Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[itakasia]

justynacz
ciesze sie ze jestes zadowolona
anuszka
dobrze ze odpoczelas

[alutka78]

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
serduszko świetna sesja
basiu śliczny synuś jeszcze raz gratuluję
niezawsze byłaś już u diabetologa? Ciekawa jestem co ci powiedział, ja jak mierzyłam glukometrem to mi wychodziły wyniki w normie, nawet ostatnio pozwoliłam sobie na loda i też nic więc już nie wiem o co chodzi, ale staram się nie objadać tym czym nie powinnam.
U mnie gorąco, zaczynają mi nogi w kostkach puchnąć, nie wiem jak wytrzymam w upały jak się zaczną.
I obiecane zdjęcie z wycieczki, brzuchol w 30 tygodniu, jutro zaczynam 31tc.

Sliczne foteczki. Mi tez nogi puchna. Zaraz bede moczyc w zimnej wodzie.

Napisane przez idealnecialo

Wczorajsze zdjecia (pierwsze 4). Pierwsze wogole fatalne, czemu w sukienkach wygladam jak w namiocie... :/ szeroka jak beka.. ehh

A goly brzuś mialam w miajteniach wiec pokazuje z 1 czerwca(reszta zdj), czyli tydz predzej..

Sorry ze tak duzo ale nigdy nie umiem sie zdecydowac

Ja to sie smieje, ze jeszcze troche i w namioty bede sie ubierac. Jestesmy przyzwyczajone do mniejszej wagi i dlatego. Jeszcze troche i bedzie dobrze.
Brzuszek cudny!!!

[mlmFM]

Napisane przez Linka24

łee tam ja się nie stresuje
Zobaczcie ile czerwcówek zostało i nawet majówek, także jeszcze czas

A tak poza tym to jeszcze nie jestem gotowa. Prasowanie ciuszków trwa, wózek gdzieeeś tam tez jest i łóżeczku trzeba odświezyć.

No u mnie też już przygotowania w toku... łózeczko czeka już na maluszka z kompletem pieluszek etc, a wózeczek licytuje się na allegro, kosmetyki to kupi mi mama - stwierdziła, ze też chce mieć swój udział i kupi mi becik i kosmetyki oraz dołoży się do wózeczka, ubranka się dopiero będą prasować... najpierw muszą się wyprać... a tu niestety... czekam na proszek i wyjście ze szpitala... w sobotę musieliśmy zadzwonić po karetkę... i wylądowałam w szpitalu na placu starynkiewicza ["cudem" - komentarz ratownika medycznego]
Najpierw dostali dyspozycję do innego ale okazało się, że tam nie mają miejsc, a do domu odesłać mnie też nie mogą z słabymi, ale regularnymi i bolesnymi skurczami.
Na starynkiewicza po przejrzeniu historii choroby [na porodówce w 31 i 5 dniu ciąży] stwierdzili, że relanium nie mogą mi podać, no-spa nie pomogła, scopolan nie pomógł i nie mogli dodzwonić się do internisty. Przed konsultacją pani położna stwierdziła, 'albo będzie można pani podać coś tam [nie pamiętam nazwy], bo tylko to wydaje się bezpieczne, albo Pani urodzi '
Na szczęście okazało się, że to coś tam mogą podać... i położyli mnie na patologii ciąży... wyszło, że mam za mało magnezu i potasu [co mnie zaskoczyło] - magne b6 biorę regularnie 3x dziennie, a potasu zawsze miałam za dużo.
Jak wyniki jutrzejsze będą dobre to wypuszczą mnie pod koniec tygodnia lub na początku następnego.
.

Napisane przez niezawsze

Czyli dokladnie nie powiedzial ale chyba nie jest tak zle skoro nic nie mowil o pessarze? Ja mialam 2,8 ostatnio.

Ja mam purelan medeli, czytalam, ze dobra, ale jeszcze nie wyprobowalam ;P

Ja teraz mam 2,2cm [2,3cm w zależności od pomiaru] i też nic nie mówią o szwie, ani passerze... dostałam tylko luteinę 2x dziennie po 2 kapsułki.
Twierdzą, że jest ok - bo jest zamknięta.

[idealnecialo]

Napisane przez jusdan77

Co ty chcesz od tej sukienki, w jakim namiocie ??? Dobrze wyglądasz w sukience, musiała bys mnie zobaczyć w sukience albo spódnicy to miała byś porównanie i zrozumiała byś co to znaczy wyglądać jak w namiocie.Wyglądasz ładnie a brzuchol słodki!!!

No te pierwsze, jak nie trzymam sukienki pod brzuchem to jak namiot, nie wiadomo gdzie poczatek a gdzie koniec... gdzie brzuch a gdzie tylek.. ale tak wszystkie sukienki chyba wygladaja.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez anuszka1401

idealne śliczne zdjęcia, mi nie ma kto takich zrobić, tż mówi A PO CO

mi tez moj nie chce.. wiec robie samowyzwalaczem...

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez jusdan77

Optymistka z ciebie na całego Ja też urodziłam 1,5 tyg po terminie ale teraz nawet takiej myśli do siebie nie dopuszczam.Mam nadzieję,że tym razem pójdzie szybciej - MUSI!!!!!

Ja znow wole ja pokornie przyjac... bo potem bylam niezle rozczarowana, tydzien za tygodniem i nic i nic...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez alutka78

Ja to sie smieje, ze jeszcze troche i w namioty bede sie ubierac. Jestesmy przyzwyczajone do mniejszej wagi i dlatego. Jeszcze troche i bedzie dobrze.
Brzuszek cudny!!!

moj maz tez mnie pociesza.. widze jak patrzy na te sukienki- tak jak ja... heh.. i mowie mu ze niezle wygladam, a on mnie pociesza ze miesiac zleci.
Tylko potem to dopiero bedzie narzekania, mimo ze brzuch nie bedzie tak gigantyczny, ale problem z ubraniami, i poczuciem ze dobrze sie wyglada zostana.. i to na dlugo

[alutka78]

Dzidziadziumdzia - ja mam na 13 sierpnia termin. Takze jeszcze troche przede mna.
Mam nadzieje, ze juz za duzo nie przytyje, na dzien dzisiejszy mam 16 kilo na plusie. Tak mi juz ciezko. Chcialabym zeby to lato bylo chlodne

[aniaa22]

jeju wlasnie z innego watku dziewczyna mnie pocieszyla ze jak brunatny czop to pewnie jeden dzien mi zostal a moj wlasnie brunatny jest

[itakasia]

aniaa
mi czop odchodzil najpierw zupelna woda a pozniej z krwia, i urodzilam baaaaaaaaaaardzo szybko

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez alutka78

Dzidziadziumdzia - ja mam na 13 sierpnia termin. Takze jeszcze troche przede mna.
Mam nadzieje, ze juz za duzo nie przytyje, na dzien dzisiejszy mam 16 kilo na plusie. Tak mi juz ciezko. Chcialabym zeby to lato bylo chlodne

Ja w sumie nie wiem ile przytyłam. Pewnie 10? Ale miałam sporą nadwagę przed ciążą, więc i tak jestem słonik .
Chciałabym rodzić na początku sierpnia. I wcale nie przez pogodę... Po prostu chcę być już Mamą i mieć swój Cud na rękach.

Napisane przez aniaa22

jeju wlasnie z innego watku dziewczyna mnie pocieszyla ze jak brunatny czop to pewnie jeden dzien mi zostal a moj wlasnie brunatny jest

Alguien też miałą brunatny

[farminka]

Napisane przez aniaa22

laski chyba sie zaczelo!!!!!!!! skurcze mam co 2 minuty!!!!!!!!!!!!! masakra obudzily mnie jakies pol godziny temu. bola i promieniuja na plecy. ide sie myc. dam znac anoxie jak cos . mam jakies drgawki dziwne. ciekawe czy to normalne??? trzymajcie kciukasy za nas!!!!!

Napisane przez aniaa22

witajcie falszywy alarm! leze teraz w domu i zwijam sie z bolu w szpitalu powiedzieli ze to reakcja na odstawienie fenoterolu. dostalam strasznie bolesny zastrzyk i kazali jechac do domu i lezec. tylko ze lezec sie nie da bo tak bola te skurcze ze az mi lzy plyna rozwarcie mam dalej na palec. no i czop mi odchodzi. tak wiec jak narazie jeszcze pozostaje w dwupaku
powiedzieli ze jak ten zastrzyk nie pomoze to mam wracac na szpital. jak narazie minely dwie godziny i tylko tyle ze skurcze mam zadziej ale dalej bola jak diabli

Napisane przez aniaa22

jeju wlasnie z innego watku dziewczyna mnie pocieszyla ze jak brunatny czop to pewnie jeden dzien mi zostal a moj wlasnie brunatny jest

Ale mnie nastraszyłaś.Czytałam kolejne strony i myślałam,że na końcu znajdę wiadomość,że już po A z tym czopem to sporo ostatnio czytałam o tym i faktycznie jak brunatny to 1-2 dni,więc się nastawiaj Nie chce nic mówić,ale chyba powinnam wróżką zostać Wróżka Agnieszka przepowie Ci kiedy urodzisz

[agravka]

ja kupilam krem maltan na brodawki, podobno mozna stosowac podczas karmienia i nie trzeba myc przed kazdym karmieniem.
tak sie zastanawiam jakie ciuszki naszykowac dzidzi do szpitala... bo spioszkow wogle nie mam, ale w taka pogode to chyba body, czapeczka, skarpetki i niedrapki, albo pajac wystarczy, hm?ale ile tego? co jeszcze z dzidziusiowych rzeczy trzeba wziac?

[mlmFM]

Napisane przez agravka

ja kupilam krem maltan na brodawki, podobno mozna stosowac podczas karmienia i nie trzeba myc przed kazdym karmieniem.
tak sie zastanawiam jakie ciuszki naszykowac dzidzi do szpitala... bo spioszkow wogle nie mam, ale w taka pogode to chyba body, czapeczka, skarpetki i niedrapki, albo pajac wystarczy, hm?ale ile tego? co jeszcze z dzidziusiowych rzeczy trzeba wziac?

A nie mają listy co należy wziąć dla maluszka?
W szpitalu na Madalińskiego masz rozpisaną taką przykładową listę. [może tym się zasugerować?]

[Linka24]

Napisane przez aniaa22

jeju wlasnie z innego watku dziewczyna mnie pocieszyla ze jak brunatny czop to pewnie jeden dzien mi zostal a moj wlasnie brunatny jest

Napisane przez farminka

Nie chce nic mówić,ale chyba powinnam wróżką zostać Wróżka Agnieszka przepowie Ci kiedy urodzisz

Ja pitole co to sie dzieje??!! Juz 2 laska zaczyna się rozpakowywac w 35 tyg!!! Czy to modły wróżki Agnieszki, która wszystkie pogoni do rodzenia?
Mnie prosze ominąc ja zamierzam w 40 tyg

[aniaa22]

no to te wasze wrozby juz nawet torby nie zabieralismy z samochodu zeby nie nosic ale mam stracha!!!

a z Basia sie smialysmy ze razem zaczniemy rodzic to i tak troche sie spoznilam

[papeteria]

no slyszalam ze jak podbarwiony czop to juz na dniach ...rety dziewczyny co tu sie dzieje
szwagierce odszedł koło 19:00 jak byłam u niej a o 5:00 mały już był na świecie
ania

[aniaa22]

a dzis w nocy bylo u nas strasznie duzo porodow bo jak mnie badala gin to na izbe przyjechala dziewczyna ktora rodzila juz i nie chcieli jej przyjac bo nie bylo miejsc. dzwonili po innych szpitalach i wszedzie mowili ze maja komplet....

[agravka]

Napisane przez aniaa22

a dzis w nocy bylo u nas strasznie duzo porodow bo jak mnie badala gin to na izbe przyjechala dziewczyna ktora rodzila juz i nie chcieli jej przyjac bo nie bylo miejsc. dzwonili po innych szpitalach i wszedzie mowili ze maja komplet....

o mater...

[farminka]

Napisane przez Linka24

Ja pitole co to sie dzieje??!! Juz 2 laska zaczyna się rozpakowywac w 35 tyg!!! Czy to modły wróżki Agnieszki, która wszystkie pogoni do rodzenia?
Mnie prosze ominąc ja zamierzam w 40 tyg

Ja nie poganiam,ja tylko prorokuję To nie pierwszy raz kiedy się moje przewidywania spełniają.Swoją ciążę też sobie wyśniłam i wiele innych rzeczy.Tak już mam A Ty się tak wzbraniasz,że wcale bym się nie zdziwiła gdyby jakaś siła wyższa zrobiła Ci na złość i też zafundowała poród niedługo

[muminek88]

Napisane przez aniaa22

witajcie falszywy alarm! leze teraz w domu i zwijam sie z bolu w szpitalu powiedzieli ze to reakcja na odstawienie fenoterolu. dostalam strasznie bolesny zastrzyk i kazali jechac do domu i lezec. tylko ze lezec sie nie da bo tak bola te skurcze ze az mi lzy plyna rozwarcie mam dalej na palec. no i czop mi odchodzi. tak wiec jak narazie jeszcze pozostaje w dwupaku
powiedzieli ze jak ten zastrzyk nie pomoze to mam wracac na szpital. jak narazie minely dwie godziny i tylko tyle ze skurcze mam zadziej ale dalej bola jak diabli

wydaje mi sie ze i tak juz nie duzo ci zostalo jak czop idzie... ale nie chce krakac

Napisane przez wiolek1

hej czytałam was wczoraj ale nie miałam sił już pisać.
cały dzień gdzieś łaziłam i pranie robiłam i poprasowałam pieluszki
z 30 sztukami zeszło mi prawie 3 godziny
i to nawet nie super idealnie ale ja prałam je w 95 stopniach i jakby się tak pokurczyły i każdą trzeba było rozprasowywać, więc tak strasznie długo zeszło

tez w tylu pralam i mi nic sie nie zbieglo...

Napisane przez anuszka1401

Niekoniecznie Moja bratowa zachodząc w ciążę ważyła 48 kg przy 160 cm wzrostu, przytyła 10 kg, a dziecko wazyło 4kg [

ja znam w druga strone...babka ponad 90 przed porodem...do porodu 23 kg wiecej a dziecko ledwo ponad 3 kg

Napisane przez wiolek1

mam pytanie czy wycinacie metki z ubranek ? bo niby one nie są drapiące i boje się, że jak zaczne wycinac to dopiero wtedy będą drapać i już nie wiem

ja te bardzo drapiące wyprułam

[QUOTE=idealnecialo;198547 61]
na pierwszej stronie jest...ja to czytanie zaleglosci zaczynam od wejscia na nasza liste i zobaczenia czego sie idzie spodziewac :P

Napisane przez anoxa

i jak efekt? bo do mnie jak przyjezdzalo wiele pan z de do zakladu to zawsze strasznie nazekaly zreszta nie dziwie im sie czasem ze marudzily bo jak by mi ktos na glowie zrobil to co one mialy to bym zabila

w sumie nie ciełam duzo bo chce zapuscic do ramion tak ale musialam je uporzadkowac i jestem zadowolona...tylko ze drogo koszmarnie za wyciecie tych paru wlosow :/

ponawiam pytanie...czy w avatarze to twoj brzus??bo podwedzilam sobie pomysl na fotke...bosko

Napisane przez idealnecialo

Wczorajsze zdjecia (pierwsze 4). Pierwsze wogole fatalne, czemu w sukienkach wygladam jak w namiocie... :/ szeroka jak beka.. ehh

A goly brzuś mialam w miajteniach wiec pokazuje z 1 czerwca(reszta zdj), czyli tydz predzej..

Sorry ze tak duzo ale nigdy nie umiem sie zdecydowac

ślicznie...mozesz dawac wiecej bo moj nie jest taki ładny, i strasznie popękany i twoj mi sie zawsze taki ksztaltny i duzy wydaje ze napatrzec sie nie mozna

Napisane przez justynacz80

Jaką maść na brodawki polecacie/kupujecie?

madelan...w pierwszej go tez mailam,nie trzeba myc przed karmieniem a baaaaardzo pomaga...A wogole to na pogryzione brodawki bardzo kojąco dziala smarowanie wlasnym mlekiem...

Napisane przez dzidziadziumdzia

I moja Mama po porodzie nie będzie mogła przyjechać wnusiątka zobaczyć . Bo sobie kurna poczta zmiany godzin pracy na okres wakacyjny wymyśliła .

moja tez nie ani nikt inny


Ja kolejna noc nie spalam...mam juz dosc tych bóli miednicy...

Wlasnie sie dowiedzialm ze moja sasiadka tez spodziewa sie dzidzi. ALe tym razem nasze dzieci na jeden rocznik sie nie zalapią...szkoda bo starsi maja 2 tyg roznicy

[agravka]

Napisane przez mlmFM

A nie mają listy co należy wziąć dla maluszka?
W szpitalu na Madalińskiego masz rozpisaną taką przykładową listę. [może tym się zasugerować?]

wlasnie nie moge nigdzie namierzyc listy do szpitala bielanskiego... 3 komplety na zmiane wystarcza?

[Siala_Bala]

aniaa - nie strasz, nie strasz
Trzymaj giry zaciśnięte i potrzymaj jeszcze trochę

farminka - tylko ani nie myśl sobie śnić o mnie xD Bo jeszcze ja sie rozpakuję a nie mogę teraz bo nie mam wszystkiego poszykowanego

[agravka]

farminko a Ty jak sie czujesz?

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez muminek88

moja tez nie ani nikt inny

Ja kolejna noc nie spalam...mam juz dosc tych bóli miednicy...

Słuchaj, a próbowałaś kłaść poduszkę między uda?
Mnie jak ciągnie miednica albo biodra i włożę taką grubszą poduchę, to trochę przynosi ulgę...

[aniaa22]

no wlasnie farminko co u ciebie? moze ty do pary do mnie dolaczysz?

[alutka78]

Napisane przez aniaa22

a dzis w nocy bylo u nas strasznie duzo porodow bo jak mnie badala gin to na izbe przyjechala dziewczyna ktora rodzila juz i nie chcieli jej przyjac bo nie bylo miejsc. dzwonili po innych szpitalach i wszedzie mowili ze maja komplet....

Ciekawe gdzie ta dziewczyna urodzila w koncu.

[farminka]

Siala co do Ciebie na razie przeczuć nie mam Ale lepiej szykuj,bo jak widać po Basi po 35 tygodniu lepiej być gotowym.
agravka ja w porządku.Dzisiaj noc przespałam całą,nic się nie działo.Szkoda,że co do siebie nie mam takich przeczuć tym razem... Może jak mi lekarz każe dzisiaj odstawić magnez to coś się rozkręci znowu.Ten termin 10tego,który przewidywała bodajże papeteria wydaje się realny,bo 11ego mam egzamin,a coś mnie usilnie powstrzymuje przed pójściem na jakikolwiek egzamin-zawsze dzień wcześniej albo ląduję w szpitalu albo dostaje gorączki.Może tym razem zacznę rodzić

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

aniaa22 kto wie,może... Chyba,że Lence spodobało się przepuszczanie w kolejce Już sama nie wiem czy bym chciała,bo trochę się boję jednak...

[aniaa22]

Napisane przez alutka78

Ciekawe gdzie ta dziewczyna urodzila w koncu.

no tez sie zastanawiam. moj maz stwierdzil ze jak ja zobaczyl to nie musial czekac az wyjde z badania bo juz wiedzial ze ja nie rodze. i ze teraz to juz mi sie nie da tak wkrecic bo juz wie jak wyglada rodzaca kobieta

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

witajcie falszywy alarm! leze teraz w domu i zwijam sie z bolu w szpitalu powiedzieli ze to reakcja na odstawienie fenoterolu. dostalam strasznie bolesny zastrzyk i kazali jechac do domu i lezec. tylko ze lezec sie nie da bo tak bola te skurcze ze az mi lzy plyna rozwarcie mam dalej na palec. no i czop mi odchodzi. tak wiec jak narazie jeszcze pozostaje w dwupaku
powiedzieli ze jak ten zastrzyk nie pomoze to mam wracac na szpital. jak narazie minely dwie godziny i tylko tyle ze skurcze mam zadziej ale dalej bola jak diabli

No ale blizej niz dalej z jednej strony mogli zostawic na obserwacje, a z drugiej po co niepotrzebnie siedziec w szpitalu.

Napisane przez agravka

serduszko-sliczne zdjecia-szczegolnie podoba mi sie to ze stopkami takie slodkie
anoxa- daj znac jak po wyjezdzie, bo cos mi sie wydaje, ze pojechalas
ania- jak sie teraz czujesz?
wklejam Wam zdjecia z weekendu
musze sie pochwalic, ze mamy piekna sypialnie ( moje zdaniekupilismy i zlozylismy lozeczko i komode .Jak tylko kupie baterie do aparatu, to sie pochwale

Śliczne foteczki

Wogole wszystkie jestescie piekne

Ja wlasnie wrocilam ze Szczecina, pojechalysmy z mama po tate odebrac go ze szpitala, bo mial KORONOGRAFIE czy jakos tak po zawale no wiemy ze napewno nie wroci do pracy, wiec zajmie sie wnusia i mi pomoze
Ja zaraz sie wykapie i bede sie szykowac na wizyte prosze o kciuki

P.S. nogi mi nie puchna jak na razie

[aniaa22]

Napisane przez farminka

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

aniaa22 kto wie,może... Chyba,że Lence spodobało się przepuszczanie w kolejce Już sama nie wiem czy bym chciała,bo trochę się boję jednak...

tak sobie myslalam ze jak cos to bym wolala 10 niz 9 urodzic zobaczymy. tez sie boje bo myslalam ze mam jeszcze troche czasu

[farminka]

Napisane przez aniaa22

tak sobie myslalam ze jak cos to bym wolala 10 niz 9 urodzic zobaczymy. tez sie boje bo myslalam ze mam jeszcze troche czasu

U mnie to tak fazami jest- jednego dnia bym już chciała rodzić,następnego jednak pochodzić w ciąży jeszcze te 3 tygodnie,potem znowu bym chciała już małą mieć przy sobie,a wczoraj to w ogóle doszłam do wniosku,że najlepiej żebym już w ciąży nie była,mała była na świecie,ale żebym rodzić nie musiała i to ani naturalnie ani przez cesarkę,bo obu opcji się boję.No i nie dogodzisz I doszedł mi dodatkowy lęk-pierwsza noc w szpitalu z maleństwem.Boję się,że nie dam rady.Zostanę sama,obolała,zmęczona, zero doświadczenia,pewnie będę bała się ją w ogóle podnieść,a w praktyce pielęgniarki nie kwapią się za bardzo do pomocy.Zresztą głupio wołać je do każdej pierdoły... No i boję się,że będziemy leżeć w tym szpitalu i płakać we dwie

[alutka78]

Dziewczyny jakie kosmetyki do pielegnacji niemowlat kupujecie? Mam na mysli co do kapieli czy jakies kremy?