wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[Madzialenka12344321]

jejku jestem cała mokra. Biegałam na stepperze a przy mojej goraczce to chyba nie był dobry pomysł.

Napisane przez ButterBear

Haniu, napaliłam się na ten Twój parowar...chyba sobie zażyczymy parowar na wesele - lista prezentów się rozrasta

oo robicie listę prezentów??

Napisane przez hania811

DZIEWCZYNY MACIE JAKIŚ PRZEPIS NA SERNIK NA ZIMNO Z TRUSKAWKAMI??

ja niestety nie mam.

Dziewczyny miesiąc temu skladałam podania do szkół i przedszkoli. Czekam na jakąs odpowiedź ale cisza. 2 lata temu jak składałam to dzwonili do mnie dopiero w połowie lipca i w sierpniu (jak juz byłam w Holandii). Wiec mam nadzieje, że teraz tez tak będzie. zastanawiam się tylko, czy się im (nie wszystkim oczywiscie) nie przypomniec. Myslicie, ze wypada zadzwonic i się zapytac czy coś wiadomo o wolnych etatach, czy musze koniecznie iśc osobiscie i się zapytac??

[hania811]

Napisane przez miskowa

\

taki standardowy tylko - serek homogenizowany czy jakiś do serników w wiaderku z żelatyną czy galaretką, na to owoce i galaretka
Mój tż uwielbia, a jak odkrył te gotowce z proszku, to sam je sobie robi i jest zadowolony.
Chyba że potrzebujesz coś specjalnego, to nie ode mnie, bo ja się nie przepracowuję w kuchni, co powszechnie wiadomo

Właśnie chcę takiego na szybko....ser, galaretka, owoce i gotowe.
Ja w życiu na zimno nie robiłam...a dodatek żelatyny zawsz wydaje mi sie jakims tajemniczym potworem.
Tak wiec poproszę dokładny przepis/ włącznie z tym gdzie tą żelatynę kupić i jak ona wygląda

W tym temacie dorównuje facetowi potrafiącemu tylko jajecznicę zrobić

[dorinka30]

Napisane przez hania811

No moja fryzjerka powiedziała że przy następnym farbowaniu będzie juz dobrze bo teraz to mam takie nie wiadomo co. Aczkolwiek kolezanki mówią że to najlepszy kolor i powinnam przy nim zostac.


Polecam:0

A robicie listę prezentów dla gości??

Ile Wy w końcu ludzi będziecie mieć??

DZIEWCZYNY MACIE JAKIŚ PRZEPIS NA SERNIK NA ZIMNO Z TRUSKAWKAMI??

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------


Ziemniaki z parowaru to jest niebo w gębie Szczególnie parowane z tymiankiem, rozmarynem i czosnkiem

Napisane przez miskowa

\

taki standardowy tylko - serek homogenizowany czy jakiś do serników w wiaderku z żelatyną czy galaretką, na to owoce i galaretka
Mój tż uwielbia, a jak odkrył te gotowce z proszku, to sam je sobie robi i jest zadowolony.
Chyba że potrzebujesz coś specjalnego, to nie ode mnie, bo ja się nie przepracowuję w kuchni, co powszechnie wiadomo

Taaak znamy, genialny dr. Oetkera Zawsze wychodzi

Uspokójcie się, bo ja też zachorowałam już na ten parowar !!!!!!

[zuzaneczka]

Napisane przez miskowa

ja też paruję rybę, warzywa, chociaż tż lubi ziemniaki z parowaru i kurę też

dokładnie, na szybko wrzucam zawsze kurze cyce, ziemniaki, inne warzywka - muszę spróbować dodać jakieś ziółka

Napisane przez hania811

DZIEWCZYNY MACIE JAKIŚ PRZEPIS NA SERNIK NA ZIMNO Z TRUSKAWKAMI??[COLOR="Silver"]

jak na szybko to polecam ułożyć biszkopty na dno, na to masa karpatkowa z torebki (taka wersja z gotowaniem) i na to owocki i zalać galaretką - standard na upały
i bez żelatyny - szybko prosto smacznie

ad. kosmetyków do włosów - zaglądnę dziś do rossmanna w takim razie, ale polecacie odżywkę czy szampon?
te do ciemnych włosów też fajne?

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny miesiąc temu skladałam podania do szkół i przedszkoli. Czekam na jakąs odpowiedź ale cisza. 2 lata temu jak składałam to dzwonili do mnie dopiero w połowie lipca i w sierpniu (jak juz byłam w Holandii). Wiec mam nadzieje, że teraz tez tak będzie. zastanawiam się tylko, czy się im (nie wszystkim oczywiscie) nie przypomniec. Myslicie, ze wypada zadzwonic i się zapytac czy coś wiadomo o wolnych etatach, czy musze koniecznie iśc osobiscie i się zapytac??

Ja bym poszła osobiście

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez zuzaneczka

jak na szybko to polecam ułożyć biszkopty na dno, na to masa karpatkowa z torebki (taka wersja z gotowaniem) i na to owocki i zalać galaretką - standard na upały
i bez żelatyny

Właśnie ja chce taki z serka homo..żeby był mało słodki i lekki a nie kremowy
Do takiego to bez żelatyny chyba nie da rady

Ten gotowiec Oetkera to an bazie serka????

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

Ja bym poszła osobiście

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------


Właśnie ja chce taki z serka homo..żeby był mało słodki i lekki a nie kremowy
Do takiego to bez żelatyny chyba nie da rady

Ten gotowiec Oetkera to an bazie serka????

no to bez żelatyny się nie obejdzie

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja bym poszła osobiście

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------


Właśnie ja chce taki z serka homo..żeby był mało słodki i lekki a nie kremowy
Do takiego to bez żelatyny chyba nie da rady

Ten gotowiec Oetkera to an bazie serka????

Też uważam, że powinnaś ładnie się ubrać i zaprezentować osobiście

Haniu z Oetkera jest kilka opcji- z jogutu o dowolnym smaku i serków homogenizowanych też- ja znam 2 rodzaje a jest zapewne więcej ich obecnie (robiłam 2 lata temu )

najlepiej idź do jakiegoś sklepu i przeczytaj opis z pudełka, ja nic pócz jogurtów i galaretki nie dokupowałam do tego.

[Madzialenka12344321]

Tylko, że tych dyrektorów to jest tak cięzko spotkac.


Własnie dzwoniła mama czy mam ochotę dziś iśc z nią do fryzjera. Ona się farbuje i jak będzie czekala z farbą to mnie moze sciąć wiec idę choc czuję się paskudnie ale trudno ciekawe czy mąz zauwazy

akurat dopiero co własy umyłam idę się szykowac, bo przed 14 muszę wyjść

[hania811]

Napisane przez dorinka30

T

Haniu z Oetkera jest kilka opcji- z jogutu o dowolnym smaku i serków homogenizowanych też- ja znam 2 rodzaje a jest zapewne więcej ich obecnie (robiłam 2 lata temu )

najlepiej idź do jakiegoś sklepu i przeczytaj opis z pudełka, ja nic pócz jogurtów i galaretki nie dokupowałam do tego.

No to chyba pójdę na totalną łatwiznę i kupię gotowca do jogurtu

Mam straszną fazę od wczoraj na taki lekki sernik z truskawkami
Jak sobie nie zrobię to oszaleję

[dorinka30]

Napisane przez hania811

No to chyba pójdę na totalną łatwiznę i kupię gotowca do jogurtu

Mam straszną fazę od wczoraj na taki lekki sernik z truskawkami
Jak sobie nie zrobię to oszaleję

No ja tak właśnie robiłam, na dno truskawki, zalewałam galaretką , tylko musisz poczekać ze 2 godziny na galaretkę i można wcinać, też nabrałam chęci na takie cudo....ale nie, bo odchudzam się

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Polecam:0

A robicie listę prezentów dla gości??

Ile Wy w końcu ludzi będziecie mieć??

Nie wiem czy robimy, ale chyba tak, bo już część znajomych nas wypytuje co byśmy chcieli, a to chyba najłatwiejszy sposób. Można pokazać dokładnie co sie chce, każdy może wybrać coś, co mu finansowo odpowiada...zarezerwować, więc się nie powtórzy.
Jak się idzie na wesele, to i tak prezent trzeba kupić, więc nie ma co owijać w bawełnę...lepiej dać listę, to dla wszystkich korzystniejsze chyba...

Chociaż ostatnio dostaliśmy zaproszenie na wesele, na którym było napisane, że młodzi chcą kasę...i to akurat dla mnie nie za fajne-nie podoba mi się to...a teraz się głowimy ile dać...ile się daje??

[zuzaneczka]

Napisane przez ButterBear

Nie wiem czy robimy, ale chyba tak, bo już część znajomych nas wypytuje co byśmy chcieli, a to chyba najłatwiejszy sposób. Można pokazać dokładnie co sie chce, każdy może wybrać coś, co mu finansowo odpowiada...zarezerwować, więc się nie powtórzy.
Jak się idzie na wesele, to i tak prezent trzeba kupić, więc nie ma co owijać w bawełnę...lepiej dać listę, to dla wszystkich korzystniejsze chyba...

Chociaż ostatnio dostaliśmy zaproszenie na wesele, na którym było napisane, że młodzi chcą kasę...i to akurat dla mnie nie za fajne-nie podoba mi się to...a teraz się głowimy ile dać...ile się daje??

ile się daje? na ogół tak żeby młodym się zwrócił koszt "waszych talerzy" + mały zapasik

jeżeli chodzi o listę prezentów to uważam że fajny pomysł - bo z kasą nie wiadomo ile dać, nie każdy może sobie pozwolić na większą sumkę i dylemat - a tak można wybrać coś na co nas stać i nie czujesz że młodzi będą niezadowoleni.

Ostatnio widziałam taką stronę internetową zrobioną przez młodych z informacjami dla gości - dojazd, miejsca parkingowe, możliwości noclegów itp. oraz lista prezentów w dwóch wersjach - rzeczy były w różnych zakresach cenowych - więc dla każdego coś się znalazło, z różnych sklepów - dokładnie opisane żeby nie było wątpliwości.
Na szybko można było też kliknąć drugą wersję już z orientacyjnymi cenami.
Jak ktoś się zdecydował coś kupić dawał im znać to wykreślali na tej internetowej liście.

Moim zdaniem fajny pomysł - dostajesz konkretnie to co chcesz, goście nie mają problemu co wybrać.
A np. grupa znajomych idących na wesele może się zrzucić na coś większego konkretnego

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Nie wiem czy robimy, ale chyba tak, bo już część znajomych nas wypytuje co byśmy chcieli, a to chyba najłatwiejszy sposób. Można pokazać dokładnie co sie chce, każdy może wybrać coś, co mu finansowo odpowiada...zarezerwować, więc się nie powtórzy.
Jak się idzie na wesele, to i tak prezent trzeba kupić, więc nie ma co owijać w bawełnę...lepiej dać listę, to dla wszystkich korzystniejsze chyba...

Chociaż ostatnio dostaliśmy zaproszenie na wesele, na którym było napisane, że młodzi chcą kasę...i to akurat dla mnie nie za fajne-nie podoba mi się to...a teraz się głowimy ile dać...ile się daje??

A dla mnie to normalna sprawa, też jak ktoś pytał czy kasa czy prezent zawsze mówiliśmy, że kasa. Niektórzy wszystko mają i potrzebują tylko kasy na inne wydatki. Co za różnica kasa czy prezent, dla mnie wygodniej dać kasę, moim zdaniem teraz daje się 500 zł/minimum 400 na dwoje.

[Madzialenka12344321]

Nas tez się wszyscy pytali co chcemy . Wolelismy kase, bo wtedy mozna iśc do sklepu i samemu sobie kupic to, co się akurat potrzebuje. A tak to wypadałony ułozyć liste prezentów tak, aby każdy gośc coś znalazał. Wiec conajmniej tyle ile jest osób

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No ja tak właśnie robiłam, na dno truskawki, zalewałam galaretką , tylko musisz poczekać ze 2 godziny na galaretkę i można wcinać, też nabrałam chęci na takie cudo....ale nie, bo odchudzam się

ejjj...nie przesadzaj...galerateka truskawki i jogurt Ci nie zaszkodzą.

JA zbanowałam odchudzanie.

Robiłam ostatnio przegląd zdjęć z ostatnich 3 lat...i czy sie ochudzam czy nie wyglądam tak samo
W zeszłym roku olewałam co jem, nie ćwiczyłam..teraz jestem po 9 miesiącach fitnesu i dietetycznego bzika- i co ?? wyglądam tak samo jak rok temu. Mam to w nosie zaczynam żyć normalnie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

ejjj...nie przesadzaj...galerateka truskawki i jogurt Ci nie zaszkodzą.

JA zbanowałam odchudzanie.

Robiłam ostatnio przegląd zdjęć z ostatnich 3 lat...i czy sie ochudzam czy nie wyglądam tak samo
W zeszłym roku olewałam co jem, nie ćwiczyłam..teraz jestem po 9 miesiącach fitnesu i dietetycznego bzika- i co ?? wyglądam tak samo jak rok temu. Mam to w nosie zaczynam żyć normalnie

[hania811]

Ostatnio własnie gadałam z kuzynką która ma wesele za rok....teraz za osobę płaci się w knajpie po 200-240 zł!!! To makabra jakaś. Czyli wychodzi na to że w prezencie to trzeba 500-600 zł dawać

Ja tam wolę jak mi para młoda napisze bez owijania w bawełnę że kasę chce
A opcja z listą prezentów tez jest super wyjściem.
Wszystko byle nie głowić sie co zrobić....i byle para młoda owego prezentu w najgłębsze miejsce w szafie nie schowała.
Tak jak my schowaliśmy "cudna" zastawę do kawy

[Madzialenka12344321]

Haniu ile?? 200-240 zł strasznie duzo.

My rok temu płacilismy 125 za osobę, (i mielismy w cenie mase rzeczy razem juz z napojami, ciastami, owocami, wędliną) kolezanka robi wesele za rok w takim dworku (woj kujawsko - pomorskie) i tam płaci 140 zł za osobę.

[hania811]

U nas w restauracjach w mieście i na obrzeżach są takie ceny.
Kuzynka ma akurat wesele w hotelu w samym centrum więc płaci 230 zł za osobę ( z wszystkim, tylko bez wódki)

Ceny bardzo wzrosły od zeszłego roku...w hotelu gdzie kumpela miała wesele w zeszłym roku na 2011 ceny wywindowali o 50 zł/osobę.

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu ile?? 200-240 zł strasznie duzo.

My rok temu płacilismy 125 za osobę, (i mielismy w cenie mase rzeczy razem juz z napojami, ciastami, owocami, wędliną) kolezanka robi wesele za rok w takim dworku (woj kujawsko - pomorskie) i tam płaci 140 zł za osobę.

Madziu, ceny są właśnie takie jak Hania pisze...

U Was jest jakiś kosmos po prostu...tanio jak nie wiem...

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny miesiąc temu skladałam podania do szkół i przedszkoli. Czekam na jakąs odpowiedź ale cisza. 2 lata temu jak składałam to dzwonili do mnie dopiero w połowie lipca i w sierpniu (jak juz byłam w Holandii). Wiec mam nadzieje, że teraz tez tak będzie. zastanawiam się tylko, czy się im (nie wszystkim oczywiscie) nie przypomniec. Myslicie, ze wypada zadzwonic i się zapytac czy coś wiadomo o wolnych etatach, czy musze koniecznie iśc osobiscie i się zapytac??

Ja bym się przeszła na twoim miejscu, najpierw możesz podzwonić i poumawiać się konkretnie. Sama wiem, że jak się szuka kogoś, to bierze się najpierw takiego aktywnego kandydata pod uwagę. Zwłaszcza, że na miejscu jesteś, więc nie powinnaś mieć problemu. Idź, pokaż się, pogadaj

Napisane przez hania811

Właśnie chcę takiego na szybko....ser, galaretka, owoce i gotowe.
Ja w życiu na zimno nie robiłam...a dodatek żelatyny zawsz wydaje mi sie jakims tajemniczym potworem.
Tak wiec poproszę dokładny przepis/ włącznie z tym gdzie tą żelatynę kupić i jak ona wygląda

W tym temacie dorównuje facetowi potrafiącemu tylko jajecznicę zrobić

to proponuję gotowy sernik - bardzo dobry jest z dr Oetker - dodajesz mleko tylko, albo mleko i jogurt (wszystko jest tam napisane), na to owoce i galaretka i zrobione.

Napisane przez hania811

Właśnie ja chce taki z serka homo..żeby był mało słodki i lekki a nie kremowy
Do takiego to bez żelatyny chyba nie da rady

Ten gotowiec Oetkera to an bazie serka????

ten gotowiec jest w proszku, dodajesz mleko albo jogurt i wszystko.
Z serkiem homo, to najczęściej robiłam tak, że kupowałam serek homogenizowany i dodawałam jeden do galaretki, zmniejszając ilość wody, w której ją robisz, o połowę. Wtedy nie trzeba osobno żelatyny, ale też ten spód serkowy masz zawsze o jakimś smaku galaretki, nie zrobisz "białego"

Napisane przez zuzaneczka

ile się daje? na ogół tak żeby młodym się zwrócił koszt "waszych talerzy" + mały zapasik

jeżeli chodzi o listę prezentów to uważam że fajny pomysł - bo z kasą nie wiadomo ile dać, nie każdy może sobie pozwolić na większą sumkę i dylemat - a tak można wybrać coś na co nas stać i nie czujesz że młodzi będą niezadowoleni.

Ostatnio widziałam taką stronę internetową zrobioną przez młodych z informacjami dla gości - dojazd, miejsca parkingowe, możliwości noclegów itp. oraz lista prezentów w dwóch wersjach - rzeczy były w różnych zakresach cenowych - więc dla każdego coś się znalazło, z różnych sklepów - dokładnie opisane żeby nie było wątpliwości.
Na szybko można było też kliknąć drugą wersję już z orientacyjnymi cenami.
Jak ktoś się zdecydował coś kupić dawał im znać to wykreślali na tej internetowej liście.

Moim zdaniem fajny pomysł - dostajesz konkretnie to co chcesz, goście nie mają problemu co wybrać.
A np. grupa znajomych idących na wesele może się zrzucić na coś większego konkretnego

ja właśnie też w czerwcu pod koniec jadę do koleżanki na wesele, chcą kasę. Ale taki pomysł ze stroną czy z gotową listą to bardzo dobra sprawa. Chociaż z drugiej strony, mieliśmy taką sytuację w poprzedniej mojej firmie, że młodzi takie prezenty wybrali, że z tańszych może ze dwie rzeczy były, poza tym wszystko jakieś super firmowe i drogie rzeczy. W ogóle nie wzięli pod uwagę, że ktoś może nie mieć tyle kasy. Moim zdaniem przegięli, ja bym na ich miejscu poprosiła o kasę i sama sobie kupiła te drogie rzeczy.

Ostatnio trend jest taki, że wszyscy chcą kasę, co jest zrozumiałe. Z jednej strony to dobrze, z drugiej kasa się rozejdzie i żadnych pamiątek nie będzie. Dlatego najczęściej staram się coś drobnego kupić, czy dać tą kasę jakąś ciekawie zapakowaną, a nie tylko kopertę.
W zeszłym roku młodzi jechali w podróż do Paryża, to kupiłam im przewodnik po Paryżu (w środku im pozaznaczałam różne ciekawe miejsca, dodałam komentarze, wybrałam jakieś miejsca romantyczne specjalnie dla nich itp. z racji swojego zboczenia turystycznego), kasę i powkładałam w ten przewodnik i powpisywałam, na co mogą ją w Paryżu wydać.
Innym razem kupiliśmy kamasutrę. Moim zdaniem o wiele lepiej to wygląda niż sama kasa

[Madzialenka12344321]

Haniu to sporo jesli o 50 zł przez rok. My patrząc na rok poprzedni mielismy podwyżkę o 10 zł bo w 2008 roku było tam po 115 zł. W tamtym roku w moim miescie i okolicach max to chyba 150zł za osobe było

[asiuk]

Co do piżamki, to nie ma jakiejś najgorszej, ale dopiero we Wrocławiu zauważyłam, że kręci mnie rozpinanie mu koszuli, spodni - niby normalna sprawa, ale na co dzień pozostaje właśnie ściągnięcie piżamki Ja nie jestem lepsza. Śpię w zwykłym t-shircie, nie obcisłym - babskim, tylko takim zwyczajnym, męskim Muszę wybrać się do H&M i kupić coś fajnego. Spanie nago u mnie odpada, zwyczajnie mi niewygodnie i chłodno.

Dziś brzuch mnie pobolewa znacznie częściej. Mam nadzieję, że to nic takiego.

Ja od piątku jestem brunetką. Chyba kolor jest nieco za ciemny, choć generalnie lubię siebie w takich ciemniejszych odcieniach. Czy z tej firmy, o której pisałyście, jest coś dla mojego koloru?

[ButterBear]

Misku, ja się w 100% z Tobą zgadzam - kasa się rozejdzie i tyle...
Poza tym właśnie trzeba brać pod uwagę, że nie każdy ma tyle kasy, żeby np. kupić prezent na wesele za 1000 zł...
A ja bym po ślubie chciała mieć jakieś pamiatki, które będą mi przypominały, że dostaliśmy to właśnie z tej okazji.

Prezenty, które jak na razie maja być na naszej liście, nie wykraczają poza 300 zł.

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Misku, ja się w 100% z Tobą zgadzam - kasa się rozejdzie i tyle...
Poza tym właśnie trzeba brać pod uwagę, że nie każdy ma tyle kasy, żeby np. kupić prezent na wesele za 1000 zł...
A ja bym po ślubie chciała mieć jakieś pamiatki, które będą mi przypominały, że dostaliśmy to właśnie z tej okazji.

Prezenty, które jak na razie maja być na naszej liście, nie wykraczają poza 300 zł.

wiesz, można zrobić listę z tańszymi i droższymi, nie ma problemu, byle było ich więcej niż gości, żeby ew. każdy mógł znaleźć coś w swoim przedziale.

U mnie w pracy sporo ślubów (ludzie w większości młodzi, to wiadomo) i składamy się po 30zł. W sumie jest jakieś 500zł. No i zawsze pytamy, czy kasa czy prezent - dziwi mnie jak ktoś bierze kasę. Te 500zł i tak się rozejdzie, bo to żadna kwota, a prezent, to zawsze coś konkretnego. Wiadomo, że co innego, jak ktoś np. zbiera na wkład własny do kredytu albo kasę na wycieczkę, ale ogólnie przecież jak znasz kwotę, to łatwo sobie samemu coś wybrać.
Kupowaliśmy już sztućce (trzy razy) i pościel + ręczniki

[dorinka30]

Napisane przez hania811

ejjj...nie przesadzaj...galerateka truskawki i jogurt Ci nie zaszkodzą.

JA zbanowałam odchudzanie.

Robiłam ostatnio przegląd zdjęć z ostatnich 3 lat...i czy sie ochudzam czy nie wyglądam tak samo
W zeszłym roku olewałam co jem, nie ćwiczyłam..teraz jestem po 9 miesiącach fitnesu i dietetycznego bzika- i co ?? wyglądam tak samo jak rok temu. Mam to w nosie zaczynam żyć normalnie

Też coraz częsciej dochodzę do takich wniosków, ale nie mogę się poddać bo boję się, że utyję bardziej.
A'propos byłam właśnie w Almie i zamiast pysznego chleba kupiłam nową herbatę na odchudzanie, 30 plus, czego to teraz nie wymyślą aby mnie naciąć na kasę, zawsze im się udaje

Napisane przez hania811

Ostatnio własnie gadałam z kuzynką która ma wesele za rok....teraz za osobę płaci się w knajpie po 200-240 zł!!! To makabra jakaś. Czyli wychodzi na to że w prezencie to trzeba 500-600 zł dawać

Ja tam wolę jak mi para młoda napisze bez owijania w bawełnę że kasę chce
A opcja z listą prezentów tez jest super wyjściem.
Wszystko byle nie głowić sie co zrobić....i byle para młoda owego prezentu w najgłębsze miejsce w szafie nie schowała.
Tak jak my schowaliśmy "cudna" zastawę do kawy

Właśnie najgorsze są nietrafione prezenty

Napisane przez miskowa;19857798


ja właśnie też w czerwcu pod koniec jadę do koleżanki na wesele, chcą kasę. Ale taki pomysł ze stroną czy z gotową listą to bardzo dobra sprawa. Chociaż z drugiej strony, mieliśmy taką sytuację w poprzedniej mojej firmie, że młodzi takie prezenty wybrali, że z tańszych może ze dwie rzeczy były, poza tym wszystko jakieś super firmowe i drogie rzeczy. W ogóle nie wzięli pod uwagę, że ktoś może nie mieć tyle kasy. Moim zdaniem przegięli, ja bym na ich miejscu poprosiła o kasę i sama sobie kupiła te drogie rzeczy.

Ostatnio trend jest taki, że wszyscy chcą kasę, co jest zrozumiałe. Z jednej strony to dobrze, z drugiej kasa się rozejdzie i żadnych pamiątek nie będzie. [COLOR=magenta

Dlatego najczęściej staram się coś drobnego kupić, czy dać tą kasę jakąś ciekawie zapakowaną, a nie tylko kopertę.[/COLOR]
W zeszłym roku młodzi jechali w podróż do Paryża, to kupiłam im przewodnik po Paryżu (w środku im pozaznaczałam różne ciekawe miejsca, dodałam komentarze, wybrałam jakieś miejsca romantyczne specjalnie dla nich itp. z racji swojego zboczenia turystycznego), kasę i powkładałam w ten przewodnik i powpisywałam, na co mogą ją w Paryżu wydać.
Innym razem kupiliśmy kamasutrę. Moim zdaniem o wiele lepiej to wygląda niż sama kasa

Fajnie pomysły masz , ja właśnie najchętniej widziałam i sama daję jakieś książki z dedykacją w środku plus kasa, moim zdaniem to świetna pamiątka jest. Fajnie wiedzieć coś o osobach do których się idzie, wtedy sprawa uproszczona jaka tematyka- ale zawsze jest coś co się przyda, nie musi być mega droga, wystarczy pomysłowość
Z innych ciekawszych propozycji dostałam kasę w rulonikach- zawinięta wstążeczką (rozsypaną w banknotach po 50 zł.)- w takiej szklanej kuli dekoracyjne, wypełnionej zapachowymi suszkami (płatki kwiatów itp) Jednak książka jest ponadczasowa i nigdy nie wychodzi z mody
Właśnie wróciłam z natury kupiłam balsam brązujący i synkowi- rybaczki + t-shirt, masakra ze mną !

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez ButterBear

Misku, ja się w 100% z Tobą zgadzam - kasa się rozejdzie i tyle...
Poza tym właśnie trzeba brać pod uwagę, że nie każdy ma tyle kasy, żeby np. kupić prezent na wesele za 1000 zł...
A ja bym po ślubie chciała mieć jakieś pamiatki, które będą mi przypominały, że dostaliśmy to właśnie z tej okazji.

Prezenty, które jak na razie maja być na naszej liście, nie wykraczają poza 300 zł.

Lista prezentów według Twojego pomysłu też jest fajna, ale jeśli wesele na 100 osób to 50 propozycji prezentów ???? Wymyślisz tyle ? Ja miałabym problem już z ilością 10

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Fajnie pomysły masz , ja właśnie najchętniej widziałam i sama daję jakieś książki z dedykacją w środku plus kasa, moim zdaniem to świetna pamiątka jest. Fajnie wiedzieć coś o osobach do których się idzie, wtedy sprawa uproszczona jaka tematyka- ale zawsze jest coś co się przyda, nie musi być mega droga, wystarczy pomysłowość
Z innych ciekawszych propozycji dostałam kasę w rulonikach- zawinięta wstążeczką (rozsypaną w banknotach po 50 zł.)- w takiej szklanej kuli dekoracyjne, wypełnionej zapachowymi suszkami (płatki kwiatów itp) Jednak książka jest ponadczasowa i nigdy nie wychodzi z mody
Właśnie wróciłam z natury kupiłam balsam brązujący i synkowi- rybaczki + t-shirt, masakra ze mną !

ja też tak kiedyś dawałam, pozwijane w rulony w takiej ozdobnej skrzyneczce z cukierkami w środku albo z suszkami zapachowymi też. Ja się dziś po pracy do rossmana wybieram po ten szampon i odżywkę, co L_V polecała.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Też coraz częsciej dochodzę do takich wniosków, ale nie mogę się poddać bo boję się, że utyję bardziej.
A'propos byłam właśnie w Almie i zamiast pysznego chleba kupiłam nową herbatę na odchudzanie, 30 plus, czego to teraz nie wymyślą aby mnie naciąć na kasę, zawsze im się udaje

Ja poszłam wpłacić kasę do banku....zrobiłam przelewy i 200 zł wpłaciłam na Oszczędnościowe- ciekawe ile tam będzie
Poza tym w ramach szaleństwa żywieniowego poszłam po loda do MC donalda z polewą truskawkową. Z 5 lat nie jadłami i kurcze nie smakował mi, a zawsze uwielbiałam

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Lista prezentów według Twojego pomysłu też jest fajna, ale jeśli wesele na 100 osób to 50 propozycji prezentów ???? Wymyślisz tyle ? Ja miałabym problem już z ilością 10

Dori, nie, nie mamy zamiaru się spinac i wymyślać dla każdego jeden prezent
Chcemy wpisać na listę rzeczy, które potrzebujemy/chcielibyśmy dostać. Na razie mamy chyba 5 rzeczy wymyślonych ...zobaczymy co będzie dalej. Gości będziemy mieć ok. 42 osoby. Kto się załapie na prezenty z listy - spoko. Reszta musi sobie jakoś radzić

Boże, dziewczyny, nie wiem jak u Was, ale u mnie przez pogodę jest koszmar. Nie mogę usiedzieć w pracy. Ciągle wymyślam powody, żeby wyjść chociaż na chwilkę...Na dworze jest tak cudnie... A na po pracy w planie mam zakupy i prasowanie...chyba muszę zweryfikować plany

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja poszłam wpłacić kasę do banku....zrobiłam przelewy i 200 zł wpłaciłam na Oszczędnościowe- ciekawe ile tam będzie
Poza tym w ramach szaleństwa żywieniowego poszłam po loda do MC donalda z polewą truskawkową. Z 5 lat nie jadłami i kurcze nie smakował mi, a zawsze uwielbiałam

U mnie aktualnie wyparowały z konta oszczędnościowego, ale mąż obiecuje, ze wpłyną tam
Najlepsza jest polewa czekoladowa, bo ta truskawkowa to jak dzem normalnie, nie jadłam nigdy nic słodszego , a próbowałam od syna to wiem

Napisane przez ButterBear

Dori, nie, nie mamy zamiaru się spinac i wymyślać dla każdego jeden prezent
Chcemy wpisać na listę rzeczy, które potrzebujemy/chcielibyśmy dostać. Na razie mamy chyba 5 rzeczy wymyślonych ...zobaczymy co będzie dalej. Gości będziemy mieć ok. 42 osoby. Kto się załapie na prezenty z listy - spoko. Reszta musi sobie jakoś radzić

Boże, dziewczyny, nie wiem jak u Was, ale u mnie przez pogodę jest koszmar. Nie mogę usiedzieć w pracy. Ciągle wymyślam powody, żeby wyjść chociaż na chwilkę...Na dworze jest tak cudnie... A na po pracy w planie mam zakupy i prasowanie...chyba muszę zweryfikować plany

No jeśli tak to ok. bo weź wymyśl teraz 50 prezentów
Zmień plany, gdzie prasowanie w taki upał !!!

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez asiuk

Co do piżamki, to nie ma jakiejś najgorszej, ale dopiero we Wrocławiu zauważyłam, że kręci mnie rozpinanie mu koszuli, spodni - niby normalna sprawa, ale na co dzień pozostaje właśnie ściągnięcie piżamki Ja nie jestem lepsza. Śpię w zwykłym t-shircie, nie obcisłym - babskim, tylko takim zwyczajnym, męskim Muszę wybrać się do H&M i kupić coś fajnego. Spanie nago u mnie odpada, zwyczajnie mi niewygodnie i chłodno.

Dziś brzuch mnie pobolewa znacznie częściej. Mam nadzieję, że to nic takiego.

Ja od piątku jestem brunetką. Chyba kolor jest nieco za ciemny, choć generalnie lubię siebie w takich ciemniejszych odcieniach. Czy z tej firmy, o której pisałyście, jest coś dla mojego koloru?

I tu się z Tobą zgadzam też mnie to kręci najbardziej , problem że tak na codzień niewykonalne jest prawie....bo realizm dnia codziennego zabija takie spontaniczne zachowania,a jak jest dziecko to w ogóle zapomnij, także korzystaj póki możesz
Ja mam full takich fantazji właśnie, ale chyba mój mąż ich nie podziela