Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[gabriellao0]

Napisane przez Tun1a

Czy oprócz mnie i Buziaka ktoś jeszcze na nerwuska małego w domu? Bo mi Ola mówi: da i pokazuje na coś a jak nie chce dać to wrzask kilkuminutowy!
Jeszcze jedno: Ola od kiedy chodzi bez pomocy nie chce być prowadzona za rękę. Na ulicy oczywiście idzie tam gdzie chce. A jak wezmę ją na ręce to sie tak wygina, że nosze ją jak worek pyr pod pachą. Wasze dzieci też tak miały? Minęło im to?

moja Kaja niby jest nerwus
pokazuje palcem albo oczami co chce i jak nie dasz to mordodarcie
ale wygrywa tylko z dziadkami czy tatą
ze mna jak nie mam humoru też
ale w 99% przypadków jej mówię " a sobie wyj a ja i tak nie dam" (jesli chce coś co jej nie wolno, bo jak coś co wolno to raczej daję bez gadania)

Kaja po domu chodzi sama zawsze a po ulicy czasem ma humor, że niby sama ale jak jest "niebezpiecznie" to ją chwytam za rączkę i dyskusji nie ma
choćby wyła to za rączkę idzie
przeważnie jednak chodzi za jedną rączkę, z dwoma osobami to pójdzie 30sek. i koniec

Napisane przez jo@n@

Tun1a Ale jak mnie wnerwi to na ręce wezmę i nie próbuje protestować zbytnio.
Histerii większych nie urządza, powiem że nie wolno to próbuje kilka razy i daje sobie spokój. Z matką nie wygra Na babci jeszcze próbuje cwaniakować

to tak jak u mnie
ze mną nie wygra jak jej wygrać nie pozwolę

[buziaczekk]

U mnie burza....i wlasnie piorun w cos tak pierdyknal ze o malo z krzesla ze spadlam tak podskoczylam, taki huk a serce mi wali jak szalone...nie wiem w co uderzylo ale pewnie w jakies drzewo w lesie...a jest tak ciemno ze swiatla zaraz bede zapalac, Dawid spi i o dziwo ten huk go nie obudzil

[gabriellao0]

u nas jest 15 stopni
byłam u gina na nfz
jednak to jest porażka
jestem za prywatyzacją służby zdrowia bo płacę składki a tak czy siak ku-r-...-a mać prywatnie chodzę!
szlak!!!

[mati393]

Napisane przez buziaczekk

U mnie burza....i wlasnie piorun w cos tak pierdyknal ze o malo z krzesla ze spadlam tak podskoczylam, taki huk a serce mi wali jak szalone...nie wiem w co uderzylo ale pewnie w jakies drzewo w lesie...a jest tak ciemno ze swiatla zaraz bede zapalac, Dawid spi i o dziwo ten huk go nie obudzil

U nas w piatek byla okropna burza. Strasznie padalo, zalalo pol miasta, grad plus wiatr (podobno przeszla tromba powietrzna), wyrywalo drzewa z korzeniami.

[buziaczekk]

Napisane przez mati393

U nas w piatek byla okropna burza. Strasznie padalo, zalalo pol miasta, grad plus wiatr (podobno przeszla tromba powietrzna), wyrywalo drzewa z korzeniami.

Wczoraj w Faktach ogladalam wlasnie, pokazywali grad jakiej wielkosci lecial i ze traba gdzies przeszla, dachy pozrywalo itd...ale ten grad to byl ogromnej wielkosci! Ale nie pamietam gdzie to bylo

gabi ja bylam u gina teraz w ciazy na NFZ 2 razy (2 pierwsze wizyty) i wiecej nie poszlam! Porazka na calego, usg jeden wielki zlom (chyba pierwszy model ktory powstal), lekarz do place skladki na NFZ ale jednak co prywatnie to prywatnie, wole sie leczyc prywatnie...niestety tak to juz w Polsce jest! na NFZ u gina przed ciaza bylam jakies 3 razy....po 1 ciazy na kontroli, potem na cytologii i potem wymrozic nadzerke (bo mi bylo szkoda prywatnie na to kupe kasy wydac) w sumie u gina na NFZ w zyciu bylam tylko 5 razy, do dentysty tez chodze tylko prywatnie, na NFZ to jak do tej pory chodze tylko do rodzinnego lekarza

[mati393]

A ja chodze do gina na NFZ i jestem zadowlona. I z lekarza i z badan. Jedyny minus, ze moj gin nie daje zdjec, bo nie ma tej drukarki do USG. Pojde sobie raz prywatnie do jakiegos innego gina po zdjecia zeby miec pamiatke (tak jak zrobilam bedac w ciazy z MIkolajem).

[buziaczekk]

A ja dzis ide do gina na 17:50 i ciekawe czy bedzie robil usg czy nie, bo 2 tyg temu nie robil, a sprzet ma super, najnowszy model jaki jest, zajmuje mu pol pokoiku ta machina, dlatego nie ma jej w gabinecie bo by sie nie zmiescila, ma osobny pokoj na to....pochodze do niego gdzies do 25 tyg bo chce robic u niego usg polowkowe za 200 zl czyli 4 d, z filmem i dokladnym badaniem ktore trwa 30-40 minut i przyjeźdza na to inny lekarz (rewelacyjny mlody lekarz ktory jest swietny w robieniu szczegolowego usg) a potem przenosze sie do Katowic do innego (ale o tym juz pisalam kiedys) (ten z Katowic ma troche gorszy sprzet i podobno nie robi zdjec)

[mati393]

http://www.mamaitata.org.pl/index.ph...petition&id=36

Moze któras podpisze sie pod apelem??

[monix0]

czesc Dziewczyny i Dzieciaczki
Właśnie przyjechaliśmy....nawet się nie łudzę, że nadrobie...
miłego dnia Wam zyczymy

[gabriellao0]

prywatnie chodzę teraz do ordynatora szpitala mojego
(bo mojego gina z ciąży poprzedniej mogą zamknąć, choć nie sądzę ale... różnie bywa)

a na NFZ mam taką starą kobietę która była pierwszym ginem u którego byłam w życiu. jestem tam zapisana od 1998 roku chyba, z Kają kilka razy u niej byłam i było super, sprzęt usg itd. tez ma dobry, ale ....

pierwszym razem teraz przyjął mnie jej syn (który jak zaczynał był extra ginem a teraz sodówka odbiła palmą!) i karty nie założył, badań nie zlecił bo......"potem się zrobi"
dziś Ona mówi do mnie "zrobi pani mocz-krew-wr, a resztę POTEM!"
nie wiem kiedy ma być to potem bo to już 12tc!
usg chciała zrobić ale nie może bo nfz zdrowia nie płaci za częste usg! mają terminy co ile wolno im robić!!!
ogólnie jest miła, fachowa itd. niby, ale ......można by było zrobić badania na toxo, na różyczkę,na hiv, ale wg niej POTEM!

cieszy mnie tylko jedno
powiedziała do mnie
"poprzedni poród był łatwy? szybki?"
ja jej na to, że był szybki więc nie narzekam
a ona na to
"widać po szyjce, że krótka jest i mięciusia więc i teraz powinno być szybciutko i niezbyt ciężko"

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez mati393

http://www.mamaitata.org.pl/index.ph...petition&id=36

Moze któras podpisze sie pod apelem??

nigdy bym tego nie podpisała


jakim prawem matka pijaczka i ojciec alfons mogą wychowywać piętnastkę dzieci
a moi koledzy, wykształceni, mądrzy i dobrzy ludzie nie???
tylko dlatego, że jest to dwóch facetów??

w tym temacie jestem "radykalna", odbierzmy dzieci wszystkim samotnym matką (rozwódką czy wdową czy panną) , bo jak pisze autor listu "Osobisty przykład życia matki i ojca jest fundamentem kształtującym w dzieciach świat wartości, wrażliwość społeczną oraz obraz kobiety i mężczyzny."
a samotna kobieta nie ma "przykładu życia ojca"

paranoja! jak dla mnie!

[mati393]

Napisane przez gabriellao0

prywatnie chodzę teraz do ordynatora szpitala mojego
(bo mojego gina z ciąży poprzedniej mogą zamknąć, choć nie sądzę ale... różnie bywa)

a na NFZ mam taką starą kobietę która była pierwszym ginem u którego byłam w życiu. jestem tam zapisana od 1998 roku chyba, z Kają kilka razy u niej byłam i było super, sprzęt usg itd. tez ma dobry, ale ....

pierwszym razem teraz przyjął mnie jej syn (który jak zaczynał był extra ginem a teraz sodówka odbiła palmą!) i karty nie założył, badań nie zlecił bo......"potem się zrobi"
dziś Ona mówi do mnie "zrobi pani mocz-krew-wr, a resztę POTEM!"
nie wiem kiedy ma być to potem bo to już 12tc!
usg chciała zrobić ale nie może bo nfz zdrowia nie płaci za częste usg! mają terminy co ile wolno im robić!!!
ogólnie jest miła, fachowa itd. niby, ale ......można by było zrobić badania na toxo, na różyczkę,na hiv, ale wg niej POTEM!

cieszy mnie tylko jedno
powiedziała do mnie
"poprzedni poród był łatwy? szybki?"
ja jej na to, że był szybki więc nie narzekam
a ona na to
"widać po szyjce, że krótka jest i mięciusia więc i teraz powinno być szybciutko i niezbyt ciężko"

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------


nigdy bym tego nie podpisała


jakim prawem matka pijaczka i ojciec alfons mogą wychowywać piętnastkę dzieci
a moi koledzy, wykształceni, mądrzy i dobrzy ludzie nie???
tylko dlatego, że jest to dwóch facetów??

w tym temacie jestem "radykalna", odbierzmy dzieci wszystkim samotnym matką (rozwódką czy wdową czy panną) , bo jak pisze autor listu "Osobisty przykład życia matki i ojca jest fundamentem kształtującym w dzieciach świat wartości, wrażliwość społeczną oraz obraz kobiety i mężczyzny."
a samotna kobieta nie ma "przykładu życia ojca"

paranoja! jak dla mnie!

Rozumiem nie musisz sie podpisywac. Tylko zaproponowalam. Ale nie uwaqzasz, ze dzieci wychowujace się w rodzinie gdzie jest dwóch "tatusiow" albo dwie "mamusie" maja spaczone spojrzenie na rodzine? Dlaczego "takie" wychowanie dzieci jest legalne tylko w niewielu krajach?? Cos w tym musi być.

[buziaczekk]

gabi ale po co ty chodzisz do 2 lekarzy masz zamiar tak chodzic przez cala ciaze? a jak jest z kartami ciazy? i u jednego gina i u drugiego bedziesz miala zalozone karty?

Ten gin odemnie z przychodni na NFZ robi USG co druga wizyte bo sasiadka u niego prowadzi ciaze, rodzic ma w sierpniu teoretycznie bo wspanialy gin nie wie w ktorym ona jest tygodniu ciazy z @ w 30 tyg ale z usg mu wychodzi duzo starsze dziecko a jak duzo starsze to on nie wie bo na tym zlomie nie potrafi tego sprawdzic, powiedzial jej tylko tyle ze byc moze urodzi w lipcu! Plci do dzis nie zna bo gin nie potrafi zobaczyc na tym zlomie! Mowilam jej dlaczego nie pojdzie do innego prywatnie zrobic usg i sie wszystkiego dowiedziec! Wyda 100 zl i nie zbankrutuje z tego powodu! To wzrusza ramionami i tyle.....wogole laska zaliczyla wpadke i jakos ta ciaze traktuje: jest to jest! i widac ze nie specjalnie ta ciaza ja cieszy.... o wielu badaniach pierwszy raz odemnie uslyszala jak pytalam czy takie robila mowila ze nie dawal jej. No i ten gin tez wychodzi z zalozenia ze POTEM sie wszystko zrobi, dlatego zwialam od niego!

[gabriellao0]

Napisane przez mati393

Rozumiem nie musisz sie podpisywac. Tylko zaproponowalam. Ale nie uwaqzasz, ze dzieci wychowujace się w rodzinie gdzie jest dwóch "tatusiow" albo dwie "mamusie" maja spaczone spojrzenie na rodzine? Dlaczego "takie" wychowanie dzieci jest legalne tylko w niewielu krajach?? Cos w tym musi być.

wiesz co, właśnie nie uważam, że dwóch dobrych tatusiów czy dwie dobre mamusie są w czymkolwiek gorsze od byle jakich rodziców obojga płci

a to że jest to legalne w niewielu krajach?
a wiesz że u nas "są jeszcze posagi"? kobieta wychodzi za faceta i musi dać "krowę=pole" czy cuś takiego!
czy to jest normalne???

a ta kobieta w stanach co przerobiła się na faceta i "o zgrozo" jeszcze urodził/a dziecko bo jej/jego żona nie mogła!

mamy XXI wiek
świat się zmienia, moje zdanie jest takie że ...
jeśli nie robi sie komuś krzywdy to ....
nikomu nic do tego
tak ogólnie

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez buziaczekk

gabi ale po co ty chodzisz do 2 lekarzy masz zamiar tak chodzic przez cala ciaze? a jak jest z kartami ciazy? i u jednego gina i u drugiego bedziesz miala zalozone karty?
!

z Kają chodziłam do swojego
i paru innych na nfz

teraz mam swojego i tę ginkę babkę

chodzę do dwóch i mam dwie karty ciąży
zawsze co dwie opinie to dwie a nie jedna

wiem powiecie, że to głupie i szkoda kasy i czasu
ale ja nie zamierzam chodzić do jednego lekarza
jakoś jestem z tych "małego zaufania"

[czoornoo]

dzień dobry

Napisane przez Tun1a

Czorno jakieś widoki na stałą pracę?

od 21 czerwca dostaję umowę
w tym tygodniu musze tylko zalatwic lekarza

pozdrowienia dla dzieciaczków od Igorka i Monisi

[mati393]

Napisane przez czoornoo

dzień dobry

od 21 czerwca dostaję umowę
w tym tygodniu musze tylko zalatwic lekarza

pozdrowienia dla dzieciaczków od Igorka i Monisi

A ja dzisiaj mysłałam o Was

Gabi- a ja mam inne zdanie na ten temat, zwiazki homoseksulane nie draznia mnie i je toleruje (i nie uwazam ze gej = pedofil itp), ale wychowanie dzieci to juz lekka przesada. Tak zostalismy stworzenie przez nature, ze do spłodzenia dziecka potrzebna jest kobieta i mężczyzna. Skoro sami nie są w stanie spłodzić dziecka (bo jak wiadomo biologicznie jest to niemozliwe) to nie jest im dane posiadac dzieci. Takie życie wybieraja to powinni sie z tym pogodzić.

[Tun1a]

Napisane przez gabriellao0

moja Kaja niby jest nerwus
pokazuje palcem albo oczami co chce i jak nie dasz to mordodarcie
ale wygrywa tylko z dziadkami czy tatą
ze mna jak nie mam humoru też
ale w 99% przypadków jej mówię " a sobie wyj a ja i tak nie dam" (jesli chce coś co jej nie wolno, bo jak coś co wolno to raczej daję bez gadania)

Kaja po domu chodzi sama zawsze a po ulicy czasem ma humor, że niby sama ale jak jest "niebezpiecznie" to ją chwytam za rączkę i dyskusji nie ma
choćby wyła to za rączkę idzie
przeważnie jednak chodzi za jedną rączkę, z dwoma osobami to pójdzie 30sek. i koniec


to tak jak u mnie
ze mną nie wygra jak jej wygrać nie pozwolę

KUrde fajnie masz. Moja wyje i staje w miejscu i nie da rady, żeby krok zrobiła za rękę. Za to jak puścisz to leci byle pod auta....

Napisane przez mati393

http://www.mamaitata.org.pl/index.ph...petition&id=36

Moze któras podpisze sie pod apelem??

Nie popieram. Jestem za legalizacją, żeby noralnie dziedziczyć po sobie mogli skoro sie razem dorabiają. A do możliwości adopcji to bardzo daleka droga.....

Napisane przez mati393

Rozumiem nie musisz sie podpisywac. Tylko zaproponowalam. Ale nie uwaqzasz, ze dzieci wychowujace się w rodzinie gdzie jest dwóch "tatusiow" albo dwie "mamusie" maja spaczone spojrzenie na rodzine? Dlaczego "takie" wychowanie dzieci jest legalne tylko w niewielu krajach?? Cos w tym musi być.

W tych niewielu krajach zrobiono badania i sie okazało że w rodzinach homoseksualnych nie hoduje sie homoseksualistów. Ponieważ orientacja to nie jest rzecz nabyta!

Napisane przez czoornoo

dzień dobry

od 21 czerwca dostaję umowę
w tym tygodniu musze tylko zalatwic lekarza

pozdrowienia dla dzieciaczków od Igorka i Monisi

Super! Naprawde świetna wiadomość! A mama?

[buziaczekk]

Ale jestem zla! Tydzien temu w czwartek zamowilam na allegro 4 bluzki ciazowe i dzis dopiero kurier mi przywiozl paczke! Ale malo tego....niedosc ze dostalam tylko 3 bluzki zamiast 4 to na dodatek tylko 1 bluzka sie zgadza a ja juz kurna nie mam w czym chodzic

[mati393]

A ja myślę, ze nie maja szans. Skoro nie wywalczyli sobie legalizacji związków homoseksualnych to w tej kwestii tez nic nie wskórają. A Wy na prawdę wierzycie, ze coś wskórają??

buziak- a ja nie mam typowo ciążowych ciuchów, chodzę po lumpeksach i kupuje bluzki dłuższe i takie ktore mozna "naciągnąć" sa elastyczne.

[buziaczekk]

Ja kupilam takie bluzki (nizej w linkach), one tez nie sa zupelnie typowo ciazowe bo tez mozna chodzic w nich nie w ciazy, tylko sa przystosowane do ciazy bo sa tak specjalnie szyte zeby sie rozciagaly.....ja nie mam cierpliwosci ani reki do chodzenia po lumpeksach i grzebania w tych wszystkich ciuchach i szukania, wnerwia mnie to i tez nic nie potrafie znaleźć, dlatego nie chodze, chodze tylko czasami za ciuchami dla Dawida bo dla niego predzej cos znajde

1
2 (2 sztuki)
3

no i jak pisalam dostalam tylko 3 zamiast 4 i zgadza sie tylko 1 z moim zamowieniem, dzwonilam do firmy i kazali podac nik i zadzwonia do godziny

[zanka205]

Buziaczekk kupowałam od tej sprzedającej tuniki zwykłe nie ciążowe, zawsze bez problemu, szybko i przychodziło to co zamawiałam

[mati393]

Napisane przez buziaczekk

Ale jestem zla! Tydzien temu w czwartek zamowilam na allegro 4 bluzki ciazowe i dzis dopiero kurier mi przywiozl paczke! Ale malo tego....niedosc ze dostalam tylko 3 bluzki zamiast 4 to na dodatek tylko 1 bluzka sie zgadza a ja juz kurna nie mam w czym chodzic

Napisane przez buziaczekk

Ja kupilam takie bluzki (nizej w linkach), one tez nie sa zupelnie typowo ciazowe bo tez mozna chodzic w nich nie w ciazy, tylko sa przystosowane do ciazy bo sa tak specjalnie szyte zeby sie rozciagaly.....ja nie mam cierpliwosci ani reki do chodzenia po lumpeksach i grzebania w tych wszystkich ciuchach i szukania, wnerwia mnie to i tez nic nie potrafie znaleźć, dlatego nie chodze, chodze tylko czasami za ciuchami dla Dawida bo dla niego predzej cos znajde

1
2 (2 sztuki)
3

Bardzo fajne te bluzeczki, swietnie podkreslaja brzuszek. Z doswiadczenie jednak wiem, ze jak sie naciagna to juz po ciazy nie da sie ich nosic (wisza jak worek).

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

Buziaczekk kupowałam od tej sprzedającej tuniki zwykłe nie ciążowe, zawsze bez problemu, szybko i przychodziło to co zamawiałam

No widzisz...a ja zamowilam te bluzki w czwartek 3 czerwca! W piatek 4 czerwca dostali kase na konto a paczke wyslali dopiero w nastepny piatek 11 czerwca (bo niby nie mieli jednego koloru ktory zamawialam)i dzis dojechala do mnie wkoncu paczka, zamawialam paczke kurierem! No i pomylili zamowienia i teraz pewnie kolejne 1,5 tyg bede czekac na nowa paczke

Mati nawet jak sie rozciagna to nic mi glownie chodzi o ciaze i o wlasnie takiego typu bluzki, czyli tuniki podkreslajace brzuch i takie "na codzien" do chodzenia, a potem najwyzej je odsprzedam lub komus dam

Ps. okazalo sie, ze dostalam bluzki ktore mialy isc do kogos innego a ten ktos dostal moje bluzki musze dzis odeslac ta paczke a oni jutro wysla kurierem moje bluzki i zwroca mi kase za paczke jak ja dostana, mam nadzieje ze tym razem wszystko pojdzie bez pomylki bo inaczej

[anya_krk]

Czoornoo Monix
Buziak ale beznadzieja w tym Inwałdzie!! Jechaliśmy z 1.5h (bo jeszcze korki w miescie) a tam obeszlismy wszystko w 40 min potem chcielismy isc do restauracji to wszystko zarezerwowane przez wycieczki szkolne, byly tylko stoliki na zewnatrz i to w takim miejscu gdzie wialo jak diabli. Mieliśmy skoczyć do Zatoru, ale sie rozpadało

[gabriellao0]

Napisane przez mati393

A ja dzisiaj mysłałam o Was

Gabi- a ja mam inne zdanie na ten temat, zwiazki homoseksulane nie draznia mnie i je toleruje (i nie uwazam ze gej = pedofil itp), ale wychowanie dzieci to juz lekka przesada. Tak zostalismy stworzenie przez nature, ze do spłodzenia dziecka potrzebna jest kobieta i mężczyzna. Skoro sami nie są w stanie spłodzić dziecka (bo jak wiadomo biologicznie jest to niemozliwe) to nie jest im dane posiadac dzieci. Takie życie wybieraja to powinni sie z tym pogodzić.

no wiesz
i tu............
nie zgodzę się
bo można w drugą mańke Twoje słowa obrócić .........
skoro kobieta i mężczyzna nie mogą mieć dzieci lub mają problemy z zajściem w ciąże to znaczy, że tak zostali stworzeni przez naturę i nie jest im dane posiadanie dziecka, więc adopcji być nie powinno ani żadnych metod wspomagania

to takie wiesz "gadanie o"
a co do godzenia się z życiem i drogą przez siebie wybraną to ... czemu księża mają dzieci np.???
naprawdę można długo i bezsensu czasem tak dyskutować

moje zdanie jest takie, że powinny "jeśli już w ogóle" to być testy jak przy adopcji zwykłej czy się nadają czy nie,
bo weź też pod uwagę, iż zdarza się tak i to bardzo często, że ktoś ma dziecko już czy kilka nawet bobasów i zostawia "swoje życie" i "zostaje G lub L" i wtedy problemu żadnego nikt nie widzi, po prostu dwie panie czy panów dwóch wychowuje dziecko czy dzieci
i już

Napisane przez Tun1a

1.KUrde fajnie masz. Moja wyje i staje w miejscu i nie da rady, żeby krok zrobiła za rękę. Za to jak puścisz to leci byle pod auta....

2.Nie popieram. Jestem za legalizacją, żeby noralnie dziedziczyć po sobie mogli skoro sie razem dorabiają. A do możliwości adopcji to bardzo daleka droga.....

3.W tych niewielu krajach zrobiono badania i sie okazało że w rodzinach homoseksualnych nie hoduje sie homoseksualistów. Ponieważ orientacja to nie jest rzecz nabyta!
?

1.wiesz ja jestem z tych że Kaja się już nauczyła, że jak mama mówi "będzie tak" to będzie
parę razy odstawiła mi histerię (z tego czy innego powodu) i już wie, że to nic nie da
stoję w miejscu np. trzymam za rączkę dalej i czekam aż jej przejdzie i wali mnie przysłowiowo to, że gapi się na mnie cała ulica
w końcu jej przejdzie i pójdzie dalej
teraz wie, że powyje powyje a będzie i tak po mojemu

ciężkie to, ale skuteczne

2. noooo za dziedziczeniem to ja w ogóle jestem bo co to kurna ma do rzeczy, że nie mają "ślubu"
nie mają bo prawo nie pozwala
to już wystarczająca "krzywda"

3.jakoś sobie nie wyobrażam "nabyć lesbijstwo"
jeden z moich kolegów miał naprawdę sporo dziewczyn ale zawsze w międzyczasie miał faceta
teraz ma faceta już oficjalnie i tylko faceta, doszedł do tego dopiero po 30dziestce, że nie warto na "chama" szukać dziewczyny

Napisane przez mati393

A ja myślę, ze nie maja szans. Skoro nie wywalczyli sobie legalizacji związków homoseksualnych to w tej kwestii tez nic nie wskórają. A Wy na prawdę wierzycie, ze coś wskórają??
.

wiesz
im chyba bardziej "na razie" chodzi o to, aby ludzie doszli do przekonania, że oni nie są chorzy i że mogą mieć te same prawa co każdy bo są ludźmi a nie ........ a nie jakąś hybrydą czy czymś
wszystko wymaga czasu
i oni też o tym wiedzą
ale jeśli teraz odpuszczą to za przykładowe 10-20 lat będą musieli zaczynać od nowa
dlatego ja tam ich popieram w każdej formie "walki o normalne życie"

[buziaczekk]

Napisane przez anya_krk

Czoornoo Monix
Buziak ale beznadzieja w tym Inwałdzie!! Jechaliśmy z 1.5h (bo jeszcze korki w miescie) a tam obeszlismy wszystko w 40 min potem chcielismy isc do restauracji to wszystko zarezerwowane przez wycieczki szkolne, byly tylko stoliki na zewnatrz i to w takim miejscu gdzie wialo jak diabli. Mieliśmy skoczyć do Zatoru, ale sie rozpadało

Dlatego ja wlasnie nie chce jechac ogladac dinozaurow w Inwaldzie bo podejrzewalam ze to taka sam kapa bedzie jak z parkiem miniatur (tam tez byliscie?)
Dlatego wybieram sie do Zatoru ale tez nie nastawiam sie na to, ze bedzie to jakas rewelacja ale przejechac sie chcemy bo daleko nie mamy i moze bedzie fajnie....jakies 41-42 km mamy i czekam na wakacje bo wtedy tylu tych wycieczek szkolnych nie bedzie wlasnie

A ja mam pytanko....czy ktoras zna sie na laptopach tzn chodzi mi o naprawe klawiatury, czy da sie wymienic klawiature lub naprawic powyrywane klawisze? bo Dawid mi kilka klawiszy wyrwal min spacje i ledwo mi dziala, a nie mam pojecia jak sie to naprawia i czy wogole sie da i gdzie to naprawiaja nie mam juz gwarancji...

alkamor zapytaj siostry gdzie ona kupowala ten spray na komary ANTISOL bo ja chyba ze 20 aptek zjeździlam i nigdzie tego nie maja! W jednej mi nawet powiedziala ze nie ma czegos takiego! A pozatym to w aptekach i marketach prawie pustki w tych antykomarowych preparatach wszystko ludzie prawie wykupili przez ta plage komarow! Kupilam jakies plastry ktore sie nakleja na wozek z dzieckiem albo na meble w domu itp i to wydala jakis zapach ktory odstrasza komary, babka w aptece kazala wziac na probe, dala mi na sztuki

[anya_krk]

Napisane przez buziaczekk

Dlatego ja wlasnie nie chce jechac ogladac dinozaurow w Inwaldzie bo podejrzewalam ze to taka sam kapa bedzie jak z parkiem miniatur (tam tez byliscie?)
Dlatego wybieram sie do Zatoru ale tez nie nastawiam sie na to, ze bedzie to jakas rewelacja ale przejechac sie chcemy bo daleko nie mamy i moze bedzie fajnie....jakies 41-42 km mamy i czekam na wakacje bo wtedy tylu tych wycieczek szkolnych nie bedzie wlasnie

A ja mam pytanko....czy ktoras zna sie na laptopach tzn chodzi mi o naprawe klawiatury, czy da sie wymienic klawiature lub naprawic powyrywane klawisze? bo Dawid mi kilka klawiszy wyrwal min spacje i ledwo mi dziala, a nie mam pojecia jak sie to naprawia i czy wogole sie da i gdzie to naprawiaja nie mam juz gwarancji...

alkamor zapytaj siostry gdzie ona kupowala ten spray na komary ANTISOL bo ja chyba ze 20 aptek zjeździlam i nigdzie tego nie maja! W jednej mi nawet powiedziala ze nie ma czegos takiego! A pozatym to w aptekach i marketach prawie pustki w tych antykomarowych preparatach wszystko ludzie prawie wykupili przez ta plage komarow! Kupilam jakies plastry ktore sie nakleja na wozek z dzieckiem albo na meble w domu itp i to wydala jakis zapach ktory odstrasza komary, babka w aptece kazala wziac na probe, dala mi na sztuki

w parku miniatur byłam jeszcze w ciazy - 100 razy bardziej mi sie tam podobalo niz w tym dinolandzie.
naprawic sie da, nawet na allegro widzialam cale klawiatury do laptopow, natomiast nie wiem czy do kazdego modelu

[czoornoo]

Napisane przez Tun1a

Super! Naprawde świetna wiadomość! A mama?

tak samo

Napisane przez anya_krk

Czoornoo Monix

[joasia2512]

Napisane przez buziaczekk

A ja dzis ide do gina na 17:50 i ciekawe czy bedzie robil usg czy nie, bo 2 tyg temu nie robil, a sprzet ma super, najnowszy model jaki jest, zajmuje mu pol pokoiku ta machina, dlatego nie ma jej w gabinecie bo by sie nie zmiescila, ma osobny pokoj na to....pochodze do niego gdzies do 25 tyg bo chce robic u niego usg polowkowe za 200 zl czyli 4 d, z filmem i dokladnym badaniem ktore trwa 30-40 minut i przyjeźdza na to inny lekarz (rewelacyjny mlody lekarz ktory jest swietny w robieniu szczegolowego usg) a potem przenosze sie do Katowic do innego (ale o tym juz pisalam kiedys) (ten z Katowic ma troche gorszy sprzet i podobno nie robi zdjec)

Ja robiłam usg d4 jak byłam w ciąży z Filipem i uważam że to świetna sprawa i super pamiątka. Niestety mój Filip nie był skory do współpracy (jak stwierdził lekarz nie porozmawiałam z nim o przygotowaniu ) i nie chciał się zbytnio pokazać, chociaż lekarz próbował różnych sposobów.

Filip na początku jadł świetnie i wszystko a teraz je coraz mniej i jest coraz bardziej wybredny. O tym zeby zjadł kanapkę mogę tylko pomarzyć.

Buziak klawiaturę można na pewno wymienić trzeba tylko dobrać do modelu a czasem (jeśli masz jeszcze brakujące klawisze) można dokleić klejem np kropelką.

Wyobraście sobie dzisiaj przyjechał do nas facet z agencji rolnej i powiedział że działki (dwie) należące do naszej "posiadłości" i użytkowane przez rodzinę tz przez 50 lat nie są nasze. Na jednej stał dom a na drugiej budynki gospodarcze i właśnie ta z budynkami donas nie należy ale za to według ich planów nasza jest działka na której stoi dom sąsiadów Początkowo strasznie się wkurzyliśmy ale wsumie wyszło że według ich planów do nas należałoby więcej ziemi i chyba musieli by nam oddac podatek który płaciliśmy przez tyle lat za budynki gospodarcze.

[zanka205]

boże Filip wstał o 6.00 przesikany (dostaliśmy od mojej sąsiadki pampersy jakieś dziwne, więc nie kupowałam nowych i te pieluchy to porażka, co chwilę przeciekają, nocy nie wytrzymują)
potem spać nie chciał
a mnie tak od rana łeb boli, że nie mogłam z łóżka wstać a Filip sam szalał w pokoju

[Tun1a]

Joł matki!
Ale jestem chora. Wczoraj miałam 39 w cieniu. Ale mi było źle. Ola wykorzystała fakt, że tylko tata się nią zajmował i nie dała mu się położyć spać do 22.