Pogaduchy po szkole część VI pt."Żółwie, nastki i słodkie robaczki!"

[klada]

Widzę, że nie tylko ja je lubię

[yvonna7]

co planujecie na weekend?

[Likable]

zapomniałam wam powiedzieć w środę u nas jest punkt oddawania krwi i ja i kolezanka bedziemy przebrane za kropelki krwi i bedziemy tak chodzić po mieście

[klada]

Napisane przez yvonna7

co planujecie na weekend?

Nie wiem.
P. coś wspominał, że ma wolną chatę... Ale w sumie mnie jakoś nie zaprosił. Tylko wspomniał.

[gabasl]

Napisane przez fragile 9000

a co to ?

Coke Life Music Festiwal!

Napisane przez TajemniczaPanna

ja jestem

myślałaś o tym, żeby iść na CLMF?

Napisane przez Likable

zapomniałam wam powiedzieć w środę u nas jest punkt oddawania krwi i ja i kolezanka bedziemy przebrane za kropelki krwi i bedziemy tak chodzić po mieście

aaale wam będzie gorąco ;P

[yvonna7]

likable fajnie ;p ale ten upał... dacie radę?

[olasia99]

Ja byłam kiedyś w przedszkolu strzykawką

[gabasl]

hahah
a nie masz zdjęć?

[olasia99]

Nieee xDDD Ale jutro pokaże wam moje zdjęcie z Mikołajem Miałam jakieś 5 lat.

Jutro będe sama w domu chyba, a jak nie to w niedzielę i będe uczyć się tego układu sama co Wam pokazywałam Musze tylko wymyślić coś na te fragmenty, gdzie jest partnerstwo

[gabasl]

hah Olaś, mała tancereczka
ciekawe co Ci z tego wyjdzie

[TajemniczaPanna]

Napisane przez gabasl

myślałaś o tym, żeby iść na CLMF?

szczerze nie bardzo ;d

[la beaute]

dzień dobry moje kochane panie
ja właśnie wstałam :P a dokładniej obudziło mnie duszne powietrze w pokoju ;/ dziś zostaję w domku ;p hihi
dobrze, ze jutro ma byc kilka stopni mniej

[TajemniczaPanna]

Napisane przez la beaute

dzień dobry moje kochane panie
ja właśnie wstałam :P a dokładniej obudziło mnie duszne powietrze w pokoju ;/ dziś zostaję w domku ;p hihi
dobrze, ze jutro ma byc kilka stopni mniej

ja też dzis zostaje bo chora jestem

[la beaute]

Napisane przez TajemniczaPanna

ja też dzis zostaje bo chora jestem

uuu to kiepsko kuruj się

[TajemniczaPanna]

Napisane przez la beaute

uuu to kiepsko kuruj się

[la beaute]

dobra lecę się ubierać i robić coś :P

[TajemniczaPanna]

Napisane przez la beaute

dobra lecę się ubierać i robić coś :P

papa ;d

[ejMala]

Mam pytanie. Przeczytanie 100 stron (kartek a5, pisane czcionką 11) w 1,5 godziny to szybko czy długo?

[gabasl]

Napisane przez TajemniczaPanna

szczerze nie bardzo ;d

oo czemu?

Napisane przez la beaute

dzień dobry moje kochane panie
ja właśnie wstałam :P a dokładniej obudziło mnie duszne powietrze w pokoju ;/ dziś zostaję w domku ;p hihi
dobrze, ze jutro ma byc kilka stopni mniej

Napisane przez TajemniczaPanna

ja też dzis zostaje bo chora jestem

a ja zostałam, bo siedze z blixniakami znajomej :d cos im jest, chorzy lekko

Napisane przez ejMala

Mam pytanie. Przeczytanie 100 stron (kartek a5, pisane czcionką 11) w 1,5 godziny to szybko czy długo?

szybko to w końcu sto stron! a jaki to tekst?

[fragile 9000]

Napisane przez klada

Nie wiem.
P. coś wspominał, że ma wolną chatę... Ale w sumie mnie jakoś nie zaprosił. Tylko wspomniał.

a rozmawiałas z nim o tym co chciałaś ?

Napisane przez ejMala

Mam pytanie. Przeczytanie 100 stron (kartek a5, pisane czcionką 11) w 1,5 godziny to szybko czy długo?

wydaje mi się że szybko.

hej !

[gabasl]

Hej Frag

Jak z tym twoim niedobrym.. facetem

[fragile 9000]

Napisane przez gabasl

Hej Frag

Jak z tym twoim niedobrym.. facetem

nijak. Narazie udajemy ze nic sie miedzy nami nie działo . Zamierzam poczekać czy wcieli swoją decyzje w życie i potem z nim pogadać albo jak jej nie wcieli w życie poprostu zostawić to tak jak jest i cierpieć sobie w samotności aż w końcu o nim zapomnę.

a ty jak z K. gadałaś już z nim ?

[gabasl]

Nie i nie będę. To on ma ze mną rozmawiać nie ja z nim ;D
Zacznij go olewać, a wróci na kolanach.
Ja tak zrobiłam, nie powiem że było łatwo bo widzieć go i nie gadać z nim to był dla mnie ogromny problem, ale jak pewnego wieczoru powiedział, ze wszystko przemyślał i czas na zmiany uspokoiłam się. :p Zobaczył, że mam na niego wy***.ane i zaczęło go to boleć.
Ostatnio gadaliśmy coś o przywiązywaniu się do ludzi, on powiedział, że się do kogoś przywiązał a ten ktoś ma na niego wy***.ane. Wiem, że chodziło o mnie, dlatego powiedziałam mu, że może ta osoba stoi tam -> , sama i czeka? I niech nie myśli, że będzie czekać w nieskończoność..
On nie lubi, nie potrafi gadać o uczuciach, mnie peszą takie rozmowy z nim ale w ostateczności podołam, dlatego rozmawiamy tak jakby chodziło o kogoś innego, czasami obgadujemy `kogoś` a tak naprawdę samych siebie. Wtedy jest najfajniej, bo się można pośmiać z samych siebie, dojść do pewnych wniosków i zakończyć zdaniem: Ehh, żebyśmy to my mieli takie problemy, i śmiech..
Wczoraj mu pisałam, że dziś nie idę do szkoły, a on, że też nie pójdzie, przyjdzie do mnie, bo chce spędzać ze mną więcej czasu. Pogadać, etc. Zatkało mnie. Wieczorem będziemy na jednej imprezie. już się cieszę.

Frag, musisz się przemóc. Musisz pokazać mu, że Cię nie obchodzi a może wróci? :p Nie wiem, nie znam go.
K. zmotywowało to, że parę dni wcześniej powiedziałam, ze ma mnie gdzieś, nie gada ze mną, krzyczeliśmy na siebie, za chwilę się śmieliśmy no i 10 razy każde z nas chciało iść w swoją stronę a jednak zostało. Powiedziałam mu, że to nie ma sensu i się wystraszył.
Oj Frag! To facet! Mądry facet po szkodzie.

Rozpisałam się :P

[fragile 9000]

Napisane przez gabasl

Nie i nie będę. To on ma ze mną rozmawiać nie ja z nim ;D
Zacznij go olewać, a wróci na kolanach.
Ja tak zrobiłam, nie powiem że było łatwo bo widzieć go i nie gadać z nim to był dla mnie ogromny problem, ale jak pewnego wieczoru powiedział, ze wszystko przemyślał i czas na zmiany uspokoiłam się. :p Zobaczył, że mam na niego wy***.ane i zaczęło go to boleć.
Ostatnio gadaliśmy coś o przywiązywaniu się do ludzi, on powiedział, że się do kogoś przywiązał a ten ktoś ma na niego wy***.ane. Wiem, że chodziło o mnie, dlatego powiedziałam mu, że może ta osoba stoi tam -> , sama i czeka? I niech nie myśli, że będzie czekać w nieskończoność..
On nie lubi, nie potrafi gadać o uczuciach, mnie peszą takie rozmowy z nim ale w ostateczności podołam, dlatego rozmawiamy tak jakby chodziło o kogoś innego, czasami obgadujemy `kogoś` a tak naprawdę samych siebie. Wtedy jest najfajniej, bo się można pośmiać z samych siebie, dojść do pewnych wniosków i zakończyć zdaniem: Ehh, żebyśmy to my mieli takie problemy, i śmiech..
Wczoraj mu pisałam, że dziś nie idę do szkoły, a on, że też nie pójdzie, przyjdzie do mnie, bo chce spędzać ze mną więcej czasu. Pogadać, etc. Zatkało mnie. Wieczorem będziemy na jednej imprezie. już się cieszę.

Frag, musisz się przemóc. Musisz pokazać mu, że Cię nie obchodzi a może wróci? :p Nie wiem, nie znam go.
K. zmotywowało to, że parę dni wcześniej powiedziałam, ze ma mnie gdzieś, nie gada ze mną, krzyczeliśmy na siebie, za chwilę się śmieliśmy no i 10 razy każde z nas chciało iść w swoją stronę a jednak zostało. Powiedziałam mu, że to nie ma sensu i się wystraszył.
Oj Frag! To facet! Mądry facet po szkodzie.

Rozpisałam się :P

my wogóle nie gadamy o uczuciach ja się go poprostu wstydze zapytać o E. nawet nie wiem czy on ją kocha ? co czuje do mnie ? własnie tego chciałabym się dowiedzieć w tej ewentualnej rozmowie. My gadamy głównie o głupotach , mam wrażanie że kiedyś bliżej byliśmy . Teraz jakby on się "wybił" a ja zostałam w tyle. Nigdy nie ma czasu , dużo dziewczyn na niego leci a ja mam wrażenie że on poprostu to wykorzystuje i cieszy się życiem. Widzę żę was łączy jakaś więź i może coś z was będzie Naprawdę staram się go olewać bo coraz bardziej widze ze to nie ma sensu . Ale tak wgl się do niego nie odzywać ? To mi się spyta o co chodzi a ja co mu powiem nie chcesz mnie to mam na ciebie focha ? Ale postaram sie mieć wyje***ne na niego i zobaczymy , moze zatęskni a jak nie to będzie wszystko jasne . Teraz ja się rozpisałam ;p Dzięki wgl

[gabasl]

Napisane przez fragile 9000

my wogóle nie gadamy o uczuciach ja się go poprostu wstydze zapytać o E. nawet nie wiem czy on ją kocha ? co czuje do mnie ? własnie tego chciałabym się dowiedzieć w tej ewentualnej rozmowie. My gadamy głównie o głupotach , mam wrażanie że kiedyś bliżej byliśmy . Teraz jakby on się "wybił" a ja zostałam w tyle. Nigdy nie ma czasu , dużo dziewczyn na niego leci a ja mam wrażenie że on poprostu to wykorzystuje i cieszy się życiem. Widzę żę was łączy jakaś więź i może coś z was będzie Naprawdę staram się go olewać bo coraz bardziej widze ze to nie ma sensu . Ale tak wgl się do niego nie odzywać ? To mi się spyta o co chodzi a ja co mu powiem nie chcesz mnie to mam na ciebie focha ? Ale postaram sie mieć wyje***ne na niego i zobaczymy , moze zatęskni a jak nie to będzie wszystko jasne . Teraz ja się rozpisałam ;p Dzięki wgl

Na K leci dużo dziewczyn, on też cieszy się życiem że hoho, ale ja mu na to powiedziałam, że mam to gdzieś te jego całe zabawy. Jeżeli nie chce się ze mną zadawać, to gdzie ma problem? Niech mnie tylko nie zalicza do tej masy panienek, bo co on se wyobraża . Jak tak bardzo chce niech w nich szuka wsparcia, szczerości i wgl tego co ma ode mnie. Szkoda tylko, że w takim plastiku ciężko to znaleźć, ale jakby co życzę mu powodzenia Boi się jak mówię `nic na siłę` . Bo jak mam takie wrażenie to mu to po prostu mówię :P

Co do tego drugiego, ja jak się nie odzywałam i się zapytał o co mi chodzi powiedziałam, że o nic, po prostu skoro nie ma dla mnie czasu to po co mam się wpieprzać w jego napięty grafik? jak on zapomina o mnie to ja nie muszę pamiętać o tym, żeby mu pomagać/ gadać z nim. Raz zapytałam go nawet: o. witam. aaa .. kim pan jest? My się chyba jeszcze nie znamy? on zrobił minę: ale o co chodzi?, a ja: a! pamiętam! K? dobrze pamiętam? czekaj, czekaj.. znałam kiedyś jednego K, ale o mnie zapomniał więc i ja o nim zapomniałam.. i poszłam. . był w szoku. Nie wierzył, że potrafię mu odmówić czy odejść. Jaki pewny siebie :P . No to zobaczył :P potem oczywiście gadałam z nim normalnie, jak przeprosił. Ale mam w nawyku mu wypominać coś czasami, on o tym wie :p

Znowu się rozpisałam :P Przepraszam, ale to dla mnie temat rzeka

życzę Ci powodzenia w walce ze złem ( faceci)!

[la beaute]

ejMala szybko a czemu pytasz?

ja właśnie robie porządki w szafie i wszystko piorę bo taka ładna pogoda to raz dwa mi wszystko wyschnie
ile ciuchów ladnych musze wyrzucić bo za małe
ale może moja bratowa weźmie bo ona jest szczuplejsza ode mnie to zawsze jej daje moje ciuchy

[gabasl]

oo heeej la beute

co tam

[la beaute]

oo hej gabasl :P hihi no u mnie wsio ok nie poszłam do szkoły, zrobiłam pranie, sprzątam w szafie :P zaraz wstawiam następne pranie a poprzednie zdejmuję bo już wyschło i układanko w szafie spowrotem pogoda świetna choć mogłoby być kilka stopni mniej bo duszę się w domu
Tz ma dziś zajęcia w terenie więc nie wiem czy się spotkamy czy jak

a co u Ciebie

[gabasl]

Siedzę w domku z dziećmi Bo jakoś chorzy lekko czy co
Wieczorem mam 18 przyjaciółki na której będzie K, czyli radość. :P
myślę żeby pomalowac sobie paznokcie :P
gorąąco ;/
w pogodzie było napisane że do 14 ma być 23 stopnie a po14 31
a w nocy 26 i powoli ma spadać, ojj noc dzisiaj długaa :P

[fragile 9000]

Napisane przez gabasl

Na K leci dużo dziewczyn, on też cieszy się życiem że hoho, ale ja mu na to powiedziałam, że mam to gdzieś te jego całe zabawy. Jeżeli nie chce się ze mną zadawać, to gdzie ma problem? Niech mnie tylko nie zalicza do tej masy panienek, bo co on se wyobraża . Jak tak bardzo chce niech w nich szuka wsparcia, szczerości i wgl tego co ma ode mnie. Szkoda tylko, że w takim plastiku ciężko to znaleźć, ale jakby co życzę mu powodzenia Boi się jak mówię `nic na siłę` . Bo jak mam takie wrażenie to mu to po prostu mówię :P

Co do tego drugiego, ja jak się nie odzywałam i się zapytał o co mi chodzi powiedziałam, że o nic, po prostu skoro nie ma dla mnie czasu to po co mam się wpieprzać w jego napięty grafik? jak on zapomina o mnie to ja nie muszę pamiętać o tym, żeby mu pomagać/ gadać z nim. Raz zapytałam go nawet: o. witam. aaa .. kim pan jest? My się chyba jeszcze nie znamy? on zrobił minę: ale o co chodzi?, a ja: a! pamiętam! K? dobrze pamiętam? czekaj, czekaj.. znałam kiedyś jednego K, ale o mnie zapomniał więc i ja o nim zapomniałam.. i poszłam. . był w szoku. Nie wierzył, że potrafię mu odmówić czy odejść. Jaki pewny siebie :P . No to zobaczył :P potem oczywiście gadałam z nim normalnie, jak przeprosił. Ale mam w nawyku mu wypominać coś czasami, on o tym wie :p

Znowu się rozpisałam :P Przepraszam, ale to dla mnie temat rzeka

życzę Ci powodzenia w walce ze złem ( faceci)!

on raczej w panienkach nie szuka szczerości tylko zabawy . A ja właśnie zawsze jestem na jego zawołanie i nie umiem się na niego gniewać . Chyba czas zmienić strategie tylko boje sie troche że jeszcze całkiem go starce bo się okaże że on mnie wgl nie potrzebuje. Nie przepraszaj , wkońcu jest ktoś z kim moge pogadać o tym i dzięki

a teraz idę wkońcu do sklepu bo obiad musze zrobić ;p