Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

[karolcia228]

Napisane przez agravka

hej ! wrocilam wlasnie ze swietowania rocznicy bylo bardzo bylo. Mielismy jechac do restauracji Banja Luka (moze ktoras kojarzy) ale wogle nam sie nie chcialo jesc, wiec pojechalismy do galerii mokotow i poszlismy do empiku po ksiazke, bo ostatnio pochlaniam je w ilosciach niewyobrazalnych jak dla mnie i natrafilismy na fajna knajpke Fragola. Ja zamowilam nalesniki z jagodami, lodami i bita smietana a TZ salatke z owocami ( truskawki, grejfruty, pomarancze, winogrona), serem feta, ziarnami slonecznika i dyni i roznymi rodzajami salaty i polane sosem vinegre i jak tylko przyniesli nam te rzeczy, od razu sie wymienilismy, bo okazalo sie ze kazde ma ochote na to, co zamowilo drugie)) salatka byla megapyszna, nigdy nie sadzilabym ze takie rzeczy moga do siebie pasowac...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

basiu-twoj syn chyba bedzie pianista!!!

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

a i tz kazal mi spakowac torbe bo powiedzial ze jak mnie bedzie bolalo, to napewno polowy zapomne, a ja nie chce jej pakowac, bo wydaje mi sie ze jak tylko to zrobie, to zaczne rodzic

Nio ja juz spakowalam i tez mam wrazenie, ze zaraz pojade do szpitala

Ola - wiem ze moge mu naszykowac, ale wole miec ze soba

Co do chrzcin to ja tez szybko i myslalam o wrzesniu, ale jak mala urodzi sie wczesniej to 22.08 w moje urodzinki

Całą noc nie mogłam spac, bola mnie plecy, brzuch i wogole...jakos dziwnie sie czuje
TZ pojechal do pracy i zostalam sama dobrze ze mam telefon wrazie co...

[aniaa22]

ola sliczny kacik

hd po twoim opisie to juz sie chyba nie doczekam na te zdjecia

a ja sie witam. nadal w dwupaku, i znow cala obolala... do tego jeszcze mi prawa noga dretwieje nie spie juz tak od 5 bo wszystko mnie tak boli ze nawet nie mam jak lezec. przed snem mialam skurcze wiec szlam spac z nadzieja ze to juz,,, nadzieja matka glupich jak widac

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez karolcia228

Całą noc nie mogłam spac, bola mnie plecy, brzuch i wogole...jakos dziwnie sie czuje
TZ pojechal do pracy i zostalam sama dobrze ze mam telefon wrazie co...

biedna jeszcze troche musisz wytrzymac,

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

ola sliczny kacik

hd po twoim opisie to juz sie chyba nie doczekam na te zdjecia

a ja sie witam. nadal w dwupaku, i znow cala obolala... do tego jeszcze mi prawa noga dretwieje nie spie juz tak od 5 bo wszystko mnie tak boli ze nawet nie mam jak lezec. przed snem mialam skurcze wiec szlam spac z nadzieja ze to juz,,, nadzieja matka glupich jak widac

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------



biedna jeszcze troche musisz wytrzymac,

Widze ze mamy podobnie, ja nie wiem jak mam sie ulozyc czy siedziec...jest co raz gorzej, zamiast lepiej

[aniaa22]

moze sprobuj sie wykapac? wieczorem mi pomoglo. teraz siedze z wyciagnietymi nogami. bola tylko plecy i dretwieje noga ale przynajmniej brzuch i pachwiny na chwile puscily

[Linka24]

A ja co tu robię o tej porze?!? Marsz do łóżka!

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

moze sprobuj sie wykapac? wieczorem mi pomoglo. teraz siedze z wyciagnietymi nogami. bola tylko plecy i dretwieje noga ale przynajmniej brzuch i pachwiny na chwile puscily

to idz polezec, ja tez leze ale na kanapie....my jutro bedziemy mieli pelne 34tc czyli zaczniemy 35tc

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

A ja co tu robię o tej porze?!? Marsz do łóżka!

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez karolcia228

to idz polezec, ja tez leze ale na kanapie....my jutro bedziemy mieli pelne 34tc czyli zaczniemy 35tc

lezec wlasnie nie moge niestety
no to przynajmniej 2 tygodnie jeszcze bys mogla wytrzymac. ja teraz to juz mam metlik w glowie. nie wiem sama czy porod blisko

[Linka24]

Nie zebym sie chciała przyłączyc do waszych dolegliwości....OOo nie, Jak już powiedziałam mój synek wyjdzie w 40 tyg nie szybciej!

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------



lezec wlasnie nie moge niestety
no to przynajmniej 2 tygodnie jeszcze bys mogla wytrzymac. ja teraz to juz mam metlik w glowie. nie wiem sama czy porod blisko

Napisane przez Linka24

Nie zebym sie chciała przyłączyc do waszych dolegliwości....OOo nie, Jak już powiedziałam mój synek wyjdzie w 40 tyg nie szybciej!

mi juz powiedziala ze nie wytrwam do CC, i ja juz tez to czuje...nio wiem ze moglabym wytrzymac, ale nie jestem sama, mala tak sie rozpycha ze szok, znowu mi niedobrze..........

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

Nie zebym sie chciała przyłączyc do waszych dolegliwości....OOo nie, Jak już powiedziałam mój synek wyjdzie w 40 tyg nie szybciej!

no ja teraz to sie zastanawiam kiedy moj raczy wreszcie wyjsc bo na 37 tc sie nie zapowiada raczej a dolegliwosci naprawde nikomu nie zycze

[kwiatuszekk88]

Cześć dziewczyny
Widzę, że rozmawiacie o chrzcinach, a więc ja byłam ochrzczona 4 dni po narodzinach czyli zaraz po wyjściu ze szpitala, ale tylko dlatego, że mój chrzestny musiał wracać do Niemiec (bo tam mieszka). Moim zdaniem nigdy nie jest za wcześnie na chrzciny i im wcześniej tym lepiej, bo dziecko przynajmniej prześpi całą mszę. U mnie w kościele chrzciny są w każdą drugą niedziele miesiąca, ja mam termin na 18 lipca, ale jakbym urodziła wcześniej to może się uda w połowie lipca, a jak nie to na pewno chrzciny będę w drugą niedzielę sierpnia więc synuś będzie miał miesiąc.

[karolcia228]

Napisane przez kwiatuszekk88

Cześć dziewczyny
Widzę, że rozmawiacie o chrzcinach, a więc ja byłam ochrzczona 4 dni po narodzinach czyli zaraz po wyjściu ze szpitala, ale tylko dlatego, że mój chrzestny musiał wracać do Niemiec (bo tam mieszka). Moim zdaniem nigdy nie jest za wcześnie na chrzciny i im wcześniej tym lepiej, bo dziecko przynajmniej prześpi całą mszę. U mnie w kościele chrzciny są w każdą drugą niedziele miesiąca, ja mam termin na 18 lipca, ale jakbym urodziła wcześniej to może się uda w połowie lipca, a jak nie to na pewno chrzciny będę w drugą niedzielę sierpnia więc synuś będzie miał miesiąc.

Tez chcialabym jak najwczesniej bo im starsze tym bardziej ciekawe

[aniaa22]

my jak narazie mamy dylemat gdzie zrobic chrzciny. jesli zrobimy w gdansku to beda tylko nasi rodzice i chrzestni malego, a i tak trzeba dla wszystkich hotel zalatwic bo u nas nie ma szans sie pomiescic.
a jesli u rodzicow to wszyscy na miejscu i uzbiera sie kolo 60 osob a to jest dla mnie paranoja bo ludzie mniejsze wesela robia. ale to sa wszyscy ktorych trzeba by zaprosic. no i nie wiemy co robic. ja tez bym chciala jak najszybciej chrzciny. ja mialam miesiac jak bylam chrzczona

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

my jak narazie mamy dylemat gdzie zrobic chrzciny. jesli zrobimy w gdansku to beda tylko nasi rodzice i chrzestni malego, a i tak trzeba dla wszystkich hotel zalatwic bo u nas nie ma szans sie pomiescic.
a jesli u rodzicow to wszyscy na miejscu i uzbiera sie kolo 60 osob a to jest dla mnie paranoja bo ludzie mniejsze wesela robia. ale to sa wszyscy ktorych trzeba by zaprosic. no i nie wiemy co robic. ja tez bym chciala jak najszybciej chrzciny. ja mialam miesiac jak bylam chrzczona

Ja zaprosze max 20 osob, nie bede wszystkich zapraszam, bo to nie ma sensu...chrzciny bede u mnie w kosciele, a obiad u rodzicow bo ja nie mam miejsca na to niestety...

[aniaa22]

my czy w gdansku czy na poludniu to chcemy zrobic w restauracji.
a moj maz wymyslil wczoraj zeby tak 2 tygodnie po porodzie jechac na poludnie (600 km) zeby malego pokazac rodzinie. 2 tygodnie po porodzie to ja chyba nie bede sie jeszcze nadawac na taka podroz co?

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

my czy w gdansku czy na poludniu to chcemy zrobic w restauracji.
a moj maz wymyslil wczoraj zeby tak 2 tygodnie po porodzie jechac na poludnie (600 km) zeby malego pokazac rodzinie. 2 tygodnie po porodzie to ja chyba nie bede sie jeszcze nadawac na taka podroz co?

ciezko stwierdzic, kazda kobieta przechodzi inaczej, ale czy malenstwo da rade jechac

[papeteria]

czesc dziewczyny
Niedługo ide robic ten wymaz na paciorkowca, mimo ze pogoda nie za piekna to ide w kiecce i klapkach, bo nie wiem przed kim przyjdzie mi sie rozbierac
Od rana mnie pobolewa jak na okres ale bardzo delikatnie tak cmi w krzyzu i na dole, a wczoraj tez czułam cos takiego.Mysle, jednak ze to jeszcze nie to bo nie jest to bardzo bolesne Tż od dzis sam jezdzi autem do pracy mówiłam mu ze z tydzien jeszcze mógł z kumplami pojezdzic, sie przejał, jakies dwa telefony w razie w ma mi jeszcze zostawic.Poza tym w nocy złapał mnie mega skurcz łydki, takiego to chyba jeszcze nie miałam, masakra a teraz kuleje jak chodze , do tego te opuchniete stopy
bajka9 z ta siara to kwestia indywidualna ...kazdy organizm jest inny ja np miałam wyciek dwa razy tylko w 2 trymestrze jakos.
agravka pieknie
basia
madziorek cudnie wygladałas wogóle cała rodzinka bjuti a to zdjecie na ławeczce moje gratulacje

bajka tez mam lodowke z Bosha, tylko z takim panelem na drzwiach i jestem mega zadowolona pisalam kiedys o tym.Serwis Boscha pierwsza klasa.

Napisane przez anoxa

tak sobie mysle ze jedna z nich mogla by zalozyc watek a druga dodac drugi post zeby w razie czego skopiowac liste i dokonywac w niej zmain jak by ta pierwsza zaniemogla bo roznie to bywa

dobry pomysł czyli lazurowa i dzidzia

Napisane przez anoxa

sms od farminki
"Wyszlysmy wlasnie do domu. Mala jest strasznym obzartuchem i wisi mi na cycku caly dzien, a jeszcze mlekiem trzeba dokarmiac, bo jej malo. Jak znajde chwile to napisze wiecej "

ale szybko

Napisane przez pilotka f16

My za ponad 2 miesiace bedziemy mieli swoja pierwsza rocznice Tak mysle, czy nie zrobić wtedy chrzcin bo to niedziela wypada? Ale nie wiem czy to nie za wczesnie? Młoda będzie miala wtedy pewnie okolo 2 miesiecy? Czy takie dziecko nie jest za male na chrzciny?

no co ty....u nas i miesieczne dzieci sie chrzci. Ja np miałam 3 tygodnie a mój Tż 5 miesiecy
a co do staników to itakasia podała mi fajna stronke i dzis tam zamawiam KLIK i TU recenzja

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Napisane przez aniaa22

mialam cos strasznie dziwnego przed chwila. maly tak jakby mi sie odpychal od zeber i bardzo mocno glowka napieral na szyjke.

kilka razy czułam jednoczesnie nogi pod zebrami i kłucie szyjki jakby z banki mi dawał...tak jakby chcial sie wyprostowac

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

mam jeszcze 4 strony do nadrobienia ale to jak wroce czas sie szykowac

[bassienkaw]

Buhahha jeszcze mi się to nie zdarzyło, by pojawić się na nowym wątku kiedy ten jest w połowie
Dzień dobry kobiety!

[karolcia228]

ania - ja mam czesto wlasnie ze napiera na szyjke i pecherze, albo gdzies udezy pod zerba ze oddychac nie moge, albo gdzies na zaldek ze chce mi sie wymiotowac....nie moge np. na boku lerzec bo mnie kopie, na plecach to mi biodra wyskakuja i ciagle nie tak...

[anoxa]

czesc dziewczyny

Napisane przez lazurowa

Nie jestem w humorze. Widziałam się z M. i muszę sobie teraz popłakać w poduszkę. Jak ja Go kocham...

Napisane przez olakola

to i ja się pochwalę kącikiem Kubusia (miał mieć swój pokój, ale za daleko bym musiała biegać)
no i jeszcze półka Kuby "walczy" z gitarą męża (na ścianie) o miejsce, jesteśmy w trakcie pertraktacji, myślę, że to kwestia dnia, może dwóch

slicznie a z mezami to dobrze ze zawsze sie ich da jakos przekonac

Napisane przez aniaa22

my jak narazie mamy dylemat gdzie zrobic chrzciny. jesli zrobimy w gdansku to beda tylko nasi rodzice i chrzestni malego, a i tak trzeba dla wszystkich hotel zalatwic bo u nas nie ma szans sie pomiescic.
a jesli u rodzicow to wszyscy na miejscu i uzbiera sie kolo 60 osob a to jest dla mnie paranoja bo ludzie mniejsze wesela robia. ale to sa wszyscy ktorych trzeba by zaprosic. no i nie wiemy co robic. ja tez bym chciala jak najszybciej chrzciny. ja mialam miesiac jak bylam chrzczona

60 osob to chyba az za duzo raz ze duzy wydatek dwa ze duze zamieszanie u nas wiecej jak 20 osob nie bedzie i tez bedziemy robic w restauracji

hd ciesze sie ze sesja sie udala nie moge sie doczekac fotek

a ja po wizycie ordynator powiedzial ze jesli sie wyniki nie pogorsza to jutro do domku bo i tak nie sa wstanie mnie wyleczyc jedynie moga zrobic wszystko zebym donosila ciaze do konca

[aniaa22]

Napisane przez bassienkaw

Buhahha jeszcze mi się to nie zdarzyło, by pojawić się na nowym wątku kiedy ten jest w połowie
Dzień dobry kobiety!

witaj wreszcie jestes

Napisane przez karolcia228

ania - ja mam czesto wlasnie ze napiera na szyjke i pecherze, albo gdzies udezy pod zerba ze oddychac nie moge, albo gdzies na zaldek ze chce mi sie wymiotowac....nie moge np. na boku lerzec bo mnie kopie, na plecach to mi biodra wyskakuja i ciagle nie tak...

ja tez tak mam ze mnie kopie i cisnie na rozne miejsca i to boli, ale to co wczoraj mialam to bylo zupelnie inne uczucie. strasznie bolalo. myslalam ze damianowi palce polamie i przez dobre kilka minut nie moglam sie ruszyc. straszny to byl bol az damian stwierdzil ze moze ja rodze.

[vette]

Dzien Dobry dzis ide na przeglad do dentysty

Napisane przez karolcia228

ja mam czesto wlasnie ze napiera na szyjke i pecherze, albo gdzies udezy pod zerba ze oddychac nie moge, albo gdzies na zaldek ze chce mi sie wymiotowac....nie moge np. na boku lerzec bo mnie kopie, na plecach to mi biodra wyskakuja i ciagle nie tak...

skad ja to znam?
tez bardzo czesto tak mam tylko u mnie to jest miej bolesne chyba
Poza tym czesto potrafi sie tak wyciagnac, ze czuje ja w dwoch miejscach, to tak z nowosci

papeteria za badania
roztrzepaniec niezly zakup! i za male pieniadze
olakola ja sie nie odwazylam na takie testowanie jakie butelki bedziesz uzywala?

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

a ja po wizycie ordynator powiedzial ze jesli sie wyniki nie pogorsza to jutro do domku bo i tak nie sa wstanie mnie wyleczyc jedynie moga zrobic wszystko zebym donosila ciaze do konca

super wiesci

no wiem ze 60 osob to duzo dlatego mamy dylemat co robic

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

papeteria takie bole to moga byc skurcze przepowiadajace mysle ze chyba nie ma sie czym martwic. trzymam kciuki za wyniki

ja mam skierowanie na morfologie i mocz. mialam nie robic juz no bo mialam rodzic ale cos sie nie zapowiada wiec chyba jutro rano pojade.

[anuszka1401]

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dzień był dla mnie udręką. Pojechałam do szkoły o 8, do 11.30 czekałam na kolesia, miał być egzamin i zrobił ustny, który przebiegał tak:
-Oooo, pani z Malborka? To bardzo miło. I jak, uczyła się Pani?
-Oczywiście (chociaż jak zwykle nie zajrzałam )
- I jak Pani ocenia swoje możliwości?
-Myślę, że między 3 a 4 (nie chciałam wyjść na idiotke jakby mnie zaczął pytac na piątkę )
- To jaką chciałaby pani ocenę, 3+ czy 4-?
- Wolałabym 4-
-To postawimy pani 4, wszystkiego dobrego

I po egzaminie. Potem od 12 do 16 czekałam na ćwiczenia, miałam prezentacje wybranego zawodu i dostałam 5 Byłam z siebie dumna, bo juz naprawdę ledwo tam siedziałam, tyłek mnie bolał a stopy miałam jak balerony. W domu byłam po dwudziestej i dawno nie byłam tak zmęczona, ale opłacało się

co do chrzcin mnie nie zależy, żeby dziecko było jak najszybciej ochrzczone, sama miałam 2 lata i jakoś wielkiej krzywdy mi to nie wyrządziło Zresztą na razie nie chce mi się kłócić z księdzem na temat ślubu, którego nie mamy.

Dziś wyprałam kolejną część ubrań dla maleństwa, zaraz muszę powiesić bo pogoda cos niepewna.

[bassienkaw]

Witajcie dziewczyny... ja bym z chęcią na PW jeszcze wymieniła się z kimś telefonem bo teraz mało mnie będzie na wątku, nawet bardzo mało...
wrzucę kilka zdjęć z wyjazdu dzisiaj jedziemy spowrotem na ośrodek

[karolcia228]

Ja nie dostalam zadnych skierowan, powiedziala, zebym juz nie chodzila po labolatorium...
Ach boje sie troche, ze moge nie wytwac tego tygodnia...

[Misiulka1]

Dzień dobry mamusie własnie was pomału nadrabiam, wstałam dzisiaj późno bo o 9,00 i nie mogę się zorganizować, zrobiłam sobie na śniadanie kanapki z pastą z wędzonej makreli, którą wczoraj sobie zrobiłam i, która jest do wyrzucenia bo ją przesoliłam. Wczoraj złożylismy z M łóżeczko tylko mam problem z załozeniem baldachimu no normalnie nie wiem jak on jest taki wielki, zastananiwam się tylko czy rozkładać już pościel bo niby do tp równy miesiąc został i boje sie , ze się ukurzu a pokój mam od ulicy.
agravka wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu

Napisane przez jusdan77

Dziewczyny mam do Was pytanie, jak jeśli chodzi o proporcje rozcieńczacie spirytus 96% do pępuszka 2:1 - wtedy wychodzi spirytus 63% a znowu 3:1 wychodzi 71 % więc jak myślicie lepiej rozcieńczyć?
Przy Martynie kazali mi w szpitalu przemywać tylko pępuszek fioletem i tak też robiłam, tylko że brudził pieluchy i ubranka więc teraz nie chcę.Z tego co słyszałam to u nas na SR ( koleżanka mi mówiła) polecają rozcieńczyć 2:1.Jak Wy robicie?

nam położna na SR mówiła, żeby sobie kupić octanisept i tak też zrobiłam

Napisane przez anoxa

a ja sie wzruszylam pisalam ostatnio z przyjaciolka (byla moja swiadkowa) i biora slub 24 lipca i okazalo sie ze 3 kolezanki z poznania ze studiow (tam tez ona aktualnie mieszka) zafundowaly jej mega niespodzianke przyszly do niej zawiazaly jej oczy spakowaly ja zawiozly na lotnisko i w taki sposob we cztery wyladowaly w barcelonie byly tam niecale 2 dni ale to byl taki przedwstepny wypad panienski caly czas sie bawily oczyiwscie przyszly maz i rodzina byli wtajemniczeni

ale super prezent, fajnie mieć takie koleżanki

Napisane przez agravka

wrzucam Wam moje kochane fotki kącika dla maleństwa, mojej sypialni i mojego bębenka
sorki za moj wyglad-jeszcze jestem nie "zrobiona" i za stroj domowy typowo

śliczny pokoik

Napisane przez anoxa

sms od farminki

(napisalam co u nich slychac i jak sie czuja bo umieramy z ciekawosci )

"Wyszlysmy wlasnie do domu. Mala jest strasznym obzartuchem i wisi mi na cycku caly dzien, a jeszcze mlekiem trzeba dokarmiac, bo jej malo. Jak znajde chwile to napisze wiecej "

ale fajnie już sa w domku, super

Zaraz w DTVN będzie reportaż "dlaczego ludzie nie ustępują miejsca kobietom w ciąży"

[bassienkaw]

i jeszcze 3

[vette]

Napisane przez anuszka1401

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dzień był dla mnie udręką. Pojechałam do szkoły o 8, do 11.30 czekałam na kolesia, miał być egzamin i zrobił ustny, który przebiegał tak:

czesc anuszka, a wlasnie sie zastanawialam gdzies jest
gratuluje zaliczen

[aniaa22]

Napisane przez anuszka1401

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dzień był dla mnie udręką. Pojechałam do szkoły o 8, do 11.30 czekałam na kolesia, miał być egzamin i zrobił ustny, który przebiegał tak:
-Oooo, pani z Malborka? To bardzo miło. I jak, uczyła się Pani?
-Oczywiście (chociaż jak zwykle nie zajrzałam )
- I jak Pani ocenia swoje możliwości?
-Myślę, że między 3 a 4 (nie chciałam wyjść na idiotke jakby mnie zaczął pytac na piątkę )
- To jaką chciałaby pani ocenę, 3+ czy 4-?
- Wolałabym 4-
-To postawimy pani 4, wszystkiego dobrego

I po egzaminie. Potem od 12 do 16 czekałam na ćwiczenia, miałam prezentacje wybranego zawodu i dostałam 5 Byłam z siebie dumna, bo juz naprawdę ledwo tam siedziałam, tyłek mnie bolał a stopy miałam jak balerony. W domu byłam po dwudziestej i dawno nie byłam tak zmęczona, ale opłacało się

gratulacje. owocny dzien

Basienka sliczne fotki. jaki brzusio ladniutki