Wywiad z Martą Kaczyńską - czy tylko mnie to żenuje?

[żurawinka]

[QUOTE=Beata_85;19840421]Tu sie z Toba zgodzę, to takie dosc banalne.Aczkolwiek chyba w sytuacji cierpienia po śmierci kogos bliskiego bardzo realne i dotykające wiele osób.Mysle ze wielu ludzi tak przezywa smierc kogos bliskiego.Moja kolezanka po smierci matki wlasnie tak miala.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------


Mój Tato zmarł miesiąc temu i rozumiem Martę - żałobę ( którą zrozumiecie wcześniej lub później) często właśnie w ten sposób się "oswaja". Mówi o niej. Owszem, można zamknąć się w czterech ścianach ale to nic nie daje.

Nie oceniam.

[Luba]

Napisane przez _vixen_

Ale Marta Kaczyńska to nie jest prosta pani Jadzia ze spożywczaka w Pcimiu Dolnym, tylko dobrze wykształcona kobieta, pani adwokat. Podobnie jak jej mąż. Nie wierzę, że tacy ludzie, niewątpliwie inteligentni, od zawsze obracający się w środowisku polityków, nie zdawali sobie sprawy z tego, co robią i jak to zostanie odebrane. Szczególnie podczas kampanii wyborczej.

Wychodze z założenia, że prawdziwa żałoba nie musi krzyczeć o swoim bólu na cały świat. Każdy, nawet najmniej rozgarnięty człowiek, wie, jak można sie czuć po stracie rodziców, zwłaszcza tragicznej. Nie implikuję tutaj, że ta żałoba jest udawana, ale zdania takie jak to:

GALA: Budzi się Pani w nocy?

MARTA KACZYŃSKA-DUBIENIECKA: Tak. Budzę się. Jestem zlana potem. To jest we mnie...

to naprawdę rodem ze scenariusza kiepskiego serialu.

No własnie, nie jest prostą panią ze spożywczaka i dlatego własnie ma inne niż taka pani mozliwosci. Pani ze spożywczaka nie ma możliwości opowiadania o swojej żałobie w gazecie, Marta Kaczyńska taka możliwość ma.
Może proste panie też w ramach pogodzenia sie z żałobą chciałyby opowiedzieć o wszytskim w mediach ale z nimi akurat nikt wywiadów robic nie chce. A kto wie, dla niektórych może byłyby to dobra terapia. Zaznaczam od razu, że dla mnie jest to całkowicie niezrozumiałe, jednak nie każdy jest mną.

I ja nie wierze, że osoby pokroju Marty, jej męża czy stryja nie zdają sobie sprawy jak wielu ludzi cos takiego moze zniesmaczyć. Jako element kampanii jest to zagranie zbyt ryzykowne. Żałoba to dla większości ludzi stan intymny, ten wywiad zrobi więcej złego niż dobrego i własnie dlatego uważam, że jest to raczej element radzenia sobie z żalem a mneij kampanii.

[_vixen_]

Napisane przez Luba

Żałoba to dla większości ludzi stan intymny, ten wywiad zrobi więcej złego niż dobrego i własnie dlatego uważam, że jest to raczej element radzenia sobie z żalem a mneij kampanii.

Tyle że też o to chodzi, coraz mniejsza chyba jest potrzeba intymności w ludziach. Gwiazdy z każdym pryszczem na tyłku lecą do gazety, a panie Jadzie wstawiają na naszą klasę 500 zdjęć potomstwa, łącznie z USG.
Nauczyciele w szkolach przed lekcją zbierają komórki uczniów do specjalnego koszyka, bo boja się, żeby tamci nie zrobili im zdjęć i gdzieś w necie nie zamieścili. Niedługo takich wyczynów własnych dzieci zaczniemy się bać

Nie podoba mi się to sprzedawanie intymności kolorowym gazetom, bo potem te granice i dla zwykłych ludzi coraz bardziej się przesuwają.

[Luba]

Napisane przez _vixen_

Nie podoba mi się to sprzedawanie intymności kolorowym gazetom, bo potem te granice i dla zwykłych ludzi coraz bardziej się przesuwają.

Mnie się tez nie podoba.
Ale jednak to sprzedawanie intymności odbywa sie praktycznie od zawsze, tylko kiedys skala była trochę mniejsza. Kiedyś to sprzedawanie odbywało się w obrębie wsi, miasteczka. Jeszcze niedawno ludzie robili zdjęcia na pogrzebach i pokazywali potem te zdjęcia w albumach znajomym. Na Dzikim Zachodzie robiono sobie zdjecia z wisielcami. Itd. Granice się ciagle przesuwają, teraz moze w większym tempie.
Zmieniają się media i zasięg ale ogólnie ekshibicjonizm mamy wpisany w siebie.
Tyle tylko, że jedni mają go wiecej w sobie a inni mniej.

[Kinaa1]

Napisane przez _vixen_

W "Show" też wystąpiła, jest na okładce:

http://kobieta.interia.pl/raport/sho...ciebie,1184436

beata85, mylisz się. Gdyby to była córka Tuska, takie samo zdanie bym miała. Czy kogokolwiek córka.

zgadzam się z Toba.

[cerveza]

_vixen_ nie rozumiem, dlaczego Cię ten wywiad zawstydza, jak napisałaś w tytule wątku

[Kinaa1]

Napisane przez cerveza

_vixen_ nie rozumiem, dlaczego Cię ten wywiad zawstydza, jak napisałaś w tytule wątku

chyba raczej wprowadza w zakłopotanie - a dlaczego wprowadza - wyjaśniła.

[dzustam]

Napisane przez Luba

Uważam, że jeśli to kampania, to ta osoba, która poradziła wyjść Marcie do mediów jest tajnym agentem PO.

Napisane przez ever-dream

Przynajmniej zdementowała plotki o tym, że nie lubią się z Jarosławem i że nie była ponoć zadowolona z Wawelu dla rodziców Bo większość wszechwiedząca na tym forum snuła dywagacje jaki to Jarosław nie jest okropny, że się nawet z Martą nie potrafi dogadać.

A może właśnie się nie lubią z Jarosławem i specjalnie poszła do mediów, coby mu jednak te punkciki zbić...

Rzeczywiście posunięcie jakby pod wpływem partii przeciwnej , jednakże tego typu zagranie marketingowe nie jest skierowane do myślących osobników, ale tych, którzy myślą emocjami , że współczucie, że biedna taka, że Polska rodziną silna.

Z tego typu zagraniami to jest tak, że część niezdecydowanych może przylgnąć do tej medialnej rodziny, bo Ci, którzy mieli wątpliwości tylko je u siebie umocnią, a takich nie ma co zbierać, bo to i tak będzie elektorat negatywny, tylko teraz trochę bardziej negatywny niż przed artykułem

Napisane przez _vixen_

W "Show" też wystąpiła, jest na okładce:

Jaka piękna i adekwatna do sytuacji nazwa gazety

[Luba]

Napisane przez dzustam

A może właśnie się nie lubią z Jarosławem i specjalnie poszła do mediów, coby mu jednak te punkciki zbić...

Rzeczywiście posunięcie jakby pod wpływem partii przeciwnej , jednakże tego typu zagranie marketingowe nie jest skierowane do myślących osobników, ale tych, którzy myślą emocjami , że współczucie, że biedna taka, że Polska rodziną silna.

Z tego typu zagraniami to jest tak, że część niezdecydowanych może przylgnąć do tej medialnej rodziny, bo Ci, którzy mieli wątpliwości tylko je u siebie umocnią, a takich nie ma co zbierać, bo to i tak będzie elektorat negatywny, tylko teraz trochę bardziej negatywny niż przed artykułem

No tak, ale niezdecydowani to chyba dlatego nie sa zdecydowani, bo sa myślący...
Tak serio, to ja chciałabym zobaczyc jedną osobę którą ten wywiad skłonił do głosowania na J.K. Tak z ciekawości.

Napisane przez dzustam

Jaka piękna i adekwatna do sytuacji nazwa gazety

To samo pomyślałam.

[Hultaj]

jako, że wybory za 3 tygodnie, mnie osobiście trudno dostrzec w tym posunięciu wyłącznie bezinteresowne intencje. Ale rzeczywiście, każdy ma prawo po swojemu przeżywać nieszczęście, w sumie ludzie lepiej się czują, gdy mogą o nim rozmawiać i ktoś ich wysłuchuje, a problem jest zauważony. Wywiadu przyznam, nie przeczytałam więcej niż stronę, bo nie zaciekawił mnie szczególnie.

[Ragana_]

Mi zawsze się podobało to, że poza kampanią wyborczą nie było jej widać w madiach w przeciwieństwie do naszych "Gwiazd..." z TVN-u. Jak widać zaczęła się nowa kampania, to trzeba się polansować.... Szkoda. Poza tym jestem przeczulona, gdy jakaś osoba publiczna z dzieciakiem pozuje fotografowi gazety chcąc pokazać jakim to jest świetnym rodzicem. Ciekawe czy ojciec jej starszej córy jest zadowolony z tej sesji :|

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Gala to jakaś gazeta na poziomie czy szmatławiec ?

Taki wywiad to ja bym w Charakterach widziała.

[Hultaj]

Tak serio, to ja chciałabym zobaczyc jedną osobę którą ten wywiad skłonił do głosowania na J.K. Tak z ciekawości.

no nie wiem. może jakiś specjalista od pr-u uznał, że warto ''przypomnieć'', w znaczeniu, pobudzić emocje, które po 2 miesiącach u wielu ludzi nie są już tak intensywnymi, jak wtedy, gdy wydarzył się ten wypadek. Ale przecież nie będę nikomu przypisywać cynicznych zachowań.

[muszynianka]

żal.eu
inaczej nie umiem tego opisać

[malagaw]

Napisane przez żurawinka

Nie oceniam.

Najsensowniejsze słowa w tym wątku.

[Hultaj]

Nie wiem, czy Gala jest na tzw., poziomie, jak dla mnie, jest na tym samym poziomie, co Viva, a przyznam, że jakoś nie wierzę, że nawet jeśli pani Steczkowska się ''zapędziła'' ze swoją sławetną już chyba sesją i wywaidem (tzn., zakładam, że pewnie jej to ktoś zaproponował itd.), że ludzie z gazety nie wiedzieli przed drukiem, jak artykuł zostanie odebrany przez, chyba większość?, społeczeństwa. Ale właściwie to nie wiem, co to miałby być ten poziom, bo jak dla mnie, to wszystkie te pisma są takie same.

[Luba]

Napisane przez Hultaj

no nie wiem. może jakiś specjalista od pr-u uznał, że warto ''przypomnieć'', w znaczeniu, pobudzić emocje, które po 2 miesiącach u wielu ludzi nie są już tak intensywnymi, jak wtedy, gdy wydarzył się ten wypadek. Ale przecież nie będę nikomu przypisywać cynicznych zachowań.

No to marny ten specjalista, jak na mój durny rozum.
Bo te emocje są teraz inne niz te po wypadku. I tamtych sie już nie wzbudzi.
Teraz to wzbudzi się raczej niechęć i takie zagrania sa ryzykowne.
No ale. Jest ryzyko jest zabawa.

[ilonkaczapela]

żałosne, to jest roztrząsanie takich rzeczy na forum. Nie straciłam rodziców, nie są sławni, nie byli nigdy ważni, więc nie wiem, jakbym się zachowała. Ona może świat widzieć inaczej niż my, bo inaczej podchodzą do takich spraw osoby publiczne.

Jej sprawa, jej żąłoba. Jeżlei chce w ten sposób wspomóc kampanię wujka, to ma do tego prawo. Gdyby moja bliska osoba chciała kontynuować pracę mojego rodzica to też bym jej chciała pomóc. Proste.

[muszynianka]

Najsensowniejsze słowa w tym wątku.

A według mnie najmniej
no ludzie, ona się kreuje teraz na ... nie wiem, Boże, celebrytkę?
Na prawdę tak trudno pojąć że skoro ktoś pcha się na języki Polski KTOŚ TAKI i po TAKIEJ TRAGEDII logiczne że się go będzie oceniać.

[Hultaj]

No to marny ten specjalista, jak na mój durny rozum.
Bo te emocje są teraz inne niz te po wypadku. I tamtych sie już nie wzbudzi.
Teraz to wzbudzi się raczej niechęć i takie zagrania sa ryzykowne.
No ale. Jest ryzyko jest zabawa.

Ja nie wiem. Za to PiS kojarzy mi się z tzw. czarnym pr'em, przepraszam.

[Madaleinee]

a ja po raz pierwszy od wieków-nie mam zdania.
Z jednej strony jest to w jakimś sensie sympatyczny/rodzinny wywiad ale z drugiej strony gra na emocjach.
Z jednej strony jest to na bank element kampanii ale no cóż, każdy ma do tego prawo.
Na dzień dzisiejszy sądzę, że nie wyskoczyłabym z takim wywiadem na jej miejscu ale z drugiej strony czasem nie da się przewidzieć siebie...

Tak czy siak sądzę, że ten wątek rozwinie się burzliwie

[Ragana_]

Ja wiem, że pewnie się czepiam, ale najbardziej w wywiadzie (przeczytałam cały ) urzekło mnie to:
MARCIN DUBIENIECKI: A nam nie przechodziło. Postanowiliśmy mieć dziecko.
po tym zdaniu zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem za chwilę nie będzie relacji z zapłodnienia
W porządku, spotkała ich tragedia, ale w moim mniemaniu, jeśli chcą "publicznie" przeżyć żałobę, to po prostu podjęli złą decyzję. Kiepska zagrywka pod publikę. Sorry

[Papryczkaa]

no cóż, do wyborów 13 dni, a Jarosław traci 14%

[czarnulka066]

Napisane przez _vixen_

W "Show" też wystąpiła, jest na okładce:

http://kobieta.interia.pl/raport/sho...ciebie,1184436

beata85, mylisz się. Gdyby to była córka Tuska, takie samo zdanie bym miała. Czy kogokolwiek córka.

Właśnie chciałam dodać, że nie tylko tam, ale też w Show jest z nią wywiad. Widziałam dziś w pociągu kogoś z tą gazetą, okładka przykuła moją uwagę..byłam bardzo zaskoczona tym, że w TEGO TYPU gazecie zgodziła się wystąpić..Ciężko jest określić co nią kierowało, że akurat w takim czasie udziela wywiadów..Może być tak, że to element kampanii, ale też może nie mieć z tym nic wspólnego..

[cerveza]

Napisane przez Kinaa1

chyba raczej wprowadza w zakłopotanie - a dlaczego wprowadza - wyjaśniła.

Nie rozumiem dlaczego czyjaś wypowiedź o śmierci własnych rodziców, może osobę postronną, niespokrewnioną wprowadzać w zakłopotanie/zawstydzać. Co innego, gdyby ją znała i ta osoba robiła jej wstyd, ale ok jak kto tam odczuwa.

Mnie to ani ziębi, ani grzeje, kolorowców nie czytam i nie kręcą mnie wywiady, PiaRy i inne takie bzdety.

[Kapust]

Napisane przez ilonkaczapela

żałosne, to jest roztrząsanie takich rzeczy na forum. Nie straciłam rodziców, nie są sławni, nie byli nigdy ważni, więc nie wiem, jakbym się zachowała. Ona może świat widzieć inaczej niż my, bo inaczej podchodzą do takich spraw osoby publiczne.

Jej sprawa, jej żąłoba. Jeżlei chce w ten sposób wspomóc kampanię wujka, to ma do tego prawo. Gdyby moja bliska osoba chciała kontynuować pracę mojego rodzica to też bym jej chciała pomóc. Proste.

No niestety, ale sprawa byłaby "jej" gdyby nie zaczęła występować w kolorowych pisemkach i opowiadać smętne historyjki. Rozumiem nieczepianie się, gdy się ktoś z czymś nie obnosi, a ludzie chcieliby wszytsko wiedzieć. Wtedy możnaby było poweidzieć - Dajcie spokój - to jej sprawa.

Ale w takim wypadku - sorry. Dając wywiady do kolorowych gazet daje tym samym przyzwolenie na ocenianie, i to już nie jest tylko jej sprawa, ale wszytskich zainteresowanych

[tutmirlajt]

Jak dla mnie wywiad ok, ale zdjecia w ogole nie pasuja do niego..

[lele]

5 minut slawy trzeba wykorzystac a jesienia rusza kolejna edycja tanca z gwiazdami..

stryj bedzie prezydentem, maz zostanie premierem, a dla dobra ojczyzny dziecmi zaopiekuje sie druga babcia a szanowana pani Marta bedzie kandydowac do sejmu..

ktoras z Wizazanek w tym watku dobrze napisala, ze w jej oczach Jaroslaw juz bardziej nie moze starcic- musze sie podpisac pod ta opinia.

kazdy z zalem radzi sobie inaczej, ale nie wiem czy wspominanie tego co sie jadlo na pierwszej randce na obiad czy opowiesci o poinformowaniu rodzicow o ciazy sa wtakiej sytuacji na miejscu. ale ja po dzis dzien nie rozumiem ideii blogow z opisami szczegolowymi kazdej chwili z zycia

[chrzescijanka]

Napisane przez Beata_85

Uważam, ze to nie jest dobry czas na wywiad. Co nia kierowalo nie wiem więc nie będe w to wnikac.
Tak sobie tylko myśle czy to aby może nie takie wykrzycznie swojego żalu, i złości. Wspomina o tym jak jej ojca oczerniano, drwiono z niego. Dla niej jako dla corki pewnie to bylo bolesne i przypuszczam ze chcialby wszystkim ktorzy to robili powiedziec "odczepcie się bo moi rodzice bylii wspanialymi ludzmi". Dla niej to nie prezydent i prezydentowa tylko matka i ojciec, chcialaby pewnie światu pokazac ich takich jakich znala ona.
Ale czy tak bylo nie wiem. Mysle ze nie ma co sie tym emocjonowac, bo podejrzewam ze zaraz wiekszosc tutaj będzie sie spierac

No i mam takie wrazenie ze jakby to np. byla w takiej sytuacji corka np. Tuska to by spora częsc opinii publicznej nic zlego w takim wywiadzie nie widziala a ze Kaczynska to wiadomo, trzeba zgnoic.Nie mowie tutaj akurat do Was bo pewnie zaraz wiekszosc sie oburzy ale tak ogolnie o opinii publicznej

Powtórze, wedlug mnie czas i ogolnie pomysl na taki wywiad nie jest dobry ale nie bede na niej psów wieszać bo jest mi jej szkoda. To ze udzielila wywiadu to myśle ze nie zmniejsza jej bólu i cierpienia. dlatego dam jej spokoj

Zgadzam się w 100% z tym wszystkim co napisałaś.

[vikuniaa]

Napisane przez _vixen_

Teraz na odwrót:
A ja sobie kompletnie nie wyobrażam takiej sytuacji, że jestem osobą publiczną, umieram nagle, a za 2 miechy moja mama patrzy z okładki Vivy i w środku wypowiada się o mojej osobie i swoim małżeństwie, a wszystko przyozdobione zdjęciami z ogródka i mama na leżaczku
No chyba z grobu bym wstała.

dokladnie!!