Korzyści z posiadania dziecka ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Na Intymnym jest wątek "Po co ludzie chcą mieć dzieci" - no to ja tak z przymrużeniem oka wątek tu zakładam
Drogie mamy, jakież to korzyści dla was płyną z racji posiadania potomstwa? Otóż ja dotychczas zauważyłam poniższe:

• Staję się coraz bardziej zorganizowana
• Zostałam zmuszona (z przyjemnością) do codziennych spacerów
• Co za tym idzie - lepsza kondycja i figura, aczkolwiek...
• ...lepsza figura pewnie też wynika z faktu karmienia piersią

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19910924]

• Staję się coraz bardziej zorganizowana
• Zostałam zmuszona (z przyjemnością) do codziennych spacerów
• Co za tym idzie - lepsza kondycja i figura, aczkolwiek...
• ...lepsza figura pewnie też wynika z faktu karmienia piersią

[/QUOTE]

Serio?

1. Nie umiem się w ogóle zorganizować.

2. Spaceruję mniej niż przedtem, bo młody krzyczy jeść. Dziś góra 1,5h, przedtem sama droga do pracy to ponad godzina, do tego z pracy na pocztę, po pracy zakupy... zdecydowanie mniej chodzę.

3. Figury brak, w talii 90cm. Kondycji brak - nadal boli.

4. Heh...

Może za jakiś czas coś tu wpiszę. Na razie żadnych pozytywów nie znalazłam. Tzn. takich praktycznych, przyziemnych. Bo oczywiście dzieciątka pragnęłam i kocham przeokrutnie i samo jego bycie jest plusem i korzyścią samą w sobie.

[roxi1980]

Szaja no ja normalnie za samo to, że autorka wątku to Ty - musiałam tu zajrzeć

korzyści... hmmm, za najważniejszą uważam tą, wpisana przez Kropkę - posiadanie dziecka jest wartością samą w sobie... już sobie nie umiem wyobrazić, że mogłabym nie mieć dziecka

Powodzenia "świeżynki"

(kropka - u mnie mimo 17 miesięcy figury nadal brak, talia a'la "osa w krzywym zwierciadle" , a spacerki zamieniły się w gonitwy za małym tornado - może teraz figura "przyjdzie")

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, to, że bycie mamą/posiadanie dziecka to wartość sama w sobie to oczywista oczywistość Toteż tego nie ujęłam.

Mi się przypomniało jeszcze coś

* Mogę sobie śpiewać kołysanki i inne dziwne piosenki dla dzieci, i nikt dziwnie nie patrzy

[paula78]

Co szajuś ,teraz szukasz korzyści ? trzeba było mysleć wcześniej

Ja licze na szklankę wody na starość ,no moze musiałam wykrzesac z siebie więcej cierpliwości chociaż szczerze im jestem starsza tym mniej jej posiadam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Szklankę wody ze sztuczną szczęką to ten pan z podpisu twojego będzie podawał

[Sweet_21]

Mogę oglądać bajki do woli

[paula78]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19912968]Szklankę wody ze sztuczną szczęką to ten pan z podpisu twojego będzie podawał [/QUOTE]

chyba ja jemu bo starszy jest

[karenina19]

Fajny watek

No wiec:

- zorganizowana nie wiem czy jestem lepiej, ale czas, ktorego kiedys potrzebowalam na wyszykowanie siebie do wyjscia teraz starczy mi na mnie i malego...a jak nie to najwyzej ja marzne, jem albo poprawiam makijaz w drodze

- moge siedziec w dziale zabawek ile chce i probowac wszystkie, bo mam dobra wymowke

- moge sobie spiewac rozne piosenki i mowic wierszyki, nawet przeze mnie wymyslone i ludzie sie nie smieja tylko podziwiaja moja "kreatywnosc"

- na zakupach moge poszalec, bo wszystko da sie wepchnac do kosza do wozka i nie trzeba nosic

- kiedy kupuje cos dla siebie moge powiedziec, ze robie to wlasiciwie dla dobra malucha, bo "szczesliwa mama to szczesliwe dziecko"

- nigdy nie pomyslalabym, ze w naszym salonie jest miejsce na kojec, 2 maty edukacyjne, lezaczek, centrum gimnastyczne i jeszcze dmuchany basenik z pileczkami...a jest! Jeszcze zmiescilyby sie tory kolejowe i np. stol do pilkarzykow

- nie wierzylam w to, ze jeden usmiech moze wynagrodzic cala (kolejna) nieprzespana noc...a jednak!


....o przepraszam, ale moja "korzysc" wlasnie wola mnie z kojca na jedzonko...
Jeszcze wroce jak sobie wiecej przypomne...

[Impersona]

No jak to jakie? Dziecko można odpisać od podatku
Na legalu ogląda się bajki i kupuje ukochaną Pippi "dla dzieci"

[kropka75]

Napisane przez Impersona

No jak to jakie? Dziecko można odpisać od podatku

No jak tak, to ja też znalazłam.

Becikowe dostanę. I 800zł z ubezpieczenia w PZU.

[Impersona]

Napisane przez kropka75

No jak tak, to ja też znalazłam.

Becikowe dostanę. I 800zł z ubezpieczenia w PZU.

eeee z becikowym to ja mam masę załatwiania :/ Także póki co, to becikowe pozostaje w sferze planów
A ubezpieczenie za co? Ubezpieczyłaś brzuch od deformacji przed ciążą?

[kropka75]

Napisane przez Impersona

eeee z becikowym to ja mam masę załatwiania :/ Także póki co, to becikowe pozostaje w sferze planów
A ubezpieczenie za co? Ubezpieczyłaś brzuch od deformacji przed ciążą?

U mnie też w sferze planów, bo nie mogę dziecka w Urzędzie zarejestrować, nie mam jego aktu urodzenia... bo nie mam swojego, czekam aż mi prześlą. Biurokracja... :/

Brzucha niestety nie, a szkoda, bo dostałabym więcej z racji CC.

Mam taką opcję w ubezpieczeniu grupowym, jak urodzenie dziecka właśnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O właśnie, ubezpieczenie, becikowe i kasa ze związków zawodowych

[Heksa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19912663]

* Mogę sobie śpiewać kołysanki i inne dziwne piosenki dla dzieci, i nikt dziwnie nie patrzy [/QUOTE]

Podpisuje sie rekami i nogami

Mozliwosc latania caly dzien w poplamionym t-shircie bez zastanawiania sie "co sie ze mna dzieje, czemu tak zdziadzialam"

Gdy teściowa/znienawidzona ciotka dzwoni/pisze na gg mam wspaniałą wymówkę: Mamo muszę iść, dziecko płacze

Gdy mam bałagan w mieszkaniu a niezapowiedzianie wpada sąsiadka to mówię: Przepraszam za ten bałagan, ale dziecko... sama rozumiesz

[Luba]

Kindergeld
Mogę pożyczać buty od córki
Na plaży mogłam sie bezkarnie bawić w robienie babek (nawet jak dzieci poszły się kąpać )
Nauczyłam się jeździć na rolkach
Mam z kim spac jak mąż wyjeżdża
W torebce miałam/mam dosłownie wszytsko co moze byc potrzebne mnie, moim dzieciom i jeszcze pułkowi innych dzieci, co zwykle pozwalało mi zawierac nowe znajomości z mamami na placach zabaw
Jestem/byłam na bieżąco z: modą dla młodszych i starszych dziewczynek, muzyką, młodzieżowymi powiedzonkami i filmami rysunkowymi.

[Impersona]

No tak Słynna torebka Matki Polki Ja ostatnio kupiłam taką wielgachną torebkę. Z założenia: żeby termos się zmieścił na mleko, pieluchy, chusteczki, jakieś szpargałki starszego

Kolejny plus: nie muszę w przedszkolu wdrapywać się na 3 piętro po synka Panie wiedzą, że jestem z wózkiem i przyprowadzają mi go na dwór

[kropka75]

Aaa mam jedną korzyść.

Panie w mięsnym myśląc, że jestem w ciąży (brzuch pociążowy jak w 4 miesiącu) przepuściły mnie bez kolejki do kasy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka Korzystaj, bo to nie na stałe

Kolejna korzyść: można zawrzeć wiele nowych znajomości - w końcu nic tak nie zbliża, jak gadanie o kupkach niemowlaka

[shiava]

Rozumiem ze wymieniamy stricte przyziemne powody, bez omawiania : bo...dlatego...że...ponie waż... moje dziecko jest cudowne




[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19910924]Na Intymnym jest wątek "Po co ludzie chcą mieć dzieci" - no to ja tak z coraz bardziej zorganizowana

• Zostałam zmuszona (z przyjemnością) do codziennych spacerów
• Co za tym idzie - lepsza kondycja i figura, aczkolwiek...
• ...lepsza figura pewnie też wynika z faktu karmienia piersią

[/QUOTE]Za rok zobaczysz, ze nic z tego sie nie sprawdzi

Napisane przez kropka75

Serio?

1. Nie umiem się w ogóle zorganizować.
2. Spaceruję mniej niż przedtem, bo młody krzyczy jeść. Dziś góra 1,5h, przedtem sama droga do pracy to ponad godzina, do tego z pracy na pocztę, po pracy zakupy... zdecydowanie mniej chodzę.
3. Figury brak, w talii 90cm. Kondycji brak - nadal boli.
4. Heh...

Może za jakiś czas coś tu wpiszę. Na razie żadnych pozytywów nie znalazłam. Tzn. takich praktycznych, przyziemnych. Bo oczywiście dzieciątka pragnęłam i kocham przeokrutnie i samo jego bycie jest plusem i korzyścią samą w sobie.

Ja to samo A mam dziecko juz trzy-letnie Ale zorganizujesz sie za pare miechow. Zobaczysz.

Napisane przez Sweet_21

Mogę oglądać bajki do woli

To - taaak. Ogladam np. Muminki. Kurde, odcinki ktore kilka(nascie:P) lat temu przegapilam, teraz obejrze

Napisane przez Impersona

No jak to jakie? Dziecko można odpisać od podatku
Na legalu ogląda się bajki i kupuje ukochaną Pippi "dla dzieci"

Potwierdzam. Zobaczcie jeszcze "Zaczarowany olowek".

Napisane przez kropka75

No jak tak, to ja też znalazłam.

Becikowe dostanę. I 800zł z ubezpieczenia w PZU.

Becikowe 2000PLN - to kolejny powód.

Napisane przez Luba

Kindergeld
Mogę pożyczać buty od córki
Na plaży mogłam sie bezkarnie bawić w robienie babek (nawet jak dzieci poszły się kąpać )
Nauczyłam się jeździć na rolkach
Mam z kim spac jak mąż wyjeżdża
W torebce miałam/mam dosłownie wszytsko co moze byc potrzebne mnie, moim dzieciom i jeszcze pułkowi innych dzieci, co zwykle pozwalało mi zawierac nowe znajomości z mamami na placach zabaw
Jestem/byłam na bieżąco z: modą dla młodszych i starszych dziewczynek, muzyką, młodzieżowymi powiedzonkami i filmami rysunkowymi.

Ja mam syna, wiec butów nie pozycze. Ale tych mlodziezowych gazet juz oczekuje

[Rzabba]

- nosze rozowe ciuchy, a co jak wszystkie to wszystkie
- moge spiewac w samochodzie a sluchaczki domagaja sie wiecej
- moge pobawic sie klockami lego
- mam z kim chodzic po sklepach z ciuchami
- co rano budzi mnie przytulanie sie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez shiava

Za rok zobaczysz, ze nic z tego sie nie sprawdzi

A niby czemu napisałam o rzeczach które już są faktem.

[mhm0808]

Korzyści z posiadania syna:
zapoznaję się z rzeczami,o których wcześniej nie miałam pojęcia (szczegółowy życiorys Wayne'a Rooney'a
utrwalam sobie wiedzę zdobytą onegdaj w szkole (obecnie "kończę" I gim.
w trudnych chwilach sama świadomość,że go mam mnie wspiera,a jak jeszcze zacznie dowcipkować,to już w ogóle mi się polepsza
Korzyści z posiadania córki:
można kupować sobie różne fajne rzeczy (nawet jak mi się nie przyda,to w przyszłości będzie dla.....)
wspiera moją pasję makijażową (krzycząc w Sephorze: KUP,KUP!To Ci się przyda!!!)
dużo,bardzo dużo czułości,przytulasków i pocałusków codziennie Normalnie jak w Kucykolandii

A! I jeszcze dzieci są doskonałym żródłam rozśmieszania całej rodziny. Z ostatniej chwili:
Córka(l.6) przechwala się bratu (l.14) : Ja jestem świetna w rysowaniu i jestem świetna także w malowaniu!!! On na to: A słyszałaś o takiej cesze jak skromność? Ona: No jasne! Ja mam wielką skromność w rysowaniu i mam wielką skromność w malowaniu właśnie!!!

[Seona]

Napisane przez shiava

Za rok zobaczysz, ze nic z tego sie nie sprawdzi

U mnie tak jest Po zaprzestaniu karmienia piersią i zdrowego odżywiania (jadłam tylko lekkie gotowane żarcie, żadnych słodyczy, z owoców tylko bezpestkowe, suszone owoce i banany- po innych rzeczach jak smażone, słodkie, owoce nie było kupy czasem przez 10 dni!) przytyłam więcej niż przed ciążą

Korzyści:
- poprawił znacznie się kontakt z moją Mamą, wcześniej to miałyśmy nieraz taką kosę ze sobą, że aż wstyd, a po porodzie chyba bym zginęła bez Niej w chwilach gdy dziecko zasypiało, ja też szłam poleżeć czy posiedzieć na necie, a Ona mi gotowała, sprzątała, prasowała, jak szłam na spacer to po powrocie czekał na mnie ciepły obiad i wysprzątane mieszkanie,
- mam nowe szafki, nowe kontakty, nowe lampy, nową półkę w łazience itp , jak dziecko zaczęło raczkować, to musiałam pozmieniać niektóre rzeczy, bo np. kontakty wypadały, buty leżały na chodniku i ona je lizała, więc kupiliśmy śliczną szafkę na buty, śliczną szafkę łazienkową itp.
- codziennie masowanie i walczenie z cellulitem, który pozostał po ciąży (a nie tylko co drugi dzień jak wcześniej),
- więcej ruchu, spacerów, wcześniej praktycznie nie wiedziałam co to spacer, nawet do szwagra, który mieszka na tym samym osiedlu 10 min.drogi na nogach jechałam samochodem w moim przypadku to była patologia już
- mniej komputera
- mniej telewizji,
- podczas karmienia piersią zdrowa dieta i ćwiczenia fizyczne (później zaprzestałam ),

[paula78]

Napisane przez shiava

Becikowe 2000PLN - to kolejny powód.

Matki,kochane
,tiaaa ja nie dostałam buuuu ale nie zdecyduje się na kolejne dla tego tysiączka

[Impersona]

Napisane przez paula78

Matki,kochane
,tiaaa ja nie dostałam buuuu ale nie zdecyduje się na kolejne dla tego tysiączka

Nigdy nie mów nigdy (patrz: własny podpis )

[paula78]

Napisane przez Impersona

Nigdy nie mów nigdy (patrz: własny podpis )

U mnie to dziala inaczej , z konkubentem mam dziecko z mężem tylko seks