile, wydzwanianie, inne cuda. Tego sie nie robi, chyba, ze chcemy dostac niezle od bylego po tylku A eksowie maja mnostwo zagran, by nam dopiec w podobnym przypadku. Poczawszy od totalnej olewki (boli), po wysmianie lub dosadne powiedzenie, by dac im spokoj. I moze nawet nie maja pierwotnie na celu nam dowalic. Zwyczajnie tez maja granice cierpliwosci... Eksowie, tez ludzie...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:34   #2689
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
A co mial Ci napisac?
Ze jestes zalosna i masz sie puknac w leb?
Nie jestescie juz razem. It's over. Gra skonczona. On juz nie musi Ci pomagac, nie musi byc Twym powiernikiem, moze miec na to, ze tak to ujme, wy***ane. Pogodz sie z tym. Im wczesniej tym lepiej dla Ciebie.
dokładnie...
czego oczekiwałaś?? Że napisze: Kochanie nie bierz nic, już jadę do Ciebie... po co mu w ogóle takie rzeczy pisałaś?? No ale stało się. Na Twoim miejscu bym już nigdy do niego nie napisała i omijała na ulicy, bo bym się wstydziła tego co tam pisałaś...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:35   #2690
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie wiem bo pare dni temu normalnie jak znajomi gadalismy wypytywał co u mnie i wogole ze mnie odwiedzi keidys co słychac co porabiam cieszyam się z takiej ralcji było miło po prsotu normalnie. dzieki temu tez byłam spokojna wkoncu duzo z nim przezyłam,
a nagle BUM takie coś..
prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ja bym nie umiała przejsc obojetnie obok osoby która ma problemy i ktorej mozna w jakis sposob pomoc, tym bardziej ze keidys zylo się razem i po częsci zna się własne problemy.
Ok, parę dni temu. Wczoraj rozmawiałaś znowu.

Za często, Aguś.

Ja bym chyba oszalała, gdyby mi co kilka dni któryś z Exów głowę zawracał.

Co jakiś czas można pogadac, popisać, ale nie oczekuj od niego, że wspomnisz coś o problemach a on bez zająkniecia pomoże.
Warto czasem postawić się na miejscu Exa.

Gdy zerwałam z jednym facetem, o czym pisałam już kiedyś, to naprawdę nie interesowało mnie to ani nie przejęłam się że np. zawalil sesję (o czym mnie poinformował). Odpisałam mu, że mógł się uczyć, a poza tym po co mi to pisze.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2010-06-07 o 12:38
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:50   #2691
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez asia 90 Pokaż wiadomość
kolejny dowód na to że jestem nieprzytomna od kilku dni, ominęłam jedną stronę.... wybacz mi . Kurde ja rozumiem ze mu było wstyd i bla bla ale przez to mógł się rozpaść wasz związek ale dobrze ze skończyło sie tak a nie inaczej. On długo jeszcze musi brac te leki?
Spoko Jak na razie, bierze polora miesiaca i nie widac poprawy. Biegunki troche ustapily (nie leci juz z niego "woda" i moze je kontrolowac), do tego bolesne skurcze brzucha. Ma porobic szereg badan, leki ma jeszcze na 10 dni, ale pewnie dostanie znowu jakies, jesli nadal bedzie jak jest. Najblizsza wizyte u jakiegos polecanego gastro ma za 2 miesiace. Facet jest oblegany i trzeba poczekac mimo, ze bedzie to wizyta prywatna. Tak wiec nie wiem, kiedy bedzie poprawa. Teraz przynajmniej chce, a to sie liczy. Tylko jest problem... techniczny.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie wiem bo pare dni temu normalnie jak znajomi gadalismy wypytywał co u mnie i wogole ze mnie odwiedzi keidys co słychac co porabiam cieszyam się z takiej ralcji było miło po prsotu normalnie. dzieki temu tez byłam spokojna wkoncu duzo z nim przezyłam,
a nagle BUM takie coś..
prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ja bym nie umiała przejsc obojetnie obok osoby która ma problemy i ktorej mozna w jakis sposob pomoc, tym bardziej ze keidys zylo się razem i po częsci zna się własne problemy.
A teraz ja sie zachowujesz? Olewasz typa, nie odywasz sie, cy dale napie$$#@@dalasz mu (ja to tak wlasnie okreslam, jesli chodzi o eseje) wiadomosciami?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:50   #2692
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

dajcie mi sznur
tylko ze ja przez 2 msc ani razu nie poskarzylam się na cos nie zagłębiałam się w nic nie rozmawiałam chyba ze on musiał mi cos przekazac albo ja jemu, więc mu się dziwię bo nei zawracałam mu głowy mam swój honor,. jednak gdy wczoraj pojechał ze mną jak z dziką świnią już nie wytrzymałam i powiedziałam co mi lezy na sercu 1 raz od 2 msc.

to nie tak ze ja z nim ciągle gadam nie ne nie , te pare dni temu to on zagadał bo musiał coś tam się zapytać ale t o nie sa godzinen rozmowy raczej wymiana informacji 3 minuty. co mu wczoraj odbiło jestem w szoku nie spodziewałam się takiego zachowania z jego strony, ja bym nie umiała tak pogardzić druga osoba wiedząc ze ma jakies problemy, zreszta to ja zawsze mu pomagałam igo z dna wyciągałam on mnie nigdy a teraz jeszcze tak potraktował, mam wrazenie jak bym czasem rozmawiała z 2exami zupełnie innymi
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:56   #2693
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie wiem bo pare dni temu normalnie jak znajomi gadalismy wypytywał co u mnie i wogole ze mnie odwiedzi keidys co słychac co porabiam cieszyam się z takiej ralcji było miło po prsotu normalnie. dzieki temu tez byłam spokojna wkoncu duzo z nim przezyłam,
a nagle BUM takie coś..
prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ja bym nie umiała przejsc obojetnie obok osoby która ma problemy i ktorej mozna w jakis sposob pomoc, tym bardziej ze keidys zylo się razem i po częsci zna się własne problemy.
Oj Aguś, nie pierwsza i nie ostatnia to w życiu porażka.
Nie chciał Cię, trudno. Masz nauczkę, wyciągnij wnioski i idź dalej.

Pisanie mu o Twoich problemach jest standardową zagrywką (tzw. branie na litość). Nie stosuj jej nigdy, bo to żenada. Trzeba zapomieć, dać sobie spokój. A jak jest Ci trudno i za nic nie możesz się pozbierać, to znajdź sobie jakiegoś tam amanta. Może to pomoże (skoro nic innego, nawet Nasze Wspaniałe Wsparcie i Rady nie działa).

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
dajcie mi sznur
tylko ze ja przez 2 msc ani razu nie poskarzylam się na cos nie zagłębiałam się w nic nie rozmawiałam chyba ze on musiał mi cos przekazac albo ja jemu, więc mu się dziwię bo nei zawracałam mu głowy mam swój honor,. jednak gdy wczoraj pojechał ze mną jak z dziką świnią już nie wytrzymałam i powiedziałam co mi lezy na sercu 1 raz od 2 msc.

to nie tak ze ja z nim ciągle gadam nie ne nie , te pare dni temu to on zagadał bo musiał coś tam się zapytać ale t o nie sa godzinen rozmowy raczej wymiana informacji 3 minuty. co mu wczoraj odbiło jestem w szoku nie spodziewałam się takiego zachowania z jego strony, ja bym nie umiała tak pogardzić druga osoba wiedząc ze ma jakies problemy, zreszta to ja zawsze mu pomagałam igo z dna wyciągałam on mnie nigdy a teraz jeszcze tak potraktował, mam wrazenie jak bym czasem rozmawiała z 2exami zupełnie innymi
A czego się spodziewałaś?

Zerwał z Tobą. To oznacza nic innego, jak to, że NIE CHCE Z TOBĄ BYĆ, nie liczysz się dla niego, nie zależy mu na Tobie, nie obchodzą go Twoje problemy, chce kogoś innego, nie kocha Cię itd.

Jejku
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 12:58   #2694
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja wiem ze to koniec ze on mnie nie chce ja tego tez juz nie widze. Jednak nadal w jakims stopniu jest mi bliski i po prsotu po ludzku chcialam mu napisac co się u mnie dzieje. Jak by był normalnym czlowiekiem by napisał normalnie. a nie widząc ze cos u mnie neigra jeszcze po mniejechac. Nie chcialam litosci nie chciaalm go brac na litosc, chcialam jakiegos dobrego słowa porady.

Limonka nie nie pisze do niego po tym jak mi nie odpisał wczoraj i napisał NARA. spoko tyle rozomu to jeszcze mam

Ja naparwde jestem jakas inan bo ja nie umiem obok ludzkiej krzywdy przejsc nawet jezeli to moj wróg zyciowy a cos sie u neigo w zyciu dzieje staram się pomoc, nie umiem inaczej nie umiem jeszcze takiej osoby dolowac.. bo takie cos moze się dla niej zleskonczy,


kazda psize ze"zerwałz toba nie chce cie nie interesuesz go"
tylko ze z poprzednimi exami jakos tak nie mialam dlatego mnei taka sytuacja dziwi, do dzis moge sie zwrocic do nich o pomoc w kazdej porze dnia i nocy.
a ten zachowuje sie jak pajac jak bym bog wie co od niego chciala
normalnie nie czaje jak mozna byc tak oschlym czlowiekiem i tak sie zachowac. niech spi@#$%la. ja mu dupe ratowalam miesiacami gdyby nie ja skonczyl by w rynsztoku wył mi na kolanach i do słuchawki. Bo mu sie zycie walilo. IDIOTA.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2010-06-07 o 13:02
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:08   #2695
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

pisałam juz chyba o podobnej sprawie jakiś czas temu- chcialam pogadac z przyjacielem exa (ktory jest tez w sumie moim przyjacielem). Mamy dobry kontakt,dziś nawet do mnie dzwonil,ale boję sie poruszyć tematu naszego zerwania.. Niby chcialabym z nim podyskutowac,ale troche sie boje..
Juz raz z nim o tym gadalam. spotkal mnie jak szlam przez miasto i ryczałam. Cale szczescie ,ze jest za mną. Tyle wspolnych chwil.. bardzo dobrze się zachowal, a nie jak niektorzy kumple exow "dobrze ze z nią zerwales. ona jest %^#^*#*" itp..
Tamta rozmowa odbyla sie przed rozmową z exem.. chciałabym dowiedziec sie jak teraz wygląda sprawa.. Czy to dobry pomysl? Czuje ze to pomogloby mi sie troche uspokoic (mam dziś zly dzien).. mam ogromna potrzebe pogadania z nim.. z kimś kto jest blisko mnie i niego..

Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-07 o 13:09
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:12   #2696
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Ja wiem ze to koniec ze on mnie nie chce ja tego tez juz nie widze. Jednak nadal w jakims stopniu jest mi bliski i po prsotu po ludzku chcialam mu napisac co się u mnie dzieje. Jak by był normalnym czlowiekiem by napisał normalnie. a nie widząc ze cos u mnie neigra jeszcze po mniejechac. Nie chcialam litosci nie chciaalm go brac na litosc, chcialam jakiegos dobrego słowa porady.

Limonka nie nie pisze do niego po tym jak mi nie odpisał wczoraj i napisał NARA. spoko tyle rozomu to jeszcze mam

Ja naparwde jestem jakas inan bo ja nie umiem obok ludzkiej krzywdy przejsc nawet jezeli to moj wróg zyciowy a cos sie u neigo w zyciu dzieje staram się pomoc, nie umiem inaczej nie umiem jeszcze takiej osoby dolowac.. bo takie cos moze się dla niej zleskonczy,


kazda psize ze"zerwałz toba nie chce cie nie interesuesz go"
tylko ze z poprzednimi exami jakos tak nie mialam dlatego mnei taka sytuacja dziwi, do dzis moge sie zwrocic do nich o pomoc w kazdej porze dnia i nocy.
a ten zachowuje sie jak pajac jak bym bog wie co od niego chciala
normalnie nie czaje jak mozna byc tak oschlym czlowiekiem i tak sie zachowac. niech spi@#$%la. ja mu dupe ratowalam miesiacami gdyby nie ja skonczyl by w rynsztoku wył mi na kolanach i do słuchawki. Bo mu sie zycie walilo. IDIOTA.
No to trzeba było napisać do kogoś z forum lub koleżanki lub do kogoś innego. A nie do eksa.
Nie oszukuj się, to była zagrywka "branie na litość"

Tak, każdy jest inny i trzeba się z tym pogodzić. Such is life.

No widzisz. To po co do niego pisałaś? I po co się nim teraz przejmujesz (tj. jego zachowaniem)? No po co? Po co? Nie docenia? No to niech spada.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2010-06-07 o 13:14
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:16   #2697
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
pisałam juz chyba o podobnej sprawie jakiś czas temu- chcialam pogadac z przyjacielem exa (ktory jest tez w sumie moim przyjacielem). Mamy dobry kontakt,dziś nawet do mnie dzwonil,ale boję sie poruszyć tematu naszego zerwania.. Niby chcialabym z nim podyskutowac,ale troche sie boje..
Juz raz z nim o tym gadalam. spotkal mnie jak szlam przez miasto i ryczałam. Cale szczescie ,ze jest za mną. Tyle wspolnych chwil.. bardzo dobrze się zachowal, a nie jak niektorzy kumple exow "dobrze ze z nią zerwales. ona jest %^#^*#*" itp..
Tamta rozmowa odbyla sie przed rozmową z exem.. chciałabym dowiedziec sie jak teraz wygląda sprawa.. Czy to dobry pomysl? Czuje ze to pomogloby mi sie troche uspokoic (mam dziś zly dzien).. mam ogromna potrzebe pogadania z nim.. z kimś kto jest blisko mnie i niego..
Ja myślę że to zły pomysł, żeby ten przyjaciel nie odebrał tego jako, że chcesz utrzymywać z nim kontakt tylko dlatego żeby wiedzieć co u exa (zamotałam, ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi )
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:23   #2698
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
pisałam juz chyba o podobnej sprawie jakiś czas temu- chcialam pogadac z przyjacielem exa (ktory jest tez w sumie moim przyjacielem). Mamy dobry kontakt,dziś nawet do mnie dzwonil,ale boję sie poruszyć tematu naszego zerwania.. Niby chcialabym z nim podyskutowac,ale troche sie boje..
Juz raz z nim o tym gadalam. spotkal mnie jak szlam przez miasto i ryczałam. Cale szczescie ,ze jest za mną. Tyle wspolnych chwil.. bardzo dobrze się zachowal, a nie jak niektorzy kumple exow "dobrze ze z nią zerwales. ona jest %^#^*#*" itp..
Tamta rozmowa odbyla sie przed rozmową z exem.. chciałabym dowiedziec sie jak teraz wygląda sprawa.. Czy to dobry pomysl? Czuje ze to pomogloby mi sie troche uspokoic (mam dziś zly dzien).. mam ogromna potrzebe pogadania z nim.. z kimś kto jest blisko mnie i niego..
Pomysł jest fatalny. I tak niczego się nie dowiesz. Przecież ten przyjaciel nie siedzi w głowie Twojego eksa - tak naprawdę nie wie, co tam sobie myśli eks.

Poza to jest niepotrzebne "grzebanie", które nie przynosi nic dobrego. Najlepiej nic nie robić, a co ma się stać to się stanie.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:25   #2699
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Ja myślę że to zły pomysł, żeby ten przyjaciel nie odebrał tego jako, że chcesz utrzymywać z nim kontakt tylko dlatego żeby wiedzieć co u exa (zamotałam, ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi )
też o tym pomyślalam . Odczekam troche,moze jak moja rozpacz osiągnie punkt kulminacyjny to zaczne rozmowe .
Czulam się w miare ok, weekend spędziłam bardzo miło, a dzis dopadła mnie jakas dziwna pustka i w klacie cos mnie dusi
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 13:39   #2700
loloona_79
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

ja niestety tez mam mały kryzysik w związku z brakiem exa....
Dziś miałam bardzo realny sen, gdzie pojawiła się jego nowa dziewczyna ( co dziwne wyglądała zupełnie inaczej w tym śnie ale ja wiedziałam ze to ona i tak....) I ta laska zaczęla mi opowiadać co i kiedy robili, pokazywała mi jakies ich wspólne zdjęcia itp... Sen kończył się tak, że po prostu pobiłam ta laskę hahahah z szarpaniem za włosy włącznie .....

wiem ze to tylko moje wyobrażenia i boleści sie tak objawiły ale obudziłąm sie tak zmęczona psychicznie że do teraz mam cięzki dzień.... co gorsza jutro byłaby nasza rocznica..... ;( ehhhh
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....
loloona_79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.