Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[MAGiALENA]

Rosette, anika222 dziękuję.

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

Anika a jak tam mąż?? Poprawił się?? Wraca wczesniej do domu?? czy dalej taki pracuś??

niby wraca

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anika222

niby wraca

ale teraz znow ma tyle pracy jeszcze zwolnił jednego dobrego pracownika ( bo pił i wynosił materiał) a jego brat szkoda gadac zabral sie za remont u drugiego brata i nei ma gow pracy 3 tydzien

No to nieźle. Rozumiem, ze to firma 3 braci tak??

Mój tez teraz ma masę roboty. Musi cały towar powymieniac (bo są rzeczy, które sie nie sprzedają, a broku tych który by się sprzedawały), wiec lata z regałami, z towarem, po hurtowni ich i wybiera, przewozi. Mam nadzieje, ze jeszcze troszke i się z tym upora.

[201803111825]

Treść usunięta

[kolanka]

Ogrzewanie etażowe, to jest takie, że kocioł jest w budynku. Zupełnie co innego niż ogrzewanie z ciepłowni ( tadycyjne bloki). Etazowe moze też byc takie, ze dla każdej kondygnacji ( etaż-kondygnacja) jest kocioł i pali się nim samemu.
Etazowe moze też byc takie, że każde mieszkanie ma swój kocioł np. gazowy lub na węgiel w kuchni, albo łazience.
Centalne ogrzewanie etażowe- sa grzejniki
Ogrzewanie etażowe- sa piece kaflowe w pomieszczeniach.

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

No to nieźle. Rozumiem, ze to firma 3 braci tak??

Mój tez teraz ma masę roboty. Musi cały towar powymieniac (bo są rzeczy, które sie nie sprzedają, a broku tych który by się sprzedawały), wiec lata z regałami, z towarem, po hurtowni ich i wybiera, przewozi. Mam nadzieje, ze jeszcze troszke i się z tym upora.

nie nie

[AgatkaL]

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

[anika222]

Napisane przez kolanka

Ogrzewanie etażowe, to jest takie, że kocioł jest w budynku. Zupełnie co innego niż ogrzewanie z ciepłowni ( tadycyjne bloki). Etazowe moze też byc takie, ze dla każdej kondygnacji ( etaż-kondygnacja) jest kocioł i pali się nim samemu.
Etazowe moze też byc takie, że każde mieszkanie ma swój kocioł np. gazowy lub na węgiel w kuchni, albo łazience.
Centalne ogrzewanie etażowe- sa grzejniki
Ogrzewanie etażowe- sa piece kaflowe w pomieszczeniach.

też też
mi chodziło o tow sensie ze jest siec grzejników i podłączone do jednego pieca

u mnie tez na takie centralne z miasta mowi sie etażowe

[Madzialenka12344321]

Anika to juz rozumiem

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

ja powiem tylko tyle, ze nie chciałabym miec faceta niższego czy równego mnie. Kiedyś spotykałam się z kolegą ktory był minimalnie ode mnie wyższy (but na obcasie i już był równy) i to go przekresliło, mimo, ze fajnie nam się razem gadało, dobrze spędzało czas to jednak nie. Facet musi być wysoki, nie moze być szczypiorkiem bo kurcze, ja musze się czuc przy nim bezpiecznie a nie

Mój mąż ma 190 cm (ja 170)

[kolanka]

Napisane przez anika222

też też
mi chodziło o tow sensie ze jest siec grzejników i podłączone do jednego pieca

u mnie tez na takie centralne z miasta mowi sie etażowe

W takim razie żle się u Ciebie mowi, bo ogrzewanie etazowe nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem z ciepłowni, gdzie w kazdym budynku jest węzeł cieplny, lub z kotłowni, gdzie jest jeden kocioł na kilka bloków. To jest moj zawód, stad moje wnioski .

[Corii]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

w 10 cm obcasach, na bank jestem wyższa od mojego ślubnego
a tak, to prawie tego samego wzrostu jesteśmy.

[201803111825]

Treść usunięta

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

nie
I mam nadzieję, że nie będę miała

Mój kolega kiedyś z kolei wyczytał gdzieś teorię, że żeby związek był udany, to facet powinien być mądrzejszy od kobiety

[201803111825]

Treść usunięta

[klion78]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

Agatko nigdy nie miałam faceta niższego od siebie z jednego zasadniczego powodu: nie ma mężczyzn niższych ode mnie (mam 1,56 cm).

Mój Tż jest wyższy o 30 cm

[gold-fish]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

TŻ jest wyższy o 17 cm wolę wyższych od siebie

[kolanka]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

Mój TZ jest ode mnie o 15 cm wyższy. Zupełnie nie wyobrażam sobie meża niższego ode mnie (ja mam 160cm). Myśle, ze u par powyzej 190 cm to juz rozkłada sie inaczej. Bardzo wysokiej dziewczynie myśle, ze tak na wzroście mężczyzny nie bedzie zależało, byleby nie byl znacząco nizszy od niej. Tak to nawet widzę ja. Jeśli kobieta ma 170 cm i nizszego od niej mężczyznę, to od razu widzę tę różnicę. Natomiast przy parach bardzo wysokich dla mnie ta różnica wzrostu zaciera się. Ale jest jedno co mi sie nie podoba- meżczyzna postawny 2m i kobieta filigranowa 160 cm.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

[anika222]

Napisane przez kolanka

W takim razie żle się u Ciebie mowi, bo ogrzewanie etazowe nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem z ciepłowni, gdzie w kazdym budynku jest węzeł cieplny, lub z kotłowni, gdzie jest jeden kocioł na kilka bloków. To jest moj zawód, stad moje wnioski .

być może ale tak sie u mnei mowi


co do wzrostu to maz jest ode mnei troszke wyższy a sama do wysokich nei naleze 150 w kapeluszu i na obcasach jak założe wyyyyysokie szpilki to jestem prawie jak on a jak na bosaka to takie maleństwo do brody jemu

w dowodzie ma wpisane 174

a znam pare gdzie facet jest niziutki ma chyba 160 cm - 165 do tego mega wypakowany i ogolnie wielki ( nei wsensie wzrostu oczywiście) a jego laska jest wysoka chyba ma z 175 - 180 ido tego szprycha taka
i sa baaardzo szczesliwą parą

[MAGiALENA]

Napisane przez klion78

(mam 1,56 cm).

cm?
to na pewno nie ma niższych od Ciebie facetów.

[Gucia0987]

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny....dyskutuję dzisiaj z koleżanka na mailu o związkach damsko męskich i wzroście Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego. CO myślicie? Macie doświadczenia z facetami niższymi od siebie?

Ja zawsze lubiłam wysokich facetów, bo mój tato ma prawie 2 metry wzrostu i szczupłych, a mój mąż jest wyższy ode mnie, ale nie dużo i jest dobrze zbudowany, tzn nie jest szczypior ale za to czuje się mega bezpiecznie! Ja mam nie całe 170cm.

[Corii]

Tak czytam co piszecie o wzroście faectów - ja wiem jedno - czy wysoki, czy niski guzik ważne, byłam i z takim i z owakim i mi to różnicy nie robi, więc jak czytam ze musi być wysoki, to śmieszy to troche - bo w czym niby taki jest lepszy? I bez urazy laski! Bo nikogo nie atakuje ani nie mam zamiaru obrazić

[anika222]

Napisane przez klion78

Agatko nigdy nie miałam faceta niższego od siebie z jednego zasadniczego powodu: nie ma mężczyzn niższych ode mnie (mam 1,56 cm).

Mój Tż jest wyższy o 30 cm

ooooooooooooooo mylisz się mam w pracy kolege ktory ma chyba ze 150cm w sensie jest tak niski jak ja.... i jest świetnym facetem naprawde takiego spokojnego i zaradnego faceta ze swieca szukac

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Corii

Tak czytam co piszecie o wzroście faectów - ja wiem jedno - czy wysoki, czy niski guzik ważne, byłam i z takim i z owakim i mi to różnicy nie robi, więc jak czytam ze musi być wysoki, to śmieszy to troche - bo w czym niby taki jest lepszy? I bez urazy laski! Bo nikogo nie atakuje ani nie mam zamiaru obrazić

czuje tak samo
moj pierwszy facet miał 190 a drugi (moj mąz) w dowodzie ma 174

naprawde nie robi to róznicy wazne jakim ktos jest człowiekiem

[MAGiALENA]

Napisane przez AgatkaL

Jak to jest, czy Wasi mężowie są od Was wyżsi, czy może jednak są pary gdzie ona jest wyższa od niego.

my jesteśmy malutcy.
ja mam 161 cm wzrostu, a TŻ - 164 cm.

[Corii]

Napisane przez anika222

czuje tak samo
moj pierwszy facet miał 190 a drugi (moj mąz) w dowodzie ma 174

naprawde nie robi to róznicy wazne jakim ktos jest człowiekiem

Anika

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anika222

czuje tak samo
moj pierwszy facet miał 190 a drugi (moj mąz) w dowodzie ma 174

naprawde nie robi to róznicy wazne jakim ktos jest człowiekiem

Nie no, to jasne, że najważniejsze jakim kto jest człowiekiem, ale nie ukrywajmy się , że wygląd nie jest ważny ja np. nie wyobrazam sobie mieć rudego albo blond (taki jaśniutki, ze prawie biały) faceta. Albo faceta który jest ode mnie niższy. Wiadomo i wygląd i charakter mają mega znaczenie. Bo mnie mój mąz musi najzwyczaniej w świecie podniecac na każdym kroku
A to, że bedzie super wesoły, super zaradny, dowcipny opiekunczy i nie wiem jaki ale nie bedzie mnie pociągał to przepraszam bardzo , ale ja z takim nie będę

Na szczescie w męzu pociaga mnie wygląd i charakter
A to, ze bedzi

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

Nie no, to jasne, że najważniejsze jakim kto jest człowiekiem, ale nie ukrywajmy się , że wygląd nie jest ważny ja np. nie wyobrazam sobie mieć rudego albo blond (taki jaśniutki, ze prawie biały) faceta. Albo faceta który jest ode mnie niższy. Wiadomo i wygląd i charakter mają mega znaczenie. Bo mnie mój mąz musi najzwyczaniej w świecie podniecac na każdym kroku
A to, że bedzie super wesoły, super zaradny, dowcipny opiekunczy i nie wiem jaki ale nie bedzie mnie pociągał to przepraszam bardzo , ale ja z takim nie będę

Na szczescie w męzu pociaga mnie wygląd i charakter
A to, ze bedzi

Otóż nie masz wg mnie Madzia racji - wygląd nie jest ważny, zajęło mi to trochę czasu bo zajęło, ale teraz jestem tego pewna.Jako smarkata myślałam inaczej. Byłam i z gościem o wyglądzie modela i z "brzydalem" niskim i często ten brzydszy ma lepsze wnętrze od tych "co się dobrze prezentują" i nie ma pokićkane na punkcie swojego wyglądu, jak ci piękniejsi Ale oczywiście generalizować też nie można, ja mówię na podstawie własnego doświadczenia

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Corii

Otóż nie masz wg mnie Madzia racji - wygląd nie jest ważny, zajęło mi to trochę czasu bo zajęło, ale teraz jestem tego pewna.Jako smarkata myślałam inaczej. Byłam i z gościem o wyglądzie modela i z "brzydalem" niskim i często ten brzydszy ma lepsze wnętzre od tych "co się dobzre prezentują"

ale tu nie chodzi o to aby ktoś był od razu modelem chodzi mi o to, aby nas pociagał, aby był taki jakiego sobie wymarzyłysmy. tzn jesli mnie kręci wysoki brunet to nie bede ani z blondynem ani z niskim tylko dlatego, ze ma fajny charakter, o to mi chodzi. Wazne aby i wygląd i charaker nas pociagał, a nie tylko jedno z tego

[ania20m]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez Madzialenka12344321

uda się napewno.

Napisane przez klion78

Witajcie.
aaaaa.... no i trzymam kciuki za Anię !!

Dzięki za kciuki!!!!:cm ok: UDALO SIE!!! PRZYJELI MNIEEE!!!!! : jupi:
Aleeee sie ciesze!

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

Tak czytam co piszecie o wzroście faectów - ja wiem jedno - czy wysoki, czy niski guzik ważne, byłam i z takim i z owakim i mi to różnicy nie robi, więc jak czytam ze musi być wysoki, to śmieszy to troche - bo w czym niby taki jest lepszy? I bez urazy laski! Bo nikogo nie atakuje ani nie mam zamiaru obrazić

Mnie też to nie rusza, natomiast przed TZetem miałam tak, że zwracałam uwagę tylko na wysokich i szczupłych, a odkąd związałam się z TŻetem to wzrost był ostatnią rzeczą na jaką patrzyłam a w grę wchodziły zupełnie inne rzeczy.