|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1621 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Tez dzis podcielam wloski Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() A to moje fotki dzis zrobione - 31tc, +12 kg
|
||||||
|
|
|
#1622 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Dzięki .Anuszka- ja nie wiem jak można nie ściągać. Mój Ł. jak zobaczył co ja potrafię za ściągi zrobić, to sam się nauczył cwaniak jeden . Efekt taki, że mimo studiowania na prywatnej uczelni, za licencjata nie zapłaciłam nic- uczestniczyłam w programie "bezpłatne studia", gdzie za wyniki w nauce i zaangażowanie na rzecz uczelni zwalniano mnie co semestr z czesnego-wcale nie było łatwo. Uczelnię na pewno znasz- WSG . I oprócz tego płacili mi stypendium naukowe. Teraz też mam i będę mieć dalej . I nawet kurna robienie ściąg sporo czasu i energii zabiera. Oczywiście nie na wszytko da się to zrobić, często jestem nauczona, ale jednak...wolę mieć coś w zanadrzu
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd) Aliska przyszła na świat 18.08.2010. Witaj Kochanie Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013 |
|
|
|
|
#1623 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
A zapomniałam napisać, że pojawiła mi sie kreska na brzuchu. Jaśniutka i cienka. Zdziwiło mnie to,że pojawiła sie tak późno.
|
|
|
|
#1624 | |||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
U nas pogoda pod psem!!! Zimno i pada, choć chyba wolę bardziej taką pogodę niż te upały.
Pies przynajmniej się dobrze czuje ![]() Obiadek mam gotowy, bo z wczoraj jeszcze został. Tylko ziemniaki obiorę. Senna jestem i nic mi się nie chce. Ps. Zjadłam jakies 20dag ciastek z nadzieniem, które kupilam ![]() Ps2. Nie moge sie doczekać juz mojego maluszka, tak bardzo bym Go chciala tulić. Już za Nim tęsknię, już Go tak kocham... Teraz nadrabianie: hd już się nie mogę doczekać zdjęć z Twojej sesji! A ja własnie odwrotnie polożne na SR prosiły aby mieć małą torbę, bo nie ma ich gdzie trzymać i narzekały, że mamy mają torby jak na 2tygodniowe wakacje. Dlatego ja chce mieć tylko konieczne rzeczy. Tylko ja planuję rodzić SN, więc w szpitalu będę tylko 2 doby a Ty masz mieć CC, to troche dlużej. Cytat:
Cytat:
Położna powiedziała, że bezp. po porodzie dziecko musi być ubrane: - na dwa długie rękawki - jak najmniej warstw na pępku (czyli lepiej kaftanik niż body) - dwie warstwy na stopach - wygodnie dla rodziców, czyli najlepiej pajacyki zapinane z przodu, bo najłatwiej zapiąć (odradzala na początek, zanim sie nei wprawimy wszystkie rzeczy wkładane przez głowę lub zapinane z tyłu). Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
w szpitalu dają gdy matka nie ma mleka albo trzeba dokarmić... Cytat:
![]() Cytat:
|
|||||||
|
|
|
#1625 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
ja nawet wstaje o tych samych godzinach![]() caprica - sliczny brzusio ola - jakos dam rade
__________________
______Karolinka i Iruś______ Nasz ślub-08.09.2007 ...Anastazja-ur.07.07.2010.... http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png...Nasz Aniołek...20.08.2009... http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png Edytowane przez karolcia228 Czas edycji: 2010-06-14 o 14:41 |
|
|
|
|
#1626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Super brzucholek i jaka opalona
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#1627 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
tez mialam stypendium naukowe a studia ukonczylam z wyroznieniem sliczny masz brzuniek |
|
|
|
|
#1628 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Nie wiem każdy pakuje się według siebie, ja wybrałam szpital który jest dosyć blisko ode mnie, także z dowiezieniem jakiś rzeczy nie będzie problemu.
Zastanawiam się nawet czy od razu pakować rzeczy na wyjście ze szpitala. Nie lubię takich wymiętych ciuchów z torby, więc raczej tylko przygotuje co mi mają przywieźć jak będą jechać po nas. Kosmetyki też mam zabrać tylko dla siebie, mam mieć tylko pieluszki dla dziecka, wilgotne chusteczki i wiem że sudokrem też we własnym zakresie. A po za tym to co kto lubi, do czego jest przyzwyczajony i co mu potrzeba żeby się komfortowo czuć... Ja mam np. fioła na punkcie stóp i wiem że muszę mieć idealny pedicure do porodu, bo nie będzie mi dawało spokoju jak będzie inaczej także rozumiem, że każda z nas ma inne potrzeby
__________________
Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
|
|
|
|
#1629 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Dzieki
Ale brzuch tylko balsamem i oliwka rosmanna |
|
|
|
#1630 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
![]() Marek studiuje na WSG- Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy, o to chodzi? ![]() ---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1631 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cześć dziewczyny! Mała zasnęła po karmieniu i wieeelu kupach
więc postaram się trochę Wam poopowiadać Pewnie jesteście ciekawe relacji z porodu.Opiszę jak było,tylko wybierzcie wersję-nastrajającą optymistycznie czy ze szczegółami Teraz mamy się dobrze.Apetycik dopisuje jak nie wiem,nocami marudzi,że wcale nie śpię,mnie szwy trochę pobolewają,ale nie jest źle (nawet z sikaniem nie ma problemu,żadnego pieczenia ani nic w tym stylu co straszą
|
|
|
|
#1632 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Taaak. Ale studiuje w Bydgoszczy czy Malborku?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd) Aliska przyszła na świat 18.08.2010. Witaj Kochanie Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013 |
|
|
|
#1633 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
ale nie wiem jak reszta dziewczyn
|
|
|
|
|
#1634 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
. Śliczna Lenka. Gratulujemy!!!! Ja wolę relację realną. Więc ze szczegółami .Zmień suwaczek .
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd) Aliska przyszła na świat 18.08.2010. Witaj Kochanie Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013 |
|
|
|
|
#1635 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
napewno chcemy relacje w szczegółach jeszcze raz gratuluje córeczki
|
|
|
|
|
#1636 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
ola a jakiego producenta masz pościel?? bo ja mam taką:
http://www.allegro.pl/item1068101945..._od_matex.html ---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ---------- W malborku, bo my mieszkamy 9 km od Malborka więc sama rozumiesz ![]() ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ---------- farminka ze szczegółami!!! :d |
|
|
|
#1637 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Zapomniałabym
![]() karolciu pięknie wyglądasz a brzuś to juz mega gigant mi wszyscy mowią, że malutki i wyglądam na 4-5 msc ![]() capricia w tej bieliznie jesteś taka sexy, że gdybym była Twoim TŻ to bym Cie "zjadła"
|
|
|
|
#1638 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
caprica
wygladasz przepieknie farminka super ze sie odezwalas i czekam na relacje ![]() musze isc po dziecko do przedszkola i odebrac starsza z gimnastyki
__________________
Nasz synek Antoś |
|
|
|
#1639 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#1640 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
caprica śliczny brzuszek! Ok zjem zupkę i biorę się za mysie lodówki, bo juz dawno miałam to zrobić, a pzy tych upałach nic mi sie nie chciało. |
|
|
|
|
#1641 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
caprica ale laska z Ciebie
![]() ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- idę zjeść krupniku
|
|
|
|
#1642 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
i ja tez, nawet z dokladnymi szczegolami
|
|
|
|
#1643 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
dziewczyny zazdroszcze wam bardzo mozliwosci wyboru szpitala, u nas jest tylko jeden i na tym polega caly problem, wszyscy maja to w nosie bo i tak musisz rodzic u nich, no chyba ze sie zdecydujesz na jazde do innego miasta
__________________
Nasz synek Antoś |
|
|
|
#1644 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ---------- o ten http://www.mamo-tato.fr.pl/ |
|
|
|
|
#1645 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
)
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd) Aliska przyszła na świat 18.08.2010. Witaj Kochanie Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013 |
|
|
|
|
#1646 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Więc dziewczyny są odsyłane do innych szpitali. Super ktos to wymyślił.
|
|
|
|
|
#1647 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 460
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
farminka bez owijania w bawełne
super, ze juz w domku jestescie
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1648 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
![]() Farminko - ja też bym wolała bez owijania w bawełnę, ze szczegółami ![]() Caprica - śliczny brzuś fajna piłeczkaKarolcia - twój brzuś też śliczny! i jaki duży już!
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice Edytowane przez jaszczka Czas edycji: 2010-06-14 o 15:21 |
|
|
|
|
#1649 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
dzidzia a dla mnie tam nie ma żadnego kierunku
|
|
|
|
#1650 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Ok.No to piszę jak było
![]() Pojechaliśmy do szpitala jak miałam skurcze co 4min od godziny,zgodnie z tym co chciała pani doktor odsyłając nas wcześniej.Byliśmy w szpitalu o 2.30.Okazało się,że wody już odchodzą,ale rozwarcie dalej słabiutkie,ale wzięli mnie na salę przedporodową.Dostałam antybiotyk ze względu na odchodzące wody.Piszę Wam o tym żebyście na przyszłości wiedziały żeby ewentualnie się o niego upominać,bo jak wody odejdą,a poród idzie powoli to może być groźne dla dzidzi.Leżała ze mną na sali dziewczyna,która dostała go zbyt późno i przez to jej córeczka dostała zapalenia płuc i leży na intensywnej terapii No i leżałam sobie w łóżku,brałam co trochę prysznic na złagodzenie bólu (pomaga ),skakałam na piłce (bolało bardziej) i godziny leciały.Skurcze miałam coraz częściej,ale rozwarcie dalej szło słabo,więc dostałam oksytocynę i wtedy zaczęło się najgorsze.Ból po tej kroplówce był okrutny.Skurcze wychodziły na ktg poza skalę i z czasem praktycznie nie było między nimi przerw.W końcu aż wymiotowałam z bólu/od skurczy,sama nie wiem... Położną miałam super,dobrze się mną zajęła i była sympatyczna,wspierająca.O d razu na początku zmiany przyszła i zapytała czy będę chciała zzo. Nie byłam zwolenniczką tego rozwiązania,a wtedy byłam jeszcze przed kroplówką,więc nie byłam przekonana.Ostatecznie na wszelki wypadek pobrała mi krew na badania potrzebne do zzo,bo je się podaje przy 4cm rozwarcia,potem jest już za późno.Jak miałam 4cm to już byłam dawno na oksytocynie i modliłam się o 4cm,żeby już mi założyli znieczulenie. Wszelkie wątpliowści zniknęły,bo czułam,że jeśli go nie wezmę to nie dam rady,bo już odpływałam momentami.Dostałam kroplówki z glukozy na wzmocnienie i tlen... Ale po znieczuleniu poszło już gładziutko.Rozwarcie zaczęło szybko postępować i wkrótce poszliśmy na salę porodową.Sam ostatni etap trwał tylko 20min.Położne stwierdziły,że świetnie sobie radziłam jak na pierworódkę Nacięły mnie,ale na skurczu-tak że nawet nie wiedziałam,że to zrobiły,bo nic nie bolało.Dopiero w rozmowie potem wyszło,że byłam nacinana,bo myślałam,że nie A i dodam,że rodzić zaczyna się jak zzo minie,więc na parcie czucie się ma Wstrzykują od nowa dopiero na szycie.No i tak 20 min parcia i Lenka była już z nami.Zaskoczyło mnie,że jest takim kudłaczkiem i taka malusia się wydawała.Włożyli mi ją pod koszulę i taka przytulona do mnie od razu się uspokoiła Był przy calutkim porodzie,chociaż nie planowaliśmy,że będzie w ogóle.Spisał się dzielnie i bardzo mi pomógł.Nie wiem jakby to było gdybym musiała radzić sobie sama... Potem poszli na kąpanie,a ja zostałam na szycie.No cóż,zdecydowanie niefajne uczucie,ale wtedy to już chciałam tylko żeby się skończyło żeby znowu zobaczyć małą Zakochałam się od pierwszej chwili i z każdym dniem bardziej uwielbiam mojego okruszka,chociaż potrafi dać mamci w kość No to tak to wyglądało mniej więcej
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:22.





Normalnie jakby ktoś golił olbrzymowi brodę z drutu taką pierdziawką.




.
Super brzucholek 





nie rycz mała nie rycz 

