Maturzystki 2010 cz. VIII- w powodzi procentów!

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez mtynai

patrzcie jakie ogłoszenie znalazłam

"


PRZYJMĘ DO PRACY DZIEWCZYNĘ,KTÓRA
-MA DUŻO WOLNEGO CZASU
-TAKŻE Z BRAKIEM WYKSZTAŁCENIA
-CHCE MIESZKAĆ POZA DOMEM I RODZINNYMI STRONAMI
-DOBRA STAWKA GODZINOWA
-PŁACĘ DNIÓWKI
-DOFINANSUJĘ PODRÓŻ DO MIEJSCA PRACY,KWATERUNEK"
ciekawe co to za praca

haha. no właśnie ciekawe co to za praca

Napisane przez blue_apple

a szkoda gadać.
ciągle komentowały moją twarz, z którą mam problemy od... odkąd pamiętam, na prawdę trądzik to choroba psychiczna także bardzo... i mój nos, że krzywy...

w sumie. ostatnio mój wujek zastanawiał się czy nie zostać mężem do wynajęcia, ale w sensie wykonywania prac domowych

wiesz. swego czasu też miała straszny kompleks na punkcie nosa
myślałam o operacji i w ogóle . ale jakoś zmieniłam nastawienie ,chociaż zdarza się jeszcze że się dołuję
kiedyś czytałam o tym artykuł .

Napisane przez blue_apple

b
może ta ostatnia przyjaciółka Ci zazdrościła po prostu (napisalam poprosut )

no niestety tak jest w urzędach, ale jakby co, to policja by sprawdziła w swoim rejestrze, że ma prawo jazdy i ewentualnie mandat, że nie ma przy sobie
dobrze, że się znalazło.

też doszłam to takiego wniosku ale wiesz, po takich tekstach to mi się tylko odechciewało , podcinało skrzydła.


no tak. tylko właśnie chodziło o to, żeby nie dostał mandatu itp.

Napisane przez star15

fak jea, lowe maj fader.
zachciało mu się przestawiania lodówki w taki upał. przestawił, niby umył podłogę po tym, ale jak.. musiałam poprawić i zaraz idę pod prysznic, bo jestem mokra jak hiper-owłosiona mysz.

liczą się chęci

[effciaa16]

Napisane przez malenstwo5

A ja się zastanawiam nad zrobieniem sobie Gap Year i byciem przez ten rok aupair

fajne to jest, chociaż pewnie zależy na jaką rodzinę trafisz.

Napisane przez blue_apple

ja też
tylko jest jeden problem, a nawet czy.

1. tż
2. nie chciałabym być tam sama, czułabym się nieswojo w nowym miejscu, bez nikogo.
3. nie lubię dzieci.

ale przecież nie musisz być sama, tam się poznaje ludzi, inne au-pair, spotyka się z nimi
no, ale ten 3 podpunkt

Napisane przez czijo

Z cyklu Wylej Żale: Ewa mnie nie przyjęła na facebooku jeszcze i nie mogę polubić zdjęć z Gdańska [COLOR="Silver"]

nie widziałam, już akceptuję ;*

Napisane przez Riddim

samemu nie ma co jechać, to niebezpieczne jest

a znasz program au-pair? Jeżeli jedziesz przez jakąś firmę typu prowork [siostra z tego jechała] na pewno jest bezpieczniej niż na własną rękę, aczkolwiek oni nie gwarantują Ci, że rodzina będzie super. Myślę, że warto być au-pair np. chociażby dla języka.

lecę z mamą na spacer. duszno

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

moja siostra ogląda zdjęcia z Gdańska i pyta: a ta ruda to kto ?
ja: Weronika
sis: jakaś dziwna, nie lubię jej

nie wiem o co jej chodziło, może ma uprzedzenia do rudych ?

co za siostra



no i się nie połączyło

[Karmenka]

fajne komiksy

a te mnie przerażają.

się mi wcięły.

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

a szkoda gadać.
ciągle komentowały moją twarz, z którą mam problemy od... odkąd pamiętam, na prawdę trądzik to choroba psychiczna także bardzo... i mój nos, że krzywy...

Tacy ludzie są dla mnie ograniczeni. Nie mają pojęcia co to jest 'trądzik' i co jest w stanie zrobić z psychiką człowieka. Dużo ludzi myśli, że jak masz trądzik to jesteś zaniedbana, nie myjesz się itp. A prawda jest taka, że tacy ludzie mają czystszą cerę niż nie jeden 'ludź' bez trądziku. Jak swojemu dziecku będę wbijała do głowy, że nie można się z nikogo wyśmiewać!

[malenstwo5]

ale Wy macie tempo

Ja też byłam dzisiaj na rowerze

[star15]

Napisane przez blue_apple

a szkoda gadać.
ciągle komentowały moją twarz, z którą mam problemy od... odkąd pamiętam, na prawdę trądzik to choroba psychiczna także bardzo... i mój nos, że krzywy...

tzn. ja chyba nigdy takich osób przyjaciółkami nie nazywałam. raczej miałam na myśli to, że zawsze myślałam, że dośc szybko zdobywam przyjaciółki, te prawdziwe, bo co z kimś w ławce nie siedziałam, to się zaprzyjaźnialiśmy, ale przypominałam sobie o tych osobach, które jednak zostały tylko dobrymi koleżankami i widzę, że chyba nigdy tak nie było, że szybko się zaprzyjaźniałam.


ale już nie tak, jak kiedyś rozmawiałyśmy


ja siebie też
pokaż potem te przedstawienia

ile sie zastanawialam o co Ci chodzi

no stoją stoją, ze swoich działek mają ale dziś mam jakieś dziwne, cierpkie takie.
a ostatnio mama kupiła idealne

ojej, dzieci to naprawdę potrafią być okropne..

mhm, rozumiem. a ja zawsze bardzo się spieszyłam z nazywaniem ludzi przyjaciółmi, ale to pewnie przez te gazety, które namiętnie czytałam jak miałam 10 lat. ;] Bravo, Twist, Bravo girl, Dziewczyna.. regularnie. tam zawsze podkreślali, że nastolatka musi mieć dużo przyjaciół, paczkę, kumpele.. no chciałam być fajna, no.
a jaka była kiedyś afera, gdy rodzice zobaczyli u mnie Twista z wytłuszczonym na okładce tekstem: jak się dobrze zabezpieczać czy coś takiego. u 10latki! jako matka bym się chyba załamała. a ja po prostu taka przedwcześnie ciekawska byłam..

tu jest fragment przedstawienia wczorajszego (i nawet przez chwilę mnie widać ), całe wyślę jak Tż mi udostępni.
lowe ludzi chodzących na szczudłach, sama chciałabym się nauczyć.

Napisane przez blue_apple

mnie znajomi już nie pytają, czemu jestem smutna, ale jak ktoś mnie nie zna, to ciągle pyta

pijesz do czegoś?

[Weronika112]

Napisane przez Karmenka

moja siostra ogląda zdjęcia z Gdańska i pyta: a ta ruda to kto ?
ja: Weronika
sis: jakaś dziwna, nie lubię jej

nie wiem o co jej chodziło, może ma uprzedzenia do rudych ?

Dużo osób jest uprzedzonych, ja już się przyzwyczaiłam, że tak ludzie reagują.
O, np. babka w komisji od polskiego była uprzedzona. Do wszystkich się uśmiechała, a na mnie nawet nie spojrzała, jak wygłaszałam swoją mowę, o uśmiechu mogłam pomarzyć.

[malenstwo5]

Napisane przez star15

ojej, dzieci to naprawdę potrafią być okropne..

mhm, rozumiem. a ja zawsze bardzo się spieszyłam z nazywaniem ludzi przyjaciółmi, ale to pewnie przez te gazety, które namiętnie czytałam jak miałam 10 lat. ;] Bravo, Twist, Bravo girl, Dziewczyna.. regularnie. tam zawsze podkreślali, że nastolatka musi mieć dużo przyjaciół, paczkę, kumpele.. no chciałam być fajna, no.
a jaka była kiedyś afera, gdy rodzice zobaczyli u mnie Twista z wytłuszczonym na okładce tekstem: jak się dobrze zabezpieczać czy coś takiego. u 10latki! jako matka bym się chyba załamała. a ja po prostu taka przedwcześnie ciekawska byłam..

tu jest fragment przedstawienia wczorajszego (i nawet przez chwilę mnie widać ), całe wyślę jak Tż mi udostępni.
lowe ludzi chodzących na szczudłach, sama chciałabym się nauczyć.




pijesz do czegoś?

Też to czytałam w tym wieku

Kiedyś w wieku 10 lat zostawiłam Bravo Girl u koleżanki i jej mama zabroniła jej się ze mną zadawać i kazała mi przyjść po gazetę z rodzicami

[blue_apple]

Napisane przez star15

fak jea, lowe maj fader.
zachciało mu się przestawiania lodówki w taki upał. przestawił, niby umył podłogę po tym, ale jak.. musiałam poprawić i zaraz idę pod prysznic, bo jestem mokra jak hiper-owłosiona mysz.

Napisane przez Karmenka

Ten rower to nie był trafiony pomysł, ja jak już to się wieczorem zawsze wybieram, jak tak przyjemnie chłodno się robi.

no co Ty ?
ale musiałam, bo tata zawoził mnie do dziadka samochodem, a ja sobie na rowerze potem wracałam do domu. i już mam w domu rower, mhm, musze okiełznać windę

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;19904169]


też doszłam to takiego wniosku ale wiesz, po takich tekstach to mi się tylko odechciewało , podcinało skrzydła.

[/QUOTE]

bardzo
ile ja ryczałam przez to no i wiadomo - zero pewności siebie przy poznawaniu ludzi
ale teraz jest ok, lubie poznawać nowych ludzi, tylko nie lubię jak ktoś z góry nastawiony jest anty i się zajmuje tylko swoją osobą.

Napisane przez effciaa16

ale przecież nie musisz być sama, tam się poznaje ludzi, inne au-pair, spotyka się z nimi
no, ale ten 3 podpunkt


a znasz program au-pair? Jeżeli jedziesz przez jakąś firmę typu prowork [siostra z tego jechała] na pewno jest bezpieczniej niż na własną rękę, aczkolwiek oni nie gwarantują Ci, że rodzina będzie super. Myślę, że warto być au-pair np. chociażby dla języka.

mówisz? tylko bym się bała, że nikt nie będzie chciał mnie poznać i będę się czułą taka samotna.

ale można też wcześniej wybrać rodzinę, nie? poznać itd? a zmiana jakby co?
język + samodzielne życie + pokonanie bariery strachu

Napisane przez Karmenka

fajne komiksy

a te mnie przerażają.

się mi wcięły.

te drugie to

Napisane przez effciaa16

Tacy ludzie są dla mnie ograniczeni. Nie mają pojęcia co to jest 'trądzik' i co jest w stanie zrobić z psychiką człowieka. Dużo ludzi myśli, że jak masz trądzik to jesteś zaniedbana, nie myjesz się itp. A prawda jest taka, że tacy ludzie mają czystszą cerę niż nie jeden 'ludź' bez trądziku. Jak swojemu dziecku będę wbijała do głowy, że nie można się z nikogo wyśmiewać!

i w ogóle, dużo ludzi, tych młodszych właśnie, dojrzewających uważa, że ktoś to ma, bo nic z tym nie robi, już nawet nie, że się nie myje, tylko o to konkretnie nie dba, nie leczy jakby to takie łatwe było.
a Ci smiejący nie zdają sobie sprawy jak bardzo psychikę niszczą...
swoje dziecko też będę tego uczyła namiętnie, a jak tylko zauważę u niego jakiekolwiek objawy trądziku to od razu zabiorę do lekarza, żeby nie musiało przechodzić tego, co ja musiałam

Napisane przez star15

mhm, rozumiem. a ja zawsze bardzo się spieszyłam z nazywaniem ludzi przyjaciółmi, ale to pewnie przez te gazety, które namiętnie czytałam jak miałam 10 lat. ;] Bravo, Twist, Bravo girl, Dziewczyna.. regularnie. tam zawsze podkreślali, że nastolatka musi mieć dużo przyjaciół, paczkę, kumpele.. no chciałam być fajna, no.
a jaka była kiedyś afera, gdy rodzice zobaczyli u mnie Twista z wytłuszczonym na okładce tekstem: jak się dobrze zabezpieczać czy coś takiego. u 10latki! jako matka bym się chyba załamała. a ja po prostu taka przedwcześnie ciekawska byłam..

tu jest fragment przedstawienia wczorajszego (i nawet przez chwilę mnie widać ), całe wyślę jak Tż mi udostępni.
lowe ludzi chodzących na szczudłach, sama chciałabym się nauczyć.




pijesz do czegoś?

aa, moja mama też nie była zadowolona gdy to czytałam (te gazety)
no ale skads wiedze trzeba bylo czerpac, nie moja wina, ze nikt ze mną o tym nie rozmawiał
i ja jako matka bym doszla do wniosku, ze widac dziecko potrzebuje wiedzy o tym, bo moze po prostu jest ciekawe, a nie oznacza to od razu ze nie wiadomo co bedzie robiło. ze moze lepiej zebym ja mu to przekazała, niż Bravo.


nie, skąd


---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez malenstwo5

Kiedyś w wieku 10 lat zostawiłam Bravo Girl u koleżanki i jej mama zabroniła jej się ze mną zadawać i kazała mi przyjść po gazetę z rodzicami

nie chce być takim rodzicem

[malenstwo5]

Moja mama ją wyśmiała

[201604200942]

Napisane przez mtynai

patrzcie jakie ogłoszenie znalazłam

"


PRZYJMĘ DO PRACY DZIEWCZYNĘ,KTÓRA
-MA DUŻO WOLNEGO CZASU
-TAKŻE Z BRAKIEM WYKSZTAŁCENIA
-CHCE MIESZKAĆ POZA DOMEM I RODZINNYMI STRONAMI
-DOBRA STAWKA GODZINOWA
-PŁACĘ DNIÓWKI
-DOFINANSUJĘ PODRÓŻ DO MIEJSCA PRACY,KWATERUNEK"
ciekawe co to za praca

czyli, że szuka jakiejś młodej, głupiej?

Nawet nie chcę wiedzieć co to za praca

Napisane przez czijo

Mi się najbardziej podobała 3. seria, tą 4. to już chyba trochę na siłę oglądam. I nie wiem, osobiście uważam, że ten serial jest prawdziwszy od tych wyidealizowanych seriali CW, gdzie jak się zdenerwują to mówią "oh no" to jeśli chodzi o język. Ale jeśli chodzi o obyczajowość i używki, to zdecydowanie przeginają np. scena w jednym z odcinków 4. serii, kiedy Freddie jest u Effy i razem ćpają, chlają i jarają ile wlezie. Nie wiem, może to dlatego, że nie poruszam się w lansiarskim towarzystwie, ale jak dla mnie taki świat nie istnieje.

No wiadomo bliżej im do prawdy niż Bożence z Klanu Ale juz pierwszy odcinek 3 serii (jak Effie i jakiś chłopak podpalili szkołę) był tak mało realistyczny.

W ogóle uwielbiałam aktorów z pierwszych serii i kurde uwielbiam fragment pogrzebu Chrisa (aż uroniłam łezkę oglądając tn fragment)

Napisane przez blue_apple

o, a mi się podobają tzn. niektóre wątki. ale generalnie uważam, że ten serial i tak jest mocno podkoloryzowany i nierzeczywisty.

o to samo mi chodzi

[malenstwo5]

Żbiczki, oglądacie gdzie online czy ściągacieSkinsów ?

[star15]

Napisane przez blue_apple

aa, moja mama też nie była zadowolona gdy to czytałam (te gazety)
no ale skads wiedze trzeba bylo czerpac, nie moja wina, ze nikt ze mną o tym nie rozmawiał
i ja jako matka bym doszla do wniosku, ze widac dziecko potrzebuje wiedzy o tym, bo moze po prostu jest ciekawe, a nie oznacza to od razu ze nie wiadomo co bedzie robiło. ze moze lepiej zebym ja mu to przekazała, niż Bravo.


nie, skąd

no właśnie- wiedza była od koleżanek i z gazet, bo internet był trudniej dostępny niż teraz, ja miałam na modem podłączony do telefonu i za każdy impuls się płaciło, strasznie drogie to było i rodzice mi pozwalali siedzieć tylko od czasu do czasu. więc jakoś nie przychodziło mi do głowy szukać informacji o seksie w internecie.

ja na pewno na początku byłabym mocno zdziwiona.. że jak to, 10latka, już?! to tak, jakby mój Junior już teraz interesował się seksem (a zapewne się interesuje, tylko na razie mało jawnie )
i też rodzice ze mną nie rozmawiali w sensie, że to się bierze stąd, a to stąd.. mama jak dostałam 1szą miesiączkę, powiedziała: oo, nasza córusia stała się już kobietą.. i zapytała, czy ja wiem, jak to wszystko się odbywa w moim organizmie i w ogóle, a że ja się krępowałam z nią o tym rozmawiać, powiedziałam, że wiem. ;] mimo, że znałam tylko ogólniki.

zrobię wszystko, żeby być dla mojej córki najlepszą przyjaciółką.

jaka Marta, przecież wiesz, że ja Cię lowe.

Napisane przez malenstwo5

Też to czytałam w tym wieku

Kiedyś w wieku 10 lat zostawiłam Bravo Girl u koleżanki i jej mama zabroniła jej się ze mną zadawać i kazała mi przyjść po gazetę z rodzicami

[blue_apple]

Napisane przez malenstwo5

Żbiczki, oglądacie gdzie online czy ściągacieSkinsów ?

online


iitv
serialeonline

[mtynai]

Napisane przez star15

tu jest fragment przedstawienia wczorajszego (i nawet przez chwilę mnie widać ), całe wyślę jak Tż mi udostępni.
lowe ludzi chodzących na szczudłach, sama chciałabym się nauczyć.




pijesz do czegoś?

fajnie !

u mnie w wakacje są warsztaty teatralne, no i tam można się nauczyć m.in. chodzenia na szczudłach.

Napisane przez Weronika112

Dużo osób jest uprzedzonych, ja już się przyzwyczaiłam, że tak ludzie reagują.
O, np. babka w komisji od polskiego była uprzedzona. Do wszystkich się uśmiechała, a na mnie nawet nie spojrzała, jak wygłaszałam swoją mowę, o uśmiechu mogłam pomarzyć.

bo durne ludzie. rudy jest fajny.
miałam kiedyś rudą koleżankę, przez 5 lat podstawówki, teraz nie mówimy sobie nawet cześć.

[Karmenka]

Na yt są wszystkie serie.

[malenstwo5]

To dziś zaczynam oglądać

[blue_apple]

Napisane przez star15

no właśnie- wiedza była od koleżanek i z gazet, bo internet był trudniej dostępny niż teraz, ja miałam na modem podłączony do telefonu i za każdy impuls się płaciło, strasznie drogie to było i rodzice mi pozwalali siedzieć tylko od czasu do czasu. więc jakoś nie przychodziło mi do głowy szukać informacji o seksie w internecie.

ja na pewno na początku byłabym mocno zdziwiona.. że jak to, 10latka, już?! to tak, jakby mój Junior już teraz interesował się seksem (a zapewne się interesuje, tylko na razie mało jawnie )
i też rodzice ze mną nie rozmawiali w sensie, że to się bierze stąd, a to stąd.. mama jak dostałam 1szą miesiączkę, powiedziała: oo, nasza córusia stała się już kobietą.. i zapytała, czy ja wiem, jak to wszystko się odbywa w moim organizmie i w ogóle, a że ja się krępowałam z nią o tym rozmawiać, powiedziałam, że wiem. ;] mimo, że znałam tylko ogólniki.

zrobię wszystko, żeby być dla mojej córki najlepszą przyjaciółką.

jaka Marta, przecież wiesz, że ja Cię lowe.

ja na początku też, a potem z wizażu
i uważam, że wiem więcej niż niejedna z moich koleżanek, która albo bierze tabletki, albo się seksowała bez prezerwatywy, bo myślała, że w czasie okresu nie zajdzie w ciążę

i wlasnie chcialabym, żeby mnie córka sie nie krępowała nawet jeśli nie bylybysmy przyjaciółkami, to chcialabym po prostu rozumieć ją czy też jego () i być wyrozumiałym rodzicem i żeby to dziecko wobec mnie było po prostu otwarte. i nie musiało po internetach szukać wszystkiego.
no.

no wiem wiem

[chiddy]

smutno, duszno, źle i do dÓpy

[blue_apple]

Napisane przez chiddy

smutno, duszno, źle i do dÓpy

czego smutno? eeeeeej

[Weronika112]

Napisane przez mtynai

bo durne ludzie. rudy jest fajny.
miałam kiedyś rudą koleżankę, przez 5 lat podstawówki, teraz nie mówimy sobie nawet cześć.

Dlatego lubię otaczać się ludźmi mądrymi i nieograniczonymi, bo takim nie przyjdą do głowy takie idiotyczne stereotypy.
Ja nie jestem wredna, kłótliwa też na pewno nie. Głupie stereotypy.
Kiedyś chłopaka odstąpiłam koleżance, oto dowód !

A tak na serio, to teraz całkowicie mam w poważaniu opinie innych.
Ja nigdy nie oceniłam po wyglądzie nikogo, właśnie dlatego, że ktoś kiedyś zrobił to mi, więc wiem jakie to trudne.
Life is brutal.

Mama mi kupiła nową Politykę. Chyba będę na zmianę kupować; raz newsweek, raz polityka.
Idę poczytać.

[chiddy]

Napisane przez blue_apple

czego smutno? eeeeeej

poczytałam trochę o Waszych przyjaźniach, zdałam sobie sprawę że tak naprawdę na znajomych z uczelni (zarówno jednej jak i drugiej) oraz znajomych z pracy nie można wcale liczyć. w skrócie mówiąc każdy dosłownie KAŻDY tak naprawdę zajęty jest swoim pięknym tyłkiem.
często gęsto nie ma z kim wyjść nawet na głupi spacer. a we wtorek umówiona byłam z koleżanką na basen i nie przyszła. nawet mnie o tym nie poinformowała. jeszcze miała pretensje, że w ogóle śmiem pytać co się stało. później okazało się, że pokłóciła się z tż. trochę mnie to dobiło.

poza tym pokłóciłam się z mamą, aż rozłączyła się rozmawiając ze mną przez tel. tata ostatnio w ogóle nie ma czasu by nawet do mnie zadzwonić. mają do mnie pretensje o wszystko. wszystko robię źle i nie tak. córka z dwoma kierunkami i z pracą to za mało.

najlepiej się czepiać. mam wrażenie, że wszyscy dookoła są nieczuli, źli i wykorzystują człowieka.

na dodatek przylazła właśnie moja właścicielka od której wynajmuję mieszkanie. po co? tak sobie po prostu, pranie zrobić

egzaminy, zaliczenia, prace pisemne, cały kołchoz i praca w szkole (dostałam jeszcze zastępstwo na koniec roku, na całe 2 tygodnie, po prostu super! akurat jak mam sesję i inne problemy) - mam ochotę rzucić to wszystko w pipu mać.

Napisane przez Weronika112

Mama mi kupiła nową Politykę. Chyba będę na zmianę kupować; raz newsweek, raz polityka.
Idę poczytać.

Miałam sobie wczoraj kupić, ale szkoda mi było 5zł na gazetę jakoś. A teraz żałuję, bo mam ochotę chociaż godzinkę poczytać coś innego niż notatki kodeks książki prawnicze itp.

[201604200942]

Napisane przez star15

zrobię wszystko, żeby być dla mojej córki najlepszą przyjaciółką.

Ja też


ja na podwórku miałam starsze koleżanki o one nas uświadamiały co i jak

Później kupowałyśmy Bravo, bo wszystkie dziewczyny z podwórka kochały się w takim modelu z fotoopowieści, a przy okazji dokształcałyśmy się jeśli chodzi o sprawy seksu.
u mnie nikt nie rozmawiał na tematy dojrzewania i seksu. Teraz to moim rodzicom się chyba skumulowało i rozmawiają przy nas bez skrępowania (na jednym ze spotkań rodzinnych, moja 22 letnia siostra się oburzyła, że opowiadają takie rzeczy.)

Napisane przez Weronika112

A tak na serio, to teraz całkowicie mam w poważaniu opinie innych.
Ja nigdy nie oceniłam po wyglądzie nikogo, właśnie dlatego, że ktoś kiedyś zrobił to mi, więc wiem jakie to trudne.
Life is brutal.

lepiej być wredną rudą niż głupią blondynką
Chociaż często swoje braki wiedzy zwalałam na kolor włosów



co do skinsów, to ja sobie ściągałam odcinki. To znaczy nie ja, tylko mój Tż i oglądaliśmy razem

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

ile ja ryczałam przez to no i wiadomo - zero pewności siebie przy poznawaniu ludzi
ale teraz jest ok, lubie poznawać nowych ludzi, tylko nie lubię jak ktoś z góry nastawiony jest anty i się zajmuje tylko swoją osobą.

mówisz? tylko bym się bała, że nikt nie będzie chciał mnie poznać i będę się czułą taka samotna.

ale można też wcześniej wybrać rodzinę, nie? poznać itd? a zmiana jakby co?
język + samodzielne życie + pokonanie bariery strachu


i w ogóle, dużo ludzi, tych młodszych właśnie, dojrzewających uważa, że ktoś to ma, bo nic z tym nie robi, już nawet nie, że się nie myje, tylko o to konkretnie nie dba, nie leczy jakby to takie łatwe było.
a Ci smiejący nie zdają sobie sprawy jak bardzo psychikę niszczą...
swoje dziecko też będę tego uczyła namiętnie, a jak tylko zauważę u niego jakiekolwiek objawy trądziku to od razu zabiorę do lekarza, żeby nie musiało przechodzić tego, co ja musiałam

ja też wyłam nie raz -.- ja lubię poznawać nowych ludzi, ale nadal mam poczucie, że ludzie jak na mnie patrzą to widzą tylko to. Dlatego niezmiernie się cieszę, że ten koszmar skończy się z chwilą gdy zacznę brać te tabletki o których wcześniej pisałam. Ja tak samo będę z moim/i dzieckiem/ćmi robiła.

nie ma czego się bać, są organizowane spotkania dla au-pair co jakiś czas, złapiesz z kimś lepszy kontakt i będziesz miała już kimś gdzieś wychodzić. Największy błąd au-pairek jest taki, że nigdzie nie wychodzą w swoim wolnym czasie, bo masz określony czas pracy np. do 17, potem możesz robić co chcesz, a niektóre się boją wychodzić czy coś i zostają w domu, a potencjalna rodzina to wykorzystuje i potem się do tego przyzwyczaja, że pracujesz więcej niż powinnaś, ty to przyjmujesz i gdy chcesz to zmienić bo kogoś poznałaś, wtedy wielkie oburzenie rodziny 'jak tak można' Trzeba wychodzić nawet samemu, nawet na jakieś głupie zakupy, czy aby tylko polookać wystawy. trochę chaotycznie napisane, ale mam nadzieję, że zrozumiałaś
no można poznać jasne, ale widzisz ich dobre strony, nie te złe. dopiero potem wychodzi jacy na prawdę są.

dokładnie takie jest cel au-pair.

Napisane przez mtynai

f
u mnie w wakacje są warsztaty teatralne, no i tam można się nauczyć m.in. chodzenia na szczudłach.
.

ale fajowsko

Napisane przez blue_apple

ja na początku też, a potem z wizażu
i uważam, że wiem więcej niż niejedna z moich koleżanek, która albo bierze tabletki, albo się seksowała bez prezerwatywy, bo myślała, że w czasie okresu nie zajdzie w ciążę

przypomniała mi się kiedyś rozmowa z pewną koleżanką, przy tym również była moja siostra. Z siostrą pełne wszelkiej krytyki dla seksu bez gumek i ogólnie seksu przerywanego wypowiadałyśmy się. A koleżanka obok "Ja i mój facet kochamy się bez gumek i odbywamy stosunek przerywany" trochę głupio nam się zrobiło, ale ona nie miała nic przeciwko.

Napisane przez Weronika112

Mama mi kupiła nową Politykę. Chyba będę na zmianę kupować; raz newsweek, raz polityka.
Idę poczytać.

ja dorwałam newsweeka ale chyba stary bo do 13.06 i tak czytam sobie.

wiecie dlaczego lubię wakacje? bo wtedy najwięcej się je owoców, sałatek itp. zaraz wszamam truskawki i arbuza

[star15]

Napisane przez blue_apple

ja na początku też, a potem z wizażu
i uważam, że wiem więcej niż niejedna z moich koleżanek, która albo bierze tabletki, albo się seksowała bez prezerwatywy, bo myślała, że w czasie okresu nie zajdzie w ciążę

i wlasnie chcialabym, żeby mnie córka sie nie krępowała nawet jeśli nie bylybysmy przyjaciółkami, to chcialabym po prostu rozumieć ją czy też jego () i być wyrozumiałym rodzicem i żeby to dziecko wobec mnie było po prostu otwarte. i nie musiało po internetach szukać wszystkiego.
no.

no wiem wiem

Też bym dokładnie tak chciała.
żeby nie traktowało mnie jak skapciałego, starego człowieka, który nic nie wie o życiu i żeby nie myślało, że jestem przeciwko niemu. w końcu to ma być moje dziecko i ode mnie czerpać wzorce odpowiedniego zachowania, wiedzieć, że może na mnie polegać, mieć we mnie wsparcie i pomoc. no i chcę zachować też jakąś kontrolę nad jego rozwojem, pokierować na odpowiednią drogę..

Napisane przez effciaa16

przypomniała mi się kiedyś rozmowa z pewną koleżanką, przy tym również była moja siostra. Z siostrą pełne wszelkiej krytyki dla seksu bez gumek i ogólnie seksu przerywanego wypowiadałyśmy się. A koleżanka obok "Ja i mój facet kochamy się bez gumek i odbywamy stosunek przerywany" trochę głupio nam się zrobiło, ale ona nie miała nic przeciwko.

ja dorwałam newsweeka ale chyba stary bo do 13.06 i tak czytam sobie.

wiecie dlaczego lubię wakacje? bo wtedy najwięcej się je owoców, sałatek itp. zaraz wszamam truskawki i arbuza

Ale że żadnego zabezpieczenia?! (bo 'stosunku przerywanego' nie można nazwać zabezpieczeniem przecież.)

No jak stary ;> aktualne wydanie.

Ja też ! no i dużo czasu wolnego, piękna pogoda..

Napisane przez Weronika112

Mama mi kupiła nową Politykę. Chyba będę na zmianę kupować; raz newsweek, raz polityka.
Idę poczytać.

To mów, jak tam coś wyczytasz ciekawego, bo ja tylko Newsweeka czytam. Polityka mi jednak nie podeszła, nie trafiła do mnie.

[effciaa16]

Napisane przez star15

Ale że żadnego zabezpieczenia?! (bo 'stosunku przerywanego' nie można nazwać zabezpieczeniem przecież.)

No jak stary ;> aktualne wydanie.

Ja też ! no i dużo czasu wolnego, piękna pogoda..

no bez bez. no pewnie, że nie, nie wiem jak ktoś może myśleć, że to zabezpieczenie.
ee tam, jeszcze 3 dni ważny.
czasem ten wolny czas mnie dobija.

[malenstwo5]

No rodzinkę można poznać wcześniej, maile, telefony, skype
Jak się jedzie przez biuro to oni załatwiają zmianę rodzinki w razie czego, ja szukam rodzinki sama

Byłam na tym spotkaniu komisji, ale stare pryki tam są I takie średnio inteligentne(takie moje pierwsze wrażenie).

Nikogo w moim wieku, czy choćby w wieku 20-40

[Riddim]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;19903696]
Dzień dobryyy ;***

naprawdę strasznie duszno jest . posprzątałam trochę, miałam jechać po chrześniaka ,ale tata zgubił dokumenty i od Passata i od busa +prawo jazdy. maskara totalna. przyjechał do domu wkurzony,jechał szukać ale du.pka. już chodził po urzędach, po odpisy itp. w ogóle tata prosił pana w urzędzie żeby dał mu jakiś odpis że ma prawo jazdy ,wiecie w razie W ,gdyby policja zatrzymała do kontroli. a ten urzędnik powiedział że go nie obchodzi że tata zgubił dokumenty że ma wypełnić papiery i za tydzień odbierze nowe prawko. dla mnie to bezsensu. ale na szczęście dokumenty się znalazły . jakiś pan znalazł i oddał. także skończyło się szczęśliwie.[/QUOTE]
Już widzę mojej mamy minę jak tata mówi, że zgubił dokumenty Dobrze, że się znalazły.

Napisane przez mtynai

PRZYJMĘ DO PRACY DZIEWCZYNĘ,KTÓRA
-MA DUŻO WOLNEGO CZASU
-TAKŻE Z BRAKIEM WYKSZTAŁCENIA
-CHCE MIESZKAĆ POZA DOMEM I RODZINNYMI STRONAMI
-DOBRA STAWKA GODZINOWA
-PŁACĘ DNIÓWKI
-DOFINANSUJĘ PODRÓŻ DO MIEJSCA PRACY,KWATERUNEK"
ciekawe co to za praca

Chyba nie chcę wiedzieć co to za praca

Napisane przez blue_apple

a szkoda gadać.
ciągle komentowały moją twarz, z którą mam problemy od... odkąd pamiętam, na prawdę trądzik to choroba psychiczna także bardzo... i mój nos, że krzywy...


w sumie. ostatnio mój wujek zastanawiał się czy nie zostać mężem do wynajęcia, ale w sensie wykonywania prac domowych

no nie? cudowną

ale z tego co wiem, wszystkie aupairki jeżdżą same


czemu akurat ten ?

o.O przecież masz uroczy nos
Ano xd taki hydraulik dużo zarabia. To może chociaż mąż hydraulik.. dzisiaj żartowałam z mamą, że znajdę sobie męża lekarza, bo będzie mało w domu i dużo będzie zarabiał, to mnie skwitowała, że lekarze najczęściej żony zdradzają z pielęgniarkami
Same-same? Chyba te oferty wyjazdów nie są dla jednej osoby. Zaraz się tym zainteresuję

Napisane przez Weronika112

Ja właśnie kończę 1 sezon (od rana oglądam ) i przynajmniej wiem o kim mówicie. Teraz rozumiem to ooh, łał, lovely .
Często tak jest, że pierwsze odcinki czegokolwiek są najlepsze, a potem już gorzej. Pomysłów brakuje.

Jak mi koleżanka opowiada co się dzieje w elitarnym, jednym z najlepszych lo w Polsce (koper łódzki), to przypomina to realia Skinsów. Dzieci bogatych rodziców, lans ogólnie.

Tak @skinsów i tego co pisałyście :P ja ten serial rozumiem tak, że te dzieciaki to są z takich rodzin porozbijanych, z problemami a nie raczej z elity.

Napisane przez effciaa16

a znasz program au-pair? Jeżeli jedziesz przez jakąś firmę typu prowork [siostra z tego jechała] na pewno jest bezpieczniej niż na własną rękę, aczkolwiek oni nie gwarantują Ci, że rodzina będzie super. Myślę, że warto być au-pair np. chociażby dla języka.

Nie znam programu, ale jak sama mówisz, nie gwarantują, że będzie super ekstra szał :P No i jest się tam trochę pozostawionym samym sobie. Jeżeli już z takiej oferty korzystać to tylko przez firmę z dobrą opinią. Zaraz o tym więcej poczytam

Napisane przez effciaa16

Tacy ludzie są dla mnie ograniczeni. Nie mają pojęcia co to jest 'trądzik' i co jest w stanie zrobić z psychiką człowieka. Dużo ludzi myśli, że jak masz trądzik to jesteś zaniedbana, nie myjesz się itp. A prawda jest taka, że tacy ludzie mają czystszą cerę niż nie jeden 'ludź' bez trądziku. Jak swojemu dziecku będę wbijała do głowy, że nie można się z nikogo wyśmiewać!

Jestem gotowa powiedzieć, że 90% społeczeństwa myśli, że jak się ma trądzik to koniec świata a przez to naprawdę fajni ludzie zamykają się na innych, bo się boją odrzucenia. Trochę podobnie jest z dreadami, rozwala mnie jak podchodzi się do kogoś z taką fryzurą i pyta z ignorancją, czy to się myje. Otóż się myje a nawet trzeba o nie dbać bardziej, poświęcać więcej uwagi niż normalnym włosom. I moich cudownych rastuchów nazywają brudasami >.<

Napisane przez malenstwo5

Też to czytałam w tym wieku

Kiedyś w wieku 10 lat zostawiłam Bravo Girl u koleżanki i jej mama zabroniła jej się ze mną zadawać i kazała mi przyjść po gazetę z rodzicami

No co Ty gadasz zabiłaś mnie tym

Napisane przez SamaraMorganx

W ogóle uwielbiałam aktorów z pierwszych serii i kurde uwielbiam fragment pogrzebu Chrisa (aż uroniłam łezkę oglądając tn fragment)

Przez was znów zacznę to oglądać od początku


Wyszłam do drogerii i już nie kocham tego dnia jednak.

[Karmenka]

Ja chcę na Glasto !


e, z dupy tak wyskoczyłam.