Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość... część II

[anaka82]

Cześć kobietki dawno mnie tu nie bylo, ale wyslali mnie na tygodniowe szkolenie a tam nie mialam laptopa, więc byłam odcięta od swiata Dziś już się melduje, ze wrociłam i bede tu zaglądać częściej A co do samopoczucia to fakt ta pogoda jest dobijająca u mnie powietrze jest takie gorace, ze nie chce sie nigdzie wychodzic jedynym plusem jest to ze w pracy mam chlodniutko Pozdrawiam Was chłodniutko

[madzia_g]

Napisane przez Tereskaa

Ale jesteście kochane, dziękuję Wam za słowa otuchy Samopoczucie bez zmian w zasadzie, ale przypuszczam, że to też pogoda robi, bo ja jestem mało wytrzymała na upały. Do tego działkę nam zalało, więc gniję całe dnie w domu jakoś tak w ogóle nie mam ochoty nigdzie wyłazić. Dobrze, że mam TŻ-ta, bo bez niego to już zupełnie bym się rozsypała Ale trochę też mi go szkoda, bo w ogóle nie mam ochoty na sex i przez to on cierpi

Madziu, Misiu a jak Wy kochane znosisz te upały? Bo w ciąży to pewnie już w ogóle masakra

no ja sie czuje psychicznie jak Ty upaly mnie wykanczaja gnije w domu bo jak gdzies wyjde czuje sie masakrycznie jest ZA GORĄCO ja nie rozumiem jak mozna kochac lato! owszem latem jest i fajnie ale takie upaly to koszmar. autentycznie wolalabym mroz i minus 20 stopni! ale ja zawsze wolalam zime... tzn latem jest fajnie wieczorkiem... tak po 18... juz wtedy przyjemnie... tzn jak upal jest. a najlepsza jest wiosna ojj kazdy kocha lato a gdzie sie nie rusze- nawet do sklepu czy cos to kazdy na upaly narzeka a kazdy tak je niby kocha ojj kicha jest byc w ciazy latem przynajmniej jesli o mnie chodzi i o 7 miesiac ale ogladalam jakis program i 3/4 kobiet w ciazy nie lubi lata tzn narzeka na lato itd ;p

anaka82 witaj chlodne buziaki ;p;p

[mandragona]

Witajcie
Echh przez ten dzień chyba się ze mnie sporo tłuszczu wytopiło

Mam problem co mogę kupić chrześniakowi moich rodziców na 18 i co mogą oni sami mu kupić?

[Tereskaa]

Napisane przez madzia_g

no ja sie czuje psychicznie jak Ty upaly mnie wykanczaja gnije w domu bo jak gdzies wyjde czuje sie masakrycznie jest ZA GORĄCO ja nie rozumiem jak mozna kochac lato! owszem latem jest i fajnie ale takie upaly to koszmar. autentycznie wolalabym mroz i minus 20 stopni! ale ja zawsze wolalam zime... tzn latem jest fajnie wieczorkiem... tak po 18... juz wtedy przyjemnie... tzn jak upal jest. a najlepsza jest wiosna ojj kazdy kocha lato a gdzie sie nie rusze- nawet do sklepu czy cos to kazdy na upaly narzeka a kazdy tak je niby kocha ojj kicha jest byc w ciazy latem przynajmniej jesli o mnie chodzi i o 7 miesiac ale ogladalam jakis program i 3/4 kobiet w ciazy nie lubi lata tzn narzeka na lato itd ;p

anaka82 witaj chlodne buziaki ;p;p

Nie zazdroszczę Ci Madziu teraz tego upału, ale myślami jestem z Tobą żeby Ci było jak najlżej

Napisane przez mandragona

Witajcie
Echh przez ten dzień chyba się ze mnie sporo tłuszczu wytopiło

Mam problem co mogę kupić chrześniakowi moich rodziców na 18 i co mogą oni sami mu kupić?

A może jakaś markowa bluza, albo cały dres? Może jakiś wypasiony zegarek, może coś zgodnego z jego zainteresowaniami? Trudno powiedzieć, bo jak ja miałam 18-stkę to dostałam obraz, ale to już nie te czasy na takie drobiazgi

[mandragona]

No jak ja miałam 18 stkę to dostałam bukiet róż i ... koniec prezentów.
Sama nie wiem co mam mu kupić jeśli bym miała iść, no i rodzice mają mały dylemat bo też problem z zakupem on interesuje się komputerami jak każdy chłopak .
I druga rzecz nie wiem czy brac Tż czy nie :/ zaproszenie jest dla moich rodziców i dla mnie ale jak się moja mama zapytała czy ja mogę z osobą towarzyszącą to chrzesniak powiedział że jemu wszystko jedno... echh

Przepraszam za offtop

[Tereskaa]

Napisane przez mandragona

No jak ja miałam 18 stkę to dostałam bukiet róż i ... koniec prezentów.
Sama nie wiem co mam mu kupić jeśli bym miała iść, no i rodzice mają mały dylemat bo też problem z zakupem on interesuje się komputerami jak każdy chłopak .
I druga rzecz nie wiem czy brac Tż czy nie :/ zaproszenie jest dla moich rodziców i dla mnie ale jak się moja mama zapytała czy ja mogę z osobą towarzyszącą to chrzesniak powiedział że jemu wszystko jedno... echh

Przepraszam za offtop

To może jakaś gra, albo jakieś porządne słuchawki, albo może kość pamięci, albo monitor... a może po prostu zapytaj co on by chciał, a w ostateczności zawsze można dać kopertę, albo jakiś porządny alkohol.
Co do wzięcia TŻ-ta to zagaj go może coś na zasadzie czy chciałby mieć jeszcze jednego świadka jego pełnoletności, albo po prostu mu powiedzieć, że on jako gospodarz imprezy decyduje kto ma na niej być, więc niech się określi.

[karrri]

Ufff kolejny dzień upałów, mam nadzieje, że to już ostatni, a ponoć jutro i w następnym tygodniu ma być chłodniej, już nie mogę się doczekać Dziewczynom w ciąży bardzo współczuje takich upałów ja zawsze chciałam zajść w ciąże późnym latem lub wczesną jesienią i urodzić na wiosnę, właśnie żeby uniknąć tych upałów w ciąży, ale planować sobie można a życie to zweryfikuje Ja dzisiaj miałam sobie posiedzieć w domu, przy wiatraczku ale się okazało, że mamy jechać na działkę i to nie w celach rekreacyjnych niestety, więc będę musiałam się pomęczyć na tym upale

[cAnalia]

Napisane przez karrri

Ufff kolejny dzień upałów, mam nadzieje, że to już ostatni, a ponoć jutro i w następnym tygodniu ma być chłodniej, już nie mogę się doczekać Dziewczynom w ciąży bardzo współczuje takich upałów ja zawsze chciałam zajść w ciąże późnym latem lub wczesną jesienią i urodzić na wiosnę, właśnie żeby uniknąć tych upałów w ciąży, ale planować sobie można a życie to zweryfikuje Ja dzisiaj miałam sobie posiedzieć w domu, przy wiatraczku ale się okazało, że mamy jechać na działkę i to nie w celach rekreacyjnych niestety, więc będę musiałam się pomęczyć na tym upale

a ile kalorii spalisz!

u mnie już dzisiaj trochę chłodniej

[Tereskaa]

U mnie dziś też chłodniej, czyli moje modły zostały wysłuchane, bo nie cierpię upałów

[mandragona]

U mnie chłodniej było od samego rana a teraz znowu słońce przygrzewa :/

Dziś mam 7 miesięcy z Tż robię obiadek i znowu dietka na jeden dzien pójdzie w odstawkę (tortellini i ravioli z sosem bolońskim )

[Tereskaa]

To gratuluję tych 7 miesięcy i życzę Wam jeszcze wielu wielokrotności tej 7

[mandragona]

Napisane przez Tereskaa

To gratuluję tych 7 miesięcy i życzę Wam jeszcze wielu wielokrotności tej 7

Dziękuję

Mam nadzieję że będzie więcej o wiele więcej niż 7 miesięcy a może zakończy się weselem

[Tereskaa]

Napisane przez mandragona

Dziękuję

Mam nadzieję że będzie więcej o wiele więcej niż 7 miesięcy a może zakończy się weselem

Bardzo Wam tego życzę

[madzia_g]

Napisane przez karrri

Ufff kolejny dzień upałów, mam nadzieje, że to już ostatni, a ponoć jutro i w następnym tygodniu ma być chłodniej, już nie mogę się doczekać Dziewczynom w ciąży bardzo współczuje takich upałów ja zawsze chciałam zajść w ciąże późnym latem lub wczesną jesienią i urodzić na wiosnę, właśnie żeby uniknąć tych upałów w ciąży, ale planować sobie można a życie to zweryfikuje Ja dzisiaj miałam sobie posiedzieć w domu, przy wiatraczku ale się okazało, że mamy jechać na działkę i to nie w celach rekreacyjnych niestety, więc będę musiałam się pomęczyć na tym upale

ojj to nie zazdroszczę, ale racja.. zawsze cos spalisz... ale pogoda nie w moim typie ;p ale pod wieczor wybiore sie gdzies.. bedzie chlodniej ale cieplo, moze zdjecia porobie ;p;p
ale te upaly to porazka ale sa ludzie ktorzy tak lubia...
no fajna jest ciaza na wiosne... ale coz wyszlo jak wyszlo roznie z planowaniem w zyciu bywa..

Napisane przez cAnalia

a ile kalorii spalisz!

u mnie już dzisiaj trochę chłodniej

Napisane przez Tereskaa

U mnie dziś też chłodniej, czyli moje modły zostały wysłuchane, bo nie cierpię upałów

Napisane przez mandragona

U mnie chłodniej było od samego rana a teraz znowu słońce przygrzewa :/

Dziś mam 7 miesięcy z Tż robię obiadek i znowu dietka na jeden dzien pójdzie w odstawkę (tortellini i ravioli z sosem bolońskim )

a u mnie nie chlodniej do 17 siedze w domu.. a przynajmniej do 15.

wlasnie mi TŻ napisał sms ze ukrop jest i tu niecenzurowane okresnienie robi zakupki, bo ja chyba bym nie wytrzymala... ;p

ja bym chciala taka pogode ale bedac na Barbadosie marzy mi sie.. moze keidys sie spelni...

mandragona gratulacje miesiecznicy oby tak dalej juz forever!! ;p;p

ja sie dzis jaram bo na poneidzialek jestem zapisana na usg 3/4D mam nadzieje ze ladnie wyjdzie

ps. orientujecie sie w cisnieniomierzach? bo poki co mam dobre ale mam mierzyc w domu pilnowac bo wiadomo... a ze nie mamy z TŻ takiego sprzetu musze kupic... a szkoda mi kasy wydawac-malo przyjemny wydatek ale jakis musze kupic... potrzebny mi teraz tylko na okres ciazy... xzyli na ponad 2 mce wiec aby tyle wytrzymal.. myslalam o nadgarstkowym bo sa tansze, wygodne,miejsze itd... czy kupic? czy jednak normlny... ja chce nadgarstkowy ale tez jak ma byc do niczego to juz naramienny lepiej... ale jak myslicie?? grunt zeby mierzyl cisnienie tetnicze


ja wcinam truskaweczki jedyna dobra rzecz na ziemi ktora nie jest kaloryczna no i kalafior ale w ciazy niewskazany ;p

a powiedzcie mi w czym woda minaralna gzowana jest gorasza od niegazowanej?? musze kilka zmian wprowadzic zeby dzidzi bylo dobrze i prod dobrze zniesc...

[Tereskaa]

Madziu strasznie fajnie, że zobaczysz córeczkę już tak prawie jakby była na tym świecie, to na pewno wielkie przeżycie i wielkie szczęście dla Was
Co do ciśnieniomierza to szczerze odradzam nadgarstkowy, mam teraz zajęcia z pielęgniarstwa w szkole i właśnie główna pielęgniarka mówiła, że te nadgarstkowe są mało dokładne i nie warto sobie nawet tym głowy zaprzątać. Ja osobiście mam taki naramienny elektroniczny na zasilacz, czyli wszystko robi sam i wyświetla odczyt, ale zapłaciłam za niego około 100 zł Wiadomo, teraz jak Wam dzidzia lada chwila przyjdzie na świat to trochę szkoda kasy, więc proponuję popatrzeć na Allegro za takim zwykłym na pompkę, na pewno dokładniej zmierzysz nim ciśnienie niż tym nadgarstkowym.

[madzia_g]

Napisane przez Tereskaa

Madziu strasznie fajnie, że zobaczysz córeczkę już tak prawie jakby była na tym świecie, to na pewno wielkie przeżycie i wielkie szczęście dla Was
Co do ciśnieniomierza to szczerze odradzam nadgarstkowy, mam teraz zajęcia z pielęgniarstwa w szkole i właśnie główna pielęgniarka mówiła, że te nadgarstkowe są mało dokładne i nie warto sobie nawet tym głowy zaprzątać. Ja osobiście mam taki naramienny elektroniczny na zasilacz, czyli wszystko robi sam i wyświetla odczyt, ale zapłaciłam za niego około 100 zł Wiadomo, teraz jak Wam dzidzia lada chwila przyjdzie na świat to trochę szkoda kasy, więc proponuję popatrzeć na Allegro za takim zwykłym na pompkę, na pewno dokładniej zmierzysz nim ciśnienie niż tym nadgarstkowym.

no to moze na pompke ale z wyswietlaczem... sa takie?
boz takim "zegareczkiem" to nie umie
no wlasnie kurde wole kase wydac na jakies rzeczy dla dziecka itd.. a nie na walony cisnieniomierz ale coz.. lekarz sie przywala do nie ze wzgledu na wage... ale poki co z tego co mierze (tylko u taty itd) to jest ladne.. lekarz mowi ze domowe pomiary sa ladne ale mimo to kaze meic diete bezsolna itd. wkurza mnie to... poki co nie wykluczalam calkiem soli bo nawet jej uzywajac mam dobre ale musze chyba ograniczyc bo moze to tak na zas zeby mi sie nie zrobilo potem bo jeszcze zostalo troche do proodu...
ale z drugij strony kazal mi tez cukier odstawic i mialam a niski 53 dopiero d rodzinnej psozlam(akurat mialam szybciej mozliwosc) i ona mowi zeby jesc normalnie i nie wylaczac cukru.. i teraz mam dobry.. tzn 66 m wyszedl.. wkurza mnie ten lekarz
a woda gazowana szkodi na csnienie? bo ma sodu chyba duzo? a sod to jak sol?? hmmm

[Tereskaa]

TU masz np. całkiem nowy za 12 zł+przesyłka albo TU. Wystarczy, że sobie na All wpiszesz "ciśnieniomierz analogowy"

A gdybyś chciała coś już takiego lepszego, zautomatyzowanego to polecam ten co ja mam, który jest TU

[madzia_g]

Napisane przez Tereskaa

TU masz np. całkiem nowy za 12 zł+przesyłka albo TU. Wystarczy, że sobie na All wpiszesz "ciśnieniomierz analogowy"

A gdybyś chciała coś już takiego lepszego, zautomatyzowanego to polecam ten co ja mam, który jest TU

dziękuję Teresko za pomoc tego wspaniałego sprzętu

ps. jak robicie ze linki nie sa linkami tylko napisami w kotre mozna kliknac?

[karrri]

Witam, ja już z powrotem przyznaje, że nie było tak źle jak myślałam, oczywiście było gorąco ale na wsi jest przynajmniej przyjemny wiaterek i ten zapach skoszonego siana wracając zrobiliśmy zakupy tygodniowe, jak co tydzień a teraz odpoczynek, a jutro idziemy do kina i na obiadek do restauracji, a co raz w tygodniu się należy za te poświęcenia.
Oj dziewczynki fakt, że podczas upałów jest ciężko ale koniec końców zazdroszczę Wam tych ciążowych brzuszków

[madzia_g]

Napisane przez karrri

Witam, ja już z powrotem przyznaje, że nie było tak źle jak myślałam, oczywiście było gorąco ale na wsi jest przynajmniej przyjemny wiaterek i ten zapach skoszonego siana wracając zrobiliśmy zakupy tygodniowe, jak co tydzień a teraz odpoczynek, a jutro idziemy do kina i na obiadek do restauracji, a co raz w tygodniu się należy za te poświęcenia.
Oj dziewczynki fakt, że podczas upałów jest ciężko ale koniec końców zazdroszczę Wam tych ciążowych brzuszków

to dzielna jestes.. ja bym nie prezyla
a na co idziecie do kina?
no ja tez sobie sama zazroszcze brzuszka jesli mozna to tak nazwac ciagle sie ciesze tzn ostatnio, bo wczesniej ywalo i depresyjneie ale to chyba z nudow sobie porblemy wymyslalam... ale etraz w dalszym ciagu sie jaram tym 3D i ogole ;p lubie weekendy bo TŻ w domu i nie zamulam... dziś się bardziej wynurzę wczesniej bo temperatura niższa tzn w necie tak pisze ;p a zobacze na zywko potem
moja znajoma tez w ciazy, wczoraj nad jeziorem byla, ale ja wczoraj widzialam byla ciepla i zmarnowana,wrecz sie slaniala az sie balam czy udaru nie dostala ale chyba wszystko OKI sie skoczylo bo jak dzwonilam to nic nie mowili ze cos nie tak.... ale genralnie moral jest taki zeby uwazac na te upaly zwlaszcza w ciazy

[karrri]

Idziemy na film "Książę Persji", jak wrócę napiszę czy było fajnie

[Veracity]

Cześć dziewczyny!!

Jej, jak dawno mnie tu z Wami nie było.. Pewnie nawet już mnie zapomniałyście .

Poczytam trochę co tam u Was i się jeszcze odezwę

Aha, no i to co w tym momencie najważniejsze dla mnie :P. Muszę się koniecznie pochwalić, bo nie wytrzymam . Schudłam już 21 kg!!!! A jaka jestem happy :ju pi:


Buziaki dla Was wszystkich i dla dzidziuszków w brzuszkach i nie tylko

[fiolusiek]

hello

[mandragona]

Witajcie kobietki

[fiolusiek]

co u tak cicho
a jak tam sie czuja nasze mamusie

[anaka82]

Witam,
Chyba Nasz modły zostały wysłuchane, bo u mnie dzis jest powiedziałbym nawet zimno . Siedze w pracy sama i normalnie już mi kanarki po głowie chodza nawet nie mam do kogo sie odezwac Pocieszające jest to ze wychodze wczesniej z pracy, bo gdzies tam gramy
Veracity wielkie gratilacje a jesli można wiedziec to przez jaki czas udało Ci sie zrzucic tyle kilosków????

Pozdrawiam Was kobietki cieplutko

[pluszowa misia]

czesc kochane ja nadal bez komputera tyle co u mamy uda mi sie usiasc ja mam sie bardzo dobrze jedyne co mnie martwi to to ze mam obsesje na punkcie wagi przytylam 3 kg zaczynam 4 miesiac ciazy to chyba nie jest duzo a ja mam ciagle obsesje ale wiem z kad to sie wzielo bo wczesniej sie ochudzalam i nie doszlam jescze do swojej upragnionej wagi i zaszlamw ciaze i dlatego epwnie tak zle przyjmuje kazdy kg ale tlumacze sobie ze przeciez to dla mojego dzidziusia,samopoczucie bardzo dobrze robilam teraz badania jautro mam wyniki zobaczymy co z nimi bedzie : jedyny aly problem to taki ze dziecko pochlania ze mnie tyle energi ze troche nie starcza dla mnie i slabo sie regeneruje tak lekarz powiedzial ale mowil ze to moze byc przez wczesniejsza diete i ze bedzie napewno dobrze

[Veracity]

Napisane przez anaka82

Veracity wielkie gratilacje a jesli można wiedziec to przez jaki czas udało Ci sie zrzucic tyle kilosków????

Dziękuję . Jak dla mnie to chyba trochę za szybko to zrzuciłam, ale i tak cieszę się z efektów . Wystartowałam zaraz po świętach, czyli 6 kwietnia - jakieś dwa miesiące i tydzień. Srednio pewnie wyszło ze 2 kg tygodniowo. Ale jeszcze kolejne 20 kg przede mna .

[fiolusiek]

Napisane przez Veracity

Dziękuję . Jak dla mnie to chyba trochę za szybko to zrzuciłam, ale i tak cieszę się z efektów . Wystartowałam zaraz po świętach, czyli 6 kwietnia - jakieś dwa miesiące i tydzień. Srednio pewnie wyszło ze 2 kg tygodniowo. Ale jeszcze kolejne 20 kg przede mna .

wiesz.. stanowoczo za duzo chudlas ja tez szybko chudlam i mi teraz to wrocilo w polowie, wiec uwazaj

[Veracity]

Napisane przez fiolusiek

wiesz.. stanowoczo za duzo chudlas ja tez szybko chudlam i mi teraz to wrocilo w polowie, wiec uwazaj

Wiem, zdaje sobie z tego sprawe, bo już raz to przeżyłam. Natomiast mam nadzieje, że jednak chodziaż przez jakiś czas potem uda mi się wytrwać na tej stabilizacji i to mi pomoże. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby po raz drugi po tak dużej utracie wagi (25) odzyskać to z nawiązką (30)!!