Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-11, 22:40   #751
wspaniala
Zakorzenienie
 
Avatar wspaniala
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6 195
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Oj, nie mów tak! Po prostu niektórzy maja dryg, a inni muszą się tego nauczyć i tyle. Żadne tępota, tak nie wolno w ogóle mówić, bo to Cię negatywnie nastawia i sama będziesz źle patrzeć na to co robisz, więc głowa do góry i proszę się iśmiechnąć!!!
dziekuje za te slowa !

!!!
wspaniala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 23:02   #752
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

A co do wciskania sprzęgła na zakrętach,to mi egzaminatorka powiedziała,że to jest poprawne na zdanym egzaminie także jak dla mnie,komu jak wygodniej
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:12   #753
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez LoLcIa123 Pokaż wiadomość
A co do wciskania sprzęgła na zakrętach,to mi egzaminatorka powiedziała,że to jest poprawne na zdanym egzaminie także jak dla mnie,komu jak wygodniej
Jak zwykle każdy uczy inaczej Tak jak z rondem...W sumie nie powinno tak być. U mnie byś nie zdała A ja nie zdałabym u Ciebie

Ale na swoim własnym samochodzie przekonałam się, że bez sprzęgła jest jednak bezpieczniej
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:44   #754
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Może to nie mój temat, ale mogę się udzielić w kwestii sprzęgła na zakręcie. Używa się sprzęgła przy zakręcie wtedy, kiedy jest konieczność dużego zahamowania (takiego, że obroty byłyby na tyle niskie że byłoby ryzyko zgaśnięcia samochodu) albo zmiany biegu co jest oczywiste.

Co do kolejności: NAJPIERW hamujemy, POTEM jak jest potrzeba dociskamy sprzęgło, jeśli obroty zaczynają być niebezpiecznie niskie. Jest to związane dokładnie z tym co powiedziała jedna z wizażanek wcześniej - samochód na sprzęgle "leci" jak na luzie, a na zakręcie jeszcze jest to bardziej niebezpieczne.

Nie jest to bezpośrednia przyczyna oblania zawarta w przepisach WORD, jednak egzaminator może się przyczepić do błędnego używania mechanizmów samochodu oraz spowodowanie zagrożenia interpretując sytuację tak jak na przejeździe kolejowym, w którym jazda nie na biegu jest spowodowaniem zagrożenia. W takich sytuacjach zależy na jakiego egzaminatora się trafi. Jednak jeśli sytuacja będzie wymagała używania sprzęgła (w sytuacji jak opisałam wyżej) nie ma prawa się przyczepić, jednak używanie sprzęgła za każdym razem bez interpretacji sytuacji na drodze jest błędem.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif

Edytowane przez owieczkaa
Czas edycji: 2010-06-12 o 10:46
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 14:03   #755
molly17
Rozeznanie
 
Avatar molly17
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 662
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Może to nie mój temat, ale mogę się udzielić w kwestii sprzęgła na zakręcie. Używa się sprzęgła przy zakręcie wtedy, kiedy jest konieczność dużego zahamowania (takiego, że obroty byłyby na tyle niskie że byłoby ryzyko zgaśnięcia samochodu) albo zmiany biegu co jest oczywiste.
Kiedy pisałam o tym że nie moge wyczuć pół sprzęgła na zakręcie, dokładnie o tą sytuacje mi chodziło I nawet nie całe a pół

W czwartek miałam 4 jazde. Szło mi super, nie gasł, wyczuwałam sprzęgło, niezapominałam o biegach. Aż byłam zdziwiona A w piątek na 5 jeżdzie szło mi tragicznie I nie mam pojęcie czemu! Raz nawet zamiast pojechać prosto, ja skręciłam w lewo Niewiem, skąd mi sie to wzielo, nawet kierunkowskazu nie miałam
__________________

Rzucam słodycze i internet!
molly17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 15:27   #756
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez molly17 Pokaż wiadomość
Kiedy pisałam o tym że nie moge wyczuć pół sprzęgła na zakręcie, dokładnie o tą sytuacje mi chodziło I nawet nie całe a pół
Ale to jest przed zakrętem a nie na zakręcie
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 16:17   #757
molly17
Rozeznanie
 
Avatar molly17
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 662
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Właśnie na... Bo jak obroty są bardzo małe, jest ostry zakręt lub skrzyżowanie to silnik przecież zgaśnie a kiedy wciśnie sie półsprzęgło to się go przed tym uchroni wypróbowane również w praktyce. Co nie oznacza że jak nie ma potrzeby to sie tego sprzegła nie wciska, to chyba jasne. Heh już mi sie nie chce dyskutować o tych sprzęgłach, zakretach, przyjmijmy ze 'sa 2 szkoły jazdy' bez sprzęgła na zakrecie i ze sprzeglem.
__________________

Rzucam słodycze i internet!
molly17 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 17:04   #758
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

molly, musisz mieć świadomość że szkoła jazdy i intruktor kiedyś się skończy - a zahamowanie na zakręcie na mokrej nawierzchni może skończyć się poślizgiem, a co jest dalej niech każdy sobie sam dośpiewa.

W zakręt wchodzimy następująco - redukujemy prędkość, wrzucamy bieg, taki jaki jest potrzebny, niekoniecznie 2 czasem 3 lub nawet 4 jak jedziemy na trasie, i będąc na zakręcie dodajemy już gazu - to przyciśnie samochód do jezdni i unikniemy poślizgu.

Ja na moich jazdach też miałam takie wahania - to normalne. Ważne żebyś już po 20-tej godzinie jeździła już w miarę równo i ewentualnie poprawiała małe błędy i nie miała już problemów z samą obsługą samochodu.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 18:06   #759
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
W zakręt wchodzimy następująco - redukujemy prędkość, wrzucamy bieg, taki jaki jest potrzebny, niekoniecznie 2 czasem 3 lub nawet 4 jak jedziemy na trasie, i będąc na zakręcie dodajemy już gazu - to przyciśnie samochód do jezdni i unikniemy poślizgu.
Dokładnie tak mnie Darek uczył
Może i są dwie szkoły ale ja wolę jeździć bezpiecznie A w praktyce samemu jednak czuje się większą odpowiedzialność niż jak instruktor siedzi obok.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 21:49   #760
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Tak Was podczytuje dziewczyny mimo iz watek mnie juz nie dotyczy. Od 5 miesiecy jestem kierowca. Bardzo milo wspominam swoj kurs [L] i musze przyznac ze chetnie bym jeszcze zasiadla w yarisce z instruktorem u boku
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 11:29   #761
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Mrofka się melduje na wątku - w ogóle to pierwszy raz zajrzałam do Auto Marianny, bo wcześniej mnie to nie dotyczyło... No ale chodzę od niedawna na prawko Kończę wykłady w przyszłym tygodniu. Pierwszą jazdę miałam wczoraj. Jeśli chodzi o samochód, to jestem totalnym 'lajkonikiem' - raz tylko za kierownicą siedziałam, ale nigdy nie jechałam. No i wczoraj właśnie pojechałam xD Teraz śmieję się z tego co robiłam, ale wczoraj byłam ostro zestresowana siedząc za kółkiem - nawet nie pamiętam, jaką drogą dojechałam do placu manewrowego Instruktor pokazał mi wszystko w aucie, potem wsiadłam i jedziemy na plac. Po placu kilka ósemek i ruszanie i zatrzymywanie się - za gwałtownie hamuję jeszcze No i wiadomo, pierwszy raz jechałam - muszę się oswoić z pedałami i wrzucaniem biegów. Nie mam też wyczucia 'wielkości' auta - wydaje mi się, że dobrze jadę, a ja jechałam za blisko krawędzi albo za bardzo środkiem

Ale się chyba nauczę - mam na to 30 godzin w końcu

Posiadanie prawka to moje marzenie - mieszkam na takim za, że jak chce się gdzieś dostać, to potrzebne jest autko... No i moje koleżanki, którym udało się pójść od razu po 18tce (no ja mam 19 teraz) już jeżdżą i nawet mnie podwoziły, więc zazdrocha totalna

Aaa... i nie rozkminiam skrzyżowań z tramwajami i rond jeszcze Merdają mi się
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-15, 12:16   #762
PPP90
Zakorzenienie
 
Avatar PPP90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez elmoska Pokaż wiadomość
Tak Was podczytuje dziewczyny mimo iz watek mnie juz nie dotyczy. Od 5 miesiecy jestem kierowca. Bardzo milo wspominam swoj kurs [L] i musze przyznac ze chetnie bym jeszcze zasiadla w yarisce z instruktorem u boku
wiesz zawsze są jeszcze jazdy doszkalające
__________________
Dbam o siebie


Wielbicielka Labradorów
10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
PPP90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 13:33   #763
madzius90
Zakorzenienie
 
Avatar madzius90
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Mrofka się melduje na wątku - w ogóle to pierwszy raz zajrzałam do Auto Marianny, bo wcześniej mnie to nie dotyczyło... No ale chodzę od niedawna na prawko Kończę wykłady w przyszłym tygodniu. Pierwszą jazdę miałam wczoraj. Jeśli chodzi o samochód, to jestem totalnym 'lajkonikiem' - raz tylko za kierownicą siedziałam, ale nigdy nie jechałam. No i wczoraj właśnie pojechałam xD Teraz śmieję się z tego co robiłam, ale wczoraj byłam ostro zestresowana siedząc za kółkiem - nawet nie pamiętam, jaką drogą dojechałam do placu manewrowego Instruktor pokazał mi wszystko w aucie, potem wsiadłam i jedziemy na plac. Po placu kilka ósemek i ruszanie i zatrzymywanie się - za gwałtownie hamuję jeszcze No i wiadomo, pierwszy raz jechałam - muszę się oswoić z pedałami i wrzucaniem biegów. Nie mam też wyczucia 'wielkości' auta - wydaje mi się, że dobrze jadę, a ja jechałam za blisko krawędzi albo za bardzo środkiem

Ale się chyba nauczę - mam na to 30 godzin w końcu

Posiadanie prawka to moje marzenie - mieszkam na takim za, że jak chce się gdzieś dostać, to potrzebne jest autko... No i moje koleżanki, którym udało się pójść od razu po 18tce (no ja mam 19 teraz) już jeżdżą i nawet mnie podwoziły, więc zazdrocha totalna

Aaa... i nie rozkminiam skrzyżowań z tramwajami i rond jeszcze Merdają mi się
hej

Na pierwszej jeździe też byłam mega zestresowana, szczególnie jak z placu wyjechałam na miasto Pierwszy raz za kierownicą i już na miasto ale jakoś dałam radę

Co do podkreślonego- też mam z tym jeszcze małe problemy

Spokojnie wszystko w swoim czasie przyswoisz
madzius90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-16, 11:49   #764
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Heloł

Ja dziś miałam drugą jazdę - 2 godziny po mieście. No i było o wiele lepiej niż pierwszym razem - wyczuwam hamulec, już nie szarpię przy hamowaniu. Płynnie jeżdżę, auto mi nie gaśnie, nie zapominam o sprzęgle, dobrze wrzucam biegi, umiem zachować się na światłach Chyba się do jasnej ciasnej nauczę Jeszcze nie czuję gabarytów samochodu, ale to chyba przyjdzie z czasem No i opanować taką banalną rzecz, jak skręcanie ("skręcaj już! Nie ścinaj zakrętu! Prostuj kierownicę!")

... i wrzucanie kierunkowskazu mi się myli Na koniec żeby nie irytować instruktora to już sobie powtarzałam w myślach "do góry w prawo do góry w prawo do góry w prawo"

Na szczęście dobrze się czuję za kierownicą jak jadę. Dość pewnie i bezpiecznie. Nie mam czegoś takiego, że "Łojezu, z przeciwka coś jedzie!"

W poniedziałek następne 2 godziny.
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-16, 16:35   #765
PPP90
Zakorzenienie
 
Avatar PPP90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Heloł

Ja dziś miałam drugą jazdę - 2 godziny po mieście. No i było o wiele lepiej niż pierwszym razem - wyczuwam hamulec, już nie szarpię przy hamowaniu. Płynnie jeżdżę, auto mi nie gaśnie, nie zapominam o sprzęgle, dobrze wrzucam biegi, umiem zachować się na światłach Chyba się do jasnej ciasnej nauczę Jeszcze nie czuję gabarytów samochodu, ale to chyba przyjdzie z czasem No i opanować taką banalną rzecz, jak skręcanie ("skręcaj już! Nie ścinaj zakrętu! Prostuj kierownicę!")

... i wrzucanie kierunkowskazu mi się myli Na koniec żeby nie irytować instruktora to już sobie powtarzałam w myślach "do góry w prawo do góry w prawo do góry w prawo"

Na szczęście dobrze się czuję za kierownicą jak jadę. Dość pewnie i bezpiecznie. Nie mam czegoś takiego, że "Łojezu, z przeciwka coś jedzie!"

W poniedziałek następne 2 godziny.
i super
nie mylisz kierunków? ja jestem w tym specjalistką
__________________
Dbam o siebie


Wielbicielka Labradorów
10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
PPP90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-16, 17:04   #766
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez PPP90 Pokaż wiadomość
i super
nie mylisz kierunków? ja jestem w tym specjalistką
Że np. instruktor każe mi skręcić w lewo, a ja skręcam w prawo? No na razie jeszcze nie - tylko raz chciałam skręcić w pierwszą ulicę w prawo, a nie w drugą, jak mi kazał Ale dzisiaj miałam taką sytuację, że pierszeństwo mieli ci, co jadą z naprzeciwka... a ja patrzyłam w prawo
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-16, 21:39   #767
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez PPP90 Pokaż wiadomość
wiesz zawsze są jeszcze jazdy doszkalające
TŻ dałby mi
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:22   #768
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Że np. instruktor każe mi skręcić w lewo, a ja skręcam w prawo? No na razie jeszcze nie - tylko raz chciałam skręcić w pierwszą ulicę w prawo, a nie w drugą, jak mi kazał Ale dzisiaj miałam taką sytuację, że pierszeństwo mieli ci, co jadą z naprzeciwka... a ja patrzyłam w prawo
Ja samych kierunków nie myliłam, ale zapominałam jak mówił za wcześnie i potem jechałam jak mi się wydaje i wyglądało to mniej więcej w ten sposób:
-co ty robisz? mielismy jechać w lewo!
-aaaaa tamto prawo!
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 11:14   #769
Geranium
Raczkowanie
 
Avatar Geranium
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 293
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Witajcie dziewczyny ja rozpoczęłam kurs poraz 2 w ten poniedziałek [wczoraj były pierwsze godziny teorii]. Czemu drugi ? Byłam 2 lata temu, po moich 18 urodzinach , ale nie dokończyłam, nie podobało mi sie podejscie na wykładach z teorii, a tymbardziej już na jazdach - miałam 6 godzin.
Instruktor tylko zabierał mi kierownice, ciągle dawał mi po sprzęgle lub po hamulcach. Nie mogłam wyczuc samochodu. Na jazdy żeby mi sie rozpoczeły czekałam prawie 2 miesiące, a jak juz mi sie rozpoczęły, czekałam od jednej jazdy na druga po tydzień, czasem krócej. Nie mogłam się o nic zapytać, bo słyszałam ze z książek powinnam to wiedzieć . Instruktor zamiast patrzeć sie jak jade wykonywał 100 innych rzeczy, a jak juz patrzył to wszystko było według niego nie tak.
Po 6 jezdzie, podziekowałam, nie zapłaciłam pieniędzy wczesniej - za radami starszego rocznika. I dobrze, że posłuchałam.
Łuku nie miałam przez te 6 godzin - ludzie z mojej grupy na pierwszych dwóch mieli i łuk i plac. Podstaw nie miałm opanowanych w praktyce, poniewaz zawsze słyszłam : pozniej, nie mam teraz na to czasu. I tu każdy z kim jezdziłam był wazniejszy ode mnie.
Oczywiscie, próbowałam robić manewr ze zmiana instruktora, lecz za kazdym razem słyszłam : to niemozliwe, prosze jezdzic z tym którym Pani jezdzi. Dodam, że przydzielony mi on został w drodze losowania, ponieważ najlepszy z tej szkoły był juz zajety, nie było do niego miejsc, został tylko ten i jeden, wredniejszy i krzykliwy.
W ogóle ta pani co miała te szkołe jazdy, wredna zdziertuska i zołza jakich mało.

Po 2 latach zebrałam się w sobie i poszłam do nowej w moim miescie szkoły jazdy. Wczoraj miałam pierwsze godziny jak pisałam wyżej, i powiem wam, że dowiedziałam sie wielu rzeczy których nikt mi 2 lata temu nie powiedział, ani nie zasugerował czego w ksiązce tez nie było.
Tu dostałam książki w cenie kursu, tam o wszystko trzeba było sie upominać i dokupywac samemu.
Jestem zadowolona, poniewaz obecny Pan, który mnie uczy ma mega podejscie - uczył niegdys w tej szkole jazdy co 1 raz byłam, lecz zrezygnował. I po paru latach załozył swoją atmosfera inna, wszystko wytłumaczone, całkiem inne podejscie.
Co prawda, dopiero rozpoczełam znów swa przygode z kursem, za parenascie godzin także wsiąde do L - ki, lecz jestem pełna pozytywów że tym razem uda się
A wam życzę szczęscia w L-kowaniu i będe sledziła wątek.
__________________
"Bo, to się jawi, nie istnieje wcale. To, czego nie ma, jest zawsze obecne".

...

Edytowane przez Geranium
Czas edycji: 2010-06-17 o 11:20
Geranium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 12:21   #770
niewolno19
Zadomowienie
 
Avatar niewolno19
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: DR
Wiadomości: 1 124
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Hejka
Nie zaglądałam tu często bo nie miałam po co. Teraz mam.
W maju zapisałam się na prawko i teraz zostały mi jeszcze chyba 3-4 jazdy a resztę egzamin .. masakra .
Pierwsza jazda - mega zestresowana na szczęście instruktor był super i od razu mnie wziął na miasto bo dobrze mi szło ( TZet mnie uczył wcześniej ). Na drugą jazdę nie dotarłam. A resztę już leci jak z górki, placu się tak nie boję jeszcze, łuk nawet polubiłam. Teraz jeżdżę do Nowego Sącza cały czas i masakra.. kompletnie nie umiem jeździć po tej dziurze a tu nie długo egzamin. Już szykuję kasę na następną próbę bo wiem, że nie zdam.

Szkoda, że wszystkie auta nie mają automatu
__________________

Wymiana
niewolno19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 13:38   #771
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez Geranium Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny ja rozpoczęłam kurs poraz 2 w ten poniedziałek [wczoraj były pierwsze godziny teorii]. Czemu drugi ? Byłam 2 lata temu, po moich 18 urodzinach , ale nie dokończyłam, nie podobało mi sie podejscie na wykładach z teorii, a tymbardziej już na jazdach - miałam 6 godzin.
Instruktor tylko zabierał mi kierownice, ciągle dawał mi po sprzęgle lub po hamulcach. Nie mogłam wyczuc samochodu. Na jazdy żeby mi sie rozpoczeły czekałam prawie 2 miesiące, a jak juz mi sie rozpoczęły, czekałam od jednej jazdy na druga po tydzień, czasem krócej. Nie mogłam się o nic zapytać, bo słyszałam ze z książek powinnam to wiedzieć . Instruktor zamiast patrzeć sie jak jade wykonywał 100 innych rzeczy, a jak juz patrzył to wszystko było według niego nie tak.
Po 6 jezdzie, podziekowałam, nie zapłaciłam pieniędzy wczesniej - za radami starszego rocznika. I dobrze, że posłuchałam.
Łuku nie miałam przez te 6 godzin - ludzie z mojej grupy na pierwszych dwóch mieli i łuk i plac. Podstaw nie miałm opanowanych w praktyce, poniewaz zawsze słyszłam : pozniej, nie mam teraz na to czasu. I tu każdy z kim jezdziłam był wazniejszy ode mnie.
Oczywiscie, próbowałam robić manewr ze zmiana instruktora, lecz za kazdym razem słyszłam : to niemozliwe, prosze jezdzic z tym którym Pani jezdzi. Dodam, że przydzielony mi on został w drodze losowania, ponieważ najlepszy z tej szkoły był juz zajety, nie było do niego miejsc, został tylko ten i jeden, wredniejszy i krzykliwy.
W ogóle ta pani co miała te szkołe jazdy, wredna zdziertuska i zołza jakich mało.

Po 2 latach zebrałam się w sobie i poszłam do nowej w moim miescie szkoły jazdy. Wczoraj miałam pierwsze godziny jak pisałam wyżej, i powiem wam, że dowiedziałam sie wielu rzeczy których nikt mi 2 lata temu nie powiedział, ani nie zasugerował czego w ksiązce tez nie było.
Tu dostałam książki w cenie kursu, tam o wszystko trzeba było sie upominać i dokupywac samemu.
Jestem zadowolona, poniewaz obecny Pan, który mnie uczy ma mega podejscie - uczył niegdys w tej szkole jazdy co 1 raz byłam, lecz zrezygnował. I po paru latach załozył swoją atmosfera inna, wszystko wytłumaczone, całkiem inne podejscie.
Co prawda, dopiero rozpoczełam znów swa przygode z kursem, za parenascie godzin także wsiąde do L - ki, lecz jestem pełna pozytywów że tym razem uda się
A wam życzę szczęscia w L-kowaniu i będe sledziła wątek.
Ta pierwsza szkoła to chyba jakaś strasznie od czapy była:| Książki w cenie kursu to podstawa przecież:| Ja nawet na dodatkowych jazdach jak pytałam instruktora o rzecz którą dawno powinnam wiedzieć z teorii to zawsze mi mówił jak jest, no ewentualnie chwile się ze mnie pośmiał A poza tym zawsze jak miałam jakiś problem to mówiłam że chce coś zrobić, np. mówiłam że chce pojechać na plac, poćwiczyć ruszanie ze wzniesienia albo pojechać na jakieś konkretne miejsce i zawsze wszystko było realizowane.

Mam nadzieje że kurs będzie dla ciebie w końcu przyjemnością, bo powinien być i powinnaś go dobrze wspominać!
Cytat:
Napisane przez niewolno19 Pokaż wiadomość
Hejka
Nie zaglądałam tu często bo nie miałam po co. Teraz mam.
W maju zapisałam się na prawko i teraz zostały mi jeszcze chyba 3-4 jazdy a resztę egzamin .. masakra .
Pierwsza jazda - mega zestresowana na szczęście instruktor był super i od razu mnie wziął na miasto bo dobrze mi szło ( TZet mnie uczył wcześniej ). Na drugą jazdę nie dotarłam. A resztę już leci jak z górki, placu się tak nie boję jeszcze, łuk nawet polubiłam. Teraz jeżdżę do Nowego Sącza cały czas i masakra.. kompletnie nie umiem jeździć po tej dziurze a tu nie długo egzamin. Już szykuję kasę na następną próbę bo wiem, że nie zdam.

Szkoda, że wszystkie auta nie mają automatu
Odnośnie szykowania kasy - szykowanie to jedno, a podejście że na pewno nie zdam jest niedopuszczalne! Jak będziesz tak myśleć to na pewno nie zdasz. Trzeba mieć wiarę no matter what!

A co do automatu - nie wiem czy kiedykolwiek jeździłaś na automacie, ale z tego co widzę to chyba nie Jazda na automacie to zupełnie inna bajka, niekoniecznie łatwiejsza od manualnej - fakt, w korku nie musisz majtlować skrzynią w te i wewte, ale uczenie się kontroli skrzyni automatycznej nie jest taka prosta jak się wydaje (a kontrola musi być, to nie tak że bezmyślnie się wciska gaz i hamulec)

Nie wiem czy wiesz, ale jak chcesz to w WORDZIE możesz zdawać na automacie, musisz tylko złożyć odpowiedni wniosek, i z tego co wiem masz pozwolenie tylko na jazdę w automacie. Jak zdasz na manualnej możesz wsiadać do automatu, w drugą stronę to nie działa.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 13:58   #772
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość

Nie wiem czy wiesz, ale jak chcesz to w WORDZIE możesz zdawać na automacie, musisz tylko złożyć odpowiedni wniosek, i z tego co wiem masz pozwolenie tylko na jazdę w automacie. Jak zdasz na manualnej możesz wsiadać do automatu, w drugą stronę to nie działa.
Tylko, że prawko ma się z ograniczeniem na automat wtedy.

__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 15:34   #773
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

No właśnie to napisałam. A jak zdajesz na manualu masz pozwolenie także na automat.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 17:09   #774
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
No właśnie to napisałam. A jak zdajesz na manualu masz pozwolenie także na automat.
faktycznie... Jakoś nie zajarzyłam.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 11:23   #775
Kolorowymaj
Zadomowienie
 
Avatar Kolorowymaj
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 885
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cześc dziewczyny
Szukalam jakiegos watku gdzie bada osoby na kursie i znalazlam
Wczoraj bylam na pierwszych 3h teori w weekend ide na kurs pierwszej pomocy i jak sie nie myle kolejne 8h teorii
Ogolnie jestem cala w nerwach bo nigdy nie siedzialam za kolkiem, a jesli chodzi o odpalenia auta to wiem ze trzeba przekrecic kluczyk a co dalej?
do tego ktoras z was mowila i mowil mi to wczesniej tz ze pierwsza godzina praktyki i juz na miasto z jednej strony nie moge sie doczekac, z 2 zas jak o tym pomysle to zaczynaja mi sie rece trzasc
Ogolnie jesli chodzi o egzamin teoretyczny to balam sie strasznie ze nie zdam, ze trzeba tyle wiedziec i bla bla bla, no ale co sie okazalo, co napewno z was kazda wie ze jest dokladie 489 pytan ktory sa dostepnie w internecie jak i w ksiazkach i na egz. sa nawet identyczne obrazki i uklad odpowiedzi, wiec tego wystarczy sie nauczyc. ale na praktycznym oblewaja za najmniejsze glupoty, wiec tego sie obawiam, ale jestem pelna optymizmu ze jakos sobie poradze
Mam tez nadzieje ze nie bedzie wam przeszkadzalo ze bede sie tu troche udzielac?
Kolorowymaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 15:47   #776
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez Kolorowymaj Pokaż wiadomość
Cześc dziewczyny
Szukalam jakiegos watku gdzie bada osoby na kursie i znalazlam
Wczoraj bylam na pierwszych 3h teori w weekend ide na kurs pierwszej pomocy i jak sie nie myle kolejne 8h teorii
Ogolnie jestem cala w nerwach bo nigdy nie siedzialam za kolkiem, a jesli chodzi o odpalenia auta to wiem ze trzeba przekrecic kluczyk a co dalej?
do tego ktoras z was mowila i mowil mi to wczesniej tz ze pierwsza godzina praktyki i juz na miasto z jednej strony nie moge sie doczekac, z 2 zas jak o tym pomysle to zaczynaja mi sie rece trzasc
Ogolnie jesli chodzi o egzamin teoretyczny to balam sie strasznie ze nie zdam, ze trzeba tyle wiedziec i bla bla bla, no ale co sie okazalo, co napewno z was kazda wie ze jest dokladie 489 pytan ktory sa dostepnie w internecie jak i w ksiazkach i na egz. sa nawet identyczne obrazki i uklad odpowiedzi, wiec tego wystarczy sie nauczyc. ale na praktycznym oblewaja za najmniejsze glupoty, wiec tego sie obawiam, ale jestem pelna optymizmu ze jakos sobie poradze
Mam tez nadzieje ze nie bedzie wam przeszkadzalo ze bede sie tu troche udzielac?
Siema! No ja się cykam troszkę teorii, bo w niektórych pytaniach są nawet 2 lub 3 odpowiedzi poprawne. Jak zaznaczysz jedną dobrą, a się okaże, że były 2 - to masz błąd I się tego trochę boję A jeśli chodzi o siedzenie za kierownicą, to się nauczysz Też nigdy wcześniej nie prowadziłam - wiedziałam tylko, jaki jest układ pedałów i że jak się wciśnie hamulec, to się włączają światła stopu Ja jak miałam pierwszą jazdę, to trwała 1 godzinę. Instruktor pokazał mi wszystko w aucie, potem musiałam pojechać na plac i po placu jeździłam. Ósemki kręciłam, potem jeździłam do tyłu i przodu, żeby nauczyć się dobrze ruszać (żeby autko nie zgasło) i hamować (żeby nie rzucało ) Generalnie takie zapoznanie. Na drugiej jeździe znów na plac, znów jazda do przodu i do tyłu - ruszanie, hamowanie. Instruktor mówi: "Nooo, no to jak nie gaśnie, to jedziemy na miasto". A ja wtedy pomyślałam: o kurde? Już? Ale nie było strasznie, a wręcz przyjemnie Będzie dobrze

Nie wiem skąd jesteś, ale wiesz może, jakim samochodem będziesz jeździć? Bo w różnych województwach są różne... ja akurat z okolic Warszawy, to jeżdżę Toyotką Yaris.

Edytowane przez mrofka
Czas edycji: 2010-06-18 o 15:49
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 22:32   #777
Kolorowymaj
Zadomowienie
 
Avatar Kolorowymaj
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 885
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Siema! No ja się cykam troszkę teorii, bo w niektórych pytaniach są nawet 2 lub 3 odpowiedzi poprawne. Jak zaznaczysz jedną dobrą, a się okaże, że były 2 - to masz błąd I się tego trochę boję A jeśli chodzi o siedzenie za kierownicą, to się nauczysz Też nigdy wcześniej nie prowadziłam - wiedziałam tylko, jaki jest układ pedałów i że jak się wciśnie hamulec, to się włączają światła stopu Ja jak miałam pierwszą jazdę, to trwała 1 godzinę. Instruktor pokazał mi wszystko w aucie, potem musiałam pojechać na plac i po placu jeździłam. Ósemki kręciłam, potem jeździłam do tyłu i przodu, żeby nauczyć się dobrze ruszać (żeby autko nie zgasło) i hamować (żeby nie rzucało ) Generalnie takie zapoznanie. Na drugiej jeździe znów na plac, znów jazda do przodu i do tyłu - ruszanie, hamowanie. Instruktor mówi: "Nooo, no to jak nie gaśnie, to jedziemy na miasto". A ja wtedy pomyślałam: o kurde? Już? Ale nie było strasznie, a wręcz przyjemnie Będzie dobrze

Nie wiem skąd jesteś, ale wiesz może, jakim samochodem będziesz jeździć? Bo w różnych województwach są różne... ja akurat z okolic Warszawy, to jeżdżę Toyotką Yaris.
MOim zdaniem jesli bedziesz robila testy, przerobisz wszystkie przyklady to nie ma sie czego bac (chyba) bardzo wiele zadan umialam rozwiacac bedac zielona, no a ta 2 czesc to poprostu trzeba sie nauczyc, pytania sa identyczne, nawet obrazki, wiec mysle ze egzamin teoretyczny to pestka przy praktycznym, do tego mozna popelnic 2 bledy, wiec to jeszcze ratuje wrazie gdy sie pomylimy, bo duzo pytan jest latwych, ale podchwytliwych, wiec trzeba uwaznie czytac
Jazdy bede miala jakos za 3tyg wiec sie okaze dopiero wtedy czy dam rade
i u mnie jest rowniez toyota yaris a jestem z trojmiasta
Kolorowymaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 23:22   #778
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Ja z wrocławia, renaut clio

ale polubilam jezdzic, no i łuk i górke sie nauczylam za pierwszym podejsciem juz dobrze ale kazal mi cwiczyc dalej;/ no i raz mi nie wyszlo wtedy;p ale potem znow wychodzilo, dobrze że juz plac opanowalam bo wolę miasto chyba jak kazdy, parkowania jeszcze nie mialam, bo dzis powiedzialam że nie chcę jeszcze to robilismy dalej skrzyzowania (juz 10godz za mna, czyli 1/3;O szybko leci)
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-19, 11:46   #779
madzius90
Zakorzenienie
 
Avatar madzius90
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Ja jestem z Mazur (miasta nie będę wymieniać, bo i tak pewnie większość z Was nie będzie wiedziało, gdzie to ) i jeżdżę Fiatem Grande Punto
madzius90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 23:00   #780
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III

Hej laski

Jestem na siebie zła po jazdach... Może ja od siebie za dużo wymagam i już chciałabym jeździć dobrze... może to nerwy... może za bardzo przejmuję się drobnymi błędami, które popełniam... dziś zgasł mi ze 2 razy samochód, znów myliłam kierunkowskazy (a niby to powinno być oczywiste), pomyliłam raz gaz z hamulcem, nie zjeżdżam do odpowiedniej krawędzi jak mam skręcać... agrh jestem zła i smutna

Poza tym zastanawiam się nad zmianą instruktora... nie daje mi praktycznie żadnych wskazówek jak jadę (takie przy jeździe, które by mi się przydały, typu np. techniki opuszczania skrzyżowania - czy na ustępie pierszeństwa zatrzymywać się całkowicie czy nie, czy jak stoję na światłach to trzymać hamulec czy po wrzuceniu na luz spokojnie sobie czekać bez trzymania niczego itd...). Mówi tylko 'jedziemy prosto', 'skręcaj w lewo' itd. No i się wkurza szybko, jak zrobię jakiś błąd: przecież nie jestem super kierowcą... nie powinien się spodziewać cudów po wyjeżdżeniu 5 godzin przez osobę, która wcześniej nie miała zielonego pojęcia o samochodzie...

Dzisiaj miałam też szansę zaznać różnych przygód, które mnie czekają na drodze: koleś skręcił mi bez wrzucenia kierunku, 2 razy dziecko wybiegło mi na przejście, albo 2 razy jadę sobie spokojnie, a tu ni z gruszki ni z pietruszki ktoś przede mną zaczyna wyjeżdżać albo zawracać, a byłam już bardzo blisko samochodu zawracającego!

Odkryłam też 2 rzeczy: piesi cholernie mnie denerwują jak jadę samochodem (bo ktoś może nagle wleźć i w ogóle aaagrh!) i lusterka boczne bardzo się przydają
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.