Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-10, 19:07   #601
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

dla tych, które nie wiedziały co to chłodnik litewski wklejam przepis, właśnie taki jakiego szukałam
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...aign=FB_Ugotuj

pychotka i super na takie upały właśnie
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:08   #602
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Farminko a nie myślałaś, żeby wybrać się do innego szpitala?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:09   #603
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Wybacz ale nie mogę się powstrzymać

No to teraz co u mnie.Miałam skurcze już regularnie co 10 min,więc pojechaliśmy do szpitala.Niestety mnie odesłali.Jechałam spokojna,a teraz już się zaczynam martwić.Zrobili mi ktg i te skurcze,które odczuwam są takie na 100% mocy prawie.Oprócz tego wychodzą też częstsze takie mniejsze.Nadal odchodzi mi brunatny czop.Niestety pani doktor stwierdziła,że brak rozwarcia,wody nie odeszły,więc odesłała mnie do domu.Kazała wrócić jak będę miała skurcze co 5 min przez 2 godziny Coś mi się nie wydaje żeby było możliwe mieć skurcze co 5 minut przez 2 godziny i żeby nie robiły się częstsze i żeby się przez ten czas nie urodziło... Wróciłam do domu i skurcze nadal mam co te 10min i bolą nadal,a to już tyle godzin... Wcale nie przechodzą... Boję się,bo moja mama miała tak,że miała już skurcze parte,a też nie miała rozwarcia i jej wody nie odeszły.Też chcieli ją odesłać,ale się nie dała i dzięki temu jestem na tym świecie,bo inaczej byłoby ze mną kiepsko...
ladnie to tak sie smiac

a na powaznie to nie dziwie ci sie ze sie martwisz... a inny szpital wchodzi w gre?
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:09   #604
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

farminka nie wkręcaj sobie takich złych rzeczy! Zabraniam! Maleństwo niedługo wyjdzie i będzie całe i zdrowe!
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:11   #605
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

a frytki juz prawie skonczylam moze to z glodu te skurcze byly?
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:12   #606
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

A jesli się boisz to może faktycznie, tak jak dziewczyny pisaly, do innego szpitala jedź?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

aniaa ja też smażyłam dziś fryty Miałam zupe owocową, ale czułam po niej lekki niedosyt
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:13   #607
entertete
Rozeznanie
 
Avatar entertete
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 751
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
dla tych, które nie wiedziały co to chłodnik litewski wklejam przepis, właśnie taki jakiego szukałam
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...aign=FB_Ugotuj

pychotka i super na takie upały właśnie

heheh, właśnie dziś z tej samej strony robiłam chłodnik, wyszedł super, mniam mniam
entertete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:14   #608
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

hd zmobilizowała mnie do pójścia do sklepu po arbuza, przy okazji dowiedziałam się, że nogi jeszcze mieszczą mi się w japonki więc nie jest źle no i mam arbuza!!

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

ja nigdy nie jadłam takiego chłodnika, moja mama robi botwinkę ale na ciepło
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:19   #609
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Farminko wiem że się martwisz, ale wcale nie jest powiedziane, że będziesz miała taką sytuację jak twoja mama, myślę że żadko się zdarza mieć parcie bez rozwarcia, przynajmniej ja nie słyszałam o takim przypadku... a na pocieszenie dodam, że położna mówiła, że u pierworódki takie bolesne rozwieranie z, w miarę, regularnymi skurczami może trwać 10, 12 a nawet 24 godziny...
mam nadzieję, że jednak akcja się szybko rozwinie i będzie wszystko ok

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez entertete Pokaż wiadomość
heheh, właśnie dziś z tej samej strony robiłam chłodnik, wyszedł super, mniam mniam
no ja uwieeeeelbiaaaaam
właśnie niedługo lecę do Polskiego sklepu po więcej kefiru bo mam za mało i będę robiła, akurat postoi w lodówce i na jutro będzie jak znalazł
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:23   #610
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

idziemy z psiakiem na dwor. zobaczymy albo przejdzie albo cos wychodze

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

a synus ma czkawke
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:24   #611
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
ojj, aż mnie zabolało Współczuję. Ja wiem jedno- w upał nigdy w spódnicy czy sukience
No własnie...a mi czasem tego brak . I tak rzadko chodzę, więc chociaż latem, żeby nóżki poopalać było by fajnie...

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
a frytki juz prawie skonczylam moze to z glodu te skurcze byly?
Ania, a wiesz, że niektóre mamy przed porodem mają wilczy apetyt ?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:27   #612
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 315
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
No własnie...a mi czasem tego brak . I tak rzadko chodzę, więc chociaż latem, żeby nóżki poopalać było by fajnie...
Ja tam chodze w sukience. Wieśniackiej bo wieśniackiej po domu i jest ok
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:34   #613
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

No właśnie już sama nie wiem co robić... Myślę,że poczekamy trochę,a jak będę jeszcze bardziej bolesne i częstsze to pojedziemy.Tylko głupio mi będzie znowu tam,więc może do innego szpitala... Eee d.upa,sama nie wiem Dobrze chociaż,że na jutro mam ktg u mojego lekarza to najwyżej wtedy skontroluje co jest grane.Może on mnie nie oleje...

ania my to chyba powinnyśmy zeswatać te nasze dzieciaki skoro tak od życia płodowego się zgrywają

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
Farminko wiem że się martwisz, ale wcale nie jest powiedziane, że będziesz miała taką sytuację jak twoja mama, myślę że żadko się zdarza mieć parcie bez rozwarcia, przynajmniej ja nie słyszałam o takim przypadku... a na pocieszenie dodam, że położna mówiła, że u pierworódki takie bolesne rozwieranie z, w miarę, regularnymi skurczami może trwać 10, 12 a nawet 24 godziny...
mam nadzieję, że jednak akcja się szybko rozwinie i będzie wszystko ok
Rzadko,ale słyszałam,że takie predyspozycje są dziedziczne Nie zakładam,że u mnie musi tak być,ale trochę się niepokoję.No to u mnie jesli liczyć od wczoraj to trwa już jakieś 21h a jeśli od dzisiaj to prawie 10,a rozwarcie się nie pojawiło
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:36   #614
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
No właśnie już sama nie wiem co robić... Myślę,że poczekamy trochę,a jak będę jeszcze bardziej bolesne i częstsze to pojedziemy.Tylko głupio mi będzie znowu tam,więc może do innego szpitala... Eee d.upa,sama nie wiem Dobrze chociaż,że na jutro mam ktg u mojego lekarza to najwyżej wtedy skontroluje co jest grane.Może on mnie nie oleje...

ania my to chyba powinnyśmy zeswatać te nasze dzieciaki skoro tak od życia płodowego się zgrywają

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------


Rzadko,ale słyszałam,że takie predyspozycje są dziedziczne Nie zakładam,że u mnie musi tak być,ale trochę się niepokoję.No to u mnie jesli liczyć od wczoraj to trwa już jakieś 21h a jeśli od dzisiaj to prawie 10,a rozwarcie się nie pojawiło
no chciałam cię pocieszyć, ale pewnie masz rację...
myślę, że nie powinnaś czekać do jutra tylko uderzyć do innego szpitala...
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:37   #615
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Ja tam chodze w sukience. Wieśniackiej bo wieśniackiej po domu i jest ok
Linka, ale czytałaś dlaczego my z Anuszką nie nosimy sukienek?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:38   #616
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Jestem, jak wyszłam na pogrzeb to wróciła dopiero teraz, byłam tylko w kościele potem jeszcze parę spraw do załatwienie, zakupy i jestem dopiero teraz a teraz lecę nadrabiac mnóstwo stron, które naprodukowałyście.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:39   #617
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez wiolek1 Pokaż wiadomość
a ja kurcze słyszałam chyba na SR ? że jeśli nie wiemy czy to te skórcze to żeby właśnie łyknąć nospe i np ciepła kąpiel i jeśli przejdą to nie były te a jeśli nie przejda to znaczy że sie zaczyna
więc jak to w końcu ?
Ja byłam na SR we wtorek i położna mówiła by nie brać nic rozkurczowego bo to może oszukańczo spowolnić akcję porodową To ja już nie wiem.

Aha i dziewczęta, liczcie ile trwa skurcz - jeśli powyżej 30 sekund to powinien to być porodowy. Przepowiadające trwają do 30 sekund.
Jeśli trwają 30-60 sekund i są co 5 minut lub częściej to należy jechać do szpitala.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:42   #618
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
to jest standardowy numer mojego synka a juz nie daj boze jak ktoras probuje mi na stojaco posluchac to z reguly sie konczy na tym ze musze sie polozyc

jaszczka chyba bym ich zabila za ta przesylke kazala bym sobie oddac koszta przesylki i jeszcze odszkodowanie zaplacic!



u mnie tez



znam to moje tez tak czesto wygladaja




a ja jak tak dawno nie jadlam



w sumei to nie fajnie to ze nie kupuja to rozumei bo niektorzy roznie z pieniazkami stoja ale zainteresowanie nic nie kosztuje!

farminka
trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!



no to super zawsze w domku najlepiej!!



wspolczuje mam nadzieje ze obejdzie sie bez zastrzykow


a ja sie nie odzywalam bo sie nade mna znecali caly dzien najpierw sie wyczekalam na przyjecie ze dwie godziny bo nie mialam skierowania i najpierw musialam isc do poradni gin w szpitalu tak tez czekalam i dopiero ginek mi wypisal skierowanie pogadal i dopiero mnie przyjeli
pozniej mnie zbadala inna ginka tez sie nagadala pozniej pobranie krwi wenflon kroplowki (dostalam dwie) ktg leki do ustne co chwile mi donosza i tak caly czas cisnienie temp ale powiem wam ze opieka jest super bo jak mi sie skonczyla kroplowka i poszlam do poloznej zeby mi odlaczyla to nakrzyczala ze po co chodze ze trzeba bylo czujnik przy lozku wcisnac ona by przyszla wiec super poza tym nawet przy ktg stala i patrzala czy wszystko dobrze sie notuje

dowiedzialam sie ze prawdopodobnie do konca bede lezala i ciaze sie rozwiazuje najpozniej w 39tyg tak wiec 38-39tydzien beda wywolywali porod jesli sie nic nie ruszy to cc no i mam caly czas zwracac uwage na ruchy mlodego do tego trzy razy dziennie godzine po kazdym posilku liczyc jego ruchy i zapisywac bo podobno najwieksze zagrozenie jest dla melego no i powiedzial mi ze jest bardzo duze ryzyko ze przy kazdej kolejnej ciazy beda nawroty tej choroby i o tabletkach hormonalnych czy jakis anty moge zapomniec bo beda bardzo wyniszczaly moja watrobe

sale sa sliczne z lazienka prysznicem tv czysciutkie najpierw bylam sama ale przyjeli jakas dziewczyne bo byla po terminie i wczoraj jakos lekko spadalo tentno dziecka ale dzisiaj juz jest ok

no i niestety musze miec diete taka jak przy chorobach watrobowych czy zoladkowych lekko strawna wszystko gotowane zero smazonego
Dobrze, ze jestes pod stala opieka beda na bierzaco sprawdzac

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
kurde mamuski cos chyba sie zaczyna. masakra jekie mam skurcze bolesne tylko ze jakies takie dziwne. caly czas brzuch mnie boli. nie moglam dojsc do lazienki i nie moge tchu zlapac. ale mam stracha.....
Nio to jedz do szpitala, z tym nie ma zartow

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Wybacz ale nie mogę się powstrzymać

No to teraz co u mnie.Miałam skurcze już regularnie co 10 min,więc pojechaliśmy do szpitala.Niestety mnie odesłali.Jechałam spokojna,a teraz już się zaczynam martwić.Zrobili mi ktg i te skurcze,które odczuwam są takie na 100% mocy prawie.Oprócz tego wychodzą też częstsze takie mniejsze.Nadal odchodzi mi brunatny czop.Niestety pani doktor stwierdziła,że brak rozwarcia,wody nie odeszły,więc odesłała mnie do domu.Kazała wrócić jak będę miała skurcze co 5 min przez 2 godziny Coś mi się nie wydaje żeby było możliwe mieć skurcze co 5 minut przez 2 godziny i żeby nie robiły się częstsze i żeby się przez ten czas nie urodziło... Wróciłam do domu i skurcze nadal mam co te 10min i bolą nadal,a to już tyle godzin... Wcale nie przechodzą... Boję się,bo moja mama miała tak,że miała już skurcze parte,a też nie miała rozwarcia i jej wody nie odeszły.Też chcieli ją odesłać,ale się nie dała i dzięki temu jestem na tym świecie,bo inaczej byłoby ze mną kiepsko...
Powinnas powiedziec ze u twojej mamy tez tak bylo, jak nie przejdzie to sie postaw i tyle.

Ja zrobilam sobie saltke i jem...pycha
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:55   #619
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Aha i dziewczęta, liczcie ile trwa skurcz - jeśli powyżej 30 sekund to powinien to być porodowy. Przepowiadające trwają do 30 sekund.
Jeśli trwają 30-60 sekund i są co 5 minut lub częściej to należy jechać do szpitala.
A wiesz może jak się liczy to ile trwają? Bo nie wiem czy liczyć ten czas kiedy boli czy cały ten czas kiedy brzuch jest twardy w trakcie skurczu?
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:56   #620
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość

ania my to chyba powinnyśmy zeswatać te nasze dzieciaki skoro tak od życia płodowego się zgrywają
tez o tym pomyslalam

ja tez mysle ze powinnas jechac albo do innego albo do tego samego szpitala i sie postawic. powiedziec o mamie. a Lenka sie rusza?
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:57   #621
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
No właśnie już sama nie wiem co robić... Myślę,że poczekamy trochę,a jak będę jeszcze bardziej bolesne i częstsze to pojedziemy.Tylko głupio mi będzie znowu tam,więc może do innego szpitala... Eee d.upa,sama nie wiem Dobrze chociaż,że na jutro mam ktg u mojego lekarza to najwyżej wtedy skontroluje co jest grane.Może on mnie nie oleje...


Rzadko,ale słyszałam,że takie predyspozycje są dziedziczne Nie zakładam,że u mnie musi tak być,ale trochę się niepokoję.No to u mnie jesli liczyć od wczoraj to trwa już jakieś 21h a jeśli od dzisiaj to prawie 10,a rozwarcie się nie pojawiło
A mówiłas tam, że u Twojej mamy tak było ?
Powinnaś się domagać kontrolowania sprawy przez specjalistów. Jak nie tam to gdzie indziej. Nie ma co zwlekać skoro sprawy sie tak mają.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
A wiesz może jak się liczy to ile trwają? Bo nie wiem czy liczyć ten czas kiedy boli czy cały ten czas kiedy brzuch jest twardy w trakcie skurczu?
Nie mam pojęcia ale chyba wydaje mi się, że czas skurczu to od chwili spięcia brzucha do puszczenia.
Ale ja w życiu żadnych skurczy nie miałam i nawet nie wiem jak wyglądają. Tak to sobie tłumaczę na logikę rzecz biorąc.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 19:58   #622
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
A wiesz może jak się liczy to ile trwają? Bo nie wiem czy liczyć ten czas kiedy boli czy cały ten czas kiedy brzuch jest twardy w trakcie skurczu?
tez wlasnie nie wiem. i czy liczyc czestotliwosc od konca poprzedniego skurczu czy co ile sie zaczynaja
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:05   #623
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez kassate1203 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale jestem smutna! Odebrałam wyniki badań i okazało się że moja hemoglobina po 6 tyg łyknia żelaza nawet nie drgnęła ba! hematokryt to jeszcze spadł.
A lekarz powiedział mi że jeżeli branie hemoferu nie da rezultatów to będę brać zastrzyki No pięknie się zapowiada- ciekawe co mi jutro na wizycie powie albo co raczej zapisze. Od 26 tyg mam za niską hemoglobinę (lekka anemia, wynik nie zły ale poniżej normy) i brałam hemofer- dziś odbieram wniki i o mało nie padłam. Nie chcę zastrzyków! Miała może któraś coś podobnego
Ja miałam coś podobnego a raczej mam od 4 miesięcy łykam 2 rodzaje żelaza w tabletkach, łącznie każdego dnia 4 tabletki i to takie które ponoć mają max zawartości żelaza a przed ostatnio hemoglobina spadła mi do 10,8 i lekarka też powiedziała że jak do następnej wizyty nie pomoże to zastrzyki dostanę ale wzięłam się za siebie i się udało, na ostatnich badaniach wyszło 11,8 ale piłam dużo soku z pokrzywy, można kupić w sklepie zielarskim bo przeczytałam że skutecznie podnosi poziom hgb no i jadłam mięsko wołowe i dużo jajek- może po następnej wizycie uda sie już odstawić to żelazo

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
to jest standardowy numer mojego synka a juz nie daj boze jak ktoras probuje mi na stojaco posluchac to z reguly sie konczy na tym ze musze sie polozyc

jaszczka chyba bym ich zabila za ta przesylke kazala bym sobie oddac koszta przesylki i jeszcze odszkodowanie zaplacic!



u mnie tez



znam to moje tez tak czesto wygladaja




a ja jak tak dawno nie jadlam



w sumei to nie fajnie to ze nie kupuja to rozumei bo niektorzy roznie z pieniazkami stoja ale zainteresowanie nic nie kosztuje!

farminka
trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!



no to super zawsze w domku najlepiej!!



wspolczuje mam nadzieje ze obejdzie sie bez zastrzykow


a ja sie nie odzywalam bo sie nade mna znecali caly dzien najpierw sie wyczekalam na przyjecie ze dwie godziny bo nie mialam skierowania i najpierw musialam isc do poradni gin w szpitalu tak tez czekalam i dopiero ginek mi wypisal skierowanie pogadal i dopiero mnie przyjeli
pozniej mnie zbadala inna ginka tez sie nagadala pozniej pobranie krwi wenflon kroplowki (dostalam dwie) ktg leki do ustne co chwile mi donosza i tak caly czas cisnienie temp ale powiem wam ze opieka jest super bo jak mi sie skonczyla kroplowka i poszlam do poloznej zeby mi odlaczyla to nakrzyczala ze po co chodze ze trzeba bylo czujnik przy lozku wcisnac ona by przyszla wiec super poza tym nawet przy ktg stala i patrzala czy wszystko dobrze sie notuje

dowiedzialam sie ze prawdopodobnie do konca bede lezala i ciaze sie rozwiazuje najpozniej w 39tyg tak wiec 38-39tydzien beda wywolywali porod jesli sie nic nie ruszy to cc no i mam caly czas zwracac uwage na ruchy mlodego do tego trzy razy dziennie godzine po kazdym posilku liczyc jego ruchy i zapisywac bo podobno najwieksze zagrozenie jest dla melego no i powiedzial mi ze jest bardzo duze ryzyko ze przy kazdej kolejnej ciazy beda nawroty tej choroby i o tabletkach hormonalnych czy jakis anty moge zapomniec bo beda bardzo wyniszczaly moja watrobe

sale sa sliczne z lazienka prysznicem tv czysciutkie najpierw bylam sama ale przyjeli jakas dziewczyne bo byla po terminie i wczoraj jakos lekko spadalo tentno dziecka ale dzisiaj juz jest ok

no i niestety musze miec diete taka jak przy chorobach watrobowych czy zoladkowych lekko strawna wszystko gotowane zero smazonego
Oj bidulko, smutne to że być może będziesz musiała leżeć już do końca ale pomyśl że to dla maleństwa.Dobrze ,że chociaż szpital w porządku i że tak o ciebie dbają, czas ci szybko zleci, ważne że masz z nami kontakt.
No i bez podjadania tego co niedozwolone!!!!

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
łeee a ja myslałam ze to wzielonej tak bajerancko, to sama bym się pofatygowała.
Do Słubic bym zapewne nie zdążyła, jakies 100 km to bym pewnie po drodze się rozpakowała
Raczej Zielona nie ma najlepszej opinii jeśli chodzi o rodzenie, z tego co wiem to dziewczyny z Zielonej wolą jechać do Sulechowa rodzić

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Wybacz ale nie mogę się powstrzymać

No to teraz co u mnie.Miałam skurcze już regularnie co 10 min,więc pojechaliśmy do szpitala.Niestety mnie odesłali.Jechałam spokojna,a teraz już się zaczynam martwić.Zrobili mi ktg i te skurcze,które odczuwam są takie na 100% mocy prawie.Oprócz tego wychodzą też częstsze takie mniejsze.Nadal odchodzi mi brunatny czop.Niestety pani doktor stwierdziła,że brak rozwarcia,wody nie odeszły,więc odesłała mnie do domu.Kazała wrócić jak będę miała skurcze co 5 min przez 2 godziny Coś mi się nie wydaje żeby było możliwe mieć skurcze co 5 minut przez 2 godziny i żeby nie robiły się częstsze i żeby się przez ten czas nie urodziło... Wróciłam do domu i skurcze nadal mam co te 10min i bolą nadal,a to już tyle godzin... Wcale nie przechodzą... Boję się,bo moja mama miała tak,że miała już skurcze parte,a też nie miała rozwarcia i jej wody nie odeszły.Też chcieli ją odesłać,ale się nie dała i dzięki temu jestem na tym świecie,bo inaczej byłoby ze mną kiepsko...
No to dziwnie cię potraktowali w tym szpitalu Ja miałam w pierwszej ciąży taką sytuację jak ty- dokładnie!!! Miałam skurcze, wody mi nie odeszły no i rozwarcia długo też nie było ale mnie od razu zostawili.Dlatego też wszystko poza skurczami baaardzo pomału postępowało.Później długo miałam rozwarcie na 2 cm i stanęło tak na kilka godzin.Dlatego tak długo u mnie trwał poród- 25 godzin. Dopiero po kilkunastu godzinach przebili mi pęcherz i wody odeszły no i "rozciągali" mi tą szyjke żeby rozwarcie się powiększyło.Może dlatego mnie zostawili bo ja byłam już po terminie
Jak nie bedziesz juz dawała rady to pojedź tam jeszcze raz, może zmieni się dyżur i będzie ktoś inny albo po prostu do innego szpitala spróbuj pojechać.

Edytowane przez jusdan77
Czas edycji: 2010-06-10 o 20:07
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:08   #624
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Z butli kaszę to ja żarłam do 5 roku zycia
ja jadłam jak jeszcze do zerówki chodziłam

hd2005 super, że wizyta udana i nie stresuj się tak urlopem gina bo napewno wszystko będzie wporządku.
jaszczka oj nie zazdroszcze sytuacji z paczką ale miej nadzieję, ze to paczka tż-eta
Cytat:
Napisane przez papeteria Pokaż wiadomość
Ja własnie wyszłam z pod prysznica.... jakie orzezwienie i wypiłam kawe inke zagryzajac swojska kielbasa
zestawienie smakowe napewno było pyszne
Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Co to jest bryndza?
ja wiem, ze to jakiś rodzaj sera.

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Nie śmiać się Zaznaczam, że to rozmiar 36, a teraz są bardzo spuchnięte więc wydają się szersze niż dłuższe A palce długaśne, co?
oj rzeczywiście nie zazdroszcze spuchniętych stópek bidulko

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Ja uwielbiam mcflurry lion
ja też
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:08   #625
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
tez o tym pomyslalam

ja tez mysle ze powinnas jechac albo do innego albo do tego samego szpitala i sie postawic. powiedziec o mamie. a Lenka sie rusza?
Między skurczami się troszkę rusza Tętno na ktg na szczęście miała w porządku.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A mówiłas tam, że u Twojej mamy tak było ?
Powinnaś się domagać kontrolowania sprawy przez specjalistów. Jak nie tam to gdzie indziej. Nie ma co zwlekać skoro sprawy sie tak mają.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


Nie mam pojęcia ale chyba wydaje mi się, że czas skurczu to od chwili spięcia brzucha do puszczenia.
Ale ja w życiu żadnych skurczy nie miałam i nawet nie wiem jak wyglądają. Tak to sobie tłumaczę na logikę rzecz biorąc.
Nie powiedziałam.Wiedziałam,ż e mama miała takie problemy przy porodzie,ale dokładnie to mi opowiedziała jak już wyszłam ze szpitala.Z tym,że ją poważniej potraktowali,bo była po terminie,a ja jestem przed.Tylko,że ja od 9 tygodni mam zagrożenie przedwczesnym porodem,a ona nie miała...
Jak od spięcia do puszczenia to spokojnie ponad 30s wychodzi...

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
tez wlasnie nie wiem. i czy liczyc czestotliwosc od konca poprzedniego skurczu czy co ile sie zaczynaja
Ja liczę od początku do początku,ale nie wiem czy tak jest dobrze...
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:17   #626
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Ale skwar już wieczór a powiewu powietrza jak nie było tak nie ma, cała się kleję i opuchnięte nogi mam.Byłam dziś w ciuchaczu i wyłowiłam 2 pary rybaczków białych takich w rozmiarze mega ciążowym , ważne że pasują i wygodne.Właśnie się piorą.
Idę kąpać Martynę a jak ja położę to sama się troszkę wymoczę
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:18   #627
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

papeteria za jutrzejsze wyniki mamy
Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
wczoraj jadlam Zlote MAGNUM pycha
mnie dzisiaj teściowa mówiła, że sa pyszne właśnie te złote magnum ale już do głowy jej nie przyszło, zeby mi je kupić
farminka
kassate1203
anoxa o rety współczuję, ale jak trzeba kochana to trzeba, musisz wytrzymać w tym szpitalu dla juniora. A on napewno swoją obecnością później Ci wszystko wynagrodzi
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:22   #628
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
No to dziwnie cię potraktowali w tym szpitalu Ja miałam w pierwszej ciąży taką sytuację jak ty- dokładnie!!! Miałam skurcze, wody mi nie odeszły no i rozwarcia długo też nie było ale mnie od razu zostawili.Dlatego też wszystko poza skurczami baaardzo pomału postępowało.Później długo miałam rozwarcie na 2 cm i stanęło tak na kilka godzin.Dlatego tak długo u mnie trwał poród- 25 godzin. Dopiero po kilkunastu godzinach przebili mi pęcherz i wody odeszły no i "rozciągali" mi tą szyjke żeby rozwarcie się powiększyło.Może dlatego mnie zostawili bo ja byłam już po terminie
Jak nie bedziesz juz dawała rady to pojedź tam jeszcze raz, może zmieni się dyżur i będzie ktoś inny albo po prostu do innego szpitala spróbuj pojechać.
No to się zmartwiłam jeszcze bardziej Wygląda na to,że jednak takie przypadki nie zdarzają się wcale tak rzadko... Tylko,że jeśli uznają,że trzeba coś z tym zrobić dopiero po terminie to będę miała najdłuższy poród świata- jakieś 20 dni
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:25   #629
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
No to teraz co u mnie.Miałam skurcze już regularnie co 10 min,więc pojechaliśmy do szpitala.Niestety mnie odesłali.Jechałam spokojna,a teraz już się zaczynam martwić.Zrobili mi ktg i te skurcze,które odczuwam są takie na 100% mocy prawie.Oprócz tego wychodzą też częstsze takie mniejsze.Nadal odchodzi mi brunatny czop.Niestety pani doktor stwierdziła,że brak rozwarcia,wody nie odeszły,więc odesłała mnie do domu.Kazała wrócić jak będę miała skurcze co 5 min przez 2 godziny Coś mi się nie wydaje żeby było możliwe mieć skurcze co 5 minut przez 2 godziny i żeby nie robiły się częstsze i żeby się przez ten czas nie urodziło... Wróciłam do domu i skurcze nadal mam co te 10min i bolą nadal,a to już tyle godzin... Wcale nie przechodzą... Boję się,bo moja mama miała tak,że miała już skurcze parte,a też nie miała rozwarcia i jej wody nie odeszły.Też chcieli ją odesłać,ale się nie dała i dzięki temu jestem na tym świecie,bo inaczej byłoby ze mną kiepsko...
o rety no to nie fajnie, ze cię odesłali a dzowniłaś do swojego gina? Co on na to?
Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
a frytki juz prawie skonczylam moze to z glodu te skurcze byly?
ooooooo frytki
a ja zrobiłam te pierogi ruskie M mówi, ze bardzo dobre będą jeszcze na jutro i nawet szybko sie jej robi,
Mamusie czy możecie polecić jakąś nianię elektryczną
jaszczka a ja myślałam, ze ten chłodnik to jakiś sernik na zimno
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png

Edytowane przez Misiulka1
Czas edycji: 2010-06-10 o 20:27
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 20:33   #630
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Między skurczami się troszkę rusza Tętno na ktg na szczęście miała w porządku.


Nie powiedziałam.Wiedziałam,ż e mama miała takie problemy przy porodzie,ale dokładnie to mi opowiedziała jak już wyszłam ze szpitala.Z tym,że ją poważniej potraktowali,bo była po terminie,a ja jestem przed.Tylko,że ja od 9 tygodni mam zagrożenie przedwczesnym porodem,a ona nie miała...
Jak od spięcia do puszczenia to spokojnie ponad 30s wychodzi...


Ja liczę od początku do początku,ale nie wiem czy tak jest dobrze...
Że tak Ci brzydko powiem - wynocha do szpitala!
Czy do tego samego, czy do innego, gdziekolwiek! I to w trybie natychmiastowym. Nie ma co się uspokajać i wmawiać, że się nic nie dzieje, lepiej sprawdzać 10 razy za wczas niż raz za późno. O!
Takie twarde zdanie mam <panika w oczach>

A przerwy między skurczami to chyba się liczy od końca jednego do początku następnego - po prostu jaki czas dzieli jeden od drugiego, plus dodatkowo długość skurczu.

Proszę Cię, jedź do szpitala, dla świętego spokoju, swojego, dzidziowego, mojego i wszystkich, którzy się martwią
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.