wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;) - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-11, 07:41   #4531
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość

Butter jak przygotowania do slubu?
A dziękuję, dobrze. Jakoś idą. Dziś dokładnie 3 miesiące do naszego ślubu...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 07:46   #4532
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A dziękuję, dobrze. Jakoś idą. Dziś dokładnie 3 miesiące do naszego ślubu...
Super, zazdroszczę CI trochę tych przeżyć. Sukienkę już masz wybraną?

U mnie za dwa miesiące minie 2 lata po slubie.............A mam wrażenie,z ebyło to wczoraj.
Strasznie szybko czas leci, pytanie czy tylko mnie, a Wam też?
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 07:52   #4533
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Super, zazdroszczę CI trochę tych przeżyć. Sukienkę już masz wybraną?

U mnie za dwa miesiące minie 2 lata po slubie.............A mam wrażenie,z ebyło to wczoraj.
Strasznie szybko czas leci, pytanie czy tylko mnie, a Wam też?
Mi też czas gna jak szalony...aż się sama czasem dziwię...

Sukienkę mam już dawno wybraną, zaliczkę wpłaconą...tylko mierzyć, dopasować i odbierać Teraz się skupiam na dodatkach, bukiecie, biżu itp...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 07:55   #4534
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
TAk zdrowie najwazniejsze. Stwierdzam,że jak człowiek skończy 25 lat to się chyba zaczyna sypać
Własnie MAdziu ciąża powoduje,że mogłoby zaniknąc Podobnież w trakcie ciązy moga być zahamowane początki stadium rakowego.

Super, że macie działkę. Ale nie będzie problemu z dojazdem do miasta? Nie szkoda Wam pieniędzy na wynajem? Z tego co widzę, rodzice Wam się nie wtracaja

A co CIe kochana w taki upał dopadło?

Trzymam kciukasy za prace

Torebka super
No własnie, dlatego gin mówił ze ciąza w tym przypadku to bardzo dobre rozwiązanie. Moze jak nie zjadę pracy (wyjasni sie do wrzesnia) to wtedy zaczniemy działac?? Mąz baaardzo chce, ja też. Al za duzo myslę o róznych przeszkodach

a co do działki, to problemu z dojazdem nie ma. Droga do miasta jest lepsza niz te w miescie To jest nasza najbogatsza gmina wiec się starają. Działka jest na osiedlu tzw manhattan, mieszkają tam sami lekarze, prawincy itp i my hehe narazie w poblizu naszej działki mieszka jedna rodzina, jedni mają dom w stanie surowym i dwa się buduje (ale dzialki wykupione sa juz wszystkie). całe osiedle zamieszkane jest kilkdziesiąt metrów dalej. I tak jak pisałam 3km od miasta a 5km od mojego domu co teraz mieszkam

a ja jestem chora. Najpierw chory był tesc, potem TZ a teraz ja na szczęscie pozostał mi tylko katar i mega zapchany nos.

wiesz, niby wynajęcie kosztuje, ale... nawet jak zaczniemy się budowac to to potrwa a mi sie nie usmiecha mieszkac z rodzicami jeszcze kilak lat
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A dziękuję, dobrze. Jakoś idą. Dziś dokładnie 3 miesiące do naszego ślubu...
szybko zleci
Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Super, zazdroszczę CI trochę tych przeżyć. Sukienkę już masz wybraną?

U mnie za dwa miesiące minie 2 lata po slubie.............A mam wrażenie,z ebyło to wczoraj.
Strasznie szybko czas leci, pytanie czy tylko mnie, a Wam też?
Mi tez tak szybko, za 1,5 miesiąca nasza pierwsza rocznica slubu
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:04   #4535
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Mi też czas gna jak szalony...aż się sama czasem dziwię...

Sukienkę mam już dawno wybraną, zaliczkę wpłaconą...tylko mierzyć, dopasować i odbierać Teraz się skupiam na dodatkach, bukiecie, biżu itp...
A efekt na pewno będzie super

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
No własnie, dlatego gin mówił ze ciąza w tym przypadku to bardzo dobre rozwiązanie. Moze jak nie zjadę pracy (wyjasni sie do wrzesnia) to wtedy zaczniemy działac?? Mąz baaardzo chce, ja też. Al za duzo myslę o róznych przeszkodach

a co do działki, to problemu z dojazdem nie ma. Droga do miasta jest lepsza niz te w miescie To jest nasza najbogatsza gmina wiec się starają. Działka jest na osiedlu tzw manhattan, mieszkają tam sami lekarze, prawincy itp i my hehe narazie w poblizu naszej działki mieszka jedna rodzina, jedni mają dom w stanie surowym i dwa się buduje (ale dzialki wykupione sa juz wszystkie). całe osiedle zamieszkane jest kilkdziesiąt metrów dalej. I tak jak pisałam 3km od miasta a 5km od mojego domu co teraz mieszkam

a ja jestem chora. Najpierw chory był tesc, potem TZ a teraz ja na szczęscie pozostał mi tylko katar i mega zapchany nos.

wiesz, niby wynajęcie kosztuje, ale... nawet jak zaczniemy się budowac to to potrwa a mi sie nie usmiecha mieszkac z rodzicami jeszcze kilak lat

szybko zleci


Mi tez tak szybko, za 1,5 miesiąca nasza pierwsza rocznica slubu
Super Madzia, prominenckie osiedle - możesz iśc do sąsiada po porade prawna bądź lekarską

5 km od domu, jak się rozpędzisz będziesz w domu za godzinkę

My nadla mieszkamy z moja mamą , sa plusy i minusy. Ale po dwóch latach wiem,że możemy wszyscy na siebie liczyć. Mój Tż jest bardzo w porząkdu do mojej mamy. Gdy ja miałam problemy z kręgosłupem, a moja mama leżała w szpitalu. Jeździł do niej, prał, sprzatał, gotował. Nic tylko sie modlić, żeby sie nie zmienił jestem mu za to bardzo wdzięczna,że był cały cza sprzy mnie jak jeździłąm po lekarzach i wspierał

Madzia współczuje kataru, ja na zapachany nos robie tak- biorę amol, spodeczek szklany, wylewam amol na spodeczek zapalaam, czekam aż się wypali i wącham
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:05   #4536
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Dori mój brat Tomek, ma ten sam problem, Ma juz prawie 17 lat a dalej kupuje spodnie z gumką w pasie bo inne mu z tyłka spadają Taki ma problem z tymi spodniami, że szok. jak juz jakies znajdzie to od razu kupuje 2 pary
Hehe co te Tomki w sobie mają , że też ja nie mogę mieć tego problemu
Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Cześc dziewczyny ciągle Was czytam , ale jakoś nie potrafię sie wbić.

Może po krótce
4. Dorinka pesto z Lidla pycha Tylko zastanawiam się czemu ono takie tanie, skoro w innych sklepach po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt złotych za mały słoiczek. Hmmmmmm
Ale teraz sa gotowe mieszanki przypraw dp pesto z Kotani, tylko trzeba samemu
oliwki dodać

Resztę dziewczyn serdecznie pozdrawiam- Hanie, carmelowa. etke, zuzaneczke, niauniau, miskowa, bibii. Jesli o kims zapomniałam przepraszam.

Obiecuję sie odzywać, a nie tylko podczytywać.

A co u mnie- hmm nic ciekawego, dziękuję tylko Bogu,że mnie nie zalało, bo mieszkam 100 metrów od rzeki. Własnie kończy mi się urlop. Nigdzie poza jednodniowymi wycieczkami nie byłam. A jak pomysle,że mam iśc do pracy.

Depresja pochorobowa mi mija i carpe diem!

Buźka!
Cześć Lemoorka , sto lat się nie odzywałaś
Jak pesto tanie i dobre to nie ma co wnikać dlaczego, tylko korzystać i się cieszyć

Dzisiaj w końcu założyłam kieckę, i to w dopdatku taką co 2 lata w szafie przeleżała, a teraz mi bardzo pasuje, tylko musiałam trochę boki zrzucić bo wszystko odsłania, cała bawełniana, dosyć opięta w talii, więc nic się nie ukryje , ale powiem szczerze nie jest źle ze mną - więc mam motywację by dalej iść w tym kierunku

Mąż za to ubierał się z fochem, bo oczywiście jak się wystoiłam i spokojnie piłam zadowolona z siebie kawkę, a on robił przymiarki 3 razy i wszysstko za małe !!!!!! Nie powiem, nie pocieszałam go wcale ale dowalałam jeszcze tekstami, bo to jest naprrawdę tylko jego wina, zapasł się i ma pretensje do świata, że rozmiary szyją za małe- nowa koszulka z H&M do letniego gajerku okazała się total obcisk....
Jest gdzieś wątek o zapuszczonych facetach, chyba założę bo coraz bardziej irytuje mnie to !!!
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:13   #4537
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
A efekt na pewno będzie super



Super Madzia, prominenckie osiedle - możesz iśc do sąsiada po porade prawna bądź lekarską

5 km od domu, jak się rozpędzisz będziesz w domu za godzinkę

My nadla mieszkamy z moja mamą , sa plusy i minusy. Ale po dwóch latach wiem,że możemy wszyscy na siebie liczyć. Mój Tż jest bardzo w porząkdu do mojej mamy. Gdy ja miałam problemy z kręgosłupem, a moja mama leżała w szpitalu. Jeździł do niej, prał, sprzatał, gotował. Nic tylko sie modlić, żeby sie nie zmienił jestem mu za to bardzo wdzięczna,że był cały cza sprzy mnie jak jeździłąm po lekarzach i wspierał

Madzia współczuje kataru, ja na zapachany nos robie tak- biorę amol, spodeczek szklany, wylewam amol na spodeczek zapalaam, czekam aż się wypali i wącham
oo może wypróbuje twój sposób ja narzie robie sobie inhalacje, biorę otrywin i sydafed. a wnocy nie spie, bo oddychac nie mogę

Fajnie, że Twój moża okazał się taki pomocny i wspierający, Brawa dla niego

a ty teraz gdzieś pracujesz??

Dori cos w tych Tomkach widac jest

Mój mąz za to schudł, tak jak pisałam 12kg, ale ma jeszcze 11 do straty i coś mu sie przyblokowało i nie chce iśc ech...

a Twój dalej wcina te fast foody i pije colę??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 08:26   #4538
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Hehe co te Tomki w sobie mają , że też ja nie mogę mieć tego problemu


Cześć Lemoorka , sto lat się nie odzywałaś
Jak pesto tanie i dobre to nie ma co wnikać dlaczego, tylko korzystać i się cieszyć

Dzisiaj w końcu założyłam kieckę, i to w dopdatku taką co 2 lata w szafie przeleżała, a teraz mi bardzo pasuje, tylko musiałam trochę boki zrzucić bo wszystko odsłania, cała bawełniana, dosyć opięta w talii, więc nic się nie ukryje , ale powiem szczerze nie jest źle ze mną - więc mam motywację by dalej iść w tym kierunku

Mąż za to ubierał się z fochem, bo oczywiście jak się wystoiłam i spokojnie piłam zadowolona z siebie kawkę, a on robił przymiarki 3 razy i wszysstko za małe !!!!!! Nie powiem, nie pocieszałam go wcale ale dowalałam jeszcze tekstami, bo to jest naprrawdę tylko jego wina, zapasł się i ma pretensje do świata, że rozmiary szyją za małe- nowa koszulka z H&M do letniego gajerku okazała się total obcisk....
Jest gdzieś wątek o zapuszczonych facetach, chyba założę bo coraz bardziej irytuje mnie to !!!
ty się jeszcze odchudzasz????????

A ja tuz znowu pochwale mojego TZ- moj schudł ze 100 kilo do 90 Jeździ ze mną na fizjofitness, uprawiamy nordic walking i pozbył się trochę brzucha, bo wyglądał jak papcio. Ale ile to siły kosztowało

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

a ty teraz gdzieś pracujesz??
tak, aktualnie kończy mi się urlop. Od półtorej roku pracuję w firmie jako spec ds ekonomicznych. Teraz siedze jak na szpilkach bo umowe mam do końća czerwca....
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:33   #4539
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
ty się jeszcze odchudzasz????????

A ja tuz znowu pochwale mojego TZ- moj schudł ze 100 kilo do 90 Jeździ ze mną na fizjofitness, uprawiamy nordic walking i pozbył się trochę brzucha, bo wyglądał jak papcio. Ale ile to siły kosztowało



tak, aktualnie kończy mi się urlop. Od półtorej roku pracuję w firmie jako spec ds ekonomicznych. Teraz siedze jak na szpilkach bo umowe mam do końća czerwca....
co ja bym dała aby mój zaczął cwiczyc. Ale jak wraca z pracy to jest tak zmęczony, ze az nie mam sumienia go do tego namawiac. W niedziele chodzi na basen a potem idziemy na spacer i to tyle.

ooo to trzymam kciuki aby ci umowę przedłuzyli, ale chyba tak zrobią co??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:36   #4540
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cześć!

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość

1. Asiuk moje gratulacje


4. Dorinka pesto z Lidla pycha Tylko zastanawiam się czemu ono takie tanie, skoro w innych sklepach po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt złotych za mały słoiczek. Hmmmmmm
Ale teraz sa gotowe mieszanki przypraw dp pesto z Kotani, tylko trzeba samemu
oliwki dodać
Dzięki

Fajnie, że się pojawiłaś.

Do czego dodajesz pesto? Do makaronu? Czy masz może jakiś fajny przepis? Ja raz kupiłam zielone pesto, markowe, i w ogóle mi to cholerstwo nie smakowało

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Co do dziecka, cięzko, cięzko. Z jednej strony bym chciała ale z drugiej boję się ze sobie finansowo nie poradzimy . No i chciałabym miec swoje mieszkanie, a do czasu az nie znajde pracy to nie bedzie mozliwe.

No nic.... narazie w kazdym miesiącu mysle, czy to nie ostatnie moja tabsy.
Każdy się boi. Ale życie jakoś samo się układa, chyba człowiek się bardziej mobilizuje. Gdybym miała czekać na samodzielne mieszkanie i lepszą pensję, musiałabym poczekać przynajmniej 3 lata.
No, i jeszcze uprawnienia zrobić!
Sama mam dylemat, co to będzie.

A tabsy odstawiłam we wrześniu, najchętniej nigdy bym do nich nie wracała.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Hehe co te Tomki w sobie mają , że też ja nie mogę mieć tego problemu


Dzisiaj w końcu założyłam kieckę, i to w dopdatku taką co 2 lata w szafie przeleżała, a teraz mi bardzo pasuje, tylko musiałam trochę boki zrzucić bo wszystko odsłania, cała bawełniana, dosyć opięta w talii, więc nic się nie ukryje , ale powiem szczerze nie jest źle ze mną - więc mam motywację by dalej iść w tym kierunku

Mąż za to ubierał się z fochem, bo oczywiście jak się wystoiłam i spokojnie piłam zadowolona z siebie kawkę, a on robił przymiarki 3 razy i wszysstko za małe !!!!!! Nie powiem, nie pocieszałam go wcale ale dowalałam jeszcze tekstami, bo to jest naprrawdę tylko jego wina, zapasł się i ma pretensje do świata, że rozmiary szyją za małe- nowa koszulka z H&M do letniego gajerku okazała się total obcisk....
Jest gdzieś wątek o zapuszczonych facetach, chyba założę bo coraz bardziej irytuje mnie to !!!
Jakoś mój Tomek ma problem odwrotny
Ja Ci dam, chciałabyś być tak chuda, żeby mieć problem z kupnem spodni? A sama za chwilę przyznajesz, że wyglądasz nieźle. Coś mi tu kokietujesz

Goń męża! Znam ten ból

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Mój mąz za to schudł, tak jak pisałam 12kg, ale ma jeszcze 11 do straty i coś mu sie przyblokowało i nie chce iśc ech...
Mój się założył, że schudnie 10 kg. Schudł prawie 8 kg i co? Od półtora miesiąca trzyma tę wagę, bo dalej mu się już diety nie chciało trzymać. Udusić to mało, naprawdę. Dziś miało być ostateczne ważenie Ja mam to gdzieś, ale nie chcę nikomu dawać kasy za to, że jemu się nie chciało jeszcze odrobinę zmobilizować Kiedyś mu wygarnęłam, że się na nim zawiodłam, bo jest mało ambitny... Ostro było. No ale miałam rację, niestety

Miki z Kolorówki są ekstra Polecam! Dziś się pomalowałam na szybko trzema kolorami.
Wczoraj totalnie nic w domu nie zrobiłam - pomagałam jutrzejszym nowożeńcom w przygotowaniu karteczek na stół, do północy. Jakoś ja to miałam znacznie lepiej zorganizowane, niż oni

Tak się cieszę, że dziś piątek, że nawet mam ochotę trochę popracować
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:39   #4541
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
oo może wypróbuje twój sposób ja narzie robie sobie inhalacje, biorę otrywin i sydafed. a wnocy nie spie, bo oddychac nie mogę

Fajnie, że Twój moża okazał się taki pomocny i wspierający, Brawa dla niego

a ty teraz gdzieś pracujesz??

Dori cos w tych Tomkach widac jest

Mój mąz za to schudł, tak jak pisałam 12kg, ale ma jeszcze 11 do straty i coś mu sie przyblokowało i nie chce iśc ech...

a Twój dalej wcina te fast foody i pije colę??
Nie wiem Madziu tak naprawdę, bo on mnie oszukuje, przy mnie oczywiście dieta itp, a jak mnie nie ma to szaleństwo... Tak naprawdę to on może nie napycha się fast foodami tak bardzo ale np. popija sobie alkohol- teraz takie upały to oczywiście wymyślił sobie codziennie chociaż jedno piwo zimne z lodóweczki, bo tak wspaniale gasi pragnienie Wczoraj jedynie nie wypił, bo mu powiedzialam wprost, że wygląda grubo i żadnego piwa nie kupujemy (miał w lodówce ale bał się wyjąć, gdybym wyszła na pewno jedno-dw piwka by pękły !!!) Więc widzisz, jeśli ja jestem katem to on się pilnuje, ale chwila nieuwagi i koniec postanowień Czyli jaki z tego wniosek, on nie chce się odchudzić, a robi to tylko dlatego "udając" żebym mu nie gadała za uszami
Wczoraj już byłam bezlitosna, bo taki wspaniały towarek przechadzał się z psem pod naszym balkonem, więc zaczęłam sie zachwycać jaki kolo....mąż nic, nawet słowa, ale piwa nie wyjął
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 08:43   #4542
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Asiuk a mi z tabsami jest bosko, wiec odwlekam wszystko jak się da Odstawię tylko wtedy, jak się zaczniemy starac, inaczej to ja jestem za wygodna

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Nie wiem Madziu tak naprawdę, bo on mnie oszukuje, przy mnie oczywiście dieta itp, a jak mnie nie ma to szaleństwo... Tak naprawdę to on może nie napycha się fast foodami tak bardzo ale np. popija sobie alkohol- teraz takie upały to oczywiście wymyślił sobie codziennie chociaż jedno piwo zimne z lodóweczki, bo tak wspaniale gasi pragnienie Wczoraj jedynie nie wypił, bo mu powiedzialam wprost, że wygląda grubo i żadnego piwa nie kupujemy (miał w lodówce ale bał się wyjąć, gdybym wyszła na pewno jedno-dw piwka by pękły !!!) Więc widzisz, jeśli ja jestem katem to on się pilnuje, ale chwila nieuwagi i koniec postanowień Czyli jaki z tego wniosek, on nie chce się odchudzić, a robi to tylko dlatego "udając" żebym mu nie gadała za uszami
Wczoraj już byłam bezlitosna, bo taki wspaniały towarek przechadzał się z psem pod naszym balkonem, więc zaczęłam sie zachwycać jaki kolo....mąż nic, nawet słowa, ale piwa nie wyjął
i bardzo dobrze. Ja swojemu tez często dogryzam ale widze, ze sie chłopak stara. Choc wiadomo, nie jestem z nim 24 h na dobe wiec nie wiem w każdym bądz razie zmienił styl zywienia i to juz wiele. najgorzej , ze on wraca do domu o 19, kapie się i dopiero wtedu je obiad. Nie ma siły juz na cwiczenia i tak to jest. a bez cwiczen to wiadomo, za wiele się nie osiagnie.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:47   #4543
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!







Jakoś mój Tomek ma problem odwrotny
Ja Ci dam, chciałabyś być tak chuda, żeby mieć problem z kupnem spodni? A sama za chwilę przyznajesz, że wyglądasz nieźle. Coś mi tu kokietujesz

Goń męża! Znam ten ból



Mój się założył, że schudnie 10 kg. Schudł prawie 8 kg i co? Od półtora miesiąca trzyma tę wagę, bo dalej mu się już diety nie chciało trzymać. Udusić to mało, naprawdę. Dziś miało być ostateczne ważenie Ja mam to gdzieś, ale nie chcę nikomu dawać kasy za to, że jemu się nie chciało jeszcze odrobinę zmobilizować Kiedyś mu wygarnęłam, że się na nim zawiodłam, bo jest mało ambitny... Ostro było. No ale miałam rację, niestety

Miki z Kolorówki są ekstra Polecam! Dziś się pomalowałam na szybko trzema kolorami.
Wczoraj totalnie nic w domu nie zrobiłam - pomagałam jutrzejszym nowożeńcom w przygotowaniu karteczek na stół, do północy. Jakoś ja to miałam znacznie lepiej zorganizowane, niż oni

Tak się cieszę, że dziś piątek, że nawet mam ochotę trochę popracować
Nie no śmieje się, w sumie fajne uczucie, nie mogę kupić spodni bo wszystkie w tyłka lecą
Dzisiaj mam lepszy nastrój, bo zobaczyłam że to odchudzanie ma sens, jak założyłam kieckę i załamkę męża, mięczaka...
Mój ma te nsam symptom co Twój, zero samozaparcia, chłop jak dąb a słaby jak niemowlak- to mnie wkurza. Ja jestem silna kobieta i obawiam się już tego na serio co będzie dalej, bo jeśli on mi przestanie imponować,nie będzie silny,to będę widziała jego słabość na każdym kroku- tzn. będę się doszukiwała jej. A w takim związku będzie cięzko i jemu i mnie żyć
A Twój też mógł już te 2 kg zrzucić chociaż dla wygrania zakładu , faceci słaba płeć !
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:50   #4544
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
faceci słaba płeć !
zgadzam się.

Ja to w ogóle tego nie rozumiem. Przeciez jakby schudli, to:
- by lepiej wyglądali
- wyszłoby im to na zdrowie
- my bysmy przestały im juz głowę truc (to chyba dla nich najważniejsze)
- więcej by sie nie musieli odchudzac

a chyba łatwiej jest utrzymac wagę niz ja tracic prawda??

Dlaczego tylko kobiety to rozumieją??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 08:52   #4545
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
co ja bym dała aby mój zaczął cwiczyc. Ale jak wraca z pracy to jest tak zmęczony, ze az nie mam sumienia go do tego namawiac. W niedziele chodzi na basen a potem idziemy na spacer i to tyle.

ooo to trzymam kciuki aby ci umowę przedłuzyli, ale chyba tak zrobią co??
Ale Twój maz dużo się rusza w pracy czy siedzi na pupie?

mój niesttey siedzi, a odkąd jeździ samochodem do prayc to się dopiero beczka zaczęła robić. Sam przyznał,że źle się czuje

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!



Dzięki

Fajnie, że się pojawiłaś.

Do czego dodajesz pesto? Do makaronu? Czy masz może jakiś fajny przepis? Ja raz kupiłam zielone pesto, markowe, i w ogóle mi to cholerstwo nie smakowało
Do makaronu, uwielbiam czerwone pesto z Lidla z suszonymi pomidorami :ślina:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Wczoraj już byłam bezlitosna, bo taki wspaniały towarek przechadzał się z psem pod naszym balkonem, więc zaczęłam sie zachwycać jaki kolo....mąż nic, nawet słowa, ale piwa nie wyjął
To niestety nie jest śmieszne,że nasi panowie się pasa. Ja widze,ż emój teśc siedzi w domu i zrobił się z człowieka wrak- zero ruchu. W razie gdyby coś się stało nikt go nie rusz,bo go nie dźiwgnie. TZ też przedstawiłam to jako argument. Spytałam się czy chce mieć koło 40 zawał, a jak będzie miał to powiedziałam czekamy na pogotowie, bo ja CIę nie ruszę. Gdzie 45 kilo ruszy 100, chyba bym sie musiała o ściane zaprzeć Bardzo brutalny argument, ale też podziałał

A teraz w ogołe się super czujemy odkąd uprawiamy nordic wlakin, polecam Wam

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

i bardzo dobrze. Ja swojemu tez często dogryzam ale widze, ze sie chłopak stara. Choc wiadomo, nie jestem z nim 24 h na dobe wiec nie wiem w każdym bądz razie zmienił styl zywienia i to juz wiele. najgorzej , ze on wraca do domu o 19, kapie się i dopiero wtedu je obiad. Nie ma siły juz na cwiczenia i tak to jest. a bez cwiczen to wiadomo, za wiele się nie osiagnie.

A co je wtedy na obiad? Normalny sycacy czy lekki. My,że jemy na codzień późno obiady to robie je lekkie, dużo warzyw, mieśa jesli już to duszone lub pieczone
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 08:58   #4546
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Do pracy jeździ samochodem , bo na rower ma zawsze wymówkę. W sumie troszke ma racji, bo jedzie so swojej pracy i codziennie musi tez się udac do hurtowni bo towar (na drugim koncu miasta). a w pracy, chodzi, obsługuje klientów, cos tam przestawia, układa. Podobno nie siedzi Jak jedzie po towar do innego miasta to tez sam musi te kilka ton załadowac i potem rozładowac w sklepie.

a co jada?? 2 daniowy obiad po 19 Kiedys mu mówiłam aby przyjechal na pół godzinki o 15 do domu, zjadł z nami obiad i wróci sobie do pracy, ale teraz ma jeszcze koncówkę sezonu i nie moze.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

A waga męża?? Ma 190 cm wzrostu i wazy teraz 96kg (w styczniu było jeszcze 108 ) i dązy do 85kg
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:02   #4547
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Z jednej strony nie dziwie się,że zjad aobiad dwudaniowy, bo ejst po całym tkaim dniu wykończony i głodny. Ale może dawja my bardziej sycące śnadanie. JA do prayc biore zawsze wałowke do wyboru - gotowana pierś, sałatka jarzynowa, kiełabski śląskie, puszka z rybami, oczywiście biorę owoce, czasmai mam marchewke. Staram się miec coś konkretnego w pracy, bo jak czasmai zjadłam obiad o 18 z dwóch dań to czułam się masakrycznie.

MAdzia to i tak tój lepiej wygląda, mó pezr wzroście 180 waży 90 kilo:/
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:05   #4548
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Ale Twój maz dużo się rusza w pracy czy siedzi na pupie?

mój niesttey siedzi, a odkąd jeździ samochodem do prayc to się dopiero beczka zaczęła robić. Sam przyznał,że źle się czuje


To niestety nie jest śmieszne,że nasi panowie się pasa. Ja widze,ż emój teśc siedzi w domu i zrobił się z człowieka wrak- zero ruchu. W razie gdyby coś się stało nikt go nie rusz,bo go nie dźiwgnie. TZ też przedstawiłam to jako argument. Spytałam się czy chce mieć koło 40 zawał, a jak będzie miał to powiedziałam czekamy na pogotowie, bo ja CIę nie ruszę. Gdzie 45 kilo ruszy 100, chyba bym sie musiała o ściane zaprzeć Bardzo brutalny argument, ale też podziałał

A teraz w ogołe się super czujemy odkąd uprawiamy nordic wlakin, polecam Wam


A co je wtedy na obiad? Normalny sycacy czy lekki. My,że jemy na codzień późno obiady to robie je lekkie, dużo warzyw, mieśa jesli już to duszone lub pieczone
Lemoorko dokładnie, młodzi goście a będą wyglądać jak słonie
Fajny ten nordic ? naprawdę polecasz ?
Ja chciałam wyjść na rower, to wiecie co ostatnio usłyszałam jako argument, że on nie idzie ....że ja za słbo jeżdzę na rowerze i on się nie będzie męczył. No może i racja, wyczynowo nie jeżdzę, nie lubię po ruchliwych ulicach bo się boję ale do cholery umiem jeździć na rowerze, bo robię to od 7 roku życia .....
No ale wiecie, argument jest jak cholera i jak go obalić ?Nie będę się prosić , idę sama, mam nadzieję że nie wytrzyma, bo stwierdzi że zaraz ktoś mnie będzie zaczepiał albo podrywał....
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
zgadzam się.

Ja to w ogóle tego nie rozumiem. Przeciez jakby schudli, to:
- by lepiej wyglądali
- wyszłoby im to na zdrowie
- my bysmy przestały im juz głowę truc (to chyba dla nich najważniejsze)
- więcej by sie nie musieli odchudzac

a chyba łatwiej jest utrzymac wagę niz ja tracic prawda??

Dlaczego tylko kobiety to rozumieją??
Podobali by się sobie a to wzmacnia poczucie wlasnej wartości, poza tym udowodnić sobie, ze jestem silny i mogę zrobić co obiecałem też daje dużego kopa, niestety nie im !

Kiedyś się mówiło, że kobiety po ślubie o siebie nie dbają, teraz jest odwrotnie

Lemoorko, Madziu mój przy 194 na pewno 100 przekroczył, kwestia ile, bo na wagę nie wejdzie oczywiście ! Ja obstawiam 130 kg !

Edytowane przez dorinka30
Czas edycji: 2010-06-11 o 09:07
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:07   #4549
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

cześć

widzę że temat facetów i ich podejścia do jedzonka się pojawił hyhy
mój TŻ poluzował sobie z tą dietą. Niby dalej na niej jest ale widzę że się nie trzyma sztywno tego co w rozpisce i pozwala sobie np. na ciasta albo wypasiony obiad mojej mamy (no wiem wiem z tego ciężko zrezygnować). Waga mu podskoczyła o 2 kg, więc nie tragedia ale miała spadać!!
i też jestem bezlitosna i mu truję za uszami, ale z drugiej strony wiem jak to ciężko tyle czasu bez pyszności wytrzymać. Tyle dobrze że żadnych fast foodów nie je (mam nadzieje!).


A wczoraj mieliśmy 4 rocznicę ślubu! ale ten czas leci
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 09:07   #4550
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Z jednej strony nie dziwie się,że zjad aobiad dwudaniowy, bo ejst po całym tkaim dniu wykończony i głodny. Ale może dawja my bardziej sycące śnadanie. JA do prayc biore zawsze wałowke do wyboru - gotowana pierś, sałatka jarzynowa, kiełabski śląskie, puszka z rybami, oczywiście biorę owoce, czasmai mam marchewke. Staram się miec coś konkretnego w pracy, bo jak czasmai zjadłam obiad o 18 z dwóch dań to czułam się masakrycznie.

MAdzia to i tak tój lepiej wygląda, mó pezr wzroście 180 waży 90 kilo:/
tylko, że lekki brzuszek ma

on jada na sniadanie jakąs wędline, śledzia (bardzo czesto), sałatka do tego kawa. do pracy bierze 2 kanaki + serek i jak wraca to po 19 jada obiad zupa + drugie . Mam nadzieje, ze jak się sezon skonczy to bedzie mógł przyjeżdzac i o normalnej porze jeśc obiad.

Co do owoców, to wiadomo, ze mają duzo cukrów i zauwazylismy, ze TZ moze zjesc całą czekolade i tak nie przytuje jak po owocach i sokach owocowych, po tym to od razu mu waga leci
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:08   #4551
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Tak Dori polecam Tylko trzeba się nauczyć chodzić. Jak juz się człowiek nauczy to tempo ma zawrotne Ja nabrałam kondycji niesamowite, a chodze 3 razy w tygodniu po półtorej godziny, robie wtedy około 12 km

Dori a nie możecie zapakowac rowerów i jechac poza miasto?
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:09   #4552
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez zuzaneczka Pokaż wiadomość
c

A wczoraj mieliśmy 4 rocznicę ślubu! ale ten czas leci
gratulacje
Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Lemoorko, Madziu mój przy 194 na pewno 100 przekroczył, kwestia ile, bo na wagę nie wejdzie oczywiście ! Ja obstawiam 130 kg !
my w kazda niedziele rano na czczo wchodzimy na wage i patrzymy ile kto wazy, zapisujemy sobie. I tak jest niezmiennie od stycznia wiec tu nie ma oszustw
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:16   #4553
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez zuzaneczka Pokaż wiadomość
cześć

widzę że temat facetów i ich podejścia do jedzonka się pojawił hyhy
mój TŻ poluzował sobie z tą dietą. Niby dalej na niej jest ale widzę że się nie trzyma sztywno tego co w rozpisce i pozwala sobie np. na ciasta albo wypasiony obiad mojej mamy (no wiem wiem z tego ciężko zrezygnować). Waga mu podskoczyła o 2 kg, więc nie tragedia ale miała spadać!!
i też jestem bezlitosna i mu truję za uszami, ale z drugiej strony wiem jak to ciężko tyle czasu bez pyszności wytrzymać. Tyle dobrze że żadnych fast foodów nie je (mam nadzieje!).


A wczoraj mieliśmy 4 rocznicę ślubu! ale ten czas leci

jej wytrwałości na kolejne lata małżeństwa

JA zrobiłam kiedyś taki numer,że nie kupowałam słodyczy by mojego odchudzić ale on i tak sobie kupował. Znalazłam opakowanie po kitkacie w jego dokumentach z pracy........

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Lemoorko, Madziu mój przy 194 na pewno 100 przekroczył, kwestia ile, bo na wagę nie wejdzie oczywiście ! Ja obstawiam 130 kg !
O żesz ., a stelaż w łozku macie mocny?

Bo mi się deski ruszają jak mój sie przewraca

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
tylko, że lekki brzuszek ma

on jada na sniadanie jakąs wędline, śledzia (bardzo czesto), sałatka do tego kawa. do pracy bierze 2 kanaki + serek i jak wraca to po 19 jada obiad zupa + drugie . Mam nadzieje, ze jak się sezon skonczy to bedzie mógł przyjeżdzac i o normalnej porze jeśc obiad.

Co do owoców, to wiadomo, ze mają duzo cukrów i zauwazylismy, ze TZ moze zjesc całą czekolade i tak nie przytuje jak po owocach i sokach owocowych, po tym to od razu mu waga leci
Soki tłuczą My w ogóle nie kupujemy gotowych soków, a jak już to bardzo rzadko Na zimę mieliśmy te , które sami zrobiliśmy.

MAdzia a jakbyś mu dawała marchewkę albo kalarepę do pracy?

Śniadanie je dobre, bo obfite
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 09:16   #4554
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
tylko, że lekki brzuszek ma

on jada na sniadanie jakąs wędline, śledzia (bardzo czesto), sałatka do tego kawa. do pracy bierze 2 kanaki + serek i jak wraca to po 19 jada obiad zupa + drugie . Mam nadzieje, ze jak się sezon skonczy to bedzie mógł przyjeżdzac i o normalnej porze jeśc obiad.

Co do owoców, to wiadomo, ze mają duzo cukrów i zauwazylismy, ze TZ moze zjesc całą czekolade i tak nie przytuje jak po owocach i sokach owocowych, po tym to od razu mu waga leci
Madziu, to akurat jest głupotka, co napisałaś.... Bo soki owszem...ale owoce mają naturalne cukry, które tak nie tuczą.
A sok ze sklepu z naturalnym owocem nie ma za wiele wspólnego.
Jak Twój TŻ się odchudza, to pierwsze z czego należy zrezygnować, to właśnie soki, wszelkie bąbelkowe napoje...no i pieczywo-niestety.
I prawda jest taka,ze je mało w ciągu dnia, więc pewnie jak wraca do domu, to się rzuca na jedzienie, nawżera się i z tego ta waga...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:27   #4555
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez zuzaneczka Pokaż wiadomość
cześć

widzę że temat facetów i ich podejścia do jedzonka się pojawił hyhy
mój TŻ poluzował sobie z tą dietą. Niby dalej na niej jest ale widzę że się nie trzyma sztywno tego co w rozpisce i pozwala sobie np. na ciasta albo wypasiony obiad mojej mamy (no wiem wiem z tego ciężko zrezygnować). Waga mu podskoczyła o 2 kg, więc nie tragedia ale miała spadać!!
i też jestem bezlitosna i mu truję za uszami, ale z drugiej strony wiem jak to ciężko tyle czasu bez pyszności wytrzymać. Tyle dobrze że żadnych fast foodów nie je (mam nadzieje!).


A wczoraj mieliśmy 4 rocznicę ślubu! ale ten czas leci
To wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu !
Dalszych cudownych lat !

No właśnie Zuza trzeaba truć, a to jest wkurzające, bo jakby robili to dla nas, nie dla siebie....
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
tylko, że lekki brzuszek ma

on jada na sniadanie jakąs wędline, śledzia (bardzo czesto), sałatka do tego kawa. do pracy bierze 2 kanaki + serek i jak wraca to po 19 jada obiad zupa + drugie . Mam nadzieje, ze jak się sezon skonczy to bedzie mógł przyjeżdzac i o normalnej porze jeśc obiad.

Co do owoców, to wiadomo, ze mają duzo cukrów i zauwazylismy, ze TZ moze zjesc całą czekolade i tak nie przytuje jak po owocach i sokach owocowych, po tym to od razu mu waga leci
Madzia wydaje mi sie, że za malo do pracy jak na takiego chłopa....Mnie się zdarza zjeść 2 kanapki (pojedyńcze z razowca) i serek. Dawaj mu jeszcze chociaż jogurt naturalny, może sok pomidorowy bez cukru.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
jej wytrwałości na kolejne lata małżeństwa

JA zrobiłam kiedyś taki numer,że nie kupowałam słodyczy by mojego odchudzić ale on i tak sobie kupował. Znalazłam opakowanie po kitkacie w jego dokumentach z pracy........

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



O żesz ., a stelaż w łozku macie mocny?

Bo mi się deski ruszają jak mój sie przewraca
na razie łóżko z Ikei daje radę, ale on będzie kaleką, bo już kręgosłup nie wytrzymuje, napiernicza jak cholera tyle kg nosić !!!
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Madziu, to akurat jest głupotka, co napisałaś.... Bo soki owszem...ale owoce mają naturalne cukry, które tak nie tuczą.
A sok ze sklepu z naturalnym owocem nie ma za wiele wspólnego.
Jak Twój TŻ się odchudza, to pierwsze z czego należy zrezygnować, to właśnie soki, wszelkie bąbelkowe napoje...no i pieczywo-niestety.
I prawda jest taka,ze je mało w ciągu dnia, więc pewnie jak wraca do domu, to się rzuca na jedzienie, nawżera się i z tego ta waga...
Tak nie tuczą, ale jednak tuczą Dlatego nie są polecane po 18 i w dużych ilościach, nie jak kiedyś teoria- owoce można w dowolnej ilości
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:34   #4556
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Madzia wydaje mi sie, że za malo do pracy jak na takiego chłopa....Mnie się zdarza zjeść 2 kanapki (pojedyńcze z razowca) i serek. Dawaj mu jeszcze chociaż jogurt naturalny, może sok pomidorowy bez cukru.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



na razie łóżko z Ikei daje radę, ale on będzie kaleką, bo już kręgosłup nie wytrzymuje, napiernicza jak cholera tyle kg nosić !!!


Tak nie tuczą, ale jednak tuczą Dlatego nie są polecane po 18 i w dużych ilościach, nie jak kiedyś teoria- owoce można w dowolnej ilości
1. Też mi się wydaje ,żeTZ madzi bierze za mało Ja mam wieksza wałowkę do pracy

2. Kręgosłup napiernicza też chudego. Ja mam prez moja chudośc dyskopatię z mała przepuklina. Jak mnie połamało, Tz się przyznał,że jego połamało w wieku 19 lat. Bo...misiek przychopdził ze skzoły i książka bądz komputerek Teraz też go napiernicz ai wie,że jka się rusz aot nie boli, bo mięsnie wtedy masują kręgosłup
Ale moja teściow auważa,że synkowi sie krzywda dzieje i szkoda pieniędzy na te fitnesy, kijki i innne rzeczy. Ja też boli i zyje.. Tak tylko,ż eona 40 lat strasza ode mnie
A jak teraz synka zobaczy jak wychudł, ola Boga ale mi się dostanie

3. O nie wiedziałam,że owoce tłucza.
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:34   #4557
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

dzień dobry!


Co za temat na tepecie?
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 09:36   #4558
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
dzień dobry!


Co za temat na tepecie?
Witaj

Jak to zwykle ulubiony temat chłopy
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:41   #4559
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

normalnie mam burdel w pokoju. Własnie patrzyłam w co sie ubrać, a by było elegancko ale i cienko. I kazda sukienka jest na ramiaczką albo ma duzy delokt i dupa. Wiez wcięłam jeansowe rybaczki i elegancką bluzkę (zółtą) se stójką ale chyba sie ugotuję
Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Soki tłuczą My w ogóle nie kupujemy gotowych soków, a jak już to bardzo rzadko Na zimę mieliśmy te , które sami zrobiliśmy.

MAdzia a jakbyś mu dawała marchewkę albo kalarepę do pracy?

Śniadanie je dobre, bo obfite
hm.. w sumie o jakim warzywku do pracy można by było pomyslec dzis mu to zaproponuję
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Madziu, to akurat jest głupotka, co napisałaś.... Bo soki owszem...ale owoce mają naturalne cukry, które tak nie tuczą.
A sok ze sklepu z naturalnym owocem nie ma za wiele wspólnego.
Jak Twój TŻ się odchudza, to pierwsze z czego należy zrezygnować, to właśnie soki, wszelkie bąbelkowe napoje...no i pieczywo-niestety.
I prawda jest taka,ze je mało w ciągu dnia, więc pewnie jak wraca do domu, to się rzuca na jedzienie, nawżera się i z tego ta waga...
niestety tak jest. Wraca i rzuca się na jedzenie ech... a z pieczywa cienko by było. W sumie te 12 kg co schudł to bez zadnej diety (jadł chelb, ziemniaki itp) tylko zmienił nawyki zywieniowe. I mu sie udało, a teraz wrócilismy do PL i dupa, zatrzymał mu się. Mysle, że to też przez te obiado kolacje wieczorne.

w Holandii jadł lekkie sniadanie ale potem w pracy co dwie godzinki kanapki ok. 18 obiad i koniec.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 09:46   #4560
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Witaj

Jak to zwykle ulubiony temat chłopy
Ale co - chwalimy czy narzekamy?


EDIT: AAAAAAAAAj, już widzę - nawyki żywieniowe.

No to ja mam w domu skarb pod tym względem. Je wszystko co zdrowe i jeszcze sie sam dopomina. Dizisiaj zrobiłam mu do racy roladki z indyka z oscypkiem, w tajskiej marynacie. ma mi dac znac cyz dobre wyszły, bo to totalny eksperyment.


Ja dzisiaj jem chłodnik z botwinki i makaron ze szpnakmiem, mniam.

Edytowane przez L_V
Czas edycji: 2010-06-11 o 09:48
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.