Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[Lil Bon Bon]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej

Nie mam weny do nauki, a egzamin już w poniedziałek, najchętniej wybrałam bym się gdzieś nad wodę, ale nie mam z kim... Ech, wszyscy zakuwają, albo mają malutkie dzieci nie mają czasu. Albo pracują. Co za czasy, świat wokoło dorasta

Lil Bon Bon - och jak ja zazdroszczę pikniku lotniczego! Jako dziecko chciałam zostać pilotem wojskowym i do dziś kariera w wojsku mi się marzy A samoloty to już w ogóle - miłość

Z przerażeniem wyciągam podobne wnioski. Nawet ja sama już nie mam tak bogatego życia towarzyskiego, jak kiedyś starzejemy się...
My z TŻtem się jaramy samolotami i staramy się być na każdej lotniczej imprezie. Wiem, że niedług Szkoła Orląt w Dęblinie coś organizuje. Wczoraj właśnie miała m.in. kobieta pilotka samolotów wojskowych.

Napisane przez antunka

Jojla jak główka po imprezie? Ja dzisiaj śmigam na imprezo-grilla ale nie mam zamiaru pić bo źle toleruję alkohol. Później pół dnia nie mogę dojść do siebie więc zazwyczaj robię za kierowcę


Lil należysz do włosomaniaczek, że oliwisz włosię? Też muszę zrobić ten zabieg i jeszcze do fryzjera sie wybrać podciąć końcowki.

Tak mam obsesję na punkcie włosów, ale również jestem zmuszona o nie dbać, bo bez tego wyglądałabym jak miotła. Niestety, latem mam masakrycznie przesuszone włosy i nawet oliwa mało im pomaga, chociaż ich nie prostuję, nie suszę.Moje końcówki już od września fryzjera nie widziały. Podcina mi brat albo sama, bo do fryzjerów mam uraz.
Ja też zawsze robię za szofera. Niestety, słaba moja głowa do %%%

Napisane przez Sweetheart86

We wtorek jeżdżę ostatnią godzinę i instruktor zapisze mnie na egzamin. Na egzamin praktyczny czeka się niestety ok. 3, 4 tyg. Postanowiłam teorię zdawać wcześniej, bo nie chcę mieć w jeden dzień dwóch stresów, dlatego dzisiaj pół dnia spędziłam z testami. Chciałabym już to mieć za sobą

Ja swoje za trzecim podejściem zdałam, ale ja jestem straszną panikarą i w sytuacjach stresowych tracę głowę. Nie warto się zbytnio stresować tym egzaminem. życzę powodzenia

Napisane przez evangeline

kochana wielkie gratulacje

ja 13 lipca też mam bardzo stresujący egzaminowo dzień, ale póki co jeszcze nic nie zdradzam obrona mgr na pewno będzie wcześniej, liczę, że w trzecim tygodniu czerwca...

Dzięki i pamiętaj, że nasza grupa wsparcia będzie Ci kibicować na egzaminie i obronie.

Napisane przez SilverStorm

Nareszcie się ochłodziło, nareszcie

Fakt i to wcale mi się nie podoba.
Zostało mi jeszcze jedenaście stron tłumaczenia, więc nie tak źle, biorąc pod uwagę, że wczoraj pół dnia spędziłam poza domem, a w nocy mój TŻ zabrał mnie na romantyczny spacer w deszczu. Skakaliśmy po kałużach jak dzieciaki. Tylko trochę mnie pocięły komary, moje nogi wyglądają teraz jakbym chorowała na trąd, bo mam uczulenie na to dziadostwo.
No cóż, ja do roboty, a Wam życzę miłego spędzenia niedzieli

[shinju1986]

Napisane przez antunka

Oj komunikacja publiczna jest niewdzięczna w takie upały. Załamuje mnie jak ludzie kiszą się we własnym smrodzie i nikt nawet okna nie otworzy. I te mochery w 30-stopniowym upale, przepocone kurteczki (tak tak widziałam takie widoki) i w ogole wyczuwalny brak higieny osobistej...

To powoduje, że odechciewa mi się jeździć. Od razu widać, że niektórzy z higieną na bakier. Ale samochodu i prawka brak, więc muszę. Nie będę z jednego końca miasta na drugi na piechotę łazić.

Napisane przez antunka

Aaaa pochwalę się wam. Upolowałam wczoraj w lumpie piękne czerwone, krótkie spodenki H&M. Lniano-bawełniane, z regulowaną długością nogawek, idealny fason, idealny rozmiar za niską cenę Żadko chodzę po lumpach bo nigdy nie mogę trafić na takie perełki a tu się udało Na rower będą idealne

gratuluję udanych łowów

Napisane przez evangeline

ja właśnie jestem załamana, bo mam pierwszy lajtowy dzień od x czasu, jadę do rodziców na grilla i bardzo mi zależało, żeby było ciepło i słonecznie zawsze mam takie szczęście do dupy

Może nie będzie tak źle i będziesz mogła spędzić przyjemny dzień

Napisane przez Lil Bon Bon

Z przerażeniem wyciągam podobne wnioski. Nawet ja sama już nie mam tak bogatego życia towarzyskiego, jak kiedyś starzejemy się...

Też mam takie odczucia... starość nie radość...

Napisane przez Lil Bon Bon

Fakt i to wcale mi się nie podoba.
Zostało mi jeszcze jedenaście stron tłumaczenia, więc nie tak źle, biorąc pod uwagę, że wczoraj pół dnia spędziłam poza domem, a w nocy mój TŻ zabrał mnie na romantyczny spacer w deszczu. Skakaliśmy po kałużach jak dzieciaki. Tylko trochę mnie pocięły komary, moje nogi wyglądają teraz jakbym chorowała na trąd, bo mam uczulenie na to dziadostwo.

Wczoraj wieczorem tak mnie pogryzło, że cała popuchnięta jestem. Nawet w ucho mnie ugryzło, tak prawie wewnątrz. Tak mi spuchło, że słyszałam pogłos na to ucho przez pół wieczoru .

My wczoraj byliśmy na Pikniku Naukowym (jak co roku) i na Dniach Tajlandii, a wieczorem na imprezce. Wieczorem jak wracaliśmy to tak zmarzłam, że szok. Nie myślałam, że tak zimno się zrobi.

[teofano86]

tak epokę lodowcową mieliśmy zimą, potem były deszcze monsunowe, potem 4 dni suszy a teraz burze... mam schizofrenie pogodową...
ehhh normalnie pojechałabym sobie na jakiś poligon i coś bym rozwaliła... :/
milego dnia

[jojla]

heej

Napisane przez Lil Bon Bon

Miłej zabawy jojla, tylko bez przesady z tym martini Ja mam do niego słabość.

Martini były dwie butelki ale nawet jednej nie dałyśmy rady doszłyśmy do wniosku, że jednak chyba się starzejemy Została w lodówce prawie cała butelka drugiego choć wczoraj wieczorem miałyśmy drugie podejście

Napisane przez Lil Bon Bon

Egzamin, myślałam, że Ty już po absolutorium...Czy może następne studia?
O tak w miejskich autobusach, to dopiero tragedia. Wczoraj wracałam z pracy i do zatłoczonego autobusu weszło 2 panów żulów. Wonie nieziemskie, a na następnym przystanku ludzie zaczęli masową ewakuację.

absolutorium już mam, a egzamin to na studia właśnie ale nic nie mówię więcej, żeby nie zapeszyć

nie zazdroszczę takiej podróży autobusem nienawidzę takich sytuacji.

Napisane przez Pavlinecka_21

U mnie dalej upał, a wczoraj wielka burza w okolicy. Dziś właśnie przeczytała, że mimo akcji 7 wozów strażackich nie udało się uratować zwierząt gospodarskich z dużej hodowli, gdzie uderzył piorun. Biedactwa...

biedne zwierzęta

Napisane przez antunka

Jojla jak główka po imprezie? Ja dzisiaj śmigam na imprezo-grilla ale nie mam zamiaru pić bo źle toleruję alkohol. Później pół dnia nie mogę dojść do siebie więc zazwyczaj robię za kierowcę

głowa wporządku jak pisałam wyżej - cienko nam poszło ale impreza w sumie trwała od piątku do dzisiaj wczoraj pojechałyśmy na zakupy bo była promocja w esotiq 50% taniej z kuponem z avanti - wydałam moje ostatnie pieniądze na seksowny komplet ale też mi się coś od życia należy, nie? a później pojechałyśmy jeszcze do ikei i kupiłam sobie spieniacz do mleka - mogę teraz robić sobie kawę z pianką
a wieczorem po powrocie z zakupów próbowałyśmy pokonać drugą butelkę martini ale też nam nie wyszło

Napisane przez antunka

Aaaa pochwalę się wam. Upolowałam wczoraj w lumpie piękne czerwone, krótkie spodenki H&M. Lniano-bawełniane, z regulowaną długością nogawek, idealny fason, idealny rozmiar za niską cenę Żadko chodzę po lumpach bo nigdy nie mogę trafić na takie perełki a tu się udało Na rower będą idealne

super uwielbiam takie udane zakupy

Napisane przez evangeline

ja 13 lipca też mam bardzo stresujący egzaminowo dzień, ale póki co jeszcze nic nie zdradzam obrona mgr na pewno będzie wcześniej, liczę, że w trzecim tygodniu czerwca...

Trzymamy za wszystko kciuki

Napisane przez Sweetheart86

We wtorek jeżdżę ostatnią godzinę i instruktor zapisze mnie na egzamin. Na egzamin praktyczny czeka się niestety ok. 3, 4 tyg. Postanowiłam teorię zdawać wcześniej, bo nie chcę mieć w jeden dzień dwóch stresów, dlatego dzisiaj pół dnia spędziłam z testami. Chciałabym już to mieć za sobą

będzie dobrze trzymamy kciuki

Napisane przez teofano86

tak epokę lodowcową mieliśmy zimą, potem były deszcze monsunowe, potem 4 dni suszy a teraz burze... mam schizofrenie pogodową...
ehhh normalnie pojechałabym sobie na jakiś poligon i coś bym rozwaliła... :/
milego dnia

a Ty czemu taka wkurzona?





ehh i nic nie zrobiłam przez weekend - znowu zaraz siadam do książęk, by choć trochę zagłuszyć wyrzuty sumienia.

Buziaki

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

We wtorek jeżdżę ostatnią godzinę i instruktor zapisze mnie na egzamin. Na egzamin praktyczny czeka się niestety ok. 3, 4 tyg. Postanowiłam teorię zdawać wcześniej, bo nie chcę mieć w jeden dzień dwóch stresów, dlatego dzisiaj pół dnia spędziłam z testami. Chciałabym już to mieć za sobą

Ooo to już niedługo. Ja miałam obie części jednego dnia, zresztą kiedyś tylko tak mozna było. Ale teorią się nie stresowałam, gorzej z jazdą. Będziemy trzymać kciuki i na pewno zdasz

Napisane przez evangeline

ja 13 lipca też mam bardzo stresujący egzaminowo dzień, ale póki co jeszcze nic nie zdradzam obrona mgr na pewno będzie wcześniej, liczę, że w trzecim tygodniu czerwca...

To będziemy razem się stresowały. Oby wszystko poszło po naszej myśli. Ja się stresuję podwójnie bo mam w komisji kobietę, która mnie nie lubi i nie raz to pokazała obniżając mi ocenę. Także nieważne czy pracę mam ładną czy nie 5 z obrony się nie spodziewam

Napisane przez Lil Bon Bon

Tak mam obsesję na punkcie włosów, ale również jestem zmuszona o nie dbać, bo bez tego wyglądałabym jak miotła. Niestety, latem mam masakrycznie przesuszone włosy i nawet oliwa mało im pomaga, chociaż ich nie prostuję, nie suszę.Moje końcówki już od września fryzjera nie widziały. Podcina mi brat albo sama, bo do fryzjerów mam uraz.

No to witaj w klubie. Też namiętnię olejuję włosię i namaszczam je wszelkimi maskami. Na szczęście nie mam dużego problemu z nimi oprócz nadmiernego wypadania. Boję się, że niedługo będę łysa mimo, że łykam co trzeba na wzmocnienie włosów. A może tyle włosów powinno wypadać a ja mam obsesję?

Napisane przez shinju1986

gratuluję udanych łowów

A dziękuję. Nie często mi się to zdarza więc radość była wielka

Napisane przez jojla

absolutorium już mam, a egzamin to na studia właśnie ale nic nie mówię więcej, żeby nie zapeszyć

Jakie tajemnicze jesteście (Ty i Ev). Domyślam się, że zostajesz jednak na uczelni i robisz doktorat. Wyjdzie na to, że wszystkie znajdą pracę jeszcze przed zakończeniem studiów a ja będę szukała pół roku jakiejkolwiek roboty Ech czarnowidztwo mnie dopadło.

[jojla]

Napisane przez antunka

To będziemy razem się stresowały. Oby wszystko poszło po naszej myśli. Ja się stresuję podwójnie bo mam w komisji kobietę, która mnie nie lubi i nie raz to pokazała obniżając mi ocenę. Także nieważne czy pracę mam ładną czy nie 5 z obrony się nie spodziewam

Na pewno będzie 5 Nie przejmuj się jakimś głupim babsztylem

Napisane przez antunka

No to witaj w klubie. Też namiętnię olejuję włosię i namaszczam je wszelkimi maskami. Na szczęście nie mam dużego problemu z nimi oprócz nadmiernego wypadania. Boję się, że niedługo będę łysa mimo, że łykam co trzeba na wzmocnienie włosów. A może tyle włosów powinno wypadać a ja mam obsesję?

Mi też bardzo wypadają włosy tylko mi wypadają bez cebulek, niewiele na to pomaga a później mam takie strąki na głowie jak odrastają

Napisane przez antunka

Jakie tajemnicze jesteście (Ty i Ev). Domyślam się, że zostajesz jednak na uczelni i robisz doktorat. Wyjdzie na to, że wszystkie znajdą pracę jeszcze przed zakończeniem studiów a ja będę szukała pół roku jakiejkolwiek roboty Ech czarnowidztwo mnie dopadło.

No ja już kiedyś mówiłam, że chcę dalej na studia - ale nie chcę za dużo o tym pisać bo póki co zamiast się uczyć tylko o tym gadam a poza tym taka już trochę jestem, że jak dużo osób wie to ja później sobie wkręcam, że nie mogę nikogo zawieść, że tyle osób wie to musi mi się udać i niepotrzebnie sobie tylko podnoszę poziom stresu
Znajdziesz pracę, będzie dobrze
A jedno co się dowiedziałam ciekawego na warsztatach z doradcą zawodowym to fakt, że ogłoszenia o pracy pojawiające się w internecie/gazetach itp to tylko 30% rzeczywistych miejsc pracy. Warto poszukać firm ze swojej branży i choć nie podały one ogłoszeń publicznie wysłać swoje CV zresztą tak dostała pracę moja siostra - poszła zapytać czy nikogo nie szukają - niby nie szukali a tydzień później dostała telefon z ofertą pracy



Ja zamiast się uczyć położyłam się spać bo rozbolała mnie głowa teraz już poważnie - siadam i się uczę.

Buziaki

[Pavlinecka_21]

Hej hej, a ja wyruszam na koncert Golden Life,w nadziei na odstresowanie się. Tak się denerwuję przed jutrzejszym egzaminem jak nigdy . Będziecie trzymać kciuki?

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej, a ja wyruszam na koncert Golden Life,w nadziei na odstresowanie się. Tak się denerwuję przed jutrzejszym egzaminem jak nigdy . Będziecie trzymać kciuki?

będzie dobrze

[antunka]

Napisane przez jojla

Na pewno będzie 5 Nie przejmuj się jakimś głupim babsztylem

No ja już kiedyś mówiłam, że chcę dalej na studia - ale nie chcę za dużo o tym pisać bo póki co zamiast się uczyć tylko o tym gadam a poza tym taka już trochę jestem, że jak dużo osób wie to ja później sobie wkręcam, że nie mogę nikogo zawieść, że tyle osób wie to musi mi się udać i niepotrzebnie sobie tylko podnoszę poziom stresu
Znajdziesz pracę, będzie dobrze
A jedno co się dowiedziałam ciekawego na warsztatach z doradcą zawodowym to fakt, że ogłoszenia o pracy pojawiające się w internecie/gazetach itp to tylko 30% rzeczywistych miejsc pracy. Warto poszukać firm ze swojej branży i choć nie podały one ogłoszeń publicznie wysłać swoje CV zresztą tak dostała pracę moja siostra - poszła zapytać czy nikogo nie szukają - niby nie szukali a tydzień później dostała telefon z ofertą pracy

Dziękuję Pocieszyłaś mnie trochę. W sumie nie raz słyszałam, że ludzie dostali w ten sposób pracę więc na pewno będę składała CV wszędzie gdzie się da.
A oceną z obrony nie przejmuję się zbytnio bo to do niczego mi nie potrzebne więc jak będzie 4 to też będzie dobrze.

Moja promotorka ostatnio się pytała czy nie chcę zostać na uczelni ale nigdy nie miałam takich planów więc nie chcę nawet o tym myśleć.

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej, a ja wyruszam na koncert Golden Life,w nadziei na odstresowanie się. Tak się denerwuję przed jutrzejszym egzaminem jak nigdy . Będziecie trzymać kciuki?

Będziemy trzymać kciuki oo tak

[biia]

już niedługo wakacje napisałam pracę ale teraz mam trochę roboty na drugim kierunku i jestem załamana caly czas zastanawiam się po co tam poszłam, gdyby nie ten erasmus to pewnie bym rzuciła studia

[Sweetheart86]

Dzień Dobry kochane

Napisane przez Lil Bon Bon

ZJa swoje za trzecim podejściem zdałam, ale ja jestem straszną panikarą i w sytuacjach stresowych tracę głowę. Nie warto się zbytnio stresować tym egzaminem. życzę powodzenia

Ja też jestem panikarą i tak samo jak Ty w sytuacjach stresowych tracę głowę Dlatego się boję, że zrobię coś głupiego Mam tylko nadzieję, że nie pojadę pod prąd, ani nie wjadę na rondo od lewej strony, bo spalę się ze wstydu A za 'powodzenia' nie dziękuję

Napisane przez Pavlinecka_21

Będziecie trzymać kciuki?

Trzymam z całej siły Chociaż na pewno i tak sobie dasz świetnie radę

Miłego dnia

[teofano86]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej, a ja wyruszam na koncert Golden Life,w nadziei na odstresowanie się. Tak się denerwuję przed jutrzejszym egzaminem jak nigdy . Będziecie trzymać kciuki?

ja 3 mam uda Ci się

Napisane przez Sweetheart86

Ja też jestem panikarą i tak samo jak Ty w sytuacjach stresowych tracę głowę Dlatego się boję, że zrobię coś głupiego Mam tylko nadzieję, że nie pojadę pod prąd, ani nie wjadę na rondo od lewej strony, bo spalę się ze wstydu A za 'powodzenia' nie dziękuję

ja też panikowałam jak się mamy słuchałam... na szczęście ten etap mam za sobą a co jazdy... patrz na znaki patrz na drogę i już jesteś uratowana

patrzcie na to nie ma to jak katolicka tolerancja... religia miłości pokoju i tolerancji... poczułam się jak na herbatce u talibów... albo z nami albo bez głowy...

[Pavlinecka_21]

Dzięki dziewczyny, ale musicie mocno zaciskać te kciuki, bo zamiast się uczyć (egzamin na 16) to ja w tej chwili siedzę w piżamie i leczę kaca, żeby nie zwrócić zawartości żołądka w autobusie. Ja to zawsze umiem zachować umiar w odpowiednich sytuacjach. Ale w zasadzie wszystko ma swoje plusy - zamiast stresować się egzaminem, to stresuję się tym, jak tam dojadę

Teofano Taaaak, ale, ogółem, ja już katolikiem nie jestem. Katolicka wspólnota listem jakiegoś tam pana z kardynalską stułą wykluczyła mnie ze swoich kręgów stwierdzając, że nie jest katolikiem ten, kto popiera in vitro. Czyli ja. Nie wiem, czym w takim razie jestem. Mam tylko nadzieję, że dobrym i rozumnym człowiekiem.

[dolce&gabbana]

Hejo Ja się tyle nie odzywałam, że szok. To wszystko przez moją małomówność i nieśmiałość, nawet na forum mi się udziela Wiele razy miałam włączone okienko odpowiedzi, ale stwierdziłam, że kogo interesuje to co napisze.

Ja się cieszę, że się ochłodziło, ale szkoda, że aż tak drastycznie, znowu pada i do tego jeszcze te burze brrrr.
W sob byliśmy na 30leciu ślubu wujostwa TŻ, ale przez upał impreza średnio się udała, każdy tylko szukał chłodnego kąta, a potem nadeszła burza i wszyscy pouciekali do domów, bo tu komputer nie odłączony, tam okna nie pozamykane, babcia sama w domu, a boi się burzy itd.

Napisane przez Lil Bon Bon

Tak mam obsesję na punkcie włosów, ale również jestem zmuszona o nie dbać, bo bez tego wyglądałabym jak miotła. Niestety, latem mam masakrycznie przesuszone włosy i nawet oliwa mało im pomaga, chociaż ich nie prostuję, nie suszę.Moje końcówki już od września fryzjera nie widziały. Podcina mi brat albo sama, bo do fryzjerów mam uraz.
Ja też zawsze robię za szofera. Niestety, słaba moja głowa do %%%

Moje włosy są okropne, proste, cienkie i "przyklejone" do głowy Ostatnio dostaje obsesji, że matowieją

Napisane przez antunka

Jakie tajemnicze jesteście (Ty i Ev). Domyślam się, że zostajesz jednak na uczelni i robisz doktorat. Wyjdzie na to, że wszystkie znajdą pracę jeszcze przed zakończeniem studiów a ja będę szukała pół roku jakiejkolwiek roboty Ech czarnowidztwo mnie dopadło.

Mnie niestety też dopada czarnowidztwo, jeżeli chodzi o prace po studiach. Tym bardziej, że najprawdopodobniej bronimy się dopiero 29 lipca Tak nas załatwili na uczelni, zanim dostanę dyplom, to nawet wszystkie staże mi pozajmują.

Napisane przez Sweetheart86

Ja też jestem panikarą i tak samo jak Ty w sytuacjach stresowych tracę głowę Dlatego się boję, że zrobię coś głupiego Mam tylko nadzieję, że nie pojadę pod prąd, ani nie wjadę na rondo od lewej strony, bo spalę się ze wstydu A za 'powodzenia' nie dziękuję

I ja będę trzymać kciuki W grudniu dziewczyny trzymały za mnie i zdałam Poradzisz sobie!!

Ja dopiero od jakiegoś miesiąca zaczęłam więcej jeździć. TŻ dał mi auto i nie mam wyjścia, a jemu ono nie potrzebne, bo inteligent "wydmuchał" sobie zabranie prawka na rok Szkoda słów

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzięki dziewczyny, ale musicie mocno zaciskać te kciuki, bo zamiast się uczyć (egzamin na 16) to ja w tej chwili siedzę w piżamie i leczę kaca, żeby nie zwrócić zawartości żołądka w autobusie. Ja to zawsze umiem zachować umiar w odpowiednich sytuacjach. Ale w zasadzie wszystko ma swoje plusy - zamiast stresować się egzaminem, to stresuję się tym, jak tam dojadę

Trzymam kciuki za pomyślny przebieg egzaminu i brak rewolucji żołądkowych



Miłego dnia

[Sweetheart86]

Dolce&Gabbana fajnie, że jesteś Zaglądaj jak najczęściej na wątek i oczywiście pisz jak najwięcej

[SilverStorm]

Dzieńdoberek

Korzystając z normalnej pogody wybyłam dziś na miasto umówić się z fryzjerką na ślubne czesanie
Kurczę, mam nadzieję, że uda jej się wyczarować coś fajnego z tych moich piórek - jestem jakś taka potwornie niefotogeniczna i generalnie w prawie każdej fryzurze wyglądam do bani

[jojla]

heej

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

Napisane przez teofano86

patrzcie na to nie ma to jak katolicka tolerancja... religia miłości pokoju i tolerancji... poczułam się jak na herbatce u talibów... albo z nami albo bez głowy...

nie no ja ostatnio dochodzę do wniosku, że i tak nie jestem katoliczką

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzięki dziewczyny, ale musicie mocno zaciskać te kciuki, bo zamiast się uczyć (egzamin na 16) to ja w tej chwili siedzę w piżamie i leczę kaca, żeby nie zwrócić zawartości żołądka w autobusie. Ja to zawsze umiem zachować umiar w odpowiednich sytuacjach. Ale w zasadzie wszystko ma swoje plusy - zamiast stresować się egzaminem, to stresuję się tym, jak tam dojadę

No i dobrze - najważniejsze to odwrócić uwagę od stresu

Napisane przez dolce&gabbana

Hejo Ja się tyle nie odzywałam, że szok. To wszystko przez moją małomówność i nieśmiałość, nawet na forum mi się udziela Wiele razy miałam włączone okienko odpowiedzi, ale stwierdziłam, że kogo interesuje to co napisze.

hej super, że w końcu napisałaś Ty się pozbądź niemądrych myśli - zawsze nas będzie interesować to co napiszesz

Napisane przez dolce&gabbana

Mnie niestety też dopada czarnowidztwo, jeżeli chodzi o prace po studiach. Tym bardziej, że najprawdopodobniej bronimy się dopiero 29 lipca Tak nas załatwili na uczelni, zanim dostanę dyplom, to nawet wszystkie staże mi pozajmują.

a czemu was tak urządzili z tą obroną?

Napisane przez SilverStorm

Korzystając z normalnej pogody wybyłam dziś na miasto umówić się z fryzjerką na ślubne czesanie
Kurczę, mam nadzieję, że uda jej się wyczarować coś fajnego z tych moich piórek - jestem jakś taka potwornie niefotogeniczna i generalnie w prawie każdej fryzurze wyglądam do bani

Jaka niefotogeniczna? jakie wyglądam do bani? Kochana bo będą Nie wierzę w żadną z rzeczy które napisałaś



Buziaki

[SilverStorm]

Napisane przez jojla

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

Gratuluję

Napisane przez jojla

Jaka niefotogeniczna? jakie wyglądam do bani? Kochana bo będą Nie wierzę w żadną z rzeczy które napisałaś

Kiedy to jest prawda Niestety nadal nie potrafię uchwycić swojego właściwego profilu i wyglądam po prostu idiotycznie

[jojla]

Napisane przez SilverStorm

Gratuluję

dziękuję

Kochana niedobrze, że tak o sobie myślisz
Co ja mam powiedzieć jak mi ostatnim razem gdy robiłam zdjęcie pani fotograf powiedziała, że ja to mam jakieś dziwne oczy i lepszego zdjęcia nie będzie

Ja też nie lubię swojego profilu ale po co sobie psuć krew takim myśleniem
i teraz mam stres, bo znów będę musiała zrobić zdjęcia tym razem do dyplomu

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

Ja też jestem panikarą i tak samo jak Ty w sytuacjach stresowych tracę głowę Dlatego się boję, że zrobię coś głupiego Mam tylko nadzieję, że nie pojadę pod prąd, ani nie wjadę na rondo od lewej strony, bo spalę się ze wstydu A za 'powodzenia' nie dziękuję

Aż tak źle być nie może. Na pewno sobie poradzisz. Ale kopać na szczęście będziemy później

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzięki dziewczyny, ale musicie mocno zaciskać te kciuki, bo zamiast się uczyć (egzamin na 16) to ja w tej chwili siedzę w piżamie i leczę kaca, żeby nie zwrócić zawartości żołądka w autobusie. Ja to zawsze umiem zachować umiar w odpowiednich sytuacjach. Ale w zasadzie wszystko ma swoje plusy - zamiast stresować się egzaminem, to stresuję się tym, jak tam dojadę

Hehe też tak miałam kilka razy, że mocno martwiłam się czy dojadę nie obrzygując wszystkich autobusów.
Co do egzaminu to pamiętaj głupi ma zawsze szczęście. Jestem pewna, że zdasz ten egzamin i to na 5 Kciuki mocno trzymam
A ja przy okazji pochwalę się, że z ostatniego egzaminu dostałam właśnie 5 mimo, że niewiele umiałam ale jak to mam w zwyczaju trafiłam na dobre pytania i miałam odpowiednie ściągi

Napisane przez dolce&gabbana

Mnie niestety też dopada czarnowidztwo, jeżeli chodzi o prace po studiach. Tym bardziej, że najprawdopodobniej bronimy się dopiero 29 lipca Tak nas załatwili na uczelni, zanim dostanę dyplom, to nawet wszystkie staże mi pozajmują.

Dokładnie takie same mam myśli. Ludzie już zaczęli rozsyłać CV a ja jeszcze nie. Ale nie mam ładnego zdjęcia i koniecznie w przyszłym tygodniu się tym zajmę bo w tym czasu brak.

Napisane przez SilverStorm

Dzieńdoberek

Korzystając z normalnej pogody wybyłam dziś na miasto umówić się z fryzjerką na ślubne czesanie
Kurczę, mam nadzieję, że uda jej się wyczarować coś fajnego z tych moich piórek - jestem jakś taka potwornie niefotogeniczna i generalnie w prawie każdej fryzurze wyglądam do bani

za gadanie bzdur.
Nic się nie martw. Fryzjerka na pewno cos ładnego wyczaruje. Nie pozwoli Ci brzydko wyglądać. Ty zadbaj o usmiech i dobry taneczny nastrój

Napisane przez jojla

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

Nie, nie możesz. Nie pozwalam
Wielkie gratulacje Oby to był początek pasma sukcesów

[shinju1986]

Napisane przez antunka

Jakie tajemnicze jesteście (Ty i Ev). Domyślam się, że zostajesz jednak na uczelni i robisz doktorat. Wyjdzie na to, że wszystkie znajdą pracę jeszcze przed zakończeniem studiów a ja będę szukała pół roku jakiejkolwiek roboty Ech czarnowidztwo mnie dopadło.

Nie Ty jedna, ja też. Znajomi z mojego kierunku obronili się na jesieni 2009 i do dziś pracy w zawodzie szukają. A teoretycznie jestem na kierunku inżynieryjnym, po którym jest milion możliwośći. Taaa...

Napisane przez jojla

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

Gratulacje

A ja dzisiaj robię wielkie nic. Totalnie mi się nic nie chce. To gwałtowne obniżenie temperatury i deszcz tak na mnie wpłynęło. Rano pojechałam do Lidla i zrobiłam zakupy (tydzień azjatycki się zaczął), a tak poza tym to nic więcej nie robię.

Dziadek nadal w szpitalu, już jest lepiej i może w najbliższych dniach go wypiszą. Mam taką nadzieję.

[jojla]

Napisane przez antunka

A ja przy okazji pochwalę się, że z ostatniego egzaminu dostałam właśnie 5 mimo, że niewiele umiałam ale jak to mam w zwyczaju trafiłam na dobre pytania i miałam odpowiednie ściągi

gratulacje

Napisane przez antunka

Nie, nie możesz. Nie pozwalam

a to przepraszam

Napisane przez antunka

Wielkie gratulacje Oby to był początek pasma sukcesów

dziękuję

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez shinju1986

Gratulacje

dziękuję

Napisane przez shinju1986

Dziadek nadal w szpitalu, już jest lepiej i może w najbliższych dniach go wypiszą. Mam taką nadzieję.

Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem i życzeniami

[kamakrk]

Jojluś a co to za firma jak mogę się dowiedzieć? Tak z ciekawości pytam jaka jest praca dla chemików w Krakowie.

Aaa... I gratuluję oczywiście z całego serducha

[jojla]

Napisane przez kamakrk

Jojluś a co to za firma jak mogę się dowiedzieć? Tak z ciekawości pytam jaka jest praca dla chemików w Krakowie.

Aaa... I gratuluję oczywiście z całego serducha

te praktyki to będą niestety nie w firmie ale w instytucie katalizy i fizykochemii powierzchni PAN - jest u nas na uczelni taki projekt, że z kasy unijnej finansują ileś staży i praktyk a jedynym warunkiem jest, żeby one się nie odbyły na uniwersytecie.
a jeśli chodzi o firmy to gdybyś była zainteresowana to można spróbować w Selvicie, deklarują się, że chętni są na praktykantów i stażystów, podobno się bardzo prężnie rozwijają. Aktualnie szukają chemika organika więc dla mnie fizykochemika to nie bardzo

dziękuję

ps. i nie chciałam Cię rano wystraszyć wybaczysz?

[kamakrk]

Pewnie, że wybaczam Jojluś

No właśnie idę na 10 tygodni do Selvity na praktyki. Z nadzieją na pracę oczywiście...

Ja będę chemikiem organikiem - technolog leków i kosmetyków. I do tego z zacięciem do podstaw kwantowochemicznych

[jojla]

Napisane przez kamakrk

Pewnie, że wybaczam Jojluś

No właśnie idę na 10 tygodni do Selvity na praktyki. Z nadzieją na pracę oczywiście...

Ja będę chemikiem organikiem - technolog leków i kosmetyków. I do tego z zacięciem do podstaw kwantowochemicznych

no widzisz to super myślę, że po praktykach szanse na pracę dużo dużo wzrosną
Ogólnie jeśli chodzi o organików to nie jest źle z pracą, obserwuję od jakiegoś czasu rynek i właśnie najwięcej ofert jest dla organików, a u nas nawet Ci co zostają na doktoratach nieźle z tego żyją bo zakłady mają pieniądze na badania

Hehe no ja jestem typowym chemikiem fizycznym z zacięciem spektroskopowym chociaż ostatnio zajmuję się krystalochemią

[kamakrk]

Musimy się na jakąś kawkę umówić... O może jak Starbucks'a otworzą?

[jojla]

Napisane przez kamakrk

Musimy się na jakąś kawkę umówić... O może jak Starbucks'a otworzą?

jasne z miłą chęcią
a otworzą?

[kamakrk]

No otworzą, otworzą...

W Galerii Krakowskiej tam na górze. Podobno już pod koniec czerwca

[jojla]

Napisane przez kamakrk

No otworzą, otworzą...

W Galerii Krakowskiej tam na górze. Podobno już pod koniec czerwca

ooo nie, to niedobrze dla mojej wagi >>> torcik czekoladowy

hehe ja ostatnio wciąż jakaś niedoinformowana jestem



ehh no dobra, miałam jeszcze przejrzeć magisterkę, poszukać literówek itp. no i uczyć też się miałam a zamiast tego wizaż, wizaż, wizaż