|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a krem na rozstepy dla kobiet w ciazy ,p odobno są skuteczne . Słuchajcie oblał mnie facet z malarstwa, masakra
![]()
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Zmarł przyjaciel mojego taty. Aż się popłakałam. To był taki wesoły człowiek. Za każdym razem jak go widziałam to się śmialiśmy z rożnych rzeczy. Strasznie mi smutno.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4473 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Bardzo mi przykro.... To sa takie rzeczy, do ktorych nie mozna przywyknac, przygotowac sie na nie i zawsze sa trudne......
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
![]() ![]() |
![]() |
#4474 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
przykro mi Elfik
|
![]() ![]() |
![]() |
#4475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Dzięki dziewczyny.
To był szok dla wszystkich. Jakoś po Bożym Ciele poszedł do szpitala bo wyskoczyły mu na głowie jakieś strupy, które zaczęły pękać i strasznie krwawić. W szpitalu się okazało, że ma bardzo złe wyniki krwi i to może być coś rakowego. Miną tydzień i człowieka nie ma. Moi dziadkowie mówią, że to mogła być jakaś ostra białaczka. No szok totalny dla wszystkich. A jeszcze z jakieś 2 tygodnie temu się cieszył bo się okazało, że drugi wnuk w drodze.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4476 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Jak to ze smiercia bywa..... zawsze przychodzi nie w pore....
I calkiem mozliwe, ze to byla bialaczka... Sa takie odmiany, gdzie czlowiek dlugo czuje sie dobrze, nie widzi potrzeby pojscia do lekarza, " przechodzi " chorobe, a pozniej juz za pozno..... Straszne.
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
![]() ![]() |
![]() |
#4477 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
przykro mi euph....
![]() śmierć to jedyna pewna rzecz która czeka nas wszystkich, ale da się ja oswoić, moim zdaniem przynajmniej. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#4478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Vesna, pewno masz rację, po jakimś czasie na pewno się da. Albo gdy ktoś bardzo choruje i wszyscy wiedzą, że to sprawa końcowa jak np. moja babcia teraz ale z tym przyjacielem taty to odbyło się to wszystko w przeciągu półtora tygodnia, nikt się nie spodziewał jego śmierci.
Strasznie ten rok do d... Babcia chora a na chemię jest za słaba, teraz ta śmierć kolegi taty, wczoraj dzwonił dziadek, że też nie bardzo się czuje i jeździł po lekarzach bo leki miał już za słabe,mama straciła pracę, tata wyłożył tyle pieniędzy w firmę i na razie to nic nie owocuje, u mnie choroba też postępuje - ciągle nowe leki i ataki. No szlag by to wszystko. Jeszcze zostałam sama w domu, mama musiała iść do pracy dorywczej i tylko biegam jak głupia żeby ani na chwilę nie stracić jakiegoś zajęcia, żeby mi coś nie odwaliło.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4479 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
zobaczysz euph, jeszcze wszystko sie poukłada. do końca tego roku jeszcze sporo czasu... ja wiem, że czasem idzie to jak kula śniegowa, jak się coś piep..rzy to już na całej linii....
|
![]() ![]() |
![]() |
#4480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
ja się staram jakoś przetrwać do terapii heh ale nie za dobrze z moją głową
wymieniam maile z takim warszawskim psychologiem ponoć niesamowitym, jak będzie trzeba to mogę dojeżdżać i na koniec świata byle by nie czuć się tak jak teraz aaaa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4481 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a czego na miejscu w lbn nie chcesz/ nie mozesz?
|
![]() ![]() |
![]() |
#4482 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Brook bo nie mam siły chodzić po terapeutach i szukać dobrego, chciałam iść do Kozaka to wiadomo jak wyszło, więc...
|
![]() ![]() |
![]() |
#4483 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Cytat:
Cytat:
Ja się przymierzam do zakupienia książki o terapii prowokatywnej. Może to u mnie poskutkuje.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal Edytowane przez euphoriall Czas edycji: 2010-06-17 o 07:55 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4484 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Kasia: tak
a jaka to terapia? obudziłam się i nie chce mi się żyć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
http://www.terapiaprowokatywna.pl/te...wokatywna.php5
Ten Setman chyba ją nawet stosuje z tego co wyczytałam z jego strony. Kawuś to <pjona> ja się też z takim humorem obudziłam ;|
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4486 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
aaaa no to na pewno on ją stosuje, nawet ja to widzę, a jestem laik
dzisiaj mnie ludzie zdołowali, każdy ma super średnią i się boją że 4+ dostaną i narzekają, a ja się boję 3 i co mam powiedzieć, czuję się jak głupek w mojej grupie i nie wiem co zrobię jak przy wszystkich mi to powiedzą, że mam 3 np., chyba się zabiję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Kawuś pisz, przynajmniej nie będę sama bo jak my nie posmęcimy to kto tu zaglądać będzie.
Lej na ludzi w grupie, i tak każdy będzie patrzył na swoją ocenię a nie co ma koleżanka/kolega, nikt nie zapamięta co dostałaś, nie boj nic. Myśl o sobie. A ja się pochwalę kolejnym atakiem... wiem, wiem, nudna się robię. Po tym, jak wykrzyczałam rodzince, że mnie nienawidzi i chcą się mnie pozbyć dostałam kolejnych schiz. Glosy kazały mi podciąć sobie żyły. Nie, nie zrobiłam tego, w końcu piszę tego posta ale doszłam do wniosku, że coraz bardziej poddaje się głosom. Już zaczęłam mówić to, co one chcą. Tylko czekać aż zacznę wykonywać to co chcą. W ogóle ja chcę już do psychiatry, niech mi da coś, albo zrobi coś, nie wiem pod 320V podłączy, byle by coś kierwa zaczęło działać. Już ani siły płakać nie mam. Codziennie są budzę w coraz to gorszym stanie fizycznym a to się mi strasznie na psychikę przekłada.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
no Kasia rzeczywiście chyba mamy najgorszy zjazd z całego wątku no ale z drugiej str. to dobrze że innym jest ok... grupą się przejmuję bo to właśnie tacy ludzie plotkujący i zaraz będą mnie żałować, szczególnie jedna dziewucha jest taka że zawsze przeżywa wszystko a potem oczywiście się okazuje że robiła z igły widły a jak dziś zaczęła gadać że się boi że będzie mieć 4.5 (kiedy ja modlę się o 4) to myślałam że mnie szlag trafi. No ale pocieszam się że już tych ludzi nie będę widziała bo nie są z mojego miasta w 90%, i może zapomną i ja się przestanę wstydzić, mam nadzieję nad tym popracować nad terapii, bo to przeżywanie wszystkiego naprawdę może wpędzić do grobu.
Kurcze mam nadzieję że ci się polepszy i w końcu coś pomoże, do szpitala nie chcesz iść? ech szkoda że nie jesteś z mojego miasta to bym ci podrzuciła namiar na podobno geniusza psychiatrę, do tego do którego ja próbowałam się dostać, może on by coś pomógł. A te głosy od dawna masz, znaczy słyszysz? |
![]() ![]() |
![]() |
#4489 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
No tacy plotkujący są najgorsi, potrafią dobić. No ale jak ich potem nie będziesz już oglądać to pół biedy.
Co do szpitala to mi nie proponowano więc nawet o tym nie myślę. Jakoś by mi się nie uśmiechało tak iść, ale jeżeli to jedyny ratunek... no ale na razie nie gdybam. Jeżeli chodzi o psychiatrę to mam naprawdę dobrą specjalistkę, słowa złego nie dam na nią powiedzieć - problem jest w dopasowaniu leków... jak zwykle u mnie. Głosy to nie wiem o które Ci chodzi bo mam takie zewnętrzne co słyszę np. z odległości metra i wewnętrzne co siedzą mi w głowie, takie jakby głośne myśli ale to nie są moje myśl. Te zewnętrzne mam rzadziej i są one niezrozumiałe a te wewnętrzne to cholery są dokuczliwe obrażają mnie i innych lub potęgują ataki. Obydwie formy towarzyszą mi od jakiś 5 lat ale od roku są nasilone.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4490 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Aha... to nie wiedziałam że słyszysz tak jakby dwa rodzaje głosów, jeśli to chodzi o leki to mam nadzieję że wreszcie się znajdzie taki który będzie skuteczny, mózg ludzki jest skomplikowany i być może jest jeden na który dotychczas nie trafiłaś, a pomoże np. od razu, przecież nie wypróbowałaś wszystkiego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4491 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Wszystkiego to pewno nie próbowałam
![]() Jak tak mi powiedziałaś o tym szpitalu to się zaczęłam zastanawiać wczoraj i doszłam do wniosku, że tam też niewiele by mi pomogli, no bo co, futrować lekami mnie będą a to mam również poza szpitalem a że codzienna terapia? Mi ona w sumie nie potrzebna bo mój największy problem to nie stany depresyjne a schizy a to można jedynie lekami wyprowadzić. Tak mi się przynajmniej wydaje. Moja lekarka nigdy o szpitalu nie wspominała. Tylko psycho jakoś tak w zeszłym roku jak zrobiłam test MMPI i wyszło borderline to powiedziała, że jakby się coś działo, to ona ma koleżankę w Toszku, która właśnie się specjalizuje pracą z borderlinenowcami i by mnie przyjęła.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4492 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
No tak, ale w zasadzie podobno szpital to ostateczność, a jak nic innego nie daje rezultatów to może....
ja się zdołowałam bo ten psycholog mi zadaje dziwne pytania, ja się chyba boję terapii, nawet na niezbyt intymne nie wiem jak odpowiedzieć ech... |
![]() ![]() |
![]() |
#4493 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Odpowiadaj tak jak czujesz. Nie musi być składnie, ładnie tylko szczerze. On nie jest od oceniania poziomu Twoich wypowiedzi tylko od zwrócenia Twojej uwagi na pewne rzeczy dlatego wydaje Ci się, że on zadaje dziwne pytania, może nawet czepia się.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
o matko ale to ciężkie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4495 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Ano tak jest. Też to znam. Ale dobrze jest zrzucić z siebie ten ciężar. Jak pierwszy raz wygadałam swoją największą bolączkę to przez tydzień jak pijana chodziłam :P
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4496 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Kawa to chyba cos mnie ominelo czego z Kozakiem nie umowilas sie?
kawa 3 nie stawiaja z obron ![]() Elfik wspolczuje atakow |
![]() ![]() |
![]() |
#4497 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Brook ano nie umówiłam się bo przecież babka kazała mi przyjść w czerwcu jak w lutym dzwoniłam, prawie się rozryczałam jak mi to powiedziała, bo on ma dużo pacjentów, kurna Andrzej też ma dużo pacjentów i mnie gdzieś wciśnie więc jak się chce to można widocznie
![]() jak to 3 nie stawiają, u mnie chyba tak ![]() próbuję się coś uczyć ale ciągle mam w głowie już tak jakby wizje tego co będzie, że wszyscy wychodzą z 5 a ja z 3 i mnie pocieszają a tak naprawdę patrzą się na mnie z litością, ja już tego nie wytrzymam ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
ale kawa mowilam ci przeciez jak to obejsc
![]() raz mowisz babce w recepcji ze jestes stala pacjentka i umawia cie ![]() albo jak ja ide w ciemno w poniedzialek na Kolorowa czekam az pacjentow wszytskich przyjmie i pytasz czy cie przyjmie bo jestes w potrzebie pilnej ze nie umawialas sie i NIE ODMOWI Ci (ba nawet kasy moze nie wziac jak powiesz ze masz ciezka syt.- koszt 40 zl napewno) bo to cieply i mily czloowiek ![]() ja nigdy sie nie umawiam ide tam kolo 17 i czasem jak przychodzi nie ma juz nikogo i wchodze zrob tak mowie ci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4499 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Kawa to pewnie, spróbuj zrobić tak jak pisze Brook.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
#4500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
ok Brook, z tym że to jednak psychiatra więc chyba najpierw można spróbować podleczyć się bez farmakologii, jak myślicie dziewczyny? Czyli mogę bez dzwonienia tam jechać i po prostu poczekać aż wszyscy wejdą? no bo jak powiem że już byłam a on się mnie spyta na wizycie "no to co od ostatniej naszej wizyty się zmieniło" to wyjdzie ściema, i co wtedy
![]() Głupio mi było tak ściemnić wtedy, nawet mi do głowy nie przyszło żeby skłamać że jestem stałą pacjentką no bo jakby to wyszło na jak to co.... tak jak mówię, on by się mógł spytać o to albo szukać mojej karty. jezu tak się wczoraj połamałam na tańcu.... miałam przewroty jakieś i mam teraz skórę zdartą, siedzę i jęczę ![]() Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-06-19 o 09:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.